Skocz do zawartości

regeneracja zacisków.


COCON

Rekomendowane odpowiedzi

> Co w przypadku wżerów wewnątrz żeliwnego korpusu na powierzchni współpracującej z tłoczkiem?

na kilka hondowskich kompletow ktore mialem w rekach (a zaciski nascie lat mialy) nic takiego nie spotkalem. Natomiast tloczki skorodowane na amen ze ruszyc ich nie mozna po dobroci to owszem. Po ich wytarganiu zawsze okazywalo sie ze powierzchnia "cylindra" jest ok.

Gdyby bylo inaczej poszukalbym nastepnych zaciskow. Ciekawi mnie co robia z takim fantem firmy ktore regeneruja zaciski, czy czasem nie kwalifikuja na zlom? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co w przypadku wżerów wewnątrz żeliwnego korpusu na powierzchni współpracującej z tłoczkiem?

wżery tam mogą być.

Najważniejsze by nie było wżerów tam gdzie gumka trzymająca ciśnienie jest zamontowana.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze zależy jaki zacisk. Ale większość da się samemu.

..chodzi o tylny w audi a8. A właściwie to tłoczek chodzi ok i nie ma wycieków. Ręczny się wziął i "zatarł". Tam jest taki wykręcany patent. Już raz rozbierałem i czyściłem, "chodziło" około 3 miesięcy i znowu padło. angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ..chodzi o tylny w audi a8. A właściwie to tłoczek chodzi ok i nie ma wycieków. Ręczny się wziął i

> "zatarł". Tam jest taki wykręcany patent. Już raz rozbierałem i czyściłem, "chodziło" około 3

> miesięcy i znowu padło.

ale wyjmowałeś "rozpierak" z zacisku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się.

Muszę w lanosie wymienić jeden tłoczek. Czy tak to ma wyglądać:

1. odkręcam wężyk doprowadzający płyn hamulcowy od zacisku i zaślepiam go.

2. wymieniam tłoczek i gumki

3. przykręcam wężyk

i tu pytanie, pewnie trzeba po tym troszkę odpowietrzyć - jak to zrobić samemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale wyjmowałeś "rozpierak" z zacisku?

...tłoczka nie wyciągałem. Nie ciekł. Wymieniałem tylko osłonę oraz próbowałem rozruszać tylko tę dźwignię i wtedy zaczęła "chodzić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja bym kupił używany zacisk i nie bawił się w żadne regeneracje. Na długo i tak nie starczy

> raczej. Gumki jakie możesz kupić to bardziej z dętki od roweru są robione i podobnie pasują.

czyli twierdzisz, że w używanym zacisku gumki będą lepszej jakości niż nowe (nawet najgorsze) zamienniki?

Odważne. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli twierdzisz, że w używanym zacisku gumki będą lepszej jakości niż nowe (nawet najgorsze)

> zamienniki?

> Odważne.

Tak jest, takie mam doświadczenia. Ceny używanych zacisków są na tyle niskie, że nie zastanawiałbym się. A doradzanie samodzielnej regeneracji zacisków może mieć skutki tragiczne. Było nie było, to układ hamulcowy należy do strategicznych pod względem bezpieczeństwa, a wiedza przeciętnego autokącikowicza na temat mechaniki w praktyce (i doświadczenie) prezentują poziom zapewne niedostateczny do podejmowania tego typu napraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wiedza przeciętnego

> autokącikowicza na temat mechaniki w praktyce (i doświadczenie) prezentują poziom zapewne

> niedostateczny do podejmowania tego typu napraw.

Nie przesadzaj. To proste jak budowa cepa cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przesadzaj. To proste jak budowa cepa

oczywiście ok.gif pod warunkiem, że wszystko pójdzie jak trzeba zlosnik.gif

Jak urwie odpowietrznik to robi się problem zlosnik.gif, fajnie jak masz narzędzia, a jak nie to biegaj po warsztatach i proś się zlosnik.gif

Patrzałem na przykładzie ceny zestawu naprawczego, a regenerowanego zacisku to zastanawiam się o sens zabawy- różnica w cenie kilkudziesięciu złotych to nie wiem czy by mi się chciało zlosnik.gif Pomijamy fakt, że regenerowane dużo ładniej wyglądają, ja już bym ich z utlenionego metalu nie czyścił ani nie malował zlosnik.gif

Podobnie z wygląda sprawa z jarzmem zacisku- regenerowane- ok. 110 zeta w intercarsie, a 2 prowodnice i 2 gumki życzą sobie 7 dych oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jest, takie mam doświadczenia. Ceny używanych zacisków są na tyle niskie, że nie zastanawiałbym

> się. A doradzanie samodzielnej regeneracji zacisków może mieć skutki tragiczne. Było nie było,

> to układ hamulcowy należy do strategicznych pod względem bezpieczeństwa, a wiedza przeciętnego

> autokącikowicza na temat mechaniki w praktyce (i doświadczenie) prezentują poziom zapewne

> niedostateczny do podejmowania tego typu napraw.

No cześć, byłeś dziś w serwisie wymienić żarówkę w lampie?

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja bym kupił używany zacisk i nie bawił się w żadne regeneracje. Na długo i tak nie starczy

> raczej. Gumki jakie możesz kupić to bardziej z dętki od roweru są robione i podobnie pasują.

Kupiłem używane zaciski, oba były sprawne, w dobrym stanie, wytrzymały 3 miesiące, jeden blokuje się trochę, drugi bardziej, muszę rozebrać i zregenerować palacz.gif

A powiedz jakiej firmy kupiłeś zestawy naprawcze z dętki od roweru, będę wiedział czego unikać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...tłoczka nie wyciągałem. Nie ciekł. Wymieniałem tylko osłonę oraz próbowałem rozruszać tylko tę

> dźwignię i wtedy zaczęła "chodzić".

to wybebesz tłoczek a potem rozpierak z zacisku.

wyczyść , przesmaruj , daj nowe uszczelnienia.

Tylko w zależności od Typu zacisku możesz potrzebować nietypowych szczypiec do seegerów.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam "regeneracja" to mnie nerwy od razu biorą... Daj sobie spokój, zrób sam. I uwierz mi, DUŻO bezpieczniej jest to samemu dokładnie zrobić niż komuś oddać.

Kilka(naście) zacisków rozbierałem i nigdy wżerów w środku nie widziałem, wymieniasz uszczelki, ślizgi, tłoczek... Dużo dokładnego czyszczenia, odpowiednie smary w odpowiednie miejsca, nie żadna pasta miedziowa. Najgorzej jest w przypadku tyłu jeśli ręczny jest na mechanizmie "pod" tłoczkiem - tu moja stara fotorelacja:

http://www.civicklub.pl/forum/showthread...F3w-hamulcowych

Potrzebne szczypce do pierścieni segera. Ja kupiłem na szrocie zaciski, w domu na spokojnie po trochu doprowadzałem do stanu "jak nówki" a potem podjechałem do warsztatu na podmianę. Moje sprzedałem jako szrot do naprawy.

Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi jakikolwiek mechanik dobrze tą robotę zrobił, dlatego zawsze rozbieram to sam. No po prostu nie da się inaczej, mechanik czy "regenerator" nie zrobi dokładnie bo to by po prostu trwało i musiało kosztować - praca nie jest trudna ale trwa długo, dużo czyszczenia, na tyle długo że koszt by się chyba do zamiennika zacisku zbliżył...

Naprawdę tyle razy mi różne polecane warsztaty w Bydgoszczy hamulce zrobiły niedokładnie że się po prostu nie da inaczej niż samemu, znajomym przy piwku też naprawiam bo po wizycie w warsztacie a to piszczy, a to hamuje "miękko", a to się koło grzeje itp itd.

P.S. Jeśli moja fotorelacja kogoś przeraziła, to proponuję po prostu kupić zacisk. Wyjdzie 2x drożej, ale czasem warto zapłacić za spokój, albo czas poświęcony na zabawę z tym wykorzystać na np. zarabianie pieniędzy na nowy zacisk wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przesadzaj. To proste jak budowa cepa

Nie znasz się. Trzeba mieć doktorat z teorii względności albo być przynajmniej specjalistą z NASA. ok.gif

A w używanych zaciskach leżących pod płotem na szrocie gumki są NA PEWNO lepszej jakości niż w zestawach do regeneracji. skromny.gif

I same tłoczki na pewno nie wymagają oczyszczenia ani wymiany mimo że leżały kilka miesięcy bez płynu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak czytam "regeneracja" to mnie nerwy od razu biorą... Daj sobie spokój, zrób sam. I uwierz mi,

> DUŻO bezpieczniej jest to samemu dokładnie zrobić niż komuś oddać.

> P.S. Jeśli moja fotorelacja kogoś przeraziła, to proponuję po prostu kupić zacisk. Wyjdzie 2x

> drożej, ale czasem warto zapłacić za spokój, albo czas poświęcony na zabawę z tym wykorzystać

> na np. zarabianie pieniędzy na nowy zacisk

mam takie samo zdanie. Odkad nauczylem sie dlubac przy hamulcach w koncu dzialaja jak trzeba, ale jesli ktos ma 2 lewe rece faktycznie lepiej niech kupi regenerowany zacisk. Ja tam lubie czasem sam podlubac i mam z tego satysfakcje ale zdaje sobie sprawe ze nie kazdy musi tak uwazac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odkad nauczylem sie dlubac przy hamulcach w koncu dzialaja jak trzeba, ale

> jesli ktos ma 2 lewe rece faktycznie lepiej niech kupi regenerowany zacisk. Ja tam lubie

> czasem sam podlubac i mam z tego satysfakcje ale zdaje sobie sprawe ze nie kazdy musi tak

> uwazac.

Wczoraj słyszałem fajny dialog w robocie:

- do którego mechanika jeździsz?

- do X

- aha, no ja do Y, bo Z, A i B to oszuści...

- no ten X też oszukuje, ale najmniej i nawet dobrze robi auta...

grinser006.gifhehe.gifhahaha.gif Dziękuję, nie mam więcej pytań. Sam mojego mechanika widzę co rano - w lustrze waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.