Skocz do zawartości

Operacja kuchnia


twinsen

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, jery napisał:

Taki że Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Używałeś w życiu wyrzynarki? Najazdówką z blachą bym to robił i to tylko od lewej strony, a ty chcesz 36 mm blat jechać wyrzynarką z marketu od prowadnicy? Powodzenia, chociaż może Tobie wystarczy taka "jakość".

ciiiii, zostaw, zepsujesz wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jery napisał:

Taki że Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Używałeś w życiu wyrzynarki? Najazdówką z blachą bym to robił i to tylko od lewej strony, a ty chcesz 36 mm blat jechać wyrzynarką z marketu od prowadnicy? Powodzenia, chociaż może Tobie wystarczy taka "jakość".

 

Po za tym, duza szansa ze mu jeszcze okleina może polecieć na "rżniętych" (celowo użyłem tego słowa) brzegach  i za rok będzie musiał nowy blat robić, o ile tego nie załatwi ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, wAgNeR napisał:

 


Nie chodze po knajpach ;)

 

Ale zdaje się pisałaś że generalnie nie gotujesz prawda??? Więc jesz zapewne przygotowywane w gorszych warunkach.

 

 

P.s.w ikea spodziewam się że jest sterylnie :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, oskarek napisał:

Ale profi pozbyłes się wężyków :hehe:

a po co je oszczędzać, też bym nowe przy takiej robocie założył. Tańsze to niż zalane mieszkanie. Uwierz, że taki do kibla jak pęknie i leje w nocy ok 2m3 po ścianach to nie jest to nic fajnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kox napisał:

a po co je oszczędzać, też bym nowe przy takiej robocie założył. Tańsze to niż zalane mieszkanie. Uwierz, że taki do kibla jak pęknie i leje w nocy ok 2m3 po ścianach to nie jest to nic fajnego

Ale ja nie mówię że źle że da nowe jednak stare wystarczyło odkręcić a tak dwa razy robota, raz przeciąć potem odkręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lucyfer napisał:

 

 

Po przecięciu masz leoszy dostęp do odkręcania. 

A to już zależy od "operatora" po drugie taki wężyk można było wrzucić do skrzynki z narzędziami gdyby się kiedyś okazało że w niedzielę po zamknięciu sklepu jest potrzebny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz rozwinąć?


Ja rozumiem, ze to nie jest kuchnia urzadzona wczoraj, ale przy odrobinie wysilku, mozna bylo utrzymac ja w lepszym stanie.
Tu zdjecie mojej kuchni, w starym mieszkaniu - ma 11 lat, bez zadnego remontu (codzienne gotowanie, normalne uzytkowanie).

e456f04c6a8b2c77e8dfff9543ae353e.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, oskarek napisał:

A to już zależy od "operatora" po drugie taki wężyk można było wrzucić do skrzynki z narzędziami gdyby się kiedyś okazało że w niedzielę po zamknięciu sklepu jest potrzebny ;)

 

 

Nie zaryzykowałbym zakładania starego zdemontowanego wężyka leżącego na sucho, ze względu na korozję zakuć. Widziałem co się z takimi potrafi stać. A w domu sukcesywnie zrywami zastępuję wężyki alupeksami, już pojedyncze mi zostały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, twinsen napisał:



Zobaczcie co macie pod blatem, pewnie tak samo. Człowiek nie zdaje sobie sprawy co tam się gromadzi.

co za rzeźnik montuje baterię na blacie z wiórów?

:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, wAgNeR napisał:

 


Rozumiem, ze nie wszedzie jest rozowo, ale jedzenie okazjonalne w knajpie, a mieszkanie w czyms takim, to co innego. W restauracji nie widzisz kuchni, nic Cie nie obrzydza, a tu musisz cos przygotowac i potem to zjesc. Fuj.

 

stawiam orzechy przeciwko kokosom, że po kilku latach uzytkowania kuchni jak pozrywać Tobie blaty i odstawić szafki nie lepiej będzie wyglądało:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucyfer napisał:

 

 

Nie zaryzykowałbym zakładania starego zdemontowanego wężyka leżącego na sucho, ze względu na korozję zakuć. Widziałem co się z takimi potrafi stać. A w domu sukcesywnie zrywami zastępuję wężyki alupeksami, już pojedyncze mi zostały. 

Ja też ale czasem do poniedziałku może poratowac :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.