Skocz do zawartości

Kupujemy PORSZE ...


COffin

Rekomendowane odpowiedzi

> no wlasnie. i o tym piszę. segment D kosztuje 90 tys. ile kosztuje uzywane Cayenne? ile Ci zostanie

> z różnicy na naprawy i paliwo?

Za swoje auto zapłaciłem nieco więcej i dalej bedę twierdził, ze nie stać mnie na Porche za 50kpln. Różnica 40kpln szybko zniknie. Najprostsze porównanie to tankowanie. Przy zużyciu 7l/100km rocznie wydaję 7,5-8kpln rocznie, przy zużyciu 20l/100km to już ok. 23kpln na rok. Więc różnica zniknie po dwóch latach w samym paliwie, a nie wspominam już o cenie opony 20' czy kosztów przegladu.

> można. bo ten ze skody jeśli daje radę łoić 1500 PLN na raty miesięcznie, ubezpieczać NOWĄ skodę i

> tankować... to utrzyma użwywane Cayenne.

Niekoniecznie. (uzasadniłem wyżej) Właściciel Cayenne nie będzie miała dylematów: "jakie opony kupić? zimowe czy uniwersalne, używane czy nowe" itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za swoje auto zapłaciłem nieco więcej i dalej bedę twierdził, ze nie stać mnie na Porche za 50kpln.

nie stać Cię, bo nie chcesz przeznaczyć różnicy na utrzymanie. to decyzja, nie obiektywna zdolność finansowa.

> Różnica 40kpln szybko zniknie. Najprostsze porównanie to tankowanie. Przy zużyciu 7l/100km

> rocznie wydaję 7,5-8kpln rocznie, przy zużyciu 20l/100km to już ok. 23kpln na rok. Więc

> różnica zniknie po dwóch latach w samym paliwie, a nie wspominam już o cenie opony 20' czy

> kosztów przegladu.

założysz gaz i czas się wydłuży do 4 lat, w tym czasie zmienisz już 2 razy auto. do tego ubezpieczenie cayenne będzie tańsze, i utrata wartości wolniejsza.

> Niekoniecznie. (uzasadniłem wyżej) Właściciel Cayenne nie będzie miała dylematów: "jakie opony

> kupić? zimowe czy uniwersalne, używane czy nowe" itp.

dlaczego? do Cayenne jest tylko 1 rodzaj opon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie stać Cię, bo nie chcesz przeznaczyć różnicy na utrzymanie. to decyzja, nie obiektywna zdolność

> finansowa.

> założysz gaz i czas się wydłuży do 4 lat, w tym czasie zmienisz już 2 razy auto. do tego

> ubezpieczenie cayenne będzie tańsze, i utrata wartości wolniejsza.

> dlaczego? do Cayenne jest tylko 1 rodzaj opon?

Nie tłumacz.. przecież wiadomo ze najlepiej kupic Fiata albo Skodę, no ewentualnie Clio... a kto ma Porsche ten głupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tłumacz.. przecież wiadomo ze najlepiej kupic Fiata albo Skodę, no ewentualnie Clio... a kto ma

> Porsche ten głupi.

Sorry. Ale czego ma mi nie tłumaczyć? Przeczytaj moje posty. ja twierdzę tylko, że to że ktoś ma na nowe Mondeo nie oznacza, że stać go na porche za 50tys. Ja jestem gorącym zwolennikiem kupowania wymarzonych samochodów. Jednak nie stać mnie na utrzymanie takiego, pomimo, że dużo więcej zapłaciłem za moje auto. Gdyby było inaczej to pewnie jeździłbym "kajakiem". Moje auto pomimo, że droższe w zakupie jest bardziej przewidywalne jeśli chodzi o koszty eksploatacji jak też wielokrotnie niższe niż w wypadku auta premium-wyższego. crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tłumacz.. przecież wiadomo ze najlepiej kupic Fiata albo Skodę, no ewentualnie Clio... a kto ma

> Porsche ten głupi.

Taaa propaganda komisowa. 10 letni nie bity od dziadka z Niemiec. A tak w ogóle to w promocji 2 auta w 1. Lepsze od nowej skody, czy hyundaia, bo ma właściwy znaczek na masce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sorry. Ale czego ma mi nie tłumaczyć? Przeczytaj moje posty. ja twierdzę tylko, że to że ktoś ma na

> nowe Mondeo nie oznacza, że stać go na porche za 50tys. Ja jestem gorącym zwolennikiem

> kupowania wymarzonych samochodów. Jednak nie stać mnie na utrzymanie takiego, pomimo, że dużo

> więcej zapłaciłem za moje auto. Gdyby było inaczej to pewnie jeździłbym "kajakiem". Moje auto

> pomimo, że droższe w zakupie jest bardziej przewidywalne jeśli chodzi o koszty eksploatacji

> jak też wielokrotnie niższe niż w wypadku auta premium-wyższego.

no wlasnie. to jest clue. kupując mondeo kupujesz pakiet - gwarancja, aso, assistance - auto jest bardziej godne zaufania, jezdzi do aso tylko na przeglądy. cayenne pewnie aby je poszanować trafi raz na kwartał do warsztatu na jakąś obsługę... ale to nie ma nic wspolnego z stac/nie stać, a ze zwykłą wygodą.

zamias Mondeo masz cayenne i 40 tys PLN na jego serwis. do tego: na mondeo stracisz przez 3 lata 40 tys PLN na wartości. na tym cayenne połowę tego.

jakbyś nie liczył: stać Cię, poprostu nie chcesz smile.gif

nie żebym chwalił Cayenne, bo jest bez sensu = SUV. a jedyne fajne obecnie porsche (panamera) jest jeszcze za młode na rozsądne ceny używek smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wlasnie. to jest clue. kupując mondeo kupujesz pakiet - gwarancja, aso, assistance - auto jest

> bardziej godne zaufania, jezdzi do aso tylko na przeglądy. cayenne pewnie aby je poszanować

> trafi raz na kwartał do warsztatu na jakąś obsługę... ale to nie ma nic wspolnego z stac/nie

> stać, a ze zwykłą wygodą.

> zamias Mondeo masz cayenne i 40 tys PLN na jego serwis. do tego: na mondeo stracisz przez 3 lata 40

> tys PLN na wartości. na tym cayenne połowę tego.

> jakbyś nie liczył: stać Cię, poprostu nie chcesz

> nie żebym chwalił Cayenne, bo jest bez sensu = SUV. a jedyne fajne obecnie porsche (panamera) jest

> jeszcze za młode na rozsądne ceny używek

Zrób sobie kalkulacje, wejdż na allegro zobacz ile kosztują hamulce na przód, amortyzatory nowe, wahacze. Popatrz po prostu ile kosztują części zamienne. Jeśli cię to nie przerazi możesz brać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrób sobie kalkulacje, wejdż na allegro zobacz ile kosztują hamulce na przód, amortyzatory nowe,

> wahacze. Popatrz po prostu ile kosztują części zamienne. Jeśli cię to nie przerazi możesz

> brać.

Przypominają mi się wątki o pejtonie, S-klasie itp. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , tak mnie dziś napadł pomysł

> a może by tak PORSCHE ... troche gorsze to Porsze bo CAYENNE z 2006 r. 4,5 litra V8 z przebiegiem

> 160 tyś. km.

> od pierwszego właściciela , serwisowane w PORSHE w Niemczech ( samochód z Niemiec)

> wyposażenie raczej wszystko zawieszenie pneumatyczne , wentylowane fotele i inne bezedury

> uszkodzony blacharsko tył ale to nieważne

> po naprawie będzie kosztował dokładnie tyle ile w ogłoszeniach podobny ezgemplarz ale o niewiadomej

> przeszłośći ...

> tak sobie dziś zadałem pytanie ... czemu nie porsze ...

Jeśli samochód pewny to brać. Dużo lepsze to niż szukanie w PL takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrób sobie kalkulacje, wejdż na allegro zobacz ile kosztują hamulce na przód, amortyzatory nowe,

> wahacze. Popatrz po prostu ile kosztują części zamienne. Jeśli cię to nie przerazi możesz

> brać.

no mniej wiecej wiem, bo się interesowałem i uważam ze 40k PLN leżące z różnicy w zakupie wystarczy na długo... o ile nie kupi się trupa. i oczywiście nie turbo S carrera AMG M3. zwykłe V8 - nie ma specjalnego stresu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co to jest "fajne auto"? Chcesz siedzieć na bananowej skórze, może wysoko bo masz problem z

> kręgosłupem? . Na światłach fajna blondyna w nowym UP!-ie i tak cię wyśmieje, bo też ma

> nawigację, automatyczne wycieraczki i blututa .

bosze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no mniej wiecej wiem, bo się interesowałem i uważam ze 40k PLN leżące z różnicy w zakupie wystarczy

> na długo... o ile nie kupi się trupa. i oczywiście nie turbo S carrera AMG M3. zwykłe V8 -

> nie ma specjalnego stresu.

to dlaczego masz 508 a nie porsche? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to dlaczego masz 508 a nie porsche?

1.

bo chcę móc utrzymać kilka pojazdów a nie 1 smile.gif

2.

do tego cenię "pakiet nowego auta".

3.

cayenne to SUV - czyli coś obrzydliwego i bezużytecznego a innego porsche dla mnie nie ma.

4.

uzupełniając powyższe = stać mnie, ale dokonałem innych wyborów w motoryzacji smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> utrzymanie, ze to smietnik, ze nie warto, ze lepiej Up albo Pandę, dzień po dniu na MK to

> samo.. i jak tu czytac wątki o fajnych samochodach

Ja tak jeszcze w kwestii off topic choć nie do końca.I nie mam tutaj na myśli autora wątku którego nie znam.

Duża cześć osób która pyta/pisze o dziwne/drogie/nietypowe auta to tacy erotomani gawędziarze.Doświadczam ,spotkań z nimi codziennie w sklepie.Przychodzą popytać ,pogadać etc.Jak wcześniej pracowałem w sklepie gdzie u góry były ciuszki dla kobiet schemat był taki-babeczka na ciuszki ,buty a ,,Apacz'' ma w tym czasie -chwile dla siebie.Apacz-bo popytam,popatrzę etc.Zresztą takie osoby poznawało się bez problemu-w poniedziałek pytał o zawieszenie do Saba 9-5 ,w środę żona przyszła wymienić buty -o pompowane amortyzatory do nietypowego kombi .A w sobotę o cześci do amerykańca.Najcześciej taki apacz nic nie kupował ,a poruszał się lanosem./pandą etc. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak sobie dziś zadałem pytanie ... czemu nie porsze ...

Podoba sie, chcesz miec, to bierz i nie pytaj na AK.

Jezeli koniecznie chcesz pytac, to odgrzeb swoje (jezeli sie nie myle) pytanie o Touarega, przeczytaj jeszcze raz i wyjdzie na to samo co tu przeczytasz.

Ewentualnie napisz wszystkim raz a dobitnie, ze stac Cie na jego utrzymanie, w zadzie masz nowa Pande z LPG, Kie i inne UPy, moze do kogos dotrze, ze nie wszystko w zyciu musi sie sprowadzac do $$$ i rozsadku (ktory tez kazdy ma inny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakim stylem jeździsz, ale Cayenne mimo wszystko prowokuje do jazdy z szybkościami 200+. Przy szybszym wejsciu w zakręt potrafi niezle zabujać na zwykłym zawieszeniu. Kilka razy zjezdzając z autobahny byłem "niemiło" zaskoczony. I w porównaniu z Audi Q7 na zawieszeniu pneumatycznym, Porsche przegrywa z tą górą lodową grinser006.gif

Tak więc jesli Porschaczek ma pneumatyczne zawieszenie, jest pewne pochodzenie, to jest godny zastanowienia. Choc z drugiej strony, "dizajnersko" to juz widac ze samochod z tego rocznika nie jest najnowszy i szczerze to na dzień dzisiejszy, z zewnatrz nie wyglada za specjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie , tak mnie dziś napadł pomysł

> a może by tak PORSCHE ... troche gorsze to Porsze bo CAYENNE z 2006 r. 4,5 litra V8 z przebiegiem

> 160 tyś. km.

> od pierwszego właściciela , serwisowane w PORSHE w Niemczech ( samochód z Niemiec)

> wyposażenie raczej wszystko zawieszenie pneumatyczne , wentylowane fotele i inne bezedury

> uszkodzony blacharsko tył ale to nieważne

> po naprawie będzie kosztował dokładnie tyle ile w ogłoszeniach podobny ezgemplarz ale o niewiadomej

> przeszłośći ...

> tak sobie dziś zadałem pytanie ... czemu nie porsze ...

Ładne i ta mina ludzi -jakie masz auto Porsze-bezcenna hehe.gif

Aczkolwiek bardziej mi się BMW X podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OT - co tym razem?

coś dla żony (mały Zephyr, oklepana CX, Xs, CB) - cos z tej szablonowej klasyki, ale tak ok 500 ccm. ale to narazie plany, na ten moment pytanie czy uda się dotrwać do końca prac z GSX smile.gif

za to za 2 lata - jakas egzotyka (Guzzi, Dukat, Triumph? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie chce:) bo się jeszcze zakocham:)

> i kiedy ja ogarne 2 samochody, stary motocykl, za rok kolejny motocykl, a potem jeszcze sportowe

> auto do tego?

Gdybym miał luźne 100 kawałków to

jakiś tekst

A że nie mam ,to nie zakładam wątków ,nie przeglądam allegro. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co ma psuć dobry silnik?

> Poważnie!

> Jakby mnie było stać na takie auto, to głęboko w d... miałbym to ile pali. I na odwrót: gdybym

> zastanawiał się ile to pali, to nie kupowałbym, bo to oznacza że mnie nie stać.

Jakże to polskie... Wyrzucajmy kasę za okno - w końcu nas stać. Jakby nas nie było stać to byśmy sobie dupę zatykali kołkiem żeby żarcia nie marnować. A tak to za okno z forsą - nawet jeśli oszczędzić się da sporo i nieznacznym kosztem. Tylko biedota oszczędza. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bardziej Panamera, ale na to to mnie nie stać

> małe i sportowe mnie nie interesują. ja jestem fanem klasy GT (duże, ciężkie, absurdalnie wygodne)

No to chyba właśnie 911.

Na chwilę obecną Cayman ma potencjał aby 911 zdetronizować osiągami - tyle, że producent sztucznie ogranicza osiągi auta zdając sobie sprawę z ograniczeń 911.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale STAĆ to nie tylko mieć kasę na zakup. To akurat nie najważniejsza część. Ważniejszym

> składnikiem jest mieć kasę na utrzymanie. Na ubezpieczenie, porządny serwis, oryginalne

> części, czy tankowanie.

Wybacz, ale chyba cos Ci się myli... Tzn te oryginalne części i wizyty w ASO Porsche to jakiś wymóg jest?

> Nie można z takim kimś porównywać gościa w Skodzie Superb na raty i z dieslem. Nawej jeśli ta Skoda

> miałaby kosztować dwa razy tyle co to Porche.

A zdajesz sobie sprawę, ze lwia część tych PORSZE była właśnie zakupiona na raty czy wzięta w leasing i w gruncie rzeczy służyło temu aby generować sztuczne koszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przejedź się 911tką - zakochasz się.

Ja jezdzilem w czerwcu/lipcu. Tą nową 911 cabrio. Znaczy nowy model, ale ogolnie była od turka zlosnik.gif

Poza robieniem lansu na miescie i ryzykiem utraty prawa jazdy, nie widze zalet tego auta (jak dla mnie) , nie chciałbym go dla siebie. 100x bardziej wolalbym Cayenne ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wybacz, ale chyba cos Ci się myli... Tzn te oryginalne części i wizyty w ASO Porsche to jakiś wymóg

> jest?

Jak kto woli. Ja serwisuję w ASO i pisze z mojego punktu widzenia ale oczywiście przymusu nie ma, można u Henia w stodole. biglaugh.gif

> A zdajesz sobie sprawę, ze lwia część tych PORSZE była właśnie zakupiona na raty czy wzięta w

> leasing i w gruncie rzeczy służyło temu aby generować sztuczne koszty?

No właśnie a lwia część wspomnianych Skód i Fordów została kupiona na raty i w leasingach, nie żeby generować koszty a żeby umożliwić zakup, bo szczęśliwi własciciele nie dysponowali taką kasą. Jest pewna różnica. palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakże to polskie... Wyrzucajmy kasę za okno - w końcu nas stać. Jakby nas nie było stać to byśmy

> sobie dupę zatykali kołkiem żeby żarcia nie marnować. A tak to za okno z forsą - nawet jeśli

> oszczędzić się da sporo i nieznacznym kosztem. Tylko biedota oszczędza.

Bo taka jest prawda. Jakbyś zarabiał 50-100kpln to miałbyś gdzieś czy twoje auto pali 15 czy 25l na 100km. Pewny jestem, że nawet by cię to przez moment nie zainteresowało.

Znam człowieka, który zmienia samochody kosztujące 600-800kpln co 1,5-2 lata. Nie interesuje go ile kosztuje przegląd. Odstawia auto, FV przesyłają księgowej i tyle. Nie oszczędza bo nie musi. Albo może oszczędzanie ma inny wymiar dla niego niż dla nas. Kupił S-classe za 750pln, bo nie będzie wywalał kasy na helikopter (hipotetycznie). Wszystko zależy od punktu siedzenia.

Tak samo może o mnie powiedzieć ktoś kto kupuje 10 letniego golfa na raty. A ja wywaliłem kilkadziesiąt tys na nowe auto i jeszcze z lepszym wyposażeniem. Nie oszczędzałem i nie kupiłem starego Golfa, bo nie musiałem. 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo taka jest prawda. Jakbyś zarabiał 50-100kpln to miałbyś gdzieś czy twoje auto pali 15 czy 25l na

> 100km. Pewny jestem, że nawet by cię to przez moment nie zainteresowało.

> Znam człowieka, który zmienia samochody kosztujące 600-800kpln co 1,5-2 lata. Nie interesuje go ile

> kosztuje przegląd. Odstawia auto, FV przesyłają księgowej i tyle. Nie oszczędza bo nie musi.

> Albo może oszczędzanie ma inny wymiar dla niego niż dla nas. Kupił S-classe za 750pln, bo nie

> będzie wywalał kasy na helikopter (hipotetycznie). Wszystko zależy od punktu siedzenia.

> Tak samo może o mnie powiedzieć ktoś kto kupuje 10 letniego golfa na raty. A ja wywaliłem

> kilkadziesiąt tys na nowe auto i jeszcze z lepszym wyposażeniem. Nie oszczędzałem i nie

> kupiłem starego Golfa, bo nie musiałem.

po prostu oszczędza w innym zakresie tak jak napisałeś...

generalnie dodatkowym argumentem "za " jest niewątpliwie bezpieczeństwo wink.gif w takim 8 letnim autku ...

a co do alternatyw skoda czy inne tam ... wybaczcie ale jakbym miał kupić skodę albo innego padalca to zostałbym przy Maździe 6 której skody i passaty nie dorastają do pięt cool.gifcool.gif

ja szukam po prostu czegoś innego nowego , nie wydam na Cayenne 200 tyś. bo utrata wartości będzie kolosalna a takie za 60 za rok pewnie sprzedam za 55 może nawet za 60 ... jeśli ktoś doceni utrzymanie tego auta ( bo jest po prostu zaskakujące )

miałem prawie 200 konną jedynkę bmw w cabrio

miałem 245 konną 3

parę mazd 6 z wszystkimi możliwymi silnikami

powtarzam , szukam czegoś innego , fajnego cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> generalnie dodatkowym argumentem "za " jest niewątpliwie bezpieczeństwo w takim 8 letnim autku

Argument nie bez znaczenia ok.gif

> a co do alternatyw skoda czy inne tam ... wybaczcie ale jakbym miał kupić skodę albo innego padalca

> to zostałbym przy Maździe 6 której skody i passaty nie dorastają do pięt

To były zapewne przyklady "z kapelusza", ja pod Mazda podpisuję się obiema łapami. Jestem zakochany w dwóch MX-5 i CX-5 serduszka.gif

> powtarzam , szukam czegoś innego , fajnego

ok.gif i na tym polega spełnianie motoryzacyjnych marzeń ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakże to polskie... Wyrzucajmy kasę za okno - w końcu nas stać. Jakby nas nie było stać to byśmy

> sobie dupę zatykali kołkiem żeby żarcia nie marnować. A tak to za okno z forsą - nawet jeśli

> oszczędzić się da sporo i nieznacznym kosztem. Tylko biedota oszczędza.

Dejv,

ja tam w tym co on pisze nie widze absolutnie nic co by bylo "polskim" biglaugh.gif

Chlop geeralnie dobrze mysli. Bo niby do kogo ma pojechac czy to na Service czy to na wymiane czesci / podzespolow ? Do pana Kazia z osiedlowego garazu ? Widzisz pozatym cos zlego w rozwazaniu o spalaniu ? JA jakos nie, bo to sa generalnie najwieksze miesieczne czy tygodniowe koszty.

pozdro

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dejv,

> ja tam w tym co on pisze nie widze absolutnie nic co by bylo "polskim"

A ja wręcz przeciwnie.

> Chlop geeralnie dobrze mysli. Bo niby do kogo ma pojechac czy to na Service czy to na wymiane

> czesci / podzespolow ?

Mechanicy pracujący w ASO to nie jedyni. A warsztaty na których jest logo producenta to jedyni kompetentni ludzie.

>Do pana Kazia z osiedlowego garazu ?

Nie każdy "wolny: warsztat to Kazio i Mietek.

> Widzisz pozatym cos zlego w

> rozwazaniu o spalaniu ? JA jakos nie, bo to sa generalnie najwieksze miesieczne czy tygodniowe

> koszty.

Właśnie nie widzę - wręcz przeciwnie. O tym właśnie piszę tylko chyba ktoś tu nie dostrzegł ironii. Śmieszy mnie po prostu powszechne przekonanie "gdybyś miał więcej to byś na oślep rozrzucał kasę". Śmieszy mnie tez powszechny pogląd, że każdy kto kasę ma ja rozrzuca na lewo i prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co ma psuć dobry silnik?

> Poważnie!

> Jakby mnie było stać na takie auto, to głęboko w d... miałbym to ile pali. I na odwrót: gdybym

> zastanawiał się ile to pali, to nie kupowałbym, bo to oznacza że mnie nie stać.

> OT

> Widziałem kiedyś w Pradze butik z ciuchami, gdzie nie było cen. Jego właściciele celowo ich nie

> eksponowali, bo wychodzili z założenia właśnie, że "jak się pytasz o cenę tego garnituru, to

> oznacze, że cię na niego nie stać"!

bez sensu, co ma koszt zakupu i to jeszcze uzywanego auto do jego kosztow utrzymania ?

Rownie dobrze mozna by powiedziec, ze w samochodach np pow 100k kupowanie diesla to bezsens, bo przeciez skoro sie wydaje 100k+ to i na benzyne trzeba miec a nie jezdzic na gnojowke jak traktory.

Osobiscie pierwsze co bym zrobil po zakupie takiego Porsche to wstawil gaz wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bez sensu, co ma koszt zakupu i to jeszcze uzywanego auto do jego kosztow utrzymania ?

> Rownie dobrze mozna by powiedziec, ze w samochodach np pow 100k kupowanie diesla to bezsens, bo

> przeciez skoro sie wydaje 100k+ to i na benzyne trzeba miec a nie jezdzic na gnojowke jak

> traktory.

> Osobiscie pierwsze co bym zrobil po zakupie takiego Porsche to wstawil gaz

Czy koszt utrzymania to tylko paliwo?

Każdy kupuje co lubi. Są ludzie, kupują diesla nie dla spalania (nota bene różnice już nie są takie duże) tylko dla charakterystyki diesla. Niezależnie od ceny.

Co do gazu, to ja mam inne zdanie. Puki co jedyny gaz, który byłbym skłonny rozważyć to ten z wtryskiem w fazie ciekłej. Ale cena 6,5-7,5kpln skutecznie studzi mój entuzjazm. No i jeśli to nie do fajnego V8 motoru. Ale to jest moje zdanie cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dejv,

> ja tam w tym co on pisze nie widze absolutnie nic co by bylo "polskim"

> Chlop geeralnie dobrze mysli. Bo niby do kogo ma pojechac czy to na Service czy to na wymiane

> czesci / podzespolow ? Do pana Kazia z osiedlowego garazu ?

Widzisz tylko czarne i białe? Mam zwykły warsztat, nie jakiś wypasiony z czterema stanowiskami, ale serwisuję takiego Cayenne, serwisuję też Caymana. Przyjeżdża chłopak i mówi, że coś mu w wibracje Cayenne wpada, szybka diagnoza: podpora wału napędowego. ASO mówi, że się tego nie wymienia i woła 4 kafle za cały wał. Ja wymieniam podporę za 300zł z robocizną i gość zadowolony. Powiedz, czy to było takie "polskie" oszczędzanie? On za różnicę, czyli prawie 4 kzł zrobi jakieś 8 kkm, a więc Europę objedzie za darmo (oczywiście ma lpg, bo przyjemniej jest mu co tydzień zostawić na stacji 200zł, a nie 400zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Śmieszy mnie po prostu powszechne przekonanie "gdybyś miał więcej to byś na oślep rozrzucał

Widzisz Ciebie smieszy a mnie wlasnie przeraza.

Pamietasz moje W 210 ? Jadac do PL mialem nagle spadek mocy Auto nie wkrecalo sie na obroty, przyspieszenie do 100 km/h w 4minuty 20 ( jak nie wiecej ). Pojechalem do faceta ktory pracowal w Mercedesie w Gdansku dwa dni szukal nie znalazl, pojechalem do Mercedesa w Oliwie - dzien szukania nie znalezli problemu, tipuja na komputer.

Wracam do Niemiec jade do warsztatu ktory robil mi Mercedesa os 1990 r. Dzien szukania nie znajduja ustarki - nie Maja bladgo pojecia ( a naprawiaja tylko Mercedesy -> Taryfy od lat ).

Jade do jednago z dwoch glownych Mercedesow w Hamburgu.

Rachunek pod 800 Euro - Auto chodzi jak nowe.

O ile pewne naprawy mozna wykonac nawet u Pana Kazia to sa przypadki gdzie nazwijmy to " miernota " nie radzi sobie z problemem.

> kasę". Śmieszy mnie tez powszechny pogląd, że każdy kto kasę ma ja rozrzuca na lewo i prawo.

Nie, nie ma jej rozrzucac na prawo i lewo ale musisz sie liczyc, ze nie zawsze wszystko bedziesz mial zrobione za pol ceny, bo czasami wychodzi to dwa razy drozej niz w ASO tyle, ze trzeba miec tego swiadomosc.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> serwisuję takiego Cayenne, serwisuję też Caymana. Przyjeżdża chłopak i mówi, że coś mu w

> wibracje Cayenne wpada, szybka diagnoza: podpora wału napędowego. ASO mówi, że się tego nie

> wymienia i woła 4 kafle za cały wał. Ja wymieniam podporę za 300zł z robocizną i gość

> zadowolony. Powiedz, czy to było takie "polskie" oszczędzanie ?

Nie, sam znam niuanse, gdzie BMW wola za plastikowa zatyczke do jednej z turek kierownicy ( koszt produkcji moze 5 Euro -> jednej rurki z przyspawanym malym klaskownikiem w ktorej jest nagwintowany otwor ) zatyczka z plastiku to koszta prdukcji moze 15 centow.

JAde wiec do BMW i mowia mi, ze plastikowa zatyczke mozna dostac jedynie z rurka kierownicy za jedyne 179 Euro.

Ciekawy jestem czy Twoj warsztat zaoferowal by mi taka plastikowa zatyczke ktorej nigdzie nie mozna dostac za cene 4 zlotych ?

Pzreczytaj post wyzej tam tez wyjasnilem pewne kwestie.

Nie zawsze w swoim warsztacie jestes w stanie znalesc blad / usterke bo

1. nie masz specjalistycznego sprzetu

2. nie masz now - how co i jak

Przykladami gdzie zwykly warsztat nie poradzil sobie a ASO tak, moglbym Cie zasypac, tylko co to da ?

Gdzie mozna zaoszczedzic, to sie oszczedza a gdzie sie nieda to trzeba miec swiadomosc, ze trzeba slono za to zaplacic, bo ktos sie tego uczyl i chce za soja wiedze kase. Tak funkcjonuje ten swiat

P.S

Sa pewne podzespoly ktore wymienia sie tylko i wylacznie w calosci a nie ich czesc. Pan kaziu o tym nie wie i wymenia jend czesc a po jakims czasie idzie calosc ktora niszczy Ci cala reszte i powoduje exlozje kosztow - co oplaca sie bardziej pojechac od razu do fachowca czy latac d´ziury ?

Prosty przyklad wymiana lancuszka rozrzadu bez wymiany napinacza.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz Ciebie smieszy a mnie wlasnie przeraza.

> Pamietasz moje W 210 ? Jadac do PL mialem nagle spadek mocy Auto nie wkrecalo sie na obroty,

> przyspieszenie do 100 km/h w 4minuty 20 ( jak nie wiecej ). Pojechalem do faceta ktory

> pracowal w Mercedesie w Gdansku dwa dni szukal nie znalazl, pojechalem do Mercedesa w Oliwie -

> dzien szukania nie znalezli problemu, tipuja na komputer.

> Wracam do Niemiec jade do warsztatu ktory robil mi Mercedesa os 1990 r. Dzien szukania nie znajduja

> ustarki - nie Maja bladgo pojecia ( a naprawiaja tylko Mercedesy -

> Jade do jednago z dwoch glownych Mercedesow w Hamburgu.

> Rachunek pod 800 Euro - Auto chodzi jak nowe.

> O ile pewne naprawy mozna wykonac nawet u Pana Kazia to sa przypadki gdzie nazwijmy to " miernota "

> nie radzi sobie z problemem.

> Nie, nie ma jej rozrzucac na prawo i lewo ale musisz sie liczyc, ze nie zawsze wszystko bedziesz

> mial zrobione za pol ceny, bo czasami wychodzi to dwa razy drozej niz w ASO tyle, ze trzeba

> miec tego swiadomosc.

Się to nazywa doświadczeniem grinser006.gif

Tak samo ASO i "pan Kaziu" mogą dać ciała z konkretną upierdliwą usterką, nie ma więc nic do rzeczy, czy jadę do ASO, czy do pana Kazia, jak zna problem, to od razu go rozwiąże, jak nie zna, to szuka i albo znajdzie i naprawi, abo nie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powtarzam , szukam czegoś innego , fajnego

to kup porsche .... albo cokolwiek innego co sprawi radość i np bedzie dla Ciebie prezentem pod choinkę albo od mikołaja grinser006.gif

jedyne co może być (ale nie musi) to dostęp do części ... jesli jest słaby (bo rzadkie auto) to zostaw sobie jakąś mazde jako rezerwę na wszelki wypadek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.