Skocz do zawartości

Prostownik z LIDL......


tomtom

Rekomendowane odpowiedzi

Jak było to kilim, ale 100 postów wstecz nie znalazłem....oferta od 13 w lidlu..

Warte będzie to coś?

Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który robi trasy po 2-3km.....

hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo dobry, sprawdzony i wielokrotnie chwalony tu na forum prostownik. IMHO warto, sam taki mam i

> jestem bardzo zadowolony.

Dzięki za potwierdzenie..

Właśnie wygrzebałem....

Z wątku wynika, że i mój aku z traktora 1,9 wspomoże.

Normalnie używam Romstana

Ten z Lidla miałaby obsługiwać mulher.gif..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo dobry, sprawdzony i wielokrotnie chwalony tu na forum >prostownik. IMHO warto, sam taki mam i

> jestem bardzo zadowolony.

Powiem szczerze - bardzo dobry prostownik, zreanimował nie jeden akumulator jaki podłączyłem.

Jedyny feler, że na początku okresu zimowego (wrzesień - październik) ten prostownik zakupiłem o 20 pln mniej i odrazu zakupiłem 2, ale wpierw zamówiłem je u kierownika sklepu, gdyż w zeszłym roku byłem 1,5 godziny po otwarciu sklepu a prostowników już nie było. Dopiero w tym roku (w sensie sezonie jesienno zimowym) oferta prostowników jest dwa razy w roku.

Polecam i pozdrawiam VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pilnujecie i odpinacie "plusa" ??

> Przyznam, że minusa pilnuje.......ale z plusem różnie bywa...

> Jak to przy takim wynalazku?

Zabieram zawsze ako do domu w celu naładowania, więc całkowicie odłączam.

W instrukcji jest napisane, żeby odłączyć oba kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pilnujecie i odpinacie "plusa" ??

> Przyznam, że minusa pilnuje.......ale z plusem różnie bywa...

> Jak to przy takim wynalazku?

Ale, że dokładnie o co chodzi.

Przyznam w sumie jak każdy polak nie zajrzałem do instrukcji, ale podłączanie do aku to zawsze wpierw plus a później minus. Jakoś tak chyba zawsze robie i nie miałem problemu.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zabieram zawsze ako do domu w celu naładowania, więc całkowicie >odłączam.

> W instrukcji jest napisane, żeby odłączyć oba kable.

AAAAAAAAAAAa to dokładnie jak ja, wpierw wyjmuje aku z auta i ładuje.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> AAAAAAAAAAAa to dokładnie jak ja, wpierw wyjmuje aku z auta i ładuje.

> PZDR VEN

czytałem instrukcje tego prostownika zaraz po zakupie jego,(kupiłem ten prostownik ale jeszcze nie miałem okazji wypróbować dzięki zakupionemu ocieplaczowi na akumulator ok.gif) i w instrukcji chyba jest napisane że można podłączyć owy prostownik na stałe do klem akumulatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki za potwierdzenie..

> Właśnie wygrzebałem....

> Z wątku wynika, że i mój aku z traktora 1,9 wspomoże.

> Normalnie używam Romstana

mam taki sam zlosnik.gif

> Ten z Lidla miałaby obsługiwać ..

w sumie kupiłem 3 takie prostowniki a jeden zostawiłem dla siebie skromny.gif . Obsługa jest bardziej bezpieczna dla aku i prostownika w porównaniu z Romstanem zwłaszcza dla osób nieobeznanych z tematyką ładowania aku idea.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pilnujecie i odpinacie "plusa" ??

> Przyznam, że minusa pilnuje.......ale z plusem różnie bywa...

> Jak to przy takim wynalazku?

ładuję bez zdejmowania klem z aku , zapłon oczywiście wyłączony . Sprawdzone na 3 różnych samochodach . Zdarzało się , że prostownik ten zostawiałem podłączony do aku w aucie na kilka dni w garażu . Nic nie wybuchło , nic się nie spaliło zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak było to kilim, ale 100 postów wstecz nie znalazłem....oferta od 13 w lidlu..

> Warte będzie to coś?

> Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który

> robi trasy po 2-3km.....

Mam takowy od 2-3 lat i jestem bardzo zadowolony ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłoszę votum separatum.

Zgadzam się z przedmówcami, co do value for money i okresowego doładowywania akumulatora. Jest jednak jeden szkopuł, a właściwie to dwa:

- prostownik nie wykryje akumulatora, jeśli ten jest rozładowany do "zera" i zwyczajnie nie rozpocznie ładowania.

- prostownik nie jest w stanie naładować konwencjonalnych - kwasowych akumulatorów do pełna. Maksymalne napięcie jakie udało się mi uzyskać po cyklu ładowania to 12,8V - sprawdzane na różnych bateriach. Wartość ta jest uznawana za full w przypadku akumulatora żelowego, natomiast dla kwasowego powinno to być 13,3-13,4V.

Co nie zmienia faktu przydatności do "codziennego" doładowywania baterii w autach eksploatowanych na krótkich dystansach, zwłaszcza zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote:

Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który robi trasy po 2-3km.....


Kolega właśnie potrzebuje czegos do podładowania i ja także w ten sposób używam w/w prostownik ok.gif

A akumulator rozładowany do zera jest najczęściej już złomem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak było to kilim, ale 100 postów wstecz nie znalazłem....oferta od 13 w lidlu..

> Warte będzie to coś?

> Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który

> robi trasy po 2-3km.....

mój (własnie kupiony w lidlu), popsuł się, po kilku ładowaniach. Nie mozna dokonać wyboru procesu. Kiszka... frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - prostownik nie wykryje akumulatora, jeśli ten jest rozładowany do "zera" i zwyczajnie nie

> rozpocznie ładowania.

prawda , prostownik nie włączy się jeśli napięcie aku będzie mniej niż 7V ale takie ekstremalne sytuacje nie zdarzają się często .

> - prostownik nie jest w stanie naładować konwencjonalnych - kwasowych akumulatorów do pełna.

> Maksymalne napięcie jakie udało się mi uzyskać po cyklu ładowania to 12,8V - sprawdzane na

> różnych bateriach. Wartość ta jest uznawana za full w przypadku akumulatora żelowego,

> natomiast dla kwasowego powinno to być 13,3-13,4V.

ciekawe rzeczy tu piszesz... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawda , prostownik nie włączy się jeśli napięcie aku będzie mniej niż 7V ale takie ekstremalne

> sytuacje nie zdarzają się często .

mulher.gif:"...bo miałam tyle rzeczy na głowie i jeszcze telefon zadzwonił i nie wyłączyłam świateł, z resztą powinny się same wyłączać..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tania i dobra rzecz ten Lidlowski prostownik, podlaczam pod aku bez jego wyjmowania, zadnych korkow nie odkrecam i wszystko jest ok, sam taki zakupilem z racji tego ze moje auto na chwile obecna opuszcza garaz raz na jakies 3 tygodnie i doladowywuje nim aku co jakis czas i jak narazie sprawdza sie swietnie

ale na ekstremalne sytuacje posiadam rowniez taki normalny polski z firmy Masta, ale w sytuacji gdy napiecie na aku spadloby do jakis 7 V to mysle ze taki aku nadaje sie juz na smietnik i nie ma co kombinowac bo i tak i tak trzeba bedzie kupic drugi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Maksymalne napięcie jakie udało się mi uzyskać po cyklu ładowania to 12,8V - sprawdzane na

> różnych bateriach. Wartość ta jest uznawana za full w przypadku akumulatora żelowego,

> natomiast dla kwasowego powinno to być 13,3-13,4V.

Piszesz o napięciu spoczynkowym ? Chyba się trochę zagalopowałeś smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak było to kilim, ale 100 postów wstecz nie znalazłem....oferta od 13 w lidlu..

> Warte będzie to coś?

> Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który

> robi trasy po 2-3km.....

Mam identyczny z Lidla i używam go do okresowego podładowywania aku i w tej roli spełnia się b.dobrze. Aku ładuję bez odłączania klem i to jest jego ogromną zaletą bo podłączam sobie wieczorem prostownik, rano przychodzę do garażu i w ciągu kilkunastu sekund go odłączam, zamykam maskę i w drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aku ładuję bez odłączania klem, podłączam sobie wieczorem prostownik, rano przychodzę do garażu i w ciągu kilkunastu sekund go odłączam,

> zamykam maskę i w drogę.

można by to jeszcze uprościć... gdy (ja tak mam) gniazdo zapalniczki jest stale zasilane - przewody prostownika zakończyć wtykiem do gniazda i obejdzie się bez podnoszenia maski biglaugh.gif30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co to za różnica?

> Jeżeli odepnie się jedną (dowolną) klemę, to prąd przez instalację nie ma jak popłynąć

Dziesiątki razy było tłumaczone.

Dla instalacji elektrycznej wszystko jedno, którą klemę odłączysz

ale nie jest to obojętne dla baterii i "odłączającego" ze względu na bezpieczeństwo.

Gdy zaczynasz od odkręcania plusowej klemy to przypadkowe zwarcie kluczem tej klemy z masą samochodu może spowodować wypadek - czasem tylko zaiskrzy ale klucz może nawet "przyspawać się", co grozi poparzeniem a nawet rozerwaniem akumulatora.

Manipulacja przewodzącym prąd narzędziem przy klemie minusowej, połączonej z masą, nie powoduje takiego zagrożenia, poza oczywiście przypadkiem bezpośredniego zwarcia pomiędzy klemami akumulatora.

Zawsze należy zaczynać odłączanie akumulatora od minusowej (masowej) klemy mlot.gif

Przy instalacji akumulatora najpierw podłączamy i dokręcamy plusową a na końcu minusową klemę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziesiątki razy było tłumaczone.

> Dla instalacji elektrycznej wszystko jedno, którą klemę odłączysz

Sensem mojego pierwotnego pytania było : Wystarczy minus? czy plus też?

Napisałem, że pamiętam o minusie - bo tak mnie kiedyś nauczono, że powinno się odpiąć/ wyjąć- korki, 10% pojemności, itd...... ale czasy się zmieniają i garażowo/warsztatowe prostowniki transformatorowe odchodzą do lamusa.

Akusie nie mają korków, a w autach elektronika...

Ostatnie podładowania wykonywała żonka sama claps.gifwg instrukcji telefonicznych claps.gif

Na minusie jest klema zatrzaskowa, na plusie na kluczyk. Odpinała tylko tą minusową.

Wg mnie to wystarczy....

Widzę/czytam, że niektórzy wcale nie odpinają..... można tak tymi nowymi wynalazkami?

Wierząc instrukcji - nie można....

Że niby automatyczny prostownik wpięty w instalację będzie wykrywał pobór instalacji i ciągle będzie ładował.

Instalacja będzie jego układy automatyki w konia robić...

Więc jak to w końcu jest?

Wiadomo lepiej odpiąć, ale czy trzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawda , prostownik nie włączy się jeśli napięcie aku będzie mniej niż 7V ale takie ekstremalne

> sytuacje nie zdarzają się często .

cytat z instrukcji:

ULTIMATE SPEED ULG 3,8 A1 jest ładowarka akumulatorów z ładowaniem konserwacyjnym pulsacyjnym nadającym się do ładowania zwykłego i ładowania konserwacyjnego następujących akumulatorów ołowiowych 6V-lub 12V z roztworem lub żelem elektrolitycznym

6V pojemność od 1,2 Ah do 14Ah

12V pojemność od 1,2 Ah do 14Ah

12V pojemność od 14 Ah do 120Ah

Oprócz tego może ona służyć do regeneracji całkowicie rozładowanych akumulatorów

no to albo koledzy bzdury piszą z tym rozładowanym całkowicie akumulatorem i że nie ruszy aku poniżej 7V, albo instrukcja jest do d..y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cytat z instrukcji:

> ULTIMATE SPEED ULG 3,8 A1 jest ładowarka akumulatorów z ładowaniem konserwacyjnym pulsacyjnym

> nadającym się do ładowania zwykłego i ładowania konserwacyjnego następujących akumulatorów

> ołowiowych 6V-lub 12V z roztworem lub żelem elektrolitycznym

> 6V pojemność od 1,2 Ah do 14Ah

> 12V pojemność od 1,2 Ah do 14Ah

> 12V pojemność od 14 Ah do 120Ah

> Oprócz tego może ona służyć do regeneracji całkowicie rozładowanych akumulatorów

> no to albo koledzy bzdury piszą z tym rozładowanym całkowicie akumulatorem i że nie ruszy aku

> poniżej 7V, albo instrukcja jest do d..y

wszystko jest dobrze,te 6V to jest typ akumulatora a nie napiecie przy rozładowanym aku

jak aku 12V będzie miał ok. 7V to wówczas prostownik nie ruszy bo sam rozpoznaje jaki to aku i przechodzi na 12V a nie 6V

EDIT: a co do tego całkowitego rozładowania to nie podaja od ilu V oni uważają aku za rozładowany ideia.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak było to kilim, ale 100 postów wstecz nie znalazłem....oferta od 13 w lidlu..

> Warte będzie to coś?

> Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który

> robi trasy po 2-3km.....

Pewnie dobry ale nie zostawiałbym go bez nadzoru. W przypadku awarii obawiałbym się pożaru. Przetwornice impulsowe są dużo bardziej skomplikowane i prawdopodobieństwo awarii wzrasta o kilka rzędów w porównaniu z tradycyjnymi, które mają bezpiecznik, metalową obudowę itd.

Elektroniczne zabezpieczenia tak działają, że zasilacz impulsowy z kompa kolegi zjarał mu wszystkie komponenty, a niektóre układy scalone dosłownie wybuchły. Akumulator potrafi podać dziesiątki amper - byłbym ostrożny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mój (własnie kupiony w lidlu), popsuł się, po kilku ładowaniach. Nie mozna dokonać wyboru procesu.

> Kiszka...

Może mikrostyk padł ??? U mnie też czasem mam wrażenie jakby "zawieche" miał ale po kilku naciśnięciach działa. Jak masz paragon to idź czym prędzej do Lidla z reklamacją. Jest duża szansa, że odłożą dla Ciebie sztukę na wymianę z nowej dostawy. Sam chyba też tak zrobię wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to albo koledzy bzdury piszą z tym rozładowanym całkowicie akumulatorem i że nie ruszy aku

> poniżej 7V, albo instrukcja jest do d..y

z instrukcji:

Po podłączeniu ładowarki do akumulatora i uruchamiany

jest proces ładowania, a urządzenie wykrywa

automatycznie napięcie akumulatora.

Urządzenie przełącza się na tryb ładowania impulsowego,

jeśli napięcie waha się w granicach

7,5 V ± 0,5 do 10,5 V ± 0,5 V.

Ładowanie impulsowe trwa do osiągnięcia w akumulatorze

napięcia wynoszącego 10,5 V ± 0,5 V.

Po osiągnięciu tego stanu, ładowarka akumulatorów

przechodzi na normalny tryb ładowania, który

został przedtem wybrany.

i dalej :

W przypadku wystąpienia odmiennych sytuacji,

jak spięcie elektryczne, krytyczny spadek napięcia

w trakcie procesu ładowania, obwód otwarty lub

odwrotne podłączenie zacisków wyjściowych, ładowarka

do baterii wyłącza elektronikę i system

powraca bezpośrednio do pozycji wyjściowej, aby

zapobiec wystąpieniu uszkodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może mikrostyk padł ??? U mnie też czasem mam wrażenie jakby "zawieche" miał ale po kilku

> naciśnięciach działa.

Tak, to się zdarza w tych prostownikach. Zdaje się, że to microswitch smd - kosztuje kilkadziesiąt groszy, a wymieni go za piwo każdy, kto potrafi lutować smd.

k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak było to kilim, ale 100 postów wstecz nie znalazłem....oferta od 13 w lidlu..

> Warte będzie to coś?

> Miało by toto służyć jako okazjonalne ( ostatnio cotygodniowe ) wspomaganie aku w PII;1,2 - który

> robi trasy po 2-3km.....

mam i polecam laduje samochodowe, motocyklowy i żelowe bangla pięknie waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - prostownik nie jest w stanie naładować konwencjonalnych - kwasowych akumulatorów do pełna.

> Maksymalne napięcie jakie udało się mi uzyskać po cyklu ładowania to 12,8V - sprawdzane na

> różnych bateriach. Wartość ta jest uznawana za full w przypadku akumulatora żelowego,

> natomiast dla kwasowego powinno to być 13,3-13,4V.

A na jakiej podstawie twierdzisz, że 13.3-13.4 jest właściwe dla kwasowego? Bo racji nie masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawda , prostownik nie włączy się jeśli napięcie aku będzie mniej niż 7V ale takie ekstremalne

> sytuacje nie zdarzają się często .

prostownik z tematu wątku bez problemu łąduje nawet całkowicie rozładowane akumulatory ( u mnie akurat żelowe)

aku mial cos kolo 3-3,5 v i został nałądowany do 12v bez problemu za to w dosyć długim czasie.

Prostownik ma funkcję ładowania zupełnie rozładowanych akku - co widac po kontrolkach które inaczej swieca w przypadku zupełnie rozładowanrgo a inaczej przy normalnym ładowaniu. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A na jakiej podstawie twierdzisz, że 13.3-13.4 jest właściwe dla kwasowego? Bo racji nie masz.

Oczywiście że to jest za wysokie, napięcie naładowanego ogniwa akumulatora ołowiowego posiada 2,1V.

Przeważnie akumulator naładowany z ustabilizowanym napięciem ma około 12,6V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście że to jest za wysokie, napięcie naładowanego ogniwa akumulatora ołowiowego posiada 2,1V.

> Przeważnie akumulator naładowany z ustabilizowanym napięciem ma około 12,6V.

Chyba w teorii. Bo w praktyce prostownik powinien mieć więcej niż 15V, a napięcie na akumulatorze jest powyżej 13V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale mowa jest chyba o napięciu "spoczynkowym" akumulatora?

> Jest ono proporcjonalne do stopnia naładowania i gęstości elektrolitu np

> gęstość 1,28 to napięcie 12,8V

> gęstość 1,23 to napięcie 12,3V

Być może jest to napięcie akumulatora stojącego w sklepie, ale w te samochodzie mają zazwyczaj powyżej 13V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam, czasami używam i sobie chwalę...

Co do ładowania tym prostownikiem bez odłączania klem - fajnie byłoby, gdyby ktoś mający dostęp do oscyloskopu zbadał przebiegi napięcia. Instalacje nowych aut spokojnie wytrzymają napięcie 14.4V i takie też napięcie podawane jest przez producenta... Szkopuł w tym, że jest to napięcie uśrednione, w pikach może być więcej ( jest to prostownik impulsowy), co zaś może zaszkodzić coś w instalce elektrycznej auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.