Skocz do zawartości

Dla niedowiarków - banka w szkopskiej Fabii pękła


draco40

Rekomendowane odpowiedzi

> Piszesz o zupełnie innym profilu używania. Nie ma porównania.

> mar00ha

Pewnie, że innym ale dającym jakieś pojęcie.

Nie powiesz mi, że autostrada zużywa auto 10 x mniej ?

Pomijam, że nawet jak jeździł tą autostradą, to przecież nie miał jej pod domem tylko musiał dojechać, więc oprócz jazdy 180km/h na 6 biegu kręcił się też ileś po mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie, że innym ale dającym jakieś pojęcie.

Bardzo mierne pojęcie

> Nie powiesz mi, że autostrada zużywa auto 10 x mniej ?

W stosunku do miasta?

10x albo i więcej

> Pomijam, że nawet jak jeździł tą autostradą, to przecież nie miał jej pod domem tylko musiał

> dojechać, więc oprócz jazdy 180km/h na 6 biegu kręcił się też ileś po mieście.

'Jakie 180km/h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak powiedziałem nie twierdze, ze to nie jest do zrobienia.

> Tylko sam wiesz jak wygląda życie.

> Spójrz w swoje czy znajomych i powiedz, że dzienw dzień 13 lat jeździli do pracy.

> I nic im nie wypadało.

> Samochód ani razu się nie wy...

> ani razu nie wzięła go żona

> 13 lat nie zespuło Ci się sprzegło itd.

Mało wiesz kolego.

Do naszej firmy części przywożą dostawcy z hurtowni, którzy to mają przeważnie zewnętrzne firmy transportowe.

I teraz uwaga, średni dzienny przebieg to grubo ponad 400 km, 5 dni w tygodniu.

Nie pisz więc bzdur powielanych przez bez mózgów .

Idąc dalej, mam do czynienia z autami sprowadzanymi z zagranicy.

Auta segmentu premium potrafią mieć po 2 latach 250 - 300 kkm przelotu. To norma, nie mit, ale nasze zacofane społeczeństwo nadal wierzy w 10-cio letniego Passata w TDiku z przebiegiem 180 kkm.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie, że innym ale dającym jakieś pojęcie.

> Nie powiesz mi, że autostrada zużywa auto 10 x mniej ?

> Pomijam, że nawet jak jeździł tą autostradą, to przecież nie miał jej pod domem tylko musiał

> dojechać, więc oprócz jazdy 180km/h na 6 biegu kręcił się też ileś po mieście.

facepalm%5B1%5D.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz...i tym się właśnie w tych dywagacjach różnimy, ja z innymi znam życie, a Ty siedzisz na

> forach i rozmawiasz z innymi...

k,NDMyNDYwNjMsNjEzMjg4,f,kupa.jpg znasz 270751858-jezyk.gif

> A na forach...no cóż, na większości niby branżowych typu mkp siedzi młodzież, co kupiła szrota,

> liczy że 13 latek w dieslu ma 160 tyś bo na tyle wygląda i marudzi że w ciągu roku poszła

> dwumasa, egr, rozrusznik,altek wtryski itp, potem wystarczy sprawdzić pierwszy jego post gdzie

> chwali się zakupem, okazuje się że zapłacił za sprowadzonego tyle, że zdrowy rozsądek i logika

> nakazywałyby "szkoda darmówek i czasu na dzwonienie", że tyle nawet nie kosztuje najtańszy z

> kraju pochodzenia jego bokidu, a jego już po opłatach i z komisu/od handlarza, okazuje się, że

> zakupiony na umowę in blanco, ale z gwarancją (szkoda, że nie usłyszał że do wyjazdu z bramy)

> etc. Ci co kupują za 30 tysia, myślą że to "wiele" kasy i żądają mondka w tajtaniumie min 2009

> z niskim przebiegiem, i dostają....w pakiecie bez VAT i skręconą szafą, potem beczą że

> handlarze to tacy i tacy.

> Takie właśnie są fora i takie Twoje rozumowanie...Mnie możesz sobie chłopaku nazywać jak chcesz,

Nazwałem Twoją wiedzę już wyżej.

Podejdź do jakiegokolwiek taksówkarza i zobacz jak wygląda Pasek co ma ~ 600 tys.

> nawet od dzieci, w końcu każdy jest dzieckiem...swoich rodziców. Ja Ciebie nie oceniam, bo Cię

> nie znam, oceniam natomiast Twoje wpisy, gdzie po raz kolejny jesteś zupełnie oderwany od

> rzeczywistości.

Ja z kolei czytam Twoje wpisy i za każdym razem gęsia skórka mi się robi jak muszę czytać Twoje dyrdymały i ataki na innych ludzi.

Jesteś niesamowicie męczący i nużący.

Pozujesz na

vector-superman.png

który umie zrobić

kiszone.jpg

i uszyć

245287_in.jpg

garniak

A wygląda pewnie tak:

InternetToughGuy.jpg

chłopie to jest forum i dyskusja na argumenty poparta tym co wiemy.

I dużo jest rzeczy na świecie, których nie widziałem, albo nie wiem jak działają, ale nie neguję ich.

Natomiast Fabia z 1 mln jest dla mnie tak samo prawdopodobna jak lądowanie na księżycu i 3$ banknot.

Jak dla mnie EOD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mało wiesz kolego.

> Do naszej firmy części przywożą dostawcy z hurtowni, którzy to mają przeważnie zewnętrzne firmy

> transportowe.

> I teraz uwaga, średni dzienny przebieg to grubo ponad 400 km, 5 dni w tygodniu.

> Nie pisz więc bzdur powielanych przez bez mózgów .

> Idąc dalej, mam do czynienia z autami sprowadzanymi z zagranicy.

> Auta segmentu premium potrafią mieć po 2 latach 250 - 300 kkm przelotu. To norma, nie mit, ale

> nasze zacofane społeczeństwo nadal wierzy w 10-cio letniego Passata w TDiku z przebiegiem 180

> kkm.

> Pozdrawiam.

Ja wiem, że czytanie ze zrozumieniem boli.

Mamy już kilka przykładów w tym wątku.

Cały czas podkreślam - nie neguje przebiegu.

Neguję tylko pierdoły o bezawaryjnej pracy przez tyle km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem na Twój post, bo kolega Lawnowerman nie wytrzymał ciśnienia rozmowy, pokazał że potrafi wklejać obrazki i dodał mnie do ignorowanych, zachowując się jak prawdziwy mężczyzna w rozmowie na argumenty hehe.gif podsumowując tym samym WSZYSTKO, właśnie tym się różnimy, ja nie chowam głowy w piasek, nie pyskuję zza klawiatury w przeświadczeniu, że nikt nie będzie mnie szukał po IP, moje dane są jawne, adres firmy również-zawsze można przyjechać i zobaczyć jak wyglądam biglaugh.gif w wątkach o których nie mam zielonego pojęcia nie zabieram głosu, a na wierutne bzdury w tematach, które znam z życia mam prawo się wypowiadać, choć co poniektórym burzy to ich światopogląd, na to niestety wpływu nie mam. smirk.gif

PS. Nie porównuj taxiarza od kogoś co śmiga w trasie, to jest właśnie ta różnica, której nie widzisz i niemalże każdy CI o niej wspomina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas po 100kkm 1.4 16v 75KM

> wymieniono :

> - amorki [all]

> - sprzegło

> - wtrysk [jeden]

> - jakieś gumki itp. pierdoły w zawieszeniu

> Auto ma niecałe 6 lat.

> Jeździł jeden kierowca, praktycznie tylko po mieście.

> Nie ciągał przyczepy, nie palił, nic nie woził w bagażniku.

> Auto garażowane.

> Kiera ma ślady zużycia. Widać.

> Gałka od biegów jest wyślizgana.

> Plastiki inne niż czarne noszą ślady używania.

Słuchaj, ludzie Ci piszą, że kluczem do sukcesu jest delikatna jazda po autostradach a Ty to podważasz posługując się przykładem dużo większego zużycia w mieście biglaugh.gif Chyba tego nie zrozumiesz, dopóki realnie nie zaczniesz się stykać z samochodami jeżdżącymi bardzo dużo w krótkim okresie czasu, czego Ci życzę bo zostałeś chyba już sam ze swoimi bezpodstawnymi wątpliwościami.

Jeszcze jedno- idealnie wpasowujesz się w typowego, polskiego nabywcę samochodu z importu, który nie potrafi zrozumieć, że samochód z 2 na drogomierzu i więcej nie jest złomem. To dla ludzi myślących jak Ty mamy szaleństwo cofania liczników 270751858-jezyk.gif

EDIT:

oj, i ostatni niewierny został już wykluczony zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> Pomijam, że nawet jak jeździł tą autostradą, to przecież nie miał jej pod domem tylko musiał

> dojechać,

no wiec dojezdzam do autostrady -mam do A4 cale 2.5km

a do A1 - 3km

akurat mi sie silnik rozgrzeje do porzadku grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam to mi się przypomniał ten wątek;

jakiś tekst

Też nikt nie wierzył, że chłopaki rąbią Octavią tysia dziennie 6 dni w tygodniu... Swoją drogą ciekawe ile to auto ma teraz. Wątek na OCP niestety wymaga rejestracji, kiedyś nie wymagał to się to całkiem fajnie czytało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie, że innym ale dającym jakieś pojęcie.

> Nie powiesz mi, że autostrada zużywa auto 10 x mniej ?

> Pomijam, że nawet jak jeździł tą autostradą, to przecież nie miał jej pod domem tylko musiał

> dojechać, więc oprócz jazdy 180km/h na 6 biegu kręcił się też ileś po mieście.

smirk.gif

Kolego widziałeś kiedyś jak się jeździ po autostradach?

Mała podpowiedź, jak myślisz dlaczego tzw. TIRY w ciągu 5ciu lat robią przebieg rzędu 500-700 tysięcy kilometrów??? Może są inaczej "robione"? smirk.gif

A nie sorki to matrix cfaniak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak tak czytam to mi się przypomniał ten wątek;

> jakiś tekst

> Też nikt nie wierzył, że chłopaki rąbią Octavią tysia dziennie 6 dni w tygodniu... Swoją drogą

> ciekawe ile to auto ma teraz. Wątek na OCP niestety wymaga rejestracji, kiedyś nie wymagał to

> się to całkiem fajnie czytało...

ta octavia przejechała od 19.10.2012 do 25.04.2013 155kkm, niestety człowiek który to opisywał zmienił prace i wątek się zakończył, a szkoda frown.gif

to fabia to pikuś przy tej octavii, octa miała w planie zrobić w rok 300kkm grinser006.gif a nie marne ~80kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ta octavia przejechała od 19.10.2012 do 25.04.2013 155kkm, niestety człowiek który to opisywał

> zmienił prace i wątek się zakończył, a szkoda

> to fabia to pikuś przy tej octavii, octa miała w planie zrobić w rok 300kkm a nie marne ~80kkm

ok.gif

Nie Panie, nie da się, nimożliwe.

Octa ma juz pewnie ponad 200 kkm, a po gruntownym myciu będzie wyglądać jakby miała 20 kkm ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie Panie, nie da się, nimożliwe.

> Octa ma juz pewnie ponad 200 kkm, a po gruntownym myciu będzie wyglądać jakby miała 20 kkm

Tak, to całkiem możliwe... Jeździłem Octą IIFL (wtedy miała niecałe 3lata) i prawie 300tys przebiegu (służbówka, jeden kierowca, jeżdżona po Polsce). Wyglądała jak nówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, to całkiem możliwe... Jeździłem Octą IIFL (wtedy miała niecałe 3lata) i prawie 300tys

> przebiegu (służbówka, jeden kierowca, jeżdżona po Polsce). Wyglądała jak nówka.

Oczywiście, że tak...Mam teraz 2 focusy przebiegi 160 i 175 tyś-wnętrze praktycznie bez oznak użytkowania, jeden wymagał czyszczenia tapicerki, drugi nawet nie. Nic nie powycierane (nawet plastikowe kierownice w bdb stanie), fotel kierownika nie wytłuczony/wygnieciony, nic dziwnego że handlarze kręcą na 70 tyś, "gubią" ks serwisowe i pchają do ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oryginalne sprzęgło po mln kilometrów

> Historia bajkopisarza dla naiwnych

> Zrobić fejsem w takiej Fabii przebieg na desce 999999km to chwila roboty, ale jaki szacun, gazety,

> reporterzy...

Mistrzu wszechwiedzy, nie jest to niemożliwe.

Jeden z moich mercedesów W123 co prawda nie miał miliona jak go sprzedawałem a jedynie ponad 800 tys. km ( z tego ja przejechałem ponad 650 tys. km) miał jeszcze orginalne fabryczne:

- sprzęgło,

- przednie amortyzatory,

- wszystkie "dotykowe" elementy (przyciski, kierownicę, mieszek, dywaniki itd.),

- niedotykane: silnik, pompa wtryskowa, skrzynia biegów, dyfer (zdejmowana była jedynie pokrywa zaworów do regulacji luzów zaworowych),

- całe, niepoprute i niepowycierane fotele i kanpę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prowadzi też od początku historię tankowań na najpopularniejszej niemieckiej stronie tego typu.

> Dla analityków.

Już eksperci AK stwierdzili, że to jakis gimnazjalsita siedzi wklepuje.

I do Fabii tyle paliwa nie wejdzie i kilka innych teorii zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład dla sceptyków w stylu "nie da się"

Średnio wychodzi ponad 700 km każdego dnia.

Na specjalne życzenie znajomego handlarza z PL ogladałem go w czerwcu przy okazji podróży.

Stan optyczny i techniczny wszystkich dostepnych elementów tego auta jest taki, że będzie mógł bez żadnych nakładów tą piatkę z przodu przebiegu skasować.

Jeszcze czeka i męczy żeby przynajmniej 2 tysiące z ceny netto opuścił "bo to taaaaki przebieg..." ale rączki już zaciera, bo ma potencjalnych kupców którym już namotał "ach i och".

Typowa postawa polskiego handlarza oszusta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłą niedziele zrobiłem z rodziną wypad na Mazury i do Augustowa, taka wycieczka z nudów.

Rekreacyjnie, bez napinki przejechaliśmy w 1 dzień 600 km.

Co dopiero ktoś, kto samochodem zarabia ???

Dla przykładu, kolega jest kierowcą w hurtowni, trasa Warszawa - Łosice 2 x dziennie również Skoda, tyle, że Felicia.

Wymiana oleju co miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I co zakładasz kondony na dźwignię zmiany biegów?

> Dotykasz kiere tylko w 1 punkcie przez rękawiczki?

Widzę, że dyskusja z toba jest jałowa...

Ty wiesz swoje, ja wiem i widziałem swoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak to mawiają - jedna jaskółka wiosny nie czyni.

> tym nie mniej

> koleś spędził życie w samochodzie, należy mu współczuć, bo zamiast coś w życiu czynić, spędził

> życie za kółkiem. Nie wiem czy to jest jego 15 minut sławy, ale naprawdę wolałbym jeździć

> jakimś awaryjnym gniotem i nie chwalić marki, niż zjeździć milion kilometrów w 13 lat. Być

> może w ten sposób zarabia na życie, ale naprawdę ma bardzo niewiele czasu po godzinach i ten

> milion to będzie jedyne, co będzie wspominał na starość ze swoich 13 lat wspaniałego młodego

> życia.

Pięknie nam sprowadziłeś tego człowieka do parteru...

Ale co to ma wspólnego z samochodem którym jeździ ? niewiem.gif

Czy jakby jeździł Polo (czyli w sumie tym samym) to mniej by sobie zmarnował te 13 lata życia ? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podobno gosc pracuje w dziale finansowym jakiejs sieci szpitali i jezdzi do nich. Ponadto to

> maniak, jezdzil chyba tylko by jezdzic, w tym na spotkania fanow Skody no i po calej

> Europie. Opowiadal, ze zaplanowal, zeby miec pod wieza Eiffla przebieg 777777 km, ale sie

> pomylil o pareset metrow no i musial jechac tylem ulica jednokierunkowa, bo inaczej musialby

> jechac jakas dluzsza droga i nie wyszloby mu zdjecie z siodemkami.

> Slowem: wariat

Od ładnych kilkunastu lat (tzn. od wprowadzenia liczników elektronicznych) jeżdżenie do tyłu nie cofa licznika tylko normalnie kręci do przodu.

Podobnie jak ze wskazówką od prędkości.

Tak się rodzą urban legends hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od ładnych kilkunastu lat (tzn. od wprowadzenia liczników elektronicznych) jeżdżenie do tyłu nie

> cofa licznika tylko normalnie kręci do przodu.

> Podobnie jak ze wskazówką od prędkości.

> Tak się rodzą urban legends

podejrzewam, że wjechał tyłem w jednokierunkową pod prąd; nie w celu cofnięcia licznika a skrócenia drogi wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale widzisz różnicę między W123 a Fabią?

ale Ty widzisz ze to nie jest odosobniony przykład??

moze nie banka ale po 600 700 tys juz Ci ludzie pokazuja fabie które jezdza.

u mojego mechanika gdzie robie przeglady jest rowniez serwisowana fabia z przebiegiem ok 500 tys od PH która ponoc tez jakos specjalnie nie wymaga naprawa prócz standardowego serwisu (szczegółów nie znam bo mie to nie interesowało)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mojego mechanika gdzie robie przeglady jest rowniez serwisowana fabia z przebiegiem ok 500 tys od

> PH która ponoc tez jakos specjalnie nie wymaga naprawa prócz standardowego serwisu (szczegółów

> nie znam bo mie to nie interesowało)

A mój mechanik serwisuje lagunę II 1.9 dCi z przebiegiem ponad 430 kkm, a auto dalej wygląda i jeździ normalnie. Czego to dowodzi? Między innymi tego, że na przebieg najbardziej uczuleni są różnej maści PH, którzy "dostane" auto zajeżdżają w dwa lata i 200 kkm, a potem snują teorie że przejechać pół miliona się nie da. Ależ da się, nawet polonezy i duże fiaty takie przebiegi robiły, tylko za kierownicą niekoniecznie siedział małoletni matoł wyszkolony w Need For Speed traktujący swoją octę/aurisa jako coś do zarżnięcia, a kierowca. Może nawet kierowca przez duże K. A to duża różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A mój mechanik serwisuje lagunę II 1.9 dCi z przebiegiem ponad 430 kkm, a auto dalej wygląda i

> jeździ normalnie. Czego to dowodzi? Między innymi tego, że na przebieg najbardziej uczuleni są

> różnej maści PH, którzy "dostane" auto zajeżdżają w dwa lata i 200 kkm, a potem snują teorie

> że przejechać pół miliona się nie da. Ależ da się, nawet polonezy i duże fiaty takie przebiegi

> robiły, tylko za kierownicą niekoniecznie siedział małoletni matoł wyszkolony w Need For Speed

> traktujący swoją octę/aurisa jako coś do zarżnięcia, a kierowca. Może nawet kierowca przez

> duże K. A to duża różnica.

Dzisiaj miałem na przeglądzie Alfa Romeo 156 1.9 JTD z przebiegiem 526 kkm. I ma się dobrze. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój teściu jakieś 4-5 lat temu pojechał na złomowanie sprawnym maluszkiem 126p, który na jednym silniku miał zrobione 289tkm grinser006.gif

Jazda głównie w trasie, codziennie do pracy po kilkadziesiąt km. W sumie oszczędzany nie był, bo przeważnie duszony koło 100km/h i więcej. Inna sprawa, że auto miało kilka modyfikacji, jakieś zegary ciśnienia podciśnienia temperatury, zmienione doloty ciepłego powietrza prosto do gaźnika i inne kosmosy palacz.gif

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> . Inna sprawa, że auto miało kilka modyfikacji,

> jakieś zegary ciśnienia podciśnienia temperatury, zmienione doloty ciepłego powietrza prosto

> do gaźnika i inne kosmosy

> Pozdr

Fajnego masz teścia ok.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze nie banka ale po 600 700 tys juz Ci ludzie pokazuja fabie które jezdza.

Oczywiście. Widziałem u handlarza kilka Octavii z 700 kkm na liczniku. Tyle że oryginalnego sprzęgła żadna nie miała. A pisanie że Fabia może mieć oryginalne po 13 latach i milionie bo W123 ma to chyba nie do końca trafiony przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście. Widziałem u handlarza kilka Octavii z 700 kkm na liczniku. Tyle że oryginalnego

> sprzęgła żadna nie miała. A pisanie że Fabia może mieć oryginalne po 13 latach i milionie bo

> W123 ma to chyba nie do końca trafiony przykład.

Zastanów się jak i kiedy działa sprzęgło i kiedy się zużywa.

Teraz wyobraź sobie, że to auto lata w 95% po autostradach,

czyli zapięty ostatni bieg i turlanie razem z TIRami, bo tak on jeździ.

Oszacuj ile razy on wciska sprezęgło na 100 km, a ile auto jeżdżące w mieście 100%.

Sprzęgła w mieście potrafią wytrzymać 150-200 kkm więc może się okazać,

że to sprzęgło w tej Fabii to może i jeszcze drugi milion pociągnie.

Analaogiczna sytuacja jest z klockami, jednym wystarczają na 20 kkm, a inni po 120 kkm jeszcze mają czym hamować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanów się jak i kiedy działa sprzęgło i kiedy się zużywa.

(...)

Ono ma 13 lat. Jest coś takiego jak zmęczenie materiału. Szczególnie że te użyte w autach segmentu B raczej nie są najwyższych lotów. Nie twierdze że coś takiego jest niemożliwe ale należy to traktować raczej w kategorii przypadku niż reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Ono ma 13 lat. Jest coś takiego jak zmęczenie materiału. Szczególnie że te użyte w autach segmentu

> B raczej nie są najwyższych lotów. Nie twierdze że coś takiego jest niemożliwe ale należy to

> traktować raczej w kategorii przypadku niż reguły.

I taki właśnie "przypadek" tu jest rozpatrywany.

A jeśli ktoś to próbuje interpretować jako regułę to ja już nic nie rozumiem niewiem.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Ono ma 13 lat. Jest coś takiego jak zmęczenie materiału. Szczególnie że te użyte w autach segmentu

> B raczej nie są najwyższych lotów. Nie twierdze że coś takiego jest niemożliwe ale należy to

> traktować raczej w kategorii przypadku niż reguły.

a z jakich to materiałów jest zbudowane sprzegło ze ulega zmeczeniu materiału po 13 latach??

przeciez wiek dla sprzegła raczej nie ma znaczenia co innego przebieg (przebieg w domysle warunki jak jest traktowane)

nie rozumiem twierdzenia ze sie nie da, ot sa wyzej przypadki gdzie da sie, gdzie jest to potwierdzone itd.

a ze facet jezdzi jak jezdzi to juz inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Ono ma 13 lat. Jest coś takiego jak zmęczenie materiału. Szczególnie że te użyte w autach segmentu

> B raczej nie są najwyższych lotów. Nie twierdze że coś takiego jest niemożliwe ale należy to

> traktować raczej w kategorii przypadku niż reguły.

prosze cie zlosnik.gif

sprzeglo w moim lansowozie ma 14 i dziala i nawet nie jest lekko zmeczone hehe.gif

a i hamulce zdaje sie sa orginalne jeszcze ( musialbym ksiazke przetrzepac )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby się zatrzymać z dokładnością do 100m, a potem zgasić silnik i na spokojnie zrobić zdjęcie. Na

> środku skrzyżowania albo na autostradzie

> Dużo prościej i szybciej wziąć fotoszopa

a mi się udało. Akurat ruszałem z parkingu pod blokiem:

rgz9.th.jpg

Jakbym fanatycznie prowadził dziennik podróży i miałbym np. 5km do takiego wyniku to specjalnie pojechałbym 'na rogala', żeby taką fotkę zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.