Colliber Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. Dzięki za wszelkie uwagi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 o ile dobrze pamiętam to słabym punktem jest mocowanie zawiechy z tyłu czy też mostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > o ile dobrze pamiętam to słabym punktem jest mocowanie zawiechy z tyłu czy też mostu oraz błotniki (głównie ranty). Ogólnie tragedii nie ma, to nie W210 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Julek Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 silnik dobry ale paliwożerny, jeśli planowo byłoby LPG to lepiej motory po 93r. (wtrysk) modele 200, 220, 280, 320. Blacha ogólnie tragedii nie ma jak zadbany. Trzeba sprawdzić błotniki przód, progi, czy miejsca na lewarek nie są skorodowane, podłoga. Jak ma dłużej jeździć warto zrobić konserwację. Ocynku nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to > W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, > 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... z blacha jest slabo nawet jak nie byl walony to gnije.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > z blacha jest slabo nawet jak nie byl walony to gnije.... O legendarnej trwałości W210 słyszałem, ale że W124 też??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Skoro to odwieczne marzenie ojca i ma to być jego ostatni samochód, to znajdź w miarę zadbany egzemplarz, do tego strzel mu renowację blacharską (czyli wszelkie poprawki lakiernicze), doprowadź wnętrze do ładu i mechanikę-i niech ojczulek się cieszy, marzenia trzeba spełniać Dopilnuj tego jako syn, będzie z radością patrzył na takiego mietka. Bo jak kupi coś w opłakanym stanie to marzenia zamienią się w traumę. PS blacha jest o niebo lepsza niż w okularze, ale to nie ocynk, a latka swoje auto będzie miało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to > W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, > 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... Kolega miał taki. 13-15 l w mieście licz gniją po 93 Fajne auto. Manual czy automat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Skoro to odwieczne marzenie ojca i ma to być jego ostatni samochód, to znajdź w miarę zadbany > egzemplarz, do tego strzel mu renowację blacharską (czyli wszelkie poprawki lakiernicze), > doprowadź wnętrze do ładu i mechanikę-i niech ojczulek się cieszy, marzenia trzeba spełniać > Dopilnuj tego jako syn, będzie z radością patrzył na takiego mietka. Bo jak kupi coś w > opłakanym stanie to marzenia zamienią się w traumę. Na Mercedesach absolutnie się nie znam, poszukiwania zadbanego egzemplarza na allegro to jak szukanie igły w stołu siana. Trafia się okazja kupna od znajomego, który przytaszczył na handel takiego 300TE z Danii. Wsadzenie ojca na minę to chyba ostatnia rzecz jaką bym zrobił, stąd moje pytania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Kolega miał taki. > 13-15 l w mieście licz > gniją po 93 > Fajne auto. > Manual czy automat? Automat 4-ro biegowy i to może być problem, Ojciec nigdy nie śmigał automatem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Automat 4-ro biegowy i to może być problem, Ojciec nigdy nie śmigał automatem... Żaden problem. Jak ładnie zmienia biegi i olej czysty to nic się nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Skoro to odwieczne marzenie ojca i ma to być jego ostatni samochód, to znajdź w miarę zadbany > egzemplarz, do tego strzel mu renowację blacharską (czyli wszelkie poprawki lakiernicze), > doprowadź wnętrze do ładu i mechanikę-i niech ojczulek się cieszy, marzenia trzeba spełniać Popieram Nawet czasem lepiej przepłacić ale spełnić marzenie ojca - zwłaszcza jeśli mówimy świadomie że to ostatnie Tylko żeby był to naprawdę piękny model ja bym wybrać sedana i to po lifcie czyli chyba po 1993r, ale to już indywidualne preferencje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... Nie znam się, więc się wypowiem. Czy w przeciwieństwie do sedana nie było tam problematycznego pneumatycznego tylnego zawieszenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Nie znam się, więc się wypowiem. Czy w przeciwieństwie do sedana nie było tam problematycznego > pneumatycznego tylnego zawieszenia? To była opcja, w tym ponoć brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > > Tylko żeby był to naprawdę piękny model ja bym wybrać sedana i to po lifcie czyli chyba po 1993r, > ale to już indywidualne preferencje Tyle że po lifcie MB zaczął używać ekologicznych lakierów (tych samych co później w W210), w związku z czym egzemplarze po lifcie bardziej gniją niż przed liftem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > O legendarnej trwałości W210 słyszałem, ale że W124 też??? np: w porównaniu do równoległego AUDI to jest bardzo słobo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_diablo Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Ocynku brak. Niby fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne dobre, ale po dwudziestu latach można się spodziewać rudej (której zresztą na wierzchu może być nie widać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Na Mercedesach absolutnie się nie znam, poszukiwania zadbanego egzemplarza na allegro to jak > szukanie igły w stołu siana. Trafia się okazja kupna od znajomego, który przytaszczył na > handel takiego 300TE z Danii. Wsadzenie ojca na minę to chyba ostatnia rzecz jaką bym zrobił, > stąd moje pytania... Wrzuć nr z Danii tego auta. Blachę obejrzyj dokładnie, poprawki zleć blacharzowi-zwróć mu uwagę, że to dla siebie ma być (wierz mi, że różnica w robocie zawsze jest). Obejrzyj podłogę czy nie pognita, progi można za grosze wymienić.Automaty są bardzo dobre w tych mercach, praktycznie nie do ubicia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Popieram Nawet czasem lepiej przepłacić ale spełnić marzenie ojca - zwłaszcza jeśli mówimy > świadomie że to ostatnie > Tylko żeby był to naprawdę piękny model ja bym wybrać sedana i to po lifcie czyli chyba po 1993r, > ale to już indywidualne preferencje po 93 już gniją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > To była opcja, w tym ponoć brak. Każde kombi miało. [na pewno po 89] Jak nie ma to ktoś zamienił nivomaty na amorki. Układ jest banalny - masz pompę przy silniku - albo osobno albo zintegrowaną ze wspomaganiem. Pod siedzeniem z tyłu są dwie gruchy coś jak w citroenach a sam amorek jest rurą/siłownikiem [?]. Za amortyzację odpowiada ta grucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to > W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, > 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... mnie od dawna taki chodzi po głowie. Musi być sprzed liftu, najlepiej limuzyna, benzyna i koniecznie automat. Czy mamy kogoś na forum (godnego zaufania) kto moze sprowadzić takie auto w przyzwoitym stanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 8 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Każde kombi miało. [na pewno po 89] W spisie wyposażenia nie ma. > Jak nie ma to ktoś zamienił nivomaty na amorki. > Układ jest banalny - masz pompę przy silniku - albo osobno albo zintegrowaną ze wspomaganiem. > Pod siedzeniem z tyłu są dwie gruchy coś jak w citroenach a sam amorek jest rurą/siłownikiem [?]. > Za amortyzację odpowiada ta grucha. Pneumatykę mam w bmw, bardzo dobry wynalazek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > W spisie wyposażenia nie ma. Ale nie ma w sensie, że ktoś wymontował, czy nie ma w sensie w ogóle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Tyle że po lifcie MB zaczął używać ekologicznych lakierów (tych samych co później w W210), w > związku z czym egzemplarze po lifcie bardziej gniją niż przed liftem. Czyli ja bym kupil przed liftem i przerobil z zewnątrz na lift (wiem, fani marki mnie zabiją za to ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzynios Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to > W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, > 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... Miałem kiedyś takiego. szmaragdowy, 300E, automat, 86r, kombi Nigdy nie bierz takiego samochodu z instalacją gazową i nawet nie myśl o tym, żeby taką założyć. Zardzewiały na pewno będzie, wymiana gruszek nie jest problematyczna, całe zawieszenie też można samemu zrobić za nieduże pieniądze. Jeśli brać to tylko z automatem bo manuale są bardzo nieprecyzyjne przy zmianie biegów. Gaz w tym samochodzie powoduje w szybkim czasie nieodwracalne uszkodzenia w układzie mechanicznego wtrysku K-Jetronic. Samochód w miarę duży i wygodny ale nie prowadzi się tak precyzyjnie jak współczesne samochody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to > W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, > 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... Prawie jakbym czytał o sobie i o moim teściu. Niespełnionym marzeniem mojego teścia jest właśnie takie W124. Tyle że on chce diesla, wcale nie zależy mu na mocy czy osiągach; to mistrz jazdy o kropelce i trochę sknerus. Moim marzeniem jest kupienie mu kiedyś takiego "taxi", ale w stanie bdb. Ale ja stawiam na dobrze wyposażonego sedana z automatem i benzyniakiem pod maską. Rozglądałem się jakiś czas temu i za przyzwoity egz w Niemczech trzeba dać 5.000 jurków - a czasami nawet więcej, kiedy egz. ma mały nalot. Do gazowania nadają się raczej wersje z elektronicznym wtryskiem choć na forum fanów gwiazdy jest sporo ludzi, którzy z sukcesem zagazowali K-Jetronica. Natomiast ja bym celował w wersję 280E lub 320E. I duuuuuuuuużą butlę na LPG. Pozdrawiam Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaudek Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > po 93 już gniją a po 92r mają gorszej jakości przewody elektryczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaudek Napisano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 > Czyli ja bym kupil przed liftem i przerobil z zewnątrz na lift (wiem, fani marki mnie zabiją za to > ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 9 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Ale nie ma w sensie, że ktoś wymontował, czy nie ma w sensie w ogóle? W spisie wyposażenia nie ma, w aucie zamontowany jest. Oglądałem to auto wczoraj. 20 lat czasu daje o sobie znać. Progi całe, podłoga cała, na błotnikach z przodu i tyłu oraz na pokrywie bagażnika sporej wielkości pojedyńcze wykwity, takie jakby od spodu, oba podszybia w bagażniku od wewnątrz przegnite na przewylot. Środek ładnie utrzymany, czarna skóra, nie popękana, nie podarta. Tylne wahacze z rdzawymi nalotami, na rurkach od nivo jakaś rzeźba. Widać, że przegniły i ubytek załatano przewodem elastycznym. Szyba przednia w obu dolnych narożnikach mocno mleczna widać, że rozwarstwiona. Kurka, to auto nie jedzie. trzy litry, benzyna, 180KM. Wciskam gaz i nic się nie dzieje. KickDown jakby nie istniał, skrzynia szarpie, przy przyśpieszaniu jakoś się gubi, auto pływa po przekątnej, świeci się żółta kontrolka płynu chłodniczego. Hamulce działają, nic nie ściąga, ABS'u nie testowałem. Mimo zapewnień właściciela klimy chyba brak, brakuje przycisku ze śnieżynką, opisem AC, jedynie EC ale po jego wciśnięciu wcale chłodek z kratek nie leci. Elektryka działa, fotele, szyby, szyberdach, prawe lustro, w lewym brak dźwigienki do ręcznej regulacji. Webasto z programatorem jest, czy działa - nie wiem. Mocno zaniedbane alufelgi. Taki obraz auta za 1.5kEuro do opłat. Jak ktoś zainteresowany - mogę podać namiary. Zdjęcia - wkrótce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Nie znam się, więc się wypowiem. Czy w przeciwieństwie do sedana nie było tam problematycznego > pneumatycznego tylnego zawieszenia? to zawieszenie było problematyczne 15 lat temu, teraz je regenerujesz w cenie +/- amortyzatorów do normalnego auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 tylko E320 z końcówki produkcji. Wiązka silnika do ogarnięcia obowiązkowo (koszt ok 700zł). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > W spisie wyposażenia nie ma, w aucie zamontowany jest. > Oglądałem to auto wczoraj. > 20 lat czasu daje o sobie znać. > Progi całe, ro do opłat. > Jak ktoś zainteresowany - mogę podać namiary. > Zdjęcia - wkrótce... Daj spokój, to złom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 Czyli kupa, bo powinno śmigać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Czyli kupa, bo powinno śmigać raczej przeciętnie. Śmiga dopiero 320E i wyzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_diablo Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Samochód w miarę duży i wygodny ale nie prowadzi się tak precyzyjnie jak współczesne samochody. Z ogarniętym zawieszeniem wg mnie prowadzi się całkiem przyzwoicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 9 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Daj spokój, to złom. Niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_diablo Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > W spisie wyposażenia nie ma, w aucie zamontowany jest. > Oglądałem to auto wczoraj. > 20 lat czasu daje o sobie znać. > Progi całe, podłoga cała, na błotnikach z przodu i tyłu oraz na pokrywie bagażnika sporej wielkości > pojedyńcze wykwity, takie jakby od spodu, oba podszybia w bagażniku od wewnątrz przegnite na > przewylot. > Środek ładnie utrzymany, czarna skóra, nie popękana, nie podarta. > Tylne wahacze z rdzawymi nalotami, na rurkach od nivo jakaś rzeźba. Widać, że przegniły i ubytek > załatano przewodem elastycznym. > Szyba przednia w obu dolnych narożnikach mocno mleczna widać, że rozwarstwiona. > Kurka, to auto nie jedzie. > trzy litry, benzyna, 180KM. > Wciskam gaz i nic się nie dzieje. KickDown jakby nie istniał, skrzynia szarpie, przy przyśpieszaniu > jakoś się gubi, auto pływa po przekątnej, świeci się żółta kontrolka płynu chłodniczego. > Hamulce działają, nic nie ściąga, ABS'u nie testowałem. Mimo zapewnień właściciela klimy chyba > brak, brakuje przycisku ze śnieżynką, opisem AC, jedynie EC ale po jego wciśnięciu wcale > chłodek z kratek nie leci. > Elektryka działa, fotele, szyby, szyberdach, prawe lustro, w lewym brak dźwigienki do ręcznej > regulacji. Webasto z programatorem jest, czy działa - nie wiem. Mocno zaniedbane alufelgi. > Taki obraz auta za 1.5kEuro do opłat. > Jak ktoś zainteresowany - mogę podać namiary. > Zdjęcia - wkrótce... Z opisu to złom. Co do klimy to w Mercu jest inna filozofia - powinien być tylko przycisk wyłączający (!) klimę. U mnie był podpisany chyba EC, czy ECO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > raczej przeciętnie. Śmiga dopiero 320E i wyzej śmigać w sensie jechać bo z opisu wynika że skrzynia kaput Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MavGT Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 To moze ja sie wypowiem jako posiadacz czegos podobnego, bo coupe. Dokladnie C124 300CE '90 z 5-biegowym automatem i ASD. Mam auto w oryginalnym lakierze i po rdzy zero sladu, jedynie przednie blotniki w jednym miejscu, ale to tylko dlatego ze poprzedni wlasciciel mial niewlasciwe kola, ktore ocieraly. Skrzynia 5biegowa automat jest spejcyficzna, bo rusza z 2giego biegu. Dopiero przy kickdownie od startu rusza z jedynki. Nie czuc zadnych szarpniec. Powinna byc zauwazalne roznica pomiedzy trybami E (eco) i S (standard, a nie sport jak niektorzy mowia) w skrzyni. Silnik ma pracowac idealnie rowno- nie powinno byc zadnych wibracji na kierownicy. Przy staniu np na swiatlach oczywiscie na pozycji D w skrzyni w spore czesci modeli czuc nierowna prace- poduszka pod skrzynia. Zwrocic uwage trzeba na pneumatyke- centralny zamek, regulacja swiatel, skladane zaglowki, skladane fotele w coupe- sa sterowane pneumatycznie. Troche jest dlubania, zeby to ogarnac jak nie dziala. Hamulce w wersji silnikowej 24V sa duzo lepsze- czterotloczkowe z przodu i dwutloczkowe z tylu. Poza tym wg mnie dobrze kupic takie auto zadbane. Ogolnuie plus taki, ze kazda- doslownie kazda czesc dostepna w ASO. Zamienniki na ogol ogolnodostepne i rozsadnych cenach. Drogie sa rarytasy, jak jakies amerykanskie kierunkowskazy, podlokietniki z telefonem czy podobne tego typu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubertmlody Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > To moze ja sie wypowiem jako posiadacz czegos podobnego, bo coupe. Dokladnie C124 300CE '90 z > 5-biegowym automatem i ASD. > Mam auto w oryginalnym lakierze i po rdzy zero sladu, jedynie przednie blotniki w jednym miejscu, Albo zero albo jest . > ale to tylko dlatego ze poprzedni wlasciciel mial niewlasciwe kola, ktore ocieraly. > Skrzynia 5biegowa automat jest spejcyficzna, bo rusza z 2giego biegu. Dopiero przy kickdownie od > startu rusza z jedynki. Nie czuc zadnych szarpniec. Powinna byc zauwazalne roznica pomiedzy > trybami E (eco) i S (standard, a nie sport jak niektorzy mowia) w skrzyni. > Silnik ma pracowac idealnie rowno- nie powinno byc zadnych wibracji na kierownicy. > Przy staniu np na swiatlach oczywiscie na pozycji D w skrzyni w spore czesci modeli czuc nierowna > prace- poduszka pod skrzynia. > Zwrocic uwage trzeba na pneumatyke- centralny zamek, regulacja swiatel, skladane zaglowki, skladane > fotele w coupe- sa sterowane pneumatycznie. Troche jest dlubania, zeby to ogarnac jak nie > dziala. > Hamulce w wersji silnikowej 24V sa duzo lepsze- czterotloczkowe z przodu i dwutloczkowe z tylu. > Poza tym wg mnie dobrze kupic takie auto zadbane. Ogolnuie plus taki, ze kazda- doslownie kazda > czesc dostepna w ASO. > Zamienniki na ogol ogolnodostepne i rozsadnych cenach. > Drogie sa rarytasy, jak jakies amerykanskie kierunkowskazy, podlokietniki z telefonem czy podobne > tego typu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KTB Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Prawie jakbym czytał o sobie i o moim teściu. > Niespełnionym marzeniem mojego teścia jest właśnie takie W124. Tyle że on chce diesla, wcale nie > zależy mu na mocy czy osiągach; to mistrz jazdy o kropelce i trochę sknerus. > Moim marzeniem jest kupienie mu kiedyś takiego "taxi", ale w stanie bdb. Ale ja stawiam na dobrze > wyposażonego sedana z automatem i benzyniakiem pod maską. Rozglądałem się jakiś czas temu i za > przyzwoity egz w Niemczech trzeba dać 5.000 jurków - a czasami nawet więcej, kiedy egz. ma > mały nalot. > Do gazowania nadają się raczej wersje z elektronicznym wtryskiem choć na forum fanów gwiazdy jest > sporo ludzi, którzy z sukcesem zagazowali K-Jetronica. Natomiast ja bym celował w wersję 280E > lub 320E. I duuuuuuuuużą butlę na LPG. Czy to ma sens jak ktoś będzie mało jeździć? Wystarczy benzyna, czy diesel. LPG się nie zamortyzuje, a co roku na przegląd, dodatkowe opłaty itd. To się potem liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Czy to ma sens jak ktoś będzie mało jeździć? > Wystarczy benzyna, czy diesel. LPG się nie zamortyzuje, a co roku na przegląd, dodatkowe opłaty > itd. To się potem liczy. Jak mało będzie jeździć, to pewnie się i nie opłaca. Mój teść jeździ całkiem sporo, choć mniej niż ja, więc LPG przy dużym spalaniu rzedu 12-16l/100km jest tym bardziej opłacalne. A koszty przeglądu LPG to circa 100-150zł w warsztacie + 75zł na stacji diagnostycznej. Przy kosztach paliwa to peanut. Diesle mają w tym modelu 2x większe przebiegi i są często uboższe w wyposażeniu. Jak kiedyś zacznę zarabiać jakiś fajny piniądz, to teściowi kupię taką landarę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Daj spokój, to złom. Nie złom, tylko "okazja". Na mobile.de oferty na tak wyposażone egz to minimum 2x tyle a dochodzą do 7 tys jurków. Ja bym liczył, że na takie W124 z silnikiem benz, w miarę przyzwoicie utrzymane i wyposażone, trzeba mieć w łapie ok. 15 tys złotych. Niech znawcy tematu weryfikują tę kwotę w dół lub w górę. Pozdro Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MavGT Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Albo zero albo jest . Zero z powodu wieku, natomiast jest z powodu niewlasciwej eksplatacji zeby bylo jasne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MavGT Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 > Niech znawcy tematu weryfikują tę kwotę w dół lub w górę. Na forum coupe istnieje (poniekad sluszne) przekonanie, ze ponizej 15 tys zl ladnego coupe sie nie kupi. Jak jest z sedanami czy kombi nie wiem, ale chyba sa ciut tansze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpol1 Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 > O legendarnej trwałości W210 słyszałem, ale że W124 też??? Jak przez 20 lat nie zardzewiał to teraz go szybko nie ruszy. Widziałeś, sprawdzałeś ten samochód? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 > Ojciec szuka samochodu, który najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Jego odwieczne marzenie to > W124, czy to dobry wybór? Trafia się okazja zakupu takiego wozidła z benzynowym silnikiem 3.0, > 320kkm przebiegu 92 rok. Mechanikę zawsze się da naprawić, a jak wygląda w tych modelach > blacharka? Ocynk, nie ocynk. Podatne na rudą? Buda kombi jeżeli to ma znaczenie. > Dzięki za wszelkie uwagi... ziomek po co te półśrodki. jak to ma być jego ostatni samochód to niech sie zastanowi nad tym egzemplarzem na zdjeciach ładnie wyglada, nie wiem nic na temat stanu technicznego. jakiś tekst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 > Na forum coupe istnieje (poniekad sluszne) przekonanie, ze ponizej 15 tys zl ladnego coupe sie nie > kupi. > Jak jest z sedanami czy kombi nie wiem, ale chyba sa ciut tansze. Kiedyś bardzo się interesowałem coupetą W124 i to właśnie z tego forum zaczerpnąłem taką kwotę. Niedawno kolega z klubu kupił mega wypasione TE w wersji 320E, dal poniżej 10.000, ale ma sporo roboty przy "odpatencaniu" tego samochodu. Sporo rzeczy nie bardzo chce działać, więc czeka go trochę pracy. Akurat wiem, że on sobie z tym poradzi, ale taki egzemplarz nie mieści się chyba w kryteriach "dla ojca/teścia". Pozdrawiam Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 szukaj cierpliwie W124 zmontowany w 1992r w ASO Zasda kupiony w ubiegłym roku na Grochowie od 1 właścicielki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 > ziomek > po co te półśrodki. > jak to ma być jego ostatni samochód to niech sie zastanowi nad tym egzemplarzem > na zdjeciach ładnie wyglada, nie wiem nic na temat stanu technicznego. > jakiś tekst niestety dodaj że utrzymanie takiego samochodu miałoby szansę poważnie zaboleć. I to mówię o stanie jezdnym, nie koniecznie "idealnym" Pomijając spalanie Aczkolwiek auto wspaniałe, ostatnio takim śmigałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.