Skocz do zawartości

Brak reakcji na ogłoszenie sprzedaży samochodu ... co jest źle?


TWENTIS

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, ZUBERTO napisał:

W takim razie ja to rozpatruje w kategorii farta.

 

Aaa...czekalem 3 tyg bo byly jakies procedury wloskiego leasingu i wymeldowania auta. Potem transport i takie tam.

Ale prawda jest ze FIAT to tylko FIAT, lansu nie zrobi, dla wiekszosci jak powiesz, ze masz fiata to masz max  PUNTO:) a jak mowisz ze masz VW to juz w glowie  golf , passat sie pojawia.

Czy sie bardzo myle?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fanlan napisał:

Aaa...czekalem 3 tyg bo byly jakies procedury wloskiego leasingu i wymeldowania auta. Potem transport i takie tam.

Ale prawda jest ze FIAT to tylko FIAT, lansu nie zrobi, dla wiekszosci jak powiesz, ze masz fiata to masz max  PUNTO:) a jak mowisz ze masz VW to juz w glowie  golf , passat sie pojawia.

Czy sie bardzo myle?

 

Bardzo. Bo starasz się wszystkim wmówić jaki Ty jesteś super, a jak to wszyscy inni naiwni. :facepalm:

Kupiłeś Fiata, który nie wiadomo czy jest Crossoverem, kombi czy czym na podwoziu Vectry C. I wcale nie mówię, że to zły samochód, ot niszowy to też i tańszy. Tak samo ceny Saaba po upadku, czy Chevroletów po wyprowadzce go z EU spadły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, AstraC napisał:

Kupiłeś więc poobijany niszowy samochód. To się nie ma co dziwić. Ktoś musiał dac niską cenę bo inaczej nikt tego by nie wziął - logiczne?

I odnosisz taki samochód do ogółu rynku? To raczej ta Croma to wyjątek, a nie reguła.

Zdjecie z dzisiaj, tu "widac" przerysowany naroznik zderzaka przod prawa strona. Zrobiona mala kosmetyka, ok 15 minut pracy i troche pojecia.

Moze byc?

 

cr rog.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fanlan napisał:

Zdjecie z dzisiaj, tu "widac" przerysowany naroznik zderzaka przod prawa strona. Zrobiona mala kosmetyka, ok 15 minut pracy i troche pojecia.

Moze byc?

I udowodniłeś, z tego zdjęcia conajwyżej, że zdjęć wyraźnych robić to nie bardzo umiesz.

Co do samochodu, wciąż jest poobijany, brudny, z przebiegiem nawet 150kkm. Nowy jest nie poobijany, czysty i z przebiegiem 0km toteż jest droższy. Tylko nie ciśnij mi tutaj, że kupiłem Grand C-MAX'a w wersji Trend (w sensie bida) dla sąsiada.

Powiedz no, ile miałeś nowych, a ile używanych samochodów w swoim życiu? Mówimy oczywiście o własnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AstraC napisał:

Bardzo. Bo starasz się wszystkim wmówić jaki Ty jesteś super, a jak to wszyscy inni naiwni. :facepalm:

Kupiłeś Fiata, który nie wiadomo czy jest Crossoverem, kombi czy czym na podwoziu Vectry C. I wcale nie mówię, że to zły samochód, ot niszowy to też i tańszy. Tak samo ceny Saaba po upadku, czy Chevroletów po wyprowadzce go z EU spadły.

Nikomu nic nie wmawiam. Po prostu jak ktos pisze ze 4-5 letnie auto to koszt 40 tys vs 60tys nowego to troche nie pojmuje jak to mozliwe.

Ponadto wiem, ze sa inne marki niz tylko  VW i niemcy. Akurat znaczek na mnie robi  niewielkie wrazenie.

Z charakteru jestem racjonalnie rozrzutny, ot caly powod.

Fakt, wlosi zrobili dziwny model Croma, jakby kombi, moze nieco vana, limuzyna z tego zadna, nie przyjal sie, cena nowego byla z ksiezyca, glowie  100-130 tys zl fajnie wyposazone,a nadal to byl FIAT. I to spowodowalo ze to sie nie sprzedalo. Ludzie zyja jednak VW w tedeiku jeszcze, troche TSI ostatnio .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AstraC napisał:

I udowodniłeś, z tego zdjęcia conajwyżej, że zdjęć wyraźnych robić to nie bardzo umiesz.

Co do samochodu, wciąż jest poobijany, brudny, z przebiegiem nawet 150kkm. Nowy jest nie poobijany, czysty i z przebiegiem 0km toteż jest droższy. Tylko nie ciśnij mi tutaj, że kupiłem Grand C-MAX'a w wersji Trend (w sensie bida) dla sąsiada.

Powiedz no, ile miałeś nowych, a ile używanych samochodów w swoim życiu? Mówimy oczywiście o własnych.

Zadnych nowych nie mialem i miec nie bede. Z racjonalnego powou nieracjonalnej utraty wartosci.Jakbym robil 50- tys km rocznie to moze , ale dla 10-14tys  to wolne zarty.

Mialem nowe sluzbowe auta ale robilismy po 40-100 tys rocznie.

W zyciu mam 4te uzywane auto, nie licze 31 letniego malucha.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, fanlan napisał:

Zadnych nowych nie mialem i miec nie bede. Z racjonalnego powou nieracjonalnej utraty wartosci.

Czyli jeździsz samochodami, które już wartość utraciły. A nowe kupuje się właśnie po to, by mieć pełnowartościowe auto, które jeszcze nie utraciło wartości z powodu wieku i zużycia. 

Jedyny racjonalny powód dla którego jeździsz używanymi, to że Cię na nowe nie stać. Nic w tym złego, ale nie dorabiaj ideologii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, fanlan napisał:

Nikomu nic nie wmawiam. Po prostu jak ktos pisze ze 4-5 letnie auto to koszt 40 tys vs 60tys nowego to troche nie pojmuje jak to mozliwe.

Ponadto wiem, ze sa inne marki niz tylko  VW i niemcy. Akurat znaczek na mnie robi  niewielkie wrazenie.

Z charakteru jestem racjonalnie rozrzutny, ot caly powod.

Fakt, wlosi zrobili dziwny model Croma, jakby kombi, moze nieco vana, limuzyna z tego zadna, nie przyjal sie, cena nowego byla z ksiezyca, glowie  100-130 tys zl fajnie wyposazone,a nadal to byl FIAT. I to spowodowalo ze to sie nie sprzedalo. Ludzie zyja jednak VW w tedeiku jeszcze, troche TSI ostatnio .

Czyli sam widzisz - nie oferował nic takiego, że warto by było na niego wydać jak sam piszesz górę pieniędzy. Dlatego się nie sprzedawał.

Największy problem z wtym TDIkiem i TSIkiem to masz chyba Ty, wypominając to na każdym kroku. Jeździłem VW, Sharanem 2012 rok i vs. mój Galaxy z 2009r (co prawda generacja wstecz, ale mimo wszystko!) to widziałem zauważalne różnice w jakości wykonania, czy choćby nawet tym, że Sharan miał 5xISOFIX, a Galaxy 2(sic!) i dopiero po FL zyskał trzeci na środku. Nawiew klimatyzacji w trzecim rzędzie lepiej zaplanowane, odsuwane drzwi i inne drobiazgi.

Czy bym dopłacił za VW? Pewnie nie, ale nie było to brane pod uwagę, bo mnie na Sharana stać nie było jak brałem Galaxego, a Grand nie ma konkurencji w swojej klasie z odsuwanymi drzwiami. Chyba tylko Mazda 5 kiedyś miała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, fanlan napisał:

Zadnych nowych nie mialem i miec nie bede. Z racjonalnego powou nieracjonalnej utraty wartosci.Jakbym robil 50- tys km rocznie to moze , ale dla 10-14tys  to wolne zarty.

Mialem nowe sluzbowe auta ale robilismy po 40-100 tys rocznie.

W zyciu mam 4te uzywane auto, nie licze 31 letniego malucha.

Aha - czyli czegoś nie spróbowałeś, ale masz w tym temacie bardzo dużo do powiedzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

Czyli jeździsz samochodami, które już wartość utraciły. A nowe kupuje się właśnie po to, by mieć pełnowartościowe auto, które jeszcze nie utraciło wartości z powodu wieku i zużycia. 

Jedyny racjonalny powód dla którego jeździsz używanymi, to że Cię na nowe nie stać. Nic w tym złego, ale nie dorabiaj ideologii. 

Rozczaruje Cie ale nigdy nie mialem kredytu, zadnego, wszystko kupuje za gotowke. Nie rozwazamy czy mnie stac czy nie. kazdy ma w zyciu jakies cele i pomysl na rozrzutnosc. Jednych kreci nowe auto bo nowe, niezawodne itp, kazdy ma inny akceptowalny poziom ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fanlan napisał:

Rozczaruje Cie ale nigdy nie mialem kredytu, zadnego, wszystko kupuje za gotowke.

No i? Wg Ciebie ludzie ludzie nie kupują samochodów bez kredytu? A powiedz, lodówki i pralki też kupujesz używane? Przecież nie opłaca się kupować nowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, AstraC napisał:

Czyli sam widzisz - nie oferował nic takiego, że warto by było na niego wydać jak sam piszesz górę pieniędzy. Dlatego się nie sprzedawał.

Największy problem z wtym TDIkiem i TSIkiem to masz chyba Ty, wypominając to na każdym kroku. Jeździłem VW, Sharanem 2012 rok i vs. mój Galaxy z 2009r (co prawda generacja wstecz, ale mimo wszystko!) to widziałem zauważalne różnice w jakości wykonania, czy choćby nawet tym, że Sharan miał 5xISOFIX, a Galaxy 2(sic!) i dopiero po FL zyskał trzeci na środku. Nawiew klimatyzacji w trzecim rzędzie lepiej zaplanowane, odsuwane drzwi i inne drobiazgi.

Czy bym dopłacił za VW? Pewnie nie, ale nie było to brane pod uwagę, bo mnie na Sharana stać nie było jak brałem Galaxego, a Grand nie ma konkurencji w swojej klasie z odsuwanymi drzwiami. Chyba tylko Mazda 5 kiedyś miała.

z VW nie mam problemu, w sumie wisi mi to, ale jakos utarlo sie ze VW to samo dobro , a w necie roznie historyjki mozna poczytac z ta niemiecka technologia.

Nie gloryfikuje zadnej marki, podoba mi sie insignia, stara i nowa,mazda, ale i hyundai tucson i  jakas mysl o zmianie auta  przeleciala przez glowe ale...potem siedze i dumam..po co? Odpala, skreca, awaryjnosc   niemal zadna ponad standard, ostatnio klopot mialem bo rozszczelnil mi sie dolot i konsekwencje z tym. naprawa 300zl, troche przez glupote bo jakbym nie kombinowal byloby 100zl:) i pytanie po co wymiana?

Sa kierowcy ktorzy mysla o zmianie jak np pompa wody, alternator sie zepsuje bo to juz bedzie sie "sypac".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

z VW nie mam problemu, w sumie wisi mi to, ale jakos utarlo sie ze VW to samo dobro , a w necie roznie historyjki mozna poczytac z ta niemiecka technologia.

Nie gloryfikuje zadnej marki, podoba mi sie insignia, stara i nowa,mazda, ale i hyundai tucson i  jakas mysl o zmianie auta  przeleciala przez glowe ale...potem siedze i dumam..po co? Odpala, skreca, awaryjnosc   niemal zadna ponad standard, ostatnio klopot mialem bo rozszczelnil mi sie dolot i konsekwencje z tym. naprawa 300zl, troche przez glupote bo jakbym nie kombinowal byloby 100zl:) i pytanie po co wymiana?

Sa kierowcy ktorzy mysla o zmianie jak np pompa wody, alternator sie zepsuje bo to juz bedzie sie "sypac".

No cóż, szczęśliwy człowiek, który zdąży zmienić samochód, zanim ten się zacznie sypać, i jeszcze kupującemu z czystym sumieniem powie, że wszystko ok.

Bo jak już się zacznie sypać, to za późno, bo albo tanio, albo naprawić i jeździć, albo ciągle naprawiać...

Nie ma marek samo dobro, w dużej mierze wszystko zależy od kierowcy i jego poszanowania samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fanlan napisał:

a ile taka insignia  kosztuje nowa bez wyprzedazy rocznika w salonie?

Zero, bo jest juz niedostępny ten model :hehe:

(poza tym dlaczego bez wyprzedaży rocznika? w salonie kupuję z rabatem a nie za cennikową)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał:

No i? Wg Ciebie ludzie ludzie nie kupują samochodów bez kredytu? A powiedz, lodówki i pralki też kupujesz używane? Przecież nie opłaca się kupować nowych. 

Coz, utrata wartosci  pareset zlotych po 5 latach czy tysiac, a 50- 70 tys  to jakas roznica jest:)

Uwazam, ze sporo ludzi kupuje  auta za gotowke

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, iwik napisał:

Zero, bo jest juz niedostępny ten model :hehe:

(poza tym dlaczego bez wyprzedaży rocznika? w salonie kupuję z rabatem a nie za cennikową)

 

10 minut temu, iwik napisał:

Zero, bo jest juz niedostępny ten model :hehe:

(poza tym dlaczego bez wyprzedaży rocznika? w salonie kupuję z rabatem a nie za cennikową)

Ale czepiasz sie szczegolow :))

Kupno auta na wyprzedazy to nic zlego, glupiec nie skorzystalby z takiej oszczednosci.

Kiedys bylem w salonie opla, ciotka serwisowala 13 letnia corse, wchodzimy, czekamy...ogladamy, a ciotka mowi, a jakbym sobie kupila ten? Mokka. jakos 70 k. Stac ja za gotowke. Pytam po co?

a bo nowe i to i tamto.

Ile jezdzisz km rocznie?

2 moze 3 tys km

Wiec pytam po co nowy?

No po co?

Zeby sie wkurzac jak obija na parkingu drzwiami?
Ze zarysuja i fkurf?

Po co?

Zostala corsa. To jest wlasnie racjonalna rozrzutnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, wladmar napisał:

Jedyny racjonalny powód dla którego jeździsz używanymi, to że Cię na nowe nie stać.

No jakby mnie było stać to bym dzisiaj zamawiał nowego Forestera. Jest dużo fajniejszy od starego. I mam gdzieś utratę wartości  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

Czyli po prostu utrata wartości nowego auta dla Ciebie jest za duża i tyle. Nie stać Cię = nie kupujesz. I tyle. 

Mozesz tak myslec:) nie to przedmiotem dyskusji jest.

 

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

No jakby mnie było stać to bym dzisiaj zamawiał nowego Forestera. Jest dużo fajniejszy od starego. I mam gdzieś utratę wartości  :)

I widzisz, a ja nie kupilbym bo i po co? Bo ladne? To za malo dla mnie do zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bo jest fajniejszy od starego? Bo ma dużo lepsze światła i do tego automatyczne co dla starszej osoby jest istotne? Bo ma lepsze systemy bezpieczeństwa?

Prosze cie......ciotka najczesciej jezdzi w jedna strone 2 km na dzialke wiosna-jesien i to nie codzien. Do duzego sklepu na 1-2km

Raz w tyg lub rzadziej  12 km na cmentarz

Rocznie jakos 3 tys km. jezdzi za dnia, jest na emeryturze. Nie jedzie jak np pada bo nie musi .

No i jezdzi 40-60kmh najczesciej:) az mnie to irytuje nierzadko

Chcialbym znalezc kilka powodow wywalenia 70km dla lepszych swiatel i systemow bezpieczenstwa .

Auto to narzedzie tylko a nie dzielo sztuki zeby wzdychac nad nim i dyskusje czynic godzinami . To moje zdanie.

Utrata wartosci to tez wyzsze skladki ubezpieczeniowe AC przez te kilka lat.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fanlan napisał:

Sa jeszcze francuzy, wloszczyzna, korea. nie tylko VW rynek zyje. A niech taki golf ma 130-150 nalatane to jaka bylaby cena?

O francuzach wyżej Ci napisałem, tylko wystarczy czytać a nie mieć klapki na oczach i twierdzić jakie to używane auta mają super ceny. I jeszcze jedna sprawa, nie biorę pod uwagę samochodów poleasingowych, a głównie poflotówek od handlarzy, które przechodzą przez kilku handlarzy zanim dojdzie do prywatnego właściciela, bo takie auta zawsze są z reguły tańsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bo lepsze. Bo ma lepszy silnik, lepsze wyposażenie, lepsze światła, wszystko.

To dla mnie za malo nadal. To tylko troche blachy co ma dojechac z A do B bez wodotryskow.

Widzicie panowie, kazdy z nas ma inna potrzebe ful wypasu :) i posiadania.

Kurcze dziwny kierunek obrala dyskusja.Zupelnie niepotrzebnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

To dla mnie za malo nadal. To tylko troche blachy co ma dojechac z A do B bez wodotryskow.

Widzicie panowie, kazdy z nas ma inna potrzebe ful wypasu :) i posiadania.

Kurcze dziwny kierunek obrala dyskusja.Zupelnie niepotrzebnie.

Oczywiście, że ma dojechać bez wodotrysków:

 

https://youtu.be/qBDyeWofcLY?t=1m48s

 

Niech to wsytarczy za komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Sebbeks napisał:

O francuzach wyżej Ci napisałem, tylko wystarczy czytać a nie mieć klapki na oczach i twierdzić jakie to używane auta mają super ceny. I jeszcze jedna sprawa, nie biorę pod uwagę samochodów poleasingowych, a głównie poflotówek od handlarzy, które przechodzą przez kilku handlarzy zanim dojdzie do prywatnego właściciela, bo takie auta zawsze są z reguły tańsze. 

Kazdy ma jakies opory, ja nie odrzucam poleasingowych . Leasing handlarz, prywatny, a nierzadlo leasing, aukcja, prywatny. No i opinia rzeczoznawcy

 

I pytanie czy lepsze 120kkm  po trasach po 3 latach czy 30 kkm  w korku dizla niedogrzanego zima z DPF-em?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AstraC napisał:

Piszesz, że bez wodotrysków. No to to Volvo ich nie ma. W Modusie są.

porownujesz volvo z 90 roku jak nie starsze  z "wypasionym" reno :))

Nalezy zachowac zdrowy rozsadek mimo mega zaawansowanych systemow bezpieczenstwa. Fizyki sie nie oszuka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fanlan napisał:

porownujesz volvo z 90 roku jak nie starsze  z "wypasionym" reno :))

Nalezy zachowac zdrowy rozsadek mimo mega zaawansowanych systemow bezpieczenstwa. Fizyki sie nie oszuka.

 

Ale jak ktoś w Ciebie uderzy to masz sporo większe szanse wyjść bez szwanku w nowej Mocce niż w starej Corsie. To mimo wszystko lepszy sposób wydania 70 kzł niż na leczenie i rehabilitcje. Zakładając że jest w ogóle możliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

A Volvo był bezpieczny jak na swoje czasy.

Oczywiście, to jest moje przerysowanie, ale chodzi o ogólny postęp w technice produkcji samochodu.

3 minuty temu, fanlan napisał:

porownujesz volvo z 90 roku jak nie starsze  z "wypasionym" reno :))

Nalezy zachowac zdrowy rozsadek mimo mega zaawansowanych systemow bezpieczenstwa. Fizyki sie nie oszuka.

No ale masz film, obejrzałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

Ale jak ktoś w Ciebie uderzy to masz sporo większe szanse wyjść bez szwanku w nowej Mocce niż w starej Corsie. To mimo wszystko lepszy sposób wydania 70 kzł niż na leczenie i rehabilitcje. Zakładając że jest w ogóle możliwa.

Tak tu sie zgodze, MOkka wyzsza to i bezpieczniejsza. Niemniej patrzac kryteriami bezpieczenstwa zamiast MOkki lepiej kupc Hiluxa:)

A cudem ludzie w smartach od 20 lat jezdza i VW UP czy citigo kupuja.

Nalezy zachowac jakis zdrowy rozsadek.

A roadstery MX5 np?

Siedzisz na asfalcie, zderzak suwa masz na wys twarzy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AstraC napisał:

Oczywiście, to jest moje przerysowanie, ale chodzi o ogólny postęp w technice produkcji samochodu.

No ale masz film, obejrzałeś?

obejrzalem, takie volvo powinno sie porownac z vectra A predzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

Tak tu sie zgodze, MOkka wyzsza to i bezpieczniejsza. Niemniej patrzac kryteriami bezpieczenstwa zamiast MOkki lepiej kupc Hiluxa:)

A cudem ludzie w smartach od 20 lat jezdza i VW UP czy citigo kupuja.

Niektórzy jeżdżą niektórzy nie. 70 kzł do grobu nie weźmie. No chyba że czekasz na spadek. To rozumiem  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, AstraC napisał:

https://youtu.be/qBDyeWofcLY?t=1m48s

 

Niech to wsytarczy za komentarz.

I dlatego nie jeżdżę np. GOLFEM 2 czy AUDI B3, które bardzo lubię, ale swoje życie i zdrowie lubie bardziej.

 

3 godziny temu, fanlan napisał:

cudem ludzie w smartach od 20 lat jezdza i VW UP czy citigo kupuja.

 

W razie wypadku, to jednak wolałbym być w nowym VW up!, niż w starej CORSIE.

 

Wskazany wyżej film pokazuje, jak technika poszła do przodu i dzisiaj nawet mniejsze auto jest bezpieczniejsze, niż stare sporo większe i cięższe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ghost2255 napisał:

W razie wypadku, to jednak wolałbym być w nowym VW up!, niż w starej CORSIE.

 

Wskazany wyżej film pokazuje, jak technika poszła do przodu i dzisiaj nawet mniejsze auto jest bezpieczniejsze, niż stare sporo większe i cięższe.

 

nie byłbym taki pewien. 

wpadłem kiedyś w poślizg polonezem. uderzyłem w drzewo, odbiło mnie na skarpę, a z niej wpadłem do rzeki. w aucie nie było ani poduszek, ani żadnych innych super nowinek (jak to w polonezie). nie utopiłem sie tylko dlatego, ze były szyby na korbe i udało sie szybko wydostać. Szczerze wątpie, zebym w nowym up-ie przeżył coś takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ghost2255 napisał:

I dlatego nie jeżdżę np. GOLFEM 2 czy AUDI B3, które bardzo lubię, ale swoje życie i zdrowie lubie bardziej.

 

 

W razie wypadku, to jednak wolałbym być w nowym VW up!, niż w starej CORSIE.

 

Wskazany wyżej film pokazuje, jak technika poszła do przodu i dzisiaj nawet mniejsze auto jest bezpieczniejsze, niż stare sporo większe i cięższe.

 

 

48 minut temu, blue_ napisał:

@ghost2255 No ale przy uderzeniu w drzewo ciezki polonez wytrzymal, a taki up raczej zlozy sie jak karton i zadne poduchy nie pomogą

Narazisz sie zaraz, bo technika poszla do przodu, i 10 poduszek ratuje zycie. Szkoda, ze ksiezna Diana mala w Mercedesie S mniej szczescia :(

Zawsze nalezy zachowac zdrowy rozsadek. Fizyki sie nie oszuka.

Poduszki  zmniejszaja obrazenia, pewnie w jakis syt ratuja zycie, zgoda, ale zabija predkosc nie technika Czasem lepiej jechac wolniej po prostu niz bezgranicznie ufac technice pod maska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ZUBERTO napisał:

W takim razie ja to rozpatruje w kategorii farta.

 

zuberto widze ze masz Insignie w LPG. Czy te 140KM zadowalajaco buja auto?

jaki masz przebieg  na LPG? Jak ze spalaniem ciezkiego 1600kg?

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, blue_ napisał:

nie byłbym taki pewien. 

wpadłem kiedyś w poślizg polonezem. uderzyłem w drzewo, odbiło mnie na skarpę, a z niej wpadłem do rzeki. w aucie nie było ani poduszek, ani żadnych innych super nowinek (jak to w polonezie). nie utopiłem sie tylko dlatego, ze były szyby na korbe i udało sie szybko wydostać. Szczerze wątpie, zebym w nowym up-ie przeżył coś takiego

Oby nikt nie musial nigdy sie przekonac  czy w podtopionym aucie zadziala elektyyrczna szyba pod woda.

Warto zwolnic. Ja z wiekiem jeszcze coraz wolniej. Jak mialem 26-30 lat heja 110-140 po wojewodzkich , jak mialem 35-40 to juz 100-120 a po 40tce to na A4 jade 120 bo lubie nie hamowac za czesto:) Gdyby nie TIRy to jechalbymm tylko prawym pasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ludzie muszą kupować nowe auta by były na rynku później używane. Tak jest ze wszystkim ;) mnie mimo że stać na nowe auto nie kupię go, bo przeraża mnie utrata wartości i w większości przypadków brak możliwości założenia LPG. Jeżeli wyprodukowali by np Dustera z 1.6 K4M pod maską pewnie bym go kupił, ale takto nie. Diesli nie lubię. 

Ktoś pisał o tym czy kupię pralkę i lodówkę używaną. Tak kupiłbym i kiedyś kupiłem ;) a jak używaną zmywarkę miałem ostatnio na sprzedaż to z 10 ludzi się o nią pytało.

Bezpieczeństwo fakt że wzrosło, ale jeżeli uderzysz w TIRa to i Volvo Ci nie pomoże. Wszystko zależy od wielu czynników. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fanlan napisał:

zuberto widze ze masz Insignie w LPG. Czy te 140KM zadowalajaco buja auto?

jaki masz przebieg  na LPG? Jak ze spalaniem ciezkiego 1600kg?

Dzieki

Mi wystarcza, ale prywatnie zawsze jeździłem wolnossącymi benzyniakami, na dodatek z dychawicznymi silnikami.

Jak dla mnie, a lubię dynamicznie w mieście ruszyć, mogłaby się lepiej na starcie zbierać.

Jest ciut lepiej niż w poprzedniej Astrze H 1,6 115KM.

Ktoś kto jeździł dieslem lub mocniejsza benzyna będzie raczej zawiedziony.

Można niby podciągnąć ja softem na okolice 160-170KM, ale odpuściłem temat.

W DR mam chyba 1625kg wpisane, do tego dołożone LPG (55L do zatankowania), zawsze co najmniej pół zbiornika benzyny (cały to 70L), pełnowymiarowy zapas i jakieś inne graty (jak zwazylem kiedyś inne auto to 100kg woziłem dodatkowych przydasi + drugie tyle z górka ja ważę).

Na gazie mam 30kkm przejechane z ogólnych 60kkm.

Spalanie w mieście (Białystok) na LPG to 12-14L z klima (dziś 12 wyszło).

W trasie minimum nawet 7,1 z dystrybutora wyszło, ale tankowanie na innych stacjach było.

 

Ja się uparłem na młody rocznik więc wyjścia nie miałem, ale jak pod LPG (nie licząc jakis V6 do których nie wiem jak z gazem)  to zanim włożyli do Insignii 1,6T 170KM (z bezpośrednim wtryskiem) wsadzali 1,6T 180KM z pośrednim wtryskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odp. A jaka regulacje zaworow masz w tym silniku? insignia mi sie podoba, vrat ma z 2009 na fullu,  choc nieco przywyklem do wchodzenia do auta niz wsiadania. Croma jest w sam raz wysoka niby van a jeszcze kombi:). Nan diesla bo sie trafil w dobrej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fanlan napisał:

Dzieki za odp. A jaka regulacje zaworow masz w tym silniku? insignia mi sie podoba, vrat ma z 2009 na fullu,  choc nieco przywyklem do wchodzenia do auta niz wsiadania. Croma jest w sam raz wysoka niby van a jeszcze kombi:). Nan diesla bo sie trafil w dobrej cenie.

Hydraulika.

Moja to jakiś wynalazek dla flot, navi, kamera, afl, auto światła, czujnik deszczu, ale najbardziej brakuje mi elektrycznej klapy bagażnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, ZUBERTO napisał:

Hydraulika.

Moja to jakiś wynalazek dla flot, navi, kamera, afl, auto światła, czujnik deszczu, ale najbardziej brakuje mi elektrycznej klapy bagażnika.

Klapa ciezka do manuala czy bajer??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w cromie nrakuje panpramy bo po prostu fajnie to wyglada no i pokrecilbym troche automatem chetnie. Gdzies z tylu glowy aiedzi pomysl na DS5 sport chic 1,6 hdi automat ew 2.0tylko po co az tyle koni?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, fanlan napisał:

Klapa ciezka do manuala czy bajer??

Diabelsko ciężka (tzn. do zamknąć ciężko, z otwarciem nie ma kłopotu, siłowniki  za dobre) i uchwyt w miejscu bez sensu (żona nie daje rady machnąć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.