pawel_78

175/60r14 - taki rozmiar mam w uno na takich felgach z tempry. Nic nie ociera.

Zapomniałem dodać - wleciała cieńsza uszczelka z Payena - taka jak do 1,2 by nie utracić doprężenia silnika.

W niektórych samochodach 3d słupek B jest na tyle daleko że trzeba sporo się wykręcić żeby za pas bezp. złapać przed jego zapięciem. Nie zawsze jest to komfortowa sytuacja. Ponadto przednie drzwi są krótsze w 5d co umożliwia ich otwarcie o większy kąt przy ciasnym parkowaniu dzięki czemu łatwiej się wsiada/wysiada.

a po zgaszeniu auta na postoju?

Ty robiłeś?łaś poprzednie badanie?

Spora cześć Twojego opisu to definicja spalania stukowego.... Myślisz że poszli w tym kierunku?

Albo świstak stoi albo jest coś zatkane przed nią.

A nima za co obywatelu.

Tylko pamiętaj że te 10,5 volta to przy obciążeniu prądem 20 godzinnym a nie w stanie bez obciążenia lub z małym obciążeniem.

Będzie Payen czyli dawne Goetze. Nigdy nie miałem babola na tej marce - nawet po 150kkm w różnych autach.

Można dać grubszą uszczelkę - to nie problem. Zastanawiam się nad przyczyną - skłaniam się ku wadzie samej uszczelki - bo wszystko było dobrze złożone. Zwłaszcza że jest już kolejny Reinz, który odmówił posługi w dość szybkim czasie - (bardziej o przebieg mi chodzi).

lepiej podaj dokładny czas bo tu dwa razy ustaje terkotanie kierunkowskazu. A dwa jako mechanik mówię Ci - tylko osoba która to na żywo usłyszy cokolwiek sensownego Ci powie.

Raczej od tego ile miejsca jest na lampę - a dokładniej na jego odbłyśnik. Wystarczy przypomnieć stare testy z AŚ gdzie np Samara wypadała bardzo dobrze, zwłaszcza w kategorii oślepiania. Podobnie jeden stary VW. Ja wiem - to dawno temu było...

To masz duży luz na dłoniach. :D. I jak rozumiem ani kątowego, anie promieniowego? A tak serio - zdemontuj wał - zobacz czy krzyżaki nie zacinają się w całym możliwym kącie pracy. Kiedyś w Dailly szukałem dziwnych dźwięków i okazało się przyczyną był jeden półzatarty krzyżak. Tzn pracował dobrze gdy auto było w środkowym położeniu. Większe wahania mostu powodowało efekty dźwiękowe.

Daj taki sam film ale żeby w całości było widać krzyżak.

Sprawdź dokręcenie śrub od poduszki do budy i do silnika. Ze szczególnym uwzględnieniem poziomej śruby łączącej poduszkę z aluminiową łapą przykręconą do silnika (łeb jej znajduję się od strony zbiorniczka wyrównawczego)

Tak ma być. Znak na małym kółku jest do znaku na pasku rozrządu. sądząc po kształcie zębów - 104 ale nic sobie obciąć za to nie mam. Co do innych pomysłów katalog dziwnych usterek jest spory.

a iskrę sprawdzałeś czy jest na oby 4 cylindrach?

Dodam tylko że w zasadzie pierwsze tdi(d) to też w fiacie w 1988 jakieś 3 lata wcześniej niż grupa Vag. I właśnie doświadczenia z tych silników zaowocowały konstrukcją CR - bo wcześniej widzieli ograniczenia aut na pompach wtryskowych.

a błąd w ogóle daje się skasować?

Tak - ten otwór. Ten najbardziej wystający znak to 0 stopni - do ustawienia rozrządu. Przemierz przewody pomiędzy kompem a cewkami. Sprawdź też czy na obu cewkach jest plus po zapłonie (lub wtedy gdy pracuje pompa paliwa). Ta przerwa oznacza brak zasilania tej cewki.

Widzisz coś czego nie napisałem. Wyraziłem opinię o tym co widziałem i/lub przeczytałem. Nie oceniam "tejże" opinii. Natomiast zwróciłem uwagę że biegli też mogą się mylić, ba często w jednej sprawie są całkiem przeciwne opinie.

Górny znak - ok. Dolny sprawdź na kole zamachowym pod zaślepką na skrzyni biegów, Nacięcie lub kropka powinny być przy znaku na obudowie skrzyni który jest od strony chłodnicy. Ale po pracy silnika sądzę że jest jakiś problem w obwodzie WN - może cewka?

Może i tak - ale widziałem takich biegłych i rzeczoznawców co nawet tabliczki znamionowej nie potrafią w samochodzie prawidłowo odczytać - na podstawie ich opinii na papierze się wypowiadam. Sam czasem pomagałem biegłemu który choć orłem też nie jest to nie bał się zapytać gościa prawie skończył PŚl - czyli mnie. Myślałem - nie ma rewelacji... Ale jak zobaczyłem niektóre opinie biegłych sądowych to zastanawiam się jak ukończyli fizykę w podstawówce. Podstawowe wzory z podstawówki na ruch wykluczają ich teorie. I tak można by jeszcze. Ale są też osoby po prostu rozumiejące temat i wiedzą co jak i gdzie można zastosować. I jak policzyć. A w ww przypadku - może być jeszcze jedna opinia, a potem może i następna... I kto wie co kto tam napisze... Moje zdanie jest takie - powinien być zapis u nas że osoba/pojazd która jest, w danym miejscu, w danym kierunku niezgodnie z obowiązującymi przepisami będzie zawsze winna, z zachowaniem prawa do odwołania jeśli były by jakieś szczególne warunki zdarzenia. Czyli nawet jak ktoś ma pierwszeństwo ale nie ma prawa być tam gdzie jest to traci to prawo i jest zawsze winny. Czyli jak wjeżdżasz autem np pow 3,5 tony pod zakaz tonażowy to jesteś zawsze winny. Podobnie jak jedziesz główną pod prąd i jest kolizja to też jesteś winny. Dlaczego - bo z danego pasa w ogóle nie powinno Cię tam być. I mimo że szkoda człowieka, a BMW nie lubię to rowerzysta w głównej mierze przyczynił się do wypadku.