Skocz do zawartości

Oleje


Ryb

Rekomendowane odpowiedzi

> No to może Miller's bądź Amsoil.

> Pzdr

> Bartek

Tylko wyżej wymienione mogę kupić bez odrywania tyłka od krzesła. Bardzo sobie cenię taką wygodę więc inne nie wchodzą w grę.

waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale uzasadniłem swoją odpowiedź.

ok.gif

> Skoro cena nie gra roli to jeszcze pytanie do jakiego silnika. Może Motul?

Do Epiki. Wybor jest tylko spośród tych co powyżej. Do tej pory moje auta jeździły na Mobilu 1 lub Castrolu Edge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do Epiki. Wybor jest tylko spośród tych co powyżej. Do tej pory moje auta jeździły na Mobilu 1 lub

> Castrolu Edge.

czy na tych olejach dzieje się coś niepokojącego? problemy na zimnym, stukające zawory, czy mocny nagar pod deklem zaworów?

Jeśli nie to nie kombinuj. Poza tym zobacz co zaleca producent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy na tych olejach dzieje się coś niepokojącego? problemy na zimnym, stukające zawory, czy mocny

> nagar pod deklem zaworów?

Nie. Absolutnie nic się nie dzieje. Kombinuję ze zwykłej upierdliwości. smile.gif

> Jeśli nie to nie kombinuj. Poza tym zobacz co zaleca producent.

Mówisz że lepsze wrogiem dobrego? Fabrycznie leją GM bodaj 10W40 ale ja go nigdy nie lałem.

Zawsze był Castrol lub Mobil - z doskonałym skutkiem (vide historia mojego Lacetti).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko wyżej wymienione mogę kupić bez odrywania tyłka od krzesła. Bardzo sobie cenię taką wygodę

> więc inne nie wchodzą w grę.

Dwa wymienione przeze mnie tez możesz kupić via net. Ale mnie to rybka. Po prostu zaproponowałem alternatywę.

Choice is yours.

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Który lepszy?

> 1. Valvoline Durablend Diesel 5W40

> czy

> 2. Shell Helix Diesel Ultra 5W40

> czy

> 3. Castrol Edge Turbo Diesel 5W40

> czy

> 4. Mobil 1 Turbo Diesel 0W40

> Odpowiedź uzasadnij.

Ja leje wlasnie tego Castrola. Uzasadnienie - bo mam najtaniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczy jest to tylko Twoja opinia, co wcale nie dowodzi że tak musi być naprawdę

Czy tylko moja? smirk.gif To Twoja opinia, że to tylko moja opinia zlosnik.gif

Jest mi obojętne co kto leje do swojego samochodu-serio, nie obchodzi mnie to, może i kujawski lać. Ot widziałem kilka rozebranych silników po różnych olejach-różnicę widać nawet naocznie. Klasy jakościowe i lepkościowe mogą mieć takie same oleje, ale wcale nie znaczy, że są takie same to raz, dwa-przy valvo jest mniejsze prawdopodobieństwo trafienia podróby, 3-auto "inaczej" pracuje, bardziej...miękko?Szczególnie w zimie zauważalne.4 Nie musisz wierzyć, nie zamierzam Cię przekonywać. clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niekoniecznie

> Moze być pare zdań na temat metodyki i rodzajów testów,które przeprowadziłeś.

> Krótko: na jakiej podstawie twierdzisz, ze jest tak jak sądzisz, a nie inaczej.

Podstawa organoleptyczna, wystarczy?Tak jak napisałem-każdy może zalewać taki jaki uważa za stosowny ok.gif Podpytaj renomowanych warsztatów specjalizujących się w naprawach silników, dowiesz się wiele ciekawych rzeczy o olejach ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale uzasadniłem swoją odpowiedź.

> Skoro cena nie gra roli to jeszcze pytanie do jakiego silnika. Może Motul?

Motul - piękna nazwa ale parametry nie jakieś nadzwyczajne, co stwierdziłem gdy zastanawiałem się, jaki olej wybrać do octavii 1.8 TSI. Z analizy parametrów wyszło mi, że Mobil spełniający stosowna normę producenta ma wyższa lepkość zarówno w niskich jak i wysokiej temperaturze oraz wyższy bezwymiarowy wskaźnik lepkości niz jego konkurent tj. Motul. Dodając do tego brak uwag co do oleju tej firmy przez ponad 10 lat eksploatacji innego samochodu z innym olejem to ostatecznie Mobil wygrał z Motulem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy na tych olejach dzieje się coś niepokojącego? problemy na zimnym, stukające zawory, czy mocny

> nagar pod deklem zaworów?

> Jeśli nie to nie kombinuj. Poza tym zobacz co zaleca producent.

Widziałem 2 silniki rozebrane po castrolu i...i mieszane uczucia miałem, oba diesle, jeden po ponad 400 tysiącach wyglądał super, drugi po niecałych 200 tyś, zaszlamiony. niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widziałem 2 silniki rozebrane po castrolu i...i mieszane uczucia miałem, oba diesle, jeden po ponad

> 400 tysiącach wyglądał super, drugi po niecałych 200 tyś, zaszlamiony.

Chcesz powiedziec, ze przez 400kkm ktos lał tylko i wyłącznie Castrola? To byl pierwszy wlasciciel, czy od kilku wlascicieli masz takie dane?

W moim aucie przez piersze 300kkm nie wiem co bylo lane - podejrzewam ze przez ostatnie chwile byl lany najgorszy mineralny olej - w koncu kupione od Turka. A ja zaczalem wlasnie lać ten Castrol Edge i tyle. Przeciez nie ma sie na to wplywu co lali poprzedni wlasciciele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chcesz powiedziec, ze przez 400kkm ktos lał tylko i wyłącznie Castrola? To byl pierwszy wlasciciel,

> czy od kilku wlascicieli masz takie dane?

> W moim aucie przez piersze 300kkm nie wiem co bylo lane - podejrzewam ze przez ostatnie chwile byl

> lany najgorszy mineralny olej - w koncu kupione od Turka. A ja zaczalem wlasnie lać ten

> Castrol Edge i tyle. Przeciez nie ma sie na to wplywu co lali poprzedni wlasciciele.

Auto to e46 kupione od pierwszego właściciela za granicą przy ok 200-220 tyś, do tego czasu full serwis ASO, lany castrol, potem-właściciel kolega, do dziś-lany castrol, myślę, że dane dość miarodajne i szanse przekłamania małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widziałem 2 silniki rozebrane po castrolu i...i mieszane uczucia miałem, oba diesle, jeden po ponad

> 400 tysiącach wyglądał super, drugi po niecałych 200 tyś, zaszlamiony.

Czyli materiał statystyczny to dwa silniki. Jeden w dobrym stanie, drugi w kiepskim. To żaden argument zarówno na tak, jak i na nie.

Pytanie dodatkowe: jak często właściciele zmieniali olej i filtr, jakie mieli źródło, jak długo tym oleju jeździli oraz jakie parametry miał ten olej? A może były to różne, różnej klasy o różnych parametrach myjących itd. A może to były różne oleje tylko ten sam producent i nie jest to kwestia złego oleju w sensie producenta tylko niewłaściwych parametrów oleju w stosunku do tego silnika i sposobu eksploatacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auto to e46 kupione od pierwszego właściciela za granicą przy ok 200-220 tyś, do tego czasu full

> serwis ASO, lany castrol, potem-właściciel kolega, do dziś-lany castrol, myślę, że dane dość

> miarodajne i szanse przekłamania małe.

Rozumiem ok.gif To dosc ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Który lepszy?

> 1. Valvoline Durablend Diesel 5W40

> czy

> 2. Shell Helix Diesel Ultra 5W40

> czy

> 3. Castrol Edge Turbo Diesel 5W40

> czy

> 4. Mobil 1 Turbo Diesel 0W40

> Odpowiedź uzasadnij.

Ponad 250kkm na Mobil 1 0W-40

Teraz 5W-50.

W międzyczasie na 30kkm był Lotos 5W-40.

Silnik ma się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli materiał statystyczny to dwa silniki. Jeden w dobrym stanie, drugi w kiepskim. To żaden

> argument zarówno na tak, jak i na nie.

> Pytanie dodatkowe: jak często właściciele zmieniali olej i filtr, jakie mieli źródło, jak długo tym

> oleju jeździli oraz jakie parametry miał ten olej? A może były to różne, różnej klasy o

> różnych parametrach myjących itd. A może to były różne oleje tylko ten sam producent i nie

> jest to kwestia złego oleju w sensie producenta tylko niewłaściwych parametrów oleju w

> stosunku do tego silnika i sposobu eksploatacji?

Mowa o samym Castrolu-tak, dwa-jeszcze raz dodam, nie pracuję w firmie olejowej ani w laboratorium, podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami i tyle, nie narzucam nic nikomu, a Twoja filozofia niewiele mnie obchodzi, więc nie wiem po co się produkujesz wokół mojego wpisu jak watek tyczy się wyboru. JA twierdzę, że valvo jest lepszy od konkurencji wymienionej i chyba mam do tego prawo?Dzięki smile.gif A jak jesteś taki dociekliwy-przeprowadź sam badania, żeby materiał statystyczny był szerszy, będzie wtedy bardziej obiektywnie...weź z 2 nowe auta, zalej dowolnym wybranym olejem, trachnij każdym po 100 tysi, do tego zleć ekspertyzy w labolatorium i podziel się z nami w tym wątku wynikami. cfaniak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te oleje to oleje które spełniają odpowiednie normy jakościowe. Gwarantuję Ci że każdy spełni swoje zadanie. I pewnie nie zauważysz róznicy ... bo i jak. Nie dawniej jak 3-4 dni temu tutaj na tym forum czytałem że shell sprzedawany w Polsce to nic innego jak Lotos bo tam jest podobno robiony. A na marginesie dodam że używam go w Vw żony i sprawuje się " normalnie" Nawet tak bardzo się nie starzeje bo jak wymieniam raz w roku to mam wrażenie że jest dość czysty jak go spuszczam. Poprostu jest przeźroczysty miodowy kolor. To chyba dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mowa o samym Castrolu-tak, dwa-jeszcze raz dodam, nie pracuję w firmie olejowej ani w laboratorium,

> podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami i tyle, nie narzucam nic nikomu, a Twoja filozofia

> niewiele mnie obchodzi,

Cóż, szkoda że nie podyskutujemy więcej, bo nie ma sensu, skoro to, co ja uważam niewiele Cię obchodzi.

> się wyboru. JA twierdzę, że valvo jest lepszy od konkurencji wymienionej i chyba mam do tego

> prawo?Dzięki

Masz prawo, ale może niepotrzebnie wypowiadasz swoje zdanie? Bo jeżeli innych Twoje zdanie by nie obchodziło, tak jak Ciebie nie obchodzi? Czy zastanowiłeś, czy kogokolwiek obchodzi Twoje zdanie?

> był szerszy, będzie wtedy bardziej obiektywnie...weź z 2 nowe auta, zalej dowolnym wybranym

> olejem, trachnij każdym po 100 tysi, do tego zleć ekspertyzy w labolatorium i podziel się z

> nami w tym wątku wynikami.

Gdybyś miał nieco głębszą wiedzę o technice i metodyce badań, to wiedziałbyś, że 100 tys. km dwoma samochodami to mizerny materiał do poważniejszych badań.

Nie musisz odpowiadać, gdyż Twoje zdanie może już mnie nie obchodzić. Preferuję bardziej kulturalnych interlokutorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy tylko moja? To Twoja opinia, że to tylko moja opinia

> Jest mi obojętne co kto leje do swojego samochodu-serio, nie obchodzi mnie to, może i kujawski lać.

> Ot widziałem kilka rozebranych silników po różnych olejach-różnicę widać nawet naocznie. Klasy

> jakościowe i lepkościowe mogą mieć takie same oleje, ale wcale nie znaczy, że są takie same to

> raz, dwa-przy valvo jest mniejsze prawdopodobieństwo trafienia podróby, 3-auto "inaczej"

> pracuje, bardziej...miękko?Szczególnie w zimie zauważalne.4 Nie musisz wierzyć, nie zamierzam

> Cię przekonywać.

Oczywiście, moje zrobiło 200k na GM i silnik jest czysty.

Eksperymentalnie zmieniłem rok temu na zachwalanego tu Millersa.

Mój silnik nie jest miękki ani zimą, ani latem. Pracuje tak samo.

Wierzyć mi nie musisz smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cóż, szkoda że nie podyskutujemy więcej, bo nie ma sensu, skoro to, co ja uważam niewiele Cię

> obchodzi.

Nie podyskutujemy.

> Masz prawo, ale może niepotrzebnie wypowiadasz swoje zdanie? Bo jeżeli innych Twoje zdanie by nie

> obchodziło, tak jak Ciebie nie obchodzi? Czy zastanowiłeś, czy kogokolwiek obchodzi Twoje

> zdanie?

Nie muszę-jest to forum, więc sama jego struktura pozwala mi na wypowiedzenie swojego zdania.

> Gdybyś miał nieco głębszą wiedzę o technice i metodyce badań, to wiedziałbyś, że 100 tys. km dwoma

> samochodami to mizerny materiał do poważniejszych badań.

> Nie musisz odpowiadać, gdyż Twoje zdanie może już mnie nie obchodzić. Preferuję bardziej

> kulturalnych interlokutorów.

Gdybyś miał odrobinę rozumu zdałbyś sobie sprawę z tego co napisałem powyżej i nie musiałbyś się wysilać na wyrafinowane słownictwo, którego znaczenie znam, ale skoro Cię to nie obchodzi to tylko mnie to cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, moje zrobiło 200k na GM i silnik jest czysty.

> Eksperymentalnie zmieniłem rok temu na zachwalanego tu Millersa.

> Mój silnik nie jest miękki ani zimą, ani latem. Pracuje tak samo.

> Wierzyć mi nie musisz

Wiesz co to jest wiara?Ja Ci wierzę...i do swoich przekonań nie mam zamiaru Cię namawiać, nazwijmy ten stan tolerancją 270751858-jezyk.gif

Już wcześniej napisałem, że jest mi ryba co kto leje do swojego silnika, bo jest to JEGO silnik. Oleje mają swoje klasy i specyfikacje, ale to jest tak jak z paliwami, jeden woli orlen, inny shell a jeszcze inny BP czy lukoil-na każdym z tych paliw auto pojedzie,ale są przypadki że po tankowaniu 70 czy 90 tyś tylko na BP staje silnik itp-czy to znaczy, że BP jest złe?Nie do końca, bardziej bym się skłaniał do tego, że stacja "chrzciła" markowe paliwo. Podobnie jest z olejami...i nie tylko z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do Epiki. Wybor jest tylko spośród tych co powyżej. Do tej pory moje auta jeździły na Mobilu 1 lub

> Castrolu Edge.

Mój mechanik leje tylko Mobila - do diesla ostatnio właśnie tego 0W40. ok.gif

Jeśli miałbym wlać 5W40 to chyba tego Shella.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy to te oleje oceniacie po smaku czy jak? Nie lepiej do karty charakterystyki zajrzeć?

1. Valvoline - na Europę to są zupełnie inne oleje niż na USA, wystarczy do karty zajrzeć. U nas maja parametry przeciętne, ale - mozna się spodziewać równej produkcji i dobrej jakości. Nie wiem jak z podróbkami. Ogólnie lać bez zastanowienia, tylko z dobrego źródła.

2. Shell nie ma własnej produkcji, u nas biorą oleje od Lotosa z wyłączeniem którychś najdroższych. Info od znajomego z "rozlewni" Lotosa.

3. Trzeba sprawdzić, czy EDGE to pełen syntetyk bo o ile wiem, to chyba nie. Chyba tylko Castrol Proffessional. Ten ostatni miałem lany od nowości przez 86kkm i silnik idealnie czyściutki. Zła opinia o Castrolu bierze się z tego, że: 1. większość to podróbki, 2. popularny Magnatec to średniej jakości półsyntetyk. Ludzie piszą "bo znajomy znajomego lał Castrol i miał szlam..." tylko nigdy nie wiedzą, jaki to był Castrol i czy nie z Allegro.

4. Mobil 1 (ale "1" !) to bardzo dobre oleje, o ile uda Ci się kupić nie podrabiany.

Jeśli chodzi o podróbki to najgorzej jest teraz z Motulem, jak szukałem to naprawdę miałem problem żeby znaleźć nie podrabiany... Masakra jest aż ciężko uwierzyć.

Millers - może i dobre, ale cena jest sroga. Amsoil też nie ma własnej produkcji. Dla mnie to są "wynalazki" dla olejowych fetyszystów, szeroko rozreklamowane po forach drogą marketingu szemranego.

Inna sprawa, że w ASO Toyoty dałem za olej 5W30 markowany przez Toyotę 155zł... "odmierzone" do wymiany 3,7l, więcej nie potrzebuję bo nic nie dolewam. Ten olej ma naprawdę dobre parametry, kiedyś robił go Exxon a teraz to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Zła opinia o Castrolu bierze się z tego, że: 1. większość to podróbki, (...)

> 4. Mobil 1 (ale "1" !) to bardzo dobre oleje, o ile uda Ci się kupić nie podrabiany.

> Jeśli chodzi o podróbki to najgorzej jest teraz z Motulem, jak szukałem to naprawdę miałem problem

> żeby znaleźć nie podrabiany... Masakra jest aż ciężko uwierzyć.

> (...)

A po czym poznać podróbę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4. Mobil 1 (ale "1" !) to bardzo dobre oleje, o ile uda Ci się kupić nie podrabiany.

> Jeśli chodzi o podróbki to najgorzej jest teraz z Motulem, jak szukałem to naprawdę miałem problem

> żeby znaleźć nie podrabiany... Masakra jest aż ciężko uwierzyć.

A gdzie ty szukasz tych olei ?

Na bazarze?

Idziesz do hurotowni motoryzacyjnej typu Intrcars i masz oryginał czy to Mobil czy Motul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie ty szukasz tych olei ?

> Na bazarze?

> Idziesz do hurotowni motoryzacyjnej typu Intrcars i masz oryginał czy to Mobil czy Motul.

I myslisz, ze w hurtowniach nie trafiaja sie podrobki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I myslisz, ze w hurtowniach nie trafiaja sie podrobki??

Hurtownie biorą od producentów, podróbki w większości pochodzą z allegro (tak jak sprzegła chińskie, hamulce niby uznanych marek za 1/2 ceny itd), mniejsze sklepiki i serwisy też kombinują kupując na alle...

Olej Motul wiem że można sprawdzić dzwoniąc do producenta i podając mu z opakowania kod kreskowy, bądź któryś z numerów, poza tym opakowania się różnią szczegółami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hurtownie biorą od producentów, podróbki w większości pochodzą z allegro

Ale nie bezposrednio, tylko czesto przez posrednika/posrednikow. Zawsze gdzies po drodze istnieje jakas mozliwosc podmiany towaru, w koncu ludzie to przewoza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale nie bezposrednio, tylko czesto przez posrednika/posrednikow. Zawsze gdzies po drodze istnieje

> jakas mozliwosc podmiany towaru, w koncu ludzie to przewoza.

Praktycznie bezpośrednio, szczególnie duże hurtownie. A tam masz fakturę i rozdzielnik co wiezie kierowca, więc podrobić nie tak hop siup partię, więc myślę, że opcję takiej dywersji możemy przyrównać do 0.

Chodzi o syf allegrowy, gdzie bańki kupowane są konteneramiw Chinach, a te zrobią cokolwiek sobie zażyczysz i potem w bańki wlewany jest często olej tzw odwirowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Olej Motul wiem że można sprawdzić dzwoniąc do producenta i podając mu z opakowania kod kreskowy,

> bądź któryś z numerów, poza tym opakowania się różnią szczegółami.

Podrabiane mają mieć inny kod kreskowy ? zlosnik.gif

Z pewnością są i takie podróbki które mają identyczne w 100% opakowanie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Praktycznie bezpośrednio, szczególnie duże hurtownie. A tam masz fakturę i rozdzielnik co wiezie

> kierowca, więc podrobić nie tak hop siup partię, więc myślę, że opcję takiej dywersji możemy

> przyrównać do 0.

I co z tego, ze ma dokument, jesli towar zostanie podmieniony na taka sama ilosc w identycznych opakowaniach. Wg papierow wszystko sie zgadza lacznie z kodem kreskowym.

> Chodzi o syf allegrowy, gdzie bańki kupowane są konteneramiw Chinach, a te zrobią cokolwiek sobie

> zażyczysz i potem w bańki wlewany jest często olej tzw odwirowany.

I masz 100% pewnosci kupujac w sklepie olej, ze jest oryginalny?? Proponuje zejsc na ziemie zlosnik.gif.

Przypadek z zeszlego roku, kupione w sklepie 2 banki 1 litrowe oleju Motul 5100, do motocykla. W jednej butelce olej innego koloru niz w tej drugiej, na dzien dobry optycznie sie roznia. Oryginal czy podrobka, a jesli jakis lewy to ktory?? Butelki identyczne, kod kreskowy tez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I co z tego, ze ma dokument, jesli towar zostanie podmieniony na taka sama ilosc w identycznych

> opakowaniach. Wg papierow wszystko sie zgadza lacznie z kodem kreskowym.

> I masz 100% pewnosci kupujac w sklepie olej, ze jest oryginalny?? Proponuje zejsc na ziemie .

Ale po co kierowca itd. ma tak kombinować? Skoro opakowanie jest identyczne, to co dla niego za różnica czy sprzeda oryginał czy podróbę?

No chyba że leje to sobie sam do auta - ale wtedy dwie bańki mu starczą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.