Skocz do zawartości

co na TAXI do 10 tyś zł ?


tygrysek86

Rekomendowane odpowiedzi

> Budżet mocno ograniczony bo tylko do 10 tyś zł.

> Coś na TAXI - nie wiem co się nadaje w takiej cenie... czy zajechany diesel czy coś w LPG.

> Co sądzicie o W210 w tej kwocie przebieg rzędy 400-500 tyś ?

Jak najmniej skomplikowane.

Wspomniany Logan jest moim zdaniem bardzo trafioną propozycją.

przykładowo może też takie coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 16tys sprzedałem ALbee 1.4 8V 77km Dynamic (klima) ojcu (więc promocja była) z nalotem 43000kmów i 3 letnią smile.gif

Szału nie ma ale w dobrym stanie coś powinieneś znaleźć. Zawias miękki więc klientela powinna byż zadowolona, jak ni ebędziesz za ostro w zakręty wchodził biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Budżet mocno ograniczony bo tylko do 10 tyś zł.

> Coś na TAXI - nie wiem co się nadaje w takiej cenie... czy zajechany diesel czy coś w LPG.

> Co sądzicie o W210 w tej kwocie przebieg rzędy 400-500 tyś ?

Marea Weekend JTD sprawdzone na taxi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co myslicie o fiacie ALBEA ? jak taxowóz daje rade czy to się rozleci po 100 tyś ? Pytam o silnik

> 1.2 80kM

Tanie i na TAXI?

Mi jakos Albea wogole nie podchodzi na taksowke.

Nubira z LPG, Marea ON

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> francuskie samochody odpadają - mam złe wspomnienia

> co do LOGAN'a to tak jakby franca jest więc też odpada... - już bardziej zaufam sienie.. upss albea

> czy jak mu tam...

Logan jest do bolu prost i wsadzili to niego wszystko co bylo proste i bezawaryjne ok.gif

Siena i Albea to imho poruta do kwadratu sick.gif

Popa za jakas nuba ,moze Laguna PH I FL ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Logan jest do bolu prost i wsadzili to niego wszystko co bylo proste i bezawaryjne

Jeszcze gdyby srubki w nim same sie nie rozkrecaly rotfl.gif

Przez te srubki, u mnie w robo, w sluzbowkach notorycznie klamki wewnetrzne odpadaja, a ostatnio kolezce w trasie "odkrecilo sie koleczko przy silniku napedzajace pasek klinowy" spineyes.gif

Dodam, ze to konkretne autko ma 2 lata i 50kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a coś z mercedesa jednak?

> może c klassa np. 180 z lpg albo 220 D ? Dobre?

Uparł się i mu daj...

Niedobre bo to stare parchy w wiekszosc po lub przed taksowka.

Gnija i sypia sie jak wszystko inne tylko ,ze tylny naped generuje dodatkowe koszta no.gif

Takie mercedes bedzie mial najechane kilkaset tysi ,dojechane wnetrze , ruda i bedziesz musial w niego inwestowac a taki logan tani ,mlody w wiekszosc nieduze przebiegi a prostota jego budowy i taniosc czesci bije na glowe wymienione przez Ciebie merce.

Na taksi merce to W123 albo W124 ale za 10tysi to nie kupisz takiego w dobrym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze gdyby srubki w nim same sie nie rozkrecaly

> Przez te srubki, u mnie w robo, w sluzbowkach notorycznie klamki wewnetrzne odpadaja, a ostatnio

> kolezce w trasie "odkrecilo sie koleczko przy silniku napedzajace pasek klinowy"

> Dodam, ze to konkretne autko ma 2 lata i 50kkm.

Przegladam co jakis czas forum dejsji i kurcza nie trafilem na takie numery...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uparł się i mu daj...

Ty gadasz może i z sensem, ale on na tym aucie ma zarabiać.

A rozmawiałem z kumplem co na taxi jeździ (może sięchłopina nawet tu wypowie smile.gif ) - głupie laski wsiadają do takiego starego zajechanego okulara, czy w124 i dzwonią do koleżanek - "hihi jadę na imprę mercem".

Mało kto chce wsiąśc do dacii, a każdy meśkiem by się przejechał - ot takie mamy społeczeństwo wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy baardzo chciał Merca.

Stać go było na W180.

Baaardzo chciał, to w końcu kupił.

Teraz auto stoi na parkingu, a on w ciągu roku robi nim może z 2-3 tys. km zlosnik.gif

Pali to jak smok (u niego silnik chyba 1.8?, spala z automatem ponad 10l, części też takie tanie nie są...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mało kto chce wsiąśc do dacii, a każdy meśkiem by się przejechał - ot takie mamy społeczeństwo

To widać ja jestem inny jak wybieram takse to raczej patrze na nowsze roczniki baa nawet smigam taka korporacja ,ktora zakupila kilkadziesiat nowych loganow i nissanow note. Na kursie wychodzi drozej moze z 2-3pln ale jakos mam pewnosc ,ze jade w miare bezpiecznym autem...

A w takim mercu to w 90% przypadkow wyje naped , zawieszenia nie ma , na liczniku choinka (szczytem byla zaklejona gesia skorka kontrolka od hamulcow!!!) , kanapa tak wysiedziana ,ze ma sie wrazenie jakby sie siedzialo na samej blasze no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustalmy najpierw jakie kryteria ma spełniac to auto, bo np. w Warszawie, do szanującej się korporacji nie przyjmą nikogo z samochodem poniżej roku 2000, do niektórych nawet poniżej 2003. Samochód również ma spełniac jakieś tam wymagania: sporo miejsca z tyłu, klimatyzacja, spory bagażnik, aby można 4 osoby z bagażami podrzucic na lotnisko itp

Do 10 tys ja osobiście bym brał coś z:

Passat C4

Audi 100 - a6 C4

Galaxy, Alhambra, Sharon - (może się uda wyrwac coś za 10) lub Espace, Zafira

W124 (1993-1995)

Omega

Mercedes W202 kombi

Mazda 626

Toyota Avensis

Mitsubishi Galant

Kia Clarus

Nisan Primera

Ale moim czarnym koniem jest Mitsubishi Space Star, który ma suwaną tylna kanapę a z silnikiem 1,6 + LPG spala w mieście 10 litrów LPG. (jest jeszcze 1,3 ale pali podobnie)

Jest to połowę kosztów w porównaniu do aut palących 10 litrów ON typu W124 , W210 czy moje Espace. A przy przebiegach ok 30 40 tys rocznie jest to już sporo kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajomy baardzo chciał Merca.

> Stać go było na W180.

> Baaardzo chciał, to w końcu kupił.

> Teraz auto stoi na parkingu, a on w ciągu roku robi nim może z 2-3 tys. km

> Pali to jak smok (u niego silnik chyba 1.8?, spala z automatem ponad 10l, części też takie tanie

> nie są...)

Spalanie 10 litrów to "jak smok" ? icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lancia Kappa. Do wyboru benzyna 2.0, 2.4 i 3.0 V6 (ale to już chyba ekstremum na taxi). Zagazować naturalnie można; albo 2.4TD bądź JTD. Silniki takie same jak we wspomnianych wcześniej Mareach.

Samochód duży, wygodny, części szeroko dostępne etc.

Myślę, że świetnie nadałaby się na taksówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ośmielę się (jako były posiadacz Omegi) stwierdzić że się mylisz

Tak szczególnie wersja silnikowa którą miałeś nadaje się na taxi biglaugh.gif

Koleżanko dziewczyna 270751858-jezyk.gif miała taką tylko z najsłabszym silnikiem i z tego co pamiętam to ekonomicznie to strasznie biło po kieszeni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lancia Kappa. Do wyboru benzyna 2.0, 2.4 i 3.0 V6 (ale to już chyba ekstremum na taxi). Zagazować

> naturalnie można; albo 2.4TD bądź JTD. Silniki takie same jak we wspomnianych wcześniej

> Mareach.

> Samochód duży, wygodny, części szeroko dostępne etc.

> Myślę, że świetnie nadałaby się na taksówkę.

Jeśli chodzi o komfort itp to super na taxi, ale jak z utrzymaniem niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 10 tys. zł nie kupisz DOBREGO Mercedesa.

w202 będzie mieć korozję prawie wszędzie, w124 też fajnego nie znajdziesz, a o W210 zapomnij wink.gif

Wiem coś o tym bo szukałem właśnie w tym przedziale samochodu....

W końcu kupiłem audi 80 B4.

I takie coś np bym polecił, jak kupisz nie bite to z korozją nie ma problemów, wnętrze w miarę przestronne, wykończenie bardzo fajne, ja dałem dość dużo bo prawie 9 kzł, ale auto w stanie niemalże perfekcyjnym, nigdzie nie uderzone, nawet przednia szyba orginał wink.gif

Myślę, że w tej cenie to nawet 100-kę byś znalazł

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli chodzi o komfort itp to super na taxi, ale jak z utrzymaniem

Przy ponad 10-letnim aucie to już może być naturalnie loteria, ale Kappa uchodzi za solidne auto, nie tylko wśród miłośników włoszczyzny.

Swego czasu została okrzyknięta najlepiej zrobionym włoskim samochodem lat '90.

Znam posiadaczy kilku egzemplarzy Lancii K w rożnych konfiguracjach silnikowych: benzyna z gazem, bez, olej napędowy... nie narzekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znam posiadaczy kilku egzemplarzy Lancii K w rożnych konfiguracjach silnikowych: benzyna z gazem,

> bez, olej napędowy... nie narzekają.

Znam posiadaczy 6,8,10 i 12 cylindrowych aut ... nie narzekają.... ale czy te samochody z ekonomicznego punktu widzenia nadaja się na TAXI hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak szczególnie wersja silnikowa którą miałeś nadaje się na taxi

> Koleżanko dziewczyna miała taką tylko z najsłabszym silnikiem i z tego co pamiętam to ekonomicznie

> to strasznie biło po kieszeni

Ależ nie zeby.GIF Z takim silnikiem na Taxi sie nie nadaje. Ale koszty powodowało tylko paliwo ok.gif I trudno się dziwić zresztą. Myślę że te wersje tylko z innym motorem kosztowne nie będą ok.gif To dobre auto, tylko nie z benzynowym V6 ani 2.2 NoPB (bez sensu motor - ani osiągów, ani niskiego spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy ponad 10-letnim aucie to już może być naturalnie loteria, ale Kappa uchodzi za solidne auto,

> nie tylko wśród miłośników włoszczyzny.

> Swego czasu została okrzyknięta najlepiej zrobionym włoskim samochodem lat '90.

W sumie to zdanie nie świadczy o niczym nadzwyczajnym, bo niby z kim miał konkurować zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.