Skocz do zawartości

Opel wprowadza 5-letnią gwarancję


mAbZ

Rekomendowane odpowiedzi

Od dzisiaj Opel wprowadza 5-letnią gwarancję na nowe samochody osobowe - wszystkie modele! ok.gifclaps.gif

To w Szwecji, a w Niemczech jest aż 6 lat gwarancji dla klientów indywidualnych

(2 producenta i 4 dodatkowe poprzez ubezpieczalnię)

A więc konkurencja ze strony KIA działa 270751858-jezyk.gifok.gif

Tylko że w Polsce na Ople wciąż 2 lata gwarancji no.gifcrazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od dzisiaj Opel wprowadza 5-letnią gwarancję na nowe samochody osobowe - wszystkie modele!

> To w Szwecji, a w Niemczech jest aż 6 lat gwarancji dla klientów indywidualnych

> (4 dodatkowe poprzez ubezpieczalnię)

> A więc konkurencja ze strony KIA działa

> Tylko że w Polsce na Ople wciąż 2 lata gwarancji

Fiat w Izraelu w 1996 dawał 3 lata lub 150 tysięcy kilometrów natomiast w Polsce jeszcze długo po tym standardem był jeden rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od dzisiaj Opel wprowadza 5-letnią gwarancję na nowe samochody osobowe - wszystkie modele!

W JuEsEju te dluzsze gwarancje to norma:

http://www.cars.com/go/advice/Story.jsp?section=buy&subject=warranty&story=manWarranty

Ciekawe dlaczego w PL nadal sa tak krotkie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe dlaczego w PL nadal sa tak krotkie?

Warunki eksploatacji. Złe drogi, zły serwis, zły użytkownik. Chociaż z drugiej strony dłuższa gwarancja to dłuższa obsługa samochodu w ASO, czyli też spory pieniądz przy niewielkich nakładach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Warunki eksploatacji. Złe drogi, zły serwis, zły użytkownik. Chociaż z drugiej strony dłuższa

> gwarancja to dłuższa obsługa samochodu w ASO, czyli też spory pieniądz przy niewielkich

> nakładach.

Czytalem gdzies ze w przypadku samochodu sprzedawanego za $20K, piecioletnia gwarancja to srednio wydatek $1K dla producenta. Trzyletnia zas to tylko $300 (prawdopodobienstwo awarii w 4 i 5 roku znaczaco wzrasta). Oczywiscie to wartosc srednia i potrafi roznic sie drastycznie miedzy producentami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzyletnia zas to tylko $300 (prawdopodobienstwo awarii w 4 i 5

> roku znaczaco wzrasta).

Myślę, że nie znacząco. W sumie samochód (jak wszystko) można tak zaprojektować, że nie zepsuje się wcale. Koszty napraw gwarancyjnych to głównie utrzymanie serwisów i ludzi, a skoro te już i tak są, to dlaczego nie dawać długiej gwarancji? Tym bardziej, że jak widać ludzie zwracają na to uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że nie znacząco. W sumie samochód (jak wszystko) można tak zaprojektować, że nie zepsuje się

> wcale.

Ale to kosztuje znacznie wiecej niz $1000 na egzemplarzu smile.gif

> Koszty napraw gwarancyjnych to głównie utrzymanie serwisów i ludzi, a skoro te już i

> tak są, to dlaczego nie dawać długiej gwarancji?

Bo po pierwsze istniejace by nie wyrobily a po drugie serwisy i ludzie utrzymywani sa przez niezalezne firmy a producent im placi za naprawy gwarancyjne = im wiecej napraw tym wieksze koszty.

> Tym bardziej, że jak widać ludzie zwracają na

> to uwagę.

Jak maja do wyboru samochod z roczna gwarancja tanszy o 1000 od samochodu z trzyletnia to i tak wybieraja ten z roczna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od dzisiaj Opel wprowadza 5-letnią gwarancję na nowe samochody osobowe - wszystkie modele!

> To w Szwecji, a w Niemczech jest aż 6 lat gwarancji dla klientów indywidualnych

> (2 producenta i 4 dodatkowe poprzez ubezpieczalnię)

> A więc konkurencja ze strony KIA działa

> Tylko że w Polsce na Ople wciąż 2 lata gwarancji

Nie daj się zmanierować

Gwarancja to konieczność robienia drogich przeglądów w aso, a odpowiedzialność gwearancyjna taka sobie nijaka.

Spóbuj coś w ramach gwarancji naprawić ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie daj się zmanierować

> Gwarancja to konieczność robienia drogich przeglądów w aso, a odpowiedzialność gwearancyjna taka

> sobie nijaka.

> Spóbuj coś w ramach gwarancji naprawić ...

Czy ja wiem - z olejem własnym doliczonym do przeglądu - przegląd Almery w ASO to jakieś 400-450zł. Z wymianą świec i płynu hamulcowego coś pod 900. Nie jest najgorzej. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ja wiem - z olejem własnym doliczonym do przeglądu - przegląd Almery w ASO to jakieś 400-450zł.

> Z wymianą świec i płynu hamulcowego coś pod 900. Nie jest najgorzej.

chyba żartujesz.

Wymiana oleju, wkręcenie filtra i popatrzenie w koła 450zł to nienajgorzej?

To czyste zdzierstwo

Popatrz na ceny tych samych czynności w ofercie pogwarancyjnej. W toyocie jest chyba trzy razy taniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba żartujesz.

> Wymiana oleju, wkręcenie filtra i popatrzenie w koła 450zł to nienajgorzej?

> To czyste zdzierstwo

Wymiana wszystkich filtrów - włącznie z powietrza, kabiny, oleju, części, robota, olej. Wbrew pozorom poza ASO nie było by jakoś mega taniej. A stempelek w książce działa cuda, przy sprzedaży się przyda. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymiana wszystkich filtrów - włącznie z powietrza, kabiny, oleju, części, robota, olej. Wbrew

> pozorom poza ASO nie było by jakoś mega taniej. A stempelek w książce działa cuda, przy

> sprzedaży się przyda.

etam

policz ile zapłacisz za stempelki i ile więcej potem przy odsprzedaży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ja wiem - z olejem własnym doliczonym do przeglądu - przegląd Almery w ASO to jakieś 400-450zł.

> Z wymianą świec i płynu hamulcowego coś pod 900. Nie jest najgorzej.

Nieźle:

we Fiacie Punto II:

- wymiana oleju + olej + filtr

- wymiana filtru powietrza + filtr

- wymiana świeć (świece moje)

- wymiana płynu hamulcowego + płyn

- wymiana płynu chłodniczego + płyn

Kwota do zapłaty 320zł grinser006.gif

Więc zostaję przy fiacie rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Popatrz na ceny tych samych czynności w ofercie pogwarancyjnej. W toyocie jest chyba trzy razy

> taniej

hmm.gif gdzie? - jest jakaś specjalna oferta przeglądów dla aut po gwarancji? Nie chodzi mi o Serwis dobrych cen tylko o przeglądy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gdzie? - jest jakaś specjalna oferta przeglądów dla aut po gwarancji? Nie chodzi mi o Serwis

> dobrych cen tylko o przeglądy.

A co rozumiesz pod pojęciem przeglądu?

Bo jesli chcesz sprawdzić stan zawieszenia, amorów, hamulców czy ustawienia świateł to zrobisz to na stacji diagnostycznej za 90zł.

A wymiana oleju i filtrów jest też tańsza po gwarancji niz w trakcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nieźle:

> we Fiacie Punto II:

> - wymiana oleju + olej + filtr

> - wymiana filtru powietrza + filtr

> - wymiana świeć (świece moje)

> - wymiana płynu hamulcowego + płyn

> - wymiana płynu chłodniczego + płyn

> Kwota do zapłaty 320zł

> Więc zostaję przy fiacie

ile to samo kosztuje w Wawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co rozumiesz pod pojęciem przeglądu?

> Bo jesli chcesz sprawdzić stan zawieszenia, amorów, hamulców czy ustawienia świateł to zrobisz to

> na stacji diagnostycznej za 90zł.

Rozumiem, że Ty wiesz jak wygląda przegląd w Toyocie skoro porównujesz go do przeglądu na SKP?

> A wymiana oleju i filtrów jest też tańsza po gwarancji niz w trakcie

Byłeś na samej wymianie filtrów i oleju w ASO na gwarancji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> więcej szczegółów?

we fiaciku po 1 roku i 7 miesiącach (nie byłem na 1 przeglądzie po roku grinser006.gif) zacinał mi się wentylator od chłodniczy (podobno częsty przypadek na nauce jazdy jak się spędza czas na placu manewrowym w lecie),

zacięcie polegało na tym, że stojąc w korku po 8-10 razie zał/wył wentylator chłodnicy się już nie włączał i temp rosła do czerwonego pola zlosnik.gif

pojechałem z tym do ASO podpięli pod komputer pobawili się możliwością załaczenia wentylatora z kompa i wszystko działało, więc nie wierzyli, że tak się dzieje,

więc odpaliliśmy auto, pracowało u nich na hali ponad 2h i wszystko działało jak należy rotfl.gifrotfl.gifrotfl.gif więc pojechałem do domu.

w drodze powrotnej wentylator się nie załączył, jak wróciłem do ASO i zaś podpięli - to wróciło do normy pad.gifhehe.gif

po 2 wizytach w tym ASO zadzwonili do innych stacji i się pytali co to może być bo oni nie mają pomysłu (ani nie ma błędu na kompie i u nich działa ok), przyznali się, że oni się poddają z moim autem biglaugh.gif

ale mają kontakt gdzie już taką usterkę mieli i znają jak ją usunąć palacz.gif

Po skierowaniu mnie na Tychy do Fiata jak tylko powiedziałem co się dzieje, to miły Pan powiedział, że z testem auta i naprawa to będzie max 1h.

I fakt autko naprawili w 2min a testowali 1h hehe.gif

Okazało się, że przekaźnik który był już wymieniany od wentylatora hohoho razy po nagrzewaniu się i iluś tam pstryknięciach nie chciał dobrze działać,

popsikali jakimś preparatem (chyba do lepszej przewodności nie wiem sam do końca) i włala zadziałało jak należy zlosnik.gif

Wszystkie wizyty w ASO były darmowe a spędzili mnóstwo czasu na poszukiwaniu tego ustrojstwa wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ile to samo kosztuje w Wawie?

nie wiem bo mnie to nie interesuje zlosnik.gif

a ile osoba zarabia w Warszawie a ile ja zarabiam na śląsku na tym samym stanowisku icon_rolleyes.gif

nikt nie broni zrobić Ci przeglądu na śląsku tak samo mi nikt nie zabrania pracować w Warszawie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nieźle:

> we Fiacie Punto II:

> - wymiana oleju + olej + filtr

> - wymiana filtru powietrza + filtr

> - wymiana świeć (świece moje)

> - wymiana płynu hamulcowego + płyn

> - wymiana płynu chłodniczego + płyn

> Kwota do zapłaty 320zł

> Więc zostaję przy fiacie

hmm ciekawe, bo kolega z pracy ma PII z 2002?

i bez tysiaka w serwisie się nie ma co pojawiać

zawsze coś dojdzie, a to klocki, a to inna pierdoła

i tak między 1-2kzł płaci co roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spóbuj coś w ramach gwarancji naprawić ...

kup forda nie bedziesz mial problemow ok.gif

ja mam dosc dluga liste rzeczy wymienionych na gwarancji i to nie tej podstawowej ale dodatkowej.

za przeglad w Wawie place ok 350 pln (czesci swoje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kup forda nie bedziesz mial problemow

> ja mam dosc dluga liste rzeczy wymienionych na gwarancji i to nie tej podstawowej ale dodatkowej.

O producencie czy ubezpieczycielu (nie wiem na czym polega ta dodatkowa gwarancja) świadczy to dobrze, ale o samochodzie to już chyba nie bardzo icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm ciekawe, bo kolega z pracy ma PII z 2002?

> i bez tysiaka w serwisie się nie ma co pojawiać

> zawsze coś dojdzie, a to klocki, a to inna pierdoła

> i tak między 1-2kzł płaci co roku

no widzisz a mój jest z 2000r zlosnik.gif

nie wiem gdzie on jeździ ale klocki do przodu do PII do koszt 50-70zł w ASO wymiana nie więcej jak 50zł więc gdzie ten 1000zł hmm.gifgrinser006.gif

Jakieś 2 lata temu wymieniałem amory w przodzie koszt 50zł od strony robocizna, koszt amortyzatora kayaba w ASO 117zł najtańszy na necie był wtedy za 105zł bez przesyłki.

Wymieniałem rozrząd w tamtym roku w ASO bo chciałem mieć 2 lata gwarancji koszt 240zł z częściami - przy czym ukręciła się suba w aluminium i pierdzielili się 40 min (podgrzewanie alu, dospawanie do śruby pręta i odkręcanie) wink.gif

Teraz zaś będę wymieniał wszystkie płyny i części mam najtańsze w ASO nawet po uwzględnieniu 10% rabatu w sklepach w ASO mam taniej icon_eek.gif

np. filtr powietrza - 25zł, sklepy 29zł

filtr oleju 14zł - vs 20zł

płyn hamulcowy dot4 - 10zł, top4 20zł - sklepy 12zł-26zł

przewód gumowy hamulcowy 25zł ASO, 32zł sklepy frown.gif

o sprzęgło mi spuścili taniej niż w ASO, ASO 266zł Valeo, sklepy od 260-300zł a po negocjacji daliby za 240zł icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> we fiaciku po 1 roku i 7 miesiącach (nie byłem na 1 przeglądzie po roku ) zacinał mi się

> wentylator od chłodniczy (podobno częsty przypadek na nauce jazdy jak się spędza czas na placu

> manewrowym w lecie),

> zacięcie polegało na tym, że stojąc w korku po 8-10 razie zał/wył wentylator chłodnicy się już nie

> włączał i temp rosła do czerwonego pola

> pojechałem z tym do ASO podpięli pod komputer pobawili się możliwością załaczenia wentylatora z

> kompa i wszystko działało, więc nie wierzyli, że tak się dzieje,

> więc odpaliliśmy auto, pracowało u nich na hali ponad 2h i wszystko działało jak należy więc

> pojechałem do domu.

> w drodze powrotnej wentylator się nie załączył, jak wróciłem do ASO i zaś podpięli - to wróciło do

> normy

> po 2 wizytach w tym ASO zadzwonili do innych stacji i się pytali co to może być bo oni nie mają

> pomysłu (ani nie ma błędu na kompie i u nich działa ok), przyznali się, że oni się poddają z

> moim autem

> ale mają kontakt gdzie już taką usterkę mieli i znają jak ją usunąć

> Po skierowaniu mnie na Tychy do Fiata jak tylko powiedziałem co się dzieje, to miły Pan powiedział,

> że z testem auta i naprawa to będzie max 1h.

> I fakt autko naprawili w 2min a testowali 1h

> Okazało się, że przekaźnik który był już wymieniany od wentylatora hohoho razy po nagrzewaniu się i

> iluś tam pstryknięciach nie chciał dobrze działać,

> popsikali jakimś preparatem (chyba do lepszej przewodności nie wiem sam do końca) i włala

> zadziałało jak należy

> Wszystkie wizyty w ASO były darmowe a spędzili mnóstwo czasu na poszukiwaniu tego ustrojstwa

Wiesz ... wymiana przekaźnika za 3zł to żadna naprawa. Myslałem, że miałeś na mysli poważne ustarki. U mnie w astrze jak powiedziałem, że się klima rozszczelniła to odpowiedzieli, że na pewno w coś uderzyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, że Ty wiesz jak wygląda przegląd w Toyocie skoro porównujesz go do przeglądu na SKP?

nie ma kontroli siły hamowania, nie ma kontroli sprawności amorów, nie ma kontroli ustawienia swiateł (sprawdzają tylko czy wszyskie żarówki świecą), kotrola luzów zawieszenia jest ręczna, nie ma szarpaka, jest za to czyszczenie hamulców.

> Byłeś na samej wymianie filtrów i oleju w ASO na gwarancji?

tak, pierwszy "przegląd" po 15 tyś lub pierwszym roku i zapłaciłem zdaje się 600zł

Teraz jadę na drugi, zakres zwiększa się o wymianę płynu hamulcowego i będzie kosztował 1000zł z moim olejem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O producencie czy ubezpieczycielu (nie wiem na czym polega ta dodatkowa gwarancja) świadczy to

> dobrze, ale o samochodzie to już chyba nie bardzo

producent - Ford Protect

ja wiem? 3x wymieniana pompa wspomagania i wody. W koncu za 3 razem wymienili przekladnie i od tamtej pory spokoj.

Dodatkowo jeden czujnik, kolo pasowe i cos jeszcze. Nie pamietam

Wszystko wymieniane bez slowa z inicjatywy serwisu. Wszystkie wymienione rzeczy (poza czujnikiem) znalezione na 3 kolejnych przegladach ok.gif

Co jak co ale mi sie ASO oplacalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ma kontroli siły hamowania, nie ma kontroli sprawności amorów, nie ma kontroli ustawienia

> swiateł (sprawdzają tylko czy wszyskie żarówki świecą), kotrola luzów zawieszenia jest ręczna,

> nie ma szarpaka, jest za to czyszczenie hamulców.

Za to jest kontrola, czy klocki hamulcowe skończą Ci się za rok czy za 2 tygodnie.

Kontrola sprawności amortyzatorów - widziałeś gdzieś takie urządzenie w SKP http://images.gasgoo.com/MiMgIzg0MTY5MDE...est-machine.jpg -

Uwierz mi, że nie dlatego pracownik ASO jedzie się przejechać (nawet po placu) Twoim autem, bo nigdy takim samochodem nie jechał.

Sprawdzanie i regulacja świateł - wystarczy poprosić podobnie jak na SKP.

> tak, pierwszy "przegląd" po 15 tyś lub pierwszym roku i zapłaciłem zdaje się 600zł

To zdecyduj się czy to był przegląd czy wymiana oleju.

> Teraz jadę na drugi, zakres zwiększa się o wymianę płynu hamulcowego i będzie kosztował 1000zł z

> moim olejem

Nikt absolutnie nikt Cię nie zmusza do jechania do ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie daj się zmanierować

> Gwarancja to konieczność robienia drogich przeglądów w aso, a odpowiedzialność gwearancyjna taka

> sobie nijaka.

> Spóbuj coś w ramach gwarancji naprawić ...

Zawsze możesz zrezygnować jak Ci nie odpowiada ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zawsze możesz zrezygnować jak Ci nie odpowiada

oczywiście

jeśli coś ma walnąć to zwykle psucje się w pierwszym roku-dwóch i na ten okres jeżdżę do aso. Potem robię taniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za to jest kontrola, czy klocki hamulcowe skończą Ci się za rok czy za 2 tygodnie.

to widze sam nawet nie zdejmując kół

> Kontrola sprawności amortyzatorów - widziałeś gdzieś takie urządzenie w SKP

> http://images.gasgoo.com/MiMgIzg0MTY5MDE...est-machine.jpg -

nie, widziałem za to inne, których nie widziałem w aso

> Uwierz mi, że nie dlatego pracownik ASO jedzie się przejechać (nawet po placu) Twoim autem, bo

> nigdy takim samochodem nie jechał.

zlosnik2.gifhahaha.gif

> Sprawdzanie i regulacja świateł - wystarczy poprosić podobnie jak na SKP.

w cenie czy płatne dodatkowo?

> To zdecyduj się czy to był przegląd czy wymiana oleju.

ale to się właśnie nazywa przegląd

> Nikt absolutnie nikt Cię nie zmusza do jechania do ASO.

Zgadza się, jest to jednak warunkiem skorzystania z gwarancji, mimo, że tak na prawdę te przeglądy nie mają kompletnie wpływu na uszkodzenia elementów wynikające z wad fabrycznych.

Jeśli urwie mi się sworzeń bo miał wadę materiałową to przegląd tego i tak wcześniej nie wykryje. A jeśli zatrze się silnik bo pęknie pierścień to nie ma znaczenia czy ten sam olej był wymieniony w aso za 600zł czy w sklepie z olejem z wymianą w cenie za 150zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to widze sam nawet nie zdejmując kół

Ty widzisz, a ile osób tego nie widzi. Ciekawe czy tak samo widzisz zużycie bębnów bez zdejmowania kół.

> nie, widziałem za to inne, których nie widziałem w aso

Chodziłeś po całym ASO - ciekawe, pozwolili Ci chodzić po ASO a musisz płacić za przeglądy.

> w cenie czy płatne dodatkowo?

Jak znam życie to bezpłatnie w przeciwieństwie do SKP.

> ale to się właśnie nazywa przegląd

Skoro tak uważasz.

> Zgadza się, jest to jednak warunkiem skorzystania z gwarancji, mimo, że tak na prawdę te przeglądy

> nie mają kompletnie wpływu na uszkodzenia elementów wynikające z wad fabrycznych.

> Jeśli urwie mi się sworzeń bo miał wadę materiałową to przegląd tego i tak wcześniej nie wykryje. A

> jeśli zatrze się silnik bo pęknie pierścień to nie ma znaczenia czy ten sam olej był

> wymieniony w aso za 600zł czy w sklepie z olejem z wymianą w cenie za 150zł.

Spytaj się posiadaczy ZZ'ów czy żałują tego, że jeździli na przeglądy do ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mike, nie wiem jak jest teraz, ale ładnych parę lat temu pracowałem krótko w ASO nissana -

> przeglądy, to był smiech na sali.

I czasem nadal "gdzieniegdzie" tak jest, jednak instytucja "tajemniczego klienta" w wielu przypadkach skutecznie poprawiła niektóre niedociągnięcia.

Rozwala mnie tylko stwierdzenie, że ASO to zło bo za przegląd bierze trylion PLN'ów. To nie ASO ustanowiło sobie czynności podczas przeglądów tylko fabryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty widzisz, a ile osób tego nie widzi. Ciekawe czy tak samo widzisz zużycie bębnów bez zdejmowania

> kół.

bębnów nie, jak miałem astrę to na "przeglądze" też tego nie sprawdzali

> Chodziłeś po całym ASO - ciekawe, pozwolili Ci chodzić po ASO a musisz płacić za przeglądy.

nie chodziłem, poczekalnia jest za dużą szybą i widać co robią w samochodzie. W drugim aso, a do którego teraz pojadę nad halą jest balkonik i można stanąć nad samochodem i przyglądać się z góry

> Jak znam życie to bezpłatnie w przeciwieństwie do SKP.

No to ja znam inne życie, wszystko poza zakresem jest dodatkowo płatne, a czy coś samo sprawdzą czy nie zależy od życzliwości mechaników i speców od serwisu. Spotykałem się i życzliwością i arogancją

> Skoro tak uważasz.

> Spytaj się posiadaczy ZZ'ów czy żałują tego, że jeździli na przeglądy do ASO.

co to są ZZty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozwala mnie tylko stwierdzenie, że ASO to zło bo za przegląd bierze trylion PLN'ów. To nie ASO

> ustanowiło sobie czynności podczas przeglądów tylko fabryka.

Z tym, że w praktyce mało które ASO wykonuje przegląd w 100% zgodnie z taką listą - miałem do czynienia raptem z jednym takim serwisem. W większości przypadków trzeba się upomnieć o pominięte czynności (i trzeba za nie osobno zapłacić biglaugh.gif).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I czasem nadal "gdzieniegdzie" tak jest, jednak instytucja "tajemniczego klienta" w wielu

> przypadkach skutecznie poprawiła niektóre niedociągnięcia.

> Rozwala mnie tylko stwierdzenie, że ASO to zło bo za przegląd bierze trylion PLN'ów. To nie ASO

> ustanowiło sobie czynności podczas przeglądów tylko fabryka.

Za to aso ustawiło ceny nie zawsze podnosząc standard usług.

Chetnie bym jeździł do aso, gdzie mechanicy są wykwalifikowani a naprawy są na najwyższym poziomie odpowiadającym autoryzowanej stacji. Niestety nie wszędzie jeszcze tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz ... wymiana przekaźnika za 3zł to żadna naprawa. Myslałem, że miałeś na mysli poważne

> ustarki. U mnie w astrze jak powiedziałem, że się klima rozszczelniła to odpowiedzieli, że na

> pewno w coś uderzyłem

Ile trwała naprawa klimy a ile ja im czasu zabrałem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że nie znacząco. W sumie samochód (jak wszystko) można tak zaprojektować, że nie zepsuje się

> wcale.

W jakiej Ty rzeczywistosci zyjesz?? Jeszcze nie widzialem rzeczy bez wad - to jest zwyczajnie niemozlwie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że nie znacząco. W sumie samochód (jak wszystko) można tak zaprojektować, że nie zepsuje się

> wcale. Koszty napraw gwarancyjnych to głównie utrzymanie serwisów i ludzi, a skoro te już i

> tak są, to dlaczego nie dawać długiej gwarancji? Tym bardziej, że jak widać ludzie zwracają na

> to uwagę.

Ale dłużasza gwarancja to więcej samochodów do serwisowania = potrzeba więcej warsztatów i ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.