woj76

> zauważyłem tez sporą zależność > miedzy ilością paliwa w zbiorniku a wpływem na afr (niby oczywiste ale nie wiedziałem ze jest > aż taka różnica, dzisiaj na rezerwie zbijało mi afr do 10.5 po zatankowaniu za 100 nie spada > poniżej 12 ) Też mi się wydaje, że jest zależność, ale ja mam w tej chwili pełen bak (-60km) i też go zalewa.

> EDIT > wybrałem złe wyjście na logu to co było wcześniej to kontrolka na desce która sie zapala jak > obroty spadaj poniżej 650 co sygnalizowało mi wcześniej potrzebę lekkiego uchylenia > przepustnicy, tak wiec poniżej rysunek na dolnym logu praca EVAP i AFR OK, tylko wydaje mi się w Twoim przypadku problemem jest nieodpowiednia częstotliwość pracy zaworu i za dużo oparów wpuszcza. A co do wolnych - aktywacja zaworu przy wolnych jest dość trickowa, oprócz paliwa dostajesz też sporą ilość powietrza, trochę tak, jakbyś miał lewe powietrze. W starych IAW-ach ECU wyłącza zawór EVAP przy wolnych, w nowszych IAW-ach używa go bardzo "skromnie" (małe duty cycle). I wydaje mi się też, że u mnie zawór jest trafiony i efektywnie pracuje jak Twój (za mała częstotliwość). Niestety, nie zdążyłem obadać go dzisiaj jeszcze z powodu deszczu :/ EDIT: Test zrobiłem, ale jest nie przydatny - test polega na załączeniu zaworu na 20ms co sekundę siedem razy. I tak działa, ale nie mówi mi to nic czy się nie zacina pracując w trybie PWM.

> mam ten sam "problem" tylko że ja sam steruje tym zaworem i wykorzystuje go do ustabilizowania > wolnych obrotów, i o ile jak temp powietrza była poniżej 20st otwarcie zaworu potrafiło zbić > afr do 13.5 z 15 tak teraz jak zrobiło się cieplej po otwarciu AFR leci do 11 > wiec zawór masz raczej dobry, i fakt szkoda tracić te opary lepiej je spalić niż upuszczać w > atmosferę Konkretna odpowiedź Ta linia na samym dole to operowanie zaworem? Bo trochę mała częstotliwość mi się wydaje, one powinny działać coś rzędu dziesiątek Hz (właśnie po to, żeby regulować dopływ). Mnie to gryzie, bo kiedyś to u mnie działało, a nic od tego czasu nie zmieniłem, auto przejechało ponad 60k km odkąd to zmontowałem, i już nie takie upały przerabiał. Więc albo coś się stało z zaworem (dzisiaj sprawdzę go procedurą testową), albo coś z odpowietrzaniem baku i za duże ciśnienie w układzie pochłaniacza się robi. Jeżeli to drugie, to odłączanie pochłaniacza spowoduje sytuację jeszcze gorszą, bo ten nadmiar ciśnienia już wogóle nie będzie miał którędy wyjść. Wczoraj jeszcze sprawdzałem po diagnozowaniu jakie jest ciśnienie w baku, otworzyłem korek i prawie mnie zdmuchnęło Więc coś może być na rzeczy...

> po co to komu? > to zwykle jest pierwsza rzecz, która ląduje w pojemniku na złom/trash podczas jakiegokolwiek swapa > itepe Nie o to pytałem Chociażby dla ekonomi, zamiast wypuszczać te wszyskie opary przy tankowaniu to można jest spalić w silniku, a jak moje doświadczenie pokazuje daje to dość konkretne ilości mieszanki.

Często się Wam psują? Jeżeli tak, to jakie są objawy? Pisałem wcześniej w temacie o czyszczeniu wtryskiwaczy o "ciekawych" problemach z paliwem. Już teraz wiem, że to przez pochłaniacz (tzn problemy z AFRem są jak pochłaniacz jest w fazie działania, aktualnie AFR potrafi mi zjechać wtedy do 11.0 jak powinien być 14.7). Tylko nie wiem na razie, czy sam zawór się zacina, czy jest jakiś problem z odpowietrzaniem i ciśnienie opar w pochłaniaczu jest za duże i bardzo dużo tej dodatkowej mieszanki się dostaje do dolotu. Dodatkowo mam na linii między pochłaniaczem a dolotem zawór zwrotny, żeby nie dmuchać do pochłaniacza nadciśnieniem

> tylko ciecie pasa to sie zmiesci Niekoniecznie, aczkolwiek z tym przypadku prawdopodobnie tak. Taki się zmieścił:

> A robil ktos tu na kompresorze ? A jak jest ze strojeniem,jest lepiej stroic turbo czy kompresor ? > Dzieki wielkie za podpowiedzi.Cos bym pomodzil przy tym motorku ale nie chcem zeby wyszla jakas > kicha ze silniczek bedzie mial moc ale na bardzo krotka mete.Jak wczesniej byl uniaczek 1.0 to > chyba wiekszosc swojego zywota w tym pojezdzie krecil na odcieciu(ale mu to nie przeszkadzalo > twardziel wytrzymaly) > Pozdrawiam i dzieki za podpowiedzi W sumie w Twoim wypadku kompresor to nie musi być taka rzeźba jak w aucie - nie ogranicza Cię specjalnie komora silnika. Strojenie to chyba tak samo jak T, tylko oczywiście trzeba wiedzieć co się robi. Są co najmniej dwa projekty - jeden znajdziesz na stronie trs-racing.pl (Seicento, żeby było ciekawiej, to silnik 1.4 16V), drugi na fiatforum.com w dziale Pandy (1.2 8V w Pandzie 4x4).

> Dzieki za odpowiedz. > Bardziej chodzilo by mi o moment obrotowy zeby byl wczesnie niz o KM,bo to musi tez miec jakas sile > na wolnych i raptowny kop. > W galeri jest jeszcze motorek 1.0 spi > A buggy robilem sam,cala konstrukcja jest mojego pomuslu No to musisz dobrać tak turbinę, jak jest w seryjnym t-jecie 120 km, jedzie od momentu jak mucha siądzie na pedale gazu

> Witam.To moj perwszy post na tym forum,znalazlem sie tutaj przypadkiem i tak sobie poczytalem o > uturbianiu caly temat. > No i mial bym pytanko do znawcow tematu o uturbienie pojazdu ktory pracuje (raczej szaleje)w > ciezkich warunkach.Chodzi o to > zeby bylo jak najmniej kabli i zadnej dodatkowej elektroniki.Fajnie by bylo zeby wczesnie byl > moment obrotowy. > Jak by ktos mial jakies propozycje bylbym wdzieczny. > Moc jaka byla by dobra to tak do 100-120 km,silnik to fiacik 1.2 Mpi > https://picasaweb.google.com/101764739310506246311/BuggyZProfili?noredirect=1#5721306718891420898 1. Zaje furka 2. Jak masz ori komp IAW 8F/18F, to spoko da radę ogarnąć to bez dodatkowych kabli, jedyne co potrzeba to odpowiedni nadciśnieniowy MAP sensor i odpowiednie do zestawu wtryski. I kogoś kto ogarnie program, w PL w tej kwestii dobrze zrobi Ci to tylko Huba (nick huba301), ale niestety będziesz miał problemy z możliwością wykonania z przyczyn od niego mało zależnych. A do NL się pewnie nie wybierasz tym cudem 3. Turbo to odpowiednio małe, zależy tak naprawdę jak bardzo wcześnie chcesz ten moment. Ja mam i co najmniej jedna inna osoba IHI RHB4 i są tacy co mówią, że jest to jak TDI (turbo wstaje do 0.8 bara przy ok 3200 rpm). Daje to w tym silniku ca. 120 koni. Można mniejsze i na pewno wstanie jeszcze wcześniej, tylko nie wiem jak z osiągnięciem chociaż 100 km wtedy. 4. Jeżeli wykonałeś tego buggy sam to mechanicznie ogarnąć turbo to powinna być pestka, gorzej ze sterowaniem, patrzy wyżej.

> W jakim zakresie pracuje oryginalny map sensor z t-jet ? > ma ktos rozpiske podlaczenia pinow i charakterystyke do kalibracji ( zakres pracy w skali napiecia) Zależy od którego t-jeta i który MAP sensor. Każdy ma dwa (przed i za przepustnicą) pracujące w zakresie 2.5 bara (ale te dwa nie są dokładnie takie same), a wersje Abarth/SS w zakresie 3 bara: 20-253 kPa, 390-4700mV (zintegrowany z IAT-em) 20-256 kPa, 385.5-4750mV (bez IAT-a) 11-307 kPa, 250-4750mV (zintegrowany z IAT-em) 11-306 kPa, 250-4750mV (bez IAT-a) To tylko od GP i dane zastępników EPS

> Witam, mam seja 1.2 16v na boschu motronic me7.3h4 nr kompa: 00468004220. Nie chce odpalić, po > podłączeniu mam błąd immo u1600 nie prawidłowy sygnał, czy z tego kompa można sciagnac immo? > Czy trzeba wszystko kodować? słyszałem rózne opinie. Ewentalnie może ktos kogoś poleci bo > słyszałem rózne opinie i może ktoś to przerabiał. ZTCW immo się da ściągnąc z tego kompa, ale zagadaj do Huby.

> Czyli zasadniczo o uszkodzeniu samego sterownika też może świadczyć? A działa? Czy tylko zgłasza błąd. Bo jak działa to raczej to pierwsze.

> Usterka ROM w pamięci błędów ze statusem potwierdzona. Co to dokładnie oznacza? Dodam ze sterownik > ma aktywną blokadę immo. Prawdopodobnie to, że ktoś grzebał w programie ECU i nie wyłączył sprawdzania sum kontrolnych / nie ustawił sumy kontrolnej. Albo wysrana kość z programem i mapami.

> Cześć, > podpiąłem się IAW-Scan2 pod kompa (1.1 SPI) i zrobiłem wykres z pracy sondy lambda. Czy sonda > pracuje poprawnie? Silnik się akurat rozgrzewał. Po rozgrzaniu na wykresie była pozioma linia > w okolicach 0,97-1 > Pozdrawaim. Nie widzę tutaj nic w tym dziwnego (choć być może ktoś zaraz wyskoczy, że korekta na poziomie 1.2 oznacza zepsutą sondę, ale przy nagrzewającym się silniku to nie jest wg. mnie nic nadzwyczajnego). W związku z tym zapytam - a dlaczego pytasz? Coś jest nie tak z zachowaniem silnika?

> Auto wystrojone na ECU MASTER DET 2, kilka osób twierdzi, że zgubił pamięć i wymaga ponownego > stojenia? auto kupiłem od gościa z Krakowa nick OSI . sorry mistrzowie ale aż tak nie ogarniam > turbawek;) Nie chodzi o ogarnianie turbawek, tylko jeżli masz ogólnie nieseryjny silnik i do tego DET, to sprawa nie musi być taka prosta jak była by w przypadku seryjnego motoru. A wg. tych osób DET to zgubił pamięć, czy ECU? ECU mógł co najwyżej zgubić zawartość EEPROMA, ale jeżeli auto odpala, to czyszczenie błędów i reset adaptacji powinien załatwić sprawę, zasadniczo. Jeżeli by nie odpalał, to znaczyło by, że również wpis od immo się "zgubił" i tu już musiałbyś walić do fachowców. Ale jeżeli nie jesteś w stanie tych błędów wykasowąć, to sprawa jest faktycznie tajemnicza (dlatego pytałem, czy ktoś grzebał w ECU albo usuwał immo).

> To jest wykres współczynnika nadmiaru powietrza \lambda który prawidłowo powinien wynosić 1 +- 1% > (od 0,97 do 1,03) czyli wszystko jest OK. > Polecam przeczytać "Współczynnik nadmiaru powietrza" na Google To ja polecam poczytać jaka jest różnica między współczynnikiem lambda a współczynnikiem korekty lambda

> Auto ogólnie działa ale ciężko odpala, szarpie też nim strasznie o wyprzedzaniu nie ma mowy no i > potrafi też zgasnąć podczas jazdy A na resztę pytań to się odpowiedzi nie doczekamy...?

> Nie mogę usunąć tych błędów miał ktoś podobny problem i czy to poważne uszkodzenie ?SC 1.2 8V T Musisz napisać coś więcej. Ktoś immo ściągał? Auto działa? Odkryłeś to przypadkiem, czy komp padł? Do T jest DET czy ktoś broił przy seryjnym kompie? Weź też pod uwagę, że błędy tzw. zapisane znikają na dopiero po wyłączeniu stacyjki.

> Jak to ustawić ? Odpowiednią mapą...

> tylko raz 90 st ? czemu nie kreciles drugi raz ? Napisał "przekręciłem", więc chyba 3 x 90 stopni w efekcie...

> Jeżeli coś z pico Magneti Marelli (Weber), to wiedz, że ich awaryjność jest spora - czy to iglica, > czy właśnie zwarcia na cewce, które objawiają się dziwnym zachowaniem przy krótkich czasach. > Starsze Bosche trzeba nieźle podsmażyć, żeby je zmęczyć, ale z EV14 bywają już spore kłopoty > przez jakość naszych paliw. Żebym ja to wiedział. Kupowałem używane, opisane to było jako wtryski od Punto GT o wydajności 250ccm. Kolor zasadniczy mają czarny a plastiki czerwone. Rozmiarowo identyczne z seryjnymi od 1.2 MPI 75.

Ogólnie to mam dość tajemniczą przypadłość i będę musiał drogą eliminacji sprawdzić trzy rzeczy. Dolegliwość jest taka, że silnik się lekko dławi przy bardzo małych obciążeniach (2-3krpm, spore podciśnienie w dolocie), ale nie na wolnych obrotach. Na AFR widać, że paliwo szaleje. W diagnozie nie jestem w stanie wyłapać co się tak na prawdę dzieje, bo są to bardzo krótkotrwałe okresy i nie ma żadnych błędów. W obecnej sytuacji pozostaje mi tylko jeszcze czujnik cieczy i kłopoty z paliwem - albo brudne wtryski, albo trafiony regulator ciśnienia. Przede wszystkim podejrzewam właśnie wtryski, bo dolegliwość jest już od dawna i w zeszłym roku po zrobieniu trasy 2 x 1000 km mu przeszło jak ręką odjął i przez dłuższy czas był spokój.

Panowie, czy wszelakie specyfiki działające na zasadzie dolewania do paliwa są cokolwiek warte?

> Pany, do czego jest ta śrubka na skrzyni, widoczna poniżej, lekko w prawo od korka wlewowego > Cieknie mi przez nią olej, nie dużo ale mnie to wk**wia, chciałbym to uszczelnić tylko nie chcę > ryzykować że odkręcę i trzeba będzie całą skrzynię wydzierać... Nie jest to jakaś samoróbka do spuszczania oleju?

> zamiennik wytrzymał 3 lata. Mam zamiennik z unto.pl od 50 kkm i nadal działa, do tego z manualnym włącznikiem i już nie raz musiał godzinę w korku non stop wytrzymać. Za to rurka gumowa z tego samego zakupu właśnie musiała być wymieniona.