Skocz do zawartości

Duster 2018 - nie schodzimy ze ścieżki sukcesu


p i p p

Rekomendowane odpowiedzi

Nowy Duster. Duster "dwójka".

Jestem lekko zaskoczony jak mądrze zaprojektowali nowego Dustera. Ten sam styl, ten sam klimat, pachnie liftem chociaż jest to nowy model.

Sukcesu nawet nie trzeba wróżyć...

Fajne jest to, że w ostatnim czasie ciekawe auta pojawiają się co chwilę, jakby seryjnie, a nie raz na ruski rok. Już nie mogę się doczekać IAA...:jem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Rado_ napisał:

Auto dla rolnika

Dla budowlańca do zajechania.

W moich stronach rolnicy to przeważnie,  małorolni pełnoletnie niemieckie premium, a Ci więksi nówki SUVy niemieckie premium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ZUBERTO napisał:

Dla budowlańca do zajechania.

W moich stronach rolnicy to przeważnie,  małorolni pełnoletnie niemieckie premium, a Ci więksi nówki SUVy niemieckie premium.

W sensie, ze wół roboczy, jak mowisz do zajechania, bez emocji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po części rozumiem  @p i p p w pracy mamy takich kilka i co by nie pisać o wyglądzie ( wiadomo, że gust jest jak dupa) to to auto ma cos w sobie. Jest toporne, bez wodotrysków ale ma wszystko to czego oczekujesz od samochodu, który ma Ciebie dowieźć, bez obawy, że coś po drodze odpadnie. Tam coś zaskrzypi, tam zatrzeszczy, generalnie prostota, którą można polubić:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, r1sender napisał:

ja po części rozumiem  @p i p p w pracy mamy takich kilka i co by nie pisać o wyglądzie ( wiadomo, że gust jest jak dupa) to to auto ma cos w sobie. Jest toporne, bez wodotrysków ale ma wszystko to czego oczekujesz od samochodu, który ma Ciebie dowieźć, bez obawy, że coś po drodze odpadnie. Tam coś zaskrzypi, tam zatrzeszczy, generalnie prostota, którą można polubić:oki:

To nic innego jak tęsknota za minionymi latami, przekuta w filozofię 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, r1sender napisał:

ja po części rozumiem  @p i p p w pracy mamy takich kilka i co by nie pisać o wyglądzie ( wiadomo, że gust jest jak dupa) to to auto ma cos w sobie. Jest toporne, bez wodotrysków ale ma wszystko to czego oczekujesz od samochodu, który ma Ciebie dowieźć, bez obawy, że coś po drodze odpadnie. Tam coś zaskrzypi, tam zatrzeszczy, generalnie prostota, którą można polubić:oki:

 

Wystarczy popatrzec na wyniki sprzedazy :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał:

To nic innego jak tęsknota za minionymi latami, przekuta w filozofię 

 

Spora grupa ludzi oczekuje od auta, zeby ich zawiozlo z punktu A do B i tyle...

Co ciekawe na zachodzie Duster sprzedaje sie naprawde niezle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Spora grupa ludzi oczekuje od auta, zeby ich zawiozlo z punktu A do B i tyle...

Co ciekawe na zachodzie Duster sprzedaje sie naprawde niezle.

Tak, i cena tu robi robote, nie ma zadnej filozofii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi z zewnątrz Duster i rozważałem zakup w najbogatszej wersji z silnikiem 1,2. Niestety nawet najbogatsza wersja odrzuca po wejściu do środka. Nie taki poziom wykończenia i stylizacji za 70 kPLN. Do tego brak pewnych opcji do zamówienia jak automatyczna klimatyzacja. Duster tak, ale w jakiejś bazowej wersji jeżeli akceptuje się jego siermiężny środek i wykorzystuje się go jako wół roboczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, spad napisał:

Bardzo podoba mi z zewnątrz Duster i rozważałem zakup w najbogatszej wersji z silnikiem 1,2. Niestety nawet najbogatsza wersja odrzuca po wejściu do środka. Nie taki poziom wykończenia i stylizacji za 70 kPLN. Do tego brak pewnych opcji do zamówienia jak automatyczna klimatyzacja. Duster tak, ale w jakiejś bazowej wersji jeżeli akceptuje się jego siermiężny środek i wykorzystuje się go jako wół roboczy.

 

Taki jest zamysł tego samochodu i chyba marki

chcesz wodotryski idź do reno

 

tez się przymierzałem, mnie odstraszył brak silnika w okolicy 130-150KM 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Koonrad napisał:

 

Taki jest zamysł tego samochodu i chyba marki

chcesz wodotryski idź do reno

 

tez się przymierzałem, mnie odstraszył brak silnika w okolicy 130-150KM 

 

 

1,5 dci robisz chipa i masz te 130 najbidniej 

 

http://www.44tuning.pl/chip-tuning-dacia-duster-1.5-dci-110-km-4x4

 

wiesz że reno nie da nic lepszego z czym i czystym sumieniem pojedziesz po budowie czy lesie ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, spad napisał:

Bardzo podoba mi z zewnątrz Duster i rozważałem zakup w najbogatszej wersji z silnikiem 1,2. Niestety nawet najbogatsza wersja odrzuca po wejściu do środka. Nie taki poziom wykończenia i stylizacji za 70 kPLN. Do tego brak pewnych opcji do zamówienia jak automatyczna klimatyzacja. Duster tak, ale w jakiejś bazowej wersji jeżeli akceptuje się jego siermiężny środek i wykorzystuje się go jako wół roboczy.

 

jeżeli jesteś estetą idź po kaczkaja....

 

duster w swym zamyśle ma dojechać tam gdzie kaczkaj nie da rady ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jetbang napisał:

 

1,5 dci robisz chipa i masz te 130 najbidniej 

 

http://www.44tuning.pl/chip-tuning-dacia-duster-1.5-dci-110-km-4x4

 

wiesz że reno nie da nic lepszego z czym i czystym sumieniem pojedziesz po budowie czy lesie ???

 

 

Ogon 1000kg potrzebuje pociągnąć 

na budowę to dacka robi robotę jak mało który, nawet 1.6b

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rado_ napisał:

Tak, i cena tu robi robote, nie ma zadnej filozofii

 

 

dokładnie ...

 

ale fakt jest taki że 4 dustery przezyły ponad 4 lata latania po budowach na moich oczach  i pojechały na kolejne budowy ....

 

codziennie kilka osób nimi jeździły ... i raczej nie na zasadzie oszczednościowym .... czesto warstwa błota i gruzu na masce była wieksa niż 2 czy 3 cm :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jetbang napisał:

 

jeżeli jesteś estetą idź po kaczkaja....

 

duster w swym zamyśle ma dojechać tam gdzie kaczkaj nie da rady ... ;)

 

Ew dojedzie ale zostawi trochę plastiku ;)

ale jednak na co dzień kaszkaj  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koonrad napisał:

 

Ew dojedzie ale zostawi trochę plastiku ;)

ale jednak na co dzień kaszkaj  

 

ja pamietam scene z s17

 

vitara pojechała ... dustery pojechały ... mój xtrail pojechał ... kaczkaje były wyciągane przez koparki :D

 

plus kilka scen że po lekkim deszczu kaczkaje stały i ni grzyba 5 cm do przodu czy tyłu ... ehhhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jetbang napisał:

 

ja pamietam scene z s17

 

vitara pojechała ... dustery pojechały ... mój xtrail pojechał ... kaczkaje były wyciągane przez koparki :D

 

plus kilka scen że po lekkim deszczu kaczkaje stały i ni grzyba 5 cm do przodu czy tyłu ... ehhhh

 

Cosik bajdurzysz bo to w sumie ten sam napęd 

może opony albo woźnica pupa ?

1gen miała nawet dość niezły prześwit, choc pewnie nieco mniejszy jak dacka i reszta 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koonrad napisał:

 

Cosik bajdurzysz bo to w sumie ten sam napęd 

może opony albo woźnica pupa ?

1gen miała nawet dość niezły prześwit, choc pewnie nieco mniejszy jak dacka i reszta 

 

taki obraz mam w pamięci ...

 

niestety kilka razy widziałem jak wyciągają   "Wasze"   kaczkaje z niekoniecznie wielkiego błota ...

 

ja w xtrailu miałem półterenowe ogumienie ... w dusterach (naszych) była standard szosowy (acz nie łyse) ... nie wiem jak w vitarze ale tą czarna to "Wasz" dyro jeździł wiec raczej było ok ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jetbang napisał:

 

taki obraz mam w pamięci ...

 

niestety kilka razy widziałem jak wyciągają   "Wasze"   kaczkaje z niekoniecznie wielkiego błota ...

 

ja w xtrailu miałem półterenowe ogumienie ... w dusterach (naszych) była standard szosowy (acz nie łyse) ... nie wiem jak w vitarze ale tą czarna to "Wasz" dyro jeździł wiec raczej było ok ...

 Dustery miały lepsze opony w serii coś z M+S

vitara pewnie na zimowkach no oni nie zmieniali ;)

nie wiem co miał kaszkaj

kier bud chyba miał kaszkaja ?

 

wiesz ze wystarczy czasem odpuścić gaz i juz pozamiatane 

Tez bym dzisiaj utknął w piasku bo zdusiłem silnik, chyba esp pomogło 

 

i nie ma co dyskutować bo z tych trzech co wymieniłeś,

kaszkaj będzie najsłabszy w terenie

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Koonrad napisał:

 Dustery miały lepsze opony w serii coś z M+S

vitara pewnie na zimowkach no oni nie zmieniali ;)

nie wiem co miał kaszkaj

kier bud chyba miał kaszkaja ?

 

wiesz ze wystarczy czasem odpuścić gaz i juz pozamiatane 

Tez bym dzisiaj utknął w piasku bo zdusiłem silnik, chyba esp pomogło 

 

i nie ma co dyskutować bo z tych trzech co wymieniłeś,

kaszkaj będzie najsłabszy w terenie

 

 

 

 

 

a to ja wiem ...

 

ten napęd był ok jeśli chodziło o dustera bo lekki

do cięższych trzeba było dać opony terenowe i by poszły

 

mój xtrail je miał ... kaczkaje nie miały ...

 

nie żebym raz to widział bo wtedy bym na kierowce zrzucił

 

był moment że i nawet "wasi" geodeci kaczkaje mieli ... i też grzęźli ...

 

PS zimówki we wczesnej fazie budowy na megance co nią jeździły dawały bardzo fajny efekt ... :D :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłukę Dustera od 20go czerwca 1.6 + LPG. Udało mi się kupić za baaardzo dobre pieniądze. 2010 rocznik już ponad 150 tys km (w moich rękach ponad 12 tys km) i szczerze? Następnego też kupię Dustera. To jest typowy wół roboczy dzisiaj mało co jeździłem po asfalcie ciągle tylko polne drogi i jest gitara. Tu zatrzeszczy tam zaskrzypi mi to całkowicie nie przeszkadza. Dobije go do 300 tys i kupię późnej 4x4. Jak dla mnie weterynarza to jest super auto. Nawet przetrwał coś takiego :

 

IMG_20170810_074402056.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
dokładnie ...
 
ale fakt jest taki że 4 dustery przezyły ponad 4 lata latania po budowach na moich oczach  i pojechały na kolejne budowy ....
 
codziennie kilka osób nimi jeździły ... i raczej nie na zasadzie oszczednościowym .... czesto warstwa błota i gruzu na masce była wieksa niż 2 czy 3 cm :D
I tu jak znalazł, nie trzeba mieć sentymentow, bo kto ma do młotka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, p i p p napisał:

Nowy Duster. Duster "dwójka".

Jestem lekko zaskoczony jak mądrze zaprojektowali nowego Dustera. Ten sam styl, ten sam klimat, pachnie liftem chociaż jest to nowy model.

Sukcesu nawet nie trzeba wróżyć...

Fajne jest to, że w ostatnim czasie ciekawe auta pojawiają się co chwilę, jakby seryjnie, a nie raz na ruski rok. Już nie mogę się doczekać IAA...:jem:

i dacia mogla, skoda mogla, seat mogl sie rozwinac tylko w polsce nikt nie mogl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, p i p p napisał:

Nowy Duster. Duster "dwójka".

Jestem lekko zaskoczony jak mądrze zaprojektowali nowego Dustera. Ten sam styl, ten sam klimat, pachnie liftem chociaż jest to nowy model.

Sukcesu nawet nie trzeba wróżyć...

Fajne jest to, że w ostatnim czasie ciekawe auta pojawiają się co chwilę, jakby seryjnie, a nie raz na ruski rok. Już nie mogę się doczekać IAA...:jem:

Dobrze, ze mocno go nie zmienili. Jeśli środek poprawili jakościowo to będzie się dobrze sprzedawał. Ciekawe jaka będzie cena 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Jak widzisz u @p i p p budzi i to duze, choć ja tego nie rozumiem.

To bardzo proste. Duster, mimo, że jest przedstawicielem popularnej klasy SUV z racji swoich cech technicznych oraz ogólnie pojętej taniości jest modelem nie mającym bezpośredniej konkurencji.

Na przeciwnym biegunie emocji są jeszcze bardziej popularne modele typu Golf, Astra, Focus, Megane i cała armia im podobnych kompaktów. Z biegiem lat nowe auta w tej klasie są coraz bardziej podobne do siebie w sensie charakterystyki jazdy.

Konfrontacji takiego rodzynka jak Duster (mimo swej oryginalności szalenie popularnego) z nudnymi jak flaki z olejem izolatorami klasy C nie da się po prostu sprowadzić do miarki stolarskiej, sonometru i stopera.

Emocje występują tylko(!) w samochodach, które w jakieś, mierzalnej dziedzinie są gorsze od tego Golfa, Astry, Focusa. Dlaczego? Bo emocje pochodzą od skutków ubocznych jazdy, a z każdym rokiem i z każdą generacją producenci kompaktów chcą, żeby te skutki uboczne były coraz mniej odczuwalne.

 

A Duster jest w tej wyjątkowości bardzo codzienny, dostępny, lubiany i czysto biznesowo - genialny. Nawet dla ludzi, którzy oceniają auta przez pryzmat wyglądu, Duster jest po prostu autem bardzo ładnym więc nie musi go bronić żadna tajemnicza klika skrytych onanistów, która uważa się za koneserów.;l

13 godzin temu, Rado_ napisał:

To nic innego jak tęsknota za minionymi latami, przekuta w filozofię

Krzywdzące uproszczenie, ale niech jest...

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rado_ napisał:

Co za róznica jaka marka? My klepiemy inne marki

Ma to bardzo duże znaczenie. Oczywiście trzeba patrzeć przez pryzmat przeszłości. Jeśli jednak ktoś się wychował na świadomości, że paleta modeli z FSO i FSM była zdecydowanie nad ofertami z NRD, Czechosłowacji, Rumunii i ZSRR to w tej chwili samochody osobowe made in poland są - powiedzmy sobie uczciwie - śmieszne.

Cała duma polskiej motoryzacji teraz opiera się na autobusach, a zaoranie FSO to najczarniejszy sen każdego, kto lubi samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Rado_ napisał:

Hmm...szczerze , bez uprzedzeń powiem, mi się bardzo nie podoba, szczególnie tył. Ogólnie pokrak, ale ten nowy ładniejszy

W porządku, miałem na myśli "gust zbiorowy". Nie zliczę ludzi, od których słyszałem, że Duster to jest ładny...a nie mieli nawet pojęcia co jest pod maską i skąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, p i p p napisał:

Ma to bardzo duże znaczenie. Oczywiście trzeba patrzeć przez pryzmat przeszłości. Jeśli jednak ktoś się wychował na świadomości, że paleta modeli z FSO i FSM była zdecydowanie nad ofertami z NRD, Czechosłowacji, Rumunii i ZSRR to w tej chwili samochody osobowe made in poland są - powiedzmy sobie uczciwie - śmieszne.

Cała duma polskiej motoryzacji teraz opiera się na autobusach, a zaoranie FSO to najczarniejszy sen każdego, kto lubi samochody.

 

Przecież to były przestarzałe klony Fiata. Polska nigdy nie zrobiła samodzielnie wartościowego samochodu osobowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Rado_ napisał:

tu jak znalazł, nie trzeba mieć sentymentow, bo kto ma do młotka.

Nooo...przepraszam, ale dobre narzędzie pracy to dla wielu, wielu, bardzo wielu rzemieślników talizman czy nawet fetysz, który szalenie intensywnie działa na psychikę.

Posiadanie tego jedynego śrubokręta, latarki, myszki, długopisu i Bóg wie czego jeszcze jest baaardzo popularne i normalne mnie się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, p i p p napisał:

Nooo...przepraszam, ale dobre narzędzie pracy to dla wielu, wielu, bardzo wielu rzemieślników talizman czy nawet fetysz, który szalenie intensywnie działa na psychikę.

Posiadanie tego jedynego śrubokręta, latarki, myszki, długopisu i Bóg wie czego jeszcze jest baaardzo popularne i normalne mnie się wydaje.

Myślę, że to po prostu natręctwo u nielicznych, nigdy się z czymś takim nie spotkałem, ale zdaje sobie sprawę, że to występuje u starych ludzi, wychowanych w czasach dobrobytu, gdzie każdy gwóźdź był na wagę złota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wladmar napisał:

Przecież to były przestarzałe klony Fiata. Polska nigdy nie zrobiła samodzielnie wartościowego samochodu osobowego

Jak cała, socjalistyczna motoryzacja...z Renault 12 na czele. Ale liczył się efekt dla klienta. Maluch dominował prostotą i skutecznością w mieście, produkty FSO mocą i komfortem biły na głowę inne modele. Gdyby dawne modele wpasować w takie nowoczesne rodziny, w których żona ma małe auto miejskie, a mąż większe, wyjazdowe auto to przecież nic nie pasuje lepiej jak PF126p i Polonez. No przecież nie Wartburg i Trabant, nie Dacia, nie Łada, nie Skoda.

 

A dziś...wyobraźmy sobie, że w salonach są tylko modele produkowane w jednym kraju. Fiat 500 i Astra?;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rado_ napisał:

była pod każdym względem lepsza od Poloneza, co masz na mysli?

 

Że nie wspomne o Wołdze i wielu innych. Skoda też była dużo lepsza od FSO. I nie były to klony i wariacje na temat Fiata, jak 126p, 125p i Polonez.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Rado_ napisał:

była pod każdym względem lepsza od Poloneza, co masz na mysli?

Ja bym powiedział, że lepsza od 125p, ale nie w tym rzecz. Zresztą Łada to też Fiat.

Chodzi o to, że Łada jako marka mogła konkurować z dużym autem, a co z małolitrażowym, miejskim? Polska dawała paletę, a reszta nie.

Dzisiejsze rodziny i małe firmy mogłyby funkcjonować na produktach FSM, FSO, FSR. Teraz taką paletę ma właśnie Dacia. Małe, duże, dostawcze, SUV.

11 minut temu, wladmar napisał:

Skoda też była dużo lepsza od FSO

Błagam. Skodę Maluch zjadał prostotą i skutecznością w mieście, a "kant" i Polonez zjadał w trasie osiągami i komfortem. Nie mówmy tu o jakości/awaryjności bo wypaczy się obraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wladmar napisał:

Kiedy jeszcze był produkowany 125p Skoda już miała Favorit

Za nowe czasy z tą Favoritką. Wtedy już Dacie 1300 były wspomnieniem. Cofnijmy się do czasów jak kolos na glinianych nogach był jeszcze stabilny.;)

Ale i tak twierdzę, że Favoritka może była nowocześniejsza, lepiej się prowadziła, ale gdzie tam jej do majestatu Poldka.;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, p i p p napisał:

 

Ale i tak twierdzę, że Favoritka może była nowocześniejsza, lepiej się prowadziła, ale gdzie tam jej do majestatu Poldka.;]

Patrząc na miękkość kanapy to by tak wyszło, ale spójrz na całokształt. Wychodzi zwykła kupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.