AxiT Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 Powiedzmy ze jest sobie silnik VW (lub każdy inny 1,9TDI / 2,0 TD) z turbo i ... ile mocy i momentu ubędzie jeśli turbo padnie czy można jeździć samochodem w którym padło. TZN że można jeździć to wiem (bo pracowałem w firmie gdzie w tranzicie padło T i ekipa jeździła), ale czy to nie zniszczy dalej silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electrofinger Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 Mi w 2.5 TDI R5 spadł kiedyś wężyk podciśnienia i przy ok. 2000obr/min auto zamiast dostać kopa to zaczęło zamulać. Przyśpieszało ale dużo wolniej, po górkę ciężko było wyjechać bez redukcji, ale jechało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 18 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Mi w 2.5 TDI R5 spadł kiedyś wężyk podciśnienia i przy ok. 2000obr/min auto zamiast dostać kopa to > zaczęło zamulać. Przyśpieszało ale dużo wolniej, po górkę ciężko było wyjechać bez redukcji, > ale jechało... To wiem bo tam w Fordzie to cięzko sie pod górke jechało w 4 osoby - o ładunku nie wspomne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Powiedzmy ze jest sobie silnik VW (lub każdy inny 1,9TDI / 2,0 TD) z turbo i ... > ile mocy i momentu ubędzie jeśli turbo padnie > czy można jeździć samochodem w którym padło. TZN że można jeździć to wiem (bo pracowałem w firmie > gdzie w tranzicie padło T i ekipa jeździła), ale czy to nie zniszczy dalej silnika. Zalezy jaki silnik i co sie stanie z turbo. Najczesciej jak padnie to nie da sie jezdzic, bo samochod dostaje strasznego mula i przewaznie sprezarka puszcza olej, ktory idzie w dolot. Mozna sobie zatawic silnik w ten sposob gdy za duzo oleju dostanie sie do cylindra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Powiedzmy ze jest sobie silnik VW (lub każdy inny 1,9TDI / 2,0 TD) z turbo i ... ile mocy i momentu ubędzie jeśli turbo padnie Mi kiedyś w 1.9TDI (silnik AVF 131KM) uszkodził się przewód od czujnika ciśnienia ładowania i w efekcie turbo w ogóle nie ładowało. Dało się jeździć, ale było to tragiczne doświadczenie Do ok.1600-1800 obr/min było w miarę ok, ale im wyższe obroty tym gorzej. Naprawiłem to szybko (kwestia zlutowania przerwanego kabla). Trasy w takim stanie nie chciałbym robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raku Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > To wiem bo tam w Fordzie to cięzko sie pod górke jechało w 4 osoby - o ładunku nie wspomne. Miałem problem z EGRem i komp odciął turbine (tryb awaryjny), na kawałku autostrady przed Łodzią byle wzniesienie i wyprzedzały mnie TIRy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Powiedzmy ze jest sobie silnik VW (lub każdy inny 1,9TDI / 2,0 TD) z turbo i ... > ile mocy i momentu ubędzie jeśli turbo padnie > czy można jeździć samochodem w którym padło. TZN że można jeździć to wiem (bo pracowałem w firmie > gdzie w tranzicie padło T i ekipa jeździła), ale czy to nie zniszczy dalej silnika. W Hondzie 2.2 i-CTDI odlaczenie turbo (pelne otwarcie wastegate) dalo wynik 50 koni, sprawdzone na hamowni. Jezdzic oczywiscie sie dalo, vmax 120km/h z gazem w podlodze Zwazywszy, ze sprzet byl mapowany na 180PS to, jak widac, turbo daje DUZO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dobromir Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 Miałem to samo tylko w silniku 105 KM i to na trasie podczas wyprzedzania, auto do 100 km/h jeszcze jechało a potem już tylko mogłem wlec się za cieżarówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OlekBartek Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > W Hondzie 2.2 i-CTDI odlaczenie turbo (pelne otwarcie wastegate) dalo wynik 50 koni, sprawdzone na > hamowni. Jezdzic oczywiscie sie dalo, vmax 120km/h z gazem w podlodze > Zwazywszy, ze sprzet byl mapowany na 180PS to, jak widac, turbo daje DUZO Co bylo przyczyna takiego stanu rzeczy? Pytam,jako posiadacz 2,2 (chcacy dosc dokladnie opanowac ten silnik i jego ew. problemy w przyszlosci) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 18 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > W Hondzie 2.2 i-CTDI odlaczenie turbo (pelne otwarcie wastegate) dalo wynik 50 koni, sprawdzone na > hamowni. Jezdzic oczywiscie sie dalo, vmax 120km/h z gazem w podlodze > Zwazywszy, ze sprzet byl mapowany na 180PS to, jak widac, turbo daje DUZO No zakładam na przykładzie VW ze turbo w zależności od programu to od 30 KM w wzwyż. VW 1,9 SDI około 60 KM 1,9 TDI to powiedzmy 90 KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 Nie wiem czy w benzynowych zwykle stosuje się zbliżone ciśnienia doładowania i czy ma to zbliżony skutek co w Dieslu, ale jeśli tak to miałem takie same auto z takim samym silnikiem 1.3 NA i turbo. Pierwszy miał 87KM 116Nm, drugi 130KM i 177Nm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Co bylo przyczyna takiego stanu rzeczy? > Pytam,jako posiadacz 2,2 (chcacy dosc dokladnie opanowac ten silnik i jego ew. problemy w > przyszlosci) Turbosprężarka zamiast wspomagać silnik zaczęła go dławić. Poza tym, silnik konfigurowany pod sprężarkę ma zazwyczaj niższy stopień sprężania niż wolnossący. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Co bylo przyczyna takiego stanu rzeczy? > Pytam,jako posiadacz 2,2 (chcacy dosc dokladnie opanowac ten silnik i jego ew. problemy w > przyszlosci) Nie bylo zadnego problemu. Po prostu mala zabawa naukowa podczas remapu. Problem moze jedynie wystapic jesli ktos niezbyt sie przylozy podczas chipowania - fabryczne limitery w tym silniku sa mocno konserwatywne wiec mozna pozniej zlapac np. overboost i sterownik wejdzie w tryb awaryjny. Efekt bedzie taki sam - odlaczenie sprezarki. Oczywiscie porzadne warsztaty zajmujace sie chiptuningiem doskonale o tym wiedza, gorzej z jakimis bardziej przypadkowymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Turbosprężarka zamiast wspomagać silnik zaczęła go dławić. Poza tym, silnik konfigurowany pod > sprężarkę ma zazwyczaj niższy stopień sprężania niż wolnossący. Dlawic jak dlawic. Diesle bez sprezarek nigdy nie byly mocne. A juz taki co byl od poczatku projektowany do doladowania tym bardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Dlawic jak dlawic. Diesle bez sprezarek nigdy nie byly mocne. A juz taki co byl od poczatku > projektowany do doladowania tym bardziej. No to obejrzyj sobie przekroje przelotów w przeciętnej turbosprężarce i porównaj przekrój dolotu i wydechu w podobnym silniku wolnossącym. Wtedy możesz ocenić czy może dławić? Żeby nie bazować na abstrakcjach: wolnossący diesel z przełomu lat dziewięćdziesiątych 2,1 litra od PSA miał 80KM. 1,9 litra montowany w Polonezach miał 69km. Człowiek pisze, że współczesny 2,2 od Hondy wypluło z siebie 50KM. Więc gdy nie działa sprężarka, to chyba wyraźnie dławi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > No to obejrzyj sobie przekroje przelotów w przeciętnej turbosprężarce i porównaj przekrój dolotu i > wydechu w podobnym silniku wolnossącym. Wtedy możesz ocenić czy może dławić? > Żeby nie bazować na abstrakcjach: wolnossący diesel z przełomu lat dziewięćdziesiątych 2,1 litra od > PSA miał 80KM. 1,9 litra montowany w Polonezach miał 69km. Człowiek pisze, że współczesny 2,2 > od Hondy wypluło z siebie 50KM. Więc gdy nie działa sprężarka, to chyba wyraźnie dławi. To nie te obroty i nie te przeplywy zeby jakos strasznie dlawilo. W benzynie, zwlaszcza takiej co sie wyzej kreci pewnie tak. Tutaj to po prostu konstrukcja silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Żeby nie bazować na abstrakcjach: wolnossący diesel z przełomu lat dziewięćdziesiątych 2,1 litra od > PSA miał 80KM. 1,9 litra montowany w Polonezach miał 69km. Człowiek pisze, że współczesny 2,2 > od Hondy wypluło z siebie 50KM. Więc gdy nie działa sprężarka, to chyba wyraźnie dławi. Takie rozumowanie to jest właśnie abstrakcja Porównaj sobie sterowanie paliwem nowoczesnego diesla, bez odpowiedniego ciśnienia w dolocie dawka paliwa zostanie porządnie obcięta i nic tu dławienie w turbinie nie ma do rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > To nie te obroty i nie te przeplywy zeby jakos strasznie dlawilo. W benzynie, zwlaszcza takiej co > sie wyzej kreci pewnie tak. Tutaj to po prostu konstrukcja silnika. Co masz na myśli pisząc ogólnikowo: konstrukcja silnika? Może ma mniejsze grzybki zaworowe, mniejsze wzniosy, krótsze czasy rozrządu? Raczej wątpliwe, skoro w nowoczesnych dieslach poszli w konstrukcje wielozaworowe. Główna różnica to właśnie obecność sprężarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Takie rozumowanie to jest właśnie abstrakcja > Porównaj sobie sterowanie paliwem nowoczesnego diesla, bez odpowiedniego ciśnienia w dolocie dawka > paliwa zostanie porządnie obcięta i nic tu dławienie w turbinie nie ma do rzeczy No taaak, przecież wymienione przeze mnie ,,stare" diesle ciągle przelewały paliwo i dymiły jak lokomotywy. Nowoczesne sterowanie, o którym piszesz, obniża dawkowanie paliwa, ale zastanów się najpierw dlaczego obniża? Bo brakuje powietrza. A dlaczego brakuje powietrza i o czym dyskutujemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelW Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Co masz na myśli pisząc ogólnikowo: konstrukcja silnika? Może ma mniejsze grzybki zaworowe, > mniejsze wzniosy, krótsze czasy rozrządu? Podejrzewam raczej stopień sprężania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olleo Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Nie wiem czy w benzynowych zwykle stosuje się zbliżone ciśnienia doładowania i czy ma to zbliżony > skutek co w Dieslu, ale jeśli tak to miałem takie same auto z takim samym silnikiem 1.3 NA i > turbo. > Pierwszy miał 87KM 116Nm, drugi 130KM i 177Nm. Nie da sie tak (przynajmniej w benzynowych, bo o dieslach niewiele wiem) wprost przeliczyc. Uturbiony silnik benzynowy jest odprezony (przynajmniej te, co ja znam) i bez turbo moc mialby nizsza, niz wolnossacy. Do tego dochodzi tez calkiem inny dolot i wydech - w wolnych ssakach obliczone na zjawiska falowe i zoptymalizowanych, w turbo im szersza rura, tym lepiej. W takim Foresterze ten sam silnik: N/A 125KM, s-turbo 170KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Co masz na myśli pisząc ogólnikowo: konstrukcja silnika? Może ma mniejsze grzybki zaworowe, > mniejsze wzniosy, krótsze czasy rozrządu? Raczej wątpliwe, skoro w nowoczesnych dieslach > poszli w konstrukcje wielozaworowe. Główna różnica to właśnie obecność sprężarki. Odpowiem moze inaczej - kiedys widzialem jak plecionka w tuningowym kolektorze wydechowym w Hondzie K20 sie od wewnatrz rozpadla i bardzo mocno zwezyla przelot w wydechu. Z nominalnych 60mm do moze 30mm. Strata mocy na hamowni 30PS. I to w silniku, ktory mial 200+ i krecil 8600rpm. To nie dziala tak, ze nagle jak turbo nie pompuje to stawia taka restrykcje, ze moc spada prawie czterokrotnie (w wypadku tego 2.2 ze 180PS po remapie do 50). Po prostu tak reaguje doladowany silnik gdy mu sie odejmie sprezarke. Ale tez inaczej konstruuje sie silniki od poczatku N/A, inaczej od poczatku turbo. Inne czasy i wzniosy walkow, inne ksztalty kanalow w glowicy, inny przekroj zaworow, inne kolektory. Do tego zauwaz, ze ECU specjalnie pod doladowanie - czasy i cisnienia wtrysku pilotazowego, wtrysku wlasciwego itp. Tu nagle nie ma nadcisnienia i komputer sie musi jakos zaadaptowac. Przypuszczam, ze gdyby go zmapowac od poczatku pod brak sprezarki to wyszloby wiecej niz 50PS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > W takim Foresterze ten sam silnik: N/A 125KM, s-turbo 170KM. to nie jest ten sam silnik 2.0 N/A 125KM jest SOHC 2.0 TURBO 170KM jest DOHC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > to nie jest ten sam silnik > 2.0 N/A 125KM jest SOHC > 2.0 TURBO 170KM jest DOHC Dokładnie. To są inne silniki. I jest tak jak pisze przedmówca - jeden jest projektowany pod turbo, drugi nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 W Vito po padzie turbo dało się jechać... Ale Vmax 90 km/h, na byle górce maksymalnie 50, a żarł 15/100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 >... > Przypuszczam, ze gdyby go zmapowac od poczatku pod brak sprezarki to wyszloby wiecej niz 50PS. Przykład z wolnossącą Hondą nie za bardzo tutaj przystaje, bo zwęził się tylko wydech, a zasysać nadal mogła pełną piersią. Ciekawe jak by to wyglądało, gdybyś w dolocie też zrobił kryzę na większej części przelotu. Tymczasem w nowoczesnych turbodieslach ciśnienia doładowania są naprawdę duże, więcej niż 1 bar nadciśnienia to dzisiaj norma. Dlatego awaria sprężarki daje właśnie tak wielki spadek mocy, bo nie dość, że nie dmucha, to jeszcze dławi przepływ. P.S. Co do mapowania komputera. Przecież on nie musi się do niczego nieznanego dostosowywać. On MUSI mieć przewidziane mapy na pełen zakres rozwijanych ciśnień i mocy, a więc także na zakres ciśnień równy brakowi doładowania. Można jedynie się zastanawiać, czy w momencie awarii sprężarki sterownik jest w stanie to zauważyć i uruchomia serwisowy tryb pracy? Czy może traktuje te warunki jako normalny stan przejściowy pomiędzy wciśnięciem pedału gazu, a momentem wzrostu ciśnienia w dolocie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Powiedzmy ze jest sobie silnik VW (lub każdy inny 1,9TDI / 2,0 TD) z turbo i ... > ile mocy i momentu ubędzie jeśli turbo padnie > czy można jeździć samochodem w którym padło. TZN że można jeździć to wiem (bo pracowałem w firmie > gdzie w tranzicie padło T i ekipa jeździła), ale czy to nie zniszczy dalej silnika. jechałem do ASO avensisem 2,0 D4D 126KM po odłączeniu się T (jakiś wężyk spadł) auto jechało, ale gdy rozpędzałem sie po wyjechaniu z terenu zabudowanego to wyprzedziło mnie bez zająknięcia CC 700 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 > Tymczasem w nowoczesnych turbodieslach ciśnienia doładowania są > naprawdę duże, więcej niż 1 bar nadciśnienia to dzisiaj norma. Dlatego awaria sprężarki daje > właśnie tak wielki spadek mocy, bo nie dość, że nie dmucha, to jeszcze dławi przepływ. Ale turbo niewazne czy dmucha 2b czy 1b to jak przestaje dzialac to opor jest taki sam. Spadek mocy powoduje po prostu brak doladowania. > P.S. Co do mapowania komputera. Przecież on nie musi się do niczego nieznanego dostosowywać. On > MUSI mieć przewidziane mapy na pełen zakres rozwijanych ciśnień i mocy, a więc także na zakres > ciśnień równy brakowi doładowania. Można jedynie się zastanawiać, czy w momencie awarii > sprężarki sterownik jest w stanie to zauważyć i uruchomia serwisowy tryb pracy? Czy może > traktuje te warunki jako normalny stan przejściowy pomiędzy wciśnięciem pedału gazu, a > momentem wzrostu ciśnienia w dolocie? Na pewno tak nie traktuje. Bo przeciez widzi, ze Ty dajesz gaz do podlogi (w mapach jest jakistam load requested, boost requested itp.) a tymczasem actual nijak mu nie przystaje. Wiec raczej na pewno widzi, ze cos jest nie tak i tym bardziej probuje "ratowac" silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 W Ulyssie 2.0 8V turbo spadło mi kiedyś zabezpieczenie z cięgna od wastegate i z 150HP na moją dupohamownię zostało z 90-100km/h. Jechać na trasie te 90-100km/h dało się bez problemu ale wyprzedzanie należało odpuścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sajmon Napisano 18 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 w VW t4 1.9D ma 60 koni a 1.9 TD Bodajze 68 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 silnik 1.2 mpi z P1 ma w serii 73KM, z T w zależności od doładowania 120-160KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 > Powiedzmy ze jest sobie silnik VW (lub każdy inny 1,9TDI / 2,0 TD) z turbo i ... > ile mocy i momentu ubędzie jeśli turbo padnie > czy można jeździć samochodem w którym padło. TZN że można jeździć to wiem (bo pracowałem w firmie > gdzie w tranzicie padło T i ekipa jeździła), ale czy to nie zniszczy dalej silnika. Mojej żonie kiedyś w Pontiacu zatarło się kółko pasowe i pasek napędzający supercharger spadł. Dojechała 200 kilometrów i nie zauważyła. Pewnie by tak dalej jeździła, ale dolewałem płynu do wycieraczek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katorznik Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 2.0 tdi przy odlaczonym turbo idzie max 100km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.