subArek Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Czy według Was pomysł pozwolenia przechodniom na przejście przez jezdnię na czerwonym swietle > pogorszy bezpieczeństwo na drogach? Czy ludzie będą na tyle nierozsądni, że zaczną masowo > pchać się na maski nadjeżdżających aut? w naszym kraju najpierw trzeba nauczyć ludzi (kierowców i pieszych) myśleć, nauczyć kultury i wzajemnego szacunku, a dopiero potem zezwalać na wyjątki od tak jednoznacznego nakazu/zakazu jak "czerwone światło" ... bo przekaz dla pieszych pójdzie, że mogą ale .... a dojdzie i zrozumieją, że mogą już wszystko ... a kierowców zamiast zmusić do myślenia i uważania skłoni do zakupu kamerki (lub dwóch) do każdego auta w celu dokumentowania wtargnięć ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Hmmm, chcesz jakoś uzasadnić swoje twierdzenie, że: > Quote: > moze to łże zrodlo, ale statystyki sa nieco inne > skoro teraz twierdzisz (po zastanawianiu się), że nie było podstaw do takiego, ponieważ nie ma > statystyk, do których mógłbyś to odnieść? Znaczy były inne niż żadne? 'nieco inne', nie zas 'wrecz przeciwne - wplynelo negatywnie' wiecej wypadkow, ale nie da sie okreslic, czy zwiekszenie liczby uprawnionych mialo na to wplyw wiec nie da sie rowniez z cala pewnosci stwierdzic, ze 'dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B nie wpłynęło negatywnie na wypadkowość' ot co podtrzymuje swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > G ci tego, gdzie się wypowiadam. A z ciekawości tak pytam. > Na moje wpisy możesz odpowiadać merytorycznie albo wcale Odpowiadam tak, jak mi się podoba. Możesz nie czytać albo ignorować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > 'nieco inne', nie zas 'wrecz przeciwne - wplynelo negatywnie' Napisałeś dość jasno: Quote: moze to łże zrodlo, ale statystyki sa nieco inne Statystyki są inne od jakich statystyk? Nie wspomnę o tym, że w materiale który przytoczyłeś tak naprawdę nie ma żadnych statystyk. Ot jakieś dane przytoczyli. > wiecej wypadkow, ale nie da sie okreslic, czy zwiekszenie liczby uprawnionych mialo na to wplyw > wiec nie da sie rowniez z cala pewnosci stwierdzic, ze 'dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami > dla posiadaczy B nie wpłynęło negatywnie na wypadkowość' ot co > podtrzymuje swoje Znaczy podtrzymujesz, że statystyki na które się powołałeś (a których tak naprawdę nie ma) są inne od tych statystyk, na które ja się nie powoływałem? Resztę wyjaśniłem dalej, powinno być jasne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 Jeszcze w XX w w Paryżu przeżyłem szok widząc jak ludzie przechodzą na czerwonym, a ja jak ten kołek grzecznie stoję i czekam na zielone. I z tego doświadczenia wyciągnąłem wniosek, że jednak zachowanie tambylców poprawia bezpieczeństwo na drodze. A tekst "Grudzień, noc, światło zmienia się na czerwone jak już nie mam miejsca na zatrzymanie w tych warunkach, wpadam w poślizg (prędkość ~20km/h), przelatuję przez skrzyżowanie, przy przejściu stoi jakiś babsztyl, który mnie widzi, trąbię a co ta kretynka robi? Ano patrząc się na mnie wchodzi na przejście, ostatecznie udało mi się zatrzymać praktycznie już na pasach a kretynka wali mi w maskę łapskiem, że ona miała zielone" jeszcze mnie w tym utwierdza. Dlatego, bo sztywne trzymanie się reguł, w tym przypadku przepisów prowadzi do "niemyślenia", bo ja mam prawo przejść na zielonym bez względu na sytuację. Zmiana doprowadzi do tego, że piesi będą znacznie ostrożniej przechodzić na czerwonym, ale wyrobi to u nich nawyk dokładnego badania sytuacji na drodze i pozostanie w przypadku zielonego dla pieszych. Ale jak przy każdych zmianach koszty trzeba będzie ponieść. Mimo wszystko jestem za. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Napisałeś dość jasno: > Quote: > moze to łże zrodlo, ale statystyki sa nieco inne > Statystyki są inne od jakich statystyk? Nie wspomnę o tym, że w materiale który przytoczyłeś tak > naprawdę nie ma żadnych statystyk. Ot jakieś dane przytoczyli. > Znaczy podtrzymujesz, że statystyki na które się powołałeś (a których tak naprawdę nie ma) są inne > od tych statystyk, na które ja się nie powoływałem? Resztę wyjaśniłem dalej, powinno być > jasne. zle uzylem slowa 'statystyki' moze "W ubiegłym roku sprzedano o ponad 33 proc. więcej motocykli niż w 2013 roku" - fakt "W ubiegłym roku o ponad 7,5 proc. wzrosła liczba wypadków z udziałem motocyklistów" - fakt "Kierowcy jednośladów spowodowali w ubiegłym roku o 5,5 proc. więcej wypadków." - fakt "Podniosła się też liczba zabitych i rannych z winy kierowców jednośladów." - fakt weszla ustawa w sierpniu - fakt przyczynila sie do powyzszych procentowych wzrostow - nie wiadomo nie przyczynila sie - nie wiadomo "dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B wpłynęło negatywnie na wypadkowość" - nieprawda "dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B NIE wpłynęło negatywnie na wypadkowość" - nieprawda ot co mialem na mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > ot co mialem na mysli Zapomniałeś o "Spadek zabitych o 5%" , a już wyjaśniłem wcześniej o czym te dane mówią. "dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B NIE wpłynęło negatywnie na wypadkowość" - nieprawda Masz coś na poparcie swej tezy, że to nieprawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Zapomniałeś o "Spadek zabitych o 5%" , a już wyjaśniłem wcześniej o czym te dane mówią. > "dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B NIE wpłynęło negatywnie na wypadkowość" > - nieprawda > Masz coś na poparcie swej tezy, że to nieprawda? moglbym napisac 'a Ty cos na poparcie, ze prawda?' ale nie chce mi sie rozkladac calosci mojej opinii na czynniki pierwsze, nic istotnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > moglbym napisac 'a Ty cos na poparcie, ze prawda?' ale nie chce mi sie rozkladac calosci mojej > opinii na czynniki pierwsze, nic istotnego Mógłbyś, tylko nie byłoby to specjalnie rozsądne, ponieważ brak jest danych, które by potwierdzały wzrost. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Mógłbyś, tylko nie byłoby to specjalnie rozsądne, ponieważ brak jest danych, które by potwierdzały > wzrost. i brak takich, ktore ewidentnie wskazuja na spadek albo brak wplywu, ale EOT bo lubie czytac MK i nie chce zalapac przerwy w dostepie z tak blachego powodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > "Kierowcy jednośladów spowodowali w ubiegłym roku o 5,5 proc. więcej wypadków." - fakt Tu by się przydał podział wg pojemności silnika i już by było lepiej widać, czy jednak te 125ccm to takie szatany i zabójcy > "dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B wpłynęło negatywnie na wypadkowość" - nieprawda > "dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B NIE wpłynęło negatywnie na wypadkowość" > - nieprawda Obie nieprawdy? Skoro jedna teza jest nieprawdziwa, to jej przeciwieństwo powinno być prawdą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Tu by się przydał podział wg pojemności silnika i już by było lepiej widać, czy jednak te 125ccm to > takie szatany i zabójcy > Obie nieprawdy? Skoro jedna teza jest nieprawdziwa, to jej przeciwieństwo powinno być prawdą... nie zawsze, ponizej troche inne zalozenia, ale do wyjasnienia sie nada - wykluczaja sie ale czy koniecznie jedno jest prawda? 'przestales bic zone?' 'nie przestales bic zony?' w mojej tezie - nieprawda w w obu przypadach w sensie - brak danych, ktore moga potwierdzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Czy według Was pomysł pozwolenia przechodniom na przejście przez jezdnię na czerwonym swietle > pogorszy bezpieczeństwo na drogach? Czy ludzie będą na tyle nierozsądni, że zaczną masowo > pchać się na maski nadjeżdżających aut? Nic się nie stanie. Jedynie policja i sm stracą dobrą okazję do wyrobienia planu mandatowego. Na Zachodzie ludzie przechodzą na czerwonym i jest to normalne, a u nas w imię "poprawy bezpieczeństwa" zabrania się czynienia rzeczy bezpiecznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > i brak takich, ktore ewidentnie wskazuja na spadek albo brak wplywu, ale EOT bo lubie czytac MK i > nie chce zalapac przerwy w dostepie z tak blachego powodu Widzisz, w przypadku tezy "wypadkowość wzrosła", wymagane są dane, który by to potwierdzały - ich brak nie pozwala twierdzić, że wzrosła. Znaczy jakieś są, ale z nich z całą pewnością wzrost nie wynika. W przypadku twierdzenia "nie wzrosła" trudno oczekiwać danych, które by miały to udowadniać, skoro nie danych potwierdzających tezę o wzroście, co było dość głośno artykułowane - dość jasno zaznaczyłem, że przepowiadano armagiedon, a tutaj nie ma niczego takiego. Mało tego, gdyby na te motorki nagle powsiadali ludzie bez doświadczenia itd., to było by ładnie widać sugerowany wzrost, a coś takiego nie miało miejsca, choć długo było ciepło i miło. Co do prób udowadniania "czy już przestał pan brać łapówki" to dość ryzykowny dryf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > > Na Zachodzie ludzie przechodzą na czerwonym i jest to normalne, No i prawdę prawisz. Tylko nie zapominaj, że tam wyssali takie zachowanie z mlekiem matki. Wychowali się w przeświadczeniu, że to norma. Tak samo jak zatrzymanie się przed pieszym. W Polsce natomiast ludzie nie wiedzą że można inaczej, bo kto miał ich tego nauczyć? Matka, która 20 metrów przed przejściem szarpie dzieciaka za rękaw. A może tatuś, który pasem potraktuje jak małolat po ulicy luzem biega? Prosty przykład. Czy ktoś pamięta, ale tak bez sprawdzania, ile lat temu wprowadzili przepis który sprawił, że pijany kierowca jest przestępcą? Ile lat minęło? I co? I jeszcze dzisiaj telefon na 112, że pijak jeździ zygzakiem dla niektórych jest zwykłym donosicielstwem. Jak dla mnie nie ma sprawy. Pozwólmy pieszym chodzić na czerwonym choćby dziś. Może paru ludzi zginie na przejściu, może paru pójdzie siedzieć, może nawet przyśpieszy to proces wzajemnego szacunku między pieszymi i kierowcami. Może za 20 lat, a i tak uważam się za optymistę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Widzisz, w przypadku tezy "wypadkowość wzrosła", wymagane są dane, który by to potwierdzały - ich "W ubiegłym roku o ponad 7,5 proc. wzrosła liczba wypadków z udziałem motocyklistów - wynika z raportu policji." mozliwe, ze nowi motocyklisci statystyk nie zawyzyli, mozliwe, ze troche jednak sie przyczynili i zmykam, bo nie przekonamy sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > "W ubiegłym roku o ponad 7,5 proc. wzrosła liczba wypadków z udziałem motocyklistów - wynika z > raportu policji." "Spadek zabitych o 5%" "W ubiegłym roku sprzedano o ponad 33 proc. więcej motocykli niż w 2013 roku" > mozliwe, ze nowi motocyklisci statystyk nie zawyzyli, mozliwe, ze troche > jednak sie przyczynili Hmmm, masz jakieś dane, potwierdzające, że moje stwierdzenie "jakoś dopuszczenie do jazdy małymi motocyklami dla posiadaczy B nie wpłynęło negatywnie na wypadkowość" jest nieprawdziwe? > i zmykam, bo nie przekonamy sie Zmykaj szukać czegoś, co pozwoli Ci obalić moją tezę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > "Spadek zabitych o 5%" pisales 'jakos ilosc zabitych nie wzrosla' czy 'wypadkowosc nie wzrosla' ? jesli miales na mysli to pierwsze, to nie udalo mi sie tego wywnioskowac > Hmmm, masz jakieś dane, potwierdzające, że moje stwierdzenie "jakoś dopuszczenie do jazdy małymi > motocyklami dla posiadaczy B nie wpłynęło negatywnie na wypadkowość" jest nieprawdziwe? czy masz jakies dane, ze od sierpnia wskaznik sie utrzymal? jesli tak - odwolam, bo takich danych na moment mojego komentarza nie mialem, dlatego go popelnilem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > pisales 'jakos ilosc zabitych nie wzrosla' czy 'wypadkowosc nie wzrosla' ? > jesli miales na mysli to pierwsze, to nie udalo mi sie tego wywnioskowac Zdaje się, że nie tego wnioskowaniem się zająłeś > czy masz jakies dane, ze od sierpnia wskaznik sie utrzymal? Nie mam danych by wzrósł - chciałbyś zaprzeczyć? > jesli tak - odwolam, bo takich danych na moment mojego komentarza nie mialem, dlatego go popelnilem Skoro nie masz danych przeczących mojej tezie (braku się raczej nie udowadnia), to niestety musisz odwołać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel Sz. Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > Nie mam danych by wzrósł - chciałbyś zaprzeczyć? ogolna liczba wypadkow wzrosla, tak wiec z rachunku prawdopodobienstwa chociazby jest mozliwe, ze ten wskaznik wzrosl > Skoro nie masz danych przeczących mojej tezie (braku się raczej nie udowadnia), to niestety musisz > odwołać Nie masz danych potwierdzajacych, ale dla zakonczenia tego bezsensownego teoretyzowania niech bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 > ogolna liczba wypadkow wzrosla, tak wiec z rachunku prawdopodobienstwa chociazby jest mozliwe, ze > ten wskaznik wzrosl Nie wiem czy pamiętasz, ale pisałem o statystyce oraz o wyciąganiu wniosków na tej podstawie. Chciałbyś przeprowadzić jakieś testy istotności dla przykładu? > Nie masz danych potwierdzajacych, Tak naprawdę w tej sytuacji ich nie potrzebuję > ale dla zakonczenia tego bezsensownego teoretyzowania niech bedzie Bezsensownego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 7 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2015 I tą opinią można by zamknąć temat. Popieram. Większość Polaków nie dorosła i nie dorośnie do logicznych zachowań. Dodatkowo swoją głupotę przekazują kolejnym pokoleniom. Jestem absolutnie przeciwny umożliwianiu pieszym przechodzenia na czerwonym świetle. Co mnie obchodzi, że na zachodzie można? Przykładowo. Mamy sygnalizator S3, który zapewnia bezkolizyjny przejazd. Cała masa kierowców była nauczona tego, że sygnalizator ten zapewnia bezkolizyjny przejazd i nagle okazuje się, że na przejściu mogą legalnie pojawiać się piesi. Głupotą jest zmienianie przepisów, które od wielu lat utrwaliły się wśród ludzi i nikomu nie robią krzywdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 7 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2015 > Mamy sygnalizator S3, który zapewnia bezkolizyjny przejazd. Cała masa kierowców była nauczona tego, > że sygnalizator ten zapewnia bezkolizyjny przejazd i nagle okazuje się, że na przejściu mogą > legalnie pojawiać się piesi. skad ci sie wzielo to "legalnie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 7 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2015 > skad ci sie wzielo to "legalnie" Odnoszę się do tematu, gdzie mowa o tym, że u nas też można by wprowadzić "legalne" włażenie na przejście przy nadawanym czerwonym sygnale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 7 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2015 > Odnoszę się do tematu, gdzie mowa o tym, że u nas też można by wprowadzić "legalne" włażenie na przejście przy nadawanym czerwonym sygnale. Użyłeś dwóch bardzo ważnych słów: 1. Legalne - bo bezpodstawnie nie dostaniesz mandatu. 2. Włażenie - czyli bezrozumne proszenie się o kłopoty. Jak gamoniowaty przechodzeń swoim bezrozumnym wtargnięciem na jezdnię na czerwonym świetle zaburzy bezkolizyjność zapewnianą kierowcom przez S-3, to mandat mu się będzie należał w 100%, tak jak do tej pory. Ale jeśli żaden z kierowców nie będzie skręcał na tym S-3, to po co pieszy ma stać jak kołek na krawężniku? Rozejrzy się w lewo, w prawo i spokojnie sobie przejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 7 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2015 > Użyłeś dwóch bardzo ważnych słów: > 1. Legalne - bo bezpodstawnie nie dostaniesz mandatu. Napisałem "legalne". > Jak gamoniowaty przechodzeń swoim bezrozumnym wtargnięciem na jezdnię na czerwonym świetle zaburzy > bezkolizyjność zapewnianą kierowcom przez S-3, to mandat mu się będzie należał w 100%, tak jak > do tej pory. > Ale jeśli żaden z kierowców nie będzie skręcał na tym S-3, to po co pieszy ma stać jak kołek na > krawężniku? Rozejrzy się w lewo, w prawo i spokojnie sobie przejdzie. Od lat uczyło się ludzi, że S3 oznacza przejazd bezkolizyjny, cała armia kierowców o tym wie, a przynajmniej powinna. Cała armia pieszych doskonale wie, choć z praktyką bywa różnie, że jak jest czerwone to ma stać i koniec, aj ka zielone to może iść. I nagle zmienia się przepis co powoduje ogólny chaos i zupełnie niepotrzebne niebezpieczne sytuacje. Nie wspomnę o rannych czy zabitych. Po co zmieniać? Bo na zachodzie tak jest? Niech sobie jest. Czy kogoś coś mocniej zaboli jak postoi sobie na czerwonym? Nie róbmy jaj. Może w ogóle przyjmijmy, że przepisy ruchu drogowego to są tylko tak o do poczytania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 7 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2015 > Od lat uczyło się ludzi, że S3 oznacza przejazd bezkolizyjny, cała armia kierowców o tym wie, a > przynajmniej powinna. zrozum,ze nadal tak bedzie > Cała armia pieszych doskonale wie, choć z praktyką bywa różnie, że jak jest czerwone to ma stać i > koniec, aj ka zielone to może iść. zla interpretacja zielonego Nie wspomnę o rannych czy zabitych. > Po co zmieniać? Bo na zachodzie tak jest? Niech sobie jest. Czy kogoś coś mocniej zaboli jak postoi > sobie na czerwonym? > Nie róbmy jaj. Może w ogóle przyjmijmy, że przepisy ruchu drogowego to są tylko tak o do > poczytania. potrafisz przyjac do wiadomosci ze ten przepis mialby tez dobre strony dla kierowcy? przykladowo u mnie w miescinie jest mnostwo swiatel uruchamianych przez pieszych-gdyby nie ta twoja "samowolka" to kwitlbym na kazdym przejsciu dla pieszych a tak to pieszy robi mi przysluge przechodzac wtedy gdy nic nie jedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 > > Jak gamoniowaty przechodzeń swoim bezrozumnym wtargnięciem na jezdnię na czerwonym świetle Już widzę jak na skrzyżowaniach rozumni biegają między samochodami, a bezrozumni, kulawi, paralitycy i gówniarze tamują ruch tylko dlatego, że im policja co najwyżej palcem może pogrozić. Fakt. Będzie bezpieczniej i szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 > Już widzę jak na skrzyżowaniach rozumni biegają między samochodami, a bezrozumni, kulawi, > paralitycy i gówniarze tamują ruch tylko dlatego, że im policja co najwyżej palcem może > pogrozić. Fakt. Będzie bezpieczniej i szybciej. chyba nie wiesz za bardzo o czym piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 > chyba nie wiesz za bardzo o czym piszesz Przepis mówi, że jak zielone to idziesz, a jak czerwone to stoisz. Jest jeszcze żółte, ale to już wyższa szkoła jazdy i trzeba specjalny kurs, zwany kursem na prawo jazdy zdać, żeby zrozumieć jego istotę. Przepis prosty dla każdego rozróżniającego kolory. Nieprzestrzeganie grozi konsekwencjami natury prawnej od pogrożenia palcem, poprzez pouczenie, a na mandacie kończąc, oraz konsekwencjami natury zdrowotnej w postaci kalectwa lub śmierci. Nawet nie wspominam o konsekwencjach materialnych zachowania niezgodnego z przepisami. I są tacy, którzy chcieliby skomplikować takie proste zasady wyłączając, ale tylko w niektórych przypadkach, odpowiedzialność prawną za ich nieprzestrzeganie. Niepojęte? Ależ skąd. Biorąc pod uwagę aspekt materialny zagadnienia? Zupełnie proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 > Czy według Was pomysł pozwolenia przechodniom na przejście przez jezdnię na czerwonym swietle > pogorszy bezpieczeństwo na drogach? Czy ludzie będą na tyle nierozsądni, że zaczną masowo > pchać się na maski nadjeżdżających aut? pozwoooolic, dorosliiiismy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 > Przepis mówi, że jak zielone to idziesz, a jak czerwone to stoisz. Jest jeszcze żółte, ale to już > wyższa szkoła jazdy > Przepis prosty dla każdego rozróżniającego kolory. > I są tacy, którzy chcieliby > skomplikować takie proste zasady Można jeszcze prościej: wyłączyć wszelkie sygnalizatory i też będzie OK. Nie przejdziesz wtedy na drugą stronę? Przejdziesz, to po co to komplikować jakimiś kolorami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 > Przepis mówi, że jak zielone to idziesz, a jak czerwone to stoisz. Jest jeszcze żółte, ale to już > wyższa szkoła jazdy i trzeba specjalny kurs, zwany kursem na prawo jazdy zdać, żeby zrozumieć > jego istotę. Przepis prosty dla każdego rozróżniającego kolory. Nieprzestrzeganie grozi > konsekwencjami natury prawnej od pogrożenia palcem, poprzez pouczenie, a na mandacie kończąc, > oraz konsekwencjami natury zdrowotnej w postaci kalectwa lub śmierci. Nawet nie wspominam o > konsekwencjach materialnych zachowania niezgodnego z przepisami. I są tacy, którzy chcieliby > skomplikować takie proste zasady wyłączając, ale tylko w niektórych przypadkach, > odpowiedzialność prawną za ich nieprzestrzeganie. Niepojęte? Ależ skąd. Biorąc pod uwagę > aspekt materialny zagadnienia? Zupełnie proste. skad bierze sie taka pogarda dla pieszych czytajac watek o smrodzie w MPK to jednak czesc kierowcow tez jest pieszymi-chyba ze parkuja na przystanku autobusowym. w przypadku mozliwosci przejscia na czerwonym sa takie same przepisy dla pieszych jak teraz .to za trudne do zrozumienia dla jak widac wybitnie inteligentnych kierowcow? a tak z ciekawosci-gdzie sa zamontowane zolte swiatla dla pieszych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 10 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > a tak z ciekawosci-gdzie sa zamontowane zolte swiatla dla pieszych? Migające zielone to takie niby żółte. Jest jedna różnica - na migającym zielonym możesz na legalu wejść na zebrę, a na żółtym kierowca nie powinien już wjeżdżać za sygnalizator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > skad bierze sie taka pogarda dla pieszych Za dużo kombinujesz. Upraszczając trochę sprawę pragnę wyjaśnić, że człowiek staje się pieszym od chwili urodzenia, aż do śmierci. I już. Natomiast żeby zostać kierowcą, trzeba spełnić kilka warunków. I już. Nie ma tutaj żadnej pogardy, kombinacji. Tylko suche stwierdzenie faktów. Jak się Tarzan wychował w dżungli z małpami, to nawet po powrocie do cywilizacji i wyjaśnieniu mu obowiązujących zwyczajów, Tarzan spał na podłodze, bo taka jest siła przyzwyczajenia. Tymczasem w Polsce, jeden Anglik próbuje zmienić przyzwyczajenia prawie 40 milionów małp. I mimo poklasku kilku z nich nie sądzę, żeby był to proces prosty i szybki, tym bardziej, że z założenia ma być bezbolesny ( czytaj: bezkarny ). > a tak z ciekawosci-gdzie sa zamontowane zolte swiatla dla pieszych? A tak z ciekawości. Gdzie napisałem, że są żółte dla pieszych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek_J Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Pomysł nie dla Polaków. Mamy taką mentalność, że pozwolenie na wykorzystywanie czerwonego światła do przejścia - "gdy nic nie jedzie" - jak w całym cywilizowanym świecie, doprowadzi do sytuacji regularnych wtargnięć na jezdnię przed maskę nadjeżdżających pojazdów na zasadzie "bo mogę i się należy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Pomysł nie dla Polaków. Mamy taką mentalność, że pozwolenie na wykorzystywanie czerwonego światła > do przejścia - "gdy nic nie jedzie" - jak w całym cywilizowanym świecie, doprowadzi do > sytuacji regularnych wtargnięć na jezdnię przed maskę nadjeżdżających pojazdów na zasadzie "bo > mogę i się należy". To mi pomaga, w podjęciu decyzji o zkupie kamery Trzeba mieć jakiś backup Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Majkel_ Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > dlaczego? > ja od paru ladnych lat korzystam z takiego ulatwienia i zyje w UK? Jak to działa? Z ciekawości zajrzałem w jakiś zbiór przepisów odnośnie przechodzenia przez jezdnię i przy każdym typie przejscia nie ma żadnej wzmianki o dozwolonym przechodzeniu na czerwonym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Pomysł nie dla Polaków. A może właśnie dla nich (nas). Bo może wreszcie czas powiedzieć rodakom, że świat nie jest czarno-biały (czerwono-zielony). Jest jeszcze szeroka gama kolorów które szczególnie różnicują nasze kobietki. Ograniczanie myślenia nie prowadzi do rozwoju i równie dobrze za kilka czy kilkanaście lat będzie można powiedzieć, że nie dorośliśmy. Tylko jak mamy dorosnąć czy dojrzeć jeżeli nie pozwala się nam, narzucając ograniczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Pogorszy. U nas jest troche inny sposob i kultura zachowania sie na drodze w porowaniu do zachodu Europy. Druga sprawa, jak zaczna calymi stadami przelazic na czerwonym to beda jeszcze wieksze korki i po co wtedy ta cala sygnalizacja swietlna na drogach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Pogorszy. U nas jest troche inny sposob i kultura zachowania sie na drodze w porowaniu do zachodu > Europy. Jak to leciało? "Każdy ocenia po sobie" Może czas na większe oczekiwanie kultury oraz zachowania na drodze od samego siebie? To nie boli i owocuje lepszym samopoczuciem. Przy okazji ładnie widać, że jak pokazać innym kulturę itd., to ludzie nabierają pokory do swoich zachowań (oczywiście nie wszyscy) i dziura ozonowa jest mniejsza, lasy zwrotnikowe mają się lepiej, łupieżu mniej > Druga sprawa, jak zaczna calymi stadami przelazic na czerwonym to beda jeszcze wieksze > korki i po co wtedy ta cala sygnalizacja swietlna na drogach. Piesi biegający na czerwonym korków nie tworzą - to domena kierowców i natężenia ruchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Jak to leciało? "Każdy ocenia po sobie" > Może czas na większe oczekiwanie kultury oraz zachowania na drodze od samego siebie? To nie boli i > owocuje lepszym samopoczuciem. Przy okazji ładnie widać, że jak pokazać innym kulturę itd., > to ludzie nabierają pokory do swoich zachowań (oczywiście nie wszyscy) i dziura ozonowa jest > mniejsza, lasy zwrotnikowe mają się lepiej, łupieżu mniej Wiec zacznij od siebie, ja nie mam z tym problemow. Prawda jest taka, ze samemu w tlumie mozna guzik zrobic. > Piesi biegający na czerwonym korków nie tworzą - to domena kierowców i natężenia ruchu Hahaha, jasne . Wystarczy, ze przez kilku opozni sie ruszenie kolumny samochodow po zapaleniu sie zielonego, mniej przejedzie przez skrzyzowanie, korek sie powieksza. Jesli ma tak byc jak z rowerzystami, ktorym pozwolono jezdzic obok siebie gdy nie utrudnia to ruchu samochodow, jezdza jak chca i kiedy chca lamiac przepisy i utrudniajac ruch pojazdom silnikowym wielosladowym, a po zwroceniu uwagi wyskakuja z geba, to niech nie wprowadzaja dla pieszych, bo bedzie wolna amerykanka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Wiec zacznij od siebie, ja nie mam z tym problemow. Twoja wypowiedź świadczy o czymś przeciwnym, niestety > Prawda jest taka, ze samemu w tlumie mozna guzik zrobic. To tylko potwierdza Twoje podejście. Można wiele zrobić, a ten tłum to taki bardziej uszczuplony z roku na rok Tak naprawdę wystarczy chcieć, a nie wmawiać innym, że się nie da > Hahaha, jasne . Wystarczy, ze przez kilku opozni sie ruszenie kolumny samochodow po zapaleniu sie > zielonego, mniej przejedzie przez skrzyzowanie, korek sie powieksza. Tak, tak, korki to wina pieszych > Jesli ma tak byc jak z rowerzystami, ktorym pozwolono jezdzic obok siebie gdy nie utrudnia to ruchu > samochodow, jezdza jak chca i kiedy chca lamiac przepisy i utrudniajac ruch pojazdom > silnikowym wielosladowym, a po zwroceniu uwagi wyskakuja z geba, to niech nie wprowadzaja dla > pieszych, bo bedzie wolna amerykanka. Z tym też masz problem? Tak, głoszono takie teorie, ale rzeczywistość jakoś nie potwierdza, że nagle od zmiany przepisów tak się zaczęli zachowywać. Nie wspomnę już o tym, że dla wielu "kierowców" rowerzysta to wróg, w dowolnej formie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Twoja wypowiedź świadczy o czymś przeciwnym, niestety Swiadczy o tym, co widzi sie na drogach u nas. Nie trzeba byc kierowca aby to zauwazyc. > To tylko potwierdza Twoje podejście. Można wiele zrobić, a ten tłum to taki bardziej uszczuplony z > roku na rok To dzialaj i powodzenia. > Tak naprawdę wystarczy chcieć, a nie wmawiać innym, że się nie da Probuj cos samemu zdzialac w zakorkowanej W-wie, obtrabia Cie, powyklinaja itd. > Tak, tak, korki to wina pieszych Przez niektorych tak. > Z tym też masz problem? Tak, głoszono takie teorie, ale rzeczywistość jakoś nie potwierdza, że > nagle od zmiany przepisów tak się zaczęli zachowywać. Nie wspomnę już o tym, że dla wielu > "kierowców" rowerzysta to wróg, w dowolnej formie Owszem, spotkalem takich, ktorzy mieli w d... kierowcow i jechali srodkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Swiadczy o tym, co widzi sie na drogach u nas. Nie trzeba byc kierowca aby to zauwazyc. Świadczy o tym jak się sam zachowujesz. Na drogach widuję różne zachowania i ten tłum sukcesywnie "robi się" coraz bardziej cywilizowany > To dzialaj i powodzenia. > Probuj cos samemu zdzialac w zakorkowanej W-wie, obtrabia Cie, powyklinaja itd. Widać, że sam nic z tym nie robisz - od dawna w tej zakorkowanej W-wie nie trąbią w takich sytuacjach, czekają na strzałkach itd. Trzeba tylko chcieć, a nie opowiadać że się nie da. > Przez niektorych tak. Chyba przez tych, co się przewrócili, bądź ktoś ich potrącił > Owszem, spotkalem takich, ktorzy mieli w d... kierowcow i jechali srodkiem. Przepisy nigdy nie pozwalały na jazdę środkiem, więc nie wymyślaj cudów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Świadczy o tym jak się sam zachowujesz. Na drogach widuję różne zachowania i ten tłum sukcesywnie > "robi się" coraz bardziej cywilizowany Do cywilizacji i kultury jak na zachodzie jeszcze daleka droga. > Widać, że sam nic z tym nie robisz - od dawna w tej zakorkowanej W-wie nie trąbią w takich > sytuacjach, czekają na strzałkach itd. Trzeba tylko chcieć, a nie opowiadać że się nie da. > Chyba przez tych, co się przewrócili, bądź ktoś ich potrącił Widac malo jezdzic po W-wie i okolicach, nie ma dnia zebym nie spotkal jakiegos kamikadze wyprzedzajacego na przejsciu dla pieszych, podwojnej ciaglej, skrzyzowaniu czy na trzeciego, przejezdzajacym na czerwonym swietle itd. > Przepisy nigdy nie pozwalały na jazdę środkiem, więc nie wymyślaj cudów Ale pozwalaja na jazde obok sobie w okreslonych przypadkach, a nie wylacznie "gesiego".Czesto jest to nieprzestrzegane przez rowerzystow np: w przypadku opisywanym wczesniej. Podobnie jak jazda droga mimo, ze obok jest sciezka rowerowa. Na szczescie policja takich zaczyna ganiac, przynajmniej w moich okolicach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Do cywilizacji i kultury jak na zachodzie jeszcze daleka droga. Tak, komunały zawsze w modzie > Widac malo jezdzic po W-wie i okolicach, Z całą pewnością > nie ma dnia zebym nie spotkal jakiegos kamikadze > wyprzedzajacego na przejsciu dla pieszych, podwojnej ciaglej, skrzyzowaniu czy na trzeciego. Hmmm, a o czym by miał świadczyć Twój tekst? Owszem, spotyka się takich, co dopuszczają się różnych wykroczeń (niektóre bym bandytyzmem nazwał), ale co to ma do Twojego zachowania i tłumaczeń, że nie można normalnie, bo trąbią, klną i piesi korki powodują? > Ale pozwalaja na jazde obok sobie w okreslonych przypadkach, a nie wylacznie "gesiego".Czesto jest > to nieprzestrzegane przez rowerzystow np: w przypadku opisywanym wczesniej. Podobnie jak jazda > droga mimo, ze obok jest sciezka rowerowa. Jak pisałem - nie kombinuj. Tacy zawsze się pojawiali, pojawiają się i będą się pojawiać. Jest to tak rzadkie, że naprawdę nie warto używać tego jako argumentu w zakresie pieszych biegających na czerwonym > Na szczescie policja takich zaczyna ganiac, przynajmniej w moich okolicach. Od dawna gania, tylko pewnie nie zauważyłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Hmmm, a o czym by miał świadczyć Twój tekst? Owszem, spotyka się takich, co dopuszczają się różnych > wykroczeń (niektóre bym bandytyzmem nazwał), ale co to ma do Twojego zachowania i tłumaczeń, > że nie można normalnie, bo trąbią, klną i piesi korki powodują? Ile osob jezdzi zgodnie z przepisami?? Jedziesz, to trafiaja sie tacy co Cie z tylu poganiaja trabieniem, miganiem swiatlami, w koncu wyprzedzaja i hamuja pod nosem. A piesi skutecznie potrafia paralizowac ruch samochodow. Gdy sa swiatla to czekaja na zielone i przechodza razem wieksza grupa, gdy ich nie ma to kilku pieszych potrafi skutecznie zablokowac ruch rozciagajac swoj peleton. Ktos konczy przechodzenie po przejsciu to wchodzi ktos nastepny, pozniej ktos jeszcze itd. > Od dawna gania, tylko pewnie nie zauważyłeś Niestety nie ganiala, bo im sie nie chcialo. Dopiero jak cos sie wydarzy to biora sie za robote, podobnie jak z kontrolowaniem predkosci w wielu niebezpiecznych miejscach, gdzie czesto ujawniaja sie tzw "bandyci drogowi". Jestem przeciw legalnemu lazeniu pieszych przy czerwonym swietle. Skoro im ma byc wolno, to pozwolmy tez rowerzystom i samochodom, bedzie rownouprawnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Ile osob jezdzi zgodnie z przepisami?? Sporo. Zacznij ich przestrzegać to zobaczysz jak wielu > Jedziesz, to trafiaja sie tacy co Cie z tylu poganiaja > trabieniem, miganiem swiatlami, w koncu wyprzedzaja i hamuja pod nosem. To są jednostkowe przypadki i nie pamiętam kiedy mi się coś takiego trafiło "w W-wie i okolicach", a mogę stwierdzić, że jeżdżę w zasadzie codziennie w tej lokalizacji. > A piesi skutecznie potrafia paralizowac ruch samochodow. Gdy sa swiatla to czekaja na zielone i > przechodza razem wieksza grupa, gdy ich nie ma to kilku pieszych potrafi skutecznie zablokowac > ruch rozciagajac swoj peleton. Ktos konczy przechodzenie po przejsciu to wchodzi ktos > nastepny, pozniej ktos jeszcze itd. Tak, tak, normalnie masakra > Niestety nie ganiala, bo im sie nie chcialo. Niewątpliwie, nic im się nie chce > Jestem przeciw legalnemu lazeniu pieszych przy czerwonym swietle. Skoro im ma byc wolno, to > pozwolmy tez rowerzystom i samochodom, bedzie rownouprawnienie. Tak, nie ma to jak świadomego i rozsądnego kierowcy posłuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 > Sporo. Zacznij ich przestrzegać to zobaczysz jak wielu Wlasnie to robie i widze jak niewielu . Porzuc komunikacje publiczna i wsiac do samochodu to przejszysz na oczy > To są jednostkowe przypadki i nie pamiętam kiedy mi się coś takiego trafiło "w W-wie i okolicach", > a mogę stwierdzić, że jeżdżę w zasadzie codziennie w tej lokalizacji. No popatrz, a ja widuje kilka razy w miesiacu, do tego wymuszajacych pierwszenstwo, bo im sie spieszy. Kilka dni temu poganial mnie drogowymi jakims dostawczakiem, az w koncu wyprzedzil i jeszcze kilka na trzeciego i tzw. "zyletke" oraz poboczem. >Tak, tak, normalnie masakra Widac, ze malo jezdzisz albo z klapkami na oczach i nie widzisz co sie dzieje dookola Ciebie >Tak, nie ma to jak świadomego i rozsądnego kierowcy posłuchać Nie dosyc, ze drepcza jak chca, przechodza w niedozwolonych miejscach, chodza zla strona jezdni to jeszcze pozwolic im chodzic na czerwonym. Najpierw niech sie naucza podstawowych przepisow ruchu drogowego, a dopiero pozniej dawac dodatkowe przywileje. Ale widze, ze wiesz najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.