Skocz do zawartości

9 rok Insigni podsumowanie


Fili_P

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Rado_ napisał:
10 minut temu, tom111 napisał:
Mialem suva i raz mi sie zdarzyło przy cmentarzu komunalnym w Warszawie i glupio zrobilem, bo 100m dalej był parking. Nie znalem tej czesci miasta. Ale masz racje nie potrzebuję suva. :ok:

Pokaż więcej  

Temat krawężników to jeden z plusów posiadania suva, ale nie sprowadzajmy zalet tylko do tego. Ja widzę głównie możliwość łatwego wsiadania i wysiadania, wyższej pozycji, co za tym idzie lepszej widoczności. I ja caly czas mówiąc SUV mam na myśli auta pokroju Tuscon, Sportage, 3008

Też tak kiedyś myslalem i podawalem identyczne argumenty, ale mi sie zmieniło w trakcie posiadania suva. Przereklamowane. Szkoda mi bylo też dzieciaków, bo musiały się wspinać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcin79 napisał:

Nie nie, na górną! Tylko w Polsce, na przekór ludzią ktorzy stoją w kolejce do wyciagu :)

 

A niech stoją! Za karę że wybrali Polskę na urlop.

 

Teraz, Marcin79 napisał:

btw gdzie jestes :)?

 

Nie powiem, bo tu nie ma ludzi a ja chcę żeby tak zostało.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Zapomniałeś o możliwości spakowania sanek i dojechania z nimi pod sam wyciąg narciarski.
Tak tylko wspominam bo akurat na nartach jestem.
:hehe:
Nie zapomniałem, znaczy zapomniałem, bo nie biorę pod uwagę napędu 4x4 do miasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tom111 napisał:

@sherif

Ogólnie, a we Wrocławiu, rower, tramwaj, hulajnoga elektryczna i elektryczne auta na minuty. Dużo mozliwosci jest, głowę tylko trzeba otworzyć, a i frajdy przy tym dużo jest:ok:

We Wrocławiu ilekroć byłem to z buta chodziłem, bo wszystko blisko, najtaniej i najzdrowiej :ok:. Także wiesz każdy ma inne wymagania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak kiedyś myslalem i podawalem identyczne argumenty, ale mi sie zmieniło w trakcie posiadania suva. Przereklamowane. Szkoda mi bylo też dzieciaków, bo musiały się wspinać.
Mi sie nie zmienia, szczególnie, że mam minivana i czasami prawię złamię kręgosłup wsiadając do kompakta. Wtedy uświadamiam sobie jak taki samochód jest do bani.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Rado_ napisał:

Nie zapomniałem, znaczy zapomniałem, bo nie biorę pod uwagę napędu 4x4 do miastaemoji6.png

 

W Sosnowcu jest wyciąg narciarski więc można też takie akcje robić w mieście.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, sherif napisał:

We Wrocławiu ilekroć byłem to z buta chodziłem, bo wszystko blisko, najtaniej i najzdrowiej :ok:. Także wiesz każdy ma inne wymagania. 

 

Bo pewnie mieszkales w hotelu przy rynku ;)

Lokalsi pewnie az tak dobrze nie maja ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Bo pewnie mieszkales w hotelu przy rynku ;)

Lokalsi pewnie az tak dobrze nie maja ;]

Nom, taki kontrargument ;), hotel przy rynku, klient na rynku, knajpy też, więc wszystko można z buta ogarnąć. 

W Warszawie natomiast nie wyobrażam sobie jechać ehulajnogą 12km, czy dzieci odwozić Uberem codzień, a auta na minuty czy skutery nadal mają ograniczoną strefę. Tym bardziej, że znów dochodzi problem dzieci / fotelików. Także ten tego to nie dla każdego :phi:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.02.2019 o 20:26, Fili_P napisał:

Generalnie gdzieś w trakcie minionego roku suma wydatków sięgnęła kwoty zakupu :-))))

 

Jeżdżąc tyle lat autem, kupno nowego uważam za świetny pomysł. Dbasz, serwisujesz to i sluzy bezproblemowo. 

 

Mam lekka ambe na pkcie aut, więc prywatnie (1 auto) zmieniam dość często (max co 2 lata). I zauważyłem, że jest ciekawy rynek takich 3,4 latków z sensownymi przebiegami (<100 kkm), często w dobrych cenach, które jak kupisz i odsprzedasz po 2 latach, to jesteś w plecy 10-20 kpln. Mało nie jest, ale miesięcznie wychodzi całkiem przyzwoicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rado_ napisał:
Godzinę temu, tom111 napisał:
 

Mi sie nie zmienia, szczególnie, że mam minivana i czasami prawię złamię kręgosłup wsiadając do kompakta. Wtedy uświadamiam sobie jak taki samochód jest do bani.

Suvy, czy VANy maja jedna mega zaletę, która ma olbrzymi wpływ na bezpieczeństwo. Widoczność. Kiedyś wracałem pozyczonym vanem Grand Scenic z Wawy do Poz to byłem po prostu zachwycony widocznościa. W takim Arteonie to człowiek siedzi jak w czołgu. Prowadzi się super itd. ale widoczność jest słaba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suvy, czy VANy maja jedna mega zaletę, która ma olbrzymi wpływ na bezpieczeństwo. Widoczność. Kiedyś wracałem pozyczonym vanem Grand Scenic z Wawy do Poz to byłem po prostu zachwycony widocznościa. W takim Arteonie to człowiek siedzi jak w czołgu. Prowadzi się super itd. ale widoczność jest słaba. 
Jak przesiadłem się do vana, to nie chcę już żadnych aut gdzie siedzę na asfalcie, szczególnie, że głównie jeżdżę w mieście. Zresztą na trasy tez jest wygodnie i nie druga zaleta nie jest klaustrofobicznie jak w takim kompakcie. Czuję się sie jak w bunkrze czy suterenie, a kto lubi spędzać czas w bunkrze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kartonik napisał:

Ciekawy wątek się rozwinął. Jeden drugiemu zagląda do portfela i mówi mu jak ma żyć i na  co mu wolno i nie wolno wydać pieniędzy :hehe:

Ależ nikt nikomu nic nie zabrania. Ino dziwi się ;)

Aczkolwiek faktycznie można śmiało przenieść wątek na HP ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kartonik napisał:

Ciekawy wątek się rozwinął. Jeden drugiemu zagląda do portfela i mówi mu jak ma żyć i na  co mu wolno i nie wolno wydać pieniędzy :hehe:

Dawno skończyliśmy się z Maciejem podliczać, a wątek faktycznie zszedla na tory HP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bnow napisał:

Suvy, czy VANy maja jedna mega zaletę, która ma olbrzymi wpływ na bezpieczeństwo. Widoczność. Kiedyś wracałem pozyczonym vanem Grand Scenic z Wawy do Poz to byłem po prostu zachwycony widocznościa. W takim Arteonie to człowiek siedzi jak w czołgu. Prowadzi się super itd. ale widoczność jest słaba. 

Miałem dwa VANy i równolegle Vectre C, i mimo faktycznie fajnej przestrzeni w VANach to wolałem VC sedan do jazdy, przy czym jest to w dużej mierze zależne od tego jaki ten samochód zwykły jest. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, tom111 napisał:

Zależy jak komu pasuje i jak sobie poukłada pewne rzeczy w głowie, dla mnie np. fanaberią jest posiadanie suva do jazdy po mieście ;]

SUV SUVOwi nierowny, chod szalenie mi sie podobaja, lubie wyzej siedziec to patrzac na wielkosc/dlugosc croma dlugoscia niejednego suwa bije.Jak nabylem to niezle sie gimnastykowalek kolo korony by dzialac. Rozwiazanie to parkowanie zawsze tylem. A taka TUNDRA? we znajdz dwa miejsca na parkingu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Rado_ napisał:
12 godzin temu, tom111 napisał:
Mialem suva i raz mi sie zdarzyło przy cmentarzu komunalnym w Warszawie i glupio zrobilem, bo 100m dalej był parking. Nie znalem tej czesci miasta. Ale masz racje nie potrzebuję suva. :ok:

Temat krawężników to jeden z plusów posiadania suva, ale nie sprowadzajmy zalet tylko do tego. Ja widzę głównie możliwość łatwego wsiadania i wysiadania, wyższej pozycji, co za tym idzie lepszej widoczności. I ja caly czas mówiąc SUV mam na myśli auta pokroju Tuscon, Sportage, 3008

A o co chodzi z tymi kraweznikami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sherif napisał:

We Wrocławiu ilekroć byłem to z buta chodziłem, bo wszystko blisko, najtaniej i najzdrowiej :ok:. Także wiesz każdy ma inne wymagania. 

Duzo frajdy zwlaszcza z zakupami za 300zl:) normalnie usmiech od ucha do ucha:) Na sama mysl ze widze goscia na ehulaj obladowanego jak wielblas az sie zachnalem:))))

Niestety dzieciaki, szkoly, przedszkola, zajecia jakies, treningi, dentysta co miesiac daleko mocno  wymusza posiadanie auta,motocykla w lecie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bnow napisał:

Suvy, czy VANy maja jedna mega zaletę, która ma olbrzymi wpływ na bezpieczeństwo. Widoczność. Kiedyś wracałem pozyczonym vanem Grand Scenic z Wawy do Poz to byłem po prostu zachwycony widocznościa. W takim Arteonie to człowiek siedzi jak w czołgu. Prowadzi się super itd. ale widoczność jest słaba. 

Jak kupilem crome, spodobala mi sie bo to takie nie kombi ni van, vana nie chcialem a kombi...ostatecznie az wpadla w oko rzadkosc wowczas fiat croma. Lubie  ja bo do niej niemal wchodze, jak  e miedzyczasie jechalem lanosem to czulem sie jak w gokarcie. Dlatego przez wygode wsiadania, wysiadania, i w ogole nieco lepszej widocznosci kupilismy uzywke MERIVE A za lanosa HTB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rado_ napisał:

łatwiej zaparkować, prześwit większy

NIgdy nie mialem problemu z kraweznikami, nawet w maluchu :) Bo nigdy nie wbijam na dzika pod kraweznik. Obecnie kolko 18" w cromie  i tez wjezdza:) z powodzeniem. Oczywiscie bywaja rzadk i krawezniki popeerelowkie chyba ze 30cm to  takie odpuszczam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Rado_ napisał:

No właśnie ;]

Skala wystepowania jest tak marginalna, ze mozna pominac jako warunek kupowania SUVa:) podobnie jak 4x4 do miasta. To moje zdanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

Skala wystepowania jest tak marginalna, ze mozna pominac jako warunek kupowania SUVa:) podobnie jak 4x4 do miasta. To moje zdanie .

Jest to kolejna zaleta, jak wszystkie zsumujesz, to robi sie przewaga na korzyść. Mam duzy bagażnik i jest to fajna sprawa, ale wiadomo, że nie każdego dnia potrzebuję. Nie mniej wole mieć niż nie mieć jak potrzebuję;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Rado_ napisał:

Jest to kolejna zaleta, jak wszystkie zsumujesz, to robi sie przewaga na korzyść. Mam duzy bagażnik i jest to fajna sprawa, ale wiadomo, że nie każdego dnia potrzebuję. Nie mniej wole mieć niż nie mieć jak potrzebuję;)

Akurat najczestsze SUVY wielkoscia bagaznika nie szokuja. To taki podniesiony golf czy inny passat albo focus. najwieksza zaleta to latwe wsiadanie wysiadanie zwlaszcza z problemami zdrowotnymi. Wysokie krawezniki pomijam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Rado_ napisał:

Jak przesiadłem się do vana, to nie chcę już żadnych aut gdzie siedzę na asfalcie, szczególnie, że głównie jeżdżę w mieście. Zresztą na trasy tez jest wygodnie i nie druga zaleta nie jest klaustrofobicznie jak w takim kompakcie. Czuję się sie jak w bunkrze czy suterenie, a kto lubi spędzać czas w bunkrze?

Ja robiłem dwa podejścia, próbowałem kupić vana, ale za każdym razem miałem wrażenie że jestem kierowcą autobusu :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bnow napisał:

Widoczność. Kiedyś wracałem pozyczonym vanem Grand Scenic z Wawy do Poz to byłem po prostu zachwycony widocznościa.

To zależy. Niektóre mają chociażby bardzo szerokie słupki boczne. Co mocno ogranicza widoczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tomy napisał:

Ja robiłem dwa podejścia, próbowałem kupić vana, ale za każdym razem miałem wrażenie że jestem kierowcą autobusu :phi:

Nie wiem, nie byłem nigdy kierowca autobusu, ale jak tak jest, to fajna praca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skala wystepowania jest tak marginalna, ze mozna pominac jako warunek kupowania SUVa:) podobnie jak 4x4 do miasta. To moje zdanie .
Zależy od miejsca parkowania. W Warszawie na mordorze są takie miejscówki do postoju że bez przeswitu i 4x4 nie ma co wjeżdżać. Oczywiście jak przyjedziesz wcześniej to masz normalne miejsca do parkowania ale szybko się kończą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bielaPL napisał:
36 minut temu, fanlan napisał:
Skala wystepowania jest tak marginalna, ze mozna pominac jako warunek kupowania SUVa:) podobnie jak 4x4 do miasta. To moje zdanie .

Zależy od miejsca parkowania. W Warszawie na mordorze są takie miejscówki do postoju że bez przeswitu i 4x4 nie ma co wjeżdżać. Oczywiście jak przyjedziesz wcześniej to masz normalne miejsca do parkowania ale szybko się kończą.

Podejrzewam, ze te miejscowki to poza wyznaczonymi miejscami i takie parkowanie   na  buraka byle gdzie  aby w ogole? Niewazne ze trawnik, ze chodnik, ze przeszkoda...... Taki obraz z twych slow namalowalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Rado_ napisał:

Nie wiem, nie byłem nigdy kierowca autobusu, ale jak tak jest, to fajna praca :)

Wlasnie owa pozycja kierowcy zuka w czasie gdy rozwazalem zakup auta wykluczalo VANa jako takiego, Dzisiejsze juz sa bardziej cywilizowane, zafira, touran  itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fanlan napisał:

Wlasnie owa pozycja kierowcy zuka w czasie gdy rozwazalem zakup auta wykluczalo VANa jako takiego, Dzisiejsze juz sa bardziej cywilizowane, zafira, touran  itp

Mam 5008, siedzisz prawie jak w osobówce, znaczy wygodniej :) Ale jak wsiadłem do Lodgy to faktycznie Żuk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rado_ napisał:

Mam 5008, siedzisz prawie jak w osobówce, znaczy wygodniej :) Ale jak wsiadłem do Lodgy to faktycznie Żuk

5008 ten nowy przepodoba mis ie. I ta mala kierownica :)jak konsola. Szczegolnie biala perla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, bielaPL napisał:

Zależy od miejsca parkowania. W Warszawie na mordorze są takie miejscówki do postoju że bez przeswitu i 4x4 nie ma co wjeżdżać. Oczywiście jak przyjedziesz wcześniej to masz normalne miejsca do parkowania ale szybko się kończą.

 

Tylko, ze to nie sa miejsca do parkowania :hehe:

niestety w PL jak się nie wkopie slupkow, albo nie postawi betonowych klockow to wszędzie wjada :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

Tylko, ze to nie sa miejsca do parkowania :hehe:

niestety w PL jak się nie wkopie slupkow, albo nie postawi betonowych klockow to wszędzie wjada :no:

Najczęściej wjeżdżam na krawężnik jak jest mało miejsca na długość na ulicy stając równolegle. Wjeżdżam przednim kołem i zjeżdżam , by zaparkować łatwiej i wtedy często przydaje się większy prześwit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał:

Ten nowy ma jeszcze większy bagażnik ;]. Niestety mam ten poprzedni :swieca:

poprzedni 5008 i 3008 zupelnie mi nie  pasuje wizualnie, ale te nowe to miod malina. Taki estetyczny smaczek, a ja lubie jak auto robi dobre pierwsze wrazenie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fanlan napisał:

poprzedni 5008 i 3008 zupelnie mi nie  pasuje wizualnie, ale te nowe to miod malina. Taki estetyczny smaczek, a ja lubie jak auto robi dobre pierwsze wrazenie:)

3008 tez mi nie pasuje, ale 5008 mi pasuje, nie jest pokraczny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Tylko, ze to nie sa miejsca do parkowania :hehe:

niestety w PL jak się nie wkopie slupkow, albo nie postawi betonowych klockow to wszędzie wjada :no:

Na szczescie sa przepisy ktore reguluja gdzie i jak wolno parkowac. parkowanie nie moze utrudniac/lamac  zasad wspolzycia spolecznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, marcindzieg napisał:

To zależy. Niektóre mają chociażby bardzo szerokie słupki boczne. Co mocno ogranicza widoczność.

Bo osobówki nie mają takich słupków:hehe:.Mam Merivę i Giuliette-obydwa mają beznadziejne słupki A.Ale w Merivie przynajmniej coś widać-w osobówce strach jeżdzić pomiedzy krawężnikami bo ich po prostu nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

Oczywiście że mają. Natomiast widoczność nie zależy od tego czy to VAN, SUV czy plaskacz tylko od fantazji konstruktora.

Wydaje mi się jednak że generalnie w vanie/suvie z definicji jest dużo lepsza widoczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wlad napisał:

Bo osobówki nie mają takich słupków:hehe:.Mam Merivę i Giuliette-obydwa mają beznadziejne słupki A.Ale w Merivie przynajmniej coś widać-w osobówce strach jeżdzić pomiedzy krawężnikami bo ich po prostu nie widać.

Zona przez kilka dbni byla ostrozna zeby MERIVE A wyczuc zwlaszcza przez slupek kierowcy ale jakos nie dramatyzuje z tego powodu. Wyczucie auta i kreci wokol komina z radoscia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.