Skocz do zawartości

EGR - temat wciąż powracający


azja

Rekomendowane odpowiedzi

> byle jaka blaszka w kształcie jak na obrazku, ewentualnie bez

> środlkowej dziury

> do wykonania samodzielnie

Ale jest BARDZO ladnie wykonana. Moze robic za wzor blaszek w Sevres pod Paryżem grinser006.gif

A tak swoja droga to jak kolega tak ladnie wycia te łuki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale jest BARDZO ladnie wykonana. Moze robic za wzor blaszek w Sevres

> pod Paryżem

> A tak swoja droga to jak kolega tak ladnie wycia te łuki?

Ta moja blaszka łądnie wyglada bo jest sklejona z oryginalną uszczelką.

Dziury zostały wycięte małym przecinaczkiem (prod. radzieckiej zlosnik.gif) potem wsio zostało wypiłowane i wyklepane smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ta moja blaszka łądnie wyglada bo jest sklejona z oryginalną

> uszczelką.

> Dziury zostały wycięte małym przecinaczkiem (prod. radzieckiej )

> potem wsio zostało wypiłowane i wyklepane

Chyba moge cos dodac na temat zaslepiania ERG.

Otoz mam zaslepiony od okolo 2 lat. Blaszka 0.6-0.7 mm.

Wczoraj po takim czasie uzywania postanowilem zagladnac do ERG i blaszki i dolozyc uszczelniacz odporny na wysoka temperature.

Co ciekawego - grzybek od ERG w porzadku, natomiast sama blaszka w miejscu gdzie styka sie ze spalinami byla lekko wypalona - tak na oko to stracila 10-20 % ze swojej grubosci.

Stad wniosek, ze np. blaszka z piwa nie bardzo się nadaje na zaslepke.

Poza tym wnioskuje, ze im grubsza blaszka tym lepiej (w granicach rozsadku) - ze wzgledu na odprowadzenie ciepla (w przypadku uszczelniaczy ktore sa max do temperatur okolo 400 st.)

Wydaje mi sie , ze ciensza blaszka szybciej bedzie sie wypalac.

Jeszcze cos - przy czyszczeniu ERG nalezy zwrocic uwage na dokladne wyczyszczenie skrobakiem koncowki samego grzybka - powierzchni styku z otworem ktory grzybek ma zamknac. U mnie nie byla widocznie dobrze doczyszczona bo mimo zaslepienia czasami swiecila sie lampka check-engine. Teraz juz jest ok - no i dolozylem uszczelnienie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miejscu gdzie styka sie ze spalinami byla lekko wypalona - tak

> na oko to stracila 10-20 % ze swojej grubosci.

> Stad wniosek, ze np. blaszka z piwa nie bardzo się nadaje na

> zaslepke.

Zgadza się. Ktoś juz kiedyś też pisał, ze blaszka z puszki od piwa szybko się wypala.

Ja dałem blaszkę własnie tak na oko ponad 0.5 mm.

W ASO mi ją wyciągnęli ... ale blaszki nie wyrzucałem ... jeszcze się moze przydać jakby auto zaczęło się znów mulić smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaślepiłem EGR-a po tym jak samochód zaczął mulić! Po zaślepieniu

> mocno dymi z rury (niebieski dymek) i trochę przerywa.Co może

> być powodem?

a przedtem tak nie było ...

u mnie po zaślepieniu samochód się odmulił - odzyskał moc i innych objawów nie było

niebieski dymek może świadczyć o spalaniu oleju i słabej kompresji ... nie ubywa oleju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a przedtem tak nie było ...

> u mnie po zaślepieniu samochód się odmulił - odzyskał moc i innych

> objawów nie było

> niebieski dymek może świadczyć o spalaniu oleju i słabej kompresji

> ... nie ubywa oleju ?

Przed ten tak nie było! Nie widziałem błękitnego dymku za mną. Pewnie masz rację że to przez spalanie oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przed ten tak nie było! Nie widziałem błękitnego dymku za mną. Pewnie

> masz rację że to przez spalanie oleju.

Może teraz zamiast przez EGR to za dużo ciągnie z odmy ... ciekawe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś zrobiłem TO

teraz siedzę i cieszę się jak małe Bobo

dołączyłem do Klubu PBJ

KlubuPosiadaczyBlaszkiJaponki (w rozwinięciu)

pojechałem do kolesia posiadającego większe zaplecze warsztatowe i stało się

Tym samym dąłączam się z moją opinią do Szanownych Kolegów

Astrolot żwawszy (stracił niestety wigor po zagazowaniu jak kot po wykastrowaniu) a teraz jaja odzyskał bokser.gif

Mała uwaga do wszystkich przyszłych członków KPBJ

lepiej przed odkręcaniem ekologa odkręcić wszystko co się da wokoło - ja osobiście odkręciłem 3 śróby (płaska 10-ka) od pokrywy na które na wspornikach przytrzymują wiązkę przewodów (po co ciąć i ponownie tyrtyrki stosować, pokrywa wtrysku też poszła na bok (2 śróby - duży krzyżak)

i ostatnie ale najważniejsze przewód podciśnieniowy przy prawej śróbie(19-ka płaska) ,proszę kolegów o fachową nazwę (idzie do tego okrągłego blaszanego pudła do którego też idą przewody od pompy hamulcowej) i nie śmiać mi się nono.gif

poza tym można poluzować i przekręcić na bok wsporbnik na którym (przy prawej śróbie) mocujemy złączki do wiązki przewodów.

Po oczyszczeniu pola walki nawet 13-ką płaską (choć z małymi kombinacjami) dało radę podejść

Mam nadzieję że dobrze opisałem moją dzisiejszą walkę

Powodzenia

Jacek

Ps. może ktoś podjął by się zadania i opisał wszystko obrazowo wraz z fotkami w "zrób to sam", jako żem nie jest fachowiec to nie podejmę się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ps. może ktoś podjął by się zadania i opisał wszystko obrazowo wraz z

> fotkami w "zrób to sam", jako żem nie jest fachowiec to nie

> podejmę się

Popieraw wniosek w całej rozciągłości. Też chciałbym zasilepić lub sprawdzic (nidawno kupiłem astrę) czy mam zaślepiony EGR ale dobrze było by poosiłkować się fachowymi wskazówkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dziś zrobiłem TO

> teraz siedzę i cieszę się jak małe Bobo

> dołączyłem do Klubu PBJ

> KlubuPosiadaczyBlaszkiJaponki (w rozwinięciu)

> pojechałem do kolesia posiadającego większe zaplecze warsztatowe i

> stało się

> Tym samym dąłączam się z moją opinią do Szanownych Kolegów

> Astrolot żwawszy (stracił niestety wigor po zagazowaniu jak kot po

> wykastrowaniu) a teraz jaja odzyskał

> Mała uwaga do wszystkich przyszłych członków KPBJ

> lepiej przed odkręcaniem ekologa odkręcić wszystko co się da wokoło -

> ja osobiście odkręciłem 3 śróby (płaska 10-ka) od pokrywy na

> które na wspornikach przytrzymują wiązkę przewodów (po co ciąć i

> ponownie tyrtyrki stosować, pokrywa wtrysku też poszła na bok (2

> śróby - duży krzyżak)

> i ostatnie ale najważniejsze przewód podciśnieniowy przy prawej

> śróbie(19-ka płaska) ,proszę kolegów o fachową nazwę (idzie do

> tego okrągłego blaszanego pudła do którego też idą przewody od

> pompy hamulcowej) i nie śmiać mi się

> poza tym można poluzować i przekręcić na bok wsporbnik na którym

> (przy prawej śróbie) mocujemy złączki do wiązki przewodów.

> Po oczyszczeniu pola walki nawet 13-ką płaską (choć z małymi

> kombinacjami) dało radę podejść

> Mam nadzieję że dobrze opisałem moją dzisiejszą walkę

> Powodzenia

> Jacek

> Ps. może ktoś podjął by się zadania i opisał wszystko obrazowo wraz z

> fotkami w "zrób to sam", jako żem nie jest fachowiec to nie

> podejmę się

ja bym tyle nie rozbierał po co demontować pół auta? ja dokręciłem tylko EGR co prawda dostęp chu**** ale sie udalo i nic nie trzeba ciąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dziś zrobiłem TO

> teraz siedzę i cieszę się jak małe Bobo

> dołączyłem do Klubu PBJ

> KlubuPosiadaczyBlaszkiJaponki (w rozwinięciu)

mi ASO zdjelo blaszke i oddalo i bede musial ponownie zaslepic bo auto po zaczyna sie znow mulic zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaślepiłem EGR-a po tym jak samochód zaczął mulić! Po zaślepieniu

> mocno dymi z rury (niebieski dymek) i trochę przerywa.Co może

> być powodem?

Czy sam zaślepiałeś ?

Może coś nie tak ze złożeniem - moze jakas uszczelka padla przy skladaniu ?

Raczej to pierwszy przypadek , ze po zaslepieniu ERG zaczal dymic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja bym tyle nie rozbierał po co demontować pół auta? ja dokręciłem

> tylko EGR co prawda dostęp chu**** ale sie udalo i nic nie

> trzeba ciąć

nie no wiele kombinacji z dodatkowym odkręcaniem śrób nie było, zaledwie 4-ry które się nie zapiekają, sam opis może rozległy ale to z powodu braku fotki tak wyszło

mnie to ułatwiłopracę i polecam, ale każdy orze jak może i jak chce więc wolnoć Tomku w swoim domku

PZDR

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smile.gif juz pisalem w innym wątku ,ale pochwale się i tutaj, dziś oślepiłem EGR i ciesze sie , silnik płynnie chodzi i nie ma żadnych błedó.

W sumie można odłączyć kostkęod EGR i też będzie to samo , ale wtedy paliła siędioda od silnika , dlatego oślepiłem i jest wsio Ok

(20 minut roboty )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> juz pisalem w innym wątku ,ale pochwale się i tutaj, dziś oślepiłem

> EGR i ciesze sie , silnik płynnie chodzi i nie ma żadnych błedó.

> W sumie można odłączyć kostkęod EGR i też będzie to samo , ale wtedy

> paliła siędioda od silnika , dlatego oślepiłem i jest wsio Ok

> (20 minut roboty )

A jak sie zachowuje zimny silnik po zaslepieniu egr-a?

Nie ma problemu z utrzymaniem obrotów na biegu jałowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak sie zachowuje zimny silnik po zaslepieniu egr-a?

> Nie ma problemu z utrzymaniem obrotów na biegu jałowym?

nie może być problemów na jałowym, bo EGR jest wówczas

zamknięty (nie dopuszcza spalin do kol. wlotowego)

otwarcie jest stopniowe wraz ze wzrostem obrotów-obciążenia...

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaślepiłem EGR no i przez pierwsze 10 km wydawało mi się że silnik rzeczywiście lepiej chodzi, ładniej się wkręca na obroty itp. Wzrostu mocy nie odczułem. Natomiast w penym momencie chciałem mocniej przyśpieszyć no i trach, silnik się przydławił jak wcześniej. Od tej pory zachowywał się tak jak PRZED zaślepieniem. Pomyślałem że może wypaliło dziurę w blaszcze (dałem z puszki po RedBull), ale dziś rozkręciłem i blaszka jest nietknięta, nawet nie osmalona (po 400 km). Założyłem z powrotem z blaszką i będę dalej testował, ale w moim przypadku przydławianie się silnika i wszelkie objawy jakie opisujecie widocznie nie są winą EGR. frown.gif A szkoda...

Czyżby mechanik miał rację, bo nadal od czasu do czasu zdarza mi się że strzeli w kolektor dolotowy, mimo wymiany świec i kabli WN. Czy wypalony zawór na dolocie powoduje podobne objawy jakie opisujecie dla uszkodzoengo EGR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyżby mechanik miał rację, bo nadal od czasu do czasu zdarza mi się

> że strzeli w kolektor dolotowy, mimo wymiany świec i kabli WN.

> Czy wypalony zawór na dolocie powoduje podobne objawy jakie

> opisujecie dla uszkodzoengo EGR?

kompresje badales ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kompresje badales ?

Kompresja była badana jakieś 35 kkm temu i było 14 chyba nawet z małym hakiem równiutko na wszystkich cylindrach, aż mechanior wielkie oczy zrobił. A ten sam problem z utykaniem silnika i szarpaniem (ale delikatnym) przy gwałtowym przyśpieszaniu był już wtedy. Podobno badanie kompresji nie wykrywa wszystkiego i trzeba robić próbę olejową.

Najdziwniejsze jest własnie to że czasem silniczek chodzi jak marzenie, a czasem dławi się i kuleje (na benzynie też).

Subiektywne odczucie jest takie że silnik pracuje ok do połowy wciśniętego gazu i powyżej 3000 rpm. Jak depnę mocniej powyżej tych obrotów to tak jakby chciał a nie mógł. Chodzi o to że ma super elastyczność między 1500 a 3000, ale jak robię próbę do setki to wychodzi 16 sekund do setki licznikowej. Właśnie dlatego że jak przekraczam jakieś 3000 to silnik tak jakby się dławi. To samo jest na bensynie jak i na LPG. Tłumiki były zdejmowane i też to samo, czyli na pewno nie zapchany katalizator. Oczywiście powyżej 3000 też jest ok o ile nie cisnę gazu na max. Tak jakby mu czegoś brakowało ale głównie przy wyższych obrotach i max obciążeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kompresja była badana jakieś 35 kkm temu i było 14 chyba nawet z

> małym hakiem równiutko na wszystkich cylindrach, aż mechanior

> wielkie oczy zrobił.

A olej ci bierze? Bo jak kompresja jest większa, to wskazywałoby na uszczelnianie pierścieni górnych przez przepuszcany olej z pierścieni zgarniających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kompresja była badana jakieś 35 kkm temu i było 14 chyba nawet z

> małym hakiem równiutko na wszystkich cylindrach, aż mechanior

> wielkie oczy zrobił. A ten sam problem z utykaniem silnika i

> szarpaniem (ale delikatnym) przy gwałtowym przyśpieszaniu był

> już wtedy. Podobno badanie kompresji nie wykrywa wszystkiego i

> trzeba robić próbę olejową.

> Najdziwniejsze jest własnie to że czasem silniczek chodzi jak

> marzenie, a czasem dławi się i kuleje (na benzynie też).

> Subiektywne odczucie jest takie że silnik pracuje ok do połowy

> wciśniętego gazu i powyżej 3000 rpm. Jak depnę mocniej powyżej

> tych obrotów to tak jakby chciał a nie mógł. Chodzi o to że ma

> super elastyczność między 1500 a 3000, ale jak robię próbę do

> setki to wychodzi 16 sekund do setki licznikowej. Właśnie

> dlatego że jak przekraczam jakieś 3000 to silnik tak jakby się

> dławi. To samo jest na bensynie jak i na LPG. Tłumiki były

> zdejmowane i też to samo, czyli na pewno nie zapchany

> katalizator. Oczywiście powyżej 3000 też jest ok o ile nie cisnę

> gazu na max. Tak jakby mu czegoś brakowało ale głównie przy

> wyższych obrotach i max obciążeniu.

To masz tak jak u mnie - dokladnie.

Ja wychodze z zalozenia , ze skoro czasami ma okresy bardzo dobrej pracy to nie moze byc to wina zaplonu.

Obecnie stawiam na te podwieszajace sie zawory. Jestem coraz bardziej do tego przekonany ze wzgledu na objawy.

Po przejechaniu kilkunastu kilometrow na wysokich obrotach na kilka dni mam spokoj.

Tak jak teraz.

Zawory zawieszaja sie (coraz wiecej nagaru) jak sie na nierozgrzanym silniku jezdzi dynamicznie.

Teraz codziennie rano jade bardzo spokojnie a dopiero jak sie porzadnie rozgrzeje mozna "dac buta" i to sie sprawdza. Najgorzej bedzie w zimie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaślepiłem EGR no i przez pierwsze 10 km wydawało mi się że silnik

> rzeczywiście lepiej chodzi, ładniej się wkręca na obroty itp.

> Wzrostu mocy nie odczułem. Natomiast w penym momencie chciałem

> mocniej przyśpieszyć no i trach, silnik się przydławił jak

> wcześniej. Od tej pory zachowywał się tak jak PRZED

> zaślepieniem. Pomyślałem że może wypaliło dziurę w blaszcze

> (dałem z puszki po RedBull), ale dziś rozkręciłem i blaszka jest

> nietknięta, nawet nie osmalona (po 400 km). Założyłem z powrotem

> z blaszką i będę dalej testował, ale w moim przypadku

> przydławianie się silnika i wszelkie objawy jakie opisujecie

> widocznie nie są winą EGR. A szkoda...

> Czyżby mechanik miał rację, bo nadal od czasu do czasu zdarza mi się

> że strzeli w kolektor dolotowy, mimo wymiany świec i kabli WN.

> Czy wypalony zawór na dolocie powoduje podobne objawy jakie

> opisujecie dla uszkodzoengo EGR?

Hehehehhehe.... Witam w klubie strzelającego wydechu i skaczących ciut obrotów. Dawno kolegi nie było. Niech się kolega nie martwi. U mnie to samo. Sam EGR zatkany nic nie wniósł poza lepszą dynamiką. Ale wie kolega co - podejrzewam coraz mocniej ponownie sondę lambda. Mimo, że mam nową to dziś na analizie spalania pokazywało o 0,6 jednostek za dużo. Może te podróby z Allegro są do bani? A jak sonda źle działa to zubaża mieszankę lub zbyt bogatą daje i stąd ten brak elastyczności i dziwne zachowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> juz pisalem w innym wątku ,ale pochwale się i tutaj, dziś oślepiłem

> EGR i ciesze sie , silnik płynnie chodzi i nie ma żadnych błedó.

> W sumie można odłączyć kostkęod EGR i też będzie to samo , ale wtedy

> paliła siędioda od silnika , dlatego oślepiłem i jest wsio Ok

> (20 minut roboty )

Dzisiaj rano odłączyłem kostke i o to co zaobserwowałem;

jak jest zimny to obroty spadaja do 500 lub gasnie ale po przejechaniu kilkuset metrów obroty tak nisko juz nie spadaja i wszystko wraca do normy.

Zastanawiam sie czy jak zaslepie egr-a to tak samo jak przy wyjeciu kostki na zimny silniku równiez bedzie gasł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>a na drugim biegu ledwo osiągam 100km/h jakieś 6

> miechów temu na 2 leciałem 125km/h (rzeźnia była ale >poleciał).

hmm... to słabiutko, ja na jedynce jade 90 km/h na dwojce 190 km/h na trojce to juz ponad 260 km/h, nie chwalac sie mam jeszcze czwarty bieg na ktorym jade do 350km/h piatki rzadko uzywam (w polsce to ciezko) bo moge na niej jechac 420 km/h a jak wjade czasem na autostrade to zapinam szóstke a potem nadbieg i jade 630 km/h. A po zaśleniepiu EGR'a to jeszcze wiecej :D

A i żeby nie było to do 100 km/h mam niecałe 2 sek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm... to słabiutko, ja na jedynce jade 90 km/h na dwojce 190 km/h na

> trojce to juz ponad 260 km/h, nie chwalac sie mam jeszcze

> czwarty bieg na ktorym jade do 350km/h piatki rzadko uzywam (w

> polsce to ciezko) bo moge na niej jechac 420 km/h a jak wjade

> czasem na autostrade to zapinam szóstke a potem nadbieg i jade

> 630 km/h. A po zaśleniepiu EGR'a to jeszcze wiecej :D

> A i żeby nie było to do 100 km/h mam niecałe 2 sek

I jest taki kawał, jak to gość w trabancie dojeżdża na autostradzie do porszaka przy 280km/h i krzyczy: panie, nie wiesz pan jak tu sie trójkę zapina?

A tamten: nie wiem, bo nie mam EGRa! zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I jest taki kawał, jak to gość w trabancie dojeżdża na autostradzie

> do porszaka przy 280km/h i krzyczy: panie, nie wiesz pan jak tu

> sie trójkę zapina?

> A tamten: nie wiem, bo nie mam EGRa!

hahaha.gif się uchachałem claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj rano odłączyłem kostke i o to co zaobserwowałem;

> jak jest zimny to obroty spadaja do 500 lub gasnie ale po

> przejechaniu kilkuset metrów obroty tak nisko juz nie spadaja i

> wszystko wraca do normy.

> Zastanawiam sie czy jak zaslepie egr-a to tak samo jak przy wyjeciu

> kostki na zimny silniku równiez bedzie gasł?

HOLERKA cos nie tak !!. dzis ( temperatura na dworzu wysoka) silnika też i stalo sie cos dziwnego, otóż na jałowym zaczełyh mi obroty w góre iść same, przegazowalem ostro , obroty ustabilizowaly sie jednak po chwili znowu poszly do gory i spadly i zgasł...., na chwilke pojawila sie dioda od silnika , o zgasla, przegazowalem znowu i jakos dziwnie zaczal mi drgac pedał gazu pod nogą , cała sytuacja na luzie, co o moze byc? ( jestem po zaslepieniu EGR) jednak po kilku dniach odczuwam ze cos jakby jeszcze nie do konca tak jak trzeba smile.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tu ujawnia sie przewaga prostoty nad zaawansowaną technologią

> u mnie wystąpienie błędu EGR-a jest chyba niemożliwe

> pozdr.

> Azja

No właśnie, skoro w C16NZ EGR nie jest kontrolowany przez elektronikę to czy nie lepiej zdemontować go całkiem a w jego miejsce zamontować kołnierz o gr 8-10 mm - łatwiej zamontować i miejsca więcej.

Co koledzy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, skoro w C16NZ EGR nie jest kontrolowany przez elektronikę

> to czy nie lepiej zdemontować go całkiem a w jego miejsce

> zamontować kołnierz o gr 8-10 mm - łatwiej zamontować i miejsca

> więcej.

> Co koledzy na to?

oczywiście, że łatwiej...ale po co zaraz taki gruby ?

chyba kiedyś nawet pisałem o tym (?)

a łatwiej dlatego, że nie trzeba robić trzeciego "otworu" w podkładce,

tylko blacha z dwoma otworami na śruby...

spójrz w 1 post w tym wątku - nawet wujek Adam robi gotowe

"blaszki" wink.gif

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oczywiście, że łatwiej...ale po co zaraz taki gruby ?

Grubość rzuciłem tylko przykładowo.

Robiąc zaślepkę np na frezarce łatwiej to zamocować i obrobić.

U mnie nie ma takiego sklepu gdzie można było by kupić zaślepkę od Wójka Adama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Grubość rzuciłem tylko przykładowo.

> Robiąc zaślepkę np na frezarce łatwiej to zamocować i obrobić.

aaaa, to rozumiem wink.gif

ja ciąłem, szlifowałem i wierciłem przy użyciu znacznie

prostszych narzędzi...

> U mnie nie ma takiego sklepu gdzie można było by kupić zaślepkę od

> Wójka Adama.

swoją drogą ciekawe ile by w ASO krzyknęli... hmm.gif

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, ja w swoim autku zaslepilem egra bez wycinania trzeciego

> otwora(ogier elektryczny)i kontrolka nie swieci,wiec wsio gra.

u Ciebie jest inny zawór...

w moim, jeżeli chcesz go przykręcić na zaślepkę,

trzeba otworek zrobić...

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u Ciebie jest inny zawór...

> w moim, jeżeli chcesz go przykręcić na zaślepkę,

> trzeba otworek zrobić...

tak jak i w moim - ogólnie EGR są albo płaskie albo z wystającym kołnierzem grzybka smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM dodam ze u mnie astra po zaslepce zachowuje sie jak by dynamiczniej i wydaje mi sie ze dzwiek silnika jest troszke zmieniony,brzmi troszke jak autko z zaworkami nie regulowanymi olejem? po za tym spoko,acha zanim zaslepilem popytalem kilku fachowcow smile.gifpierwszy powiedzial ze szukam sobie problemow,kolejni ze zaslepiamy jak padnie,a aso twierdzi ze lac paliwko 98 i wsio ma chodzic ok,co wy na to? i czy Wam tez wydaje sie ze dzwiek silnika jes innawy po zaslepieniu? pozdro!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy Wam tez wydaje sie ze dzwiek

> silnika jes innawy po zaslepieniu?

były takie głosy...

ja też zresztą mam takie wrażenie

zawracane spaliny w pewnym sensie "dławią" silnik

błędem natomiast jest twierdzenie niektórych, jakoby

silnik lepiej (równiej) pracował na jałowym...

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> WITAM dodam ze u mnie astra po zaslepce zachowuje sie jak by

> dynamiczniej i wydaje mi sie ze dzwiek silnika jest troszke

> zmieniony,brzmi troszke jak autko z zaworkami nie regulowanymi

> olejem? po za tym spoko,acha zanim zaslepilem popytalem kilku

> fachowcow pierwszy powiedzial ze szukam sobie problemow,kolejni

> ze zaslepiamy jak padnie,a aso twierdzi ze lac paliwko 98 i wsio

> ma chodzic ok,co wy na to? i czy Wam tez wydaje sie ze dzwiek

> silnika jes innawy po zaslepieniu? pozdro!!!

Przeciez fachowcy chca tez miec robote a najczesciej to pewnie z powodu ERG ja maja.

Paliwko jak najbardziej 98 - ale paliwo paliwu nie rowne. Zawsze mozna jakiegos dziadostwa sie nabawic - zwlaszcza w trasie.

Jesli chodzi o dzwiek to po zaslepieniu ERG nie odczulem zmiany.

Dopiero po wywaleniu kata. dziwiek jest nieco inny (bardziej metaliczny) i jakby w fotel mocniej wciskalo. Ha ha. smile.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> były takie głosy...

> ja też zresztą mam takie wrażenie

> zawracane spaliny w pewnym sensie "dławią" silnik

> błędem natomiast jest twierdzenie niektórych, jakoby

> silnik lepiej (równiej) pracował na jałowym...

na jałowym nie

u mnie poprawiła się kultura pracy na wyższych obrotach w czasie przyspieszania i w czasie jednostajnej jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> praca na jalowce bez zmian,a czy wedlug WAS zaslepienie nie powoduje

> nic zlego w autku,(mam zas.2tygodie)jakie wnioski bo dluzszym

> okresie takiej jazdy(jestem mlody na forum sory)

polecam uważną lekturę starszych wątków

opcja SZUKAJ ok.gif

co może powodować ?

teoretycznie wyższą temperaturę silnika - bo zawracane

przez EGR spaliny obniżają temperaturę spalania w cylindrach

ale w to wątpię...

no i nieco mniej ekologiczne spaliny - więcej NOx

podsumowując - nie powinno to mieć złego wpływu na sam silnik....

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> praca na jalowce bez zmian,a czy wedlug WAS zaslepienie nie powoduje

> nic zlego w autku,(mam zas.2tygodie)jakie wnioski bo dluzszym

> okresie takiej jazdy(jestem mlody na forum sory)

podejrzenie jest ze może być ciut zbyt bogata mieszanka i ciut wyższa temp spalania ... ale czy to szkodzi ... w sumie sonda lambda i komp sterujący wtryskiem powinien dobrać miesznkę poprawnie ... więc ciężko wyczuć czy coś rzeczywiście moze się złego dziać

IMHO EGR więcej robi złego silnikowi niż dobrego smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podejrzenie jest ze może być ciut zbyt bogata mieszanka i ciut wyższa

> temp spalania ... ale czy to szkodzi ... w sumie sonda lambda i

> komp sterujący wtryskiem powinien dobrać miesznkę poprawnie ...

na pewno dobierze...

większe problemy są, kiedy spalin wraca za dużo...

pisałem już kiedyś:

silnik będzie miał za mało tlenu dla "dobrego" spalania,

sonda lambda rozpozna ubogą mieszankę i zmieni parametry

wtrysku

stąd właśnie bierze się szarpanie...

pozdr.

Azja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jako ze wciaz borykam sie z problemami wysokiego spalania i palacych sie kontrolek postanowilem podejsc do gtematu zaslepienia EGR-a i tu pytanie.

Czy w silniku X16XEL po zaslepieniu EGR bedzie wywalac blad ? Na chwile obecna zawor jest sprawny i nie powoduje zadnych bledow tyle ze doszly mnie sluchy ze w tym silniku po zaslepieniu konputerek wywala blad. Jak to jest ?

I jeszcze jedno. Czy bylby ktos tak dobry i zamiescil dokladne informacje czym (jakim srodkiem) wyczyscic EGR, przepustnic, silnik krokowy i na co zwrocic szczegolna uwage. Bylbym wdzieczny rownierz za fotki tych elementow co by czegos niepotrzebnego niewykrecic smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Jako ze wciaz borykam sie z problemami wysokiego spalania i > Czy w silniku X16XEL po zaslepieniu EGR bedzie wywalac blad ?

U mnie po zaślepieniu EGRa bylo ok. ale w jeździe na trasie zaczelo wywalać blad: tym razem nie 1405 (uszkodzenie zaworu) ale 0400 (wadliwy sygnał). Pomierzylłem EGRa według wskazań kolegi Azji i wydaje sie być oki. Na razie jestem na etapie dedukcji, mam zamiar jeszcze do niego zajrzeć. Ale sądzę, że może to być faktycznie związane z podwyższoną temp. spalania - czy komp w porozumieniu z EGRem może sie o tym kapnąć yikes.gif ?

> I jeszcze jedno. Czy bylby ktos tak dobry i zamiescil dokladne

> informacje czym (jakim srodkiem) wyczyscic EGR, przepustnic,

> silnik krokowy i na co zwrocic szczegolna uwage.

Egr możęsz na sucho - wyskrobać dokładnie sadzę (udrożnić ruch grzybka w zaworze), krokowy i przepustnicę najlepiej wd40, ewentualnie nafta i szmatka.

Co do fotek (rysunków), to zapodam nieco później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.