Colliber Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Że pedały z SM jeździły ? Nie pedały tylko jak pedały. (lub czasopisma) Żeby dwóch dorosłych chłopa mogło siedziec w tym czymś obok siebie musieli się przytulać jak dwa homosie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > od mieczysława > niczym sie nei roznił. Nie no, różnił się dość znacznie. Taki "prawie jak żywiec"... Faktem jest, że jakby nie kombinować, to chairman był niestety kompletną klapą marketingowo - sprzedażową daewoo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ANDALUZYJSKI Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Jeśli chodzi po postrzeganie samochodów Daewoo to dla przeciętnego posiadacza samochodu inne marki jest to wyłącznie wieśniakowóz. Zresztą, nie jest ten wieśniakowóz w stanie niczym pozytywnym zaskoczyć gdyż nie posiada ani ładnego wnętrza, jak i dobrych silników bądź właściwości trakcyjnych. Niemniej jednak wieśniakowozy koszą większość marek niskim poziomem awaryjności i lubię ten dziwny błysk w oku znajomych, gdy oznajmiam im że przy 165 tysiącach przebiegu musiałem wydać 35 zł na jakąś duperelkę w zawieszeniu, reszta to czysto eksploatacyjne wydatki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colliber Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > i lubię ten dziwny błysk w oku znajomych, gdy oznajmiam im że > przy 165 tysiącach przebiegu musiałem wydać 35 zł na jakąś > duperelkę w zawieszeniu, reszta to czysto eksploatacyjne > wydatki. Mniej więcej dlatego zaczynam się pomału rozglądać za jakąś Nubirą II celem sprezentowania jej matce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 duzo osob ma takie zdanie bo tak.....albo gdzies uslyszal albo jedzie na stereotypie a tak naprawde nigdy nie mial stycznosci z dana marka. Moj qmpel jezdzi tico a jego ojciec nubira i oboje sobie chwala. I czesc kumpli w swoich golfach sie dziwi ze on tylko benzynke do tego tico leje choc fakt ze go troche ruda zaczyna jesc i moglby cos z tym zrobic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro01 Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Daewoo pod względem jakości wykonania, trwałości, niezawodności itp. I lanos (bo mam) II nexia (jeżdziłem , ale pozyczonym) III nubira (miał dobry przyjaciel 8 lat , gdyby nie zawiecha to nr I, powinna mieć zawiechę takę jak lanos) IV espero (jako pasażer u kumpla z roboty, prawie jak nuba ale bardziej toporny ale bez problemów z zawiecha) V matiz (jeżdziłem paroma, bo właśnie kupuje dla żony,) VI tico (ma ojciec i siostra-więc jezdziłem, niestety stara prymitywna, ale niezawodna konstrukcja) gdzieś tu trzeba wcisnąć leganzę-nie znam , nie wiem więc się nie wypowiadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olleo Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Mniej więcej dlatego zaczynam się pomału rozglądać za jakąś Nubirą II > celem sprezentowania jej matce... Zajrzyj od razu na kacik Nubiry i poszukaj tematow o tulejkach metalowo-gumowych wahaczy przednich oraz wymianie amorkow na KYB gazowe (+ ewent. sprezyny Kilen) - nie to auto po prostu. Wystarczy, by w klasyfikacji gijara skoczyla na miejsce I. Nubira, to wciaz najlepsze auto jesli chodzi o stosunek (jakosc+komfort)/cena. I powtarzam to pomimo faktu, ze przesiadlem sie na cos, co juz dalej od Daewoo chyba byc oddalone nie moze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Nie no, różnił się dość znacznie. > Taki "prawie jak żywiec"... może i masz racje > Faktem jest, że jakby nie kombinować, to chairman był niestety > kompletną klapą marketingowo - sprzedażową daewoo... tu sie zgodze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PatMatJoy Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Mówiąc o autach daewoo nie wolno używać negatywnych skojarzeń. Masz rację - to zupełnie tak jak na kąciku "skoośnookich" - nie wolno łączyć wyrazów "TOYOTA" i "AWARYJNOŚĆ"... Nie odbieraj powyższego zdania personalnie Miałem doczynienia z marką DU (osobiście + najbliższa rodzina) i złego słowa powiedzieć na temat tej marki nie pozwolę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > No to powiedz mi proszę, jakie jest NAJGORSZE auto dełu. > Oczywiście auta dełu są najlepsze, ale które z nich jest najgorsze ? lanos *(zaraz mnie zjedzą) no ale obiektywnie rzecz biorąc... na szarym końcu będzie nexia i espero - nie ze względu na awaryjnośc... tylko na wszędobylską korozję choć... jak komuś kasy nie żal na konserwację i odpowiednie traktowanie auta, to rdzewieć nie będzie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Nie pedały tylko jak pedały. (lub czasopisma) > Żeby dwóch dorosłych chłopa mogło siedziec w tym czymś obok siebie > musieli się przytulać jak dwa homosie... Wiesz, w Damasie to chyba wolałbym blisko "ramię w ramię", niż... Gęsiego... ;-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PatMatJoy Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Witam! > Mam pytanie. Jak byście sklasyfikowali modele Daewoo pod względem > jakości wykonania, trwałości, niezawodności itp. Daewoo to marka, która raczej nie ma problemów z zawodnością. Są to samochody bardzo trwałe. Jakość wykonania jest o wiele, wiele lepsza niż sugerowałaby cena danego modelu samochodu, bez względu na rocznik... Czy taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje...? W mojej opinii bardzo dobrze zdajesz sobie sprawę z tego, że ilu użytkowników tego forum, tyle różnych zdań.... Tico jest już dawno nieprodukowane, podobnie jak nexia. Stawianie tych aut do jednej konkurencji z lanosem i leganzą jest moim zdaniem nie fair. O ile Sibui upiera się, że matiz to tico (i poniekąd ma rację) to jednak nadwoziowo, stylistycznie i technologicznie są to inne samochody... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurdziol Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Witam! > Mam pytanie. Jak byście sklasyfikowali modele Daewoo pod względem > jakości wykonania, trwałości, niezawodności itp. > Który byłby na pierwszym miejscu , który na ostatnim . Co tu porownywac Wiekszosc aut jest z roznych klas, jaki sens ma pownanie np. matiza do leganzy? Oczywiste, ze lepiej wykonana bedzie leganza bo jest ze znacznie wyzszej polki cenowej. Tak samo jakbysmy dyskutowali co lepiej wypada czy mondeo, focus, albo fiesta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quattroporte Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Tak samo jakbysmy dyskutowali co lepiej wypada czy mondeo, focus, > albo fiesta... Zgodze sie z tym. Ja uwazam ze najlepsze auto to takie ktore sie najmniej psuje. A to wszystko zalezy od własciciela. Jak bedzie dbał to nie bedzie sie sypac a jak nie bedzie dbał to niestety autko długo dobrze nie pochodzi To samo sie tyczy z DU. Ja mam Matiza i sobie chwale, autko bezawaryjne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lakiernik81 Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 > Mając Matiza z " rodziny " Daewoo uważam , że jest on oczywiście > najlepszy . Innymi nie jeździłem , więc się nie wypowiadam > . To napisałem ja - wielki obrońca uciskanych byłych Matiziaków > . Jeśli jeździłeś tylko Matizem z rodziny Daewoo to skąd wiesz, że jest najlepszy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barteck Napisano 5 Maja 2007 Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Kuzyn mojej żony kupił audi 1.9 tdi, bo jego zdaniem, tylko audi się liczy... Przebieg podobny jak w moim DU, ale: - moje lepiej wyposażone - koszty paliwka niższe mam (LPG) - komfort większy w DU - zawieszenie zrobiłem (za 70zł - łączniki stab.) -itp. Po zeszłej sobocie, gdy jeździliśmy bez większego sensu naszymi autami tu i tam, gość zmienił zdanie o dełu, a ja się utwierdziłem w przekonaniu, że dobrze, że nie pojechałem z nim do zachodnich sąsiadów po audi, czy coś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wicherek01 Napisano 5 Maja 2007 Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 > Witam! > Mam pytanie. Jak byście sklasyfikowali modele Daewoo pod względem > jakości wykonania, trwałości, niezawodności itp. > Który byłby na pierwszym miejscu , który na ostatnim . > Pozdrawiam w ten ciepły dzień. według mnie z rodzinki deawoo na pierwszych miejscch stanowczo leganza , nubira , lanos , cena przystępna , samochody mało awaryjne i osiągi dobre , a na ostatnich miejscach nie urzywając kolejności to tico nexia i espero - ruda ploubiła te modele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraviec Napisano 5 Maja 2007 Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 ja na pierwszym miejscu stawiam daewoo chairman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 5 Maja 2007 Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 > Jeśli jeździłeś tylko Matizem z rodziny Daewoo to skąd wiesz, że jest > najlepszy? Właśnie dlatego . Skoro to jest tylko mój Matiz , to musi on być najlepszy . Trzeba się cieszyć z tego , co się ma . Jeśli może kiedyś kupię inny nowy model Daewoo , to wtedy ten nowy będzie dla mnie najlepszy . Ktoś w końcu musi coś mówić / pisać , aby tworzyć stereotypy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 5 Maja 2007 Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 > +/- równoletnie (Majonez to GŁĘBOKO zmodyfikowane ale wciąż > tico) Rozwiniesz tę genialną myśl ...czy mam ci od razu palnąć Ital Design Lucciola i odesłać do googlli Wiem, wiem...silnik jest "GŁĘBOKO zmodyfikowany ale wciąż z tico" i to spowodowało skrót myślowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 5 Maja 2007 Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 > Rozwiniesz tę genialną myśl ...czy mam ci od razu palnąć Ital Design > Lucciola i odesłać do googlli Mówisz o WYGLĄDZIE. ItalDesign nie projektuje takich rzeczy jak płyta podłogowa, układ jezdny, silnik, przeniesienie napędu należy do producenta. ID - jak sama nazwa wskazuje - kreśli tylko wygląd nadwozia. > Wiem, wiem...silnik jest "GŁĘBOKO zmodyfikowany ale wciąż > z tico" i to spowodowało skrót myślowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Mówisz o WYGLĄDZIE. Nie zawiodłeś mnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marbed Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 U nas nie były takie sprzedawane, ale na świecie Matiz II miał silnik litrowy czterogarkowy i tu już Tikacza nie bardzo chyba porównac można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mily1979 Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 znam gościa który swoją nexią nakrecił 460tyś km,bez remontu silnika i innych poważniejszych napraw auto jest z 96r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > U nas nie były takie sprzedawane, ale na świecie Matiz II miał silnik > litrowy czterogarkowy i tu już Tikacza nie bardzo chyba porównac > można. jak to, a Chevrolet Spark?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraviec Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > jak to, a Chevrolet Spark?? przed sparkiem był jeszcze matiz 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
k0wal Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Witam! > Mam pytanie. Jak byście sklasyfikowali modele Daewoo pod względem > jakości wykonania, trwałości, niezawodności itp. > Który byłby na pierwszym miejscu , który na ostatnim . > Pozdrawiam w ten ciepły dzień. mialem 4 lata matiza 150k km bez zadnych problemow... tato ma nubire juz 7 rok 190k km i rowniez bez zadnych przykrych niespodzianek... a citroena C4 mam troche ponad rok i dwa razy jechal na lawecie do serwisu pozostawie to zatem bez komentarza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Mówisz o WYGLĄDZIE. > ItalDesign nie projektuje takich rzeczy jak płyta podłogowa, układ > jezdny, silnik, przeniesienie napędu należy do producenta. " Silnik nie został przerobiony przez producenta ( Daewoo ) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Silnik nie został przerobiony przez producenta ( Daewoo ) . Doczytaj proszę uważnie o czym napisałem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Nie zawiodłeś mnie... Miszczu, ale OCCB ? Tiko i Matiz mają wspólną płytę podłogową, układ napedowy itp. Idąc Twoim tokiem myślenia, to Corolla E10 i E11 to ZUUUUPEEEEEEŁNIE inne auta, bo przecież inaczej z wierzchu wyglądają. A że płyta podłogowa, silniki, przeniesienie napędu, układ hamulcowy, zawieszenie etc to jedno i to samo to już "drobiazg panie". Grunt, że blaszki inne i już klient łyka jak młody pelikan, że "nowość, panocku" :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Napisałeś , że m.in. " silnik należy do producenta " . Włosi skonstruowali nadwozie , Niemcy przerobili silnik . Daewoo tylko za to zapłaciło . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Miszczu, ale OCCB ? > Tiko i Matiz mają wspólną płytę podłogową, układ napedowy itp. Płytę podłogową szczerze mówiąc nie wiem, ale układ napędowy nie, dalej pisałeś o hamulcach - też nie, zawieszenie jest podobne, ale nie identyczne... Można powiedzieć, że Matiz, to inna buda z innymi bebechami - mająca za przodka Tico, ale nie można powiedzieć, ze to jest to samo auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
incomunicado Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Jaki sens ma taka klasyfikacja? Z DEŁU miałem tylko Matiza i Lanosa. Moje zdanie - oba auta to wiela kupa pod względem prowadzenia się, spalania, wykończenia wnętrza, wyciszenia. Jak wsiadasz do tego to aż Cię odpycha - tandetą wieje na kilometr. Ale oba auta nigdy mi się nie zepsuły (no może poza Lanosem - padła klima, ale to skraplacz - podobno norma w tym modelu - kosztowało 400 zł - jak na ponad pięcioletnią eksploatację to nie jest źle). Tak więc - pierwsze miejsce - MATIZ, drugie - LANOS. Ale to tylko moje skromne zdanie. Pozostałych modeli tej marki nie miałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 a co Ty za niewielkie pieniądze chciałeś nową S-klasse wyrwać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
incomunicado Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > a co Ty za niewielkie pieniądze chciałeś nową S-klasse wyrwać A kto mówi, że chciałem? Wiem czym jeżdżę i wydałem - w miarę obiektywną - opinię na temat aut, które miałem/mam. Mam napisać, że DU jest najlepsze na świecie i byle Merc tej marce nie przytupie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > A kto mówi, że chciałem? > Wiem czym jeżdżę i wydałem - w miarę obiektywną - opinię na temat > aut, które miałem/mam. Mam napisać, że DU jest najlepsze na > świecie i byle Merc tej marce nie przytupie? Nie tylko przyrównując cenę nowego DU do ceny auta nowego tej klasy innej m-ki nie ma co oczekiwać cudów taki opel dla ubogich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
incomunicado Napisano 6 Maja 2007 Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 > Nie tylko przyrównując cenę nowego DU do ceny auta nowego tej klasy > innej m-ki nie ma co oczekiwać cudów taki opel dla ubogich Jak kupowałem DU, to za 5 tys. więcej (a więc w tej samej klasie cenowej) mogłem mieć lepiej spasowanego (lecz mniej - dużo mniej wypasionego) opla. Do Merca przy tych cenach to jeszcze daleko. Ale dajmy se siana, bo mod przyjdzie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > Nie tylko przyrównując cenę nowego DU do ceny auta nowego tej klasy > innej m-ki nie ma co oczekiwać cudów taki opel dla ubogich Dla ubogich to tylko kiedy mowimy o uzywanych autach - a skad to sie bierze tak koszmarny spadek wartosci?? Bo przy nowych to sorry (o modelu lanos mowie)... za te 3 tysiaki wiecej (co procentowo do ceny auta jest niewielka suma) mozna bylo te pare lat temu miec auto z innej planty - taka fabie na przyklad.... A nie to plastikowe, tendetne, choc niezawodne jezdzidło - właśnie - jeździdło - to słowo idealnie opisuje to auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
incomunicado Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 Nieprawda. Jak kupowałem Lanosa to Fabia z tym wypasem co mam w DU na pewno nie kosztowała tylko 3 tys. więcej. Za 2 tys więcej miałem - z tego co pamiętam - tylko eketryczne szyby i wspomaganie (chyba coś jeszcze, ale naprawdę nie pomnę). O bajerach typu klima to można było zapomnieć (w tej cenie), a na tym mi najbardziej zależało. Poza tym DU dawało gwarancję na 3 lata (która i tak kompletnie do niczego się nie przydała, no ale skąd mogłem wiedzieć). Nie wspomnę o tym, że Fabka jest jednak mniejsza. Bardzo się zastanawiałem nad Fabią, bo to w końcu VW jest , ale ni czorta nie chciała się zmieścić w przybliżonej cenie do DU (może potem się coś zmieniło - ja pisze o początku roku 2002). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > Witam! > Mam pytanie. Jak byście sklasyfikowali modele Daewoo pod względem > jakości wykonania, trwałości, niezawodności itp. > Który byłby na pierwszym miejscu , który na ostatnim . > Pozdrawiam w ten ciepły dzień. Wszystkie podobnie Tico jest mocno tandetne z wygladu w srodku i na zewnatrz, ale co do awaryjnosci, to tak jak pozostale modele W Nubirze lubi padac zawieszenie z tego co wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > Nieprawda. Jak kupowałem Lanosa to Fabia z tym wypasem co mam w DU na > pewno nie kosztowała tylko 3 tys. więcej. Za 2 tys więcej miałem > - z tego co pamiętam - tylko eketryczne szyby i wspomaganie > (chyba coś jeszcze, ale naprawdę nie pomnę). O bajerach typu > klima to można było zapomnieć (w tej cenie), a na tym mi > najbardziej zależało. Poza tym DU dawało gwarancję na 3 lata > (która i tak kompletnie do niczego się nie przydała, no ale skąd > mogłem wiedzieć). Nie wspomnę o tym, że Fabka jest jednak > mniejsza. Bardzo się zastanawiałem nad Fabią, bo to w końcu VW > jest , ale ni czorta nie chciała się zmieścić w przybliżonej > cenie do DU (może potem się coś zmieniło - ja pisze o początku > roku 2002). A no to zalezy, jakie kto ma priorytety... wolalbym fabie z najslabszym silnikiem, bez czegokolwiek poza klima (dalo rade tak skomponowac samochod, to wiem na pewno) niz pelen wypas w lanosie. A, ze miejsca mniej?? U ruskich tez maja wiekszy rozstaw szyn niz na zachod od nich, a i tak wole jezdzic TGV niz transsyberyjska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawo Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > A no to zalezy, jakie kto ma priorytety... wolalbym fabie z > najslabszym silnikiem, bez czegokolwiek poza klima (dalo rade > tak skomponowac samochod, to wiem na pewno) niz pelen wypas w > lanosie. A, ze miejsca mniej?? U ruskich tez maja wiekszy > rozstaw szyn niz na zachod od nich, a i tak wole jezdzic TGV niz > transsyberyjska widze (po glebokosci mysli), ze kolega tak fabia jezdzil, jak i lanosem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darekpdkp Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > A no to zalezy, jakie kto ma priorytety... wolalbym fabie z > najslabszym silnikiem, bez czegokolwiek poza klima (dalo rade > tak skomponowac samochod, to wiem na pewno) niz pelen wypas w > lanosie. A, ze miejsca mniej?? U ruskich tez maja wiekszy > rozstaw szyn niz na zachod od nich, a i tak wole jezdzic TGV niz > transsyberyjska uuuu kolege za to to z ikl wywala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
incomunicado Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > A no to zalezy, jakie kto ma priorytety... wolalbym fabie z > najslabszym silnikiem, bez czegokolwiek poza klima (dalo rade > tak skomponowac samochod, to wiem na pewno) Nie wiesz - na przełomie 2001/2002 nie dało rady. Różnica była na poziomie 5000 zł - zbyt istotna różnica. Przekopałem dość dokładnie rynek. W ogóle chciałem wtedy Astrę Classic, ale wówczas nie ładowali do nich klimy, a przynajmniej w podstawowej wersji wyposażenia. To samo dotyczyło Fabii. Moda na klimę zaczęła się dwa lata później. Poza tym, nie żałuję, że nie kupiłem Fabii. TGV to to nie jest . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
struna100 Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > A no to zalezy, jakie kto ma priorytety... wolalbym fabie z > najslabszym silnikiem, bez czegokolwiek poza klima (dalo rade > tak skomponowac samochod, to wiem na pewno) niz pelen wypas w > lanosie. A, ze miejsca mniej?? U ruskich tez maja wiekszy > rozstaw szyn niz na zachod od nich, a i tak wole jezdzic TGV niz > transsyberyjska Tak ale Fabia pojawiła się na rynku w 2002, jest to juz jakby inna epoka, Lanos powinien w tym okresie przejść jakiś lift żeby móc konkurować z młodszym autem, a że go nie było mógł konkurować jedynie ceną, szczyt sprzedazy daewoo w Polsce to lata 99/2000 wtedy dla np. lanosa nie było alternatywy (ewentualnie brzydka i równie tandetna siena lub felicia) oprócz największego wypasu za najniższą cenę daewoo dawało jeszcze 3letnia gwarancja+3letni darmowy serwis, nikt po daewoo nie zdecydował się na coś takiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > widze (po glebokosci mysli), ze kolega tak fabia jezdzil, jak i > lanosem A kolega nie wypowiada sie w tym tonie, bo to troche niekulturalne jest.... zapraszam do mojego profilu, zeby zobaczyc, czy aby przypadkiem nie znam sie "co nieco" na lanosach... a przed lanosem sporo jezdzilem fabią - nie swoją, ale na tyle, zeby nie mowić bez pokrycia.... Pozdrawiam bardzo serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > Tak ale Fabia pojawiła się na rynku w 2002, jest to juz jakby inna > epoka, Lanos powinien w tym okresie przejść jakiś lift żeby móc > konkurować z młodszym autem, a że go nie było mógł konkurować > jedynie ceną, szczyt sprzedazy daewoo w Polsce to lata 99/2000 > wtedy dla np. lanosa nie było alternatywy (ewentualnie brzydka i > równie tandetna siena lub felicia) oprócz największego wypasu za > najniższą cenę daewoo dawało jeszcze 3letnia gwarancja+3letni > darmowy serwis, nikt po daewoo nie zdecydował się na coś > takiego. No to ciekawe, bo ojciec kupil fabie w 2001 pod koniec, a auto juz jakis czas na rynku bylo..... Natomiast.... no sporo osob tez kupilo lanosa w 2000 - 2002 - do nich sie odnosilem - w czasy '99 to ja pamiecia nie siegam Ale fela z silnikiem 1,6 vw to byla calkiem dobra alternatywa jak dla mnie - nie mialem okazji siedziec za kierownica, ale przejezdzilem naprawde sporo jako pasazer i przynajmniej wykonczenie wnetrza stalo na poziomie lepszym niz w lanochodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > uuuu kolege za to to z ikl wywala Juz od dawna jestem na czarnej liscie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > Nie wiesz - na przełomie 2001/2002 nie dało rady. Różnica była na > poziomie 5000 zł - zbyt istotna różnica. Przekopałem dość > dokładnie rynek. W ogóle chciałem wtedy Astrę Classic, ale > wówczas nie ładowali do nich klimy, a przynajmniej w podstawowej > wersji wyposażenia. To samo dotyczyło Fabii. Moda na klimę > zaczęła się dwa lata później. > Poza tym, nie żałuję, że nie kupiłem Fabii. TGV to to nie jest . Ok, nie bede sie klocil co do roznicy w cenie - kiedy z ojcem kupowalismy fabie, to nie patrzelismy na lanosy wtedy nawet troche. Ale pozniej, jak sam kupilem uzywanego lanochoda, troche pojezdzilem, zorientowalem sie, co soba prezentuje, to probowalem sie zorientowac, jak to wygladalo przy zakupie nowych - i moglem cos pokopac - przepraszam. Ale, z obecnej perspektwy - przy roznicy 5000, to ja bym chyba skode 105 na przetrwanie za grosze kupil i jeszcze dozbieral te 5000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 7 Maja 2007 Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 > Poza tym, nie żałuję, że nie kupiłem Fabii. TGV to to nie jest . Transsyberyjska nie jechalem niestety.... ale podejzewam, ze nie prezentuje poziomu lepszego niz pospieszne na trasie Łódź - Gdynia. TGV i owszem, jezdzilem - zadnej rewelacji. Miejsca dosc malo. Stad moje porownanie - bo i tak wole miec troche mniej miejsca w TGV niz jechac PKP (ale sie rymnęło ) - i uważam to za całkiem niezłe porownanie lanosa i fabii - oczywiscie to moje zdanie, kazdy moze miec odmienne - szanuje to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.