Skocz do zawartości

alastair

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 971
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alastair

  1. czy tej firmy w PL juz nie bylo jakis czas temu, potem zniknela a teraz wraca?
  2. > Silnik benzynowy 2.0 o wysokim jak na to paliwo stopniu sprezania. Dokladnie chodzi o ten 165 KM. gdzies czytalem ze slabsza wersja 120KM potrafi miec blizej 140 co czyni ja calkiem atrakcyjna, natomiast mocniejsza 165 juz takich prezentow nie ma > Co powoduje tak wysoki stopien sprezania? chyba "co daje"? Bo powoduje sie to odpowiednim ksztaltem tlokow i komory spalania > Jakie sa plusy tego rozwiazania? > - mniejsze spalanie ? tak, im wyzsze sprezanie tym wieksza sprawnosc silnika. Ograniczeniem jest zjawisko spalania stukowego. > - korzystniejszy przebieg krzywej momentu / mocy? zysk w sensie ilosciowym czyli maksymalne KM/Nm tak, ale przebieg niekoniecznie jest korzystniejszy. Sklonnosc do spalania stukowego wystepuje generalnie najmocniej w okolicach 2000-3000rpm i to widac na charakterystyce momentu, szczegolnie w Skyactive-G 1.5. A to sa niestety czesto uzywane obroty w praktyce. Jechalem krotko CX-5 2.0/120 i dla mnie ten silnik byl niestety jakis taki niemrawawy z dolu
  3. obwody B i C to prostowniki dwupolowkowe, przebeg na wyjsciu ten sam wiec ssa tak samo "zdrowe" dla elektroniki w aucie. Nie ma sie w ogole co przejmowac ta "zdrowoscia", akumulator w aucie dziala jako element wygladzajacy wiec elektronika dostaje juz zawsze ladne napiecie stale. Przerobic B na C sie nie da bo sa inne transformatory. Tzn. na upartego mozna ale tracimy polowe mocy bo wykorzystujemy 1 uzwojenie zamiast 2 i nieco spada napiecie wyjsciowe (spadek napiecia jest zawsze na 2 diodach polaczonych w szereg a nie jednej) wiec bez sensu.
  4. > hondy z tego co wiem sie nie odpowietrza, wszystko zrobi sie samo > zalac wody do chodnicy i heja tu sie chyba jednak kolega myli. Na obudowie termostatu jest odpowietrznik, przynajmniej w H22
  5. p207 1.4HDI w takich warunkach pali ok 6/100 (w PL blizej 6, w Niemczech/Austrii blizej 5.5) i predkosc to 130 licznikowe raczej niz faktyczne, a auto jest male i dosc oplywowe. tak wiec baaardzo slabo wierze w SUVa i 6.5/100 przy 130 realnych. Za duza powierzchnia czolowa na taki wynik zdecydowanie. No i nie mowmy o silniku benzynowym, sa jakies granice absurdu
  6. > informuję uczciwie że kto pierwszy z kasa ten bierze > jak zostawi zaliczkę to ma rezerwację > jak nie to kto pierwszy mam podobne podejscie, z tym ze jesli juz to biore/daje zadatek, nie zaliczke Zaliczka jest w zasadzie niczym, mozna sie rozmyslic i ja wycofac bez konsekwencji. A zadatek nie, przy czym wiaze to obie strony.
  7. > Trochę skomplikowałeś mi sprawę O ile przyzwoitą wersje bez klimatyzacji, po dobrym targowaniu > można by wyrwać poniżej 10k zł, o tyle jakiekolwiek wersje z klimatyzacją zaczynają się od 15k "przyda sie" nie znaczy "musi byc", bez da sie przezyc a radosc z posiadania MXa jest jaki by nie byl duuuza
  8. > Myslalem o czym nieco nowszym Sa wersje szczególnie warte polecenia albo omijania szerokim lukiem? w przypadku MX5 nie bylo zadnych wadliwych silnikow, ani nic takiego, generalnie ilosc problemow jest niewielka. Dalej zalezy od potrzeb: - jesli najwazniejsza jest relaksujaca jazda top-down, chcesz poczuc klimat i spokojnie nauczyc sie wykorzystywac mozliwosci auta to bierz nawet najslabszy silnik, przyda sie za to klima (tak, w lecie w roadsterze wlokac sie po miescie mozna sie bardziej zgrzac niz w blaszance!) - jesli natomiast lubisz ostrzej poszalec szukaj wersji 1.8 z torsenem, amorkami bilsteina, skrzynia 6-biegow etc. Ale to raczej przekroczy budzet, acz je nie znam sie na cenach w UK. Z tym ze owe raczej obecnie rosna razem z wychodzacym radosnie sloncem
  9. > Moze Mazda MX-5? zdecydowanie Minusem jest relatywnie spore spalanie (9-10/100 w miescie nie jest specjalnie dziwnym wynikiem), w szczegolnosci w bardziej klimatycznej NA 1989-1996, ale radocha z jazdy to wynagradza
  10. zalezy jakiego auta sie szuka. Jesli dupowozu to moim zdaniem jezdzenie wiecej niz 30-50km jest bez sensu poniewaz wybor tego typu aut jest spory. Jesli szukamy czegos konkretnego, nietuzinkowego to sytuacja przedstawia sie inaczej. Ja kiedys szukajac MX-5 wzialem sobie dzien wolny i zrobilem wycieczke po kraju w sumie 400km, obejrzalem 3 szt z planowanych 4, z czego 2 na wstepie rokowaly sensownie, 2 akurat byly po trasie. Jedna z tych rokujacych kupilbym ale trafila sie lepsza sztuka (tj. starszy model, bardziej klimatyczny, kasa ta sama) blizej domu.
  11. > nie rozumiem dlaczego tak negatywnie do tego podchodzisz... po prostu nagminnie sie spotykam z tego typu podejsciem i kompletnym niezrozumieniem czym sie rozni handel przez net i w sklepie. Ludzie chca zjesc ciastko i miec ciastko. > ogladajac w sklepie towar szukam > rowniez dobrej ceny. Czasami udaje sie wynegocjowac i jesli roznica miedzy oferta sklepu > stacjonarnego a innego (drugiego stacjonarnego, albo internetowego, albo wirtualnego) jest > nieduza - powiedzmy <10% to kupuje lokalnie > Jesli obsluga jest mila i umie sprzedawac to > czesto nawet nie daja mi okazji popatrzec po ile jest > towar w necie tylko po prostu zachecony ową dobra obsluga > kupuje (o ile oczywiscie mnie stac) a potem jeszcze > polecam sklep. wlasnie o takie dzialanie chodzilo > tylko ze > najczesciej slysze "to idz kupic w internecie/do > konkurencji/etc" no to ide i kupuje... Skoro obsludze sie > nie chce, albo nie moze, albo cos tam, to dlaczego mam > przeplacac? malo po sklepach chodze i tego nei slyszalem, faktycznie jak komus sie nie chce to nie ma co go zmuszac > Inna sprawa ze czesto sklep stacjonarny ma > rowniez witryne internetowa i czasami mozna od nich kupic > przez internet nieco taniej dokladnie ten sam towar ktory > maja na sklepie czesto powolujac sie na sklep internetowy mozna dostac lepsza lub wrecz identyczna cene
  12. > najlepiej przejedz sie z dzieckiem do sklepu i przymierz > wszystko a potem ew. zamawiaj w necie robcie tak dalej a za niedlugo nie bedzie juz gdzie przymierzac czegokolwiek bo caly handel przeniesie sie do netu badzmy powazni: jesli ktos poswiecil nam swoj czas a my zyskalismy wiedze ktora nas interesuje to nalezy takze potraktowac go powaznie i rozwazyc/zrealizowac zakup a nie kombinowac jak zyskac pare zl. Mozna to uznac za jedna z wersji strategii win-win. Oczywiscie nie mowie zeby nie probowac negocjowac, to zawsze warto i nic w tym nagannego nie ma. Ale badzmy dla siebie nawzajem partnerami, nie wrogami gdzie kazdy tylko kombinuje jak drugiego zrobic na szaro. Tak troche filozoficznie wyszlo ale dla mnie stalo sie to na pewnym etapie zycia jasne: moim obowiazkiem chocby jako rodzica jest wychowac wlasne dzieci na porzadnych ludzi. A wychowac oznacza przede wszystkim pokazywac swoim postepowaniem jak nalezy postepowac.
  13. > I tak bedzie caly czas gorzej niz 1,2T 130BHP... oprocz wykresow jest jeszcze kwestia przelozen skrzyni oraz reakcji na gaz. A z tym jest roznie i to zarowno w NA jak w T. Tak wiec wrazenia z jazdy, w szczegolnosci po miescie moga byc nie do konca takie jak w katalogach.
  14. > Skoro wiesz coś więcej, to jestem głodny wiedzy po prostu nalezy kupic nowa kostke i wymienic
  15. w prelude jest taka znana usterka jak "kostka stacyjki", byla akcja naprawcza na to
  16. > A to przepraszam jest diesel czy benzyna bo widzac obrotosciomierz i wiedzac ze to jest honda nie > jestem do koncia pewien.... zna kolega diesla ktory ma redline przy 7krpm? chetnie bym takim pojezdzil wiem ze jak na wscieklom hunde to slabooooo ale coz - turbo i eko robia swoje. Wysokoobrotowe silniki odchodza w przeszlosc
  17. > Tam się nie da nic uszkodzić. Wymiana klocków jest tak banalna, że aż się śmiałem. a sprawdziles czy tloczki i prowadnice pracuja prawidlowo? Mialem wlasnie taki objaw w clio i ustapil po nasmarowaniu prowadnic ktore staly. Koronke ABS i czujnik takze warto oczyscic. A moze zapackales cos smarem miedziowym?
  18. > MX5 chyba najfajniejsza mimo że ciut trzeba by dołożyć MX5 jest bez sensu przy zalozeniach autora watku. Po pierwsze nalezaloby kupic wczesniejsza (NA 1989 - 1996) z "otwieranymi oczami" bo ma w sobie znacznie wiecej stylu. Po drugie zbytnio wciaga jezdzenie MXem, modzenie go albo detailing itd. I w ten sposob caly pomysl o awaryjnym aucie ktore moze zarastac kurzem w garazu bierze w leb
  19. > W ASX system nie wyłącza silnika jeśli auto nie jest na luzie. Nie wiem jak więc chciałeś ruszyć > nie mając włączonego biegu. Jest kolega absolutnie pewien ze tak dziala w kazdym asx, we wszystkich rocznikach i w kazdej wersji silnikowej i uklad nigdy sie nie myli? Moj byl 1.8diesel, chyba z pierwszego rocznika produkcji. Sytuacja byla taka: skrecalem w prawo, bylo kilka aut w kolejce do skretu, podjezdzalem co troche, chyba w ktorejs chwili toczac sie wrzucilem luz na moment, asg wylaczyl silnik, a w chwili gaszenia zrobila sie akurat luka wiec szybko wrzucilem bieg i chcialem ruszyc a tu sorry a juz zajalem kawalek pasa. Jak by mi zaden automat silnika nie wylaczal nie byloby zadnego problemu. Wiec dla mnie nauczonego na wlasnym przykladzie sprawa jest jasna: ekologia ekologią ale nie zamierzam sie ani meczyc ani ryzykowac z tego powodu. A juz doplacac to w zyciu bo zyski sa iluzoryczne. Poza tym auto jest dla mnie, nie ja dla niego
  20. > Dziwny ten wykres. Dziwna oś Y. Obroty i położenie pedału gazu korelują. Ale zapłon? od +5? (teraz > zauważyłem ) do +40? i spada do blisko -10 przy zdjęciu nogi z gazu? > To już nic z tego nie rozumiem. ale co w tym dziwnego? widzieliscie kiedys mape zaplonu w benzyniaku? tak wlasnie moze wygladac. Na wolnych okolice 5-10stopni to norma, na wyzszych bez obciazenia 40 stopni to nic specjalnego, przy hamowaniu silnikiem sterownik tez ma jakas swoja strategie ze -10stopni ma sens. Wahania kata zaplonu na wolnych obrotach to normalna sprawa, jest to jedna z metod stabilizowania wolnych obrotow (druga to regulacja ilosci powietrza, ma wiekszy zakres ale regulacja zaplonem jest szybsza). Wiele starszych sterownikow gdzie regulowalo sie ustawienie czujnika polozenia walka rozrzadu albo calego aparatu zaplonowego mialo specjalny "tryb regulacyjny" ktory blokowal te zmiany kata zaplonu. Bez uruchomienia ww. trybu nic nie dawalo sie ustawic lampa stroboskopowa, tak latalo caly czas. Bledy czujnika polozenia walka to zapewne: - niestyk w okablowaniu - zwalony czujnik - rozciagniety lancuch ww. problemy moga takze owocowac problemami w pracy silnika i wahaniami kata zaplonu. Sterownik oblicza moment zaplonu na podstawie sygnalu z czujnikow GMP i walka, gdy te sygnaly sa niestabilne - moga dziac sie cuda.
  21. > Znajomy znajomego, którego znajomy słyszał, że jego znajomy ponoć siedział w takim aucie > opowiedział Ci tę rewelację ? niech sie kolega szanowny tak latwo nie wysmiewa z czegos co moze byc prawda. Ja takze doswiadczylem takiej sytuacji (Mitsu ASX) ze system postanowil mi wylaczyc silnik w chwili kiedy akurat mialem zamiar ruszyc/ruszalem i zdrowo sie spocilem gdy inne auto wyhamowalo 0.5m od moich drzwi. Jedyna roznica ze byl to prawoskret.
  22. > a ja spytam jeszcze o coś takiego > stukają jakby popychacze i kupiłem takie coś. > Czy po tym trzeba zmieniac olej? całe wlać jak do silnika wchodzi ok 3l oleju? do silnikow w ktorych lubia stukac popychacze mozna probowac lac cos takiego http://wynns.pl/top/view_product.php?product=647 polowa uzytkownikow MX5 NA na forum to stosuje, wlacznie ze mna . Cos tam daje, tj. ja zastosowalem raz, wlalem i wymienilem olej po 500km, potem przez ok 5000km byl calkowity spokoj, nastepnie stopniowo zaczelo wracac. W tym roku uzyje po raz drugi, moze bedzie jeszcze lepiej, a moze tak samo. Generalnie popychacze lubia stukac na zbyt rzadkim oleju np. 5W30 zamiast 5W40, lub gdy jest zbyt maly poziom oleju.
  23. 1. lpg jest czy tylko benzina? 2. jakie cisnienie sprezania? kiedy byly regulowane zawory?
  24. Prelude 2.2VTI (185KM) 1998 - miasto 11.5/100, trasa nie wiem Celica 1.8TS (192KM) 2000 - miasto ok 10.5/100, trasa nie wiem Lancer 1.6 (98KM) 2007 - miasto ok 8.5/100 j.w. trasa ok 7/100 MX5 1.6 (90KM) 1996 - miasto ok 9.5/100, trasa ok 7/100 Swift 1.3(92KM) 2007 - miasto ok 7.5/100, trasa ok 6/100 (firmowy) P207 1.4HDi (68KM) 2010 - miasto nie wiem, trasa 5.0-6/100 (firmowy) Picanto 1.0 (60KM) 2010? - miasto 8-9/100 benz, lub 9-10/100 LPG, trasa 7/100 benz lub 8/100 LPG. Generalnie to auto ma silnik maly pojemnoscia za to opoj jakich malo , podane wartosci da sie latwo przekroczyc wszystkie wartosci ze mna za kierownica, jazda dosc oszczedna ale bez zamulania, jesli trzeba wykorzystywany pelen zakres obrotow
  25. MX5 NA (89-96) 1.6 115KM / 960kG
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.