Wyro76

> Z tym wchodzeniem Kumho na rynek to trochę mijasz się z prawdą. O ile pamiętam, już ponad 10 lat > temu Deawoo sprzedawało w Polsce samochody z Kumho. > k. Jak wyczytałem w sieci to już 40 lat temu dostarczali opony dla Daewoo na pierwszy montaż.

> dobrych kilka lat temu dokończył żywota u mnie w samochodzie jeden z ich produktów. Marka jak każda > inna. > Ale ja już od jakiegoś czasu nie patrzę na znaczek. Opona ma rozmiar, mieszankę, rzeźbę bieżnika i > indeks prędkości i nośności.... i ma trzymać jak należy. To jaki na tym jest znaczek naklejony > jest dla mnie bez znaczenia. To jest sedno sprawy. > I znów: każdy producent ma lepsze i gorsze (czasem za tym idzie droższe i tańsze) wyroby. Po prostu > dobrze trafiłeś. Kupowałem w sklepie/warsztacie oponiarskim z wieloletnim doświadczeniem. Właściciel ma zdrowe podejście do sprawy. Niestety kwestią czasu jest wejście ustawy o obowiązku stosowania opon sezonowych. Producentom badziej się to opłaca. Lobby działa z sukcesami w krajach ościennych.

> ad 1. Mazda 2,0 l CiTD > Ja uparcie będę twierdził, że umieszczanie silnika Mazdy w zestawieniach "awaryjności" silników > diesla to jakaś nieuzasadniona złośliwość, bo: > a. wystarczy wiedzieć o wadzie uszczelek pod wtryskiwaczami (bądź ogólnie, o problemie z zalepionym > smokiem olejowym), aby po kupnie Mazdy 6/MPV zlecić zdjęcie miski olejowej i inspekcję smoka > b. wystarczy wymienić wadliwe uszczelki na nowe, fabryczne - całość operacji to 4x20zł (materiał) + > 100zł za robociznę. I mamy spokój na co najmniej 100k kilometrów. Sam jestem tego najlepszym > przykładem: kupiłem Mazdę MPV z tym "felernym" silnikiem z przebiegiem 100tkm, zleciłem > przegląd i czyszczenie smoka olejowego połączone z wymianą uszczelek (fabrycznych). Obecnie, > po przejechaniu kolejnych 100tkm inspekcja smoka olejowego wykazała..... ZERO nagaru. Czyli > naprawa jest w 100% skuteczna i trwała. Tylko najpierw trzeba o tym wiedzieć. Mój brat nie wiedział do czasu zatarcia silnika czyli 3kkm po zakupie auta. Podkładki były wypalone. Nagar tak zalepił wtryskiwacz na 4tym cylindrze, że został uszkodzony przy demontażu. Auto sprowadzone z niemcowa. > c. Zadbać o właściwy i terminowy serwis olejowy - wystarczy mazdowski olej Dexelia (wcale nie jakiś > mega drogi) oraz terminowe jego wymienianie (wystarczy po 10-13 tys km). I już, więcej nie > trzeba. Ja tak robiłem i smok olejowy jest czysty a zużycie oleum w silniku o przebiegu 200t > km wynosi 0.5 litra pomiędzy wymianami oleju. Dexelia to Elf. > Biorąc powyższe pod uwagę, irytuje mnie wrzucanie mazdowskiego silnika CiTD do jednego worka z > silnikami VW lub Forda <ciach> Wyjaśnij dalczego na silniku rf-5 w Mazdzie 6 mojego brata na bloku silnika widniał znak firmowy forda skoro to jest silnik mazdy?

> to nie są dwie byle jakie marki tylko marki skupione w jednym koncernie. A produkują pojazdy > zupełnie niepasujące do siebie. Tak samo jest z oponami. To, że dany producent robi uznane > opony do sportu nie oznacza, że jego produkty z półki popularnej również się w jakikolwiek > sposób wyróżniają na tle konkurencji. Podobnie możemy powiedzieć o Pirelli i ich wynikach w F1. Podałem coś co dla wielu jest nowością. Uczmy się od innych zamiast snuć dziwne teorie schodząć na głęboki Ok. To z innej beczki czy wcześniej słyszałeś o firmie Kumho? Ja dowiedziałem się o jej istnieniu kilka miesięcy temu. Mimo, że istnieje pół wieku. Wchodzi na nasz rynek. Jak narazie jestem zadowolony z jej wyrobu.

> Czyli nie zrozumiałeś aluzji... no cóż... Jak porównałeś dwie byle jakie marki na F. To i aluzja zbyt cieniutka była. Ferrari na tyle słabe, że producent traktorów niejaki pan Lamborghini musiał pokazać panu Ferrari jak prawdziwe sportowe samochody powinny wyglądać.

> A Fiat to jeden koncern z Ferrari. Znak, że dobre auta muszą robić. Poczytaj sobie. Zanim następnym razem wyjdziesz na ignoranta. Dla ułatwienia trochę historii. Jest wiele marek, które mają bardzo wysoką renomę np. w USA a w europie nie wiele o nich słychać.

> Oczywistą oczywistością jest, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego > Ale...dla tych co pokonują rocznie do 10kkm, głównie w mieście lepiej lub gorzej odśnieżonym - > warto się pakować w opony całoroczne? > Jeżeli TAK, to jakie? > Jak z komfortem - głownie chodzi o hałas. Też miałem ten dylemat kilka miesięcy temu. Miałem do wyboru wydać ~2000PLN na dwa komplety opon lub ~1000PLN na całoroczne. Letnie Goodrich miały DOT 1409 i już zaczęły pękać po bokach ze starości. Bieżnika jeszcze było 4mm. Zimowe Yokohama miały DOT 0606 i 5mm bieżnika. Zeszłej zimy bardzo kiepsko sprawowały się w śniegu. Po sprawdzeniu rynku kupiłem do swojego dupowozu opony wielosezonowe Kumho 195/65r15. Po 3kkm wrażenia są pozytywne. Hałas mniejszy niż na letnich. Na mokrym jak i suchym dobrze trzymają się drogi. Są dużo miększe od starych gum jakie miałem. P.S. Onkel google pokazał, że Kumho dostarcza opony do wyścigów bodaj F3.

> A jak zachowują się opony wielosezonowe z bieżnikiem powiedzmy 3-4mm zimą w śniegu/błocie? Przy takiej głębokości bieżnika producenci zalecają wymianę typowo zimowych opon na nowe.

> Akurat w Lidlu trafiły się na akcji pokrowce w cenie 59 PLN. > Polecam na pewno do wszystkich aut, które stoją w garażach. Czy będzie dobrze sprawował się na Zadbaj o dobrą wentylację. Pod pokrowami lubi skaraplać się para wodna w chłodne dni. Samochody, które były od jesieni do wiosny przechowywane pod pokrowcami szczególnie te na dworze, szybciej korodowały.

> Moim zdaniem to rozwiazanie bez przyszłości. Jakiś czas temu studenci w Indiach skonstruowali jeżdżący motocykl na sprężone powietrze. Było o tym w wiadomościach przynajmniej rok temu.

> Jako średnie? To chyba tylko jak ktoś w trasach lata. I to raczej tych spokojnych, mało > uczęszczanych. Wystarczy trochę z lekka korkującego się miasta (a Wrocław jest korkującym się > "nielekko"), żeby upadły wszelkie mity o 2-litrowych dieslach palących zawsze 5L/100. Jeżdząc trasę Brzeg - Wrocław średnia wychodzi 5,5l/100km 2-litrowy klekot w Roverze z podpisu. Jadę do Siechnic potem obwodnicą do Łan i na sępolno. Korki we Wrocławiu? Od otwarcia obwodnicy zapomniałem co to jest. Średnia zawsze liczona przy tankowaniu do pełna. Max wyszło mi zeszłej zimy 6,5L/100km jak kręciłęm się wokół komina max 5km w jedną stronę. Co najważniejsze moja Vmax to 100km/h.

> proszę wybaczyć brak zdolności artystycznych - od czego jest ta kontrolka ? Świeci się na żółto... Instrukcja online Atego po angielsku. Polska strona Mercedesa z instrukcjami obsługi. Opis przy takiej kontrolce brzmi "Tractor vehicle brake". Wygląda na problem z hamulcami ciągnika.

> Mam 4 i pol krzyzyka na ramieniu i zebralo mi sie na moto . Przez zime kupie moto, wiosną prawko > zrobie i hajda ! > Padło na Honde CBF 600. Wygodnie sie siedzi, mocy az za duzo. Oglądałem w komisie i sprzedawca > twierdzi, ze elektronicznego licznika cofnąć nie mozna. Nie chce mi sie wierzyc. Prawda to, > czy sciemnia ? W samochodach cofają włacznie z zapisami ukrytymi w zakamarkach elektroniki pokładowej to w moto również cofną.

> Odkopię temat. Na ten sezon nie udało się nic zakupić, może to i lepiej . Teraz chodzi mi głowie > pomysł zakupu czegoś nowego w okolicach 2500 zł. Oglądałem nie dawno Routera WS 50 i wygląda > fajnie. Tylko zastanawia mnie jedna kwestia czy nie załatwię go zanim nie nauczę się tym > jeździć . Nigdy nie miałem do czynienia z motocyklem i nie wiem jak to działa. Zwykły skuter > to pewnie nie problem ale to już jakaś namiastka motocykla. Tak mi się przynajmniej wydaje . > Tylko się nie śmiać, że zadaję pewnie głupie pytania . Poza tym pewnie w dalszej przyszłości > chciałbym przesiąść się na coś mocniejszego i z prawdziwego zdarzenia, a to chyba dobry > początek do rozpoczęcia przygody z moto. Jeśli poważnie myślisz o motocyklu w przyszłości to odpuść sobie skuter. Uczyłem się jeździć motorowerami Rometa (motorynka pony, ogary). Obecnie mam skuter i żałuję, że nie kupiłem normalnego motoroweru. Po pierwsze bezstopniowy napęd pasem odbiera możliwość zabawy w lekkim terenie typu polne drogi. Utrudnia również wolne przeciskanie się w mieście. Trzeba podkręcić obroty by załapał i ruszył. Przy niskich obrotach i prędkościach spacerowych odpina się napęd. Po wtóre pozycja jazdy mi osobiście nie odpowiada. Planuję zamienić sprzęt na coś z biegami i ramą typową dla motocykla.

> zapomniałem > troche dziwna sprawa. skoro w umowie masz 2 tys, to musisz zapłacic podatek, więc w wydziale > komunikacji nie powinni Cie wogóle przyjąć do załatwienia sprawy. rejestrowałem juz wiele aut > i za każdym razem pierwsze co chcieli, to potwierdzenia opłacenia podatku lub fakture > zwalniającą z tego obowiązku Trzy lata temu rejestrowałem skuter i pani w WK powiedziała, że nie potrzeba świstka z US. Podobnie było rok temu przy rejestracji samochodu.

> Czy to ten słynny prostownik? > http://www.lidl.pl/cps/rde/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?action=showDetail&id=2554 > Bo nie wiem, czy warto stać wśród emerytów od 5 rano Ostatnio nie idą tak szybko. Sporo jest podobnych w innych sklepach. Wart jest zakupu. Mam go juz trzeci rok. Kupilem do żelowego aku ze skutera. Dał radę naładować aku 95Ah przez 12h tak, by mazda 6 z 2l klekotem odpaliła.

> Czy to ten słynny prostownik? > http://www.lidl.pl/cps/rde/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?action=showDetail&id=2554 > Bo nie wiem, czy warto stać wśród emerytów od 5 rano Ostatnio nie idą tak szybko. Sporo jest podobnych w innych sklepach. Wart jest zakupu. Mam go juz trzeci rok. Kupilem do żelowego aku ze skutera. Dał radę naładować aku 95Ah przez 12h tak, by mazda z 2l klekotem odpaliła. Przed ładowaniem świeciły tylko kontrolki.

> Mowa była o akumulatorze motocyklowym w czasie zimy, gdy motocykl nie jest używany. I właśnie w > takim przypadku korzystniejsza jest niska temperatura, bo po prostu akumulator zachowa więcej > ładunku do wiosny i prawdopodobnie obejdzie się bez prostownika. Warunkiem jest oczywiście > sprawny akumulator i odłączenie go od instalacji motocykla by wyeliminować ewentualne > rozładowanie To dlaczego w instrukcji obsługi każdego akumulatora jest zapis o przechowywaniu odłączonego w temperaturze pokojowej oraz okresowej kontroli i doładowywaniu? Średnio co 4 tygodnie.

> Quote: > Żarówki samochodowe powinny być profilaktycznie wymieniane przy każdym przeglądzie okresowym, aby > zminimalizować ryzyko ich przepalenia się w trakcie jazdy Quote: radzi Paweł Zaręba, Dyrektor Centrum Norauto w Markach. Pominąłeś najistotniejszy fragment cytując tę wypowiedź. Jej autora. Artykuł ewidentnie pisany pod dyktando sponsorów Philips Lighting Poland i Norauto. Jego dalsza część. Quote: Używanie żarówek o większej emisji światła wpływa na poprawę widoczności, szybsze zauważanie przeszkód znajdujących się na drodze i skrócenie drogi hamowania mówi Tarek Hamed, ekspert ds. oświetlenia samochodowego Philips Automotive. Bezpłatna diagnostyka oświetlenia W czasie trwania kampanii Więcej widzieć, bezpieczniej podróżować Polski Związek Motorowy prowadzi na swoich stacjach bezpłatne ustawienie świateł. Z kolei Norauto oferuje darmową diagnostykę świateł oraz 20-procentowy rabat na zakup zestawów żarówek samochodowych Philips X-tremeVision+100%, BlueVision Ultra lub LongLife EcoVision. Akcja odbędzie się we wszystkich salonach Norauto w Polsce i potrwa do końca października. Ewidentnie chodzi o ściągnięcie klientów. Jak klienci przyjadą na "darmowe" badanie to przynajmniej 50% z nich kupi coś więcej w sklepie. Tak się teraz zarabia robiąc "kampanie poprawiające bezpieczeństwo".

> Dzisiaj po podniesieniu maski oczom moim ukazal sie taki oto widok akumulatora: > W zwiazku z tym mam kilka pytan. > Jedna z cel, z tego co widac wylala, co moglo byc powodem? czym to sie moze skonczyc? Raczej nie wylała. Kwas spalił by przewody i mocowanie aku miało by sporo nalotu coś jak kupka proszku do prania. To może być woda deszczowa. > Czy da sie cos z tym zrobic? Uzupelnic odpowiedni plyn? Odkręcić cele po uprzednim oczyszczeniu szmatką góry aku. Dolać wody demineraizowanej jeśli stan jest niski. Powinno być około 1 cm ponad płytami. > Aku ma ponad 4 lata, latwego zycia nigdy nie mial, zasila dwa wzmacniacze. > Na wypadek wszelaki pomierzylem napiecie: > Aku ma 13,11 V > Napiecie ladowania 14,02 V > Czy w ramach nadchodzacej zimy mam zakupic prewencyjne nowy aku? Lepiej kupić prostownik i doładować go przed zimą.

> cześć > chciałbym kupić stary motorower naszej produkcji ogar komar itd. > Który polecacie? który według was był najmniej zawodny? > Do jazdy rekreacyjnej potrzebuje. > pozdrawiam Miałem motorynkę pony od nowości. Nie miała licznika, więc nie mogę podać przebiegu. Na oko zrobiłem nią ponad 50 kkm. Jeździłem nią również zimą. Nie zawiodła mnie ani razu. Jeden raz pchałem ją do domu, gdy złapałem kapcia i nie miałem jak załatać dętki na drodze. W czasie eksploatacji wymieniłem kilka sprzęgieł, łożyska w silniku, pierścienie, kilka kompletów opon.

> http://allegro.pl/grzejnik-dmuchawa-grzejniczek-samochodowy-a11014-i3528126090.html > Sprawa przedstawia się tak, że w swoim aucie - fiat sc nie mam ogrzewania > I o ile pod tym względem nie jest to jakoś ultra uciążliwe, bo w zimę auto stoi w garażu, to ciężko > się teraz jeździ w deszczu - szyby parują wiadomo z jakiego powodu > Tragedii nie ma, ale pełnej przejrzystości też nie. > Jak myślicie - taki grzejnik pomoże doraźnie ogarnąć sytuację? > Dobre to jest w ogóle? Jakoś super nie wygląda powiem szczerze, ale jakby działało, to wygląd jest > sprawą mocno drugorzędną Zwykły wentylatorek, choćby taki skierowany na szybę wystarczy do odparowania. Zimą będzie gorzej.

> nagrzewnica z widlaka Bateria elektrycznego widlaka ma 48V.

> Uważajcie jak omijacie zestawy - nie widzą was... > Ja po tym filmiku przestałem się pchać obok zestawów. Kiedyś w Oławie był podobny wypadek. Lokalnego pijaczka zwinął podobny zestaw. Facet stał i nagle zatoczył się na przejście dla pieszych. Wpadł pod naczepę przejeżdżającego zestawu. Policjanci zatrzymali ciężarówkę kilka km za miastem. Kierowca był w szoku jak zobaczył zakrwawioną oś naczepy.

> Też nad tym myślałem, ale patent jest tak prymitywny, że jego "złamanie" zajmie złodziejowi (razem > z wejściem do Malucha) jakieś 15 sekund... Najprostsze rozwiązania są najlepsze. Złodziej nie ma czasu na szukanie zabezpieczeń. Zanim weszły w modę przyciski "start, stop" kolega zrobił sobie taki włacznik rozrusznika w golfie 2 na desce rozdzielczej. Zwyczajny okrągły przycisk. Miał kilka włamań do auta ale nikt nim nie odjechał.