-
Liczba zawartości
1 618 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez marus
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
U mnie nie znalazłem takiej możliwości. Nie przeszkadza mi zbytnio kręcenie drugim pokrętłem, ale uświadomiłeś mi, że taka opcja byłaby wygodniejsza.
-
Miesiąc przed końcem gwarancji nabiłem limit kilometrów. Na przegląd nie pojechałem. W międzyczasie wymieniłem olej w ASO mimo tego że warunki gwarancji tego nie wymagały. Kilka miesięcy wcześniej osobiście przejrzałem i dopieściłem hamulce. W twoim przypadku, gdy masz jeszcze kilka miesięcy gwarancji, prawdopodobnie pojechałbym na przegląd.
-
> I jeszcze z tej aukcji c linku > Quote: > Model 507HP zawiera controlbox specjalnie dedykowany pod wskazany typ lampy. Dzięki takiemu > rozwiązaniu model 507HP osiągnąl długą żywotność oraz praktycznie bezawaryjność. Controlbox > wyprowadzony na zewnątrz lampy gwarantuje obniżenie temperatury lampy, a w razie awarii, > łatwość podmiany gwarancyjnej. Controlbox to urządzenie ktore odpowiada również za sterowanie > włączaniem i wyłączaniem świateł w warunkach drogowych. To jest zwykły bełkot marketingowy. Najwięcej ciepła produkują diody, i one powinny mieć bardzo dobre warunki do jego rozproszenia. sterownik z przetwornicą to pomijalny ułamek procenta tego, co trzeba odprowadzić z diod.
-
Jeżeli zmieni się długość wydechu, może zmienić się brzmienie silnika , a tym samym i głośność
-
Bezbarwny silikon z tuby. Powinien trzymać.
-
> jak zablokuje całkowicie ręką dolot to silnik zwalnia, troche sie dusi, ale dalej pracuje, niewazne > czy noPB czy LPG > mam wrazenie, ze omijana jest odma, troche ssie z rury dolotu i troche lewym powietrzym W puszce prawdopodobnie jest termostat z klapką zamykającą przepływ króćcem znad kolektora wydechowego po rozgrzaniu komory silnika. Zwykle dźwignia klapki pęka i tamtędy prawdopodobnie ciągnie "lewe" powietrze. Przy zimnym silniku jest to normalna droga zasysania powietrza, której prawdopodobnie nie zaślepiłeś.
-
> Błąd wywalony przez program: > P0402 Układ odprowadzania spalin za wysoka przepustowość Doczytałem (prawdopodobnie ty również), że błąd wynika z większego przepływu powietrza, ponieważ w układzie brak części objętości podawanej przez EGR. Układ dolotowy wyrównuje to sobie zasysając więcej powietrza, a to wykrywa przepływka. Więcej powietrza to więcej spalin i kólko zamyka się. Błąd jest opisany jako wydechowy, ale myślę, że jednak dotyczy dolotu. Tu masz również twój błąd, ale przy działającym EGR.
-
> Problem może w tym, że to Windows 7 (Starter), Win XP Mode zainstalowany (nie działa). Tylko XP do lexii. Na 7 nie pójdzie. > EGR zaślepiony, check zaświecił się po kilkunastu minutach... No to drąż ten temat od strony programowej. Coś mi kołacze, że należy zmienić coś w ustawieniach.
-
> Chciałem zainstalować Lexię, ale coś nie idzie... Pusty plik tekstowy o nazwie o ile dobrze pamiętam Version.txt utworzyłeś na dysku(partycji) na którym instalujesz?
-
> Dziękuję za poradę, stary kluczyk nie dodałem chodzi jak masło. Stary zwykle tak ma. > Dodam, że pył grafitowy jest świetny,.... Nie stosowałem, pomogło delikatne przeszlifowanie z zadziorów wyczuwalnych pod palcami.
-
>.....Pytanie - czy nowy kluczyk dopasuje sie do stacyjki ? A moze powinienem uzywac starego bo sie > stacyjka totalnie wyrobi i kiedys nie przekrece klucza ? Kluczyk ma prawdopodobnie ciut większe wymiary (np grubość), albo po obróbce ma powywijane krawędzie. Papier ścierny 1000 albo i 2000 w dłoń. Przeszlifuj krawędzie i delikatnie płaszczyzny. Może być tylko lepiej. Po szlifowaniu oczywiście przedmuchać kluczyk, przemyć. Robiłem to samo ze swoim nowym. Możesz również delikatnie posmarować kluczyk olejem (ale nie silnikowym i cieniutko). Włożyć i wyjąć kilka razy a następnie wytrzeć go do sucha.
-
Jeżeli odpowiednią uszczelką będzie oring to szukaj u siebie podobnych jak tutaj . Znajdziesz prawdopodobnie odpowiednią średnicę. Możesz podpytać o sznur gumowy najlepiej z gumy mikroporowatej. Jakiej średnicy gumę potrzebujesz?
-
> Dzięki, fajny wykres Na usprawiedliwienie regulatora dodam, że wykres powstał w czasie jazdy przy dość dużym mrozie, -10 albo i ciut więcej na minusie.
-
Nie z trasy i z cytryny. Brak wskaźnika temperatury daje trochę spokoju Ach te oszczędności. Ale odczyt z gniazda serwisowego pokazuje wahania temperatury max o 20 *C. Z obserwacji wynika, że wahania temperatury pokrywają się z redukcjami i jazdą z hamowaniem silnikiem oraz jazdą na luzie. Silnik z tych nowocześniejszych, regulator temperatury sterowany elektrycznie. Zawór termostatu otwierany jest przy 102*C i tej temperatury nie przekracza dużo. Więc może i u was to zwykły uchyb i niedoskonałość regulacji podobnie jak u mnie.
-
> Ja też oglądałem i brałem ten samochód pod uwagę, ale jak zobaczyłem wnętrze to odwróciłem się na pięcie i wyszedłem z salonu . Nawet gdyby, to samochód nie nadaje się ani do miasta, ani w > teren, ani na wakacje. Do niczego się nie nadaje. Chyba trochę przesadzasz. Myślę że do miasta byłby odpowiedni. Ale nie siedziałem w nim, nawet nie rozważałem go przy zakupie 2 lata temu. Celowałem w Dustera, ale po usadowieniu się w nim i C4, nie miałem żadnych wątpliwości co wybrać.
-
> dlaczego? chodzi o wzgledy estetyczne czy ma to jakiś negatywny wplyw na bezpieczenstwo? Ze względów praktycznych. W C4 również drzwi zachodzą dość głęboko w dach. I jeżeli po opadach śniegu, przy otwieraniu drzwi nie ściągnę go przy styku drzwi i dachu to w czasie otwierania drzwi śnieg ląduje na fotelu. Ze śniegiem to mały problem, ale przy opadach deszczu, potrafi to denerwować.
-
Jeżeli to z psa auto to może odpowiednik opr i orga u citroena. Nie podpowiem jednoznacznie, ale w moim przypadku pięć pierwszych cyfr najbardziej pasuje do kodu daty produkcji. Więc próbuj dopasować (odgadnąć) pozostałe symbole.
-
> Jak widać nie myśli/. A może w Twojej opinii do stwarzania zagrożenia upoważnia go fakt, że ktoś > inny je stwarza? Sytuacje bywają różne. W obszarze zabudowanym na drodze z dopuszczalną szybkością 70 km/h ustawiłem tempomat na owe 70, bo za mną jechali panowie I nie mogąc doczekać się mojego przyspieszenia, postanowili usiąść mi na zderzaku. I błysnąłem stopem, bo bałem się, że za "wybiegającym na jezdnię kotkiem" wyskoczy dzieciak i będę musiał ostro hamować. Reakcja z tyłu była natychmiastowa. Odstęp zrobił się w miarę bezpieczny.
-
> ...... chyba > ogolnie sie nie da... W szczególnym przypadku Citroena, wycieraczki ustawiają się pionowo, jeżeli przesunę manetkę wycieraczek tuż po wyłączeniu silnika. Nie pamiętam czy kluczyk musi być w stacyjce.
-
> Mój ojciec kapelusz w C4 1,6 120 KM, ma średnie ok 6,5 l po mieście Może on nie taki kapelusznik. Z charakterystyki silnika widać, że zużycie paliwa gwałtownie rośnie w zakresie obrotów od 2000 w dół. Wprawdzie podają tylko do 1500, ale pewnie ta część jest nieciekawa więc po co chwalić się.
-
> Absolutnie nie chciałem nikomu zarzucać manipulacji. Nie o to chodzi. W świat poszła informacja o spalaniu, i być może będzie przyczynkiem do zakupu. A potem zdziwienie i lament bo pali więcej.
-
> Polak to jednak durny jest. ...... Ja to widzę inaczej. To jest zwykły odruch obronny. Uczy przeżycia w dżungli. Poza tym rozwija. Nie mam CB więc mniej wiem o tym temacie. Z urządzeniem w ręku przez pierwsze kilka minut patrzyłbym na nie jak małpa na telewizor. Każda nauka kosztuje, więc gdyby było choć trochę użyteczne w moim przypadku, nie zawahał bym się użyć.
-
>...Spalania średniego 6,8 l/100 tylko mogę pogratulować. >U mnie komp obecnie pokazuje 10,4 l/100 km (warunki zimowe , trasa 5 km do pracy)... No tak. Można by zarzucić mi manipulację danymi. W mieście wynik nie do osiągnięcia. U mnie pół na pół miasto/trasa 20 km. Szczęśliwie w mieście nie stoję w korkach.
-
> Jaką trasą jeździsz to powiem Ci czy jest sens Wiem, że sensu nie ma. Pora roku ma zdecydowany wpływ. Dziś przy 50 na prostej lekko zakołysało mi tyłem i dalej jechałem może nie wolniej , ale zdecydowanie ostrożniej.
-
>.......Ostatnio woidzę, że w Łodzi ludzie jeżdżą > zdecydowanie wolniej i spokojniej niz kiedyś. Wiec może wystarczy tylko zwyczajne > przestrzeganie przepisów? A może to nie tylko przestrzeganie przepisów tylko rozsądna jazda. Spowodowana być może "płytką kieszenią". A jazda wolniejsza i płynna wcale nie oznacza jazdy zgodnie z przepisami tylko zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Dla mnie jazda zgodnie z ograniczeniami wcale nie oznacza jazdy bezpiecznej. Ograniczenie szybkości do np. 20 km/h nie wyeliminuje wypadków, bo taka szybkość na oblodzonym i źle wyprofilowanym zakręcie może skończyć się lądowaniem na poboczu lub w rowie. I dobrze, że dużo o tym teraz w mediach, bo może władza zreflektuje się, a kierowcy napewno wyciągną z sytuacji wnioski. A w temacie, to sam myślę o CB, choć przy moich trasach i sądząc po dotychczasowej statystyce mandatów, to mi się nie zwróci. Ale jeśli egzekwowanie przepisów będzie totalne (totalitaryzm jakoś ciśnie mi się na klawiaturę) to pewnie zdecyduję się.
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9