Skocz do zawartości

Ustąpienie pierwszeństwa na przejściu dla pieszych...


K3

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Polarny napisał(a):

Przed czy za rowerzystką?

A jak Ty byś pojechał, nie oglądając filmu?

Bo ja pewnie przed, w zależności od jej odległości i prędkości do przejścia. Tyle że zrobił bym to po zatrzymaniu, a nie na pełnej ..... . Zrobienie tego bez zatrzymania może być groźne dla otoczenia, a dodatkowo kosztuje 1500

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Polarny napisał(a):

Nie zmieniaj tematu.

Gdzie ten pieszy, którego przepuszczał pojazd omijany przez bmw?

 

Brniesz ślepo w ten zaułek, że jesteś śmieszny. 

 

Jak chcesz być taki dokładny, napiszę drugi i ostatni raz.

 

Przepis " (...) lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu"  nie wymaga przecież, żeby pieszy faktycznie był. Jesli taka byłaby intencja ustawodawcy, to przepis zostałby sformuowany inaczej, np tak: " (...) lecz zatrzymał się i ustąpiił pierwszeństwa pieszemu".  Dokładna analiza tekstu wskazuje zatem, że pojazd nie musi faktycznie przepuszczać pieszych. Wymagane jest tylko intencja - w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. To co pojazd/kierujący chciał zrobić. Na filmie kierujący czerwonym pojazdem chciał ustąpić pierwszeństwa pieszemu - założył najwyraźniej, że rowerzystka zejdzie z roweru, przestanie być rowerzystką i przepoczwarzy się w pieszego. Niestety, głęboko się rozczarował...  

 

Uderzając w temat z drugiej strony - co jeśli na przejściu byłoby dwoje ludzi?! Twoja logika sugeruje, że to nie pieszy, a piesi - więc omijać też można.

 

Z mojej strony EOT - innym sugeruję podobną postawę. 

 

image.png.bafa403ddd5cf78b0623f729d758a5b5.png

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grogi napisał(a):

 

Brniesz ślepo w ten zaułek, że jesteś śmieszny. 

 

Jak chcesz być taki dokładny, napiszę drugi i ostatni raz.

 

Przepis " (...) lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu"  nie wymaga przecież, żeby pieszy faktycznie był. Jesli taka byłaby intencja ustawodawcy, to przepis zostałby sformuowany inaczej, np tak: " (...) lecz zatrzymał się i ustąpiił pierwszeństwa pieszemu".  Dokładna analiza tekstu wskazuje zatem, że pojazd nie musi faktycznie przepuszczać pieszych. Wymagane jest tylko intencja - w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

 

 

ja jeszcze dodam, bo to nie bylo dla mnie oczywiste, ze ten przepis obowiazuje takze poza przejsciami dla pieszych

wiec jesli ktos sie zatrzyma w szczerym polu, zeby przepuscic pieszego to tez nie mozna go ominac :)

 

to taka dygresja i lekki OT

Edytowane przez komandos80
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grogi napisał(a):

Wymagane jest tylko intencja - w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

Czyli jak pieszego nie ma (np. przejście jest puste), to można się zatrzymać w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu?

2 godziny temu, grogi napisał(a):

Uderzając w temat z drugiej strony - co jeśli na przejściu byłoby dwoje ludzi?! Twoja logika sugeruje, że to nie pieszy, a piesi - więc omijać też można.

Ustępując wszystkim pieszym ustępuje się też każdemu z osobna. Logiki to ty mnie nie ucz - lepiej zajmij się jakimiś obrazkami, sugerującymi, że to nie ty jesteś trollem.

19 minut temu, komandos80 napisał(a):

ja jeszcze dodam, bo to nie bylo dla mnie oczywiste, ze ten przepis obowiazuje takze poza przejsciami dla pieszych

O ile pieszy w danym miejscu ma pierwszeństwo. Np. przy skręcie w boczną drogą albo w strefie zamieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grogi napisał(a):

Brniesz ślepo w ten zaułek, że jesteś śmieszny. 

Typowo 'polskie' podejście do przepisów. Zamiast się zastosować zgodnie z intencją prawodawcy będą szukać tego 1 na 1000 wyjątku, w którym przepis można ominąć.

-"Ten pieszy nie był pieszym, bo miał wrotki..." :facepalm:

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, iwik napisał(a):

Typowo 'polskie' podejście do przepisów. Zamiast się zastosować zgodnie z intencją prawodawcy będą szukać tego 1 na 1000 wyjątku, w którym przepis można ominąć.

-"Ten pieszy nie był pieszym, bo miał wrotki..." :facepalm:

To jest szerszy temat, który generalnie warto podjąć.

Ale najpierw należy sobie uświadomić, co tak naprawdę przepisy stwierdzają. A z tym są podstawowe problemy - niektórzy nawet twierdzą, że rowerzysta to pieszy.

Dlatego skończy się na pyskowaniu i unoszeniu honorem - dyskusji merytorycznej nie będzie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Polarny napisał(a):

Ale najpierw należy sobie uświadomić, co tak naprawdę przepisy stwierdzają.

Intencją tego przepisu jest, żebyś się zatrzymał przed przejściem dla pieszych, jeśli auto obok się zatrzymało, bo NIE WIDZISZ zza tego samochodu czy na to przejście ktoś wchodzi (czy tam wjeżdża na wrotkach, albo hulajnodze). Skoro nie widzisz to nie jedziesz, proste. To że był to rowerzysta, a nie pieszy na wrotkach widać dopiero jak już mijasz stojące auto. Skoro ktoś tego nie ogarnia i będzie konsultował teraz z prawnikiem, czy przepis go też dotyczy jak pieszy wsiadł na rower 20cm za krawężnikiem to chyba należy ten przepis zmienić "dla opornych" pewnie usuwając w ogóle sformułowanie "w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu" (ja nie widzę innej logicznej przyczyny zatrzymywania się przed PDP)

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, iwik napisał(a):

Intencją tego przepisu jest, żebyś się zatrzymał przed przejściem dla pieszych, jeśli auto obok się zatrzymało, bo NIE WIDZISZ zza tego samochodu czy na to przejście ktoś wchodzi (czy tam wjeżdża na wrotkach, albo hulajnodze). Skoro nie widzisz to nie jedziesz, proste. To że był to rowerzysta, a nie pieszy na wrotkach widać dopiero jak już mijasz stojące auto. Skoro ktoś tego nie ogarnia i będzie konsultował teraz z prawnikiem, czy przepis go też dotyczy jak pieszy wsiadł na rower 20cm za krawężnikiem to chyba należy ten przepis zmienić "dla opornych" pewnie usuwając w ogóle sformułowanie "w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu" (ja nie widzę innej logicznej przyczyny zatrzymywania się przed PDP)

 

Mógł Ci się zepsuć samochód. Mogłeś tam zaparkować. Możesz zabierać pasażerów. Możesz rozładowywać towar. Itd. Fakt - większość z tych przypadków to też wykroczenia. Intencją ustawodawcy jest jednak zezwolenie na ominięcie tak zatrzymanych pojazdów.

 

Jest z całą pewnością sposób, żeby uchwycić tą intencję, ucinając przy tym na takie głupawe interpretacje... 

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, iwik napisał(a):

chyba należy ten przepis zmienić "dla opornych" pewnie usuwając w ogóle sformułowanie "w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu"

Wtedy w ogóle nie będziesz w stanie ominąć pojazdu, który nieprawidłowo zaparkował tuż przed przejściem.

W kwestii co kierowca widzi, a czego nie - to już sprawa kierowcy. Ja np. doskonale widzę na 2-pasmówce jeszcze przed wyprzedzeniem wolniejszego na prawym, że przejście dla pieszych i jego okolice są puste. Ale to nikogo nie obchodzi, co ja widzę - nie wolno i już. Więc bądźmy konsekwentni i w drugą stronę.

Może kierowca bmw widział, że to rowerzyst(k)a i wiedział, że on ma pierwszeństwo.

 

A skoro już wnikasz w temat, to masz coś ambitniejszego: co z omijaniem pojazdów, które jadą z naprzeciwka i stoją w korku, zasłaniając skutecznie przejście dla pieszych?

Poszukaj przepisu, który jadącemu kierowcy coś dodatkowego w takich sytuacjach nakazuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam ro mamy tu specjalistów od intencyjności...

Może jednak skupcie się specjaliści na literze prawa.

Bo jakoś wątpię w intencję przekraczania prędkości tam gdzie są ograniczenia, jazdy na przeciwmgielnych w dobrej widoczności czy chociażby możliwości jazdy rowerem przez przejście, co jest zagrożone mandatem.

Gdyby nie było zagrożone mandatem, to mogli byście uważać swoje mniemanie o intencyjności przepisu za właściwe. A tak? gała.

Jadący BMW mógł mieć spotera, widzieć doskonale rowerzystkę i kierując się literą prawa, czyli czymś co jest egzekwowane a nie dowolnie interpretowane, przejechać.

A teraz do udowodnienia że rowerzysta jest pieszym, skoro może dostać za przejazd przez przejście dla pieszych mandat, przystąp.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, WaWeR napisał(a):

Jadący BMW mógł mieć spotera, widzieć doskonale rowerzystkę i kierując się literą prawa, czyli czymś co jest egzekwowane a nie dowolnie interpretowane, przejechać.

Ależ mógł przejechać przed rowerzystką i chyba nikt kto zna przepisy nie ma co do tego wątpliwości. Z kolei nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie można ominąć pojazdu z naprzeciwka.

Znowu kreujesz własne przepisy.

27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu,
uczestnika ruchu lub przeszkody

Nic nie ma o tym, czy z naprzeciwka, czy nie z naprzeciwka.

 

15 minut temu, Artur_W_wa napisał(a):

Ależ mógł przejechać przed rowerzystką i chyba nikt kto zna przepisy nie ma co do tego wątpliwości. Z kolei nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

Znowu kreujesz własne przepisy.

(zabrania się)

2)

omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;

Zatem można omijać pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych - chyba że to zatrzymanie wynika z ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

 

Co jeszcze wymyślisz? Już tu jeden z waszego klubu stwierdził, że rowerzysta jest pieszym. Ty też na filmiku widzisz pieszego - niestety nie doprecyzowałeś, czy rowerzystkę utożsamiasz z pieszym, czy jednak gdzie tam się jakiś pieszy przypałętał.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Polarny napisał(a):

Znowu kreujesz własne przepisy.

27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu,
uczestnika ruchu lub przeszkody

Nic nie ma o tym, czy z naprzeciwka, czy nie z naprzeciwka.

 

Znowu kreujesz własne przepisy.

(zabrania się)

2)

omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;

Zatem można omijać pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych - chyba że to zatrzymanie wynika z ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

 

Co jeszcze wymyślisz? Już tu jeden z waszego klubu stwierdził, że rowerzysta jest pieszym. Ty też na filmiku widzisz pieszego - niestety nie doprecyzowałeś, czy rowerzystkę utożsamiasz z pieszym, czy jednak gdzie tam się jakiś pieszy przypałętał.

 

 

Nadinterpretujesz i sobie dopowiadasz, i jedyne co udowadniasz swoimi teoriami, to to  że nie chciał bym spotkać Ciebie na drodze czy to jako pieszy czy też rowerzysta

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nadinterpretujesz i sobie dopowiadasz, i jedyne co udowadniasz swoimi teoriami, to to  że nie chciał bym spotkać Ciebie na drodze czy to jako pieszy czy też rowerzysta

Czyli jak ktoś zaparkuje przed przejściem dla pieszych i pójdzie sobie do domu, to takiego pojazdu nie omijasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Polarny napisał(a):

Stopień  p...y nie jest określony przepisami.

Zatem omijasz niezgodnie z prawem pojazd, który zatrzymał się przed pasami (mowa oczywiście o twojej wizji prawa, bez moich "nadinterpretacji").

Nie porównuj innych do siebie, ja się poprostu zatrzymuję, czy to przez zaparkowane auta, czy też zasłaniające z innych powodów przejście. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, blue_ napisał(a):

Z przeciwka to przecież wymijanie.

O ile pojazd się porusza. Jak się nie porusza, to jest to omijanie.

 

Godzinę temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie porównuj innych do siebie, ja się poprostu zatrzymuję, czy to przez zaparkowane auta, czy też zasłaniające z innych powodów przejście.

I tak stoisz czekając, aż ten zasłaniający odjedzie?

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Brniesz ślepo w ten zaułek, że jesteś śmieszny. 
 
Jak chcesz być taki dokładny, napiszę drugi i ostatni raz.
 
Przepis " (...) lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu"  nie wymaga przecież, żeby pieszy faktycznie był. Jesli taka byłaby intencja ustawodawcy, to przepis zostałby sformuowany inaczej, np tak: " (...) lecz zatrzymał się i ustąpiił pierwszeństwa pieszemu".  Dokładna analiza tekstu wskazuje zatem, że pojazd nie musi faktycznie przepuszczać pieszych. Wymagane jest tylko intencja - w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. To co pojazd/kierujący chciał zrobić. Na filmie kierujący czerwonym pojazdem chciał ustąpić pierwszeństwa pieszemu - założył najwyraźniej, że rowerzystka zejdzie z roweru, przestanie być rowerzystką i przepoczwarzy się w pieszego. Niestety, głęboko się rozczarował...  
 
Uderzając w temat z drugiej strony - co jeśli na przejściu byłoby dwoje ludzi?! Twoja logika sugeruje, że to nie pieszy, a piesi - więc omijać też można.
 
Z mojej strony EOT - innym sugeruję podobną postawę. 
 
image.png.bafa403ddd5cf78b0623f729d758a5b5.png
Ja się wam dziwię że wciąż próbujecie z tym czymś wchodzić w polemikę :bzik:

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, mokrii napisał(a):

Ja się wam dziwię że wciąż próbujecie z tym czymś wchodzić w polemikę :bzik:

 

Wejść w dyskusję warto. Raz, że może czasami uda Ci się kogoś przekonać, czasami komuś uda przekonać ciebie. Trzeba też uważać, żeby nie zamknąć się w bańce, która utrwala tylko własne przekonania. Dyskusja zmusza do przemyślenia własnego stanowiska...

 

Czasami trzeba jednak powiedzieć pass. 😄

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Wejść w dyskusję warto. Raz, że może czasami uda Ci się kogoś przekonać, czasami komuś uda przekonać ciebie. Trzeba też uważać, żeby nie zamknąć się w bańce, która utrwala tylko własne przekonania. Dyskusja zmusza do przemyślenia własnego stanowiska...
 
Czasami trzeba jednak powiedzieć pass.
To jest jedyny typ którego mam w ignorowanych ;] od chyba 15 lat polecam

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał(a):
3 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie porównuj innych do siebie, ja się poprostu zatrzymuję, czy to przez zaparkowane auta, czy też zasłaniające z innych powodów przejście.

I tak stoisz czekając, aż ten zasłaniający odjedzie?

Nie, już kilka razy pisałem, zatrzymuje się i jak nie ma pieszego ruszam dalej, to nie takie trudne do zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie, już kilka razy pisałem, zatrzymuje się i jak nie ma pieszego ruszam dalej, to nie takie trudne do zrozumienia.

A kto to napisał:

nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

Ty natomiast piszesz, że jednak omijasz. Chyba że tu jakiś dodatkowy warunek jest, o którym nie napisałeś.

 

W kontekście samego sedna interesuje mnie niezmiernie jeszcze jedna kwestia - co, jeżeli masz doskonałą widoczność (np. jedziesz ciężarówką) i doskonale widzisz, że pieszego nie ma ani na przejściu ani żaden pieszy na przejście nie wejdzie, a jednocześnie jakiś pojazd zatrzymał się przed przejściem. Zatrzymujesz się i dopiero ruszasz czy od razu przejeżdżasz? Przypominam, że tamten pojazd nic nie zasłania (bo to np. rower albo jakiś roadster).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Polarny napisał(a):

A kto to napisał:

nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

Ty natomiast piszesz, że jednak omijasz. Chyba że tu jakiś dodatkowy warunek jest, o którym nie napisałeś.

 

W kontekście samego sedna interesuje mnie niezmiernie jeszcze jedna kwestia - co, jeżeli masz doskonałą widoczność (np. jedziesz ciężarówką) i doskonale widzisz, że pieszego nie ma ani na przejściu ani żaden pieszy na przejście nie wejdzie, a jednocześnie jakiś pojazd zatrzymał się przed przejściem. Zatrzymujesz się i dopiero ruszasz czy od razu przejeżdżasz? Przypominam, że tamten pojazd nic nie zasłania (bo to np. rower albo jakiś roadster).

 

 

23 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie, już kilka razy pisałem, zatrzymuje się i jak nie ma pieszego ruszam dalej, to nie takie trudne do zrozumienia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie, już kilka razy pisałem, zatrzymuje się i jak nie ma pieszego ruszam dalej, to nie takie trudne do zrozumienia.

Ale ja to przyjąłem do wiadomości. Później napisałem, co się nie zgadza. Jeżeli przeczytasz, to się dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Artur_W_wa napisał(a):

Napisz dokładnie, czego nie rozumiesz :nie_wiem: z tego co wcześniej pisałem

Nie rozumiem, dlaczego jednak omijasz, skoro wcześniej napisałeś, że nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał(a):
2 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

tego co wcześniej pisałem

Nie rozumiem ...

To wiele wyjaśnia i w sumie chyba zamyka temat. Kilka razy pisałem co i jak, a pisać wielkimi i jeszcze kilka razy się powtarzać nie zamierzam. Widocznie musisz czytać wolniej i wielokrotnie, może w którymś momencie jednak zrozumiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Artur_W_wa napisał(a):

To wiele wyjaśnia i w sumie chyba zamyka temat. Kilka razy pisałem co i jak, a pisać wielkimi i jeszcze kilka razy się powtarzać nie zamierzam. Widocznie musisz czytać wolniej i wielokrotnie, może w którymś momencie jednak zrozumiesz.

Więc zacytuj swój wpis, który wyjaśnia, dlaczego omijasz pojazd zatrzymany przed przejściem dla pieszych, skoro wcześniej napisałeś, że nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

Żebyśmy mieli już komplet informacji, czy to ja powinienem czytać wolniej, czy jednak ty sam nie wiesz, co napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Polarny napisał(a):

Więc zacytuj swój wpis, który wyjaśnia, dlaczego omijasz pojazd zatrzymany przed przejściem dla pieszych, skoro wcześniej napisałeś, że nie mógł wyprzedzać/omijać pojazdu który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to chyba też dla wszystkich znających przepisy jest jasne i oczywiste.

Żebyśmy mieli już komplet informacji, czy to ja powinienem czytać wolniej, czy jednak ty sam nie wiesz, co napisałeś.

Wybierasz fragmenty z wypowiedzi i oczekujesz ponownego pisania co i jak. Wróć do początku wątku, przeczytaj po kolei, tam wszystko było już napisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

Wybierasz fragmenty z wypowiedzi i oczekujesz ponownego pisania co i jak. Wróć do początku wątku, przeczytaj po kolei, tam wszystko było już napisane.

Fragment nie zmienia faktu, że zawiera on kontekst. A czytając po kolei, znalazłem sprzeczne wpisy. W dodatku twierdzisz, że wyjaśniłeś tę sprzeczność, ale już nie potrafisz wskazać, gdzie.

Takie są fakty - nie do mnie pretensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Polarny napisał(a):

Fragment nie zmienia faktu, że zawiera on kontekst. A czytając po kolei, znalazłem sprzeczne wpisy. W dodatku twierdzisz, że wyjaśniłeś tę sprzeczność, ale już nie potrafisz wskazać, gdzie.

Takie są fakty - nie do mnie pretensje.

To że nie rozumiesz, to pretensje możesz mieć sam do siebie, takie są fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Artur_W_wa napisał(a):

WSKAZUJĘ

PREZECZYTAJ OD POCZĄTKU WĄTKU, WPISY INNYCH JAK RÓWNIEŻ MOJE, PO KOLEI

To nie jest wskazanie. Równie dobrze możesz napisać "gdzieś to napisałem".

Ciężar dowodu spoczywa na stwierdzającym. Gdybym to ja napisał, że coś twierdzisz, to moim obowiązkiem byłoby wskazanie, gdzie to jest a nie twoim - że tego nie ma.

Używa się do tego linka lub cytatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał(a):

To nie jest wskazanie. Równie dobrze możesz napisać "gdzieś to napisałem".

Ciężar dowodu spoczywa na stwierdzającym. Gdybym to ja napisał, że coś twierdzisz, to moim obowiązkiem byłoby wskazanie, gdzie to jest a nie twoim - że tego nie ma.

Używa się do tego linka lub cytatu.

Czemu, już odpowiadałeś na moje "stwierdzenia" więc co bym miał udowadniać  skoro nie pamiętasz :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Artur_W_wa napisał(a):

Czemu, już odpowiadałeś na moje "stwierdzenia" więc co bym miał udowadniać  skoro nie pamiętasz :nie_wiem:

Na ten dowód niesprzeczności jeszcze nie odpowiadałem.

Spodziewam się, że jak ten dowód zobaczę to zaniemówię z wrażenia, po czym zakończę dyskusję dukając coś niewyraźnie z czerwonymi uszami.

Ale najpierw ten dowód wskaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.11.2022 o 17:14, wladmar napisał(a):

 

Ja niczego nie wymyślam. Ja tylko pokazuję, do czego prowadzi rozbijanie gówna na atomy i czepianie się definicji. Jest duch prawa i jest litera prawa. Litera prawa jest wtórna w stosunku do ducha (czyli do idei, celu). 

Jak rzadko się zgadzam z Polarnym, tak tutaj prowadzi z Wami świetą zabawę w odwrócenie rozbijania gówna na atomy. Bo skoro z wspomnianego przeze mnie filmu +0.2km/h na przejściu należy się 1.5kpln, to rowerzysta to nie pieszy - zasady to zasady.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.11.2022 o 12:27, iwik napisał(a):

Typowo 'polskie' podejście do przepisów. Zamiast się zastosować zgodnie z intencją prawodawcy będą szukać tego 1 na 1000 wyjątku, w którym przepis można ominąć.

-"Ten pieszy nie był pieszym, bo miał wrotki..." :facepalm:

Ja jednak odczytuje tą dyskusję jako taką akademicką, inny punkt widzenia, i w sumie jest całkiem do obrony w sądzie. Pamiętajmy sąd bada stan faktyczny + przepisy, a nie to co kto widzi i co mu się wydaje.
Tak samo jak z tym wyprzedzaniem - upewnisz się że jest wszystko ok, puste przejście, omsknie się kierowcy obok noga z gazu 5m przed przejściem, a Ty wyhaczysz 1.5k mandatu - co do tego nikt nie miał tutaj wątpliwości, więc jak? Litera czy duch prawa jednak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2022 o 08:48, AstraC napisał(a):

Tak samo jak z tym wyprzedzaniem - upewnisz się że jest wszystko ok, puste przejście, omsknie się kierowcy obok noga z gazu 5m przed przejściem, a Ty wyhaczysz 1.5k mandatu

Mówimy o omijaniu. Wyprzedzanie przed przejściem jest zabronione niezależnie czy na przejściu jest wrotkarz, rowerzysta, czy zupełnie nikt. 

Temu typowi w bmw na filmie nie omsknęła się noga, po prostu przejechał obok auta z kamerą jakby tam nie było w ogóle pasów. Co nie przeszkadza niektórym go bronić, bo przecież pieszy miał rower... :pukpuk:

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2022 o 08:48, AstraC napisał(a):

Ja jednak odczytuje tą dyskusję jako taką akademicką, inny punkt widzenia, i w sumie jest całkiem do obrony w sądzie. Pamiętajmy sąd bada stan faktyczny + przepisy, a nie to co kto widzi i co mu się wydaje.
Tak samo jak z tym wyprzedzaniem - upewnisz się że jest wszystko ok, puste przejście, omsknie się kierowcy obok noga z gazu 5m przed przejściem, a Ty wyhaczysz 1.5k mandatu - co do tego nikt nie miał tutaj wątpliwości, więc jak? Litera czy duch prawa jednak?

 

Pojeździłem ostatnio trochę po takim głupim mieście gdzie jest sporo przejść przez dwa pasy a nie ma świateł. I nawet zaczynam trochę rewidować swoje podejście. Nauczyłem się odruchowo być przed każdym z tych przejść trochę zwalniać na wszelki wypadek. Niektórzy inni kierowcy też tak robią z tego co zauważyłem. No i nagle bezpieczeństwo na tych przejściach się dramatycznie poprawiło. Może to nie aż takie głupie*?

 

 

 

 

 

 

 

* Pomijam przypadek gdy przejście przechodzi też np. przez pas do skrętu, gdzie auta zwalniają żeby skręcić.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.11.2022 o 11:22, komandos80 napisał(a):

ja jeszcze dodam, bo to nie bylo dla mnie oczywiste, ze ten przepis obowiazuje takze poza przejsciami dla pieszych

wiec jesli ktos sie zatrzyma w szczerym polu, zeby przepuscic pieszego to tez nie mozna go ominac :)

 

to taka dygresja i lekki OT

 

Dotyczy to również sytuacji, gdy ktoś zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego, któego nie ma. :ee:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.