Skocz do zawartości

Dla niedowiarków - banka w szkopskiej Fabii pękła


draco40

Rekomendowane odpowiedzi

> Link TUTAJ potwierdzający autentyczność testu...

> defakto usterkowość auta jak na taki przebieg zadna

Wierzę. ok.gif Pytanie jak często tą fabię wymieniał. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Link TUTAJ potwierdzający autentyczność testu...

> defakto usterkowość auta jak na taki przebieg zadna

1Mkm przejechał i licznika przebiegu dziennego nie skasował?

I jeszcze zdjęcie w odpowidnim momencie zrobił rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Link TUTAJ potwierdzający autentyczność testu...

> defakto usterkowość auta jak na taki przebieg zadna

pogratulować Szkodzie darmowej reklamy.

a teraz zrzuta na leczenie depresji kierowcy po tylu kilometrach w tym samym pudełku frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo koleś jest jakimś kurierem albo to ściema.

Liczac, że jeżdził dzień w dzień 13 lat to musiałby robić 200km dziennie.

Odliczając, że pewnie nie jeździł w weekandy, miał urlop i były jakieś śiwieta państwowe w DE to muiałby coś koło 350km dziennie robić.

I nigdy nie chorowac, nie robić przegladów itp.

Taki przebieg jest realny jak 3 taxiarzy całą dobę jeździ a nie jak facet który musi spać, jeść itd.

Zauważcie, że nie pokazali jak wygląda środek - mam w domu taką po 100 tys to widac jak wyslizgane są kiera, fotele itp. plastiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pogratulować Szkodzie darmowej reklamy.

> a teraz zrzuta na leczenie depresji kierowcy po tylu kilometrach w tym samym pudełku

I na tych samych, ekstremalnie niewygodnych fotelach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to za problem ?

Żeby się zatrzymać z dokładnością do 100m, a potem zgasić silnik i na spokojnie zrobić zdjęcie. Na środku skrzyżowania albo na autostradzie wink.gif

Dużo prościej i szybciej wziąć fotoszopa smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>... Taki przebieg jest realny jak 3 taxiarzy całą dobę jeździ a nie jak facet który musi spać, jeść

> itd.

To chyba zostanę taksiarzem wraz z rodziną i będę nieźle zarabiał jeśli twierdzisz ze każdy taksiarz robi 300 km dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo koleś jest jakimś kurierem albo to ściema.

> Liczac, że jeżdził dzień w dzień 13 lat to musiałby robić 200km dziennie.

> Odliczając, że pewnie nie jeździł w weekandy, miał urlop i były jakieś śiwieta państwowe w DE to

> muiałby coś koło 350km dziennie robić.

> I nigdy nie chorowac, nie robić przegladów itp.

> Taki przebieg jest realny jak 3 taxiarzy całą dobę jeździ a nie jak facet który musi spać, jeść

> itd.

> Zauważcie, że nie pokazali jak wygląda środek - mam w domu taką po 100 tys to widac jak wyslizgane

> są kiera, fotele itp. plastiki.

kolego ale w cywilizowanych krajach auto słuzy do jazdy, a ze madry polak kupuje i wierzy w to ze auto z silnikiem diesla po 5 latach eksploatacji przez Niemca ma 70 tys przebiegu to inna sprawa.

powiedz mi co to za problem dziennie zrobić 300km na autostradzie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolego ale w cywilizowanych krajach auto słuzy do jazdy, a ze madry polak kupuje i wierzy w to ze

> auto z silnikiem diesla po 5 latach eksploatacji przez Niemca ma 70 tys przebiegu to inna

> sprawa.

> powiedz mi co to za problem dziennie zrobić 300km na autostradzie??

zaden

ale nie dzien w dzień przez 13 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby się zatrzymać z dokładnością do 100m, a potem zgasić silnik i na spokojnie zrobić zdjęcie. Na

> środku skrzyżowania albo na autostradzie

> Dużo prościej i szybciej wziąć fotoszopa

Jedziesz się przejechać na jakaś wiochę i po problemie, ja nawet cykłem zdj w centrum miasta, da się

287028913-DSCffffffffffffffffffff00013.jpg

post-155532-14352520914673_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zaden

> ale nie dzien w dzień przez 13 lat

Przykład:

Miałem okazję poznać jednego z dyrektorów dywizji elektrycznej Siemensa DE - facet do swojej stacjonarnej pracy ma z domu 200km. Oczywiście ze względu na zajmowane stanowisko rzadko jest w biurze. Niemniej mówił, że odległości 150-200 km i dojazdy do pracy na takim dystansie są u nich w jakimś stopniu normą (przez pracowników niższego szczebla).

Może ten milion jest ściemą, może nie - takie dystanse ludzie robią. Różnica jest taka, że po 4-5 latach takie auto pewnie idzie na handel z przebiegiem ponad 500kkm, skorygowanym odpowiednio przez Mohhameda a później pana Mirka ok.gif jako nówki sztuki w świetnym stanie dla rodziny, znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedziesz się przejechać na jakaś wiochę i po problemie, ja nawet cykłem zdj w centrum miasta, da

> się

Mi zdjęcie udało się zrobić przy 2 0 0 0 0 1 km

287028927-Y200001.jpg

post-11224-14352520915314_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedziesz się przejechać na jakaś wiochę i po problemie, ja nawet cykłem zdj w centrum miasta, da

> się

Ja mam tak. Zrobione w centrum miasta na którymś skrzyżowaniu. Ale nie wygłupiałem się z kasowaniem licznika przebiegu dziennego 666,6 kilometrów wcześniej wink.gif

287028932-20130605_161145_small.jpg

zlosnik.gif

post-9414-1435252091582_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale dlaczego wyciągasz srednia z przebiegu sumarycznego i przekładasz to na ilość dni??

forumowi medrcy i gawędziarze wiedza wszystko najlepiej wink.gif Mój ojciec na głupiej Lce, nie wjeżdżając praktycznie na autostradę regularnie klepał 100kkm/rok. A jak wiadomo Lki nie jeżdżą ani szybko ani daleko. Punto II z 2003 roku zostało rozbite w 2008 z przebiegiem ok.600kkm.

bfrgop.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> forumowi medrcy i gawędziarze wiedza wszystko najlepiej Mój ojciec na głupiej Lce, nie wjeżdżając

> praktycznie na autostradę regularnie klepał 100kkm/rok. A jak wiadomo Lki nie jeżdżą ani

> szybko ani daleko. Punto II z 2003 roku zostało rozbite w 2008 z przebiegiem ok.600kkm.

inaczej, mentalność polaka usilnie wierzącego w srednia 15 tys rocznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przykład:

> Miałem okazję poznać jednego z dyrektorów dywizji elektrycznej Siemensa DE - facet do swojej

> stacjonarnej pracy ma z domu 200km. Oczywiście ze względu na zajmowane stanowisko rzadko jest

> w biurze. Niemniej mówił, że odległości 150-200 km i dojazdy do pracy na takim dystansie są u

> nich w jakimś stopniu normą (przez pracowników niższego szczebla).

> Może ten milion jest ściemą, może nie - takie dystanse ludzie robią. Różnica jest taka, że po 4-5

> latach takie auto pewnie idzie na handel z przebiegiem ponad 500kkm, skorygowanym odpowiednio

> przez Mohhameda a później pana Mirka jako nówki sztuki w świetnym stanie dla rodziny,

> znajomych.

Jak powiedziałem nie twierdze, ze to nie jest do zrobienia.

Tylko sam wiesz jak wygląda życie.

Spójrz w swoje czy znajomych i powiedz, że dzienw dzień 13 lat jeździli do pracy.

I nic im nie wypadało.

Samochód ani razu się nie wy...

ani razu nie wzięła go żona

13 lat nie zespuło Ci się sprzegło itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale dlaczego wyciągasz srednia z przebiegu sumarycznego i przekładasz to na ilość dni??

A jak mam to liczyć?

400 tys w piwerwszym roku i potem po 50 dziennie?

chodziło mi tylko o zarys.

Jeżdżenie Fabią to masochozm, jeszcze przez 1 mln km to już sadyzm do -1 potegi

pomijam, już, że auto nie wytrzymałoby takiego przebiegu - szczególnie środek.

Jak napisałem wiem jak wygląda po 100 tys bo mam w domu po 200 też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak powiedziałem nie twierdze, ze to nie jest do zrobienia.

> Tylko sam wiesz jak wygląda życie.

> Spójrz w swoje czy znajomych i powiedz, że dzienw dzień 13 lat jeździli do pracy.

> I nic im nie wypadało.

> Samochód ani razu się nie wy...

> ani razu nie wzięła go żona

> 13 lat nie zespuło Ci się sprzegło itd.

Ale jednego dnia mogł zrobić 600 km a innego 10 km wink.gif Średnia to średnia wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oryginalne sprzęgło po mln kilometrów

> Historia bajkopisarza dla naiwnych

> Zrobić fejsem w takiej Fabii przebieg na desce 999999km to chwila roboty, ale jaki szacun, gazety,

> reporterzy...

Może nie używał sprzęgła... palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak powiedziałem nie twierdze, ze to nie jest do zrobienia.

> Tylko sam wiesz jak wygląda życie.

> Spójrz w swoje czy znajomych i powiedz, że dzienw dzień 13 lat jeździli do pracy.

> I nic im nie wypadało.

> Samochód ani razu się nie wy...

> ani razu nie wzięła go żona

> 13 lat nie zespuło Ci się sprzegło itd.

ale my zyjemy w PL, ot taka mała subtelna różnica ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo koleś jest jakimś kurierem albo to ściema.

> Liczac, że jeżdził dzień w dzień 13 lat to musiałby robić 200km dziennie.

> Odliczając, że pewnie nie jeździł w weekandy, miał urlop i były jakieś śiwieta państwowe w DE to

> muiałby coś koło 350km dziennie robić.

> I nigdy nie chorowac, nie robić przegladów itp.

> Taki przebieg jest realny jak 3 taxiarzy całą dobę jeździ a nie jak facet który musi spać, jeść

> itd.

> Zauważcie, że nie pokazali jak wygląda środek - mam w domu taką po 100 tys to widac jak wyslizgane

> są kiera, fotele itp. plastiki.

Jeździłem busem pasażerskim a więc pojazd, który realnie setki nie przekracza a droga była tylko w 30% dwupasmówką. Dziennie robiłem 560km, miesięcznie pracowałem minimum 20dni, wychodziło mi około 12tys km przez miesiąc robione tylko przeze mnie. Mieściłem się w ustawowym limicie czasu pracy dla kierowców, napraw samochód nie wymagał zbyt wiele a jeśli nawet to był dyżurny mechanik, który wieczorem prawie wszystko naprawił. Jaki wychodzi przebieg roczny? A przypominam, że samochód autostrady nie widział i setki nie przekraczał.

O awaryjności nie będę pisał bo porównanie Sprintera do Fabii jest mało sensowne. Mogę tylko zaznaczyć, że jak się zacznie jeździć to się jeździ, jeździ i jeździ. Tym dłużej i mniej bezproblemowo im mniej samochód stygnie.

Jeszcze chcę wspomnieć o jednej rzeczy bo mi się nasuwa pewien wniosek. Hans kupując samochód, którym będzie kręcił duży przebieg przez kilka lat wybiera TDI bo to chyba najoszczędniejszy diesel z powszechnie dostępnych i niedrogich samochodów. A na takim dystansie, jaki zamierza pokonać Hans swoim nowym nabytkiem każda kropla paliwa się liczy, co przekłada się na bardzo duży zysk. czyżbym rozgryzł zagadkę dlaczego to TDI jest tak często kręcone przez handlarzy? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Link TUTAJ potwierdzający autentyczność testu...

> defakto usterkowość auta jak na taki przebieg zadna

to wspaniale, a można gdzieś znaleźć co było przez ten czas w niej wymienione? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1Mkm przejechał i licznika przebiegu dziennego nie skasował?

> I jeszcze zdjęcie w odpowidnim momencie zrobił

A ty byś nie pyknął foty jakbyś miał taki wynik na liczniku ? yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo koleś jest jakimś kurierem albo to ściema.

> Liczac, że jeżdził dzień w dzień 13 lat to musiałby robić 200km dziennie.

> Odliczając, że pewnie nie jeździł w weekandy, miał urlop i były jakieś śiwieta państwowe w DE to

> muiałby coś koło 350km dziennie robić.

> I nigdy nie chorowac, nie robić przegladów itp.

> Taki przebieg jest realny jak 3 taxiarzy całą dobę jeździ a nie jak facet który musi spać, jeść

> itd.

> Zauważcie, że nie pokazali jak wygląda środek - mam w domu taką po 100 tys to widac jak wyslizgane

> są kiera, fotele itp. plastiki.

Który to już raz jest dyskusja na temat czy to możliwe czy niemożliwe...

Ja robię rocznie ok. 60 kkm a się nie natężam.

Kumpel robi swoim autem ok. 100 kkm rocznie.

Każdy z nas ma mnóstwo czasu i nie siedzi non stop za kółkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1Mkm przejechał i licznika przebiegu dziennego nie skasował?

> I jeszcze zdjęcie w odpowidnim momencie zrobił

myślę że tego typu gość który codziennie od wielu lat uzupełnia tabelkę na jakiejś stronie ma na tyle zryty beret żeby tak właśnie postąpić zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> myślę że tego typu gość który codziennie od wielu lat uzupełnia tabelkę na jakiejś stronie ma na

> tyle zryty beret żeby tak właśnie postąpić

Po milionie kilometrow w Fabii to chyba nie moze byc inaczej grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja robię rocznie ok. 60 kkm a się nie natężam.

> Kumpel robi swoim autem ok. 100 kkm rocznie.

Ale chyba nie po PL? I nie 13 lat tym samym autem?

Wiem jak wygląda W124 po 700-800 tys

to pomyśl jak wygląda Fabia

> Każdy z nas ma mnóstwo czasu i nie siedzi non stop za kółkiem.

Robiąc 100 tys rocznie masz mnóstwo czasu hmm... clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeździłem busem pasażerskim a więc pojazd, który realnie setki nie przekracza a droga była tylko w

> 30% dwupasmówką. Dziennie robiłem 560km, miesięcznie pracowałem minimum 20dni, wychodziło mi

> około 12tys km przez miesiąc robione tylko przeze mnie. Mieściłem się w ustawowym limicie

> czasu pracy dla kierowców, napraw samochód nie wymagał zbyt wiele a jeśli nawet to był dyżurny

> mechanik, który wieczorem prawie wszystko naprawił. Jaki wychodzi przebieg roczny? A

> przypominam, że samochód autostrady nie widział i setki nie przekraczał.

Ale to jakbyś się z kierowcą TIR-a porównał.

I 13 lat jeździłeś 20 dni w m-cu po 560 km dziennie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale chyba nie po PL?

Prawie w 100% PL

>I nie 13 lat tym samym autem?

Ok. 3,5-4 lat jednym autem i od nowa...

> Wiem jak wygląda W124 po 700-800 tys

Mondeo po 312 kkm wyglądał we wnętrzu jak po 50 kkm - w życiu nie odróżniłbyś...

> to pomyśl jak wygląda Fabia

Jak się dba tak się ma.

Moje samochody zawsze wygladają bardzo dobrze mimo dużych przebiegów, no ale ja pedant jestem i lubię czystość...

> Robiąc 100 tys rocznie masz mnóstwo czasu hmm...

Od stycznia 2005 (czyli 8,5 roku) zrobiłem ok. 510 kkm

Zapewniam cię, że nie czuję dyskomfortu z powodu przebywania za kierownicą.

Jak widzę prezentujesz postawę w stylu "czego JA nie zrobiłem jest niemożliwe" devil.gif

Taka autokącikowa alfa i omega...

Spoko - da się z tym żyć, tyle że trochę to męczące palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Typowo polska zazdrość, że ktoś tak zrobił i że się da.

nie co innego- może prawda próbuje się przebić, że auto nie ma magicznych 160 tyś, km tylko 560 zlosnik.gifzlosnik.gif

Widziałem w Niemczech mondeo 4 letnie z przebiegiem prawie pół miliona kilometrów, po kabinie i karoserii nie widać że auto mogło tyle przejechać. Dam sobie łapę obciąć, że gdzieś w Polsce gania z przebiegiem zapewne 200 nie przekraczającym wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.