ppmarian Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Pacjent: BMW e46 318Ti 2003r 95kkm Cena zakupu 8,5kPLN Cena rynkowa 13-16kPLN Cena "Ubezpieczeniowa" 15,5kPLN Do dnia dzisiejszego włozylem w samochód: 1000zł - Auto wymagalo naparwy blacharsko/lakierniczej 1200zł - Zakup opon letnich 16" i felg stalowych 300zł - wymiana oleju, filtrów, swiec zapłonowych 200zł - uszczelnienie tylnego dyfra i naparwa recznego 200zł - kompleksowe pranie wnetrza 150zł - wymiana łozyska koła tył 1000zł - wymiana sprzegla (jeszcze zyje ale czuje ale w najblizszym czasie bedzie taka koniecznosc) 800zł - wymaiana tarcz i klocków przod/tył (jeszcze zyje ale czuje ale w najblizszym czasie bedzie taka koniecznosc) naparwa wycieraczek we wlasnym zakresie (oceniam na 300zł) naparwa wylacznia awaryjnego we wlasnym zakresie (oceniam 100zł) naparwa spryskiwacza tylnej szyby we własnym zakresie (oceniam na 100zł) suma sumarum mamy wydane 5000zł i blisko tydzien lezenia popoludniami pod autem z autem dostalem ladne 17" felgi aluminiowe (wartosc ~1200zł) - nie planuje na nich jedzic wiec ida na sprzedaz czy sie oplacało kupić zaniedbane auto czy nie lepiej drożej igielkie nie wiem - mam mieszane uczucia P.S co ciekawe po podlaczeniu do profi kompa i sparawdzneiu historii w ASO okazalo sie ze auto może mieć tak niski przebieg jak na zegarach. Do 2010 bylo w jednych rekach i zrobilo 65kkm z wszystkimi wizytami w ASO, potem historii brak. Pewnie kupiła jakas fleja i nic przy aucie nie robila potem przydzwonila i pod młotek za grosze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 więszkość to przecież koszty wymiany części eksploatacyjnych kupiłeś za 8,5 auto które na rynku kosztuje 13kzł, wsadziłeś 5kzł czyli jesteś na zero, tyle że przynajmniej wiesz że masz to zrobione bo w aucie kupionym za 13k tego pewien być nie możesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > więszkość to przecież koszty wymiany części eksploatacyjnych > kupiłeś za 8,5 auto które na rynku kosztuje 13kzł, wsadziłeś 5kzł czyli jesteś na zero, tyle że > przynajmniej wiesz że masz to zrobione bo w aucie kupionym za 13k tego pewien być nie możesz Dokladnie imho lepiej kupic taniej i dolozyc do niego, nawet do ceny droższego - ale dzięki temu wiesz jakie części kupujesz, kto je montuje i jak długo posłużą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Wszystko zależy od efektu końcowego - jak auto teraz ładnie wygląda, wnętrze nie jest zniszczone i wszystko z nim jest ok, to dobrze zrobiłeś. Ja nie mógłbym jeździć autem ze zrytym wnętrzem i pełnym rys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 A jak bys kupił zadbane to byś wydał z 3000zł. Teraz wymieniłes i wiesz co masz. A kupil bys zadbane i tez by się okazało że kilka rzeczy jest do zrobienia bo w każdym aucie jest cos do zrobienia. Olej filtry tez byś wymieniał. Felgi z oponami to dla mnie części eksploatacyjne wiec dolczanie ich do ceny zakupu niema sensu. Całe te Twoje podliczenie jest bezsensu bo nie wiesz co bys msusial wymienic w "igiełce". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Codename47 Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Pacjent: BMW e46 318Ti 2003r 95kkm > Cena zakupu 8,5kPLN > Cena rynkowa 13-16kPLN > Cena "Ubezpieczeniowa" 15,5kPLN > Do dnia dzisiejszego włozylem w samochód: > 1000zł - Auto wymagalo naparwy blacharsko/lakierniczej > 1200zł - Zakup opon letnich 16" i felg stalowych > 300zł - wymiana oleju, filtrów, swiec zapłonowych > 200zł - uszczelnienie tylnego dyfra i naparwa recznego > 200zł - kompleksowe pranie wnetrza > 150zł - wymiana łozyska koła tył > 1000zł - wymiana sprzegla (jeszcze zyje ale czuje ale w najblizszym czasie bedzie taka koniecznosc) > 800zł - wymaiana tarcz i klocków przod/tył (jeszcze zyje ale czuje ale w najblizszym czasie bedzie > taka koniecznosc) > naparwa wycieraczek we wlasnym zakresie (oceniam na 300zł) > naparwa wylacznia awaryjnego we wlasnym zakresie (oceniam 100zł) > naparwa spryskiwacza tylnej szyby we własnym zakresie (oceniam na 100zł) > suma sumarum mamy wydane 5000zł i blisko tydzien lezenia popoludniami pod autem > z autem dostalem ladne 17" felgi aluminiowe (wartosc ~1200zł) - nie planuje na nich jedzic wiec ida > na sprzedaz > czy sie oplacało kupić zaniedbane auto czy nie lepiej drożej igielkie nie wiem - mam mieszane > uczucia > P.S co ciekawe po podlaczeniu do profi kompa i sparawdzneiu historii w ASO okazalo sie ze auto może > mieć tak niski przebieg jak na zegarach. Do 2010 bylo w jednych rekach i zrobilo 65kkm z > wszystkimi wizytami w ASO, potem historii brak. Pewnie kupiła jakas fleja i nic przy aucie nie > robila potem przydzwonila i pod młotek za grosze... sprowadzone ? tu w nl baaardzo czesto sie takie sytuacje zdarzaja ze ludzie kupuja auto ( jak najmlodsze ) i jezdza tak dlugo jak sie tylko da nie robiac przy aucie absolutnie nic. pozniej sprzedaja za drobne polskim handlarzyną ktorzy po drodze do pl cofaja licznik ,pucują , picują i sprzedaja jako od dziadka z zachodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 20 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Wszystko zależy od efektu końcowego - jak auto teraz ładnie wygląda, wnętrze nie jest zniszczone i > wszystko z nim jest ok, to dobrze zrobiłeś. > Ja nie mógłbym jeździć autem ze zrytym wnętrzem i pełnym rys wnetzre po praniu igla po naprawie blacharskiej i polerce zewnetrze nie igla ale jak juz czujnikiem polatasz po karoserii to igly nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 20 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Całe te Twoje podliczenie jest bezsensu bo nie wiesz co bys msusial wymienic w "igiełce". jak sprzedawalem swoje auto jako igla to byla igla - nic do roboty ale ja nie kupilem "od siebie" tylko od obcego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Wszystko zależy od efektu końcowego - jak auto teraz ładnie wygląda, wnętrze nie jest zniszczone i > wszystko z nim jest ok, to dobrze zrobiłeś. > Ja nie mógłbym jeździć autem ze zrytym wnętrzem i pełnym rys Dla mnie musi być srodek auta zawsze jak nowy, fotele, tapicerka, no musi być ideał Ale z zewnątrz to może być poobijane czy krzywo zlozone, nie ma znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > sprowadzone ? tu w nl baaardzo czesto sie takie sytuacje zdarzaja ze ludzie kupuja auto ( jak > najmlodsze ) i jezdza tak dlugo jak sie tylko da nie robiac przy aucie absolutnie nic. To nie tylko w NL W innych krajach tez to normalne, ze się kupuje auto i jeździ pare lat bez zmiany oleju i niczego innego Potem te auta trafiają m.in. do Polski i jezdza nadal i wlasciciele sa zadowoleni - wiec jednak to solidne samochody, skoro takie traktowanie nie robi na nich większych szkód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > jak sprzedawalem swoje auto jako igla to byla igla - nic do roboty > ale ja nie kupilem "od siebie" tylko od obcego Taka igła że założyłes nowe tarcze klocki, nowe felgi z oponami itd. W każdym aucie jak znam prędzej czy później trzeba coś wymienić. Jak nie klocki zprzodu to z tyłu to tarcze to X to Y. Dla mnie igla to auto z salonu. A każde używane wymaga wiekszych lub mniejszych inwestycji. Jak nie dzisiaj to jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Nie rozumiem, kupuja ludzie auto 10 letnie wyzszej klasy po taniosci i narzekaja ze cos trzeba wlozyc, wyloz 150 tys zl to nie bedziesz mowil ze cos musiales robic. Moim zdaniem i tak duzo roboty z nim nie miales. Najwazniejsze ze elektronika i elektryka jest ok. Mechanike w miare latwo ogarnac. Uwazam ze powinienes sie cieszyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 20 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Taka igła że założyłes nowe tarcze klocki, nowe felgi z oponami itd. W każdym aucie jak znam > prędzej czy później trzeba coś wymienić. Jak nie klocki zprzodu to z tyłu to tarcze to X to Y. daje glowe ze w aucie ktorym sprzedalem przez min 30kkm (jezdzac normalnie) nic nie bedzie do roboty poza olejami i filtrami i oczywiscie jak sie cos uszkodzi 9auto mialo 200kkm) > Dla mnie igla to auto z salonu. A każde używane wymaga wiekszych lub mniejszych inwestycji. > Jak nie dzisiaj to jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 20 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Nie rozumiem, kupuja ludzie auto 10 letnie wyzszej klasy po taniosci i narzekaja ze cos trzeba > wlozyc, wyloz 150 tys zl to nie bedziesz mowil ze cos musiales robic. Moim zdaniem i tak duzo > roboty z nim nie miales. Najwazniejsze ze elektronika i elektryka jest ok. Mechanike w miare > latwo ogarnac. Uwazam ze powinienes sie cieszyc absolunie nie narzekam poddaje tylko pod watpliwosc sens tanszego zakupu auta zaniedbanego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Nie rozumiem, kupuja ludzie auto 10 letnie wyzszej klasy po taniosci i narzekaja ze cos trzeba > wlozyc, wyloz 150 tys zl to nie bedziesz mowil ze cos musiales robic. Moim zdaniem i tak duzo > roboty z nim nie miales. Najwazniejsze ze elektronika i elektryka jest ok. Mechanike w miare > latwo ogarnac. Uwazam ze powinienes sie cieszyc A ja uwazam, ze totalnie nie zrozumiales sensu tematu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > suma sumarum mamy wydane 5000zł i blisko tydzien lezenia popoludniami pod autem A na ile wycenilbys robote, gdybys sam nie lezal pod autem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 20 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > A na ile wycenilbys robote, gdybys sam nie lezal pod autem? Jak ja bym mial to robic: dla obcej osoby to 1000zł dla dalszego znajomego 500zł dla bliskiego znajomego zwrot kosztów = piwo + pizza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Ja jestem zdania, że kupno tańszego auta, w którym jest trochę do zrobienia wychodzi lepiej. Z tym że ja mam trochę inaczej z racji swojej pracy i nie liczy się u mnie koszt robocizny, a i części są tańsze, niż dla normalnego śmiertelnika. Problem polega na tym, że w Polsce najgorszy trup jest sprzedawany jako okaz. Przykład mam ze swoimi obecnymi autami. Fiata kupiłem sprowadzonego od pierwszego właściciela. Uszkodzona elektronika. Auto miało 73 kkm przebiegu, ciężko było ruszyć z miejsca, robiło żabki, że można było sobie zęby o kierownicę wybić. Awarię usunąłem za 0 zł, bo okazało się, że linka gazu była za krótka i jak silnik pracował na poduszkach przy ruszaniu, to sam sobie otwierał/zamykał przepustnicę. Podłożyłem dwie gumki pod pancerz linki i jest OK. Samochód kosztował mnie tyle, że teraz po 5,5 roku eksploatacji mogę go sprzedać z utratą 2 tys.zł. BMW kupiłem tanio. 3600 zł za 95r. z lpg IV gen. Do włożenia, żeby jeździć potrzebowałem jakieś 1500 zł, oczywiście mogłem nic nie robić i rok by przejeździła, ale... Na 1500 zł sie nie skończyło, bo miałem fanaberie, typu inna kierownica, fotel kierowcy, zawieszenie nie seryjne, itd. Na same części wydałem około 6500 zł, gdybym miał wycenić robociznę, to wyszłoby jeszcze z 3000 zł. Auto daje bardzo dużo przyjemności z jazdy i tylko dlatego w nie inwestuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Czyli za 13-14 tyś masz samochód zrobiony na igłę, a nie igłę zrobioną na sprzedaż. IMO jak najbardziej warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > A ja uwazam, ze totalnie nie zrozumiales sensu tematu... zrozumiałem, tylko autor myśli że kupił zaniedbane auto, a do tego zaniedbania to jeszcze dużo mu zostało, znajomy kupił zaniedbane, to było 1 jego auto, wszedł na allegro, posortował po cenie i najbliżej była sierra, kupił ją, po pół roku zabawy z mechanikami, napraw skrzyni biegów itp w końcu olał to auto bo zobaczył że to niekończący się worek - to jest auto zaniedbane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mis Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Warto było. Teraz wiesz, czym jedziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 1 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 > Pacjent: BMW e46 318Ti 2003r 95kkm > Cena zakupu 8,5kPLN > Cena rynkowa 13-16kPLN > Cena "Ubezpieczeniowa" 15,5kPLN > Do dnia dzisiejszego włozylem w samochód: > 1000zł - Auto wymagalo naparwy blacharsko/lakierniczej > 1200zł - Zakup opon letnich 16" i felg stalowych > 300zł - wymiana oleju, filtrów, swiec zapłonowych > 200zł - uszczelnienie tylnego dyfra i naparwa recznego > 200zł - kompleksowe pranie wnetrza > 150zł - wymiana łozyska koła tył > 1000zł - wymiana sprzegla (jeszcze zyje ale czuje ale w najblizszym czasie bedzie taka koniecznosc) > 800zł - wymaiana tarcz i klocków przod/tył (jeszcze zyje ale czuje ale w najblizszym czasie bedzie > taka koniecznosc) > naparwa wycieraczek we wlasnym zakresie (oceniam na 300zł) > naparwa wylacznia awaryjnego we wlasnym zakresie (oceniam 100zł) > naparwa spryskiwacza tylnej szyby we własnym zakresie (oceniam na 100zł) > suma sumarum mamy wydane 5000zł i blisko tydzien lezenia popoludniami pod autem > z autem dostalem ladne 17" felgi aluminiowe (wartosc ~1200zł) - nie planuje na nich jedzic wiec ida > na sprzedaz > czy sie oplacało kupić zaniedbane auto czy nie lepiej drożej igielkie nie wiem - mam mieszane > uczucia > P.S co ciekawe po podlaczeniu do profi kompa i sparawdzneiu historii w ASO okazalo sie ze auto może > mieć tak niski przebieg jak na zegarach. Do 2010 bylo w jednych rekach i zrobilo 65kkm z > wszystkimi wizytami w ASO, potem historii brak. Pewnie kupiła jakas fleja i nic przy aucie nie > robila potem przydzwonila i pod młotek za grosze... Do listy napraw można dopisac: lewy drążek kierowniczy - 250= części + robota + geometri Napinacz łańcucha rozrządu - 300 części w tym nowy olej i filtr, robota we własnym zakresie Sprężyna lewy tyl - 100 robota we własnym zakresie CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 Spoko, kupując zaniedbane 728 w automacie utopiłbyś worek złota a auto i tak nie byłoby super. E46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lawnowerman Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Generalnie w twoim przypadku się opłacało ale u większości ludzi nie. Oprócz ilus tam jazd do warsztatu to cieżko by było zrobić większość usług w tych cenach co robiłeś. Do tego to co zrobiłeś we wlasnYm zakresie ktoś kto nie ma smykałki, narzędzi czy garażu i umiejętności zapłacił by kilka albo kilkanaście z wiecej. Tak ze imo miałeś farba z rodzajem usterek tym ze masz wiedzę i auto realnie ma niski przebieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Generalnie w twoim przypadku się opłacało ale u większości ludzi nie. > Oprócz ilus tam jazd do warsztatu to cieżko by było zrobić większość usług w tych cenach co > robiłeś. Do tego to co zrobiłeś we wlasnYm zakresie ktoś kto nie ma smykałki, narzędzi czy > garażu i umiejętności zapłacił by kilka albo kilkanaście z wiecej. > Tak ze imo miałeś farba z rodzajem usterek tym ze masz wiedzę i auto realnie ma niski przebieg. Niby tak, ale już się zbliżam niebezpiecznie z całkowita kwotą (zakup + naprawy) do górnej granicy cen za ten model za tzw igla stan. Pytanie czy te igielki nie wymagałyby żadnego doinwestowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Niby tak, ale już się zbliżam niebezpiecznie z całkowita kwotą (zakup + naprawy) do górnej granicy > cen za ten model za tzw igla stan. Pytanie czy te igielki nie wymagałyby żadnego > doinwestowania. Będzie tylko gorzej A igiełki też wymagają wkładu. Ciężko trafić, ciężko ocenić co lepsze, po prostu trzeba iść do przodu i nie pozwolić by auto stało i się kurzyło. Pójdziesz ogniem, pojawi się banan na mordce i reszta nie będzie miała znaczenia Za jakiś czasu znowu coś trzeba będzie naprawić i tak do znudzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Niby tak, ale już się zbliżam niebezpiecznie z całkowita kwotą (zakup + naprawy) do górnej granicy > cen za ten model za tzw igla stan. Pytanie czy te igielki nie wymagałyby żadnego > doinwestowania. Moim zdaniem marudzisz. Serio myślisz że w aucie 10 letnim wszystko będzie na tip top? A włączenie do wyliczanki zmiany kół na stalowe to przegięcie. Jeśli Cię to auto tak uwierz to mi je sprzedaj. Oddam Ci wszystkie koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Moim zdaniem marudzisz. Serio myślisz że w aucie 10 letnim wszystko będzie na tip top? wizualnie nie musi ale technicznie staram sie... > A włączenie > do wyliczanki zmiany kół na stalowe to przegięcie. czemu? opony letnie jakie otrzymalem z autem nadawaly sie tylko na smietnik > Jeśli Cię to auto tak uwierz to mi je > sprzedaj. Oddam Ci wszystkie koszty. jakbys mial benzyne to moge sie zamienic p.s witamy po urlopie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > wizualnie nie musi ale technicznie staram sie... Nie miałem na myśli twojego starania tylko osoby od której byś kupił auto "zadbane" > czemu? opony letnie jakie otrzymalem z autem nadawaly sie tylko na smietnik To mogłeś kupić nowe. Tak czy inaczej nowe opony masz tylko w aucie w salonie. Nikt nie kupuje nowych opon jeśli sprzedaje auto. Jakby były w trochę lepszym stanie to byś zaoszczędził najwyżej te 20-50 procent kosztów nowych. > jakbys mial benzyne to moge sie zamienic Płacę gotówką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Płacę gotówką. nie kupie nic inne lepszego w tej kasie: fun/dynamika/ekonomia/bezawaryjnosc wiec na teraz zostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Niby tak, ale już się zbliżam niebezpiecznie z całkowita kwotą (zakup + naprawy) do górnej granicy > cen za ten model za tzw igla stan. Pytanie czy te igielki nie wymagałyby żadnego > doinwestowania. wymagałyby, najczęściej całkiem podobnego, więc nie narzekaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > nie kupie nic inne lepszego w tej kasie: fun/dynamika/ekonomia/bezawaryjnosc > wiec na teraz zostaje Wiec przestań marudzić, ile to Cię kosztowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 > Niby tak, ale już się zbliżam niebezpiecznie z całkowita kwotą (zakup + naprawy) do górnej granicy > cen za ten model za tzw igla stan. Pytanie czy te igielki nie wymagałyby żadnego > doinwestowania. A oglądałeś te igły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 15 czerwca jest WLTA na rakietowej. Przyjedź przewietrzyć to zaniedbane auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 3 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > 15 czerwca jest WLTA na rakietowej. > Przyjedź przewietrzyć to zaniedbane auto Wiem, ale nie dam rady, jestem na spływie pontonowym w bardzie. Szykuję formę na 20.07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekwaw Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > czy sie oplacało kupić zaniedbane auto czy nie lepiej drożej igielkie nie wiem - mam mieszane > uczucia > P.S co ciekawe po podlaczeniu do profi kompa i sparawdzneiu historii w ASO okazalo sie ze auto może > mieć tak niski przebieg jak na zegarach. Do 2010 bylo w jednych rekach i zrobilo 65kkm z > wszystkimi wizytami w ASO, potem historii brak. Pewnie kupiła jakas fleja i nic przy aucie nie > robila potem przydzwonila i pod młotek za grosze... OT ten sam "problem" rozpatrywany w kategorii innego auta, może wydać się śmiesznie tani lub koszmarnie drogi, wszysto zależy od popularności auta, cen części i dostęności ewentualnych zamienników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 > Wiem, ale nie dam rady, jestem na spływie pontonowym w bardzie. Szykuję formę na 20.07 Bardo jest przereklamowane, alllleeeeeeeeeeeeeee.... teraz mocno pada więc może być ogień Udanej zabawy w takim razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 4 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 > Bardo jest przereklamowane, alllleeeeeeeeeeeeeee.... > teraz mocno pada więc może być ogień > Udanej zabawy w takim razie Też liczę na dużą wodę ale pontony to tylko cześć zabawy, potem bedzie ognisko, nocna zabawa w podchody itp ...bedzie nas 30 os.... Wiesz może kiedy będzie jakiś trening na rakietowej, na stronie info brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.