Skocz do zawartości

15 km z odkręconym korkiem oleju


M_Komorowski

Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanie czy mogą pojawić sie jakiekolwiek efekty uboczne w systuacji, kiedy po dolewce oleju auto spokojnie przejechało około 15 km i okazało sie że korek oleju był całkiem odkręcony sciana.gif

Oleju nie wywaliło, poziom oleju pozostał nienaruszony. spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam pytanie czy mogą pojawić sie jakiekolwiek efekty uboczne w systuacji, kiedy po dolewce oleju

> auto spokojnie przejechało około 15 km i okazało sie że korek oleju był całkiem odkręcony

> Oleju nie wywaliło, poziom oleju pozostał nienaruszony.

To masz fart, jak dobrze pamiętam na Oplu ktoś w ten sposób zajechał 2.0 albo 2.2 DTI w krótkim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z prawidłowym ciśnieniem oleju (bez lampki ostrzegawczej)?

imo cos jednak uwalone z elektryką było, w znakomitej większości aut którymi się kulałem, stan oleju poniżej minimum i pierwszy zakręt zaraz kontrolka oleju się zapalała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy od konstrukcji silnika. Jak jest wałek rozrządu bezpośrednio pod korkiem wlewu oleju na

> wierzchu widoczny, to będzie rzygać olejem.

No dokładnie zależy jak jest rozwiązany wlew oleju.

Jak jest bezpośrednio nad wałkami, to porozbryzguje masę oleju i co najmniej z usyfieniem wszystkiego dookoła będzie problem.

Ale to nie jedyne rozwiązanie, w poprzednim aucie wlew oleju polegał na rurce biegnącej obok bloku silnika wprost do miski olejowej i raz bez korka przejechałem chyba ze 300km zanim zobaczyłem, że korka nie ma. Nie stało się absolutnie nic, nawet kropelka nie wyleciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś jest bardzo nie tak z silnikiem, bo powinno wywalić olej i zarzygać komorę silnika.

zależy, ja np w E32 po otwarciu korka mam dość mocne podciśnienie i nic nie chlapie, za to silnik zaczyna nierówno troche pracować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam pytanie czy mogą pojawić sie jakiekolwiek efekty uboczne ....

Ja swoim fordem z odkręconym korkiem przejechałem nieco ponad 100 km po autostradzie i ekspresówce zlosnik.gif. Poza silnikiem uwalonym olejem innych efektów nie zauważyłem. Za to wiem jaką ma normę chlapania - 1litr/100km grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak kiedyś "parę"(nie pamiętam już ile, ale kilkanaście/ -dziesiąt) kilometrów i żadnych efektów ubocznych nie stwierdziłem do tej pory, a chyba ze dwa lata temu to było. Jedynie co to trochę oleju wychlapało(ale w sumie nie za dużo, dźwięk był też jakiś dziwny i własnie trochę śmierdziało - to mnie własnie skłoniło żeby zajrzeć ponownie pod maskę, bo tak to pewnie bym jeździiiiłłł... grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> imo cos jednak uwalone z elektryką było, w znakomitej większości aut którymi się kulałem, stan

> oleju poniżej minimum i pierwszy zakręt zaraz kontrolka oleju się zapalała

Mam takie samo doswiadczenie. W wielu autach mi sie ta kontrolka zapalala i zawsze wlasnie w takich sytuacjach typu zakret.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dokładnie zależy jak jest rozwiązany wlew oleju.

> Jak jest bezpośrednio nad wałkami, to porozbryzguje masę oleju i co najmniej z usyfieniem

> wszystkiego dookoła będzie problem.

> Ale to nie jedyne rozwiązanie, w poprzednim aucie wlew oleju polegał na rurce biegnącej obok bloku

> silnika wprost do miski olejowej i raz bez korka przejechałem chyba ze 300km zanim zobaczyłem,

> że korka nie ma. Nie stało się absolutnie nic, nawet kropelka nie wyleciała.

Np. W V40 2.0T wlew jest do pokrywy, ale pod spodem jest osłona jakaś, i też pewnie za wiele by się nie wychlapało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie cały, ale sporo, z tego co pamiętam kontrolka ciśnienia się jeszcze nie zapaliła. Ale silnik

> się przytarł i pozamiatane.

Swoją drogą trzeba mieć niezłe problemy z powonieniem, żeby nie zakumać, że coś jest nie tak po utracie na silnik kilku litrów oleju. Przecież to smród straszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swoją drogą trzeba mieć niezłe problemy z powonieniem, żeby nie zakumać, że coś jest nie tak

Jak się leci 140 km/h to nic nie czuć grinser006.gif

> Przecież to smród straszny.

Ale to dopiero jak się poważnie zwolni, a najlepiej zatrzyma zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak się leci 140 km/h to nic nie czuć

> Ale to dopiero jak się poważnie zwolni, a najlepiej zatrzyma

Ano zgadza się. Choć wyjazd z warsztatu bezpośrednio na długą trasę nie należy do częstych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z prawidłowym ciśnieniem oleju (bez lampki ostrzegawczej)?

Lampka się zapala jak już tam jest skrajne zero ciśnienia... ja też załatwiłem panewkę bo turbina wypiła olej w bardzo krótkim czasie (jednej trasy) a kontrolka się nie zapaliła mimo, że tam już prawie oleju nie było... wcześniej klękła panewka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fiat Tipo - dolałem oleju (daaaawno temu) i nie wsadziłem korka. Nie pamiętam kiedy się

> zorientowałem. Efektem była uwalona od oleju maska i pół silnika.

Ja też w fordzie z 200km zrobiłem bez korka, śmierdziało olejem w kabinie ale myślałem, że to silnik umiera bo miał już 385tyś (1,1 benzyna). AAAA.... nic to nie zmieniło w żywotnoiści. Jeździ do dzisiaj i ma z 40 tyś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś jest bardzo nie tak z silnikiem, bo powinno wywalić olej i zarzygać komorę silnika.

Guzik prawda, wszystko zależy od budowy pokrywy głowicy, często ułożenie przegród w pokrywie skutecznie zapobiega wychlapywaniu oleju. Owszem coś tam zawsze ucieknie w postaci ,,mgiełki'', ale stwierdzanie, że z silnikiem jest coś ,,bardzo nie tak'' to wielkie uproszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O ile w ogóle wlew jest w pokrywie głowicy, bo wcale nie musi być.

Z ciekawości, bo chyba raczej się nie spotkałem , w jakim samochodzie osobowym korek wlewu oleju jest gdzie indziej niż na pokrywie głowicy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z ciekawości, bo chyba raczej się nie spotkałem , w jakim samochodzie osobowym korek wlewu oleju

> jest gdzie indziej niż na pokrywie głowicy ?

Fiatowski silnik 1.6 16V 103KM, bardzo pospolity, montowany m.in w Bravao/a, Marea. Muiltipla, Siena itp

u_brava_engine_f13843.jpg.jpg

Korek (z prostokątnym pociągadłem) na pierwszym planie, niżej rura do biegnąca na dół silnika. W międzyczasie odma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nic się raczej nie stało.

I faktycznie nic sie nie stało. Połączyłem ten fakt z usterką jaka sie pojawiła w postaci zapalającej się co jakis czas kontrolki silnika. hmm.gif

Szarpało, kilka razy zgasło.

Przestraszyłem sie że to może być przyczyna tego korka oleju sciana.gif

Auto trafiło do ASO.

Okazało sie ze jedna ze spinek utrzymujaca przewód od czujnika połozenia wałka rozrządu pękła i półoś tarła o otulinę kabli aż do izolacji przecierając ją delikatnie.

Powodowało to spiecia i komputer sygnalizował usterkę.

Usterka weliminowana, auto śmiga jak śmigało drive.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z ciekawości, bo chyba raczej się nie spotkałem , w jakim samochodzie osobowym korek wlewu oleju

> jest gdzie indziej niż na pokrywie głowicy ?

Fiatowski klekot 1.3 montowany m.in.w Oplu i Suzuki. Widać nic dziwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.