Skocz do zawartości

DPF - opinie


Jaco

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jako, że DPFy są coraz popularniejsze i mają zwolenników jak i przeciwników... założyłem taki temat wink.gif

Do posiadaczy silnika z DPF szczególnie w 1.6 MultiJet

Jakieś problemy / żale ? trzeba na coś zwracać uwagę ? Jakieś nieprzewidziane sytuacje / awarie ?

Czy jeździ się normalnie i nie wiadomo, że ma się DPF 893goodvibes.gif

Czy jazda głównie w mieście nie spowoduje problemów ?

Czy należy pamiętać żeby pojechać na trasę od czasu do czasu i jeśli tak to jak długą i jak szybko jechać ?

Chciałbym poznać wasze zdanie - pomoże to myśle wielu użytkownikom (tym przyszłym również)

Powyższe pytania są wzięte z uwag jakie często słyszę w rozmowach na temat samochodów ze znajomymi etc..,

skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O tym że ma się DPF informuje czasem zaświecająca się kontrolka (jak

> ma się wypalać) oraz info o zużytym oleju silnikowym. Więcej A o

> użytkowaniu to niech się użytkownicy wypowiedzą.

Nic się nie zaświeca, podczas wypalania auto staje się bardziej mułowale i wzrasta zużycie paliwa - tyle moich obserwacji na przestrzeni 12 tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic się nie zaświeca, podczas wypalania auto staje się bardziej

> mułowale i wzrasta zużycie paliwa - tyle moich obserwacji na

> przestrzeni 12 tyś km.

Quote:

Lampka świeci się aby zasygnalizować kierowcy, że system DPF wymaga eliminacji substancji zanieczyszczających (cząstek stałych) za pośrednictwem procesu regeneracji. Lampka zaświeci się przy każdej regeneracji DPF,
ale tylko gdy warunki jazdy wymagają zasygnalizowania kierowcy
. Lampka zgaśnie po zakończeniu regeneracji w wyniku jazdy samochodem.


Może jak w trasach jeździsz to nie zapala ci się lampka. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba wymieniać olej i filtr oleju minimum raz na 12 miesięcy albo i częściej... a ciekawe jaka jest żywotność tego DPFa... czy przypadkiem po 2 latach gwarancji coś się nie posypie ? wink.gif

Czyli DPF i miejskie auto to niebardzo pasuje - trzeba gdzies na trase raz na jakis czas przejechać - 15 minut z obrotami powyżej 2000 wink.gif

Wygladałoby, ze tak najlepiej robić. Pytanie jak to jest w praktyce smirk.gif i jakie mogą mogą być tego konsekwncje poza wymianą oleju silnikowego i filtra oleju częstszą - co na szczęście jeszcze nie jest wielkim kosztem. Ale nie każdemu będzie pasowało coś takiego, że auto jest ekologiczne, mało pali - ale nie nadaje się do miasta przez DPF. (tak właśnie ludzie później jeden drugiemu mówią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Quote:

> Może jak w trasach jeździsz to nie zapala ci się lampka.

Jeżdzę głównie w mieście - może i coś się zaświeci, ale z tego co pisali koledzy, którzy w swoich autach DPF nikomu nic się nie świeciło do tej pory grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdzę głównie w mieście - może i coś się zaświeci, ale z tego co

> pisali koledzy, którzy w swoich autach DPF nikomu nic się nie

> świeciło do tej pory

Potwierdzam - u mnie też nic nie świeciło.

Ale z tego tekstu wynika, że informacja pojawi się po jakiejś ilości nie dokończonych procedur, żeby zwrócić uwagę kierowcy co ma zrobić, żeby skończyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja swoim 1,9 MJ 120 koni z DPF zrobiłem już grubo ponad 20kkm z czego

> pewnie z 1 tysiąc mniej na programie na 150 koni. I jak do tej

> pory nie wiem co to DPF - nie odzywa się.

Masz 1.9 120 KM z DPF? Sprowadziłeś takiego czy wykupiłeś DPF jako opcję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic się nie zaświeca, podczas wypalania auto staje się bardziej

> mułowale i wzrasta zużycie paliwa - tyle moich obserwacji na

> przestrzeni 12 tyś km.

Po 19 tyś mam dokładnie te same odczucia, zresztą już tu kiedyś pisałem o tym. Mogę dodać tylko, że z czasem (a właściwie przebiegiem) regeneracje są rzadsze. Na początku to średnio co 130 - 150 km, teraz ponad 200 km przy tym samym stylu jazdy. Te regeneracje zwiekszają śr zużycia paliwa o jakieś 0,2 - 0,3 l/100 km,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To bardzo często

> U mnie przy codziennych dojazdach w stylu 50% trasa/50% miasto

> (~70km) wypalanie włącza się co 600-700 km.

U mnie ( 1.6 MJ ) też coś koło 200 km odbywa się wypalanie, ale proces trwa bardzo krótko - 1-2 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wasze autka są jeszcze w miarę nowe ale problemy się wkrótce zaczną.

Tzn ?

Co może się stać ? I co to znaczy w miarę nowe ?

Chodzi o przebieg czy rocznik auta ?

Po jakim czasie nie będzie w miarę nowe - i wystąpią "problemy" confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tzn ?

> Co może się stać ? I co to znaczy w miarę nowe ?

> Chodzi o przebieg czy rocznik auta ?

> Po jakim czasie nie będzie w miarę nowe - i wystąpią "problemy"

a to zalezy od egemplarza, stylu uzytkowania, zamoznosci wlasciciela itp wink.gif

moj wyczeszcz (Punto II) byl 'w miare nowy' przez 8lat, a potem sie zaczal sypac i zostal wymieniony na kolejny ' nowy' - NB... a ten w tej chwili (z przebiegiem 24kkm i 25m-cy od pierwszej rejestracji) stoi w serwisie z uszkodzonym sprzeglem(?) i jakbym byl wystarczajaco zamozny to myslalbym teraz nad wymiana na kolejny 'nowy' zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co może się stać ? I co to znaczy w miarę nowe ?

> Chodzi o przebieg czy rocznik auta ?

> Po jakim czasie nie będzie w miarę nowe - i wystąpią "problemy"

Różnie. Ale pi razy oko można powiedzieć, że problemy potrafią się już zaczynać przy 60-80 kkm. Filtr się stopniowo co raz bardziej zatyka i co raz mniej skutecznie udaje się go wypalić. Oczywiście w związku z powyższym zaczyna się to dziać co raz częściej. Samochód robi się mułowaty, a dotryskiwana ropa, która ma pomóc dopalać sadzę może zacząć spływać do miski olejowej i ku naszemu zaskoczeniu podnosi się poziom oleju. Wczesniej czy później filtr trzeba wymienić. Pierwszy właściciel saolonowego auta przejdzie to w mire bezboleśnie. Ale ktoś kto kupi auto używane 3, 4-ro letnie nawet nie wie jaka niespodzianka go czeka:) Jeszcze gorzej mają francowate - tam są filtry FAP. Przy zbiorniku paliwa jest dodatkowy zbirniczek ok. 5l zalany fabrycznie płynem "eloys". Ten płyn jest dozowany przy każdym tankowaniu paliwa do ropy i wspomaga wypalanie. Starcza na ok. 80 kkm. Potem jak ktoś nie wie to nie dolewa i ma problemy z wypalaniem filtra. A jak ktoś wie to musi dolać płynu za ok. 600,- PLN. Ale FAPy też w końcu się zapchają. Tak więc jak tylko skończy się gwarancja- wycinać filtr ( i oczywiście modyfikować oprogramowanie ). Samochód ma "nowe życie" smile.gif

P.S. Ceny nowych filtów, w zależności od marki, od kilku do kilkunastu tys. PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To bardzo często

> U mnie przy codziennych dojazdach w stylu 50% trasa/50% miasto

> (~70km) wypalanie włącza się co 600-700 km.

Zależy jaka jest ta trasa... U mnie proporcje są podobne, ale dystans mam ok 12 km - teraz zimą do dopiero pod koniec jest nagrzany na tyle aby włączyło się dopalanie. Chociaż raz musiał być juz diabelsko zapchany bo ledwo wskazówka temp sie ruszyła a już załączył dopalanie. Kiedy jechałem na wczasy to na dystansie prawie 1850 km tylko raz dopalał. Na włoskim forum StiloBravo Club jest sporo postów na temat eliminacji DPF - wszystkie pochlebne pod kątem kopa jakiego auto dostaje po jego wywaleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wasze autka są jeszcze w miarę nowe ale problemy się wkrótce zaczną.

> Wcześniej czy później każdy dojrzeje do tego, że nalezy to

> ustrojstwo wywalić i cieszyć się jazdą "nowonarodzonego" auta

Jeszcze 2 i pół roku gwarancji wink.gif Potem się sprzeda grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o znalazłem coś takiego

> kto lata w trasy czy robie dziennie więcej niż te kilka km nie ma

> powod do zmartwienia.

no tak, tylko nawet wtedy może się okazać, że po jakiś 100 tys. km. filtr będzie do wymiany. Jeżeli tak jak podają w tej gazecie, dla niektórych aut, koszt będzie około 3 tys. to jeszcze można to jakoś przeżyć. Ale jeżeli byłoby drożej, czy konieczna częstsza wymiana, to moim zdaniem sens zakupu takiego diesla zanika.

Jedno jest pewne. Za kilka lat na rynku będzie sporo używanych diesli pułapek z zapchanymi filtrami i odłączonymi kontrolkami, żeby nic się nie świeciło (od dziadka z niemiec co jeździł raz w tygodniu do kościoła autostradą przynajmniej 20km żeby filtr się wypalił) albo z wyciętymi byle jak filtrami, źle przerobioną elektroniką itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mocno bym się zastanowił czy znów kupic diesela. Możlwość awarii dwumasowego koła/turbiny z zmienna goemetrią/wtryskiwacze - jakość paliwa nie zawsze zależna od na/awarie filtra cząstek - wystąpienie jednej czy kilka awarii z w/w + większa niż w benzynie cena zakupu może okazać się ze nawet większe przebiegi auta nie będą na tyle duże aby zrekompensować jego zakup. Duża liczba skomplikowanych mechanizmów zawsze podnosi ryzyko awarii. A tak stare wolnosące V6 robią wieleset km bez żadnej powazniejszej usterki... bo nie ma się tam co zepsuć.

Za jakiś czas okaże się na ile przypuszczenia o trwałosci okażą się uzasadnione a na ile nie. Z drugiej jednak strony można DPFa wyciąć po gwarancji, tym bardziej że w PL norma euro5 czy dpf daje nam TYLKO większe koszta eksploatacji. I nie rozumiem dlaczego nie można kupić auta bez tego wynalazku - BO TAK. Bo do jazdy miejskiej (tzn gdy większą część stoi w korkach etc.) nowy diesel się nie nadaje - na dłuższą metę. Cały ten downsizing w ogóle mi sie nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego mocno bym się zastanowił czy znów kupic diesela. Możlwość

> awarii dwumasowego koła/turbiny z zmienna goemetrią/wtryskiwacze

> - jakość paliwa nie zawsze zależna od na/awarie filtra cząstek -

> wystąpienie jednej czy kilka awarii z w/w + większa niż w

> benzynie cena zakupu może okazać się ze nawet większe przebiegi

> auta nie będą na tyle duże aby zrekompensować jego zakup. Duża

> liczba skomplikowanych mechanizmów zawsze podnosi ryzyko awarii.

> A tak stare wolnosące V6 robią wieleset km bez żadnej

> powazniejszej usterki... bo nie ma się tam co zepsuć.

> Za jakiś czas okaże się na ile przypuszczenia o trwałosci okażą się

> uzasadnione a na ile nie. Z drugiej jednak strony można DPFa

> wyciąć po gwarancji, tym bardziej że w PL norma euro5 czy dpf

> daje nam TYLKO większe koszta eksploatacji. I nie rozumiem

> dlaczego nie można kupić auta bez tego wynalazku - BO TAK. Bo do

> jazdy miejskiej (tzn gdy większą część stoi w korkach etc.) nowy

> diesel się nie nadaje - na dłuższą metę. Cały ten downsizing w

> ogóle mi sie nie podoba.

Zgadzam sie w całęj rozciągłości. W przyszłości wszycy będą po gwarancji wycinali DPFy + zmiany w sofcie. VTech juz dla Fordów ma taką ofertę.

Ja sie zastanawiam na d inna sprawą. Jak to będzie z diagnostyką w SKP? Czy oni planują badać jakośc spalin jakoś bardizej rygorystycznie? Czy badanie jest n aobrotach biegu jałowego? Bo jak na 800RPM to wszytko przejdzie pewnie zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V-tech robi to nie tylko w fordach.

A co do badania w SKP. Ja nie przypominam sobie kiedy ostatnio na przeglądzie sprawdzali mi spaliny. Poza tym jeszcze przez wiele lat, z pewnością więcej niż 10 jak nie 20, będą dopuszczone auta z normami EURO4 gdzie DPFów nie było. Więc auto z wyciętym filtrem będzie spełniać najwyżej nie EURO5 a EURO4 i badania powinno przechodzić bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o znalazłem coś takiego

> kto lata w trasy czy robie dziennie więcej niż te kilka km nie ma

> powod do zmartwienia.

No to pieknie - w takim razie bede musial sie sporo namyslec, a moze do czasu wymiany auta cos sie zmieni na rynku filtrow i problem przejdzie do historii. Jesli nie to moze trzeba bedzie jednak pomyslec nad doladowana benzyne - ehhh frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to pieknie - w takim razie bede musial sie sporo namyslec, a moze

> do czasu wymiany auta cos sie zmieni na rynku filtrow i problem

> przejdzie do historii. Jesli nie to moze trzeba bedzie jednak

> pomyslec nad doladowana benzyne - ehhh

zmieni sie na tyle ze dpf stanie sie juz zupelnym standardem w kazdym dieslu, i dla tej pseudo ekologi dpf bedzie obowiazkiem i nie znajdziesz juz zadnego auta bez tego wynalazku..

jak pisza chlopaki, po gw dpf wyciac i po sprawie, i auto na mocy zyska i problem z glowy ktory napewno po przelocie wiekszym niz dobre 1xx kkm da o sobie znac..

a w 150mj jak katalizatory beda o sobie przypominac to wklad z nich poleci na smiecie i beda puste puszki i wsio wink.gif

edit:

cena dpf dla 150mj Cena z VAT-em: 6.962,17 PLN

cena dpf dla 165mj Cena z VAT-em: 4.404,55 PLN

jak widac koszty spore

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poleci na smiecie i beda puste puszki i wsio

Jesli tylko przeglady techniczne bedzie to przechodzic bez przeszkod to jestem za. W NL to nie przechodzi, bo poziom zanieczyszczen spalin jest to sprawdzany jako jeden z punktow do wykonania. W takim razie nastepne autko tez kupione w PL bedzie musialo byc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli tylko przeglady techniczne bedzie to przechodzic bez przeszkod

> to jestem za. W NL to nie przechodzi,

Nie znam procedur w NL ale czegoś tu nie rozumiem. Czy tam się sprawdza każdy samochód pod względem jego parametrów fabrycznych? Bo jeśli tylko pod względem ogólnych parametrów dopuszczających wszystkie pojazdy do ruchu to przecież diesli bez DPFów jeździ tam jeszcze setki tysięcy. Więc jak Ty wytniesz u siebie DPF to będziesz tylko następnym "bez". Musi upłynąć wiele lat, aż na drogach będą tylko diesle z DPFami wtedy podniosą ogólne normy zanieczyszczeń spalin,.. takmysle..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie znam procedur w NL ale czegoś tu nie rozumiem. Czy tam się

> sprawdza każdy samochód pod względem jego parametrów

> fabrycznych? Bo jeśli tylko pod względem ogólnych parametrów

> dopuszczających wszystkie pojazdy do ruchu to przecież diesli

> bez DPFów jeździ tam jeszcze setki tysięcy. Więc jak Ty wytniesz

> u siebie DPF to będziesz tylko następnym "bez". Musi upłynąć

> wiele lat, aż na drogach będą tylko diesle z DPFami wtedy

> podniosą ogólne normy zanieczyszczeń spalin,.. takmysle..

No wlasnie to tak nie dziala. Maja tu wszyscy dostep do prawie wszystkiego. Jesli zmieniles adres i przekazales ta informacje do urzedu miejskiego to od tej pory kazda instytucja bedzie miec ta informacje w swojej bazie danych.

Tak tez jest z autami. Jest auto zarejestrowane z danymi parametrami technicznymi to stacja tylko po numerze rejestracynym sprawdza do jakiego "programu" sprawdzania sie dane auto nadaje i juz w czujnik w rure. Jesli przyjedzie stary dieslok, to oczywiscie nie bedzie podlegac euro4 czy euro5 wiec dla niego przyjma inny program przegladu. Tak to wyglada.

Dlatego tez pozostane z zakupem w PL z tego wynika bo i w PL mozna jeszcze to i tamto, a i ceny autek nizsze sa wyraznie.

Jedyny minus - gorsze traktowanie na drodze, ale do tego mozna przywyknac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie to tak nie dziala.

Ja byłbym za żeby tak to działało w PL to by nie było problemu ze starymi samochodami kupionych od dziadka z Niemiec. Ale z drugiej strony jak bym miał ten dpf i musiał go kiedyś wymienić na nowy to pewnie wolałbym żeby z badaniami było jak teraz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic się nie zaświeca, podczas wypalania auto staje się bardziej

> mułowale i wzrasta zużycie paliwa - tyle moich obserwacji na

> przestrzeni 12 tyś km.

Errata - dzisiaj mi się zaświeciła lapka kontrolna DPF - na wyświetlaczu info żeby zerknąć do instrukcji obsługi. Świeciła się około 5 -8 km ( 20 minut jazdy miejskiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Errata - dzisiaj mi się zaświeciła lapka kontrolna DPF - na

> wyświetlaczu info żeby zerknąć do instrukcji obsługi. Świeciła

> się około 5 -8 km ( 20 minut jazdy miejskiej).

Gratulować.... ja swojej jeszcze niewidziałem - może się spaliła.... crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam coś ciekawego do poczytania.

"mowa jest o Filtrze Cząstek Stałych (FAP). W śród nowo produkowanych silników Diesla możemy wyróżnić dwa różne typy Fap-ów. System mokry oraz system suchy. Działanie systemu mokrego polega na cyklicznym dodawaniu do paliwa specjalnego płynu który w procesie spalania podnosi temperaturę gazów spalinowych a to powoduje regenerację filtra umieszczonego na wydechu...wypalanie. Wadą tego systemu jest to że co jakiś czas ok 80kkm zmuszeni jesteśmy zajechać do ASO aby uzupełnić owy tajemniczy płyn. System suchy działa w inny sposób....jaki...to sobie proszę poczytać. Generalnie oba systemy zbudowane sa podobnie....podobnie są też oprzyżądowane, tylko zasada regeneracji jest inna."

mokry czyli z płynem eolys występuje np. w citroen/peugeot

2a81d768b9f4a07em.jpg 4448f6fad9856ed1m.jpg b3ce4b8e744911a7m.jpg 64de1846ca3b5a67m.jpg 218caea1ecb3c2dfm.jpg 92ed839055004648m.jpg 0889b24741b01301m.jpg 36608d1f3370d573m.jpg eb966028eaa64df8m.jpg e1cfde58994a17b0m.jpg 045f4476c23a2debm.jpg 728f7eb29bb7bb6em.jpg 3dd434f6debd9a84m.jpg 5e751e3463ca7985m.jpg a6e68dfd82139e52m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.