Skocz do zawartości

Nowy superradar - na razie w Szczecinie...


Piotr_M

Rekomendowane odpowiedzi

Coś mi się zdaje, że podobne urządzenia wkrótce rozpełzną się po kraju...

Quote:

Robi dwa zdjęcia na sekundę, namierza trzy pasy ruchu jednocześnie - od poniedziałku fotografuje szczecińskich kierowców

Nowy fotoradar kupiła szczecińska Straż Miejska. Urządzenie nie musi stać w specjalnej skrzynce - może namierzać kierowców przekraczające dopuszczalną prędkość nawet zaparkowanego auta patrolowego.

- W tym samym czasie, jeśli jest taka potrzeba, może wykonywać pomiar natężenia ruchu, czyli liczyć wszystkie przejeżdżające samochody - informuje Joanna Wojtach, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.

Urządzenie ma specjalny filtr, który poprawia wyrazistość zdjęcia. Twarz kierowcy sfotografowana z odległości powyżej 20 metrów jest tak wyraźna, jak na zdjęciu paszportowym.

Gdzie nowy fotoradar będzie czekał na kierowców?

- Tego oczywiście nie zdradzamy, ale jest w mieście kilka miejsc, gdzie mógłby stać cały czas - mówi Wojtach.

Superradar razem z osprzętem kosztował 266 tys. zł.


źródło

BTW: Czy zawirowania prawne dotyczące kontrolowania prędkości przez SM zostały ostatecznie rozstrzygnięte?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie tu logika?

Po co z prewencyjnego punktu widzenia radar, który robi zdjęcia nawet z zaparkowanego auta, skoro nikt go nie widzi i nie zwolni w jego obrębie?

Po raz kolejny dowodzi to faktu, ze to tylko sposób na łatanie dziur budżetowych lokalnych samorządów.

Powtarzam - z perspektywy bezpieczeństwa RD to bezużyteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś mi się zdaje, że podobne urządzenia wkrótce rozpełzną się po

> kraju...

> Quote:

> Robi dwa zdjęcia na sekundę, namierza trzy pasy ruchu jednocześnie -

> od poniedziałku fotografuje szczecińskich kierowców

> Nowy fotoradar kupiła szczecińska Straż Miejska. Urządzenie nie musi

> stać w specjalnej skrzynce - może namierzać kierowców

> przekraczające dopuszczalną prędkość nawet zaparkowanego auta

> patrolowego.

> - W tym samym czasie, jeśli jest taka potrzeba, może wykonywać pomiar

> natężenia ruchu, czyli liczyć wszystkie przejeżdżające samochody

> - informuje Joanna Wojtach, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.

> Urządzenie ma specjalny filtr, który poprawia wyrazistość zdjęcia.

> Twarz kierowcy sfotografowana z odległości powyżej 20 metrów

> jest tak wyraźna, jak na zdjęciu paszportowym.

> Gdzie nowy fotoradar będzie czekał na kierowców?

> - Tego oczywiście nie zdradzamy, ale jest w mieście kilka miejsc,

> gdzie mógłby stać cały czas - mówi Wojtach.

> Superradar razem z osprzętem kosztował 266 tys. zł.

> źródło

> BTW: Czy zawirowania prawne dotyczące kontrolowania prędkości przez

> SM zostały ostatecznie rozstrzygnięte?

i straz miejska i policja niby na mydło w komisariatach nie ma a kupuje sobie zabawki za 266 tys zł !!

PARANOJA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gdzie tu logika?

> Po co z prewencyjnego punktu widzenia radar, który robi zdjęcia nawet

> z zaparkowanego auta, skoro nikt go nie widzi i nie zwolni w

> jego obrębie? [...]

a co nato prawohmm.gif? Czy nie nalega aby wystawic jakas tabliczke z informacjahmm.gifniewiem.gif?

280616329-au3wagon_speedcam_ap_5.jpg

280616329-falcon_sedan_8.jpg

post-1538-14352492402773_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz jest tak, że praktycznie w każdej miejscowości za tablicą z

> nazwą miasta jest też tablica informująca, ze na terenie

> miasta/wsi jest urządzenie lub urządzenia z fotoradarem.

no bez przesady - nie wiem co Ty rozumiesz przez pojęcie "każdy".

Wjazd do Poznania z 2 stron, którymi wjeżdzam takowych nie ma.

Podobnie miejscowosci powiatowe, przez które codziennie przejezdzam - nie ma takich tablic.

Są w faktycznych punktach pomiaru, nie przy wjezdzie do miasta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz jest tak, że praktycznie w każdej miejscowości za tablicą z

> nazwą miasta jest też tablica informująca, ze na terenie

> miasta/wsi jest urządzenie lub urządzenia z fotoradarem.

ok mowisz o generalnym znaku - czyli czytajac takie cos to znaczy ze moze byc albo moze nie byc - takhmm.gif?

280616392-11111.jpg

post-1538-14352492404213_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no bez przesady - nie wiem co Ty rozumiesz przez pojęcie "każdy".

> Wjazd do Poznania z 2 stron, którymi wjeżdzam takowych nie ma.

> Podobnie miejscowosci powiatowe, przez które codziennie przejezdzam -

> nie ma takich tablic.

> Są w faktycznych punktach pomiaru, nie przy wjezdzie do miasta

no to nie wiem dlaczego w twoich stronach nie ma, ale gdzieś czytałem, ze jest przepis mówiący o tym, że drogowcy czy to z województwa czy z miasta mają obowiązek wystawić takie znaki informacyjne. Po to one są ujęte w wykazie KD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok mowisz o generalnym znaku - czyli czytajac takie cos to znaczy ze

> moze byc albo moze nie byc - tak?

to jest ogólna informacja, że są na tej drodze auta patrolowe z video. Tamten znak mówi, że są w okolicy fotoradary stacjonarne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest ogólna informacja, że są na tej drodze auta patrolowe z

> video. Tamten znak mówi, że są w okolicy fotoradary stacjonarne

ok hmm.gif moje pytanie jest czy jest cos w bliskosci samej kameryidea.gif ... np 150m i mierzymy twoja V, 100m i mierzymy twoja V etc ....

280616440-1111111.jpg

post-1538-14352492404803_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gdzie tu logika?

> Po co z prewencyjnego punktu widzenia radar, który robi zdjęcia

> nawet

> z zaparkowanego auta, skoro nikt go nie widzi i nie zwolni w

> jego obrębie?

Kierowca który otrzyma mandat - a może kilka mandatów zapewne trochę powściągnie "ułańską fantazję" i będzie wolniej jeździł.

Masz działanie prewencyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kierowca który otrzyma mandat - a może kilka mandatów zapewne trochę

> powściągnie "ułańską fantazję" i będzie wolniej jeździł.

> Masz działanie prewencyjne.

bzdura, gdyby tak to działało, to by nie odbierali praw jazdy za przekroczenie 24pkt.

Dziś 6pkt, za miesiac 4 pkt, za pol roku 16 pkt i po prawku.

Zbyt odległa perspektywa czasowa by się "wystraszyc".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jakims mieście, nie pamietam tylko gdzie, SM nie ma radarów bo prezydent uznał że oni nie są od łapania kierowców. IMHO mądre rozwiazanie.

Trzeba zainwestować w jakiś aktywny system ochrony przed zachłannością urzędasów zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bzdura, gdyby tak to działało, to by nie odbierali praw jazdy za

> przekroczenie 24pkt.

> Dziś 6pkt, za miesiac 4 pkt, za pol roku 16 pkt i po prawku.

> Zbyt odległa perspektywa czasowa by się "wystraszyc".

Wiesz, jak widzę w jaki sposób kierowcy reagują na tabliczkę informacyjną "fotoradar" - to znaczy najczęściej wcale nie reagują, a przed samą kamerą dym idzie z opon to mi ręce opadają.

Oczywiście zupełnie nikt nie wpadnie na to, żeby po prostu jechać wolniej - wtedy nie ma problemu z fotoradarami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś mi się zdaje, że podobne urządzenia wkrótce rozpełzną się po

> kraju...

>

Ostatnio w jakimś programie regionalnym wspominali , że takie urządzenie testują tez w podwarszawskiej Górze Kalwarii icon_rolleyes.gif

A Straż Miejska...no cóż...łapie się za zajęcia nie męczące i jak najłatwiejsze, ale jak już trzeba zainterweniować np: podczas bójki pijaczków itp. to podkulają ogon i się wymigują od interwencji angryfire.gifoslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii formalnej - śpieszę donieść, że to żaden "superradar", tylko po prostu przenośny fotoradar marki "Multanova". Jest ich już w Polsce całkiem sporo i wciskanie kierowcom jakichś jego niezwykłych możliwości, czy wyjątkowości jest zwykłą propagandą - takie pospolite "bójcie się!". To po prostu sprzęt dobrej jakości. Żadna nowość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W kwestii formalnej - śpieszę donieść, że to żaden "superradar",

> tylko po prostu przenośny fotoradar marki "Multanova". Jest ich

> już w Polsce całkiem sporo i wciskanie kierowcom jakichś jego

> niezwykłych możliwości, czy wyjątkowości jest zwykłą propagandą

> - takie pospolite "bójcie się!". To po prostu sprzęt dobrej

> jakości. Żadna nowość.

Czy faktycznie potrafi on kontrolować 3 pasy jednocześnie (i jak rozumiem zmierzyć niezależnie prędkość pojazdów poruszających się każdym pasem i jeśli trzeba zrobić niemal jednocześnie zdjęcie każdemu z aut)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no bez przesady - nie wiem co Ty rozumiesz przez pojęcie "każdy".

> Wjazd do Poznania z 2 stron, którymi wjeżdzam takowych nie ma.

> Podobnie miejscowosci powiatowe, przez które codziennie przejezdzam -

> nie ma takich tablic.

> Są w faktycznych punktach pomiaru, nie przy wjezdzie do miasta

nie do konca smile.gif Tarnowo Podgórne... z kazdej strony znak, a fotoradar tylko jeden i to w takim miejscu ze .... jadacych na Kaźmierz, albo z Kaźmierza do Poznania, ten foto ich nie dotyczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok moje pytanie jest czy jest cos w bliskosci samej kamery ... np

> 150m i mierzymy twoja V, 100m i mierzymy twoja V etc ....

to jest tak

jest bardzo duza ilsoc masztów stacjonarnych do ktorych wklada sie fotoradar

przed kazdym takim masztem 200-300m wczesniej jest informacja na stałe , ze znajduje sie fotoradar (choc nei wiadomo czy to tylko masz czy z fotoradarem w srodku)

ale najniebezpieczniejsze sa rozstawiane , przenosne urzadzenia - i o tym nikt nie informuje gdzie stoja , nie ma zadnego wczesniej ostrzezenia

a najczesciej taki przenosny fotoradar na trojnogu jest chowany (za przystankiem , na dzialce za mlotem , w aucie zaparkowanym)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, jak widzę w jaki sposób kierowcy reagują na tabliczkę

> informacyjną "fotoradar" - to znaczy najczęściej wcale nie

> reagują, a przed samą kamerą dym idzie z opon to mi ręce

> opadają.

> Oczywiście zupełnie nikt nie wpadnie na to, żeby po prostu jechać

> wolniej - wtedy nie ma problemu z fotoradarami.

Prawda.

Ale w moim odczuciu fotoradary, najlepiej stacjonarne powinny stac w miejscach, gdzie jest naprawdę masa wypadków i niebezpieczeństw.

Wtedy zawsze, kazdy zwolni.

I powinno to byc oflagowane, oznaczone tak, aby z kilometra juz bylo widac.

Podkreslam tu nie ma chodzic o $$$, lecz o bezpieczenstwo.

Pieniądze z mandatów są środkiem, nie celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy faktycznie potrafi on kontrolować 3 pasy jednocześnie (i jak

> rozumiem zmierzyć niezależnie prędkość pojazdów poruszających

> się każdym pasem i jeśli trzeba zrobić niemal jednocześnie

> zdjęcie każdemu z aut)?

Tak, jest w stanie obsłużyć 3 pasy (tak jak chyba wszystkie fotoradary użytkowane w Polsce - nawet rodzime Fotorapidy to potrafią), ma nawet w tym celu trzy wybieralne poziomy mocy wiązki. Wykonuje 2 zdjęcia na sekundę (to też już standard we współcześnych fotoradarach), czyli jest w stanie zmerzyć i pstryknąć pojazdy oddalone od siebie o dosłownie kilkanaście metrów (oczywiście wartość bardzo zmienna, zależna od ich prędkości - można sobie policzyć jaką drogę pokonuje się przez 0,5 sek. przy prędkości np. 50 i 80 kmph zlosnik.gif). To co może i wyróżnia Multanovę od słabszych urządzeń tego typu, to bdb optyka, automatyczne odrzucanie zdjęć np. z dwoma pojazdami w kadrze, praca w paśmie Ka i niska moc wiązki (trudności w wykryciu przez tanie detektory).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[....], nie ma zadnego wczesniej

> ostrzezenia

> a najczesciej taki przenosny fotoradar na trojnogu jest chowany (za

> przystankiem , na dzialce za mlotem , w aucie zaparkowanym)

hmm.gif czyli nie mahmm.gif.. O.K jak dlugo musisz czekac az cos poczta przyjdziehmm.gif?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam po mieście jeżdżę przepisowo i nie robi na mnie wrażenia ta

> informacja, także nie obchodzi mnie akurat czy SM ma

> uprawnienia. Jak ktoś lubi kozaczyć to jego problem z portfelem

I oczywiście Ty nigdy nigdy nie przekroczyłeś prędkości nawet o kilometr?

Proszę Cię.......

Takie fotoradary nie mają nic wspólnego z "wychowywaniem" kierowców,

a tym bardziej z zapobieganiem nieszczęściom na drogach...

Z takim podejściem to proponuję założyć tachografy w osobówkach

i co miesiąc meldować się z nimi w odpowiednim urzędzie,

który nałoży odpowiednią karę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [....], nie ma zadnego wczesniej

> czyli nie ma.. O.K jak dlugo musisz czekac az cos poczta przyjdzie?

roznie z tym bywa , w zaleznosci ile roboty / zdjec maja

czasami po 2 tygodniach czasami nie wyrobia sie w ustawowym terminie (jak dobrze pamietam 30dni) i sprawa jest kierowana do sądu grodzkiego - i ten wydaje wyrok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie fotoradary nie mają nic wspólnego z "wychowywaniem" kierowców,

> a tym bardziej z zapobieganiem nieszczęściom na drogach...

Jak to nie mają? blush.gif

Mam dobry przykład w firmie - podwoził mnie po papiery do domu PH i jechał (jak na NIego - oczywiście) nad wyraz wolno i ostroznie. Zapytałem OCB - dostał iles tam zdjęć i iles tam pkt. Kolejne "mocniejsze" wykroczenie i PJ robi papa.

Działa? Działa! ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co z prewencyjnego punktu widzenia radar, który robi zdjęcia nawet

> z zaparkowanego auta, skoro nikt go nie widzi i nie zwolni w

> jego obrębie?

Pytanie, co nazywasz prewencją - czy zwolnienie w okolicy radaru (bądź znaku inf. o nim), czy przeświadczenie kierowcy, że może być w każdej chwili nagrany i powinien jechac zgodnie z przepisami...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak to nie mają?

> Mam dobry przykład w firmie - podwoził mnie po papiery do domu PH i

> jechał (jak na NIego - oczywiście) nad wyraz wolno i ostroznie.

> Zapytałem OCB - dostał iles tam zdjęć i iles tam pkt. Kolejne

> "mocniejsze" wykroczenie i PJ robi papa.

> Działa? Działa!

Niestety, nasłuchałem się,

jak to pracownicy firm,

jeździli dalej mimo zabranego PJ... oslabiony.gif

Niemniej jednak, uważam, że oznakowane fotoradary,

zwłaszcza w okolicach szkół itp to bardzo dobre rozwiązanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki wóz wyposazony w ten sprzęt jest we Wrocku juz od 3 lat chyba (z

> tego co pamiętam czerwona skoda octawia kombi)

> Więc to żadna nowość

We Wrocławiu są czeskie AD9/Ramery. Zabudowane w dwie skody octavie kombi - bordową i zieloną i jeszcze trzeci, przenoszony na trójnogu. W Szczecinie chodzi o szwajcarską Multanovę - wersję w metalowej, przenośnej szafce. Ale jeśli coś jest z tego nowocześniejsze, to właśnie te czeskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety, nasłuchałem się,

> jak to pracownicy firm,

> jeździli dalej mimo zabranego PJ...

Ja nie znam takich. Żadna normalna firma nie da Pracownikowi z zatrzymanym PJ auta służbowego - nawet nie chodzi o podejście do tematu, wystarczy wąsko pojęty interes firmy (chociażby problem z ubezpieczeniem).

Swoją drogą - trzeba było poinformowac odpowiednie służby o tym procederze. icon_rolleyes.gif

> Niemniej jednak, uważam, że oznakowane fotoradary,

> zwłaszcza w okolicach szkół itp to bardzo dobre rozwiązanie...

Oczywiście, że tak.

Tylko jedno nie wyklucza drugiego.

A tu widzę, że niektórzy wymagają oznakowania każdego fotoradaru i doskonale wiadomo, dlaczego... 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie znam takich. Żadna normalna firma nie da Pracownikowi z

> zatrzymanym PJ auta służbowego - nawet nie chodzi o podejście do

> tematu, wystarczy wąsko pojęty interes firmy (chociażby problem

> z ubezpieczeniem).

Jaka firma takie warunki...

> Swoją drogą - trzeba było poinformowac odpowiednie służby o tym

> procederze.

Nie widziałem osobiście, więc nie miałem podstaw...

> Oczywiście, że tak.

> Tylko jedno nie wyklucza drugiego.

> A tu widzę, że niektórzy wymagają oznakowania każdego fotoradaru i

> doskonale wiadomo, dlaczego...

Wiesz co, mam wrażenie, że wykazujesz podejście,

że prędkość to całe zło...

Jeśli tak, to jesteś w błędzie.

Ja sam przekraczam prędkość, ale nie twierdzę, że pędzę...

Ot po prostu jadę normalnie, na tyle na ile pozwalają warunki...

I nie bardzo widzi mi się zaprzątanie głowy sprawami typu

"gdzie na 3 pasmowej pustej drodze jest fotoradar"...

PS. Jadąc +20 kmh w odpowiednim miejscu

jestem o niebo bezpieczniejszy niż,

ktoś kto wymusza pierwszeństwo "bo się zagapił"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wyróżnia Multanovę od słabszych urządzeń tego typu, to bdb

> optyka, automatyczne odrzucanie zdjęć np. z dwoma pojazdami w

> kadrze, praca w paśmie Ka i niska moc wiązki (trudności w

> wykryciu przez tanie detektory).

Dokładnie jak piszesz , stary Uniden na Multanowie informował mnie w Ka na wysokości fotoradaru o tym że niedługo powinienem dostać ładną fotke hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem o niebo bezpieczniejszy niż,

> ktoś kto wymusza pierwszeństwo "bo się zagapił"...

No i tu właśnie jest pies pogrzebany. Ktoś kto się zagapił nie łamie przepisów z premedytacją. Wymusza pierwszeństwo bo popełnił błąd.

Czujesz subtelną różnicę między popełnianiem błędu a ustalaniem sobie własnych reguł na drodze (jadę 20km/h szybciej niż można, ale jestem bezpieczniejszy niż inni) icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz co, mam wrażenie, że wykazujesz podejście,

> że prędkość to całe zło...

> Jeśli tak, to jesteś w błędzie.

> Ja sam przekraczam prędkość, ale nie twierdzę, że pędzę...

> Ot po prostu jadę normalnie, na tyle na ile pozwalają warunki...

> I nie bardzo widzi mi się zaprzątanie głowy sprawami typu

> "gdzie na 3 pasmowej pustej drodze jest fotoradar"...

> PS. Jadąc +20 kmh w odpowiednim miejscu

> jestem o niebo bezpieczniejszy niż,

> ktoś kto wymusza pierwszeństwo "bo się zagapił"...

Kocie - są pewne zasady poruszania się po drogach publicznych. Jezeli chcesz jeździć wraz z innymi musisz się do nich stosować. (Nie wnikając w dyskusje o bezpiecznej czy niebezpiecznej prędkości - znam takich, co jeździli "szybko i bezpiecznie" - na ich szczęście wszyscy przeżyli wypadki "nie z ich winy" 270751858-jezyk.gif)

Dlaczego Niemiec, który często nas zabierał z naszego pola namiotowego do Mrągowa (już chyba z 12 lat temu blush.gif) potrafił się dostosować do obowiązujących prędkości? Dla mnie wtedy to był szok - jakaś ówcześnie nieziemska audiola, stosunkowo mały jeszcze ruch, a kolega z Zachodu przy znaku Mragowo redukcja i jedzie 60 km/h... icon_eek.gif

W Polsce jazda polega na omijaniu wszelkich zakazów i to jeszcze tak, by sie nie dac złapac. Jak się uda - trzeba się pochwalić (vide wątek o czasie przejazdu W-wa Trójmiasto [czy gdzies tam nad morzem] na HP), jak się nie uda - słac sk....syny na SM, na policję, na kogo się da... screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I oczywiście Ty nigdy nigdy nie przekroczyłeś prędkości nawet o

> kilometr?

> Proszę Cię.......

osobiście z premedytacją przekraczam o 40 prędkośc na średnicówce w rejonie Świetochłowic--jakis idiota przed mostem/wiaduktem postawił "70" wraz z "płatkiem śniegu" i stoi to to nawet gdy na dworze jest +35*C w cieniu......

> Takie fotoradary nie mają nic wspólnego z "wychowywaniem" kierowców,

> a tym bardziej z zapobieganiem nieszczęściom na drogach...

również to dostrzegasz? niestety są tacy, co myślą fotoradarami--wolno im......ale to łatwa kasa i o to chodzi a nie tam jakies brednie o bezpieczeństwie

> Z takim podejściem to proponuję założyć tachografy w osobówkach

> i co miesiąc meldować się z nimi w odpowiednim urzędzie,

> który nałoży odpowiednią karę...

jak tak dalej pójdzie to jest to całkiem realne... icon_eek.giffaint.gifscrewy.gif a nastepnym krokiem będzie monitoring sypialni w całym kraju i wykaz, jak wolno a jak nie wolno 270747800-sex.gifz małżonką....wielki brat czuwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kocie - są pewne zasady poruszania się po drogach publicznych. Jezeli

> chcesz jeździć wraz z innymi musisz się do nich stosować.

Mnie się po prostu marzy rozsądek po obu stronach,

jeżdżących jak i stawiających znaki...

> (Nie wnikając w dyskusje o bezpiecznej czy niebezpiecznej prędkości -

> znam takich, co jeździli "szybko i bezpiecznie" - na ich

> szczęście wszyscy przeżyli wypadki "nie z ich winy" )

Oni po prostu jeździli szybko...

Dla mnie jazda szybko, a bezpiecznie nieco inaczej się definiuje...

I na pewno nie oznacza szybko za wszelką cenę...

> Dlaczego Niemiec, który często nas zabierał z naszego pola

> namiotowego do Mrągowa (już chyba z 12 lat temu ) potrafił się

> dostosować do obowiązujących prędkości? Dla mnie wtedy to był

> szok - jakaś ówcześnie nieziemska audiola, stosunkowo mały

> jeszcze ruch, a kolega z Zachodu przy znaku Mragowo redukcja i

> jedzie 60 km/h...

A teraz z tego co wiem, to z naszymi sąsiadami jest podobny problem, a czasem większy, jeśli chodzi o przekraczanie prędkości zlosnik.gif

> W Polsce jazda polega na omijaniu wszelkich zakazów i to jeszcze tak,

> by sie nie dac złapac. Jak się uda - trzeba się pochwalić (vide

> wątek o czasie przejazdu W-wa Trójmiasto [czy gdzies tam nad

> morzem] na HP), jak się nie uda - słac sk....syny na SM, na

> policję, na kogo się da...

Generalizujesz smile.gif

Jak już pisałem na początku mnie się marzy rozsądek.

Bo wybacz, jak mam jechać 50 km/h na wjeździe do Łodzi od strony Strykwoa,

kiedy znak ustawiony jest DALEKO PRZED lasem Łagiewnickim?

Jeszcze trochę i 50 kmh będzie na całej trasie pomiędzy Strykowem a Łodzią, a to tylko jeden z przykładów absurdu.

Zaznaczam przy tym, że jest tam normalna droga, nie ma wielu zabudowań itd.

Zaś od znaku Teren Zabudowany do zabudowań miejskich jest dobre 5 do 10 km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie się po prostu marzy rozsądek po obu stronach,

> jeżdżących jak i stawiających znaki...

> Oni po prostu jeździli szybko...

Znasz moich znajomych...? icon_eek.gif

> Dla mnie jazda szybko, a bezpiecznie nieco inaczej się definiuje...

Oni tez inaczej definiowali! ok.gif

> I na pewno nie oznacza szybko za wszelką cenę...

> A teraz z tego co wiem, to z naszymi sąsiadami jest podobny problem,

> a czasem większy, jeśli chodzi o przekraczanie prędkości

Nie wiem, byc może poczuli, że u nas "nie ma bata" i szaleją. A na naszą ułańska fantazję "bat" jest potrzebny, niestety....

> Generalizujesz

Myślisz? hmm.gif

Poczytaj ten i podobne wątki - wystarczy poradzic przepisową jazdę, już leca gromy - że tak nie da rady, że ty tak nie jeździsz, że bzdurne przepisy, etc.

> Jak już pisałem na początku mnie się marzy rozsądek.

Mi też, tylko niestety rozsądku nie da się egzekwować prawnie. Od tego są przepisy.

> Bo wybacz, jak mam jechać 50 km/h na wjeździe do Łodzi od strony

> Strykwoa,

> kiedy znak ustawiony jest DALEKO PRZED lasem Łagiewnickim?

> Jeszcze trochę i 50 kmh będzie na całej trasie pomiędzy Strykowem a

> Łodzią, a to tylko jeden z przykładów absurdu.

Nie znam okolicy... icon_rolleyes.gif

> Zaznaczam przy tym, że jest tam normalna droga, nie ma wielu

> zabudowań itd.

> Zaś od znaku Teren Zabudowany do zabudowań miejskich jest dobre 5 do

> 10 km...

I myslisz, że przekraczając prędkość, narażając się na ew. mandat, a potem psiocząc na Ak (nie mówię tego personalnie do Ciebie) - cos zmienisz? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znasz moich znajomych...?

Nie nie, to było tylko odnośnie "jeżdżę szybko ale bezpiecznie"

Z resztą nie łap mnie za słówka 270751858-jezyk.gifzlosnik.gif

> Oni tez inaczej definiowali!

Tak. Tylko, ze oni mieli wypadki/kolizje, ja nie, bo obserwuję ruch i zwalniam tam gdzie może być nieciekawie...

Na razie się opłaca...

> Nie wiem, byc może poczuli, że u nas "nie ma bata" i szaleją. A na

> naszą ułańska fantazję "bat" jest potrzebny, niestety....

Racja.

> Myślisz?

> Poczytaj ten i podobne wątki - wystarczy poradzic przepisową jazdę,

> już leca gromy - że tak nie da rady, że ty tak nie jeździsz, że

> bzdurne przepisy, etc.

A bo wiesz... Niektórzy muszą jeździsz po 150...

> Mi też, tylko niestety rozsądku nie da się egzekwować prawnie. Od

> tego są przepisy.

To zdanie jakoś mi nie pasuje, to można czy nie można egzekwować prawnie/przepisami ? wink.gif

A serio, to ktoś opisywał, że w takiej Wiekiej Brytanii policja potrafi rozsądnie spojrzeć na to jak i kto łamie przepisy...

> Nie znam okolicy...

Dlatego pozwoliłem sobie zobrazować sytuację...

> I myslisz, że przekraczając prędkość, narażając się na ew. mandat, a

> potem psiocząc na Ak (nie mówię tego personalnie do Ciebie) -

> cos zmienisz?

No właśnie nie. Ale ponarzekać mozna wink.gif

PS. Jadę tam najczęściej koło 70, ale szlag mnie jasny trafia,

bo można by jechać spokojnie 90. sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kierowca, czasem lubiący przypie...lić po gazie, takie nowinki i "strachy" uliczne wpływają bardzo hamująco na kierowców. Sam wiem to po sobie.

Z drugiej strony, nie ma sie co dziwić. Coraz mniej kultury, więcej wykroczeń, no i prędkości znacznie wyższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kierowca który otrzyma mandat - a może kilka mandatów zapewne trochę

> powściągnie "ułańską fantazję" i będzie wolniej jeździł.

> Masz działanie prewencyjne.

Nie ma to jak ułańska fantazja w stylu 70 km/h na trzypasmówce z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. A w takich miejscach to urządzenie będzie zarabiać na siebie, nie tam gdzie jest niebezpiecznie. Powtarzam: będzie zarabiać, poprawiać bezpieczeństwa nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powtarzam - z perspektywy bezpieczeństwa RD to bezużyteczne.

Jak jeden z drugim zapłaci 500 za przekroczenie i będzie miał świadomość że gdzieś mogą go znowu ustrzelić to bezpieczeństwo się poprawi. I lepiej jest jak nie wiadomo gdzie i że stoją, bo to działa punktowo. Kierowca musi cały czas czuć przed sobą oko fotoradaru biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co nato prawo? Czy nie nalega aby wystawic jakas tabliczke z

> informacja?

Nie ma takiego wymogu, choć często władze czy Straż Miejska "poprawiają prawo" i wystawiają tablice. Z tym, że żółta tablica z napisem mieści się w dopuszczanych prawem znakach ostrzegawczych, ale pokazywany przez kolegów niebieski znak informacyjny de facto jest nielegalny, bo nie ma go w rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych. Ale nikt z tego powodu nie będzie protestował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wykonuje 2 zdjęcia na sekundę (to też już standard we

> współcześnych fotoradarach),

Tak naprawdę, to cztery zdjęcia, bo robiąc jedno de facto wykonuje dwa w odstępie kilku milisekund, na jednym błysku flesza - jedno z pełnym oświetleniem, a drugie na "gasnącym fleszu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowy fotoradar kupiła szczecińska Straż Miejska. Urządzenie nie musi

> stać w specjalnej skrzynce - może namierzać kierowców

> przekraczające dopuszczalną prędkość nawet zaparkowanego auta

> patrolowego.

No to Srazniki teraz dadza popis... GLUPOTY...

Ci debiles chowaja sie za drzewami budynkami i staja w miejscach gdzie nie ma zagrozenia.

Ich rola jest prewencja a nie lapanka na sile...

Ogolnie podsumowujac Szczecinskie srazniki to banda niedowartosciowanych tumanow...

Co oni czasem wyprawiaja to szkoda slow pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma to jak ułańska fantazja w stylu 70 km/h na trzypasmówce z

> bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. A w takich miejscach to

> urządzenie będzie zarabiać na siebie, nie tam gdzie jest

> niebezpiecznie. Powtarzam: będzie zarabiać, poprawiać

> bezpieczeństwa nie będzie.

Tak wlasnie robia Szczecinskie Srazniki Miejskie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawda.

> Ale w moim odczuciu fotoradary, najlepiej stacjonarne powinny stac w

> miejscach, gdzie jest naprawdę masa wypadków i niebezpieczeństw.

> Wtedy zawsze, kazdy zwolni.

> I powinno to byc oflagowane, oznaczone tak, aby z kilometra juz bylo

> widac.

> Podkreslam tu nie ma chodzic o $$$, lecz o bezpieczenstwo.

> Pieniądze z mandatów są środkiem, nie celem.

No wlasnie ale niestety tu chodzi o nachapanie sie a nie o poprawe bezpieczenstwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to Srazniki teraz dadza popis... GLUPOTY...

> Ci debiles chowaja sie za drzewami budynkami i staja w miejscach

> gdzie nie ma zagrozenia.

> Ich rola jest prewencja a nie lapanka na sile...

> Ogolnie podsumowujac Szczecinskie srazniki to banda

> niedowartosciowanych tumanow...

> Co oni czasem wyprawiaja to szkoda slow

straz meijska niech sie zajmie smiecacymi , zle parkujacymi czy nei sprzatajacymi po swoim psie (nei mowiac o porzadku ogolnym) , a karanie kierowcow zostawi policji no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> straz meijska niech sie zajmie smiecacymi , zle parkujacymi czy nei

> sprzatajacymi po swoim psie (nei mowiac o porzadku ogolnym) , a

> karanie kierowcow zostawi policji

No niestety u nas zajmuja sie polowaniem na kierowcow a jak maja do zuli podejsc to juz nie bardzo im idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.