Skocz do zawartości

Kontrola drogowa + pies


karolKK

Rekomendowane odpowiedzi

a jak Pan co licznik pradu bedzie spisywal napisze sobie stan licznika na scianie bo kartki zapomnial... to bedzie Ci przeszkadzalo?

Bo mniej wiecej sutuacja podobna. Przeciez sobie pomalujesz, nic sie nie stalo smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak Pan co licznik pradu bedzie spisywal napisze sobie stan licznika na scianie bo kartki

> zapomnial... to bedzie Ci przeszkadzalo?

Trochę wydumany przykład, ściany ze sobą nie zabierze a stan licznika musi znać. A tak w ogóle licznik spisuję samodzielnie. grinser006.gif

> Bo mniej wiecej sutuacja podobna. Przeciez sobie pomalujesz, nic sie nie stalo

Bardzo podobają mi się jasne tapicerki w samochodach, ale nie mam takiej ze względów czysto praktycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety ale Policja może bez ceregieli przepuścić przez Twój samochód psa lub zrobić Ci kipisz.

> Gdy szukają przestępcy to nie będą się bawić w mycie nóg czworonoga czy prosić kierowcę o

> zabezpieczenie foteli, bo się mogą pobrudzić itp.

Czy Ty czasem czytasz co piszesz - szukają w osobówce przestępcy i do tego potrzebny im jest pies - to chomik jest poszukiwany czy jakiś wąż. że udało mu się ukryć w osobówce, tak, że nie można go "odnaleźć oczami"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz złe podejście. Stało się - trudno. Policja jest od takich sytuacji na pewno ubezpieczona. W zimę jak jadę do kogoś karetką to nieraz łażę w ubłoconych butach po perskich dywanach czy łóżku/pościeli. Jedź do komendy i zwyczajnie zapytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy Ty czasem czytasz co piszesz - szukają w osobówce przestępcy i do tego potrzebny im jest pies -

> to chomik jest poszukiwany czy jakiś wąż. że udało mu się ukryć w osobówce, tak, że nie można

> go "odnaleźć oczami"?

Sądzisz, że szukanie oczami pozwoli znaleźć ewentualny trop?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem inaczej. Jakby Ci dziecko porwali to przejmowalbys sie, ze w innym aucie pies upapral

Misiu wez sie trooche ogarnij, aby Ci brzydko nie napisac.

Zycze Ci aby przy kontroli drogowej policjant wyjal noz i pocial Ci tapicerke, zobaczylibysmy co bys wteedy napisal.

F<kt, ze przesadzilem, tyle, ze psu przed wpuszczeniem do pojazdu mozna zalozyc nazwijmy to bambosze i zadnego syfu nie bedzie, trzeba tylko banka ruszyc.

Rachunek wyslac poleconym policji i zadac zwrotu kosztow.

> Wyslalbym maila do komendata z zalaczonym zdjeciem i pewnie sie do tego ustosunkuje.

Dlaczego tylko maila a nie od razu rachunek ?

> 120zl za pranie tapicerki to bardzo duzo.

Uwazam, ze to smiiesznie malo, ale nie zmienia postaci rzeczy ze na ulicy nie lezy.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj miałem dość niecodzienne (i nieprzyjemne, o tym poniżej) zdarzenie.

> Wracając wczoraj z urlopu, około 22.00 zatrzymano mnie do kontroli drogowej - rutynowej.

> Była to jakaś większa akcja, bo mieli 4 radiowozy, długą broń i generalnie nie przebierali w

> słowach nazwijmy to delikatnie. Oprócz mnie, stały jeszcze 3 inne samochody.

> Wszystko z samochodu musiałem wyrzucić do kontroli, a trochę tego było - Stilo Multi Wagon i cały

> bagażnik wypełniony.

Z ciekawości - zapytałeś jaka jest przyczyna przeszukania i co jesteś podejrzany? Jest protokół?

taki tam bełkot z wp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli był pies można przypuszczać, że mogło chodzić np o narkotyki. Więc ich działanie było

> uzasadnione. Sposób w jaki zostało to przeprowadzone już nie koniecznie.

Pozwolę sobie wejść w polemikę. Trzepanie rutynowe jest przekroczeniem uprawnień, musi bowiem zachodzić uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego przez tego konkretnie użytkownika pojazdu. Nie można trzepać wszystkich w koło licząc na to, że a nuż znajdzie się jakiegoś przestępce. Moim skromnym zdaniem na pewno kwalifikuje się to pod zaskarżenie do prokuratury, a przy "pójściu po bandzie" pod zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art 231KK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety ale Policja może bez ceregieli przepuścić przez Twój samochód psa lub zrobić Ci kipisz.

Zaiste, zapomniałeś tylko dodać, że nie masz na myśli Rzeczypospolitej Polskiej, a PRL.

Policja bez żadnych przesłanek dot. podejrzenia popełnienia czynu zabronionego nie ma prawa wykonywania przeszukań. Kłopot w tym, że większość poszkodowanych obywateli ma w głowach jeszcze poprzedni ustrój, gdzie milicja mogła mu na głowę oddać stolec, za co on powinien podziękować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Informator podał trasę i godzinę - więc rozpoczęli

> 'rutynową' kontrolę

Ale tak sobie myślę, że te "policjanty" (wszak to wychowankowie milicjantów, zmiana nazwy formacji nie zmienia ludzi tam "pracujących") to jednak tempe som: przeoczyli 1kg dragów ukrytych w gaśnicy... grinser006.gifbiglaugh.gif powinni profilaktycznie opony bagnetem, a ładunek gaśnicy w eter wysłać... hahaha.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaiste, zapomniałeś tylko dodać, że nie masz na myśli Rzeczypospolitej Polskiej, a PRL.

> Policja bez żadnych przesłanek dot. podejrzenia popełnienia czynu zabronionego nie ma prawa

> wykonywania przeszukań. Kłopot w tym, że większość poszkodowanych obywateli ma w głowach

> jeszcze poprzedni ustrój, gdzie milicja mogła mu na głowę oddać stolec, za co on powinien

> podziękować.

Obawiam się, że nie masz racji.

Gdyby było jak mówisz to np.: w żadnym wypadku nie byłoby programu "Gliny" gdzie w nocy Policjanci jeżdżą po mieście nieoznakowanymi samochodami bez mundurów i wyłapują podejrzanie wyglądające samochody, robią czasami solidne trzepanie i przeszukanie. Parę razy był też pies skaczący na fotelach.

Nie chce mi się szukać w ustawie o Policji ale myślisz, że Komenda Główna pozwoliłaby sobie na taką samowolę swoich podwładnych w programie telewizyjnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obawiam się, że nie masz racji.

> Gdyby było jak mówisz to np.: w żadnym wypadku nie byłoby programu "Gliny" gdzie w nocy Policjanci

> jeżdżą po mieście nieoznakowanymi samochodami bez mundurów i wyłapują podejrzanie wyglądające

> samochody, robią czasami solidne trzepanie i przeszukanie. Parę razy był też pies skaczący na

> fotelach.

> Nie chce mi się szukać w ustawie o Policji ale myślisz, że Komenda Główna pozwoliłaby sobie na taką

> samowolę swoich podwładnych w programie telewizyjnym?

A kto im zabroni? Ludzie się ich boją jak ognia, a wystarczy grzecznie zapytać o powód zatrzymania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chce mi się szukać w ustawie o Policji ale myślisz, że Komenda Główna pozwoliłaby sobie na taką

> samowolę swoich podwładnych w programie telewizyjnym?

To może art z policyjnego sajtu będzie dla Ciebie bardziej wiarygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to mieli ubrać psa w skarpetki osobne do każdego samochodu, czy myć mu łapy w misce z wodą, czy

> może zapytać Ciebie czy mogą go wpuścić?

Pewnie nie ale jak już pisano zniszczył ci mienie.

Raz bedą to drzwi wyważone skopa a raz pobrudzona tapicerka.

Oczekiwalbys kwotowo aby to określić?

Nie wiem 250 zł ?

Jak ci wejdą przez okno balkonowe za 3 tys i potem powiedzą ze można ci oddać 250 zł bo miało 10 lat i amortyzacja i szyba była porysowana a rama pozołkła od s...cech gołębi to tez powiesz spoko.??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem inaczej. Jakby Ci dziecko porwali to przejmowalbys sie, ze w innym aucie pies upapral

> tapicerke? Policja robila wszystko, zeby zlapac bandziora.

> Moze szukali groznego przestepcy i nie mieli czasu wyciscic psu lap.

> Wyslalbym maila do komendata z zalaczonym zdjeciem i pewnie sie do tego ustosunkuje. 120zl za

> pranie tapicerki to bardzo duzo.

To moga pociac tapicerke bo bandzior mogl sie schowac pod materialem.

Bzdury prawisz, wyrzadzona zostala szkoda, na Twoim mieniu i nalezy ja naprawic.

Dziekuje to tyle w temacie.

A ze policmajsty niektorzy jak rambo sie zachowuja top juz inna sprawa.

Ja mialbym niezly wkurf jakby mi kazali cromala ogolocic liczac BOX dachowy i jeszcze o 22

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i co tam jest dla Ciebie niejasne?

Byłem przekonany, że dla Ciebie jest coś niejasne. Spróbuję pomóc.

Quote:


Aby organ dokonujący czynności dowodowej mógł przeszukać pomieszczenie, inne miejsce, albo osobę, a także jej odzież i podręczne przedmioty, muszą istnieć
uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że podejrzana osoba lub wskazane rzeczy tam się znajdują;
sama informacja o tym, że w mieszkaniu znajduje się komputer nie wystarczy.

Czynność dowodowa polegająca na przeszukaniu mieszkania lub osoby, stanowi wyjątek od konstytucyjnie zagwarantowanej nienaruszalności mieszkania (art. 50 Konstytucji) i nietykalności osobistej (art. 41 ust. 1 Konstytucji), musi być więc stosowana z
bardzo dużą rozwagą.


Czytamy, trzy razy, następnie czwarty, dla pewności, ze zrozumieniem.

A teraz zadaję pytanie, w jaki sposób chciałbyś UZASADNIĆ (art219 KPK) swoje przypuszczenie, że w samochodzie KarolKK znajdowały się narkotyki? Bo to że to samochód, poruszający się samochód, kierowany przez kierowcę, jest dość mierną przesłanką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że Policjant stwierdzi sobie, że ma "uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że podejrzana osoba lub wskazane rzeczy tam się znajdują".

Jeszcze raz przytoczę tu przykład z programu telewizyjnego "Gliny". Nie wiem czy oglądałeś czy nie ale tam Policja postępuje właśnie tak.

Typuje samochód i go sprawdza wraz ze wszystkimi pasażerami.

"Dlaczego pan przeszukał ten samochód?"

"Przeszukałem ponieważ miałem uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że w tym samochodzie może jechać jakaś osoba poszukiwana lub znajdują się narkotyki."

A, że nic nie zostało znalezione to trudno.

Mowa tutaj cały czas o kontroli drogowej, bo tego dotyczy temat, a nie o przeszukaniu domu czy mieszkania, bo to zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy, że Policjant stwierdzi sobie, że ma "uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że

> podejrzana osoba lub wskazane rzeczy tam się znajdują".

> Jeszcze raz przytoczę tu przykład z programu telewizyjnego "Gliny". Nie wiem czy oglądałeś czy nie

> ale tam Policja postępuje właśnie tak.

> Typuje samochód i go sprawdza wraz ze wszystkimi pasażerami.

> "Dlaczego pan przeszukał ten samochód?"

> "Przeszukałem ponieważ miałem uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że w tym samochodzie może

> jechać jakaś osoba poszukiwana lub znajdują się narkotyki."

> A, że nic nie zostało znalezione to trudno.

więc powinien też ponieść odpowiedzialność za swoje "domniemanie" i odpowiedzieć finansowo za poniesione szkody w przypadku gdy nic nie znalazł ok.gif

Tak na marginesie. Gdyby musiał ponieść je z własnej kieszeni to nie byłby taki fifarafa i zastanowiłby się 2 razy czy człowieka wracającego z wakacji gnębić psem po 22 zlosnik.gif. Nie twierdze, że to byłoby dobre ale może to przytemperowałoby trochę te wszystkie zachowania "na wyrost"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku gdy nic nie zrobiłem to Policja zrobiłaby swoje, burek poskakałby po samochodzie, a gdyby pobrudził zanadto to wówczas spróbowałbym to załatwić z lokalnym komendantem Policji. A jeżeli nie przyniosłoby to skutku to wyprałbym tę tapicerkę i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W przypadku gdy nic nie zrobiłem to Policja zrobiłaby swoje, burek poskakałby po samochodzie, a

> gdyby pobrudził zanadto to wówczas spróbowałbym to załatwić z lokalnym komendantem Policji. A

> jeżeli nie przyniosłoby to skutku to wyprałbym tę tapicerkę i tyle.

a to nie ty poszedles do sadu z powodu paru zlotych za gadanie przez telefon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a to nie ty poszedles do sadu z powodu paru zlotych za gadanie przez telefon?

Sprawę mandatu rozwiązałem tak, a sprawę spaceru psa po samochodzie może rozwiązałbym tak jak opisałem, a może inaczej, nie wiem. Nie biegał mi jeszcze w samochodzie pies policyjny więc nie mam "doświadczenia".

To jakbym tę sprawę załatwił zależne byłoby od sytuacji. Wstępnie mogę powiedzieć, że załatwiłbym to tak jak napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E no dobra, panowie moze byli zmeczeni itp. Zdarza się. Ja bym ładnie wydrukował zdjęcia i pojechał do komendanta i przedstawił normalnie sprawę jak na kąciku.

Nie chodzi tu o karmienie się myślą kogo szukają, ale widać nie była to jakaś "akcja znicz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pozwolę sobie wejść w polemikę. Trzepanie rutynowe jest przekroczeniem uprawnień, musi bowiem

> zachodzić uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego przez tego konkretnie

> użytkownika pojazdu. Nie można trzepać wszystkich w koło licząc na to, że a nuż znajdzie się

> jakiegoś przestępce. Moim skromnym zdaniem na pewno kwalifikuje się to pod zaskarżenie do

> prokuratury, a przy "pójściu po bandzie" pod zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art

> 231KK.

To ja też sobie pozwolę wejść w polemikę, ponieważ uważam, że nie ma czegoś takiego jak "trzepanie rutynowe", a już na pewno nie można tego nazwać przekroczeniem uprawnień, a co najwyżej zaspokajaniem własnych potrzeb. zlosnik.gif Pozostając jednak przy terminologii trzepania w kontekście kontroli policyjnej, to myślę sobie, że "trzepanie rutynowe" zachodzi wówczas, gdy jeden krawężnik trzepie, a drugi się przygląda. zlosnik.gif W tym wypadku jednak trzepanie było mało rutynowe. Kilka radiowozów, antyterroryści w kominiarkach , kamizelkach i długą bronią, psy i diabli wiedzą co jeszcze w krzakach ( czytaj - cekaem). A zakładający wątek nazywa to rutynową kontrolą. To ja się grzecznie pytam. Co ta biedna policja musi zrobić, żeby kontrola, czy trzepanie nie było rutynowe? A w tej konkretnej sprawie rozwiązanie podał sam kontrolujący, więc nie bardzo wiem jak pomóc Napisać skargę, dołączyć dokumentację foto i kopię rachunku, żądać zadośćuczynienia. Jaki problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E no dobra, panowie moze byli zmeczeni itp. Zdarza się. Ja bym ładnie wydrukował zdjęcia i pojechał

> do komendanta i przedstawił normalnie sprawę jak na kąciku.

> Nie chodzi tu o karmienie się myślą kogo szukają, ale widać nie była to jakaś "akcja znicz".

Z psami do niczego nie dojdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety ale Policja może bez ceregieli przepuścić przez Twój samochód psa lub zrobić Ci kipisz.

> Gdy szukają przestępcy to nie będą się bawić w mycie nóg czworonoga czy prosić kierowcę o

> zabezpieczenie foteli, bo się mogą pobrudzić itp.

> Mają za zadanie przeprowadzić wówczas kontrolę szybko, zdecydowanie i bez zbędnej gadki, a gdybyś

> się stawiał to i Ciebie by szybko uspokoili tak, że siedziałbyś skuty na krawężniku z

> łzawiącymi oczami.

> Potem co najwyżej możesz żądać jakiegoś zadośćuczynienia itp.

> To jest podobnie jak w przypadku niedawnej pomyłki podczas "wjazdu na kwadrat".

> Ekipa ma rozkaz, pokazują im "te"drzwi, a oni robią swoje czyli rozwalają drzwi, wpadają do

> mieszkania, kładą wszystkich na glebę i nie patrzą czy masz marmurowe posadzki czy złoty

> sedes. Ich interesuje tylko właściciel.

> A co do pomyłki to Policja się przyznała i z tego co pamiętam (mogę się mylić) zapłaciła za straty.

Dlatego uważam, że policjanci powinni płacić z własnej kieszeni za szkody wyrządzone swoją głupotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obawiam się, że nie masz racji.

> Gdyby było jak mówisz to np.: w żadnym wypadku nie byłoby programu "Gliny" gdzie w nocy Policjanci

> jeżdżą po mieście nieoznakowanymi samochodami bez mundurów i wyłapują podejrzanie wyglądające

> samochody, robią czasami solidne trzepanie i przeszukanie. Parę razy był też pies skaczący na

> fotelach.

> Nie chce mi się szukać w ustawie o Policji ale myślisz, że Komenda Główna pozwoliłaby sobie na taką

> samowolę swoich podwładnych w programie telewizyjnym?

Bo Polska to dziki kraj, gdzie policjanci łapią łebków, którzy mają dżojnta, zachowując się przy tym jak półgłówki, używając języka z rynsztoka, i jeszcze to nagrywają dla TV, a kiedy zgłosiłem im włamanie, mi to powiedzieli, że wiedzą kto to zrobił, ale nic mu nie zrobią, bo nie ma dowodów (nie licząc odcisków palców icon_eek.gif).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy, że Policjant stwierdzi sobie, że ma "uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że

> podejrzana osoba lub wskazane rzeczy tam się znajdują".

> Jeszcze raz przytoczę tu przykład z programu telewizyjnego "Gliny". Nie wiem czy oglądałeś czy nie

> ale tam Policja postępuje właśnie tak.

> Typuje samochód i go sprawdza wraz ze wszystkimi pasażerami.

> "Dlaczego pan przeszukał ten samochód?"

> "Przeszukałem ponieważ miałem uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że w tym samochodzie może

> jechać jakaś osoba poszukiwana lub znajdują się narkotyki."

> A, że nic nie zostało znalezione to trudno.

> Mowa tutaj cały czas o kontroli drogowej, bo tego dotyczy temat, a nie o przeszukaniu domu czy

> mieszkania, bo to zupełnie inna sprawa.

Ponieważ głupi policjant dostał cynk, że narkotyki przewozi kierowca samochodu, więc na liście podejrzanych ma już kilka milionów kierowców w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem kiedys coś podobnego.

> Kontrola straży celnej 200km od granicy. Też chcieli pieska wpuszczać, zapytałem kto ponosi koszty

> założenia nowej skóry podrapanej przez psa??

> Rura im zmiękła i odpuścili.

> Też dbam o czystość w aucie i w takim przypadku choćby dla zasady bym nie odpuścił.

Tak trzeba, ponieważ większość policjantów weszło już w taką rutynę łamania prawa, że sami nie wiedzą co mogą, a czego nie moga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ głupi policjant dostał cynk, że narkotyki przewozi kierowca samochodu, więc na liście

> podejrzanych ma już kilka milionów kierowców w Polsce.

Taaa...

Wszyscy Policjanci są głupi, nie znają się na swojej robocie, są chamami, prostakami, pijakami i znęcają się nad biednym obywatelem.

Weź przestań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.