Skocz do zawartości

Fiat Titano...


Ryb

Rekomendowane odpowiedzi

z30488876IH,Fiat-Titano.jpg

 

Czyli pikap od Włochów. Ale to nie Włosi go wymyślili. Włosi wymyślili, że wezmą go od Francuzów, czyli od Peugeota. Ale to nie Francuzi go wymyślili. Francuzi wymyślili, że przykleją swój znaczek na chińskiego pikapa, wiele wszystkim zapewne mówiącej marki Changan.

Tak więc mamy chińszczyznę, przy której grzebali najpierw Francuzi a potem Włosi. No, ja sobie myślę, że to sie musi udać, biorąc pod uwagę, że swego czasu Fiat nie potrafił nawet sprzedać przebranego Mitsubishi L200. Pod maską ma się znaleźć m.in. chiński diesel 1.9 o mocy 150KM. Sukces murowany.

;l

 

 

 

PS. Ale jest też dobra wiadomość: nie będzie oferowany w Europie. 

:hehe:

 

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

Będzie wersja EV ?

 

Tak. Na ogniwa 18650. Ale bez możliwości ładowania ich jako pakietu w aucie, ładowanie jedynie po wyjęciu.  Za to plusem będzie miejsce na pace na drugi, naładowany komplet. Plusem dodatkowym będzie przecież możliwość uzyskania tanich ogniw z rozbiórek baterii laptopowych. :P

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Ryb napisał(a):

diesel 1.9 o mocy 150KM

Nawiążą do JTD/CDTI ludzie połączą kropki sami i pójdzie w świat.

Oczywiście jak będzie kiedyś w EU. 😜

PS. Swego czasu Opel miał ciekawy zestaw diesli, kończył swoje 2.0/2.2DTI, przejął 1.9CDTI od Fiata, ale... I od Renault, do tego V6 CDTI od Isuzu. ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ryb napisał(a):

z30488876IH,Fiat-Titano.jpg

 

Czyli pikap od Włochów. Ale to nie Włosi go wymyślili. Włosi wymyślili, że wezmą go od Francuzów, czyli od Peugeota. Ale to nie Francuzi go wymyślili. Francuzi wymyślili, że przykleją swój znaczek na chińskiego pikapa, wiele wszystkim zapewne mówiącej marki Changan.

Tak więc mamy chińszczyznę, przy której grzebali najpierw Francuzi a potem Włosi. No, ja sobie myślę, że to sie musi udać, biorąc pod uwagę, że swego czasu Fiat nie potrafił nawet sprzedać przebranego Mitsubishi L200. Pod maską ma się znaleźć m.in. chiński diesel 1.9 o mocy 150KM. Sukces murowany.

;l

 

 

 

PS. Ale jest też dobra wiadomość: nie będzie oferowany w Europie. 

:hehe:

 

 

 

 


Najciekawsze w tym wszystkim jest to że ani dawne PSA ani Fiat, które teraz tworzą jeden koncern, a które właściwie „stały dieslami”, musieli wsadzić silnik z Chin.

Europa tonie.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, kravitz napisał(a):


Najciekawsze w tym wszystkim jest to że ani dawne PSA ani Fiat, które teraz tworzą jeden koncern, a które właściwie „stały dieslami”, musieli wsadzić silnik z Chin.

Europa tonie.

To akurat jest zwyczajnie smutne.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kenickie napisał(a):

 

Tak. Na ogniwa 18650. Ale bez możliwości ładowania ich jako pakietu w aucie, ładowanie jedynie po wyjęciu.  Za to plusem będzie miejsce na pace na drugi, naładowany komplet. Plusem dodatkowym będzie przecież możliwość uzyskania tanich ogniw z rozbiórek baterii laptopowych. :P

 

 

Umieszczenie baterii na pace pikapa to najgłupszy pomysł na świecie, przecież ta paka jest potrzebna, po to się kupuje pikapy a taki pojazd byłby bezużyteczny. Tylko idiota by to mógł wymyślić!

 

 

 

Oh, wait... Geniusz wizjoner.

 

https://electrek.co/2023/11/30/tesla-cybertruck-range-extender-separate-battery-pack-bed/

:lol:

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ryb napisał(a):

 

Umieszczenie baterii na pace pikapa to najgłupszy pomysł na świecie, przecież ta paka jest potrzebna, po to się kupuje pikapy a taki pojazd byłby bezużyteczny. Tylko idiota by to mógł wymyślić!

 

Oh, wait... Geniusz wizjoner.

 

https://electrek.co/2023/11/30/tesla-cybertruck-range-extender-separate-battery-pack-bed/

:lol:

 

 

Pick-up na baterię i vice versa. Wizjonerstwo że aż się Polonez Truck LPG przypomniał...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2023 o 19:25, Ryb napisał(a):

Czyli pikap od Włochów. Ale to nie Włosi go wymyślili. Włosi wymyślili, że wezmą go od Francuzów, czyli od Peugeota. Ale to nie Francuzi go wymyślili. Francuzi wymyślili, że przykleją swój znaczek na chińskiego pikapa, wiele wszystkim zapewne mówiącej marki Changan.

Tak więc mamy chińszczyznę, przy której grzebali najpierw Francuzi a potem Włosi. No, ja sobie myślę, że to sie musi udać, biorąc pod uwagę, że swego czasu Fiat nie potrafił nawet sprzedać przebranego Mitsubishi L200. Pod maską ma się znaleźć m.in. chiński diesel 1.9 o mocy 150KM. Sukces murowany.

;l

 

PS. Ale jest też dobra wiadomość: nie będzie oferowany w Europie. 

:hehe:

 

Zawsze mogło się skończyć tak jak w Rosji, gdzie Rosjanie we francuskiej fabryce produkują chińskie samochody ;)

 

A tak jest prawie jak z Avengerem, czyli włosko-amerykańsko-francusko-polską mieszanką ;)

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ryb napisał(a):

 

Nie, coraz mocniej się z włoskich pomysłów śmieję. 

 

 

Włoskich czy francuskich? A może chińskich? Dlaczego wszystko zrzucasz na makaroniarzy? To jest stalking zwłaszcza, że pastwisz się nad autem do transportu świniaków 😜

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Majkiel napisał(a):

 

gdzie Rosjanie we francuskiej fabryce produkują chińskie samochody ;)

 

W tej wyliczance opuściłeś kilka „stages” danej fabryki :)

I najważniejszy - włoski / Fiat 

Moze to jest ten główny problem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Ryb napisał(a):

Umieszczenie baterii na pace pikapa to najgłupszy pomysł na świecie, przecież ta paka jest potrzebna, po to się kupuje pikapy a taki pojazd byłby bezużyteczny. Tylko idiota by to mógł wymyślić!

Po mieście może być. Jak zrobili z nich ciężarówki to mało ludzi kupiło żeby tylko mieć odliczenia podatkowe? Teraz kupią ci sami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Po mieście może być. Jak zrobili z nich ciężarówki to mało ludzi kupiło żeby tylko mieć odliczenia podatkowe? Teraz kupią ci sami :)

 

Tak, ale pikap to przede wszystkim paka. Nawet ja go kupiłem dla jego możliwości przewozowych. Mógłbym sobie wyobrazić ograniczenie pojemności paki np. w Raptorze, bo to zabawka tylko przypadkiem w nadwoziu pikapa i akurat tam brak przestrzeni na pace nie musi tak przeszkadzać ale nie w jakimś Fiacie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ryb napisał(a):

Tak, ale pikap to przede wszystkim paka.

Ja to wiem. Raptor wiadomo że to zabawka ale pamiętasz jak kupowali np L200 ze słabym dieslem i jeździli tym po mieście? Bo można było zrobić odpis? Chore no ale tak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał(a):

Ja to wiem. Raptor wiadomo że to zabawka ale pamiętasz jak kupowali np L200 ze słabym dieslem i jeździli tym po mieście? Bo można było zrobić odpis? Chore no ale tak było.

 

W niektórych krajach do dziś można robić odpisy podatków na pickupy. Szkoda, że w Polsce tego nie ma już*.

 

 

 

 

 

* Oczywiście można w pewnych okolicznościach odliczyć cały VAT ale to jest niezależne od rodzaju nadwozia a od sposobu użytkowania.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kravitz napisał(a):

Najciekawsze w tym wszystkim jest to że ani dawne PSA ani Fiat, które teraz tworzą jeden koncern, a które właściwie „stały dieslami”, musieli wsadzić silnik z Chin.

Zawsze mogło być gorzej - mogli tam wsadzić 1.2 puretech 🤣

  • Lubię to 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Ryb napisał(a):

* Oczywiście można w pewnych okolicznościach odliczyć cały VAT ale to jest niezależne od rodzaju nadwozia a od sposobu użytkowania.

No dokładnie. Potrzebujesz do firmy to kupujesz i odpisujesz. Niezależnie jakie auto. To jest chyba zdrowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, marcindzieg napisał(a):

No dokładnie. Potrzebujesz do firmy to kupujesz i odpisujesz. Niezależnie jakie auto. To jest chyba zdrowe?

 

Teoretycznie tak ale jeśli odliczasz 50% a odprowadzasz przy sprzedaży 100% to już takie zdrowe nie jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

A ile jest 50 % przy zakupie a ile 100 % przy sprzedaży? Jak się kupuje do firmy i używa to zwykle ułamek.

 

No, jeśli między zakupem a sprzedażą auto straci na wartości mniej niż połowę to do tego interesu dopłacasz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ryb napisał(a):

 

No, jeśli między zakupem a sprzedażą auto straci na wartości mniej niż połowę to do tego interesu dopłacasz.

 

W firmach których pracuje zwykle to jest ułamek wartości. I to bezwzględnej bo raczej wielokrotnie zarobiły na siebie. Samochód w firmie ma zarabiać więc w zasadzie nie wiem jak można do tego dopłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, marcindzieg napisał(a):

 

W firmach których pracuje zwykle to jest ułamek wartości. I to bezwzględnej bo raczej wielokrotnie zarobiły na siebie. Samochód w firmie ma zarabiać więc w zasadzie nie wiem jak można do tego dopłacić.

 

Kupujesz auto za 100k netto, czyli 123k z VATem. Odliczasz połowę VATu przy zakupie, czyli 11500zł. Sprzedajesz to auto za jakiś czas za 60k netto, czyli 60% wartości. Odprowadzasz cały VAT, 13 800zł czyli więcej niż odliczyłeś. Dodatkowo Państwo ma jeszcze te pierwsze, nieodliczone 11500zł VATu. Tak więc kupując i sprzedając auto warte 100k netto sumarycznie odprowadzasz od niego do budżetu 36 800zł z tytułu podatku VAT. A to jakby więcej niż wynosi VAT na nowe.

To jest absurd tych przepisów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Mój szef kupił w 2013 Kie za 130 a sprzedał w tym roku za 60. Muszę zapytać ile dopłacił do tego interesu :)

 

Pisałem, że jeśli sprzedajesz za połowę wartości zakupu to wychodzisz na zero. Jeśli sprzedał poniżej to nie dopłacił. Jeśli jednak sprzedasz powyżej to dopłacasz i wychodzi Cię auto drożej niż fizycznego, który nic nie odlicza. A to tylko VAT, jeszcze jest dochodowy.

No i jeśli auto jest droższe niż 150k to zaczynasz na tym interesie tracić jeszcze więcej bo odliczenie ma taki limit. Sprzedaż oczywiście nie ma żadnych limitów.

 

 

Edytowane przez Ryb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ryb napisał(a):

Pisałem, że jeśli sprzedajesz za połowę wartości zakupu to wychodzisz na zero. Jeśli sprzedał poniżej to nie dopłacił. Jeśli jednak sprzedasz powyżej to dopłacasz i wychodzi Cię auto drożej niż fizycznego, który nic nie odlicza. A to tylko VAT, jeszcze jest dochodowy.

No i jeśli auto jest droższe niż 150k to zaczynasz na tym interesie tracić jeszcze więcej bo odliczenie ma taki limit. Sprzedaż oczywiście nie ma żadnych limitów.

Dalej nie rozumiem Twojego toku myślenia. Samochód kupujesz do firmy żeby zarabiał na siebie. Więc jakim cudem wychodzi drożej od fizycznego, u którego tylko traci na wartości?

No chyba że jesteś komisem samochodowym. Ale oni też jakoś wychodzą na swoje :)

A jak zmieniasz na tyle często auta, że nie zdążą się zamortyzować to trudno żeby za to podatnik płacił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Danielpoz. napisał(a):

Skoro chcesz używać firmowy sprzęt prywatnie to logiczne że 100% odliczyć Ci nie wolno😁

 

A czy logiczne jest odliczenie 50% jeśli używam 99%?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, marcindzieg napisał(a):

Dalej nie rozumiem Twojego toku myślenia. Samochód kupujesz do firmy żeby zarabiał na siebie. Więc jakim cudem wychodzi drożej od fizycznego, u którego tylko traci na wartości?

No chyba że jesteś komisem samochodowym. Ale oni też jakoś wychodzą na swoje :)

A jak zmieniasz na tyle często auta, że nie zdążą się zamortyzować to trudno żeby za to podatnik płacił.

 

Problemem nie jest to, czy zarabia czy nie ale to, że finalnie płacisz z nim wyższy VAT niż 23% oraz to, że ten VAT jest wyższy niż przy zakupie na os. fiz. 

Kupując do firmy telefon, drukarkę, ekspres do kawy czy krzesło też nim zarabiam a jednak płacony VAT nie jest wyższy niż 23%.

Edytowane przez Ryb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, marcindzieg napisał(a):

Dalej nie rozumiem Twojego toku myślenia. Samochód kupujesz do firmy żeby zarabiał na siebie. Więc jakim cudem wychodzi drożej od fizycznego, u którego tylko traci na wartości?

 

No wytłumaczył Ci kilka postów wyżej.

ale, jeśli nie prowadzisz działalności, to nie musisz tego rozumieć, po prostu uwierz ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, akisel napisał(a):

No wytłumaczył Ci kilka postów wyżej.

ale, jeśli nie prowadzisz działalności, to nie musisz tego rozumieć, po prostu uwierz ;)

 

Pracuję dla kilku firm i oni nie mają takich problemów. Pytałem szefa i on też nie rozumie problemów. A działalność prowadzi od zawsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Ryb napisał(a):

Problemem nie jest to, czy zarabia czy nie ale to, że finalnie płacisz z nim wyższy VAT niż 23% oraz to, że ten VAT jest wyższy niż przy zakupie na os. fiz. 

Nie płacisz pod warunkiem że odpowiednio długo trzymasz auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał(a):

Pracuję dla kilku firm i oni nie mają takich problemów. Pytałem szefa i on też nie rozumie problemów. A działalność prowadzi od zawsze :)

Tez mam znajomych, którzy prowadzą działalność i nie do końca „czuja” jak działają podatki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Że nie masz ograniczenia? Zresztą wyżej piszesz że się znasz więc powinieneś wiedzieć.

Pisze ze sie trochę orientuje, i wiem, ze leasing nie zmienia sytuacje

ABSOLUTNIE

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Pracuję dla kilku firm i oni nie mają takich problemów. Pytałem szefa i on też nie rozumie problemów. A działalność prowadzi od zawsze :)

 

Jeśli prowadzi od zawsze to musi pamiętać czasy sprzed wprowadzenia tych głupich przepisów. Ja pamiętam. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.