Skocz do zawartości

Ponadprogramowa wymiana oleju a


Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, Manx napisał(a):

 

I to jest właśnie to czego chcę uniknąć i mieć w ogóle możliwość użytkować auta dłużej jak okres gwarancji czy leasingu 😄

19 minut temu, Camel napisał(a):

 

Każdemu zdarzyć się może.

Ważne aby umieć wyjść z twarzą i zadowolonym klientem mimo wszystko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Manx napisał(a):

Z tymi skrzyniami niewymagającymi wymian, to jest jak z longlife w silniku ;) Ma w excelu ładnie wyglądać zarządcy floty, a prywatny użytkownik niech sprzeda auto drugiemu właścicielowi nim padnie :) 

 

Albo też rzeczywiście w motoryzacji nastąpił jakiś postęp. Ja pamiętam czasy gdy 20kkm to było long life bo przeglądy bywały i co 10.

 

 

7 godzin temu, Manx napisał(a):

Prawdopodobnie mam u siebie taką samą skrzynię co Doleck. Kiedy kupowałem zalecenie było by olej zmieniać co 60 kkm. Kiedy byłem na przeglądzie przy 60 kkm, to powiedzieli że nie trzeba jeszcze, bo teraz producent zaleca co 120 kkm. Doleck ma nowsze auto i z tego co napisał, widać że juz w ogóle nie wymagają wymian :phi:. Jasne - rozumiem- jak padnie, to po gwarancji trzeba wymienić całą skrzynię :phi:  Mój znajomy z ASO, do którego mam zaufanie, mówi że 90 kkm to taki rozsądny przebieg do wymiany.

 

Równie dobrze mogli zaobserwować, że się nie psują i w związku z tym uznać, że nie trzeba wymieniać.

 

 

7 godzin temu, Manx napisał(a):

W BMW 8-biegowa skrzynia ZF zgodnie z informacją serwisu nie wymaga wymian oleju, a serwisy niezależne i doradcy prywatnie zalecają co 60 kkm.  W teściowej aucie organizowałem w zeszłym roku fachowca do remontu xdrive, bo ASO przez okres gwaracyjny twierdziło, że tam nie trzeba nic ruszać, wiec nikt tam nie zaglądał czy olej jeszcze gdziekolwiek w napędzie jest. Niestety po gwarancji ok 120 kkm  auto się zemściło.

 

No ale co innego robić inspekcje a co innego wymieniać bez powodu.

 

 

7 godzin temu, Manx napisał(a):

Z tymi skrzyniami niewymagającymi wymian, to jest jak z longlife w silniku ;) Ma w excelu ładnie wyglądać zarządcy floty, a prywatny użytkownik niech sprzeda auto drugiemu właścicielowi nim padnie :) 

 

Albo też rzeczywiście w motoryzacji nastąpił jakiś postęp. Ja pamiętam czasy gdy 20kkm to było long life bo przeglądy bywały i co 10.

 

 

7 godzin temu, Manx napisał(a):

Prawdopodobnie mam u siebie taką samą skrzynię co Doleck. Kiedy kupowałem zalecenie było by olej zmieniać co 60 kkm. Kiedy byłem na przeglądzie przy 60 kkm, to powiedzieli że nie trzeba jeszcze, bo teraz producent zaleca co 120 kkm. Doleck ma nowsze auto i z tego co napisał, widać że juz w ogóle nie wymagają wymian :phi:. Jasne - rozumiem- jak padnie, to po gwarancji trzeba wymienić całą skrzynię :phi:  Mój znajomy z ASO, do którego mam zaufanie, mówi że 90 kkm to taki rozsądny przebieg do wymiany.

 

Równie dobrze mogli zaobserwować, że się nie psują i w związku z tym uznać, że nie trzeba wymieniać.

 

 

7 godzin temu, Manx napisał(a):

W BMW 8-biegowa skrzynia ZF zgodnie z informacją serwisu nie wymaga wymian oleju, a serwisy niezależne i doradcy prywatnie zalecają co 60 kkm.  W teściowej aucie organizowałem w zeszłym roku fachowca do remontu xdrive, bo ASO przez okres gwaracyjny twierdziło, że tam nie trzeba nic ruszać, wiec nikt tam nie zaglądał czy olej jeszcze gdziekolwiek w napędzie jest. Niestety po gwarancji ok 120 kkm  auto się zemściło.

 

No ale co innego robić inspekcje a co innego wymieniać bez powodu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2024 o 19:58, Jettison napisał(a):

Robiłem w skodzie, w ASO powiedzieli mi 800 PLN, kupiłem u nich olej, filtr i korek i wymieniłem sam za niewiele ponad 400

O co chodzi z tym korkiem 🤔

Miskę olejową też przy okazji wymieniacie 😂?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ryb napisał(a):

U mnie nawet ASO zaleca zmieniać olej częściej bo producent stanowczo przesadził z interwałami międzyprzeglądowymi.

Ale tak śmiechem żartem jest jeszcze inny aspekt robienia wymiany oleju poza ASO...

Sytuacja Już przeze mnie chyba dwa razy opisywana na HP ale się powtórzy trudno... Bo bliskiej rodzinie(siostra) jeździł sobie Suzuki Grand Vitara z silnikiem benzynowym 1.6. Przebiegi robił niewielkie tak około 10000 km rocznie. Interwał wymiany był 15 kkm lub 12 miesięcy. Co roku siostra meldowała się z samochodem w ASO Suzuki zostawiła samochód na kilka godzin dostawała stosowną pieczątkę i była zadowolona przez kolejne 12 miesięcy. Aż przy przebiegu przekraczającym niewiele 100000 km “korba wyszła bokiem" silnik okazał się kompletnym szmelcem - nie nadającym się do naprawy. Zdaniem mechanika który wymieniał silnik na nowy korek spustowy oleju nie nosił żadnych śladów klucza. Oczywiście mogę sobie wyobrazić że te 10 razy odkręcano I zakręcaną śrubę w sposób niezwykle delikatny i ostrożny, ale sądzę że mimo wszystko jest to mało prawdopodobne. Przypuszczam raczej że pracownicy “oszczędzali “na częściach i oleju — i zapewne nie robili tego z troski o środowisko naturalne. Dodatkowo był jeszcze jakiś myk (którego mówiąc że dobrze nie pamiętam) że filtr oleju który był w zepsutym silniku wyglądał jak na pierwszy montaż, albo przynajmniej był nie produkowany od kilku lat. A gdyby siostra robiła wymiany oleju pomiędzy interwałami w prywatnym warsztacie to tam by może ich zmienili olej. Tyle że robiąc rocznie 10000 km trudno robić dodatkowo wymianę w środku.

  • Lubię to 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, technix napisał(a):

O co chodzi z tym korkiem 🤔

Miskę olejową też przy okazji wymieniacie 😂?

Już tłumaczę, wymiana korka jest w procedurze ASO wymiany oleju. Wymieniałem pierwszy raz i faktycznie korek jest wielorazowy i nie ma sensu wymieniać go za każdym razem. Jednak są miski w których co wymianę oleju trzeba wymienić też korek, bo jest jednorazowy, np miska i korek są z tworzywa np. w peugeocie 508 2.0 hdi. W fordzie Focusie korek ma oring (dość nietypowy), który się zużywa i co którąś wymianę warto kupić nowy, żeby się dobrze uszczelniło.

Edytowane przez Jettison
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jettison napisał(a):

Już tłumaczę, wyminą korka jest w procedurze ASO wymiany oleju. Wymieniałem pierwszy raz i faktycznie korek jest wielorazowy i nie ma sensu wymieniać go za każdym razem. Jednak są miski w których co wymianę oleju trzeba wymienić też korek, bo jest jednorazowy, np miska o korek są z tworzywa np w peugeocie 508 2.0 hdi. W fordzie Focusie korek ma oring (dość nietypowy), który się zużywa i co którąś wymianę warto kupić nowy, żeby się dobrze uszczelnilo.

Czego to już nie wymyślą 🤦

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, technix napisał(a):

Czego to już nie wymyślą 🤦

 

W Edge wymieniam olej co 10 kkm. Ponieważ kupiłem go jak miał 50 kkm a teraz ma 130 kkm to ja już zrobiłem wymianę oleju 9 razy. Więc za 9-ym razem kupiłem też korek miski olejowej i mechanik go wymienił. Korek kosztował 15 zł. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, delco napisał(a):

Zdaniem mechanika który wymieniał silnik na nowy korek spustowy oleju nie nosił żadnych śladów klucza

Jak olej był odsysany, to korek na swoim miejscu mógł być długie lata. A na wyjście bokiem korby mogło także wpływać jeżdżenie na zbyt niskich obrotach.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, delco napisał(a):

Ale tak śmiechem żartem jest jeszcze inny aspekt robienia wymiany oleju poza ASO...

Sytuacja Już przeze mnie chyba dwa razy opisywana na HP ale się powtórzy trudno... Bo bliskiej rodzinie(siostra) jeździł sobie Suzuki Grand Vitara z silnikiem benzynowym 1.6. Przebiegi robił niewielkie tak około 10000 km rocznie. Interwał wymiany był 15 kkm lub 12 miesięcy. Co roku siostra meldowała się z samochodem w ASO Suzuki zostawiła samochód na kilka godzin dostawała stosowną pieczątkę i była zadowolona przez kolejne 12 miesięcy. Aż przy przebiegu przekraczającym niewiele 100000 km “korba wyszła bokiem" silnik okazał się kompletnym szmelcem - nie nadającym się do naprawy. Zdaniem mechanika który wymieniał silnik na nowy korek spustowy oleju nie nosił żadnych śladów klucza. Oczywiście mogę sobie wyobrazić że te 10 razy odkręcano I zakręcaną śrubę w sposób niezwykle delikatny i ostrożny, ale sądzę że mimo wszystko jest to mało prawdopodobne. Przypuszczam raczej że pracownicy “oszczędzali “na częściach i oleju — i zapewne nie robili tego z troski o środowisko naturalne. Dodatkowo był jeszcze jakiś myk (którego mówiąc że dobrze nie pamiętam) że filtr oleju który był w zepsutym silniku wyglądał jak na pierwszy montaż, albo przynajmniej był nie produkowany od kilku lat. A gdyby siostra robiła wymiany oleju pomiędzy interwałami w prywatnym warsztacie to tam by może ich zmienili olej. Tyle że robiąc rocznie 10000 km trudno robić dodatkowo wymianę w środku.

 

Ostroznie bym podchodzil do rewelacji takich mechanikow ;) Klasyczne, a kto panu tak to s3,14erdolil? ;]

Prawdopodobienstwo, ze ASO przez 10 lat oszukiwalo na wymianie oleju jest pewnie na poziomie 6 w lotto.

Inna kwestia, ze warto po kazdej wymianie sprawdzic poziom i wtedy w noPB bez problemu widac, czy olej jest wymieniony czy nie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Artur_W_wa napisał(a):

Jak olej był odsysany, to korek na swoim miejscu mógł być długie lata. A na wyjście bokiem korby mogło także wpływać jeżdżenie na zbyt niskich obrotach.

 Wolne obroty przy silniku 1,6 105 KM  w dużej budzie? Ten samochód poniżej 2500 RPM nie jechal - zmiana piegów na wyższy miala sens przy 4000-4500rpm ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, DoLeCk napisał(a):

Pytanie było ogólne i dotyczyło zarówno silnikowego jak i w skrzyni biegów.

Uszczegóławiając...

W moim przypadku 2.0 TFSI i 4x4:

- EU zaleca wymiany co 30k km oleju silnikowego, w skrzyni nie ma takiej potrzeby;

- USA zaleca co 15k km silnikowy, i nie więcej jak 100k km w skrzyni biegów.

 

 

 

W DSG w Tigaunie nie ma zalecenia wymiany oleju? Dziwne, pewnie ta sama skrzynia co Passat, a tu jest co 60k km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jettison napisał(a):

Już tłumaczę, wyminą korka jest w procedurze ASO wymiany oleju. Wymieniałem pierwszy raz i faktycznie korek jest wielorazowy i nie ma sensu wymieniać go za każdym razem. Jednak są miski w których co wymianę oleju trzeba wymienić też korek, bo jest jednorazowy, np miska o korek są z tworzywa np w peugeocie 508 2.0 hdi. W fordzie Focusie korek ma oring (dość nietypowy), który się zużywa i co którąś wymianę warto kupić nowy, żeby się dobrze uszczelnilo.

 

U mnie w Passacie za kązdym razem korek jest wymieniany przy wymianie oleju. Ale to jakiś koszt 20 zł więc szkoda sobie głowy zawracać czy powinien być czy nie.

 N90813202 Śruba-korek z uszczelką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Elephant napisał(a):

Ale to jakiś koszt 20 zł więc szkoda sobie głowy zawracać czy powinien być czy nie.

 tu sie skubnie klienta na 20 zl, gdzie indziej na 70 zl - i jakoś to się kręci ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, delco napisał(a):

 tu sie skubnie klienta na 20 zl, gdzie indziej na 70 zl - i jakoś to się kręci ;) 

 

 

niby tak :phi:

W poniedziałek jadę akurat na wymianę - już po raz ostatni w Passacie. Podpytam aż z ciekawości czy uda się zaoszczędzić te 2 dyszki i zrobią bez nowego korka ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Elephant napisał(a):

 

 

niby tak :phi:

W poniedziałek jadę akurat na wymianę - już po raz ostatni w Passacie. Podpytam aż z ciekawości czy uda się zaoszczędzić te 2 dyszki i zrobią bez nowego korka ;l

 A  zmieniasz ten olej w 2000 samochodow rocznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał(a):

 

A Ty zmieniasz, ze tak Cie ten temat frapuje? ;]

 

Nie - ale  postrzegam to jako element golenia klienta -zaniedbywalny z punktu pojedynczego użytkownika -natomiast bardzo istotny z punktu widzenia koncernu/dilera

Ok tak wiem jestem Lucyfer i nie przelogowałem się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, delco napisał(a):

Nie - ale  postrzegam to jako element golenia klienta -zaniedbywalny z punktu pojedynczego użytkownika -natomiast bardzo istotny z punktu widzenia koncernu/dilera

Ok tak wiem jestem Lucyfer i nie przelogowałem się

 

Zakres czynnosci serwisowych i ich koszt mozna zweryfikowac przy okazji zakupu samochodu ;]

Jesli wymiana korka za 20PLN jest kluczowa to trzeba wybrac inna marke ;)

Inna kwestia, ze gdyby korek wliczyli w koszt przegladu i dodali 20PLN do uslugi serwisowej to bys nawet nie wiedzial...

Szkoda sobie zawracac glowe takimi duperelami :ok:

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Manx napisał(a):

W BMW 8-biegowa skrzynia ZF zgodnie z informacją serwisu nie wymaga wymian oleju, a serwisy niezależne i doradcy prywatnie zalecają co 60 kkm.

 

60kkm to jakaś ściema albo bardzo trudne warunki, wg ZF wymiana 90-120kkm.

 

 

21 godzin temu, Manx napisał(a):

W teściowej aucie organizowałem w zeszłym roku fachowca do remontu xdrive, bo ASO przez okres gwaracyjny twierdziło, że tam nie trzeba nic ruszać, wiec nikt tam nie zaglądał czy olej jeszcze gdziekolwiek w napędzie jest. Niestety po gwarancji ok 120 kkm  auto się zemściło.

 

W sumie to mieli rację -moduł liczy zużycie oleju w skrzynce rozdzielczej i jeśli nie zgłasza konieczności wymiany i nie widać wycieków to nic tam nie robisz. 

 

 

Xdrive zabijają mieszane rozmiary opon bez gwiazdki i generalnie nierówno zużyte ogumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Zakres czynnosci serwisowych i ich koszt mozna zweryfikowac przy okazji zakupu samochodu ;]

Jesli wymiana korka za 20PLN jest kluczowa to trzeba wybrac inna marke ;)

Inna kwestia, ze gdyby korek wliczyli w koszt przegladu i dodali 20PLN do uslugi serwisowej to bys nawet nie wiedzial...

Szkoda sobie zawracac glowe takimi duperelami :ok:

 

 

 

Jak ostatni raz byłem z Oplem w ASO w zeszłym roku, to mi powiedzieli, że wypadałoby wymienić korek. Nie był wymieniany od nowości, widocznie Opel nie wymaga. W ASO mówią że dobrze go raz za czas wymienić, więc się zgodziłem. Potem patrzę na fakturze, a korek kosztuje 80 zł 8].

Ale za to jak potem pojechałem na badanie techniczne do SKP to pan diagnosta, jak oglądał auto od spodu, stwierdził z uznaniem, że widać że serwisowane w ASO, więc za te 80 zł poczułem się bogato ;]

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, delco napisał(a):

 A  zmieniasz ten olej w 2000 samochodow rocznie?

 

 

nie, aż w jednym. Ale skoro AK mówi że warto powalczyć o 20 złotych to chyba spróbuje :bzik:

Ja nadgorliwy nie jestem, w instrukcji jest napisane, że wymiana co 30k km/2 lata i tak robię 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Elephant napisał(a):

 

nie, aż w jednym. Ale skoro AK mówi że warto powalczyć o 20 złotych to chyba spróbuje

No następny,

Nie piszę o 20 zł tylko o tendencji żeby skubać klientów na każdym kroku a w skali całego koncernu /dealera na pewno nie jest to kwota zaniebywalna (tak jak w przypadku pojedynczego klienta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten korek w VW jest zintegrowany z metalową podkładką.

Teoretycznie podkładkę powinno się wymienić, co w przypadku takiego rozwiązania = wymiana korka.

W praktyce nic się nie stanie jak nie wymienisz. Do czasu ... aż za którymś razem zacznie cieknąć.

Raczej ASO nie może sobie pozwolić na badanie kiedy to nastąpi. Stąd wymiana.

Zintegrowanie podkładki z korkiem jest rozwiązaniem wygodnym (i droższym, ale w tym wypadku chyba nie ma co przesadzać). 

IMHO nie robią tego z chęci naciągnięcia klientów i skorzystania z efektu skali. 

 

Podcierajacy dupę szkłem klepią podkładki, aby ponownie je wykorzystać a tu się nie da😛

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

A Ty zmieniasz, ze tak Cie ten temat frapuje? ;]

 

A gdzie dobro środowiska i oszczędzanie zasobów o które tak niby walczą korporacje?

Naprawdę nie da się zrobić korka wielorazowego użytku;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, DamU napisał(a):

IMHO nie robią tego z chęci naciągnięcia klientów i skorzystania z efektu skali. 

To dlaczego kiedyś korki były wielorazowe i nawet jako Urban Legend nie było słychać że korek ciekł... A po intensywnej pracy wielu Inżynierów nagle korki zrobiły się jednorazowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, volf6 napisał(a):

Naprawdę nie da się zrobić korka wielorazowego użytku

Korek wielorazowego użytku? Toż to zaprzepaściłoby 20 lat ciężkiej pracy Inżynierów którzy tak dopracowali produkty żeby się psuły zaraz po gwarancji i żeby trzeba było jak najwięcej jak najczęściej wszystko wymieniać

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, delco napisał(a):

To dlaczego kiedyś korki były wielorazowe i nawet jako Urban Legend nie było słychać że korek ciekł... A po intensywnej pracy wielu Inżynierów nagle korki zrobiły się jednorazowe

Nie traktowałbym korka w kategorii jedno czy wielorazowego (pomijam wspomniane rozwiązania z tworzywa sztucznych).

Tak samo kiedyś jak i teraz korek za którymś przykręceniem zacznie cieknąć.

Kiedyś wymieniałeś podkładkę teraz w niektórych autach podkładka jest częścią korka.

Być może w grę wchodzi też materiał z jakiego jest zrobiona miska olejowa.

To tylko mój domysł (nie jestem specem), ale zdaje się, że gwint w aluminium szybciej się zużyje.

I wtedy nowa podkładka ratuje sprawę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DamU napisał(a):

wchodzi też materiał z jakiego jest zrobiona miska olejowa.

To tylko mój domysł (nie jestem specem), ale zdaje się, że gwint w aluminium szybciej się zużyje.

Z tym to możesz mieć rację — jeżeli Miska jest aluminiowa to pewnie gwint w misce jest mniej odporny - choć nie będąc inżynierem Nie bardzo rozumiem co na zużycie gwintów w misce pomoże wymiana korka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, delco napisał(a):

To dlaczego kiedyś korki były wielorazowe i nawet jako Urban Legend nie było słychać że korek ciekł... A po intensywnej pracy wielu Inżynierów nagle korki zrobiły się jednorazowe

 

W Mazdzie i Citroenie mam wielorazowe, wiec jak widac nadal mozna :ok:

Co prawda doliczaja chyba 2-3PLN za podkladke na kazdym przegladzie...

Ale gdyby wymieniali korek za 20 to by mi to snu z powiek nie spedzalo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, volf6 napisał(a):

A gdzie dobro środowiska i oszczędzanie zasobów o które tak niby walczą korporacje?

Naprawdę nie da się zrobić korka wielorazowego użytku;]

 

A to juz pytanie nie do mnie, tylko do tych korporacji :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał(a):

Ale gdyby wymieniali korek za 20 to by mi to snu z powiek nie spedzalo

Ależ mnie też nie spędza, tylko lucyferując nie sądzę żeby ta zmiana była niezamierzona niewkalkulowana przez koncerny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, delco napisał(a):

Ależ mnie też nie spędza, tylko lucyferując nie sądzę żeby ta zmiana była niezamierzona niewkalkulowana przez koncerny

 

Z drugiej strony wydluzaja interwaly serwisowe wiec robisz przeglad co np 2 lata/30kkm, zamiast co 15kkm/rok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, delco napisał(a):

Z tym to możesz mieć rację — jeżeli Miska jest aluminiowa to pewnie gwint w misce jest mniej odporny - choć nie będąc inżynierem Nie bardzo rozumiem co na zużycie gwintów w misce pomoże wymiana korka. 

Nie tyle korka co podkładki.

Uczepiliśmy się korka VW bo wyżej była mowa o Passacie, ale są też korki z elementami gumowymi np. w Mini (i zapewne BMW).

Idąc Twoim tokiem myślenia, inżynierowie zastosowali gumę, aby wyciągnąć kasę?

Nie, zrobili to, aby nie ciekło.

Zapewne problem potencjalnie wystąpi po n-tym odkręceniu.

Po to takie rozwiązania, aby nie występował.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

Z drugiej strony wydluzaja interwaly serwisowe wiec robisz przeglad co np 2 lata/30kkm, zamiast co 15kkm/rok.

O już dawno nie trafiło mi się auto gdzie przeglądy robi się co 2 lata lub 30000 km. Ostatni raz tak miałem w Megance I. Teraz najdłużej mam w Volvo 30000 km albo 12 miesięcy. W Alfie i w Toyocie mam 15000 /rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, delco napisał(a):

O już dawno nie trafiło mi się auto gdzie przeglądy robi się co 2 lata lub 30000 km. Ostatni raz tak miałem w Megance I. Teraz najdłużej mam w Volvo 30000 km albo 12 miesięcy. W Alfie i w Toyocie mam 15000 /rok

 

Tutaj jest dyskusja o grupie VAG, tam jest wlasnie 30kkm/2 lata.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, DamU napisał(a):

Idąc Twoim tokiem myślenia, inżynierowie zastosowali gumę, aby wyciągnąć kasę?

Nie, zrobili to, aby nie ciekło.

Zapewne problem potencjalnie wystąpi po n-tym odkręceniu.

Po to takie rozwiązania, aby nie występował.

Jakieś czas temu (Przyznaję że było to w XX wieku) pracowałem przez kilka miesięcy w w warsztacie samochodowym w USA. Zmieniałem głównie olej klocki, z rzadka tłumiki. Korki były wielorazowe podkładek ani uszczelek żadnych nie miały i jakoś nic nie ciekło i się nie urwało.

Choć jak przyznałem parę postów wyżej może jest to kwestia tego że teraz są miski wykonane z amelinum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, volf6 napisał(a):

A gdzie dobro środowiska i oszczędzanie zasobów o które tak niby walczą korporacje?

Naprawdę nie da się zrobić korka wielorazowego użytku;]

Pytanie co bardziej obciąża środowisko.

Kapiący olej czy konieczność wyprodukowania  x razy większej ilości korków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tutaj jest dyskusja o grupie VAG, tam jest wlasnie 30kkm/2 lata.

Okej jakoś mi to umknęło — Może dlatego że założyciel postu mam profilu Lanosa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, delco napisał(a):

Jakieś czas temu (Przyznaję że było to w XX wieku) pracowałem przez kilka miesięcy w w warsztacie samochodowym w USA. Zmieniałem głównie olej klocki, z rzadka tłumiki. Korki były wielorazowe podkładek ani uszczelek żadnych nie miały i jakoś nic nie ciekło i się nie urwało.

Choć jak przyznałem parę postów wyżej może jest to kwestia tego że teraz są miski wykonane z amelinum

A w moim Seicento ciekło ze stalowej miski i stalowego korka. 😛

Dałem podkładkę i nie cieknie.

Gdyby tam było rozwiązanie o którym rozmawiamy, prawdopodobieństwo takiego wycieku byłoby znacznie zminimalizowane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DamU napisał(a):

A w moim Seicento ciekło ze stalowej miski i stalowego korka.

Po moich własnych przygodach z Uno i ze sieną rodziców nie jestem do końca pewny czy pisząc o samochodach można przywoływać przykład jakiegoś Fiata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, DamU napisał(a):

Pytanie co bardziej obciąża środowisko.

Kapiący olej czy konieczność wyprodukowania  x razy większej ilości korków.

Dlaczego ma być kapiący?

W czym ma być lepszy nowy korek z niewymienną podkładką od niewymiennego korka z wymienialną podkładką? Pomijając cenę korka 10-20 zeta a podkładki 0,5-1 zeta;]

Chyba, ze zapomnisz dokręcić;l

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, delco napisał(a):

Po moich własnych przygodach z Uno i ze sieną rodziców nie jestem do końca pewny czy pisząc o samochodach można przywoływać przykład jakiegoś Fiata

Fakt, 😁ale dalsza argumentacja poniżej.

23 minuty temu, volf6 napisał(a):

Dlaczego ma być kapiący?

W czym ma być lepszy nowy korek z niewymienną podkładką od niewymiennego korka z wymienialną podkładką? Pomijając cenę korka 10-20 zeta a podkładki 0,5-1 zeta;]

Chyba, ze zapomnisz dokręcić;l

 

Skąd biorą się plamy z oleju np. na miejscach parkingowych?

Oczywiście nie wszystkie są spowodowane cieknacymi korkami, ale część zapewne.

Działa to tak, że część użytkowników rozwiązuje problem gdy on się pojawi.

Bo oryginalnie nie ma podkładki więc po co ją dawać i od którego momentu?

Dochodzi jeszcze wyżej przytoczony argument materiałowy.

Dlatego zastosowano rozwiązania pewniejsze dla całej eksploatacji pojazdu a nie tylko jak jest nowy.

 

Reasumując. Teoria o wyciąganiu kasy przez korki miski olejowej jest teoria spiskową.

 

Technicznie rozwiązanie zintegrowane jest po prostu lepsze. A że odrobinę droższe - trudno.

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Maciej__ napisał(a):

Prawdopodobienstwo, ze ASO przez 10 lat oszukiwalo na wymianie oleju jest pewnie na poziomie 6 w lotto.

Jakby Ci to powiedzieć... Moje doświadczenie pokazuje, że nawet w zaufanym wydaje się ASO mogą Cię zrobić ...

Ja poza oczywistymi wadami silnika, który ujeżdżam podejrzewam udział mechaników w doprowadzeniu silnika i kilku elementów samochodu do stanu kiepskiego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DamU napisał(a):

Technicznie rozwiązanie zintegrowane jest po prostu lepsze. A że odrobinę droższe - trudno.

A z jakiego powodu lepsze? U mnie przy kupowaniu filtra oleju pan zasugerował podkładkę pod korek. Za 1 zł. Od tej pory kupuję. Nigdy się nic nie lało. Jak nie kupowałem podkładki zresztą też. Więc może wystarczy porządnie zrobić?

I naprawdę myślisz że jak ktoś "oszczędza" to kupi nowy korek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, DamU napisał(a):

Bo oryginalnie nie ma podkładki więc po co ją dawać i od którego momentu?

Gdzie nie ma? Wszędzie są, chyba, ze jest gwint stożkowy lub ktoś zgubił/nie założył...

 

 

12 minut temu, DamU napisał(a):

Technicznie rozwiązanie zintegrowane jest po prostu lepsze. A że odrobinę droższe - trudno.

 Pod względem technicznym lepsze nie jest, jedynie dla producenta auta  jest i tyle:)

Edytowane przez volf6
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Rudobrody napisał(a):

Jakby Ci to powiedzieć... Moje doświadczenie pokazuje, że nawet w zaufanym wydaje się ASO mogą Cię zrobić ...

Ja poza oczywistymi wadami silnika, który ujeżdżam podejrzewam udział mechaników w doprowadzeniu silnika i kilku elementów samochodu do stanu kiepskiego...

 

Jestem sklonny uwierzyc, ze cos takiego moge sie zdarzyc incydentalnie, ale nie ze przez X lat olej nie byl wymieniany...

Poki co nie mam zadnych zlych doswiadczen z ASO Opla, Citroena, Mazdy, ale tez zawsze sprawdzam poziom oleju po serwisie.

I w noPB naprawde nie ma opcji, zeby nie zauwazyc, ze olej zostal stary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Maciej__ napisał(a):

I w noPB naprawde nie ma opcji, zeby nie zauwazyc, ze olej zostal stary.

Pewnie wyjdzie że się czepiam ale w jaki sposób można zauważyć że olej jest nowy? - okej Wiem można wyciągnąć bagnet i popatrzeć...

Ale .... Tak z ręką na sercu jeżeli masz w samochodzie czujnik poziomu oleju silnikowego to jak często wyciągasz bagnet? Bo mnie w dwóch ostatnich samochodach nie zdarzyło się ani razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, delco napisał(a):

Pewnie wyjdzie że się czepiam ale w jaki sposób można zauważyć że olej jest nowy? - okej Wiem można wyciągnąć bagnet i popatrzeć...

Ale .... Tak z ręką na sercu jeżeli masz w samochodzie czujnik poziomu oleju silnikowego to jak często wyciągasz bagnet? Bo mnie w dwóch ostatnich samochodach nie zdarzyło się ani razu.

Po wymianie w serwisie trzeba wyjąć bagnet i porównać z kolorem oleju przed wymianą.

Z tym, że w zwykłej benzynie olej niewiele zmienia kolor, w dieslu po wymianie szybko jest czarny, jak przed wymianą ;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, delco napisał(a):

Pewnie wyjdzie że się czepiam ale w jaki sposób można zauważyć że olej jest nowy? - okej Wiem można wyciągnąć bagnet i popatrzeć...

Ale .... Tak z ręką na sercu jeżeli masz w samochodzie czujnik poziomu oleju silnikowego to jak często wyciągasz bagnet? Bo mnie w dwóch ostatnich samochodach nie zdarzyło się ani razu.

 

Wlasnie za pomoca bagnetu :ok: Ja nie mam czujnikow poziomu, wiec zwyczajnie od czasu do czasu zagladam, zazwyczaj przed dluzsza trasa.

A po wymianie w serwisie zawsze sprawdzam, zeby wiedziec czy nie jest za duzo/za malo.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał(a):

Po wymianie w serwisie trzeba wyjąć bagnet i porównać z kolorem oleju przed wymianą.

Z tym, że w zwykłej benzynie olej niewiele zmienia kolor, w dieslu po wymianie szybko jest czarny, jak przed wymianą

Ale to ja wiem, i teraz siostra może by i tak robiła... Choć akurat z nowym samochodem była na przeglądzie gdzie przez szybę widziała co się dzieje z samochodem i widziała jak wypuszczają olej...

Ale wracam do tego co pisałem wcześniej Ile osób tak robi a jeszcze pewnie Ile kobiet tak robi?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.