Skocz do zawartości

DamU

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 942
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DamU

  1. Mi i kilku sąsiadom pocięli opony. Akurat w moim dwie nowe zimowe. Jedna nie nadawała się do naprawy, druga tak. Zrobiłem na Kościuszki w dawnej bazie PKS (Oponet ) z tym, że teraz na pewno już ich tam nie ma, ale ta firma istnieje (nie pamiętam gdzie). Koło z tą oponą zawsze było na tylnej osi. Po kilku latach ta łata popękała ze starości (szybciej niż oryginalna guma), ale nic z oponą się nie stało. Oczywiście poszła do wymiany.
  2. Wstaw zdjęcie auta w tym kolorze to może coś pomożemy. Inaczej facet nie powie jaki to kolor: metalik ani czarny ani granatowy, ani fioletowy Jeżeli taki jak na zdjęciu to jego kod: LC5P (ale to jeszcze mogę sprawdzić na swoim bolidzie). Albo dobieraj sama: KLIK KLIK
  3. IMHO będzie to tylko sonda Lambda. Po pierwsze błędy, po drugie czarny dym (zbyt bogata mieszanka bo sonda nie działa). Później wyczyść przepustnicę i zrób adaptację.
  4. > generalnie uwazam ze 4mm to dla zimowki wartosc graniczna niemniej jednak mialem przypadek gdy > 11-letni Michelin z 3mm bieznika trzymal o niebo lepiej w roznych zimowych warunkach niz > 3-letnia Fulda z 6mm bieznika. Dlaczego <ciach> Ja mogę podpisać się pod tym. Co więcej mam porównanie opon tej samej marki - Kormoran. Dawne modele miały bieżnik taki kwadratowy (akurat to nie jest ważne, ale charakteryzuje model) i lamelki były "ponacinane" dużo głębiej niż 4 mm. Obecne Kormorany (nie pamiętam jak się ten model nazywa) mają nacięcia do 4 mm i w wieku 5 lat idą właśnie do śmietnika. Mam wjazd pod górkę i jest pole do testowania. W moim staruszku miałem założone jakieś bardzo wiekowe Vredestein Snowtrac i mimo wieku oraz znacznego zużycia dawały świetnie radę. Te Kormorany z "kwadratowym" bieżnikiem były jeszcze rok temu dostępne w jakichś małych rozmiarach, obok leżały te nowsze modele (one na rynku są już też ładnych parę lat) i w przekroju "klocków" było widać różnicę w głębokości lamelek.
  5. > Dodatkowo ostatnio pomyślałem czy może nie zrobić całego tego łączenia IC - suszarka z kwasówki z > wykorzystaniem końcówek od rur 1J0145822E (czerwona) i 1J0145834AA (czarna). Co o tym > sądzicie? Widziałem takie patenty i działało. Dodam, że takie zestawy można nabyć w sklepach tuningowych. Rurki + kolanka. Niestety te rurki są drogawe. Sam chciałbym w moim dziadku dołożyć IC, ale na razie oglądam złotówki z dwóch stron i się szczypię
  6. Mi też się bardzo podobają Jetty. Ojciec kiedyś miał wersję GT z kubłami Recaro elektrycznie regulowanymi, MFA, szyberdachem i silnikiem RP. Dla siebie też szukałem Jetty, trafiłem Vento.
  7. > na placu boju pozostali po oględzinach > Golf III > Vw Polo poliftowy > Lanos.... Jeżeli nie masz jakichś sentymentów do VW to Lanos chyba będzie najsensowniejszy. > Polówek z silnikiem 1,4 75KM właśnie bym się wystrzegał: zamarzająca odma, drogi rozrząd (dwa paski, dwa napinacze, dwie rolki = co najmniej 400 zł za części), klekocze jak diesel, wadliwe skrzynie. W G III też już zdarzały się te silniki, poza tym wszystkie inne z tamtych lat są Jeżeli Polo to szukaj 1.6 8V
  8. > ale G II jakiego wyrwie IMHO to lepsze auto od następcy I dla mnie to już żadna różnica 16 sto czy 21 latek. Dostępność sensownych egzemplarzy podobna.
  9. Niedawno przerabiałem. Wyszło na przeglądzie. Facet wystawił kwit, że stwierdził inną pojemność. Błąd wynikał z pomyłki urzędnika i braku weryfikacji danych przez poprzedniego właściciela. O ile pamiętam na kwicie była adnotacja o zapisie w jakiejs bazie danych, którą dysponują stacje kontroli pojazdów. Z tym kwitem do WK i odręczna adnotacja w DR. Potem spowrotem na stację i pieczątka potwierdzajaca przegląd. Żaden problem.
  10. > hmmm oglądałem kilka golfów III z końca produkcji 96 i 97 i rudej nie widziałem...trafiłem na > jakieś wyjątkowe modele? Trafiłeś prawdopodobnie na już zrobione. W moim Vento też rdzy "nie ma".
  11. > szczerze mówiąc rozglądam się nieśmiertelnym Golfem, . Tylko Golfa III ruda bardzo lubi a GIV za 6 kzł raczej dobrego nie kupisz.
  12. Jedź na Buforową i go przymierz Mają dwa karty juniorskie. Możesz też na początek spróbowac w dwuosobowym (w tym wypadku maluch jedynie na prawym). Myślę, że rok będziesz jeszcze musiał poczekać. W zeszłym roku mój (wówczas) pięciolatek tak przywalił, że dał sobie spokój (kamizelki nie miał). Za to dziesięciolatek gaz ma "odkręcony" na full
  13. W moim dziadku bez IC w takie upały strasznie muli. Fabryczne IC w wielu samochodach są tak małe, ze przy takich upałach też niewiele dają. Widziałem gdzieś w necie analizę temperatur powietrza w dolocie TD w wersji bez IC, z fabrycznym IC (małym) i z dużym IC. O ile pamiętam to był to jakiś Golf TDI. Dane potwierdząły to o czym wspomniałem. Jeżeli komputer Twojej Kijanki potrzebuje danych z czujnika temperatury powietrza dolotowego to zapewne możesz tez to prześledzić. Możesz też sprawdzić czy dzisiaj wszystko wróciło do normy. Wskazania temperatury płynu chłodniczego nie mają tu nic do rzeczy.
  14. Wrzucę tylko swój kamyk do wątku. Jak już kilku użytkowników napisało trzeba to olać. Męczy mnie trochę temat patrzenia się na ściganta. Po kiego grzyba to robisz IMHO jest to dziwne zachowanie, wręcz niegrzeczne. Nie żebym był świętoszkiem, ale nie wyobrażam sobie gapienia się na kogoś tylko z tego powodu, że szybciej ruszył ze świateł i w związku z tym za wcześnie zjawił się na następnym skrzyżowaniu. Myślisz, że wszyscy ściganci wiedzą dlaczego się gapisz. Pewno nie. Przepraszam za moralizowanie, ale przemyśl to bo zasadniczo dobrze prawisz BTW w trochę mocniejszych przypadkach, np. zajechanie drogi, dobrze działa pokiwanie palcem wskazującym czyli w sposób w jaki ojciec delikatnie karci dziecko Piszę to jak najbardziej serio. . Wydaje mi się, że ten gest jest dość neutralny a zarazem zawstydzający. Nie miałbym oporu użyć go np. wobec jakiegoś karka. BTW2 na karka-ściganta na skrzyżowaniu też byś się gapił?
  15. IMHO zgodnie z kryteriami to najodpowiedniejsza będzie Laguna I ph 2 czyli taka jakiej zdjęcie zapodałeś tyle, że ze zdrowym silnikiem.
  16. Obmacać wszystkie przewody paliwowe. Najlepiej na pracującym silniku, poodginaj je trochę. W tym silniku mi kapało na kolektor. Rozwarstwił się przewód paliwowy przy samym wtrysku. Na pierwszy rzut oka nie było nic widać.
  17. Mój bardzo dobry kolega ma dokładnie taki jak opisujesz i włożył ostatnio około 10 kzł (pompowtryskiwacze, wałek rozrządu, wycięcie DPF, dwumasa). Większość rzeczy robi sam, ma warsztat i zajmuje się tym profesjonalnie. Chyba tylko dlatego nie zraził się do tego samochodu. Nie znam dokładnego oznaczenia silnika, ale z tego co mówi to wersja najmniej problemowa. Przebieg 280 kkm. > Czy lepiej szukać CR? Według w/w kolegi zdecydowanie inna bajka BTW Wiem, że z dostępnością wałka rozrządu miał problem bo wybór jest pomiędzy: angielskim zamiennikiem niewiadomej jakości, produkcją Świątka i oryginałem. Używek brak.
  18. DamU

    61km/h na 50km/h

    > Moja była w straży miejskiej i okazało się, że komendant to jej znajomy "z podwórka". I teraz biedny chłop ma CBA na karku
  19. IMHO nie było wersji bez. Wspomaga zapewne silnik elektryczny. Jak trzeba to podpatrzę u teścia.
  20. Byłem w identycznej sytuacji (też CRO z 1,5 rocznym dzieckiem i żoną z obawami co do jazdy w nocy/za granicami/po autostradach ). Przejechałem, ale zajęło mi to wtedy17 h i to z Wrocławia. Tu pierwsza rada: jeżeli chcesz szybciej to nie jedź z piątku na sobotę jak większość. Z perspektywy czasu trzeba przyznać, że rano w Cro jechałem jak zombie. W trasie wypijam dużo kawy + gumy do żucia + cukierki "Kopiko" + napoje energetyczne (niekoniecznie te najdroższe ). Efekt jest taki, że ręce drżą i serce chce wyskoczyć, ale i tak czujesz zmęczenie (mimo, że na co dzień nie zażywam nadmiernie kofeiny = jedna filiżanka kawy). Następne wyjazdy były z zaplanowaną przerwą ok (1-1,5h) na spanie/drzemkę i to jest to Przed wyjazdami ciężko dobrze wypocząć bo zwykle jest wiele spraw do załatwienia, później riesefieber Moje rady: - jedź w każdy dzień poza piątkiem/sobotą, - wyjedź o 16-17, - zaopatrz się w kawę, gumy , cukierki, energetyki, - zrób przerwę na spanie w okolicach Grazu, - czym bliżej celu rób częstsze przerwy, - załóż sobie, że nie będziesz przekraczał np. 130 km/h szczególnie jak już będziesz zmęczony (nie chodzi mi tu, że 130 to mało, tylko wyeliminowanie zjawiska, że czym bliżej celu tym szybciej się jeździ i mniej uważnie. Nawet jeżeli nie jest to zjawiskiem, to ja tak mam), - załóż że będziesz jechał 14-15 godzin, najwyżej dłużej będziesz leżał na plaży Choć obawiam sie, że w pewnych warunkach, to też może być zbyt optymistyczne założenie.
  21. > coś więcej na ten temat? Zakasać rękawy, wyciagnąć samemu turbo i zanieść do specjalisty, który zregeneruje/wyczyści. W ASV siedzącym w Octavii, koszt zamknął się dzięki temu w 500 zł (regeneracja w promocyjnej cenie, normalnie zdaje się gość bierze 700 zł).
  22. > no i NIESMIERTELNY TeDeIk umarł. > padła turbina lub zawór podcisnienia, > autem nie da sie jezdzic, > niedługo zabiera go mechanior Eeeee tam. Umarłby jakbyś przytarł panewki, zdarł pierścienie, pogięły zawory, pękł blok, zepsuły pompowtryski/pompa, przepływomierz, turbo ... wtedy to tak. I to tylko jeżeli wystąpiło wszystko naraz Teraz co najwyżej masz do wymiany/regeneracji turbo. Jak pokombinujesz to koszty będą takie same jak przy wymianie rozrządu Głowa do góry i przestań się mazać.
  23. > TRW lubią się zwichrować, Właśnie drugi komplet TRW nie wytrzymał 5 tyś km Bez przegrzania, bez kałuż itp. Piasta przed montażem: lusterko. Wymienione razem z klockami. Teraz dołożę do ATE lub spróbuję Mikody.
  24. > A skrzynie zawożę to Mirka link chłopaki robią raz dwa i już Właśnie na regionalnym poleciłem ten sam zakład.
  25. DamU

    linka sprzęgła

    > Z czego to może wynikać? Ano z tego, że to znana wada tych samochodów. W Cordobie teścia oryginalnie była linka zakończona stożkiem, który pękł. Następną linkę kupiliśmy zakończoną walcem umieszczonym prostopadle do linki i ta linka przeżyła długo. Pedał był przystosowany do zaczepienia obu typów linek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.