Skocz do zawartości

Jazda testowa i "kradzież" kołpaków.


115750

Rekomendowane odpowiedzi

> Auto stoi jak wiele innych aut. A przy ewentualnej płatności w salonie za kołpaki, na pewno musi

> wystawić jakieś potwierdzenie zakupu, paragon lub fakturę.

ale przecież może sprzedać je gdzieś na "lewo" i już sobie dorobi do pensji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chodzi o to, żeby nie zapłacić. Jeśli rzeczywiście tam były, to faktycznie moja wina i zapłacę.

> Chodzi jednak o to, że ja ich sobie nie przypominam.

> Jest też inny fakt, dla którego chciałbym żeby ich tam nie było w momencie odbierania z salonu.

> Chodzi o to, że jeśli jednak były, to pierwszej nocy pod domem musieli by je podp....ć. Wtedy

> zacząłbym się zastanawiać, czy na pewno chcę sobie taką Astrę kupić, jak już pierwszej nocy

> coś może zniknąć.

omijać salon ok.gif, jeśli są świadomi że to towar chodliwy muszą wkalkulować że mogą stracić "coś" z auta ok.gif zakładając że zdarza się sporadycznie (po to są ubezpieczenia), a salon tylko zniechęcił potencjalnego klienta no.gif

ps. pewnie więcej bym nie wrócił do tego salonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedys tak. Ja pamietam cene 150 zl za sztuke z 35% marza. Takze 80 zl moze byc bez marzy jak

> mowimy o nowym modelu.

Jeżeli mówimy o rzeczonej astrze 3 to ceny oryginalnych kołpaków w ASO nie zwalają z nóg...

Odejmując marżę są wręcz "śmiesznie" tanie... Tańsze niż używane na allegro...

http://opel.dixi-car.pl/sklep-kolpaki.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli mówimy o rzeczonej astrze 3 to ceny oryginalnych kołpaków w ASO nie zwalają z nóg...

> Odejmując marżę są wręcz "śmiesznie" tanie... Tańsze niż używane na allegro...

> http://opel.dixi-car.pl/sklep-kolpaki.htm

Przy marzy 35-45% wciaz kwota bedzie kolo 60 zl, wiec nie sa tak smiesznie tanie. Bo wciaz 4 sztuki to ponad 200 zl. A w Auchan dobre kolpaki za komplet mozna zaplacic 60 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy marzy 35-45% wciaz kwota bedzie kolo 60 zl, wiec nie sa tak smiesznie tanie. Bo wciaz 4 sztuki

> to ponad 200 zl.

Najdroższego kołpaka w ASO owszem. Pisałem o tych uśrednionych po 65...

No dobrze, ale do 320 to jeszcze daleko, prawda? Co to jest jeżeli nie marża ASO?

> A w Auchan dobre kolpaki za komplet mozna zaplacic 60 zl.

Owszem, ale nieoryginalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najdroższego kołpaka w ASO owszem. Pisałem o tych uśrednionych po 65...

> No dobrze, ale do 320 to jeszcze daleko, prawda? Co to jest jeżeli nie marża ASO?

> Owszem, ale nieoryginalne.

Fakt jest faktem ze gosciu mial niesamowitego pecha.

Ja ostatnio nawet zdjalem kolpaki z zastepczka jak jezdzilem tydzien, co by sie komu nie spodobaly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chodzi o to, żeby nie zapłacić. Jeśli rzeczywiście tam były, to faktycznie moja >wina

Tak się zapytam. Czym zawiniłeś? Postawiłeś celowo auto w jakim miejscu o którym wiesz, że kradną? A może w jakiś inny sposób przyczyniłeś się do Tej kradzieży?

Moim zdaniem, jeżeli umowa którą zawarłeś nie przewiduje Twojej odpowiedzialności za taka sytuację to nawet jeśli udowodnia Ci, że kołpaki były to nie postąpisz nieuczciwie nie płacąc. Natomiast jeśli nie widziałeś, czy były to salon powinien Ci udowodnić, że dał Ci auto z kołpakami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam prostszy sposob - wykupuje dodatkowe ubezpieczenie - kosztuje to zwykle pare euro wiecej, ale

> nie trzeba sie przejmowac nie tylko pierdolami w stylu stan auta (ryski, otarcia) i

> wyposazenie (ostatnio dostalem auto z urwana antena), bo WSZYSTKO pokryte jest z

> ubezpieczenia, do tego stluczki wszelakie tez mnie guzik obchodza - nie mam udzialu wlasnego

> W zwiazku z tym nawet nie spogladam na samochod, ktory biore.

Niestety - nie jest to takie różowe, jakby się wydawać mogło - czasami nie masz wpływu na możliwość (lub brak) ubezpieczeń.

Zwłaszcza w tym konkretnym przypadku - samochód przekazany w tzw bezpłatne użyczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpowiem na pytanie nie skierowane do siebie - jeżeli warsztat wykazałby, że kołpaxy faktycznie

> były, to sory - frycowe czasem płacić trzeba.

no właśnie... magiczne słowo - jeżeli

w tym wypadku ni kuta bym nie płacił

jeżeli sprawa byłaby ewidentna... na ma zmiłuj - płać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak się zapytam. Czym zawiniłeś? Postawiłeś celowo auto w jakim miejscu o którym wiesz, że kradną?

> A może w jakiś inny sposób przyczyniłeś się do Tej kradzieży?

> Moim zdaniem, jeżeli umowa którą zawarłeś nie przewiduje Twojej odpowiedzialności za taka sytuację

> to nawet jeśli udowodnia Ci, że kołpaki były to nie postąpisz nieuczciwie nie płacąc.

> Natomiast jeśli nie widziałeś, czy były to salon powinien Ci udowodnić, że dał Ci auto z

> kołpakami.

Umowa przewiduje moją odpowiedzialność za uszkodzenia, jeśli z AC nie będzie tego można pokryć.

Tylko czy brak kołpaków jest uszkodzeniem?

W tym poście zamieściłem linki do umowy jakby co:

http://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=0&Number=284297987&page=&vc=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Umowa przewiduje moją odpowiedzialność za uszkodzenia, jeśli z AC nie będzie tego można pokryć.

> Tylko czy brak kołpaków jest uszkodzeniem?

IMO nie jest, tak nie byłby brak piórek wycieraczej, wkładów lusterek bocznych, czy dywaników. O nich w protokole też nie ma ani słowa.

> W tym poście zamieściłem linki do umowy jakby co:

> http://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=0&Number=284297987&page=&vc=1

Śledzę wątek od początku.

IMO źle został napisany protokół przekazania.

Mam na myśli dwie istotne części takiego protokołu.

Część 1 powinna zawierać wyraźnie zdefinioowany stan samochodu, tak jak opuścił fabrykę.

Pakiet podstawowy praktycznien nie istnieje. Zawsze są jakieś elementy, których nie ma w innych pakietach.

Np lusterka boczne i klamki w kolorze nadwozia, lampy przeciwmgłowe, koła wielkości X, opony Y itp.

I tutaj widziałbym kołpaki. W Twoim protokole nie ma słowa ani o kołpakach ani o piórkach wycieraczek ani o oznakowaniach ozdobnych (OPEL ASTRA), które można w prosty sposób zdjąć, czy usunąć. Nie ma o tym mowy, bo tak wyjechał z fabryki. Wszystko to jest mocniej lub słabiej zamocowane do samochodu.

Trudno przecież opisać całe auto.

Na upartego można przecież wymienić w czasie posiadania wypożyczonego auta elementy osprzętu silnika, czy nadwozia na inne, a wrzucić inne. Teoretycznie można.

Część druga powinna zawierać elementy niezwiązane z autem, takie jak gaśnica, trókąt, apteczka, dywaniki, duperelki, wianki i inne g...na będące w aucie. Te powinny być wyraźnie wypunktowane.

Z wątku wypływa nauka, że biorąc cudzą własność w użytkowanie, należy ją bardzo dokładnie obejrzeć i w razie jakichkolwiek wątpliwości żądać zapisu w protokole. Trzeba dbać o swoje interesy, bo inaczej może skończyć się w najlepszym przypadku wstydem, a w gorszym - kosztami (nie jest tu ważne, czy uzasadnionymi, czy nie).

ps. za naukę trzeba płacić zlosnik.gif, lepiej oczywiście cudzymi pieniędzmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpowiem na pytanie nie skierowane do siebie - jeżeli warsztat wykazałby, że kołpaxy faktycznie

> były, to sory - frycowe czasem płacić trzeba.

Ale nie za cenę detaliczną. Naprawienie szkody nie powinno doprowadzić do wzbogacenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Umowa przewiduje moją odpowiedzialność za uszkodzenia, jeśli z AC nie będzie tego można pokryć.

> Tylko czy brak kołpaków jest uszkodzeniem?

Oczywiście, że nie. Na uszkodzenie miałbyś wpływ. To jest kradzież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale nie za cenę detaliczną. Naprawienie szkody nie powinno doprowadzić do wzbogacenia.

Brak zysku na sprzedazy tez jest strata dla salonu. Wiec dlaczego maja ponosic kolejna strate. Jak bedzie tzreba odkupic to najwyzej zobowiazalbym sie do zwrotu braku w terminie 7 dni i kupilbym na allegro lub w innym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolejną? Przecież gdyby te kołpaki nie zginęły, albo zginęły od nich z placu, to też by nie mieli

> zysku na ich sprzedaży w sklepie.

To taka sama różnica jak pójdziesz do kawiarni i twoja ulubiona koszule zaleje kelner winem, a z drugiej strony jak siedzisz w domu i pijesz wino w tej samej koszuli i wylewasz sam sobie je na koszule.

Czujesz różnicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ignoracja najwyzszych lotow...

> za taka nieprzytomnosc powinno byc 500zl i 10 pkt!!!!

A dlaczego?

Jeździła trzy dni i nie spowodowała żadnego wypadku. Kiedy tym samym czasie wielu doskonałych kierowców z obydwoma lusterkami rozwaliło się na drzewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To taka sama różnica jak pójdziesz do kawiarni i twoja ulubiona koszule zaleje kelner winem, a z

> drugiej strony jak siedzisz w domu i pijesz wino w tej samej koszuli i wylewasz sam sobie je

> na koszule.

> Czujesz różnicę?

Nie.

Ja bym podał inną analogię, moim zdaniem bardziej pasującą do sytuacji: pożyczasz koledze (takiemu naprawdę dobremu kumplowi) koszulę, a jemu tą koszulę wcina jego pies, więc musi odkupić. Ty pracujesz w fabryce koszul i możesz kupić taką koszulę powiedzmy 30% taniej niż w dowolnym sklepie, zatem proponujesz żeby Ci zapłacił a odkupisz sobie sam. I teraz masz 2 opcje:

a) kazać mu zapłacić cenę sklepową "bo dlaczego masz tracić dwa razy";

b) kazać mu zapłacić cenę w jakiej rzeczywiście taką koszulę sobie kupisz.

Która jest Twoim zdaniem uczciwsza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naprawienie szkody nie powinno doprowadzić do wzbogacenia.

Przepraszam bardzo - ale gdzie wzbogacenie ?

Właściciel samochodu, spółka X w związku z zgubieniem, kupuje kołpaki u spółki Y za cenę detaliczną.

To, że jak kołpaki zgubi samochód spółki Y, to kołpaki zostaną kupione w firmie X, pozostaje bez znaczenia wink.gif

Poza tym cena detaliczna tych kołpaków jest ceną rynkową, nieprawdaż ? smile.gif

Dodatkowa sprawa jest taka, że znane mi ASO miały samochody zastępcze i testowe rejestrowane na inny podmiot - być może w celu uniknięcia takich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale nie za cenę detaliczną. Naprawienie szkody nie powinno doprowadzić do wzbogacenia.

Liwek - idąc tym tropem to ja, posiadając warsztat blacharski nie byłbym w stanie sam sobie naprawić pojazdu i obciażyć za to ubezpieczyciela, bo jak miałbym to rozliczyć ?

Klienta końcowego fakturuje się w cenach detalicznych i cienko widzę podważenie tej zasady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję sytuacji...

Ale okazuje się, że kołpaki mogą być jeszcze droższe...

Ojcu zawinęli komplet z yarisa. Kupił komplet zwykłych za 60pln.

Dziś rano odbierałem rodziciela z ASO gdzie oddawał auto do przeglądu i zapytał o cenę oryginałów grinser006.gif

600pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem w tym, że na protokole w sekcji wyposażenie nie ma osobnej pozycji "kołpaki". Zatem nie

> było zaznaczone, że są ale też nie było zaznaczone, że ich nie ma.

No ale w protokole nie było pewnie 100 innych pozycji typu: koło zapasowe czy zapalniczka. Albo dali Ci samochód bez kołpaków a Ty tego nie zauważyłeś i teraz chcą Cie tym obciążyć albo Ci je ukradli. Tak czy tak powinieneś teraz za nie zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale w protokole nie było pewnie 100 innych pozycji typu: koło zapasowe czy zapalniczka. Albo

> dali Ci samochód bez kołpaków a Ty tego nie zauważyłeś i teraz chcą Cie tym obciążyć albo Ci

> je ukradli. Tak czy tak powinieneś teraz za nie zapłacić.

I moga tak obciazac kazdego co nie zauwazyl, tak?

Sorry, ale jezeli oni nie maja jasnego dowodu, ze te kolpaki byly to niech reazlizuja strate i dopisuja ta pozycje do protokolu.

Dla mnie sprawa jest jasna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Współczuję sytuacji...

> Ale okazuje się, że kołpaki mogą być jeszcze droższe...

> Ojcu zawinęli komplet z yarisa. Kupił komplet zwykłych za 60pln.

> Dziś rano odbierałem rodziciela z ASO gdzie oddawał auto do przeglądu i zapytał o cenę oryginałów

> 600pln.

zadzwoń do nissana i spytaj o cenę kołpaków choćby do micry... ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale w protokole nie było pewnie 100 innych pozycji typu: koło zapasowe czy zapalniczka. Albo

> dali Ci samochód bez kołpaków a Ty tego nie zauważyłeś i teraz chcą Cie tym obciążyć albo Ci

> je ukradli. Tak czy tak powinieneś teraz za nie zapłacić.

A z jakiej paki ?? Czemu ma płacić jeśli ich nie było, a oni sobie próbują ustrzelić jelenia który im to kupi ? Niech udowodnią że były to wtedy owszem zapłacić trzeba. W innym razie niech spadają na drzewo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Póki co jest cisza ze strony salonu.

jestem pewien na 90%, ze mają kamery, jeśli nie w salonie to może w okół niego i widać plac manewrowy. Jeśli będziesz musiał lub przy okazji udasz się do tego salonu to się przyjrzyj czy widać kamery. Ich zapis pozwoli stwierdzić czy auto miało kołpaki.

Piszę to bo nie wiem czy już padła taka sugestia, a wątku całego nie chcę przeglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ze sie spytam ile kosztuja cale felgi?

Zależy - jakie. zlosnik.gif Te kapsle występują z kilkoma różnymi wzorami/rozmiarami.

Generalnie tendencja jest taka, że np. felgi z katalogu akcesoriów kupione w komplecie są tańsze, niż nawet takie same, ale kupowane na sztuki jako część zamienna. Do tego w przypadku kompletu akcesoryjnego kapsle są już dołączone, a przy zamawianiu pojedynczyczh sztuk trzeba je dokupić osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

> jestem pewien na 90%, ze mają kamery, jeśli nie w salonie to może w okół niego i widać plac

> manewrowy. Jeśli będziesz musiał lub przy okazji udasz się do tego salonu to się przyjrzyj czy

> widać kamery. Ich zapis pozwoli stwierdzić czy auto miało kołpaki.

> Piszę to bo nie wiem czy już padła taka sugestia, a wątku całego nie chcę przeglądać.

Kamery mają ale na tą część placu. Póki co nie odezwali się a niedługo miną już 2 miesiące smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.