Skocz do zawartości

Absurdy na Stacji Kontroli Pojazdów


spad

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj podjechałem autem żeby zalegalizować hak. Pomijam, że auto nowe, prosto od dealera, jeszcze na miękkim dowodzie. Gość prosi o fakturę zakupu haka i fakturę montażu. Okej, hak był montowany w ASO to pokazuję kwit choć w zasadzie mogę samemu zamontować i nie muszę mieć na to papierów. Ale gość tak sobie ogląda, po czym zauważa w DR, że auto na LPG i prosi o papiery na gaz bo inaczej nie będzie kwitu na hak. Pech chciał, że salon nie wydał mi jednego świstka z homologacji i tym sposobem nie dostałem zaświadczenia na hak. Ale pal licho to, wina dealera, pojadę jeszcze raz i wbiją. Ale cała sytuacja absurdalna, jadę legalizować hak, auto ma aktualne badanie techniczne, więc idiotyzmem dla mnie jest, że gość ma obowiązek kontrolować lpg przy tej czynności. A co śmieszne, skupia się na papierach instalacji gazu a kwit na hak chciał wystawić bez podpinania gniazda do testera wiązki. I bądź tu mądry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podjechałem autem żeby zalegalizować hak. Pomijam, że auto nowe, prosto od dealera, jeszcze na miękkim dowodzie. Gość prosi o fakturę zakupu haka i fakturę montażu. Okej, hak był montowany w ASO to pokazuję kwit choć w zasadzie mogę samemu zamontować i nie muszę mieć na to papierów. Ale gość tak sobie ogląda, po czym zauważa w DR, że auto na LPG i prosi o papiery na gaz bo inaczej nie będzie kwitu na hak. Pech chciał, że salon nie wydał mi jednego świstka z homologacji i tym sposobem nie dostałem zaświadczenia na hak. Ale pal licho to, wina dealera, pojadę jeszcze raz i wbiją. Ale cała sytuacja absurdalna, jadę legalizować hak, auto ma aktualne badanie techniczne, więc idiotyzmem dla mnie jest, że gość ma obowiązek kontrolować lpg przy tej czynności. A co śmieszne, skupia się na papierach instalacji gazu a kwit na hak chciał wystawić bez podpinania gniazda do testera wiązki. I bądź tu mądry.

Mialem to samo. Pojechalem wbic hak w dowód a oni chca papiery od gazu ;) dom wariatów

Na szczescie papiery od lpg zawsze mam w aucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem to samo. Pojechalem wbic hak w dowód a oni chca papiery od gazu ;) dom wariatów

Na szczescie papiery od lpg zawsze mam w aucie

 

Tylko gdzie tu logika? Bo to wg podważa aktualne badanie techniczne, które mam w dowodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diagnosta, który ma się podpisać pod hakiem w aucie gdzie nie ma wbitego LPG w DR, nie wpisując jednocześnie LPG i to Was dziwi?

 

Gość stwierdził niezgodność między stanem faktycznym, a dokumentem i nie miał ochoty, co mnie osobiście nie dziwi, podpisywać się pod jednym bez drugiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diagnosta, który ma się podpisać pod hakiem w aucie gdzie nie ma wbitego LPG w DR, nie wpisując jednocześnie LPG i to Was dziwi?

 

Gość stwierdził niezgodność między stanem faktycznym, a dokumentem i nie miał ochoty, co mnie osobiście nie dziwi, podpisywać się pod jednym bez drugiego.

 

Instalacja LPG fabryczna z wbitym stemplem w miękki dowód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podjechałem autem żeby zalegalizować hak. Pomijam, że auto nowe, prosto od dealera, jeszcze na miękkim dowodzie. Gość prosi o fakturę zakupu haka i fakturę montażu. Okej, hak był montowany w ASO to pokazuję kwit choć w zasadzie mogę samemu zamontować i nie muszę mieć na to papierów. Ale gość tak sobie ogląda, po czym zauważa w DR, że auto na LPG i prosi o papiery na gaz bo inaczej nie będzie kwitu na hak. Pech chciał, że salon nie wydał mi jednego świstka z homologacji i tym sposobem nie dostałem zaświadczenia na hak. Ale pal licho to, wina dealera, pojadę jeszcze raz i wbiją. Ale cała sytuacja absurdalna, jadę legalizować hak, auto ma aktualne badanie techniczne, więc idiotyzmem dla mnie jest, że gość ma obowiązek kontrolować lpg przy tej czynności. A co śmieszne, skupia się na papierach instalacji gazu a kwit na hak chciał wystawić bez podpinania gniazda do testera wiązki. I bądź tu mądry.

Muszę cię zmartwić diagnosta miał rację, nie jego wina że mamy takie idiotyczne przepisy, taki kraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podjechałem autem żeby zalegalizować hak. Pomijam, że auto nowe, prosto od dealera, jeszcze na miękkim dowodzie. Gość prosi o fakturę zakupu haka i fakturę montażu. Okej, hak był montowany w ASO to pokazuję kwit choć w zasadzie mogę samemu zamontować i nie muszę mieć na to papierów. Ale gość tak sobie ogląda, po czym zauważa w DR, że auto na LPG i prosi o papiery na gaz bo inaczej nie będzie kwitu na hak. Pech chciał, że salon nie wydał mi jednego świstka z homologacji i tym sposobem nie dostałem zaświadczenia na hak. Ale pal licho to, wina dealera, pojadę jeszcze raz i wbiją. Ale cała sytuacja absurdalna, jadę legalizować hak, auto ma aktualne badanie techniczne, więc idiotyzmem dla mnie jest, że gość ma obowiązek kontrolować lpg przy tej czynności. A co śmieszne, skupia się na papierach instalacji gazu a kwit na hak chciał wystawić bez podpinania gniazda do testera wiązki. I bądź tu mądry.

 

Lepiej niż by nic nie sprawdzał :)

Ja miałem deko inaczej, zajechałem do SKP wracając z pracy aby dali mi zaświadczenie o montażu haku, powiedzieli że muszę mieć papiery. O gazie nie było rozmowy. Przywiozłem papiery sprawdzili poprawność działania instalacji elektrycznej i dali kwit do wbicia. Całość trwała ok 10min.

 

Natomiast jeżeli już mowa o SKP to wkurza mnie fakt braku sprawdzania składu spalin przy przeglądach :ogien:. Od kilku lat zawsze muszę im o tym przypominać, w  końcu za to płacę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę cię zmartwić diagnosta miał rację, nie jego wina że mamy takie idiotyczne przepisy, taki kraj.

 

A ja nie mam pretensji do diagnosty, ma przepisy to robi zgodnie z nimi. Tylko przepisy głupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i najnowszy news. Kontaktuję się z dealerem, że nie mam brakującej kartki. A on mi odpisuje, że ponieważ kwit w zasadzie jest potrzebny po roku na przegląd to oni dostaną go dopiero w styczniu. Odpisałem im, że niech kombinuje, ja chcę wbić hak w dowód bo zaraz auto zgodnie z prawem nie będzie miało wymaganych stempli. Czekam co wymyślą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Ja miałem lepszy numer. Auto z fabrycznym hakiem... nie montowanym przez dealera tylko fabrycznym... zamówionym jako opcja... A i tak musiałem dymać na stację diagnostyczną... 

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja LPG fabryczna z wbitym stemplem w miękki dowód.

 

to czegoś nie doczytałem, ale i tak wypełniając papiery i zaznaczając LPG diagnosta musi podać numer z papiera na zbiornik i ''przywiązać'' go do auta.

 

 

No i najnowszy news. Kontaktuję się z dealerem, że nie mam brakującej kartki. A on mi odpisuje, że ponieważ kwit w zasadzie jest potrzebny po roku na przegląd to oni dostaną go dopiero w styczniu.

 

kwit idzie razem ze zbiornikiem, powinni go mieć przed montażem. Co to za zbiornik, przypadkiem nie Irene?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czegoś nie doczytałem, ale i tak wypełniając papiery i zaznaczając LPG diagnosta musi podać numer z papiera na zbiornik i ''przywiązać'' go do auta.

kwit idzie razem ze zbiornikiem, powinni go mieć przed montażem. Co to za zbiornik, przypadkiem nie Irene?

Zbiornik Stako. Przy przekazaniu auta dostalem kwit z homologacja zbiornika a brakuje drugiej strony z UDT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To LPG wbite, chociaż:

 

 

 

To to wbił to LPG w dowód i na jakiej podstawie?

 

LPG wbił urząd rejestrujący w oparciu o świadectwo homologacji pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montowałeś hak w aso. Czy nie mogłeś im dać żeby przy okazji załatwili formalności?

Jak odbierałem toykę to mi proponowali, żebym odebrał ją już z tablicami, dowodem rejestracyjnym i polisą OC. Rejestrowałem sam tylko dlatego, że chciałem sobie nr wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i najnowszy news. Kontaktuję się z dealerem, że nie mam brakującej kartki. A on mi odpisuje, że ponieważ kwit w zasadzie jest potrzebny po roku na przegląd to oni dostaną go dopiero w styczniu. Odpisałem im, że niech kombinuje, ja chcę wbić hak w dowód bo zaraz auto zgodnie z prawem nie będzie miało wymaganych stempli. Czekam co wymyślą.

Zaprowadź im samochód, za 1h załatwia wszystko. Nie wnikam jak bardzo legalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i najnowszy news. Kontaktuję się z dealerem, że nie mam brakującej kartki. A on mi odpisuje, że ponieważ kwit w zasadzie jest potrzebny po roku na przegląd to oni dostaną go dopiero w styczniu. Odpisałem im, że niech kombinuje, ja chcę wbić hak w dowód bo zaraz auto zgodnie z prawem nie będzie miało wymaganych stempli. Czekam co wymyślą.

bzdura ze str Aso. ich zasr...m obowiązkiem jest wydać kpl dokumentów po montażu lpg , nawet jeśli jest fabryczne. kpl to faktura montażu , homologacja i decyzja dopuszczenia zbiornika wystawipna przez TDT. fakt - ten ostatni nie jest potrzebny do wpisu lpg w DR ale bez niego nie zrobisz nic na SKP. aso ma go wydać natychmiast albo postrasz ich rzecznikiem praw konsumenta i zwrotem auta jako niezgodnego z umową -;brak kpl dokumentów. za rok to papier zginie albo inne rzeczy usłyszysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zbiornik Stako. Przy przekazaniu auta dostalem kwit z homologacja zbiornika a brakuje drugiej strony z UDT.

 

to śmierdzi jeszcze bardziej, bo to co dostałeś to tylko karta zbiornika z danymi, numerem, ew. poświadczeniem gwarancji i nic więcej.

Zbiornik nie ma badania, bo to jest właśnie na drugiej stronie wystawianej przez TDT (a nie UDT ;) )

 

Możesz sobie na stronie Stako sprawdzić zbiornik po numerze, ich obowiązkiem jest wydanie kwitu wraz ze zbiornikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opiszę swoją sytuację, w 2011 r przywiozłem z NL samochód, z hakiem, przy przeglądzie zapomniałem że to się wogóle zgłasza, 4 lata jzdziłem, 3 wizyty w SKP i zero problemów. W zeszłym roku zmieniłem SKP, gość ogląda auto, dowód i mówi, kiedy hak montowany bo nie ma w dowodzie, no to mówie, że nie montowany, od przywiezienia z NL tu siedzi. Gosc zdziwiony , że nikt nie zauważył i zaproponował wypisanie kwitu, że hak zamontowany. 19zł zapłaciłem, pojechałem z kwitem do UM i zalegalizowałem wpisem w DR. Mysle, że gdybym pojechał na "swoją" SKP do momentu sprzedaży nie wbiłbym haka do dowodu :]

 

ps ani razu od momentu zakupu nie użyłem haka, powiem wiecej, zaraz po wjezdzie do PL zdemontowałem kulę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montowałeś hak w aso. Czy nie mogłeś im dać żeby przy okazji załatwili formalności?

Jak odbierałem toykę to mi proponowali, żebym odebrał ją już z tablicami, dowodem rejestracyjnym i polisą OC. Rejestrowałem sam tylko dlatego, że chciałem sobie nr wybrać.

 

Nie mają SKP. W przyszłym tygodniu ma dotrzeć brakujący papier. Mi też proponowali rejestrację za 150 zł + 34 za dwa pełnomocnictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdura ze str Aso. ich zasr...m obowiązkiem jest wydać kpl dokumentów po montażu lpg , nawet jeśli jest fabryczne. kpl to faktura montażu , homologacja i decyzja dopuszczenia zbiornika wystawipna przez TDT. fakt - ten ostatni nie jest potrzebny do wpisu lpg w DR ale bez niego nie zrobisz nic na SKP. aso ma go wydać natychmiast albo postrasz ich rzecznikiem praw konsumenta i zwrotem auta jako niezgodnego z umową -;brak kpl dokumentów. za rok to papier zginie albo inne rzeczy usłyszysz.

 

Pierwsza odpowiedź jaką dostałem to, że kwit dotrze w styczniu, taką mają ścieżkę postępowania. Jak napisałem o co dokładnie chodzi to kwit będzie za tydzień. Ale jako ciekawostka, przy montażach instalacji BRC też dwa razy słyszałem o czymś takim, że idzie instalacja a papiery docierają za dwa tygodnie i dopiero wtedy przekazywane klientowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mają SKP. W przyszłym tygodniu ma dotrzeć brakujący papier. Mi też proponowali rejestrację za 150 zł + 34 za dwa pełnomocnictwa.

 

W Bialymstoku w ASO Suzuki mimo, ze nie maja SKP to bez problemu na rocznych przeglądach robia tez badania techniczne.

Jezdza obok do ASO Opla, które ma SKP.

Refakturuja bez doliczania usługi (nie pytaj czy nie ukrywają tego w innych pozycjach, bo nie wiem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ale cała sytuacja absurdalna, jadę legalizować hak, auto ma aktualne badanie techniczne,

 

IMO diagnosta ma rację, bo skoro masz już wbite LPG w dowód to masz mieć przy sobie poświadczenie badania butli z decyzją TDT na odwrocie.

Nie masz poświadczenia to formalnie nie możesz jeździć takim pojazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro masz już wbite LPG w dowód to masz mieć przy sobie poświadczenie badania butli z decyzją TDT na odwrocie.

Nie masz poświadczenia to formalnie nie możesz jeździć takim pojazdem.

 

A jakiś paragraf na poparcie tej tezy masz?   :hmm:    Zawsze czytam, że masz mieć PJ, DR i świstek OC...   :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO diagnosta ma rację, bo skoro masz już wbite LPG w dowód to masz mieć przy sobie poświadczenie badania butli z decyzją TDT na odwrocie.

Nie masz poświadczenia to formalnie nie możesz jeździć takim pojazdem.

 

masz mieś DR, OC i PJ 

 

i dokładnie nic więcej 

 

a w temacie wbijania haka - kupiłem samochód używany z fabrycznym hakiem ale nie wbitym od nowości  ;l

na SKP diagnosta podpiął tester, sprawdził poprawność działania, sprawdził VIN i bez gadania dał kwit zgodności pobierając przy okazji trzydzieścikilka złociszy w gotówce 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diagnosta, który ma się podpisać pod hakiem w aucie gdzie nie ma wbitego LPG w DR, nie wpisując jednocześnie LPG i to Was dziwi?

 

Gość stwierdził niezgodność między stanem faktycznym, a dokumentem i nie miał ochoty, co mnie osobiście nie dziwi, podpisywać się pod jednym bez drugiego.

 

Czytasz czasem na co odpowiadasz?   "Ale gość tak sobie ogląda, po czym zauważa w DR, że auto na LPG"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO diagnosta ma rację, bo skoro masz już wbite LPG w dowód to masz mieć przy sobie poświadczenie badania butli z decyzją TDT na odwrocie.

Nie masz poświadczenia to formalnie nie możesz jeździć takim pojazdem.

 

Co za bzdury - wskaż może stosowne przepisy w tej materii    :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytaj może cały wątek zanim wyskoczysz następnym razem z takim postem :smirk:

 

Hmmm, na obecną chwilę to Ty nie doczytałeś zasadniczych kwestii w wiadomości otwierającej ten wątek, więc wiesz    ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, na obecną chwilę to Ty nie doczytałeś zasadniczych kwestii w wiadomości otwierającej ten wątek, więc wiesz ;l

 

co zostało zauważone i wyjaśnione niemal 5dni temu, a Ty wpadasz i robisz burdel w wątku... więc wiesz :smirk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co zostało zauważone i wyjaśnione niemal 5dni temu, a Ty wpadasz i robisz burdel w wątku... więc wiesz :smirk:

 

Hmmm, zauważone przez innych, a co do burdelu - wiesz, nie ma obowiązku śledzenia minuty po minucie co się dzieje, dodatkowo wielu wypowiedzi można nie widzieć. Mogłeś napisać, że nie doczytałeś i już wyjaśnione, ale nie, wolisz się mnie czepiasz, że nie sprawdziłem, czy nie skorygowałeś swego błędu. Tak, nie sprawdziwłem tego dokładnie, bardzo przepraszam. Dat też nie sprawdzam, skoro topic wisi na pierwszej stronie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosi o papiery na gaz bo inaczej nie będzie kwitu na hak.

Ale cała sytuacja absurdalna, jadę legalizować hak, auto ma aktualne badanie techniczne, więc idiotyzmem dla mnie jest, że gość ma obowiązek kontrolować lpg przy tej czynności.

 

Kiedy pójdziesz do stomatologa - najpierw obowiązkowe badanie prostaty, a później, w tych samych rękawiczkach, leczenie uzębienia...   :hehe::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy pójdziesz do stomatologa - najpierw obowiązkowe badanie prostaty, a później, w tych samych rękawiczkach, leczenie uzębienia...   :hehe::lol:

 

Coś w tym guście - czekam na przepisy,  które by potwierdzały wymaganie świadectwa homologacji butli poza obowiązkowymi badaniami technicznymi. 

 

Jeszcze jedno - od kiedy diagnosta może " Gość prosi o fakturę zakupu haka i fakturę montażu"? Homologacja jest na tabliczce, weryfikacja montażu na badaniu. Coś się ostatnio mzieniło w tej materii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za bzdury - wskaż może stosowne przepisy w tej materii :facepalm:

 

Przyznaję, że wyraziłem się nieprecyzyjnie, ale coś tam sobie chyba dopowiadasz.

 

Kolega Spad pojechał do SKP na badanie po zamontowaniu haka. Jak sobie doczytasz jest to badanie dodatkowe, o które występuje się w tym przypadku zgodnie z zapisami Rozdz. 3 art. 81 pkt 11 KRD.

Badanie dodatkowe jest jednym z badań technicznych pojazdu, które dzielą się na okresowe (obowiązkowe jak Ty to nazywasz), dodatkowe i badania co do zgodności z WT (art. 81 pkt 1).

Pkt 12 mówi natomiast:

"12. Badanie techniczne pojazdu z zamontowanym urządzeniem technicznym podlegającym dozorowi technicznemu może być przeprowadzone po przedstawieniu dokumentu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego, stwierdzającego sprawność urządzenia technicznego."

Ustawodawca nie rozróżnił, których to badań dotyczy (okresowych, dodatkowych czy na zgodność) i w jakich przypadkach wykonywanych, tym samym zapis dotyczy każdego badania. Oznacza to, że diagnosta miał prawo, a nawet obowiązek sprawdzić dokumenty, o których mowa w pkt. 12. Tabliczka na butli nie jest w tym wypadku dokumentem.

 

Drugie moje stwierdzenie dotyczy sytuacji gdzie zamontowano butlę a nikt nie widział poświadczenia na zbiornik. Pytanie dlaczego? Butla do montażu powinna przyjść z poświadczeniem TDT i właściciel pojazdu powinien je dostać. Ja swoje dostałem do łapy w dniu odbioru samochodu od gazownika (homologację na montaż tydzień później). Skoro go nie ma (póki co nikt go chyba nie widział) to nie są spełnione warunki formalne do eksplaotacji pojazdu i butli wynikające z rozp. o warunkach techn. pojazdów. i rozp. w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego w zakresie projektowania, wytwarzania, eksploatacji, naprawy i modernizacji specjalistycznych urządzeń ciśnieniowych (jak poczytasz to znajdziesz co trzeba), bo nie ma wymaganych dokumentów.

 

Takie kwiatki też się zdarzają :facepalm: : https://forumprawne.org/prawo-karne/540280-sfalszowany-dokument-poswiadczajacy-badanie-zbiornika-gazu.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, że wyraziłem się nieprecyzyjnie, ale coś tam sobie chyba dopowiadasz.

 

Kolega Spad pojechał do SKP na badanie po zamontowaniu haka. Jak sobie doczytasz jest to badanie dodatkowe, o które występuje się w tym przypadku zgodnie z zapisami Rozdz. 3 art. 81 pkt 11 KRD.

Badanie dodatkowe jest jednym z badań technicznych pojazdu, które dzielą się na okresowe (obowiązkowe jak Ty to nazywasz), dodatkowe i badania co do zgodności z WT (art. 81 pkt 1).

Pkt 12 mówi natomiast:

"12. Badanie techniczne pojazdu z zamontowanym urządzeniem technicznym podlegającym dozorowi technicznemu może być przeprowadzone po przedstawieniu dokumentu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego, stwierdzającego sprawność urządzenia technicznego."

Ustawodawca nie rozróżnił, których to badań dotyczy (okresowych, dodatkowych czy na zgodność) i w jakich przypadkach wykonywanych, tym samym zapis dotyczy każdego badania. Oznacza to, że diagnosta miał prawo, a nawet obowiązek sprawdzić dokumenty, o których mowa w pkt. 12. Tabliczka na butli nie jest w tym wypadku dokumentem.

Obawiam się, że nadinterpretujesz ten zapis, ponieważ pojazd ma ważne badania okresowe, którym nie podlega przed pierwszą rejestracją, a zapis tyczy "dokumentu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego, stwierdzającego sprawność urządzenia technicznego.".  Urządzenie techniczne to hak, posiadający homologację. Podobnie jak ze stwierdzeniem:

"bo skoro masz już wbite LPG w dowód to masz mieć przy sobie poświadczenie badania butli z decyzją TDT na odwrocie. Nie masz poświadczenia to formalnie nie możesz jeździć takim pojazdem." - takie poświadczenie formalnie jest potrzebne przy badaniach okresowych, a skoro pojazd takie posiada, to skąd pomysł o prezentacji na żądanie przy każdej wizycie? 

 

 

Drugie moje stwierdzenie dotyczy sytuacji gdzie zamontowano butlę a nikt nie widział poświadczenia na zbiornik. Pytanie dlaczego? 

 

Mowa o samochodzie nowym, który ma homologację na LPG i tak jak ktoś pisał - to poświadczenie jest potrzebne przy badaniach okresowych, a pojazd nowy takich nie przechodzi przed pierwszą rejestracją. Co do "kwiatków" i "oszustw" - odróżniasz sytuację fałszerstw dokonywanych przez jakichś Mietków, od zakupu nowego samochodu z homologacja z LPG? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i absurd aby podczas badania haka były potrzebne kwity od lpg ale niestety tak jest . diagnosta przeprowadzając badanie haka wystawia zaświadczenie ale ,że w DR jest wpis GAZ to dodatkowo w zaświadczeniua diagnosta MUSI wpisać dane zbiornika LPG - nr świadectwa homologacji , datę ważności , nr zbiornika . Tak stanowi obowiązujące prawo . wozić cały czas kwitu od lpg nie trzeba , okazywać do kontroli policji nie trzeba . ma być na SKP podczas każdego badania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że nadinterpretujesz ten zapis, ponieważ pojazd ma ważne badania okresowe, którym nie podlega przed pierwszą rejestracją, a zapis tyczy "dokumentu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego, stwierdzającego sprawność urządzenia technicznego.".  Urządzenie techniczne to hak, posiadający homologację. Podobnie jak ze stwierdzeniem:

"bo skoro masz już wbite LPG w dowód to masz mieć przy sobie poświadczenie badania butli z decyzją TDT na odwrocie. Nie masz poświadczenia to formalnie nie możesz jeździć takim pojazdem." - takie poświadczenie formalnie jest potrzebne przy badaniach okresowych, a skoro pojazd takie posiada, to skąd pomysł o prezentacji na żądanie przy każdej wizycie? 

(...)

hak nie jest urządzeniem technicznym podlegającym dozorowi technicznemu - jest nim np butla lpg, zbiorniki ciśnieniowe, windy, dźwigi i tym podobne urządzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.