Skocz do zawartości

Citroen C5 vs Opel Insignia


tom111

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę kupić jakieś 3-4 letnie kombi dla kobity i z różnych modeli jakie jej pokazałem wybrała te dwa.

Insignią jeździłem, C5 nie miałem okazji, chociaż namawiam na Citroena  ;)  

Jest teraz temat o Insigni, ale proszę o opinie jak wypada ten Opel przy C5 oczywiście z hydro-pneumatycznym zawieszeniem.

Silniki 2.0 diesel ze względu na dojazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik wspólny z  Mondeo wiec raczej popularny, przez co znany mechanikom. Generalnie c5 uważam za atrakcyjny pomimo ładnych kilku lat od pojawienia sie na rynku. Pojemność bagażnika zbliżona, wielkość wnętrza porównywalna (jeśli nie na + dla c5). Czytałem ,ze w wersji exclusve (tak sie pisze?) naprawdę dobrze wyciszony - grubsze szyby. 

 

test Zachara

Jady próbne

I taki test jeszcze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę kupić jakieś 3-4 letnie kombi dla kobity i z różnych modeli jakie jej pokazałem wybrała te dwa.

Insignią jeździłem, C5 nie miałem okazji, chociaż namawiam na Citroena  ;)  

Jest teraz temat o Insigni, ale proszę o opinie jak wypada ten Opel przy C5 oczywiście z hydro-pneumatycznym zawieszeniem.

Silniki 2.0 diesel ze względu na dojazdy.

 

O silniku się nie wypowiem, bo się nie znam. Jeździłem oboma, Insignią jako kierowca 2.0 CDTi 160KM, jako pasażer C5 też jakimś dieslem, ale jakim nie wiem.

W obu samochodach bardzo wygodnie, przy czym w Insignii ciasno, ale przytulnie, w C5 to samo bez ciasnoty. W C5 duuużo ciszej, bardziej miękkie zawieszenie, taki kanapowóz. Gdybym miał wybierać auto (a ja patrzę pod kątem długich tras), wybrałbym Citroena, ale dla mnie podstawowym kryterium jest cisza.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O silniku się nie wypowiem, bo się nie znam. Jeździłem oboma, Insignią jako kierowca 2.0 CDTi 160KM, jako pasażer C5 też jakimś dieslem, ale jakim nie wiem.

W obu samochodach bardzo wygodnie, przy czym w Insignii ciasno, ale przytulnie, w C5 to samo bez ciasnoty. W C5 duuużo ciszej, bardziej miękkie zawieszenie, taki kanapowóz. Gdybym miał wybierać auto (a ja patrzę pod kątem długich tras), wybrałbym Citroena, ale dla mnie podstawowym kryterium jest cisza.

no wlasnie. i w takim zestawieniu - jak mozna wogole wybrac Opla? zresztą widać po reszcie opinii... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę kupić jakieś 3-4 letnie kombi dla kobity i z różnych modeli jakie jej pokazałem wybrała te dwa.

Insignią jeździłem, C5 nie miałem okazji, chociaż namawiam na Citroena  ;)  

Jest teraz temat o Insigni, ale proszę o opinie jak wypada ten Opel przy C5 oczywiście z hydro-pneumatycznym zawieszeniem.

Silniki 2.0 diesel ze względu na dojazdy.

 

Jako posiadacz C5, hydrowozu, HDI 163KM z automatem, wersja Exclusive, też się wypowiem:

wybieram C5 (mam porównanie z Insignią CDTI). Ale musisz być świadomy dużego IMO ograniczenia dla kobiety - jest tam mało schowków, kieszenie w drzwiach malutkie, pod radiem niewielki schoweczek (jak nie ma nawi NG4), jedynie podłokietnik jako tako pojemny (jako tako, po i tak mały). I mało ergonomiczne rozmieszczenie przycisków, oraz - krytykowany wszędzie - brak uchwytów na kubki (poza tym - niepraktycznym - w podłokietniku).

 

Jak będziesz się decydował na C5 to warto poszukać wersji Exclusive - poza wyciszeniem dla kobiety będzie wygodna elektrycznie podnoszona klapa w kombi, elektryczne fotele z pamięcią (w opcji grzanie plus masaż).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorę c5 :) swoja droga ciekawe ze jak sa watki o francuzach to większość na nie psioczy. A tu? Niemiecka motoryzacja przegrywa z francuska w opiniach. Wytlumaczycie mi to?

 

Bo C5 jest lepszy od Insigni (a raczej Insignia gorsza), co nie znaczy że cała motoryzacja jest lepsza. To nie są jedyni reprezentanci tych krajów. Mimo moim zdaniem gigantycznej obsuwy jaką jest brak miejsc na kubki oraz beznadziejne schowki wziąłbym C5 z uwagi na komfort.

Jeśli jednak autor wątku chce mocniejszy silnik to Insignia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak schowków nie będzie problemem, bo teraz jeździ Cromą, w niej też słabo ze schowkami jest, te co są i tak puste. Kobiety wszystko trzymają w torebce, a kawy to lepiej żeby w samochodzie nie piła, bo i tak ciągle przez tel. gada  ;]

Jak wypada porównanie awaryjności w tych autach, bo jakby co to już będzie mój problem? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mocniejszy to może 3.0 HDI :hmm:

Czy ten silnik to nie jest jakaś mina, w sensie awaryjności i kosztów?

nie ze swojego doswiadczenia- jak miechy i elektronika po czasie we francuzie?

Isia-hmmmm zalezy co wezmiesz z silnika i wyposazenia to rozne przygody Cie moga spotkac-na forum insigni wiekszosc problemow jest zidentyfikowana w zaleznosci od roku/zasilania/wyposazenia w miare latwo naprawialna choc nie zawsze bedzei to w kosztach jak to kiedys w oplu bywalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ze swojego doswiadczenia- jak miechy i elektronika po czasie we francuzie?

Isia-hmmmm zalezy co wezmiesz z silnika i wyposazenia to rozne przygody Cie moga spotkac-na forum insigni wiekszosc problemow jest zidentyfikowana w zaleznosci od roku/zasilania/wyposazenia w miare latwo naprawialna choc nie zawsze bedzei to w kosztach jak to kiedys w oplu bywalo

Zawias pancerny. Trezeba tylko uwazac na lacznik przy czujniku wysokosci tylnego zawieszenia. Albo ptofilatycznie zmienic 70zl albo regularnie obficie smarowac bo lubi sie zacierac i peka...

Elektronika jest czula (po podlaczeniu kompa pokazuje jakies dziwne krotkotrwale bledy) na szczescie nie zapala checka i je ignoruje

Z eksploatacji to upierdliwa jest wymiana swiec zarowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ze swojego doswiadczenia- jak miechy i elektronika po czasie we francuzie?

 

W hydrowozach nie ma żadnych miechów. Są sfery z azotem na końcach siłowników. W układzie pracuje płyn hydrauliczny LDS a nie dmuchane do miechów powietrze jak w zawieszeniach pneumatycznych.

 

Porównanie konstrukcji zawieszenia wersji na sprężynie i hydropneumatycznej:

http://www.citroenet.org.uk/passenger-cars/psa/c5/new-c5/newc5-13.html

 

Pytanie jest o auto 3–4 letnie więc tutaj nie ma się czego obawiać. W 2010 poprawili wtopę konstrukcyjną jaką zaliczyli zmieniając trochę konstrukcję zawieszenia wraz z nowym modelem w 2008 roku, dlatego tak często były odradzane modele z lat 2008–2010. Zresztą to co zostało to i tak ma już poprawione to co trzeba było poprawić – korek do zbiornika płynu LDS wyrównujący ciśnienie w zbiorniczku (koszt 65 zł) ;-)

Elektronika to jakieś mity – jeżdżę od 16 lat Citroenami i nie przypominam sobie, żeby z jakimkolwiek były problemy ze względu na elektronikę czy zawieszenie. To samo u kolegów z Klubu Cytrynki z którymi regularnie spotykamy się. Jeśli auto nie było trafione i nikt nie rzeźbił wiązki elektrycznej to nic się nie dzieje.

 

Silnik najbardziej polecany do tego dość ciężkiego auta to 2.0 HDI 163 KM. FAP jest mokry i z wypalaniem nie ma żadnego problemu. A jak się zapcha w granicach rozsądku to czyści się go myjką ciśnieniową. no chyba, że ktoś go na amen zapcha ale to rzadkość.

Wersja wyposażenia to tylko Exclusive – właśnie ze względu na wyciszenie i fotele, które wymagają trochę czasu, żeby dobrać idealną pozycję (Blogomotive nie miał tyle cierpliwości) ale potem są bardzo wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="TomcatT

Elektronika to jakieś mity – jeżdżę od 16 lat Citroenami i nie przypominam sobie, żeby z jakimkolwiek były problemy ze względu na elektronikę czy zawieszenie. To samo u kolegów z Klubu Cytrynki z którymi regularnie spotykamy się. Jeśli auto nie było trafione i nikt nie rzeźbił wiązki elektrycznej to nic się nie dzieje.

Silnik najbardziej polecany do tego dość ciężkiego auta to 2.0 HDI 163 KM. FAP jest mokry i z wypalaniem nie ma żadnego problemu. A jak się zapcha w granicach rozsądku to czyści się go myjką ciśnieniową. no chyba, że ktoś go na amen zapcha ale to rzadkoś.

Dzieki za linka-gajny

Kolezanka walczyla z choinkami szybami dzrwiami w dwoim nowym c4

A brat nie kupil ostatecznie c5 od znajomego swojego bo cos tam walka z hydropneumatyka byla...ale kosztowo to sie nie mialo skonczyc na 65zl...

Fap myjka??? Yyyy i co ta myjka mialaby dac przy takiej porowatosci tego filtra.... Jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fap myjka??? Yyyy i co ta myjka mialaby dac przy takiej porowatosci tego filtra.... Jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic...

 

Nie wiem co tam dokładnie Francuzi namieszali ale w kilku znanych mi autach, w których komputer krzyczał o zapchaniu FAPa i wypalanie go niewiele już dawało, myjka ciśnieniowa wystarczyła do gruntownego przeczyszczenia filtra i przywrócenia mu parametrów pracy do przewidzianych dla niego norm.

Oczywiście są przypadki tak zapchanych FAPów, że niestety zostaje ich wymiana czy wycięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.