Skocz do zawartości

Jakość nowych aut.


MARS

Rekomendowane odpowiedzi

To prawda, że na nowe clio renault nie da żadnego upustu gotówkowego? Ponoć tylko takie okresowe "dodatki", jak np. teraz klima i światła przeciwmgłowe od wersji expression wzwyż za wejście nowego modelu na rynek? Czyli np. kupując w 2013r. clio z 2012r. dostanę... np. dywaniki???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy takich przebiegach to wez to, ktore Ci sie bardziej podoba

Ano nowe clio podoba nam się najbardziej ze wszystkich aut, które podałem. Jeśli jednak renault będzie tak mocno się ceniło, to będę wybierał między fiestą a corsą- mają upusty cenowe i dobre kredyty ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślałeś o Yarisie?

> ...

Nawet oglądałem nowego yarisa- niestety żona zgłosiła kategoryczne veto- mój tata i mój brat mają yarisy zlosnik.gif. Działa to na nią, jak taka sama sukienka u innej kobiety na jednej imprezie- normalnie szał hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ano nowe clio podoba nam się najbardziej ze wszystkich aut, które podałem. Jeśli jednak renault

> będzie tak mocno się ceniło, to będę wybierał między fiestą a corsą- mają upusty cenowe i

> dobre kredyty .

Odezwij sie do "MrG_m1111" i zapytajok.gif

Kojarze, ze chyba ma cos wspolnego ze sprzedaza Renault.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...to kup znów koreańczyka. Proste.

Kiedy nie podoba nam się żaden koreańczyk- jednym z najważniejszych kryteriów jest wygląd. Jako facet chcę dodatkowo kierować się rozsądkiem.

P.S.

Mój kolega kupił w lipcu astrę. Już czwarty raz pojedzie do ASO, bo system sygnalizuje mu jakąś usterkę. Na początku gadali, że to może być woda w paliwie i tylko kasowali błąd. Potem kazali tankować tylko na shellu. Ciekawe, co teraz powiedzą hehe- a takie niby "niemnieckie" auto, szkoda hehe ( parafrazując Pawlaka ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedy nie podoba nam się żaden koreańczyk- jednym z najważniejszych kryteriów jest wygląd. Jako

> facet chcę dodatkowo kierować się rozsądkiem.

Nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko. Albo wygląd albo rozsądek. hehe.gif

> P.S.

> Mój kolega kupił w lipcu astrę. Już czwarty raz pojedzie do ASO, bo system sygnalizuje mu jakąś

> usterkę. Na początku gadali, że to może być woda w paliwie i tylko kasowali błąd. Potem kazali

> tankować tylko na shellu. Ciekawe, co teraz powiedzą hehe- a takie niby "niemnieckie" auto,

> szkoda hehe ( parafrazując Pawlaka ).

Chcesz bezawaryjne - kup koreańskie lub japońskie. Chcesz mieć ładne - kup inne, ale nie oczekuj bezawaryjności.

  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to jedyny koszt rocznie?

> Bo chyba trzeba co roku pojawiac sie w aso na przegladzie i zostawiac pare zlotych?

masz gwarancje = robisz przeglad w ASO. Tak czy inaczej nie ma firmy na polskim rynku oferujaca tak dluga gwarancje za tak malo. Wystarczy sobie policzyc ile kosztuje rok przedluzonej gwarancji fabrycznej u konkurencji i z tego co pamietam da sie przedluzyc do 4-5 lat max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to jedyny koszt rocznie?

> Bo chyba trzeba co roku pojawiac sie w aso na przegladzie i zostawiac pare zlotych?

to chyba oczywiste, że gwarancja = przeglądy w ASO a nie w stodole u Zenka, na częściach ze sklepu zza roga wink.gif

Ja zawsze tobiłem tak, że części kupowałem sam (oryginalne forda) na internecie w abc-ford, albo pochodnych sklepach - wychodzilo duzo taniej, a byly oryginalne wiec nie mogli sie przyczepic i nie wpływało to na gwarancje. Tylko za robocizne płaciłem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to chyba oczywiste, że gwarancja = przeglądy w ASO a nie w stodole u Zenka, na częściach ze sklepu

> zza roga

> Ja zawsze tobiłem tak, że części kupowałem sam (oryginalne forda) na internecie w abc-ford, albo

> pochodnych sklepach - wychodzilo duzo taniej, a byly oryginalne wiec nie mogli sie przyczepic

> i nie wpływało to na gwarancje. Tylko za robocizne płaciłem

ja dokladnie tak samo ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu dochodzimy do zasadniczego pytania: Czy stać mnie na UTRZYMANIE nowego auta? Chodzi o te

> wieloletnie przeglądy w ASO.

wystarczy policzyc

u mnie dodatkowa gwar 1400/rok

przeglady po ok 300 + moje mat.

wystarczy policzyc:D:D:D:D

znajomy podjechal poprzednia megana rs po gwar :

magiel, 2 przeguby 7,8k zl dziekuje zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg

> 66 tys.km. Jestem zadowolony z tego samochodu- swoje zadanie spełnił mimo, że jest to

> koreańczyk tak bardzo wyszydzany przez niektórych.

> Interesuje mnie wejście w segment B i stanęło na dokonaniu wyboru pomiędzy trzema autami: renault

> clio 4, fordem fiestą i oplem corsą. Pierwszy jest najmłodszym modelem ( jeszcze przed

> oficjalną premierą ), drugi zadebiutował w 2008r., a trzeci w 2006r.

> Faworytem jest nowe clio, ale tu pojawiają się perturbacje. Z kim bym nie rozmawiał na jego temat,

> to od razu dostaję tekst: nie kupuj francuza!

> Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który

> jest o niebo droższym autem.

> Czy są gdzieś rankingi awaryjności aut segmentu B? Czy jakość nowoczesnych aut jest żenująca, czy

> to cały czas krąży urban legend?

żenujące są te teksty o tym, że francuzy się psują... ta... a niemieckie to są wieczne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie bezawaryjności .... Nie ma auta które nie nawali....

Miałem już Aston martina, ferrari i porsche na lawecie i te auta nie miały 3 miesięcy skończonych......

Wracając do tematu kup to co ci się podoba, i weź dobre assistance grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwne tylko, że Niemcy raczej nie cierpią na tę przypadłość, tak jak to się Polakom (tym wierzącym

> w igłę, co to dziadek wokół komina...) wydaje.

Nie wiem skąd wnosisz.

Imho też "cierpią", niemieckie auta królują na tamtejszym rynku i do tego mniej tracą na wartości niż zagraniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem skąd wnosisz.

> Imho też "cierpią", niemieckie auta królują na tamtejszym rynku i do tego mniej tracą na wartości

> niż zagraniczne.

Po wizycie w Berlinie. Niemcy dużo produkują, dlatego dużo ich produktów u nich jeździ.

Ale popularność Fiatów, francuskich i skośnookich mnie zaskoczyła.

I ta masa Skód (tak wiem, to fałwej ino tańszy) na ulicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po wizycie w Berlinie. Niemcy dużo produkują, dlatego dużo ich produktów u nich jeździ.

> Ale popularność Fiatów, francuskich i skośnookich mnie zaskoczyła.

> I ta masa Skód (tak wiem, to fałwej ino tańszy) na ulicach.

Nie wiem jak w Berlinie ale na południu jest zdecydowana przewaga rodzimych produktów na ulicach. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to chyba oczywiste, że gwarancja = przeglądy w ASO a nie w stodole u Zenka, na częściach ze sklepu

> zza roga

> Ja zawsze tobiłem tak, że części kupowałem sam (oryginalne forda) na internecie w abc-ford, albo

> pochodnych sklepach - wychodzilo duzo taniej, a byly oryginalne wiec nie mogli sie przyczepic

> i nie wpływało to na gwarancje. Tylko za robocizne płaciłem

no wlasnie, czyli nie jest to 89zl rocznie.

za robocizne oni licza za duzo wg mnie.

a mozna wcale nie jezdzic na przeglady do aso a olej wymieniac gdziekolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wlasnie, czyli nie jest to 89zl rocznie.

jest. Tyle kosztuje gwarancja.

> za robocizne oni licza za duzo wg mnie.

> a mozna wcale nie jezdzic na przeglady do aso a olej wymieniac gdziekolwiek.

i placic za kazda naprawe. Wolna wola. Tak masz przynajmniej wybor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli pytasz sie o Forda to nie. Jesli mowisz o innym aucie to gdzie jest w >5 roku? Nigdzie.

Ale mówimy zdaje sie o gwarancji w trzecim roku, a nie pow. piątego. W BMW standardem jest darmowy serwis w ASO do 5 lat /100 tys km. Tak więc rozszerzona gwarancja kosztuje faktycznie 800 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wlasnie, czyli nie jest to 89zl rocznie.

> za robocizne oni licza za duzo wg mnie.

> a mozna wcale nie jezdzic na przeglady do aso a olej wymieniac gdziekolwiek.

można w ogóle oleju nie zmieniać... zawsze znajdzie sie ktoś komu i 10zł będzie za drogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale mówimy zdaje sie o gwarancji w trzecim roku, a nie pow. piątego. W BMW standardem jest darmowy

> serwis w ASO do 5 lat /100 tys km. Tak więc rozszerzona gwarancja kosztuje faktycznie 800 zł.

a nie jest przypadkiem defaultowa opcja z ktorej mozna zrezygnowac odzyskujac troche kasy? Bo jak ostatnio klikalem w konfiguratorze to tak bylo.

Tak czy inaczej inne marki tez maja pakiety serwisowe ale nie za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żenujące są te teksty o tym, że francuzy się psują... ta... a niemieckie to są wieczne....

No właśnie- tekst "nie kupuj francuza" ostatnio usłyszałem od gościa jeżdżącego VW- oczywiście pełnoletnim... Gdy się zapytałem, czy jeździł nowym Clio, to powiedział, że nie. Ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg

> 66 tys.km. Jestem zadowolony z tego samochodu- swoje zadanie spełnił mimo, że jest to

> koreańczyk tak bardzo wyszydzany przez niektórych.

Daewoo było wyszydzane z racji dalekowschodniej filozofii. Kiepskie plastiki, kiepskie prowadzenie i raczej wszystko kiepskie jako takie, ale...trwałość, niezawodność i prostota była zaskakująca dla wszystkich.

A Ty teraz wymieniasz tanie samochody europejskie, które są dobre jako takie jak są nowe, ale jak będą stare...to już nikogo nie obchodzi. Pamiętaj tylko, że Renault, Ford i Opel to najniższa liga europejska. W dobie kryzysu auta robione tak, żeby rozkochać na jeździe próbnej i rzucić po kilku latach. zlosnik.gif A po kilku latach marketing powie, że diametralnie zmieniliśmy filozofię i jakość. I tak się kręci...chociaż nie wszystkim. PSA ma np. bardzo duże kłopoty.

Koreańczyk czy inny skośniak będzie wyborem, który bardziej przypomni Ci złote lata Matiza.

Ja osobiście od Renault wolę Dacię, od Fiesty wolę Mazdę, a od Opla wolę wszystko. biglaugh.gif Powiedzmy, że od Opla wolę zastrzyk dla bielskiej społeczności, a więc Y. ok.gif

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedy auto jest już stare?

Kiedy nie przejdzie Ci przez gardło, że jest nowe.

Auta dzielą się na nowe i stare, a nie na salonówki, prawie nówki, igły, używki, szroty, paździerze i padła. Bo tylko dwa pierwsze określenia są definiowalne. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wtedy, gdy sprzedaje go pierwszy właściciel - czyli 5 lat/150kkm.

> Producenta rynek wtórny mało obchodzi.

a dwa lata i 200kkm? czyli lwia częśc poflotowych salonowych nówek 2-letnich ciagniętych z reichu i skręcanych na 50-70kkm? hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to chyba oczywiste, że gwarancja = przeglądy w ASO a nie w stodole u Zenka, na częściach ze sklepu

> zza roga ...

nie jest to do końca prawdą..

"Można to zrobić taniej w innym warsztacie. Zezwalają na to regulacje prawne, wspólne dla wszystkich członków Unii Europejskiej. Chodzi o tzw. dyrektywę GVO."

więcej np tu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedy nie przejdzie Ci przez gardło, że jest nowe.

> Auta dzielą się na nowe i stare,...

W tym roku dotarło do mnie, że Matiz jest już stary- skończył 11 lat. Kolejny samochód też ma wytrzymać minimum 10 lat- wątpię, że po tylu latach będzie gorszy od Matiza. Moim zamiarem jest kupić jak najtaniej auto, ale które będzie się nam podobało najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tym roku dotarło do mnie, że Matiz jest już stary- skończył 11 lat. Kolejny samochód też ma

> wytrzymać minimum 10 lat- wątpię, że po tylu latach będzie gorszy od Matiza.

Oczywiście że nie będzie gorszy. Pytanie tylko ile części w nim przez te 10 lat wymienisz.

hehe.gif

> Moim zamiarem

> jest kupić jak najtaniej auto, ale które będzie się nam podobało najbardziej.

Każdy zakup to kompromis. Nie ma aut idealnych.

  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.