Skocz do zawartości

Mini test:Kia Optima 2.4l GDI-wersja bieda-z dedykacja dla..


OZI

Rekomendowane odpowiedzi

> To Tobie się wydaje.

Czytamzlosnik.gif[...] Ciebiespy.gif[...]

Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie prowadzę jihadu próbując całemu światu

> udowodnić jakim to cudownym autem się przemieszczam.

Aaa- a ja probujeconfused.gif?

Moje pali połowę Twoich wyników. To jest

> fakt,

Faktok.gif

[...]to musiałbym

> poważnie zweryfikować swój miesięczny budżet.

Sprowadzasz wszytko do $$$pad.gif... Nigdy, nigdzie nie napisalem, ze w EU warunkach takie cos moze byc tansze do utrzymania...001.gif[...]

Ciebie to nie interesuje, bowiem wydatki na

> paliwo to ile? Jeden procent Twoich miesięcznych wydatków?

Nie wiem, to troche bardziej skomplikowane - po prostu nie liczehmm.gif[...]

> Super, że wiesz lepiej ode mnie co myślę, to jakby bardzo uwiarygadnia stawiane przez Ciebie tezy

Ugryzlo cie cos?confused.gif Oj przepraszam, zly dzienlove_4.gif - nie siedze u ciebie w mozgu, czytam z jak najlepszym zrozumieniem co piszesz...

> Nie stać mnie na to. Nie stać mnie żeby kupić nowe auto segmentu D lub wyżej z v6/v8 i jest nawet

F..hell, a co to ma wspolnego, czy cie stac czy nieconfused.gif? Znow $$$ - swait sie tylko wokol $$$ krecipad.gif??? Mnie na Ferrari tez nie stac i nie robie z tego problemu... To nie znaczy, ze nie moge twierdzic, ze Ferrari jest lepsze niz xxx czy yyy. Ty sprowadzasz wszystko do szrej rzeczywistosci " bo kosztuje", "bo benzyna", "bo mnie nie stac" - a gdzie jest jakas relacja do faktu - JEST BARDZIEJ KOMFOTOWE - IMVHO nie ma zadnej001.gif[...]

> bardzo duże prawdopodobieństwo że nigdy nie będzie mnie na to stać. [...]> Zrozum, że Twoje miesięczne wpływy na konto to mniej więcej suma wpływów wszystkich z którymi w tym

> wątku rozmawiasz razem wziętych, no wiadomo, z wyjątkiem naszego amerykańskiego kolegi.

ROzumie...skromny.gif

> Kończąc - Ty próbujesz się nabijać z naszych oszczędności, my nabijamy się z Twojego wyrzucania

> pieniędzy do czterolitrowej niszczarki. Zwyczajnie się nie rozumiemy i rozumieć nie będziemy,

Format, zapytam wprost zal ci d... sciska?niewiem.gif. Nigdy, a to nigdy nie oceniam ludzi po tym ile maja w portfelu - nie interesuje mnie toskromny.gif[...] Mialem wrazenie, ze ty tez nie - coz mylilem sie...

Dla jasnosci ciezko pracuje na swoja $$$ i nie widze ani specjalnego powodu sie tym kryc- ani chwali. Ot to jest moja sprawa. Nie uwazam, ze nalezy mnie po tym oceniac...skromny.gif[...] TU sa ludzie ktorzy zarabiaja 100,000 wiecej niz ja i ani im nie zazdroszcze, ani nie p[otempiam...

> bo większość z nas nigdy nie będzie stało przed wyborem czy wziąć żonie do nowej toyoty camry

> hybrydę czy wielkiego benzyniaka.

No i ? Co z tego? Co to ma do rzeczy? Nie moge napisac jak inne jest podejscie do sprawy?

Ja na przykład w zeszłym tygodniu kupiłem żonie rower, jak

> na polskie warunki bardzo fajny, będzie się nim cieszyć przez wiele lat.

Gratulujewaytogo.gif - calkowicie bez sarkazmuskromny.gif. Mam nadzieje, ze bedzie sluzyl.

Za to ty oceniajac ludzi "po $$$" upadles stary, do duzego i glebokiego rowu... Ale coz - palacz.gif - kwestia wyboru...

Nie bede dalej dyskusji na MK ciagnal.. to nie HP....

Choose to have a good day - my friend..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> myślę że dość upraszczasz, bardzo dużo satysfakcji, o ile nie więcej daje też małą pojemność

> odpowiednio wykręcona w odpowiednio małej i lekkiej budzie

> Gdyby OZIego przewieźć w aucie o mocy +/- te śmieszne 200KM ale o masie poniżej 1t (u nich takie

> auta nie istnieją) to mimo całego swojego doświadczenia z wielkimi V8kami, założę się że

> wysiadłby na miękkich kolanach Bo to inna bajka Szczególnie jakby go przewieźć szutrówką po

> lesie ze 160km/h

za duzo filozujesz grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nigdy nie mówiłem, że jest inaczej. Jeżdżę małą turbobenzyną ze względów ekonomicznych.

...których OZIemu nie będzie łatwo zrozumieć bo przy ich cenach paliw nasze warunki to jest jakaś abstrakcja.

Porównując: gdyby u nas benzyna była po 2zł to małym silnikiem jeździłby tylko Twinsen z przyczyn ideologicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i wydaje mi sie ze o tym jest ten watek, ze zyjac w tamych realiach nikt by nie wybral by

> malutkiego silnika ... chyba ze nazywal by sie Twinsen

Nie wiem co bym wybrał, bo jakby nie żyję w tamtych realiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Ja pewnie wybrałbym

> najmniejszą dostępną wersję silnikową czegokolwiek. Czyli pewnie jakieś 2,0,

> albo max 2,5 i tyle.

To juz mamy postep od wczorajhahaha.gif - z 1.6l do 2.5l wink.gif, jeszcze jeden dzien minie i bedziesz juz jezdzil 3.0l V6wink.gif[...]ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to znaczy przyejmniejsze? Jak masz świadomość, że na luzie wypuszczasz w powietrze 3x więcej

> pieniędzy niż stojący obok, to takie przyjemne? A stoisz tak samo, widok masz taki sam

tu się nie zgodzę, właśnie w korkach stoi się inaczej jakoś z takim bulgoczącym silnikiem, najlepiej z automatem - np z kosiarką z manualem stoi się męcząco zlosnik.gif

a widok można mieć też mniej lub bardziej fajny (na deskę, na maskę) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i wydaje mi sie ze o tym jest ten watek, ze zyjac w tamych realiach nikt by nie wybral malutkiego

> silnika ... chyba ze nazywal by sie Twinsen

Ekonomia jest taka sama na całym świecie. A chodzi tylko o taki próg, który

u OZIego jest wyżej, a u nas niżej, jak pisze format - ze względów ekonomicznych.

Dlaczego nie miałbym nadal oszczędzać, gdyby mnie było stać na coś lepszego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez ja sie calkowicie zgazam z tym co napisales. skromny.gif. Ale odsuwajac koszty w EU i spalanie to dalje nie zminia faktu, ze to auto jest komfortowezlosnik.gif[...]

To tak jakby pisac -1.2l Turbo SKoda Fabia RS jest lepsza niz Ferrari bo korki w PL sazlosnik.gif.

Nie, Ferrari dalej jest lepszym autem sportowym, a nie Skoda RS, a moze sie mylewink.gif?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, bo wtedy generujemy oszczędności i możesz tą kasę którą zaoszczędzisz

> wydać np. na jakieś fajne wakacje.

Ale jeśli I TAK masz kasę na te wakacje? I na następne rzeczy które teraz wymyślisz?

Możemy tak w nieskończoność. Postaw się w sytuacji gdy kasa wystarcza na wszystko inne i auto jest ostatnim wydatkiem w budżecie, nie pierwszym i największym. Bo tak to działa w krajach rozwiniętych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem co bym wybrał, bo jakby nie żyję w tamtych realiach.

biorac pod iz 1.2 kupiles ze wzgledow finansowych (oszczednosc) to latwo sobie wyobrazic ze w tamych realiach raczej nie mial bys takich rozkminek i to czy auto palilo by 5l czy 12l nie mialo by zadnego znaczenia bo bylo by Cie na to stac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, bo wtedy generujemy oszczędności i możesz tą kasę którą zaoszczędzisz

> wydać np. na jakieś fajne wakacje.

A jak cie na wakacje tez stac, to co?hmm.gif ... Podatek moze dla rzadu chcesz wiekszy zaplaciczlosnik.gif??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ekonomia jest taka sama na całym świecie. A chodzi tylko o taki próg, który

> u OZIego jest wyżej, a u nas niżej, jak pisze format - ze względów ekonomicznych.

> Dlaczego nie miałbym nadal oszczędzać, gdyby mnie było stać na coś lepszego?

Jak to mówią: zarób i zobacz jak Ci się perspektywa zmienia.

Dlaczego miałbyś oszczędzać gdybyś nie musiał? Po co Ci te oszczędności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ekonomia jest taka sama na całym świecie. A chodzi tylko o taki próg, który

> u OZIego jest wyżej, a u nas niżej, jak pisze format - ze względów ekonomicznych.

> Dlaczego nie miałbym nadal oszczędzać, gdyby mnie było stać na coś lepszego?

oszczedzal bys .. na motorowce z jednym wiekszym silnikiem zamiat z dwoma ktore wychodzily 50% drozej. osczedzil bys tez kupujac dom 350m zamiast 500m bo 2 baseny Ci nie potrzebne ... ale nie oszczedzal bys na paliwie rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale jeśli I TAK masz kasę na te wakacje? I na następne rzeczy które teraz wymyślisz?

A są i tacy, którzy wolą gulgot V8, niż wakacje. I rezygnuje z wielu innych przyjemności, bo akurat dobry samochód sprawia mu dużo większą frajdę, niż jakieś tam wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za to ty oceniajac ludzi "po $$$" upadles stary, do duzego i glebokiego rowu... Ale coz - -

> kwestia wyboru...

Albo specjalnie nie zrozumiałeś, albo po prostu nie zrozumiałeś. Tak czy inaczej powinienem wyprostować. Przeczytaj dwa razy.

To, że jeździsz w zupełnie innych warunkach, to, że koszty utrzymania dużych aut są u Ciebie niższe niż u nas i ostatecznie to, że w stosunku do polskich zarobków zarabiasz wielokrotnie więcej (nie obchodzi mnie ile, nie w tym rzecz). To wszystko sprawia, że patrzysz na sprawy motoryzacyjne z zupełnie innej optyki. Z optyki totalnie nieprzystającej do warunków panujących w kraju w którym wydarza się to forum.

Dodatkowo jakby wmawiasz nam, co jest dla nas lepsze. A jest to niestety diagnoza fałszywa. Co jest lepsze dla Ciebie, nie zawsze lepsze jest po drugiej stronie globu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ocenia Cię po $$$, ale Ty musisz zrozumieć, że w Polsce bardzo duża

część społeczeństwa w ogóle nie ma samochodu i jeździ zbiorkomem, bo ich na

samochód nie stać. Tych zaś, których stać interesuje coś, co jest oszczędne.

Pomyśl sobie tak: jakie auto byś kupił, jakbyś zarabiał 1/10 tego co teraz?

Uruchom wyobraźnię. W jakim mieszkaniu byś żył, w jakiej dzielnicy? Potrafisz

w ogóle przyjąć taką wersję? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nei ma sensu[...]Nie wytlumaczysz czloweikowi (Twins) wychowanego na malolitrazowych silnikach

> Fiata czy super hiper dizelku, ze V6, V8 i 300HP to jest to A nie pierdziawka 1.0T

I dlatego na wstepie napisalem, ze to sa dwa rozne swiaty... a tu nagle sie okazalo, ze wszystko do $$$ sie sprowadza... Noz ...q001.gif[...]

Ale jak mowie, zgodnie z ta teoria Skoda RS jest lepsza niz Ferrari - ot tansze w utrzymaniu auto sportowelizak.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...] Ja pewnie wybrałbym

> To juz mamy postep od wczoraj - z 1.6l do 2.5l , jeszcze jeden dzien minie i bedziesz juz jezdzil

> 3.0l V6[...]

Domyślam się, że po prostu 1.6 nie ma u was, dlatego wziąłem to co opisujesz

jako "słabe i dychawiczne" silniki. 2.0 byłby OK, bo sam mam 1.9 i uważam że

to jest i tak ZA DUŻO, ale odbija się na bezpieczeństwie np. podczas wyprzedzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A są i tacy, którzy wolą gulgot V8, niż wakacje. I rezygnuje z wielu innych przyjemności, bo akurat

> dobry samochód sprawia mu dużo większą frajdę, niż jakieś tam wakacje.

Owszem, ale w tamtych realiach V8 nie stoi obok słowa oszczędzanie. To taki wybór jak między kanapką z serem i marmoladą. Nie ma znaczenia koszt tylko to co lubisz bardziej.

Dlatego nam jest to tak trudno pojąć. Nam wybór samochodu bez zaglądania w dane o spalaniu nie mieści się w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dlatego na wstepie napisalem, ze to sa dwa rozne swiaty... a tu nagle sie okazalo, ze wszystko do

> $$$ sie sprowadza... Noz ...q[...]

> Ale jak mowie, zgodnie z ta teoria Skoda RS jest lepsza niz Ferrari - ot tansze w utrzymaniu auto

> sportowe

Nie próbowałeś się zarejstrowac na jakims forum motoryzacyjnym w Dubaju? Szybko Ci tam wytłumaczą, że się nie znasz, jeździsz jakimiś nędznymi kosiarkami, a nie porządnym V12, na dodatek prowadzisz sam i nie masz kierowcy smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...których OZIemu nie będzie łatwo zrozumieć bo przy ich cenach paliw nasze warunki to jest jakaś

> abstrakcja.

I to staram się mu wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A są i tacy, którzy wolą gulgot V8, niż wakacje. I rezygnuje z wielu innych przyjemności, bo akurat

> dobry samochód sprawia mu dużo większą frajdę, niż jakieś tam wakacje.

Jeśli Cię stać, to miej i V12. Ale nie można tego przenieść na wszystkich w tym kraju,

bo jednak trochę żyję i obserwuję i jednak czynnik ekonomiczny przeważa.

To, że na AK jest trochę ludzi którzy zarabiają lepiej też nie jest wyznacznikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dlatego na wstepie napisalem, ze to sa dwa rozne swiaty... a tu nagle sie okazalo, ze wszystko do

> $$$ sie sprowadza... Noz ...q[...]

bo jak nie masz tej kasy na normalne życie, to do czego ma się taka dyskusja sprowadzać?

Zastanawiasz, sie, czy w następnym miesiącu będziesz miał na ratę kredytu za mieszkanie w mrowisku, a nie czy lepiej kupic V6 czy może V8. wink.gif

> Ale jak mowie, zgodnie z ta teoria Skoda RS jest lepsza niz Ferrari - ot tansze w utrzymaniu auto

> sportowe

I tez moze dac frajdę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nam wybór samochodu bez zaglądania w dane o spalaniu nie

> mieści się w głowie.

chyba Tobie grinser006.gif kupujac kilka lat temu nowy samochod z salonu ostatnim parametrem na ktory zerknalem bylo spalanie. mial mi sie przede wszystkim podobac, byc wygodny i jako tako sie odpychac jak na dane warunki finansowe .. reszta nie miala znaczenia. chyba mam mentalnosc nie polaka hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> biorac pod iz 1.2 kupiles ze wzgledow finansowych (oszczednosc) to latwo sobie wyobrazic ze w

> tamych realiach raczej nie mial bys takich rozkminek i to czy auto palilo by 5l czy 12l nie

> mialo by zadnego znaczenia bo bylo by Cie na to stac

Bardzo możliwie że tak właśnie by było. Nie mniej staram się nie sądować dziś co zrobiłbym gdyby tu było nagle przedszkole przyszłości. Przedszkola nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli Cię stać, to miej i V12. Ale nie można tego przenieść na wszystkich w tym kraju,

> bo jednak trochę żyję i obserwuję i jednak czynnik ekonomiczny przeważa.

> To, że na AK jest trochę ludzi którzy zarabiają lepiej też nie jest wyznacznikiem...

Nie o tym pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba Tobie kupujac kilka lat temu nowy samochod z salonu ostatnim parametrem na ktory zerknalem

> bylo spalanie. mial mi sie przede wszystkim podobac, byc wygodny i jako tako sie odpychac jak

> na dane warunki finansowe .. reszta nie miala znaczenia. chyba mam mentalnosc nie polaka

Pewnie zarabiasz dużo pieniędzy i OK. Ale takich jak Ty jest bardzo mało w tym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nikt nie ocenia Cię po $$$

Zostawzlosnik.gif - miedzy mna a Formatwpysk.gif ...Ty nie oceniasz...

, ale Ty musisz zrozumieć, że w Polsce bardzo duża

> część społeczeństwa w ogóle nie ma samochodu i jeździ zbiorkomem, bo ich na

> samochód nie stać.

I nikt tego nie kwestinuje,

Tych zaś, których stać interesuje coś, co jest oszczędne

Tu akurat wielu z AK sie z toba nie zgadzazlosnik.gif[...]

.

> Pomyśl sobie tak: jakie auto byś kupił, jakbyś zarabiał 1/10 tego co teraz?

Holden C're 3.8l V6 zlosnik.gif, zarabialem 1/10 i mniej i dalej nie patrzylem na auto w ten sposob w jaki patrzysz. Jesli dobrze pamietam, to majac nascie lat i pracujac dorywczo zarabialem ok $12k na rok. Nowy C're kosztowal wtedy ok $30k... beznyna byla po 50c jesli mnie pamiec nie myli001.gif.. Nie interesowalo mnie to czy to pali 12l czy 15. Ot aby napelnic bak kosztowalo xxx i tyle...

> Uruchom wyobraźnię. W jakim mieszkaniu byś żył, w jakiej dzielnicy? Potrafisz

> w ogóle przyjąć taką wersję?

Potrafie, ale to dalej nie zmienia faktowskromny.gif. Wy probujecie udowodnic teorie - ze 4cyl jest wystarczajace do komfortu, ja probuje udowodnic, ze nie.

Teraz jak dopiszem "m moich warunkach finansowych" to zmienia calkowicie teorie... ale ni o tym byla mowa. Ergo, zmieniasz rguly grylizak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I to staram się mu wytłumaczyć.

Ale on to wie. U nich też są biedni przecież. Sam dałem kiedyś bezdomnemu Amerykaninowi dolara. zlosnik.gif

Jednak gdy już kogoś stać na samochód to raczej nie myśli o małym i oszczędnym bo koszty jazdy vs. cena zakupu są tam zupełnie inne.

U nas trudniej auto utrzymać niż kupić, tam - niekoniecznie.

Ot, inna optyka i nie ma co się tu argumentami przerzucać.

Wróćmy lepiej do testu Kii. Auto fajne, ale taniość niestety miejscami wyłazi.

Skrzynię popsuli i można by to jakoś naprawić, oprogramowaniem choćby. Za cenę którą wołają pewnie są lepsze propozycje, więc ocena OZIego jest uzasadniona. Od tego się to zaczęło i do tego się sprowadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] ale odbija się na bezpieczeństwie np. podczas wyprzedzania.

To teraz pomysl, ze mlo kto wyprzedza - chyba ze sa linie to wyprzedzania lub wiecej niz jedna w tym samym kierunkuzlosnik.gif[..]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie zarabiasz dużo pieniędzy i OK. Ale takich jak Ty jest bardzo mało w tym kraju.

nie, nie zarabiam duzo pieniedzy. mam po prostu inny system oceniania przedmiotow za ktore place kasą ktorą sam musialem zarobić swoja pracą. nie po to sie mecze i zapitalam zeby potem isc na ustepstwa z ktorych nie bede zadowolony. ja nie zyje po to zeby pracowac, tylko pracuje po to zeby zyc i miec odrobine przyjemnosci w tym zyciu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wy probujecie udowodnic teorie - ze 4cyl jest wystarczajace do komfortu, ja probuje udowodnic, ze nie.

Wy czyli kto? Wklej proszę, kto postawił tutaj tezę, że małe autko z małym silniczkiem jest tak samo komfortowe jak duże. Wskaż.

A tak BTW. to smutno mi się zrobiło po tym co mi napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potrafie, ale to dalej nie zmienia faktow. Wy probujecie udowodnic teorie - ze 4cyl jest

> wystarczajace do komfortu, ja probuje udowodnic, ze nie.

To nie jest teoria, to fakt. Wszystko zależy od warunków użytkowania. U Ciebie 4 cylindry to za mało ze względu na specyfikę kraju. U nas do jazdy miejskiej wystarczają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba Tobie kupujac kilka lat temu nowy samochod z salonu ostatnim parametrem na ktory zerknalem

> bylo spalanie. mial mi sie przede wszystkim podobac, byc wygodny i jako tako sie odpychac jak

> na dane warunki finansowe .. reszta nie miala znaczenia. chyba mam mentalnosc nie polaka

Zależy ile nim jeździsz. Ja robię całkiem konkretne przebiegi, więc cena zakupu auta jest najmniejszym z moich wydatków z nim związanych.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy ile nim jeździsz. Ja robię całkiem konkretne przebiegi, więc cena zakupu auta jest

> najmniejszym z moich wydatków z nim związanych.

no przebiegi robie male, do 15kkm rocznie .. ale zaraz przyjdzie tu taki jeden co to lubi stare bryki old.gif i bedzie krzyczal ze przy takim przebiegu totalnie nie oplaca sie kupowac nowego samochodu .. lepiej 30-letniego jaguara albo royce royce'a grinser006.gif nawiedzony tak samo jak ci co patrza na spalanie grinser006.gifgrinser006.gifgrinser006.gif

ps. zartuje, zartuje .. przy rocznych przebiegach 70-100kkm roznica 4l na 100km moze miec delikatne znaczenie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tez sie zastanawiam, jak nagle z dyskusji auto xxx vs auto yyy doszlismy do - pokaz portfel i co

> ile kosztuje[...]

Bo u nas auto to przede wszystkim generator kosztów i przez ten pryzmat wszyscy będą tu patrzeć.

A zaglądanie do portfeli faktycznie nieładne. Chłopcy nie powinni sobie nawzajem zaglądać do portfeli i do majtek.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo jak nie masz tej kasy na normalne życie, to do czego ma się taka dyskusja sprowadzać?

Dyskusja byla o 4cyl przecietnym aucie... skromny.gif dopoki Format nie wyskoczyllizak.gif[...]

Ty mowisz jakby u mnie nie bylo biednych ludzihmm.gif, bezdomnych - tez sa.. I dalej to nie zmienia faktu, inne warunki, inne podejscie[...]

> Zastanawiasz, sie, czy w następnym miesiącu będziesz miał na ratę kredytu za mieszkanie w mrowisku,

No i? Wiesz jak to jest zyc na puszcze tunczyka przez dzienlizak.gif? Ja wiem... albo siedziec w domu bez mebli, a konto wskazuje wynik ujemny... tez wiem. Wiec, pls - to nic nie ma znaczenia w tej dyskusji... skromny.gif[...]

> a nie czy lepiej kupic V6 czy może V8.

> I tez moze dac frajdę

Oczywiscie, ale majac wybor idziesz po wiecej frajdyzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie jest teoria, to fakt. Wszystko zależy od warunków użytkowania. U Ciebie 4 cylindry to za

> mało ze względu na specyfikę kraju. U nas do jazdy miejskiej wystarczają.

I dlatego na wstep zaserwowalem, jak inne sa warunkiidea.gifold.gif[...]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego miałbyś oszczędzać gdybyś nie musiał? Po co Ci te oszczędności?

Posłużę się przykładem z życia. Jeżdżę do pracy samochodem, około 15km, małą turbobenzynką. Pali w takiej trasie z 6-7 litrów. Zajmuje mi ten dojazd 7-10 minut.

Gdy tylko jest pogoda biorę rower. Gdy nie mam ochoty na kręcenie biorę skuter. Jazda skuterem to męczarnia, skuter pokonuje tą trasę w 30 minut, ale spala przy tym 1.5-2 litrów. Dlaczego biorę rower? Żeby zejść choć trochę z bojlera który noszę przed sobą. Dlaczego biorę skuter? Bo w skali miesiąca oszczędzam na tym ze stówkę lub dwie, które mogę przeznaczyć na inne przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no przebiegi robie male, do 15kkm rocznie .. ale zaraz przyjdzie tu taki jeden co to lubi stare

> bryki i bedzie krzyczal ze przy takim przebiegu totalnie nie oplaca sie kupowac nowego

> samochodu .. lepiej 30-letniego jaguara albo royce royce'a nawiedzony tak samo jak ci co

> patrza na spalanie

> ps. zartuje, zartuje .. przy rocznych przebiegach 70-100kkm roznica 4l na 100km moze miec delikatne

> znaczenie

1 litr różnicy spalania na 100km daje przy przebiegu 200kkm różnicę rzędu 11tys. zł.

Kwoty robią się konkretne. Doliczmy serwis i okaże się, że katalog zaczynamy czytać od spalania i warunków serwisu, nie przejmując się cennikiem.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wy czyli kto? Wklej proszę, kto postawił tutaj tezę, że małe autko z małym silniczkiem jest tak

> samo komfortowe jak duże. Wskaż.

Twinsen..

> A tak BTW. to smutno mi się zrobiło po tym co mi napisałeś.

To jest nas stary dwoch... hmm.gif[...], nie tego sie spodziewalem buu.gif... ale zostaw - nie bedziemy tego prac publicznie...idea.gif[...]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czasem warto, to rozwija wyobraznie

A ja uważam, że takie czarowanie z kart jest zwyczajnie niemądre. Należy przyjąć wiele alternatyw, to dopiero rozwija wyobraźnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Posłużę się przykładem z życia. Jeżdżę do pracy samochodem, około 15km, małą turbobenzynką. Pali w

> takiej trasie z 6-7 litrów. Zajmuje mi ten dojazd 7-10 minut.

> Gdy tylko jest pogoda biorę rower. Gdy nie mam ochoty na kręcenie biorę skuter. Jazda skuterem to

> męczarnia, skuter pokonuje tą trasę w 30 minut, ale spala przy tym 1.5-2 litrów. Dlaczego

> biorę rower? Żeby zejść choć trochę z bojlera który noszę przed sobą. Dlaczego biorę skuter?

> Bo w skali miesiąca oszczędzam na tym ze stówkę lub dwie, które mogę przeznaczyć na inne

> przyjemności.

No i super. Ja też coś oszczędzam żeby wydać gdzie indziej - jak każdy. Ale skala może być inna.

I u OZIego pewnie jest. On na paliwie zaoszczędzie tak śmieszną kwotę, że nie ma sensu wysiłek. To tak jakby u nas chcieć oszczędzać paliwo przy pomocy świateł dziennych. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potrafie, ale to dalej nie zmienia faktow. Wy probujecie udowodnic teorie - ze 4cyl jest

> wystarczajace do komfortu, ja probuje udowodnic, ze nie.

Pomijając już to, że gulgot V6 czy V8 jest dla mnie personalnie obrzydliwy,

to V8 to nic innego ja R4 x 2. R4 jak chodzi na wolnych obrotach, często jest

niesłyszalny nawet na zewnątrz i trzeba dobrze się przysłuchać czy silnik jest

uruchomiony. Dobry R4 z turbosprężarką i jedziesz. Odpychanie się auta,

obroty na tempomacie przy 120 km/h to nie jest coś, za co chciałbym dać kasę.

Ale już np. za tzw. wypas, czyli gadżety w środku, chętniej. Stąd może po prostu

ustalmy, co dla kogo jest komfortem. Ty lubisz gulgot i 2000 obr/min, a ja wolę

mieć np. elektryczne szyby z tyłu, albo sunroof, czego teraz np. nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.