Skocz do zawartości

Tesla jak wrzód na dOOpie


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, volf6 napisał:

Ciekawe jak z niezawodnością tej elektroniki wmontowanej do silnika po kilku czy kilkunastu latach?:)

Po kilku jest bardzo dobrze, po kilkunastu dopiero się dowiemy.

 

Biorąc pod uwagę, że cały kompletny silnik do Leafa, można kupić za ok. 3000 zł to chyba radzą sobie dobrze na razie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, alastair napisał:

a na powaznie to standard wymiennych akumulatorow rozwiazalby problem

 

Eee tam, jaki problem? Laweciarzy jak psów. Można zadzwonić po lawetę z wyprzedzeniem i umówić się gdzieś na trasie, najtaniej, najprościej. :oki:

Jest za mało akumulatorów i jeszcze długo będzie ich brakowało, żeby starczyło na zapasowe, więc taki system może działać ewentualnie tylko w chińskich taksówkach ;]

 

Edytowane przez tom111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, mrBEAN napisał:

Tu częściowa odpowiedź dlaczego branża automotive nie lubi Tesli.

 

Chciałbym zauważyć, że modele samochodzików elektrycznych są tańsze niż ich odpowiedniki spalinowe

Tam nie występuje problem drogich akumulatorów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

 

Chciałbym zauważyć, że modele samochodzików elektrycznych są tańsze niż ich odpowiedniki spalinowe

Tam nie występuje problem drogich akumulatorów?

 

Będzie to samo, jak było z rewolucją telewizorową.

Najpierw cienkie były droższe i gorsze niż kineskopowe.

Wystarczyło trochę czasu, badań, inwestycji i teraz nikt nie myśli kineskopowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cezh napisał:

 

Będzie to samo, jak było z rewolucją telewizorową.

Najpierw cienkie były droższe i gorsze niż kineskopowe.

Wystarczyło trochę czasu, badań, inwestycji i teraz nikt nie myśli kineskopowych.

 

W przypadku samochodów sprawy mają się podobnie do tego co opisujesz z telewizorami, tylko rozwiązanie problemu jest inne.

To spalinowe drożeją, a elektryki nie tanieją.

 

Faktycznie, tym sposobem, za 2-3 lata kupię elektryka, bo za kompakta podstawowego spalinowego z silnikiem 0.6T będę musiał zapłacić 150k PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kravitz napisał:

 

W przypadku samochodów sprawy mają się podobnie do tego co opisujesz z telewizorami, tylko rozwiązanie problemu jest inne.

To spalinowe drożeją, a elektryki nie tanieją.

 

Faktycznie, tym sposobem, za 2-3 lata kupię elektryka, bo za kompakta podstawowego spalinowego z silnikiem 0.6T będę musiał zapłacić 150k PLN.

Absolutnie. Nie godnym będzie truć dzieci pod Bełchatowem :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kravitz napisał:

To spalinowe drożeją, a elektryki nie tanieją.

 

Producenci płacą i będą płacić rosnące kary za emisję spalinowych, więc co mogą to przerzucają na klientów i spalinowe drożeją.

 EV nie tanieją, bo producenci na nich jeszcze nie zarabiają.

Samochody szczególnie w miastach, służą głównie do stania na chodnikach, parkingach i w korkach, więc są źle wykorzystywane. 

Samochodów jest za dużo, bo są tanie, więc rosnąca z czasem do granic absurdu cena spalinówek ma sens. :ok:

Wynajem aut na minuty, jest rozwiązaniem.

Tesla chce wprowadzić autonomiczne samochody, na których właściciel będzie mógł zarabiać, użyczając samochód innym za opłatą.:ok:

Bogaty kupi sobie auto, biedny będzie mógł nim tanio jeździć. 

Samochody będą służyły do jeżdżenia, a nie do stania na chodniku. Genialne :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Cezh napisał:

 

Jak Ci zabraknie paliwa w dizlu, to uruchomienie może być bardziej kosztowne niż w wypadku Tesli...

Może w tych najnowszych:hmm:

W każdym razie w starszych CR problemu nie ma, w zasadzie nawet nie ma się jak zapowietrzyć. Wlewasz paliwo, kilka razy przekręcasz kluczyk, by pompka elektryczna napełniła układ i palisz maszynę:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, volf6 napisał:

Może w tych najnowszych:hmm:

W każdym razie w starszych CR problemu nie ma, w zasadzie nawet nie ma się jak zapowietrzyć. Wlewasz paliwo, kilka razy przekręcasz kluczyk, by pompka elektryczna napełniła układ i palisz maszynę:ok:

 

Napisałem "może". Poza tym trzeba mieć spore zdolności, żeby zabrakło paliwa w dieslu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tom111 napisał:

Samochody będą służyły do jeżdżenia, a nie do stania na chodniku. Genialne

 

To jest genialne, ale to nie jest to co czyni człowieka szcześliwym ;)

 

Możesz zapomnieć o miłym wnętrzu samochodu, który ma robić za indywidualny transport publiczny. Będzie jak w londyńskiej taksówce.

 

Problem jak zwykle jest tak rozwiązany, że jest wylaniem dziecka z kąpielą.

 

Znacznie lepiej i bardziej komfortowo, byłoby zmusić ludzi do przejścia na jakieś auta typu Smart. Małe, nie zabierają dużo miejsca do parkowania, w zupełności wystarczające do przemieszczania się, a nadal masz swoją sferę prywatności, bo to Twoje auto. Mogą też być elektryczne.

 

Gdzieś ostatnio widziałem jakiś eksperyment z autonomicznymi samochodami gdzie pasażerami były szczury.

Eksperyment olegał na nauczeniu szczurów prowadzenia prostych modeli samochodów, a inne szczury wożono samochodami sterowanymi przez człowieka.

Te szczury wożone, były bardziej zestresowane, niż te które same kierowały. Sam się zdziwiłem, wiedząc co się dzieje na ulicach i na jakich patoli się trafia.

 

Znowu powtórzę. Przez ludzi, którym jest zawsze za mało i muszą jeździć 5m limuzyną i 3 tonowym suvem, są karani wszyscy, nawet Ci którzy potrafili się ograniczać i często nawet do roboty jeździli rowerem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kravitz napisał:

To jest genialne, ale to nie jest to co czyni człowieka szcześliwym ;)

 

Możesz zapomnieć o miłym wnętrzu samochodu, który ma robić za indywidualny transport publiczny. Będzie jak w londyńskiej taksówce.

 

O przyrodzie, czystym powietrzu i przestrzeni w miastach też już teraz można zapomnieć.

Wydostać się teraz samochodem z osiedla, kiedy drogi zastawione są zaparkowanymi samochodami, raczej już miłe nie jest ;]

 

6 minut temu, kravitz napisał:

Znacznie lepiej i bardziej komfortowo, byłoby zmusić ludzi do przejścia na jakieś auta typu Smart. Małe, nie zabierają dużo miejsca do parkowania, w zupełności wystarczające do przemieszczania się, a nadal masz swoją sferę prywatności, bo to Twoje auto. Mogą też być elektryczne.

 

Małe auta są fajne, ale też głównie zajmują się staniem, blokowaniem dróg i chodników.

Aut jest za dużo. Kiedy wszystkie będą jeździć z człowiekiem w środku, będzie ich tyle ile trzeba :ok:

 

9 minut temu, kravitz napisał:

Znowu powtórzę. Przez ludzi, którym jest zawsze za mało i muszą jeździć 5m limuzyną i 3 tonowym suvem, są karani wszyscy, nawet Ci którzy potrafili się ograniczać i często nawet do roboty jeździli rowerem.

 

Z naturą ludzką nie wygrasz po dobroci, dlatego użytkowanie samochodu w dużym mieście powinno być baaardzo drogie, a w centrach miast zakazane. :ok:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Chciałbym zauważyć, że modele samochodzików elektrycznych są tańsze niż ich odpowiedniki spalinowe
Tam nie występuje problem drogich akumulatorów?
A prąd do EV to skąd pochodzi ? Atom ? Wodór ? Wiatr ? Woda ?
Czy po prostu z gniazdka ?

Wynikiem miziania po telefonie powstała ta wiadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Raku napisał:

A prąd do EV to skąd pochodzi ? Atom ? Wodór ? Wiatr ? Woda ?
Czy po prostu z gniazdka ?

 

Miałem na myśli to, że samochody elektryczne powinny być zdecydowanie tańsze od spalinowych, bo ich budowa jest o wiele łatwiejsza. Spalinówka to skomplikowany mechanizm jest.

 

Jakbym miał budować własne auto, to bym na pewno budował elektryczne.

Rama z kółkami, silnik od pralki, akumulator, przetwornica i jakis potencjometr. I jedziemy.

Ze spalinówką musisz myśleć o zapłonie o wysprzęglaniu napędu, o układzie wydechowym dzięki któemu nie odpadną Ci uszy.

 

Prąd możesz wyprodukować czysto. Teoretycznie możesz sobie postawić jakiś wiatraczek na balkonie i choćby za milion lat, ale naładuje Ci to Twoje auto ;) 

A paliwo zawsze będzie brudne i kopcić.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, tom111 napisał:

Tu reguła jest prosta: koniec prądu - laweta ;]

 

Dlaczego? Jeżdżąc ropniakiem masz do wyboru jakieś 8000 stacji paliw w Polsce. Jeżdżąc elektrykiem masz ich jakieś kilkadziesiąt milionów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

Miałem na myśli to, że samochody elektryczne powinny być zdecydowanie tańsze od spalinowych, bo ich budowa jest o wiele łatwiejsza. Spalinówka to skomplikowany mechanizm jest.

 

Baterie są drogie. Póki co. Reszta jest rzeczywiście prostsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Baterie są drogie. Póki co. Reszta jest rzeczywiście prostsza.

 

Ale jak drogie? Ktoś to liczył? ;)

Taki Golf elektryczny jest za około 150tyś. Jego odpowiednik spalinowy za 70tyś.

 

Za 80tyś bateria? ;] Wychodzi bardziej 100tyś, bo przecież kupa gratów z VW Golfa spalinowego odpada.

On ma baterie 36kWh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kravitz napisał:

On ma baterie 36kWh

 

Wyszło mi w przybliżeniu 3000 akumulatorów 18650. O pojemności 3Ah każdy. Sensowny kosztuje ok 20 zł, VW ma pewnie dużo taniej. Do tego systemy chłodzenia, falowniki. 80 kzł może nie wyjdzie ale z 50 na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Wyszło mi w przybliżeniu 3000 akumulatorów 18650. O pojemności 3Ah każdy. Sensowny kosztuje ok 20 zł, VW ma pewnie dużo taniej. Do tego systemy chłodzenia, falowniki. 80 kzł może nie wyjdzie ale z 50 na pewno.

 

Widać zatem że ktoś wali głupa.

 

Przecież ze spaliniaka wylatuje silnik, skrzynia biegów, sprzęgło, alternator, rozrusznik, układ wydechowy, bak z pompą paliwa. Cała masa drogich gratów.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, tom111 napisał:

Z naturą ludzką nie wygrasz po dobroci, dlatego użytkowanie samochodu w dużym mieście powinno być baaardzo drogie, a w centrach miast zakazane. :ok:

Jak to dobrze, że wkrótce opuszczę 650-tysięczne miasto i będę mógł dowolnie dysponować 2 autami (z benzyną i dieslem). :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, kravitz napisał:

 

Przypominam, że pomieszczenia w domu tez zazwyczaj są puste.

Podobnie jak nie używasz ciągle wanny, prysznica i "sracza". Można spokojnie dac korzystać innym w tym samym czasie.

Całe osiedle może korzystać z jednego. :)

 

Ale czekaj....to już było.

 

Czyli żeby korzystać z tych przybytków, musisz się przeciskać między stojącymi w każdym kącie sąsiadami ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tom111 napisał:

 

Czyli żeby korzystać z tych przybytków, musisz się przeciskać między stojącymi w każdym kącie sąsiadami ;]

 

No ze wspólnym sraczem niestety jest ten problem, że jest duża szansa że jest zasyfiony i dodatkowo zajęty.

 

A z prywatnym pomimo pewnych niedogodności związanych z własnoręcznym sprząteniem i płaceniem za wybudowanie i ogrzewanie tego pomieszczenia, jednak ludzie wybrali tą drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, ⠀ napisał:

 

Dlaczego? Jeżdżąc ropniakiem masz do wyboru jakieś 8000 stacji paliw w Polsce. Jeżdżąc elektrykiem masz ich jakieś kilkadziesiąt milionów.

 

Oczywiście, najbardziej lubię stację w garażu, bez tłumów, bez kolejki. Z przypadkowych gniazdek też już nie raz korzystałem. Dwa razy kabel okazał się za krótki ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tom111 napisał:

Oczywiście, najbardziej lubię stację w garażu, bez tłumów, bez kolejki. Z przypadkowych gniazdek też już nie raz korzystałem. Dwa razy kabel okazał się za krótki ;]

 

https://www.castorama.pl/produkty/instalacja/przedluzacze-i-akcesoria/przedluzacze-i-rozgaleziacze/przedluzacze-bebnowe.html

 

Warto zainwestować :ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

 

No ze wspólnym sraczem niestety jest ten problem, że jest duża szansa że jest zasyfiony i dodatkowo zajęty.

 

A z prywatnym pomimo pewnych niedogodności związanych z własnoręcznym sprząteniem i płaceniem za wybudowanie i ogrzewanie tego pomieszczenia, jednak ludzie wybrali tą drogę.

 

Pytałem o Twój prywatny. Kiedy Cię przyciśnie, musisz się przeciskać między tłumem sąsiadów żeby zrobić ..... ? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.