Skocz do zawartości

alastair

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 971
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alastair

  1. > 140 i 7 litrow to sa pobozne zyczenia a nie spalanie 1.6 pb. Litosci. nie 140 tylko 120-140, licznikowe wiec jakies 5kmh mniej wzgledem rzeczywistego. Po drugie tyle mi wlasnie wyszlo jadac do Chorwacji i z powrotem. Dwa razy, rok po roku. Nie chcesz - nie wierz byc moze ma znaczenie rodzaj nawierzchni, pare razy jezdzac roznymi autami za granica (czechy, austria, niemcy, belgia) mialem wrazenie ze pala one mniej niz w PL
  2. > Czy to norma ze w PL wymienia sie klocki, tarcze, wszystkie plyny po czym wystawia auto na > sprzedaz? narodowe hobby jezdzilem troche tym autem i faktycznie jest ciezkie a silnik mulowaty, jak zaczyna jechac to do pracy wkracza odcinka . Ma dosc dziwny dzwiek - ciagle mi sie wydawalo ze ma za wysokie obroty i trzeba wrzucic wyzszy bieg.
  3. > U mnie tarcze wytrzymują krócej niż klocki mam 48 tys. km i szykuję się do drugiej wymiany. > BTW co kupić? Zarówno fabryczne jak i TRW krzywią się tak samo szybko... > (automat, miasto, raczej dynamiczna jazda) moze zmien klocki na bardziej miekkie np. Ferodo Premier? Ew. tarcze Mikody nacinane, tylko trzeba sie przyzwyczaic do dzwieku ktore wydaja
  4. Lancer 2006: pierwsza wymiana klockow z tylu 77kkm, z prozdu 105 i jeszcze grube byly ale ich twardosc spowodowala pogiecie tarcz daaaaaaawno temu wiekszosc przebiegu po miescie a zona przesadnie spokojnie nie jezdzi (moja szkola )
  5. > Bo OC powinno być na kierowcę, a nie na pojazd. pewnie ze powinno, ale pojazdow jest chyba wiecej niz aktywnych kierowcow wiec "kasa, Misiu, kasa!"
  6. > Ma być Swift i basta. to po co pytasz? Kupuj!
  7. > Zalize sie, ze bedziemy w mniejszosci ! jesli nawet to co z tego? Jesli mam zamiar cos kupic - to dla siebie i to mnie ma sie podobac. Jak ktos kupuje dla sasiada to jego problem
  8. z Mazdy wolalbym MX5. RWD, fajna zawiecha, brak dachu - radocha gwarantowana. Jak seryjnej mocy za malo to do ok 180-200KM latwo sie turbi a to juz troche zamiata.
  9. No i w koncu przymusilem gazownikow do jeszcze jednego zajecia sie instalka i nareszcie jakis sensowny efekt jest. Auto jedzie zauwazalnie chetniej, korekty zwykle oscyluja kolo zera. Jedynie przy wiekszym obciazeniu (predkosc >100-110) ida na wyrazny plus. Ale na to zwroce uwage przy przegladzie, na razie dam im odetchnac od mojej osoby ;-) Liczylem jeszcze na ciut nizsze spalanie ale tu chyba roznicy nie ma, wyszlo mi ok 8.2/100 przy przelotowej predkosci 110-120 w porywach 130
  10. Brc to generalnie dobre instalki ale ceny komponentow powalaja, co ma znaczenie po gwarancji. Ja bym podszedl do spawy patriotycznie i wzial staga lub kme (jeszcze bardziej patriotycznie bo firma z lodzi). Komponenty tanie, systemy otwarte wiec w razie czego sam ogarniesz.
  11. P207 1.4HDI 70km ja jestem w stanie uzyskac: - trasa mega oszczednie 90-100: 4.3/100 - autostrada 120-140: 5.3-5.7/100 dla mnie szczegolnie pierwszy wynik jest taki sobie. Poza tym bardziej wlec sie nie jestem w stanie
  12. > Nie no proszę Cię - SC mogę "mieć" za 4-5kpln, podobnie jak Twingo, a Ty mi tu wyjeżdżasz z autami, > których bym nie kupił teraz i sobie w przypadku GT86 to fakt ale premiera MX5 byla w 1989r wiecstarsze egzemplarze nie kosztuja juz 100kpln. Acz powoli NA (czyli pierwsza wersja, z "oczami") staje sie bardziej poszukiwana i czasem drozsza niz NB. ja zreszta z mniej wiecej takim zalozeniem kupilem swoja - co pojezdze to moje, a moze kiedys na niej zarobie, albo dam synowi lub corce
  13. > akurat na zime oba beda mialy takie sameparametry nie powiedzialbym. Na 5W30 silnik zauwazalnie lzej kreci na mrozie wzgledem 5W40 - testowalem na tym samym oleju Valvo SynPower roznily sie tylko wspomnianym jednym parametrem
  14. > Lancer pali więcej. a ktory? bo moj 1.6 (model do 2007 czyli poprzedni) w 7/100 sie miesci, przynajmniej na trasie Bardzo fajne, bezawaryjne auto, jedyna wada ze cokolwiek brzydkie szczegolnie sedan. Obecny 1.5 ponoc pali zauwazalnie mniej niz moj, ino dzwiek ma dziwny a'la wrc, niestety nie idzie to w parze z osiagami Nowszy 1.6 jest z tego co luldzie pisza podobny pod wzgledem spalania a ciut lepiej jedzie
  15. wlasnie przerabiamy temat w firmie. Prawdopodobnie skonczy sie na tym ze auto zostanie zabrane z ASO (na szczescie tylko tam stoi, nie bylo rozbierane) do innego warsztatu ktory zrobi wycena a potem naprawe na czesciach uzywanych i ognia. Oba warsztaty wspolpracuja z TU.
  16. > A kto jeżdzi wolnossakiem poniżej 3000rmp? powiedzialbym ze wiekszosc zwyklych pozeraczy kilometrow. Raz ze wiele osob sie nie sciga a przemieszcza a dwa ze wiekszosc boi sie wysokich obrotow bo to "niszcczy silnik"
  17. > jezdzilem fabia 1.2 TSI 85 HP, zero problemow z ruszaniem moze 85KM ma inna chke, nie wiem. Ja nie mam problemem z ruszaniem ani zadnym z aut ktore sa w firmie (spory przekroj od Picanto do Ducato) ani z zadnym ktore mialem ani jechalem. Pojechalem zas na jazde probna Rapida, usadowilem sie i standardowo sprzeglo, 1ka, lagodnie gaz i sprzeglo. A tu nic! Druga proba, wiecej gazu, auto drgnelo ale w tym tempe z salonu wyjechalbym za godzine Trzecie podejscie, z powiedzialbym bardzo duza jak na spokojne ruszanie, iloscia gazu plus sekunda az sie silnik rozkreci - ruszylo ale jakos tak bez wielkiego przekonania. Wrocilem do Lancera (1.6 98KM, 1300kG wiec duzo ciezszy od Rapida) - niewielka ilosc gazu i rusza zwawo. Dla mnie wiec 1.2TSI 105 to dziwny silnik i basta, ale jak komus sie podoba niech bierze Prawko mam od 19 lat, roznymi autami sie jezdzilo. Generalnie jako sceptyk zawsze staram sie sprawdzac organoleptycznie peany w folderach reklamowych i ustach sprzedawcow. W szczegolnosci kiedy chodzi o wydanie moich wlasnych pieniedzy czy to na samochod czy na cokolwiek
  18. > Akurat w analogicznych jednostkach NA różnica jest taka, że kop w plecy dostajesz przy 4500rpm, a > nie przy 1500. wiekszosc ludzi interesuje gladka jazda a nie kop w plecy. Ja 1.2 TSI gladko jezdzic nie umialem, podobnie jak niektorymi turbodyszlami np. 1.8 150KM Mitsu. Tak wiem ze sa silniki ktore maja jeszcze kompresor i to dziala jak dla mnie po prostu normalnie. Szkoda ze jest to uwazane jakos cos ekstra za co trzeba zdrowo doplacic a w wielu (wiekszosci) autach nie ma w ogole. btw. da sie zrobic silnik z turbina ktory zachowuje sie normalnie. Np. 1.6 HDI w Partnerze/Berlingo czy 2.3MJ w Ducato, ba lata temu jak jezdzilem Transitem 2.5TD to tez pameitam ze bylo normalnie. Tak wiec "nowoczesne" silniki ktora sa super hiper i w ogole... ALE maja turbodziure czy inne przypadlosci to nie jest zadna och-ach-nowoczesnosc tylko po prostu dziadostwo. Dziadostwo dlatego ze uzytkownika zmusza do dziwnych zachowan, czyli inaczej mowiac uprzykrza mu uzytkowanie przedmiotu uzytkowego jakim jest samochod. Turbodziura moze byc w wyscigowce ale nie powinna byc w przedmiocie powszechnego uzytku. Ostatnio zauwazylem tez "nowosc" - turbodziure w wolnossakach. To pewnie dlatego zeby w koncu przyzwyczaic ludzi ze "tak musi byc". A takiego wala ze musi
  19. > 1.2 TSI w mieście całkim sprawnie się porusza czy tylko ja zauwazam ze to auto ma mega problemy ze sprawnym ruszaniem? Jezdzilem Bora i Rapidem i dla mnie ta cecha to porazka. Z kolei gdy juz turbo zalapie to bardziej niz przyzwoicie jak na dupowoz Tylko ten mul przy ruszaniu a potem lup w plecy - mnie to wkurzalo jak nie wiem.
  20. > Jeżeli to taki sam, jak w moim kancerze, to muszę przyznać rację - w porywach do 8/100 połyka. Po > mieście robię niespełna połowę przebiegu, ale mimo wszystko wynik rewelacja jak dla mnie. NB, > mój lancer też jest na sprzedaż, ale z uwagi na osiągi aż żal się pozbywać. tak, to 4G18 - bardzo fajny silnik. Prosty w konstrukcji, oszczedny, malo wrazliwy na styl jazdy: 90-110 spalanie 6.5, 120-140 na autostradzie ok 7, miasto 8.5, mimo malej mocy calkiem dynamiczny i elastyczny. LPG akurat nie mam poniewaz zona sie oflagowala: nie chce miec walajacego sie zapasu w bagazniku ani nigdzie w aucie.
  21. > GT koniecznie benzyna, przy takiej sylwetce JTD to dramat. a jakie silniki benzynowe w niej sa fajne z zalozeniem do dupowiozenia czyli zuzycie paliwa ma znaczenie? Bo sa tylko 3 1.8TS ie ma problemow z panewkami czy cos? 2.0 JTS ten zdaje sie ma problemy z nagarem w kolektorze 3.2 piekny i mocny benzynopochlaniacz
  22. wielkie dzieki kolegom za pomysly na auto, moze cos sie z tego urodzi O niektorych kiedys myslalem ale zapomnialem a innych nie bralem pod uwage. pozwole sobie na male podsumowanie: - Hyundai Coupe 2.7 ew. wersja niskokosztowa 2.0: auto moze i niezbyt szalowe, osiagi takie sobie ale na ciuchranie jako dupowoz powinno dac rade. - RX8 z silnikiem Hondy: za 20 tysi nierealne no i jest to zawsze jakas rzezba. Szkoda ze jedynie sluszna opcje silnikowa bo auto naprawde fajne, ladne z zewnatrz i w srodku, ciekawe podejscie do kwestii drzwi, takie 4 akceptuje bez problemu ;-) - Stilo Abarth: prawde mowiac boje sie ze o wtope latwo i moglaby mi wyjsc reszta wlosow ktora mi jeszcze zostala. A na kolana mnie nigdy nie rzucalo. - Volvo C70, nie myslalem o nim i nie mam wielkiego przekonania ale moze ... - AR156 2.5V6, podobnie jak Stilo Abarth mam obawy acz mniejsze. Piekny dzwiek silnika do mnie przemawia - e46 z compactem wlacznie 323/325/328 - ciekawa propozycja lecz jaka szansa na niewtopienie nie wiem, zaden z kolegow nie bawi sie beemkami. Acz do mocniejszego przemyslenia. - Leony i generalnie grupa VW do mnie nie przemawia - Audi S3, mam obawy co do wtopy poza tym jakos mnie magia łaudi nie bierze (z jednym wyjatkiem ) - Audi TT: chyba jedyny z VW grup ktore mi sie podoba, w szczegolnosci w srodku - Alfa GT: fajne auto o ktorym kiedys myslalem ale najbezpieczniejszy silnik to JTD. 3.2 to niezly smok, pewnie pieknie brzmi ale na benzyne moglbym nie wyrobic - 200SX mi sie nie podoba ani z zewnatrz ani w srodku, kolega posiada, jezdzilem - pug 406coupe 3.0, tez go rozwazam, mam nawet ladnego na oku. Problem ze to polift z porabana po francusku elektronika wiec gazowanie raczej odpada, juz na benzynie potrafi robic fochy. - ITR kultowe auto ale chyba zal by mi go bylo jako dupowoz i nie jestem pewien co by sie dalo kupic za 20 tysi - Impreza GT, troche nad nia myslalem ale przypomnialem sobie ze mam pecha do aut na litere S (mialem juz Sssskode i Ssssuzuki ) - cougar 2.5V6: sredni mi sie widzi ale nie odrzucam - W124: za stare, zakladam ze trzeba w koncu wejsc w XXIwiek i tego bede sie trzymal. Jednego prawie klasyka juz mam (MX5) - Accord VI coupe, nie mam wielkiego przekonania, ilez tych Hond mozna miec - Acura RSX: ciekawe auto ale chyba prawie niesprzedawalne, w razie W zdobyc czesci bracharskie masakra o dziwo nikt nie polecil np. Mini Coopera a to powinno byc calkiem zgrabne wozidlo, tylko specyficzna stylistyka ale moze i bym przezyl. Najmocniejsza pozycje ma w tej chwili Audi TT, e46, Hultaj i RX8. Do rozwazenia sa jeszcze AR 156, GT, Pug 406 i Mini Cooper (albo One byle 1.6 coby dalo sie podkrecic do tych 120KM )
  23. > Za 20k cos takiego zrobione porzadnie na porzadnej bazie jest nierealne niestety. faktycznie, o ile hultaja sie kupi to do zeswapowanego rx8 trzeba by dolozyc. Nie mam bardzo sztywnych finansow, jedyny klopot to ze wymagania rosna mi szybciej niz cena nadal czekam na kolejne propozycje, moze cos sie jeszcze znajdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.