Skocz do zawartości

Jakość nowych aut.


MARS

Rekomendowane odpowiedzi

> dziwią mnie takie tylematy jak Twój, zastanawiasz się nad 3 modelami a sam nie jesteś w stanie

> wybrać, ktory bardziej Ci pasuje? ...

Może trochę rozjaśnię: oglądaliśmy tylko nowe Clio. Fiestę i Corsę obejrzymy na początku listopada- na razie znamy je ze zdjęć i z tego co widzimy na ulicy. Wtedy też zrobimy próbne jazdy. Oczywiście, że wtedy może się okazać który wygra. Może być też tak, że żaden z nich i np. trzeba będzie poczekać na facelifting Fiesty i Corsy.

Na razie zbieram opinie. Jeśli wybierzemy francuskie auto, to na pewno będę się dzielił info na AK o tym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wątpię, że po tylu latach będzie gorszy od Matiza.

Gorszy może nie, ale bardziej kosztowny to już prędzej.

> Moim zamiarem

> jest kupić jak najtaniej auto, ale które będzie się nam podobało najbardziej.

Rozumiem, a to podobanie to ładna blacha czy auto fajne technicznie? Bo łączenie taniości z wyglądem równa się katastrofa. Chyba, że to taka ambitniejsza taniość. Auto droższe w zakupie, ale prostsze, lepsze jakościowo i mniej kosztowne w eksploatacji. Także wybieraj, a ja chcę Ci tylko zwrócić uwagę, że Twoje pomysły są bardzo...flotowe. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auto klasy B za 50 tys.zł jest tanie?

Żadne nowe auto nie jest tanie w zakupie. Chodzi o to, żeby było tanie czy przewidywalne z biegiem użytkowania. Więc z pragmatycznego punktu widzenia taniość zakupu i podobanie się/wygląd nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja musiałem po czterech latach w moim C5 Tourer wymienić jeden teleskop tylnej klapy bagażnika,

> który był... made in Germany .

Się śmiej, do Lancera był nie tak dawno wkładany silnik 1.5, problemem były częste wycieki oleju silnika, problem leży w simeringu wału. I... tadam!... ten simering to chyba była jedyna część w całym aucie made in Germany smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadne nowe auto nie jest tanie w zakupie. Chodzi o to, żeby było tanie czy przewidywalne z biegiem

> użytkowania. Więc z pragmatycznego punktu widzenia taniość zakupu i podobanie się/wygląd nie

> ma znaczenia.

Bo trzeba pamiętać, że koszt utrzymania potrafi wielokrotnie przewyższyć koszt zakupu.

Więc jeśli ktoś dużo jeździ, to tak naprawdę nie ma co się żyłować i kupować tanio, ale kupić auto dopasowane do wymagań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo trzeba pamiętać, że koszt utrzymania potrafi wielokrotnie przewyższyć koszt zakupu.

> Więc jeśli ktoś dużo jeździ, to tak naprawdę nie ma co się żyłować i kupować tanio, ale kupić auto

> dopasowane do wymagań.

Przy nieduzych przebiegach, jak u autora to glowny koszt bedzie robic utrata wartosci, paliwo i ubezpieczenieok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po wizycie w Berlinie.

...

> Ale popularność Fiatów, francuskich i skośnookich mnie zaskoczyła.

Duże miasto, tak samo u nas.

W Warszawie / Trójmieście / Krakowie większa różnorodność - od japonii po włoszczyznę.

W takim "podwarszawiu" czy ogólnie w Polsce "powiatowej" to już raczej bardziej "niemiecko", a są takie rejony gdzie ciężko wypatrzeć autochtona w czymś innym niż VW czy Audi - w ostateczności Opel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy nieduzych przebiegach, jak u autora to glowny koszt bedzie robic utrata wartosci, paliwo i

> ubezpieczenie

Zgadza się.

Mam tanie auto które po ponad 6 latach ma tylko 110 tys. km przebiegu i 34% kosztów utrzymania to utrata na wartości, 41% paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się.

> Mam tanie auto które po ponad 6 latach ma tylko 110 tys. km przebiegu i 34% kosztów utrzymania to

> utrata na wartości, 41% paliwo.

przejachalem benzyniakiem klasy B 14000 km w 3 lata

paliwo 5900zł

inne (bez utraty wartosci) 9400zł

wychodzi na to ze 260zł/m-c kosztuje mnie sama możliwość korzystania z auta (nawet jakby stało i bym nie jeździł)

btw stanowi to prawie dokładnie połowę kosztu zakupu aktualnie (w nawiązaniu do rwicika)

btw2 ciekawe jak go bede sprzedawal o ile bede musiał DOKRĘCIĆ licznik, żeby poszedł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy nieduzych przebiegach, jak u autora to glowny koszt bedzie robic utrata wartosci, paliwo i ubezpieczenie

Nie interesuje mnie utrata wartości. Za jakieś 11 lat sprzedam to auto i wezmę znowu nowe. Auto musi się nam podobać i być na tyle mało awaryjne, abym nie musiał co tydzień jeździć 100 km do serwisu.

Gdybym kupił "normalne" auto użytkowe, które by nie miało "tego czegoś", to pewnie po roku już by mnie trafiało, jakbym miał nim kierować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie interesuje mnie utrata wartości. Za jakieś 11 lat sprzedam to auto i wezmę znowu nowe. Auto

> musi się nam podobać i być na tyle mało awaryjne, abym nie musiał co tydzień jeździć 100 km do

> serwisu.

> Gdybym kupił "normalne" auto użytkowe, które by nie miało "tego czegoś", to pewnie po roku już by

> mnie trafiało, jakbym miał nim kierować.

przez 11 lat znudzi Ci się 5 razy ten samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego musi się nam podobać, aby się tak szybko nie znudziło.

> P.S.

> Jak się będzie non stop psuć, to nie będzie już nudno .

Dlatego kup na wypasie, albo ciągle coś dokładaj to się tak szybko nie znudzi rotfl.gif Przy Twoich przebiegach to psucie średnioroczne będzie minimalne ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego kup na wypasie, albo ciągle coś dokładaj to się tak szybko nie znudzi Przy Twoich

> przebiegach to psucie średnioroczne będzie minimalne

Jeden kolega z AK kupił właśnie wypasioną Fiestę. Na początku listopada będę miał jazdę próbną tym modelem, to może szala się przechyli w stronę Forda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego musi się nam podobać, aby się tak szybko nie znudziło.

> P.S.

> Jak się będzie non stop psuć, to nie będzie już nudno .

Słuszna koncepcja. Mi sie takie samo auto nie znudziło po 4,5 roku. Co wiecej mam ochotę na jeszcze raz to samo. Wcześniej tez rok dwa maks trzy wytrzymywalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy

> to cały czas krąży urban legend?

Moja dziewczyna ma Corsę 1,4 90 KM z instalacją gazową z 2008 r. Auto obecnie ma 45 kkm i jeśli mnie pamięć nie myli to kopułkę chyba jakoś na początku wymienialiśmy. Poza tym nie ma problemów. Dużym atutem Corsy jest dobra widoczność i dość przestronne wnętrze. Minusem "nijakość" tego auta, ale to mocno subiektywne odczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg

> 66 tys.km. Jestem zadowolony z tego samochodu- swoje zadanie spełnił mimo, że jest to

> koreańczyk tak bardzo wyszydzany przez niektórych.

> Interesuje mnie wejście w segment B i stanęło na dokonaniu wyboru pomiędzy trzema autami: renault

> clio 4, fordem fiestą i oplem corsą. Pierwszy jest najmłodszym modelem ( jeszcze przed

> oficjalną premierą ), drugi zadebiutował w 2008r., a trzeci w 2006r.

> Faworytem jest nowe clio, ale tu pojawiają się perturbacje. Z kim bym nie rozmawiał na jego temat,

> to od razu dostaję tekst: nie kupuj francuza!

> Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który

> jest o niebo droższym autem.

> Czy są gdzieś rankingi awaryjności aut segmentu B? Czy jakość nowoczesnych aut jest żenująca, czy

> to cały czas krąży urban legend?

Ja bym kupił fieste, a może hyunai - i20 hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Własnie otrzymałem cynk

> Nowa fiesta po liftingu będzie droższa od starej o 2kpln...

No Panie, to żeś mnie skołował spineyes.gif.

Najpierw zobaczę, za ile da się wyrwać Clio 4, ale Fiesta ( szczególnie nowa ) może ją wyprzedzić w rankingu stania w moim garażu ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Własnie otrzymałem cynk

> Nowa fiesta po liftingu będzie droższa od starej o 2kpln.

> Przy czym wszystkie zniżki które obecnie obowiązują na starą zostają zachowane

> Czyli się robi bardzo atrakcyjne finansowo autko

Pojawiły się cenniki aut i pakietów.

Tak na szybko wyszło więcej o 12150 (bez zapasu, dywaników, chlapaczy) icon_eek.gif

(1.4 Trend + GoldX + lakier + Easy Driver + skórzana kierownica)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.