Marzec 2013 -co tam sie sprzedalo-jak zawsze China pobilo EU

[Ryb]

> Tak jest latwiej i taniej

> Z reszta to nie dotyczy tylko aut, wiekszosc rzeczy tak kopiuja...

I dlatego nam się to nie podoba. Daewoo Nexia też nam się nie podobała, bo była podróbą Opla Kadetta. Mimo że była od niego ładniejsza.

Jak Koreańczycy zatrudnili stylistów (np. Italdesign do Matiza, Lanosa, Nubiry i Leganzy) to auta podbiły rynki.

[Maciej__]

> I dlatego nam się to nie podoba. Daewoo Nexia też nam się nie podobała, bo była podróbą Opla

> Kadetta. Mimo że była od niego ładniejsza.

> Jak Koreańczycy zatrudnili stylistów (np. Italdesign do Matiza, Lanosa, Nubiry i Leganzy) to auta

> podbiły rynki.

Mysle, ze na ten etap przyjdzie jeszcze czas

Poki co dosc mocno inwestuja w jakosc, pozniej pewnie zajma sie stylistyka

[Ryb]

> Mysle, ze na ten etap przyjdzie jeszcze czas

> Poki co dosc mocno inwestuja w jakosc, pozniej pewnie zajma sie stylistyka

Jakby te auta wyglądały normalnie (tj. miały jakiś własny styl - jakikolwiek, byle własny) to nie miałbym oporów żeby takiego z bliska pooglądać.

[Vadero]

No cóż - OZI to tylko potwierdza to co się zawsze potwierdza że jesteście innym rynkiem niż Europa i marki które nie mają ekstra pod was przystosowanej gamy modelowej nie mają na Waszym rynku dobrej sprzedaży

Jesteście narodem jeżdżącym taczkami

Nasze kulturalne, eleganckie i wysublimowane europejskie autka nie sprzedadzą się dobrze komuś, kto ma szczerze w nosie zgrabną stylistykę włoskich projektantów, skomplikowane wygodne zawieszenie, ładny promień zawracania i nowoczesne, oszczędne silniki z niską emisją

[OZI]

> Tylko dlaczego ich auta to podróby innych, już istniejących?

Czas, $$$, tak jak Maciej_ mowi.

Koreańczycy tak nie robili, płacili

> jakimś stylistom (lepszym lub gorszym - nie ma znaczenia).

Nie do konca, KOR ma ciut inna historie, Ford Festiva? Jest w glowie?[...]

Poczatkowo KOR byla tania montownia i sila robocza, Hyundai produkowal Ford Cortina, , potem zapragneli miec co wlasnego, wynajli Pommies i powstal Pony

Troche IMVHO to wynika z innej kultury, a wierz mi mialem pare z KOR. Poniewaz Korea nie ma zadnych zasobow, i kupe ludnosci, od malego jest ci wpajane, ze jedyna rzecza zeby sie przebic musisz byc lepszym, Korea musi byc lepsza, popatrz, ze wiele rozwiazan technicznych dzis wlasnie pochodzi z Korea, ... oni nie maja nic lepszego do zaoferowania...

Nie, ze Pony byl podobny do Cortina

A tu co masz? Zlepek Mazdy CX5 i

> Renault Koleos.

Akurat tu wyszlo na dobre[...], przesledzmy Great Wall V240

Pierwszy rzut

Po facelifting

Facelift numer 2 w tym roku...

[OZI]

[...]potwierdza że jesteście innym rynkiem niż

> Europa i marki które nie mają ekstra pod was przystosowanej gamy modelowej nie mają na Waszym

> rynku dobrej sprzedaży

Tylko, ze w ilosci modeli na rynku jestesmy numer 1 na swiecie, wiecej modeli niz US.

Dwa, z ciekawostek, jestesmy rynkiem numer dwa dla AMG - BMW M

Quote:

---

Australia has the second-highest saturation of BMW M and Mercedes-Benz AMG products globally

---

Quote:

---

We also have the third-highest market concentration of Audi's high-performance S and RS models,[...]

---

> Jesteście narodem jeżdżącym taczkami

, tez nie:

-18,000 Golf, i 21% (za zeszly rok 25.6%) tych 18,000 sorzedanych Gold to GTI.

-7% sprzedazy Mercedes Benz w Oz w 2012 to AMG V12 i V8 - np 765 sztuk AMG C63 sprzedanych

Ciekawi mnie ile AMG C63 sprzdali w D

> Nasze kulturalne, eleganckie i wysublimowane europejskie autka nie sprzedadzą się dobrze komuś, kto

> ma szczerze w nosie zgrabną stylistykę włoskich projektantów, skomplikowane wygodne

> zawieszenie, ładny promień zawracania i nowoczesne, oszczędne silniki z niską emisją

A dwoch ludzi do pchania dorzucaja?

A powaznie, dobrze, napisales, ze rynek ma inne wymagania, ale my nie lubimy byc w jak wy w EU przez pazernosc waszych rzadow... i EU koncernow[...]

Stad u mnie np popularnosc np aut Made in China... , ale tych praktycznych

Bo placic jakies $30,000 i dostac w zamian 1.2 TSI uwazam nawet nie za zlodziejstwo, uwazam ze to jak bycie tak...

[Guiness]

> Facelift numer 2 w tym roku...

a tu nr 3

[OZI]

> a tu nr 3

Dlatego mowie, ze na dobre wyszlo[...]

Ja czekam na to i ... to prawdopodobnie kupie, angel juz mam

[Guiness]

> Ja czekam na to i ... to prawdopodobnie kupie, angel juz mam

diesel 3.0 v6?

p.s Aniołek fajny

[pawel182]

> , a co robi? Czym wlasciwie EU lud sie podnieca?

Wszystkim co ma znaczek VW na masce i wykastrowanymi silnikami z turbo (max 1.4 bo większe to juz zło) no i dieslami (najlepiej TDI)

Wiele osób chyba zapomina o jednym: u Was (Australia) np taka Mazda 3 to samochód który pełni rolę jakiegoś samochodu segmentu B u nas (przynajmniej tak mnie się wydaje).

[OZI]

> diesel 3.0 v6?

Mozliwe, ze cummings V8 Diesel - czyste spekulacje na paru forum...

Czekamy, co tam wejdzie... Najpierw mial byc zeszly rok, teraz ten... pewno potem 2014[...]

Teraz znow Chrysler mowi, ze Dodge z RHD zaczna robic[...] F^&k - za duzy wybor...

> p.s Aniołek fajny

[OZI]

> Wszystkim co ma znaczek VW na masce i wykastrowanymi silnikami z turbo (max 1.4 bo większe to juz

> zło) no i dieslami (najlepiej TDI)

To wiem, ale mowie o tych bardziej.. zapalonych sportowo[...]

> Wiele osób chyba zapomina o jednym: u Was (Australia) np taka Mazda 3 to samochód który pełni rolę

> jakiegoś samochodu segmentu B u nas[...]

Zazwyczaj jest to drugie auto w rodzinie po SUV[...]

[rwIcIk]

Liderzy-polskiego-rynku-motoryzacyjnego

1. Skoda - 9,88 tys.

2. Volkswagen - 7,99 tys.

3. Toyota - 6,3 tys.

4. Ford - 5,87 tys.

5. Kia - 5,26 tys.

6. Peugeot - 5,13 tys.

7. Fiat - 4,93 tys.

8. Opel - 4,83 tys.

9. Hyundai - 4,51 tys

10. Renault - 4,31 tys.

Ogólnie mizeria, ale daje się zauważyć przewagę grupy VW.

[sherif]

> I dlatego nam się to nie podoba. Daewoo Nexia też nam się nie podobała, bo była podróbą Opla

> Kadetta. Mimo że była od niego ładniejsza.

> Jak Koreańczycy zatrudnili stylistów (np. Italdesign do Matiza, Lanosa, Nubiry i Leganzy) to auta

> podbiły rynki.

Tylko ze one podbily atrakcyjna cena, bo chyba nie designem .

Imo przelom w podejsciu do designu z firm koreanskich zrobila jedynie KIA ostatnimi czasy

[OZI]

> Liderzy-polskiego-rynku-motoryzacyjnego

Dane za 3 miesiace - rozumiem?[...]

[...]

> Ogólnie mizeria, ale daje się zauważyć przewagę grupy VW.

Kia-Hyundai... a przeciez podobno, to bylo "dziadostwo", pamietasz te wojny Italia vs Korea 10 lat temu?[...]

[Maciej__]

> Dane za 3 miesiace - rozumiem?[...]

Tak, za styczen - marzec.

Z czego pewnie z 60% i tak kupione do firm

[rwIcIk]

> Dane za 3 miesiace - rozumiem?[...]

tak, styczeń-marzec

> [...]

> Kia-Hyundai... a przeciez podobno, to bylo "dziadostwo", pamietasz te wojny Italia vs Korea 10 lat

> temu?[...]

Potem dostały ładny design, zaczęła się produkcja w Europie i dzięki przystępnym cenom zaczęły się dobrze sprzedawać.

[Ryb]

> Tylko ze one podbily atrakcyjna cena, bo chyba nie designem .

I tak, i nie. Nexia też miała atrakcyjną cenę. Tyle że jej design był tak toporny, że nawet to nie pomagało.

Następcy nie byli co prawda designerskimi dziełami sztuki, ale poprawny design nie odpychał od tych aut. Tak więc ich sukces to jednak suma tych dwóch czynników.

> Imo przelom w podejsciu do designu z firm koreanskich zrobila jedynie KIA ostatnimi czasy

Owszem. Tak samo Hyundai, tyle że oni IMO przesadzili trochę.

[pawel182]

> To wiem, ale mowie o tych bardziej.. zapalonych sportowo[...]

Zapaleni sportowo od jakiegoś czasu mam wrażenie że u nas synonimem sportu jest mocny diesle przy czym słowo "mocny" to pewnie spore nadużycie.

Generalnie wszystko sie kręci od jakiegoś czasu wokół diesli, nawet Porsche upado do tego stopnia aby wkładac te silniki do swoich samochodów (ciekawe kiedy wypuszczą 911 TDI ) jedynie chyba tylko Ferrari trzyma fason. Ale musze przyznac jest jedna fajna zaleta diesla - nie trzeba tak często tankowac bo mozna spokojnie przejechać 1200km na jednym baku.

[Florydzialski]

> Dlatego mowie, ze na dobre wyszlo[...]

> Ja czekam na to i ... to prawdopodobnie kupie, angel juz mam

Ja chyba tez bym tego angela wziął

[Florydzialski]

> Tylko ze one podbily atrakcyjna cena, bo chyba nie designem .

Daewoo Espero było bardzo ciekawym samochodem.

> Imo przelom w podejsciu do designu z firm koreanskich zrobila jedynie KIA ostatnimi czasy

Hyundai także produkuje bardzo ładne samochody. Ale Kia rzeczywiście pod rządami Hyundai'a zmieniła sie z producenta samochodów ktore kupowało sie bo są tanie na takie ktore kupuje sie bo są ładne.

[norbert123]

Troche źle zrozumiałeś ton mojej wypowiedzi. Ja wcale nie śmieje się z ich produktów. Uważam je (jak i samą gospodarkę Chin) za wielkie zagrożenie. W większości (choć oczywiście jest coraz więcej wyjątków) są to produkty kiepskiej lub przecietnej jakosci ale za to dość niskiej cenie (osiąganej m.in. przez nieczyste zagrania np, ignorowanie wszelkich norm środowiskowych, socjalnych, patentrowych, sztuczny kurs juana itp, itp...)

Skutek jest taki, ze inni producenci aby konkurowac z takimi produktami muszą albo obnizac koszty na czym z reguły cierpi jakość lub miejsca pracy...

I mamy teraz na rynku pełno tandety kupowanej przez zubożone zachodnie społeczeństwa

Ktoś powie - to normalna kolej rzeczy w globalnej gospodarce- to naczynia połączone, relokacja produkcji, kapitału, konkurencja, gorszy pieniądz wypieral lepszy, wyrównywanie poziomu życia ble, ble, ble. Ale jest jednak róznica....Chińczyków jest 1.5 mld i nie panuje tam demokracja, naród jest delikatnie mowiąc fanatyczny i czlowiek tam sie nie liczy.

No i pytanie kto tak naprawde korzysta na rozwoju Chin kto traci. Kto bedzie zwycięzca kto przegranym?

Na szczęscie powoli moda na to aby wszytko robić w Chinach nie jest juz tak silna a i sami Chińczycy nie chcą robić jak niewolnicy.

[Maxiu]

> A ? . To nie jest zaden poemat na temat Q.... to jest po prostu stwierdzenie faktu, co potwierdza

> ilosc klientow

Fakt doczytałem, poziom jakości do ceny. Tu się zgadzam, skądś ta cena musi się brać.

> Zaraz, czy ja gdzies napisalem jak do tego doszli? Widzialem fabryki w China 10 lat temu, widzialem

> te same fabryki w zeszlym roku... Postep jest ogromny[...], znow to jest fakt.

A co jest źródłem tego postępu... Nie sądzę, żeby odkrywali amerykę na nowo, a jedynie nauczyli się szybkiej obsługi aparatów fotograficznych, co dało się zauważyć kilka lat temu na każdym większym salonie moto.

> Great Wall i widze roznice z kazdym nowym MY, a moze raz-dwa do roku. Oni sie szybko ucza i

> potrafia dostosowac do tego co klient chce...

Pozostaje jeszcze jedna kwestia, jak to się zderza ze ścianą Da się przeżyć po crash teście?

> Nie ma czego mi gratulowac, znow chlodno biore dane. 20 mil ludzi i 1 mil nowych aut rocznie, vs

> 38mil (za wiki) i co sprzedaz 311,732 sztuk nowych aut. (za zrodlo).

> Uwazasz, ze PL to swiecaca gwiazda sprzedazy nowych aut, porownjac suche dane (co wynika rowniez z

> zamoznosci spoleczenstwa)?

> Oczywiscie, ze jest, sa ludzie biedni i bogaci jak wszedzie.... Jednak parzac na dane nizej (o

> $$$), jest ci o wiele latwiej kupic nowe auto. Duzo aut jest exportowanych - np nie oplaca ci

> sie naprawiac 10 letniego auta, wartego $1,000, jesli 1h pracy kosztuje $120 (srednia dla

> dealera)... mowimy o inych warunkach, ale w ciagu ostatnich 10 lat rynek aut uzywanych

> zmniejszyl sie % dramatycznie. Kazdy, poprawka - wiekszosc ludzi woli isc i kupic nowe....

W PL zaś 10 letnie auto klasy średniej to dla wielu szczyt marzeń. Z tych 300 000 sztuk znaczny procent przypada na zakupy firmowe.

W znacznej części społeczeństwo w PL nie jest w stanie bezstresowo stać się posiadaczem nowego auta. Co z tego że mamy podobne średnie zarobki jak piszesz poniżej, podczas gdy w porównaniu ze starą Europą mamy podobne ceny za towary, ale zarobki 4x mniejsze, 2500 zł tu = 2500 Euro tam.

Auto to nadal luksus ale coraz częściej bez niego nie da się żyć. Stąd taka popularność aut z zachodu. Można mieć Passata po dziadku albo Pandę, w której szturchać będziesz się łokciami, a wózek chyba przywiążesz na dachu. Ot filozofia i podejście ludzi tutaj. Też byśmy chcieli jeździć limuzynami z V6, czy V8, ale możliwość kupna za przeciętne zarobki max 400-500 litrów benzyny skutecznie studzi te zapędy.

> Nie podobno, znow to jest fakt. Z tym, ze tu ucieczka producentow nie ma az tak wiele wspolnego z

> kosztem - chociaz jest niezaprzeczalna... ma wspolnego, z pokonywaniem barier celnych czy

> lepsza logistyka, [...]

No nie wiem jakie to uproszczenie logistyczne, czy celne ma wysyłka kurierem komponentów wyprodukowanych w PL do magazynu w D, który to kompletuje kontener z komponentami od różnych dostawców, potem płynie to do Afryki na montaż całości, żeby wrócić do D, czy F w celu zamontowania tego w aucie.

> Zauwazam podobna tendencie z Dacia, w PL przeciez "wstyd" Dacia , a w F wystarczy popatrzyc na

> sprzedaz[...]

Nie wiem kto tak sądzi, ale dla mnie Dacia jest OK. Ma swój target, podobnie jak np VW, czy Skoda i obie marki mogą wspólnie działać na rynku i mieć klientów.

> Wiec sumujac, uwazam komentarze, ze Made in China jest syfem za bardzo pobade stwierdzenie plynace

> z biednego spoleczenstwa... [...], bo uzywany Pasnik lepszy.

> Moge mowic tylko za siebie, ale jesli zarabialbym $1,200 na miesiac to walalbym kupic nowe auto

> Made in China, niz Pasnika, ktory ma niesmiertelne 99,000km, a wszelkie usterki wg AK to

> normalna explatacja[...]

A co z serwisem, bo jakoś nie widzę serwisu nowego auta z Chin z ich elektroniką w polskich warsztatach. Passata naprawi Ci każdy "kowal".

Auta z Chin jeszcze nie przebiją się w PL. Jeszcze nie teraz. Przysyłając same auta rynku nie zdobędziesz. Doliczając jeszcze transport z Chin, cena może nie być już taka fajna. Na to może być rozwiązaniem to, co piszesz poniżej. Co do samych BY UA RUS, to dla nich Geely, Cherry, czy GWall to po Samarach skok o kilka poziomów. Nie mam tu na myśli tych, których stać tam na MB, Ci na chińskie auta nie spojrzą zapewne.

> I dlatego jesli to prawda, to nie powinno sie patrzyc z pogarda na Made in China. AFAIK UA, BY -

> tam jakies Made in China juz klepia...[...]

[OZI]

> Fakt doczytałem, poziom jakości do ceny. Tu się zgadzam, skądś ta cena musi się brać.

Pozostaje rzecz numer dwa, EU auta nie sa warte tego co za sie teoretycznie za nie placi.

> A co jest źródłem tego postępu... [...]

- z drugiej srony popatrz na upadle MG. Made in China przedstawilo marke na nowo, i jak narazie podbija rynki, i nie jest to sentyment.

> Pozostaje jeszcze jedna kwestia, jak to się zderza ze ścianą Da się przeżyć po crash teście?

Zalezy w czym, z drugiej strony patrzac nawet w BMW mozesz zginac... ale najlepszy wynik jaki dotychczas u mnie uzyskali, to **** w ANCAP z Great Wall X240.

> W PL zaś 10 letnie auto klasy średniej to dla wielu szczyt marzeń. [...]

> W znacznej części społeczeństwo w PL nie jest w stanie bezstresowo stać się posiadaczem nowego

> auta. [...]

Dlatego mowie, ze nie pisalem tego zlosliwie, ani, zeby kogos zdolowac. Po prostu patrzac na rynek o takiej specyfice wolanie:

"ach to made in China, kupie, zjechane auto 10 letnie", szczegolnie, jak 90% rzeczy elektorniki pochodzi z Made in China...

Oczywiscie pozsostaje kwestia zaplecza dla klienta, i jego obslugi = jak mowisz nizej...

> Ot filozofia i podejście ludzi tutaj.

I dlatego mowie, ze ciezko mi to zrozumiec[...]

[...]

> No nie wiem jakie to uproszczenie logistyczne, czy celne [...]

Ochrona rynku, te fabryki ktore buduje Geely, to nie sa wynikiem ich dobroci, po prostu Brasil dowalil takie cla na komponenty i auta, przy jednoczesnym wsparciu podatkowym i grant-owym investycji, ze jesli chcesz sprzedawc, musisz lokalnie produkowac....

Czyli Fiat> GM> Ford> PSA > i teraz Made in China. Masz rynek podzielony...

> Nie wiem kto tak sądzi, ale dla mnie Dacia jest OK. [...]

A ile bylo dyskusji "jestes beee -bo jezdzisz Dacia"?

> A co z serwisem, bo jakoś nie widzę serwisu nowego auta z Chin z ich elektroniką w polskich

> warsztatach.

I to moze byc probleme w PL, do mnie przyszli przygotowani, zaczeli od regionow, i potem zaatakowali duze miasta i stolice stanowe.

Dzis to normalne miec salon BMW i Great Wall w jednym... np Rockhamton....

>Passata naprawi Ci każdy "kowal".

I to mozliwe, ze jest najwieksza zaleta, - przy kosztach bardzo niskich...

> Auta z Chin jeszcze nie przebiją się w PL. Jeszcze nie teraz. Przysyłając same auta rynku nie

> zdobędziesz.

Bo to znaczy, ze PL sie dla nich jeszcze/narazie nie liczy. . AFAIK na UA im dobrze idzie[...]

Doliczając jeszcze transport z Chin, [...]

Koszt do EU jest niski $1,000 ode mnie, wiem, bo dostalem wycene na statek typu roll on, roll off.

Co do samych BY UA RUS, to dla nich Geely, Cherry,

> czy GWall to po Samarach skok o kilka poziomów. Nie mam tu na myśli tych, których stać tam na

> MB, Ci na chińskie auta nie spojrzą zapewne.

> > tam jakies Made in China juz klepia...[...]

Ale, mozliwe, ze to jest lepsze razwiazanie niz klopot z 10 letnim Passat[....]

[OZI]

> Troche źle zrozumiałeś ton mojej wypowiedzi.

Rzeczywiscie[...]

Ja wcale nie śmieje się z ich produktów. Uważam je

> (jak i samą gospodarkę Chin) za wielkie zagrożenie.

IMVHO na to jest za pozno, zeby bylo jasne, ja sie z tym nie zgadzam, ale po prostu przyjmuje sytuacje jaka jest... Nie wazne, jak ty czy ja bedziemy krzyczec, tego nic nie zmieni...

W większości (choć oczywiście jest coraz

> więcej wyjątków) są to produkty kiepskiej lub przecietnej jakosci ale za to dość niskiej cenie

> (osiąganej m.in. przez nieczyste zagrania np, ignorowanie wszelkich norm środowiskowych,

> socjalnych, patentrowych, sztuczny kurs juana itp, itp...)

Wszystko to sie zgadza, oprocz tego o Q. Pracuje z nimi od dobrych 8-9 lat. Widze kazda nastepna generacje, widze tez, ze z regionalenj firmy stali sie w ciagu 10lat najwieksza firma na swiecie, wyprzedzajac bardzo znana EU firme. Pokrywaja 140 krajow i maja 140,000 ludzi pracujacych dla nich w tych krajach... Dodatkow, teraz to oni staja sie wyznacznikiem rynku, reszta probuje ich dogonic...

> Skutek jest taki, ze inni producenci aby konkurowac z takimi produktami muszą albo obnizac koszty

> na czym z reguły cierpi jakość lub miejsca pracy...

Nie do konca, bo moge sie myslic, ale mowisz o EU. Socialnosc EU to koniec, wasze regulacje, zwiazki zawodowe, i inne sztuczne regulacje doprawiadzily was tam gdzie teraz jestescie. Czyli mamy dwa skrajne przypadki, China i EU...

> I mamy teraz na rynku pełno tandety kupowanej przez zubożone zachodnie społeczeństwa

Fakt ludzie oczekuja tanio i dobrze - a tak sie nie da, chyba ze korzystasz z economi skali... Jednak mowienie, ze "dobrych" rzeczy w China nie produkuje jest po prostu nie prawda. Wszystko jest kwestia ceny...

> Ktoś powie - to normalna kolej rzeczy w globalnej gospodarce- to naczynia połączone, relokacja

> produkcji, kapitału, konkurencja, gorszy pieniądz wypieral lepszy, wyrównywanie poziomu życia

> ble, ble, ble. Ale jest jednak róznica....Chińczyków jest 1.5 mld i nie panuje tam

> demokracja, naród jest delikatnie mowiąc fanatyczny i czlowiek tam sie nie liczy.

Regulacje sa inne, sa ograniczenia, np Juan i jego wartosc, z drugiej strony co EU robi, tez narzuca wlasne ograniczenia, ot polityka. Co do ludzi, owszem jest dosc duza grupa spoleczna, ktora sie nie liczy, ale China ma tez najwieksza na swiecie - ilosciowo klase srednia- to jest rynek, ktorego nie da sie po prostu zignorowac, nie zaleznie od opcji politycznych...

> No i pytanie kto tak naprawde korzysta na rozwoju Chin kto traci. Kto bedzie zwycięzca kto

> przegranym?

Zyjemy w swiecie ktory my nazywamy "Asian Century". XX wiek nalezal do EU i US, XXI juz nie. Tobie sie moze to nie podobac - zrozumiale, marginalizacja EU. Ja uwazam, ze jak nie da sie go pokonac, to nalezy sie przylaczyc.

> Na szczęscie powoli moda na to aby wszytko robić w Chinach nie jest juz tak silna a i sami

> Chińczycy nie chcą robić jak niewolnicy.

Oczywiscie, ale globalizacja postapila... i nie da sie tego zatrzymac. Po China, bedzie Africa, Bangladesh, etc... a wracaja do moto, coz, zobacz, ze EU upada... - sprzedaz leci w dol, prioritety producentow sie zmienily, np dzis masz pierwsza lub druga premiere w China a nie w EU.. Najlepszy przyklad - Ford Mondeo[...], EU go jeszcze nie ma...

Wiec mysle, ze nie jestesmy daleko od siebie pod wzgledem opini, ot mamy inne pomysly na rozwiazanie...

[OZI]

> Ja chyba tez bym tego angela wziął

Jak kazdy, starzeja sie, kiedys tez siwe beda

Udalo mi sie wiecej znalesc

Great Wall Wingle CL - wiekszy niz F250[...]

Haval ...

[mokrii]

> Jak kazdy, starzeja sie, kiedys tez siwe beda

> Udalo mi sie wiecej znalesc

> Great Wall Wingle CL - wiekszy niz F250[...]

> Haval ...

ładne te aniołki

[OZI]

> ładne te aniołki

Az odwiedze stoisko Great Wall Motors nastepnym razem[..]

[koNik]

OZI moje zdanie jest takie - motoryzacja EU upada dlatego, że nowe BMW bardziej przypominają Great Walle zamiast być następcą Twojego E9. Gdyby Europejska produkcja tkwiła w duchu Twojego E9 czy mojego W108 to problemu by nie było - jednak oni zamiast tego konkurują z chinami ilością zabudowanych chińskich bajerów. Na dłuższą metę nie da się tego robić - CO im się kiedyś czkawką odbije. Oj mam wrażenie, że wielcy ojcowie założyciele co poniektórych marek EU spuściliby manto ich obecnym marketingowcom i prezesikom

[OZI]

> OZI moje zdanie jest takie - motoryzacja EU upada dlatego, że nowe BMW bardziej przypominają Great

> Walle zamiast być następcą Twojego E9. Gdyby Europejska produkcja tkwiła w duchu Twojego E9

> czy mojego W108 to problemu by nie było - [...]

I dlatego moze lepiej oryginal Made in China kupic...

IMVHO EU coraz mniej cos prezentuje, wez moje inne BMW, Q katastrofa, radosc z zero, nowa 6 series z Diesel .... EU nie upada, ona juz upadla...

[Florydzialski]

> Gdyby Europejska produkcja tkwiła w duchu Twojego E9

> czy mojego W108 to problemu by nie było

To prawda, bo juz dawno by zbankrutowali i nie było by juz problemu.

[koNik]

> To prawda, bo juz dawno by zbankrutowali i nie było by juz problemu.

a Ty jak zwykle nie rozumiesz tego co jest napisane

Mercedes czy BMW lata temu ciężką pracą stworzyły pewną opinie o swoich produktach - i dzięki temu stały się synonimami pewnych wartości. Wtedy gdy królowały Adenauery, W111 czy W108 reszta świata w zasadzie nie produkowała niczego co można było do nich porównać (pomijając może jakieś RR - taka prawda). Niestety dziś już z tego niewiele zostało. Można nawet dość dokładnie wskazać granicę czasową kiedy sie to stało. Niestety tak się kończy egzystencja polegająca na odcinaniu kuponów od dawnej wielkości i jakości. A azjaci coraz bliżej - jeszcze kilka wpadek marek EU + jakiś naprawdę dopracowany produkt chiński i gdy snoby - na których opierają swą sprzedaż - odpuszczą, Niemcy będą mieć problem. Zresztą Lexus już im trochę klienteli odebrał, podobnie jak Audi, które jeszcze nie tak dawno temu nie liczyło się w walce

[misiekwaw]

> Co z tego że mamy podobne średnie zarobki jak piszesz poniżej,

mała uwaga, umknęło Ci że porównywał średnie miesięczne w PL ze średnimi tygodniowymi w OZ, więc proporcje są zachowane, zarabiamy 4x mniej

[misiekwaw]

> To jest ten sam target, tylko my w EU wybieramy hothatche, bo:

> 1. Brak miejsca do parkowania

> 2. Mniej pali

> 3. Mniejszy podatek

> Powiedz mi, że wolisz jechać hothatchem z twardym zawieszeniem i turbolagiem, niż wygodnym autem z

> V6

> Mało który hothatch widzi tor wyścigowy w swoim życiu. Jesli już widzi, to często w końcówce

> swojego żywota, na tzw. "dożynce"

to nie jest ten sam target i wcale nie trzeba kupować mniejszego auta z mocnym silnikiem bo się planuje jeździć na tor.

Ja poprostu nie potrzebuje wielkiego auta, a lubie jak jest szybkie (to pojęcie względne), więc nie widzę żadnego uzasadnienia dla kupowania dużego tapczanu z mocnym silnikiem.

[Florydzialski]

> a Ty jak zwykle nie rozumiesz tego co jest napisane

> Mercedes czy BMW lata temu ciężką pracą stworzyły pewną opinie o swoich produktach - i dzięki temu

> stały się synonimami pewnych wartości.

I dzięki konsekwentnemu budowaniu tej opinii nadal się świetnie sprzedają. BMW nigdy nie było symbolem niezawodności. Za to było symbolem samochodu który sprawia przyjemność z jazdy. Nic się nie zmieniło. BMW bije rekordy sprzedaży a ty pitolisz o upadku marki

Mercedes to trochę inna sprawa - jednym z filarów jego sprzedaży była legendarna niezawodność. I tutaj przez błędy początków XXI wieku stracili trochę klienteli. Ale już pracowicie odrabiają.

Audi to taka niemiecka Kia - samochód który nadrabia brak tradycji pojazdów luksusowych świetnym designem. Wiele osób to bierze.

Lexus znowu znalazł sobię niszę którą opuścił Mercedes. Niezawodność i nudność do bólu.

[Florydzialski]

> to nie jest ten sam target i wcale nie trzeba kupować mniejszego auta z mocnym silnikiem bo się

> planuje jeździć na tor.

> Ja poprostu nie potrzebuje wielkiego auta, a lubie jak jest szybkie (to pojęcie względne), więc nie

> widzę żadnego uzasadnienia dla kupowania dużego tapczanu z mocnym silnikiem.

Uzasadnieniem jest bezpieczeństwo.

[pawel182]

> Audi to taka niemiecka Kia - samochód który nadrabia brak tradycji pojazdów luksusowych świetnym

> designem. Wiele osób to bierze.

Z tym designem to chyba trochę zaszalałeś

[misiekwaw]

> Uzasadnieniem jest bezpieczeństwo.

bla bla bla Wychodzisz z domu w kasku? Przecież może Ci cegła spaść...

[Florydzialski]

> bla bla bla Wychodzisz z domu w kasku? Przecież może Ci cegła spaść...

Gratuluje Odpowiedz na miarę Onet.pl. Faktem jest ze większy Samochod z tego samego rocznika będzie zwykle bardziej bezpieczny (są oczywiście wyjątki). Można wierzyć w anioła stróża, można tez się szczepic.

[misiekwaw]

> Gratuluje Odpowiedz na miarę Onet.pl. Faktem jest ze większy Samochod z tego samego rocznika

> będzie zwykle bardziej bezpieczny (są oczywiście wyjątki). Można wierzyć w anioła stróża,

> można tez się szczepic.

Odpowiedź na miarę argumentu który wnosił do dyskusji powiew Onetu

Czemu jeździsz takim mały autem w takim razie? Nie powinienneś wsiadać do niczego mniejszego od Hummera H1.

[Maxiu]

> mała uwaga, umknęło Ci że porównywał średnie miesięczne w PL ze średnimi tygodniowymi w OZ, więc

> proporcje są zachowane, zarabiamy 4x mniej

No to w takim razie to co pisałem o starej EU vs PL. Ceny mamy podobne. Zarobki też, ale zł = euro

[Maxiu]

> Audi to taka niemiecka Kia - samochód który nadrabia brak tradycji pojazdów luksusowych świetnym

> designem. Wiele osób to bierze.

Ale pamiętaj na podwalinach jakich marek powstało Audi

Btw wiesz kto ten design dla Kii stworzył

Porównanie z Kia na czasie, bo Hyundai chce za pięć lat mieć tą markę w klasie premium

> Lexus znowu znalazł sobię niszę którą opuścił Mercedes. Niezawodność i nudność do bólu.

Powoli to zmienia (patrz nowy IS)

[Maxiu]

> Pozostaje rzecz numer dwa, EU auta nie sa warte tego co za sie teoretycznie za nie placi.

Może zmieni się podejście, gdy w końcu dostaniecie "europejskie" auta z fabryk bliżej położonych

> - z drugiej srony popatrz na upadle MG. Made in China przedstawilo marke na nowo, i jak narazie

> podbija rynki, i nie jest to sentyment.

To akurat popieram. Również to, że nie ingerują w Volvo.

> Zalezy w czym, z drugiej strony patrzac nawet w BMW mozesz zginac... ale najlepszy wynik jaki

> dotychczas u mnie uzyskali, to **** w ANCAP z Great Wall X240.

No tak, ale chodzi mi o to żeby nie mieć połamanych nóg przy stłuczce parkingowej. Za takie Chiny podziękuję.

> "ach to made in China, kupie, zjechane auto 10 letnie", szczegolnie, jak 90% rzeczy elektorniki

> pochodzi z Made in China...

A to akurat nie ma znaczenia. Także w EU można z jednej linii produkcyjnej dostać elementy o kolosalnej różnicy jakościowej, z których lepsze trafią do A, gorsze do B.

> Ochrona rynku, te fabryki ktore buduje Geely, to nie sa wynikiem ich dobroci, po prostu Brasil

> dowalil takie cla na komponenty i auta, przy jednoczesnym wsparciu podatkowym i grant-owym

> investycji, ze jesli chcesz sprzedawc, musisz lokalnie produkowac....

No to się zgadzam, ale to już dawno "stare" firmy odkryły i budują tam swoje auta.

> A ile bylo dyskusji "jestes beee -bo jezdzisz Dacia"?

Jeśli odpowiada Ci poziom jaki oferuje Dacia za swoją cenę, to OK. Mnie osobiście podoba się Duster, ale ze względu na to, że ma odpychające materialnie (ale tanie) wnętrze, w życiu by mnie nie przekonał. Wszak 99% czasu będę obcował z autem od środka

> I to moze byc probleme w PL, do mnie przyszli przygotowani, zaczeli od regionow, i potem

> zaatakowali duze miasta i stolice stanowe.

Fakt jest, że mieli bliżej

> Bo to znaczy, ze PL sie dla nich jeszcze/narazie nie liczy. . AFAIK na UA im dobrze idzie[...]

Jak pisałm, UA, RUS mają niższe budżetowe wymagania. W "bogatej" Europie dochodzi do tego patriotyzm oraz fakt, że wielu jeszcze stać i nie muszą się oglądać za tanią alternatywą. Poczekamy co Qoros nadziała.

> Doliczając jeszcze transport z Chin, [...]

> Koszt do EU jest niski $1,000 ode mnie, wiem, bo dostalem wycene na statek typu roll on, roll off.

+ czas oczekiwania No chyba, żeby produkcję na dużą skalę uruchomić na dzikim wschodzie. Tam jednak "stara" Europa też zaczyna uciekać.

> Ale, mozliwe, ze to jest lepsze razwiazanie niz klopot z 10 letnim Passat[....]

Wiem, że powtarzam te same śpiewki, ale z >10 letnimi Passatami problemów jeszcze nie ma. Oby jeździły jak najdłużej, bo potem to już loteria

[Florydzialski]

> Powoli to zmienia (patrz nowy IS)

Zastanawiam sie czy to dobry ruch marketingowy. Nowy IS ma przekombinowany przód. GS jest troche bardziej stosowany, ale to znowu jego mankament - zarówno BMW 5 jak i Mercedes E na drodze wyglądają na samochód luksusowy - nie widzisz jeszcze jaka to marka ale juz widzisz ze to coś porządnego. W przypadku GS'a nie ma tego wrażenia, pierwsze odczucie to ze jest to następny Hyundai, Kia czy inny popularny Japończyk. Z jednej strony to dobrze, bo samochód nie rzuca sie w oczy, z drugiej samochód w tej klasie cenowej ma sie rzucać w oczy. Sprzedaż GS'a po początkowej euforii siada - do tego stopnia ze w tym momencie mozna go kupić $5k poniżej MSRP. Dotychczasowi właściciele GS'a nie są zachwyceni nowym modelem, a uciekinierów od BMW czy Mercedesa nie widać. Nowy GS złamał podstawową zasadę marketingu - nie alienować obecnych właścicieli. Ostatnim gwoździem do trumny jest idiotyczność pakietów - np. nie da sie kupić podgrzewanych siedzeń przednich bez wzmocnionego systemu ogrzewania (z dogrzewaczem elektrycznym ktory mi nie jest potrzebny) i opon wielosezonowych (ktore są całkowicie zbędne). Inny idiotyczny pomysł - mozesz mieć head up display, ale nie w komplecie z chlodzonymi siedzeniami. No i najbardziej idiotyczne - nie ma możliwości takiego skonfigurowania samochodu żeby były wszystkie możliwe opcje. Albo rybki albo akwarium.

No dobra, ponarzekalem, ale pewnie i tak kupię, tyle ze dopiero jak obecny zacznie sie psuć.

[maro_t]

> to nie jest ten sam target i wcale nie trzeba kupować mniejszego auta z mocnym silnikiem bo się

> planuje jeździć na tor.

> Ja poprostu nie potrzebuje wielkiego auta, a lubie jak jest szybkie (to pojęcie względne), więc nie

> widzę żadnego uzasadnienia dla kupowania dużego tapczanu z mocnym silnikiem.

dokładnie Ja np. lubię rzeczy dopasowane do potrzeb. Tak jak źle mi się chodzi w za dużych butach, tak źle mi się jeździ za dużym samochodem.

A gdyby patrzeć na bezpieczeństwo to powinienem latać tylko samolotem. Jest statystycznie najbezpieczniejszy

[koNik]

> I dzięki konsekwentnemu budowaniu tej opinii nadal się świetnie sprzedają. BMW nigdy nie było

> symbolem niezawodności. Za to było symbolem samochodu który sprawia przyjemność z jazdy. Nic

> się nie zmieniło. BMW bije rekordy sprzedaży a ty pitolisz o upadku marki

Nie twierdziłem że jest i było synonimem niezawodności, ale teraz staje się powoli synonimem zawodności a to przegięcie pały

Poza tym sytuacja w której byle Kia jest w stanie wypuścić auto o zbliżonej "przyjemności" z jazdy jest właśnie tym czego dawniej w BMW nie było. Bo dawniej byli ponad a teraz ? Ponadto to rozdrobnienie i tworzenie jakichś dziwnych segmentów i segmencików typu BMW 4, X1, X3, X5, X6, 5GT. Im się po prostu chyba nudzi i nie bardzo wiedzą co ze sobą zrobić. Jestem masakrycznie ciekawy co wymyślą dalej, a mam wrażenie że po E60 stanęli w miejscu Następna 5er będzie kluczowa jeśli chodzi o tą markę, bo ta co jest teraz nic nie wniosła. Ma może trochę więcej szmerów bajerów ale jedzie się tak samo praktycznie więc...

> Mercedes to trochę inna sprawa - jednym z filarów jego sprzedaży była legendarna niezawodność. I

> tutaj przez błędy początków XXI wieku stracili trochę klienteli. Ale już pracowicie odrabiają.

taaaa, odrabiają chyba w tabelkach

> Audi to taka niemiecka Kia - samochód który nadrabia brak tradycji pojazdów luksusowych świetnym

> designem. Wiele osób to bierze.

> Lexus znowu znalazł sobię niszę którą opuścił Mercedes. Niezawodność i nudność do bólu.

i teraz czekamy na atak korei i chin i kolejny kawałek tortu odpadnie

[coenmz]

> Poza tym sytuacja w której byle Kia jest w stanie wypuścić auto o zbliżonej "przyjemności" z jazdy

> jest właśnie tym czego dawniej w BMW nie było.

Tzn o którym modelu byle Kianki mówisz?

[koNik]

> Tzn o którym modelu byle Kianki mówisz?

Pierwszej z brzegu. Przy normalnej jeździe nie ma praktycznie żadnej różnicy. Kiedyś było inaczej. Dziś z zamknietymi oczami nie odróżniłbyś od siebie pewnie 90% aut zakładając normalną, codzienną jazdę

[OZI]

> Może zmieni się podejście, gdy w końcu dostaniecie "europejskie" auta z fabryk bliżej położonych

My zawsze dostajemy EU auta z "blizej" polozonych fabryk - BMW - South Africa, Ford - Thailand, etc, etc[...], to nie jest problem IMVHO klepania, to jest problem rozwiazania...[...]

> To akurat popieram. Również to, że nie ingerują w Volvo.

Volvo sie rozwija, czego o Saab pod GM nie mozna bylo powiedziec. Opel IMVHO nastepny[...]

> No tak, ale chodzi mi o to żeby nie mieć połamanych nóg przy stłuczce parkingowej. Za takie Chiny

> podziękuję.

Tu nie polamiesz, oczywiscie, nie wszystko, ale "-" dostaja np za brak ESP jako standard, z drugiej strony jak popatrzysz na pewne lokalne konstrukcje to [...]

> A to akurat nie ma znaczenia. Także w EU można z jednej linii produkcyjnej dostać elementy o

> kolosalnej różnicy jakościowej, z których lepsze trafią do A, gorsze do B.

Nie wszyscy (przynajmnije na AK) tak mysla - a ja twierdze z doswiadczenia, ze Q jest tylko kosztuje wiecej. Ile ludzi tu sika na widok iPhone, ktory jest Made in China, ile ludzi uzywa elektroniki, gdzie wyryte jest MAde in China...

Z autami jest troche bardziej skomplikowane, ale IMVHO to kwestia czasu...

> No to się zgadzam, ale to już dawno "stare" firmy odkryły i budują tam swoje auta.

BMW dzis oglosilo nowa marke - zaraz post na MK wrzuce[...]

> Jeśli odpowiada Ci poziom jaki oferuje Dacia za swoją cenę, to OK.

Widzisz, szczerze, ja nigdy Dacia nie widzialem, ale tym bardziej w niej siedzialem - wiec moja wiedza jest taksao g...a jak ta wiekszosci o aucie Made in China[...]

To bylo stwierdzenie, ze rynki bardziej bogate niz PL, e.g. F - auta jak Dacia akceptuja. , mozeliwe ze to wynika z Q, Q vs cena, a mozliwe, ze PL podejscie wynika z pogladu biednego kraju - "pokaz sie, w starym Passat = a coz lepsze niz jakies guana Made in Romania (lub jak widze Marocco) - lae to sa raczej oje przemyslenia niz opinia[...]

Mnie osobiście podoba się

> Duster, ale ze względu na to, że ma odpychające materialnie (ale tanie) wnętrze, w życiu by

> mnie nie przekonał. Wszak 99% czasu będę obcował z autem od środka

Smierdzi w srodku? Tzn takim tanim plastikiem?

> Fakt jest, że mieli bliżej

> Jak pisałm, UA, RUS mają niższe budżetowe wymagania. W "bogatej" Europie dochodzi do tego

> patriotyzm oraz fakt, że wielu jeszcze stać i nie muszą się oglądać za tanią alternatywą.

Ale patrzac na liczby ludnosc vs sprzedaz i srednie zarobki, to PL jest IMVHO blizsza biedocie nic bogactwu, czyli mozliwe, ze UA i RUS ma lepsze podejscie niz PL[...]

> Poczekamy co Qoros nadziała.

- IMVHO nic z taka cena, taka cena jest dobra na druga fale, gdzie rynek sie przekonal, ze China to nie zlo.... U mnie masz juz druga fale, i tu sobie moga na to pozwolic, ale nie w EU. Chociaz - jest marka, "Foton"

To jest wlasnie druga fala - co zrobili, wzieli HiLux i chcieli stworzyc auto lepsze za mniej... Silnik jest Cummings - specjalnie opracowany i wyprodukowany w fabryce Cummings w China, srodek i Q qykonania jest lepsza niz w obecnej genracji Great Wall (ogladalem, dotykalem, ciut), i IMVHO w wielu miejscach udalo im sie zrobic auto lepsze niz HiLux... ale, brak automatic - 95% klientow , cena - $30,000 - ciut za duzo... Zobaczymy...

> + czas oczekiwania No chyba, żeby produkcję na dużą skalę uruchomić na dzikim wschodzie. Tam

> jednak "stara" Europa też zaczyna uciekać.

Jak juz nie uciekla

> Wiem, że powtarzam te same śpiewki, ale z >10 letnimi Passatami problemów jeszcze nie ma. Oby

> jeździły jak najdłużej, bo potem to już loteria

Niestety, tu sie z toba zgadzam, ze jeszcze dwie generacje temu kazdy robil jakies auta... dzis to przedluzenie excel ksiegowych, niezaleznie od marki[...]