Skocz do zawartości

Auto używane z wymienionym dachem ...


Mirron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Znalazłem fajnie autko Corolle E12 2003r, zadbane, sprawne bez wkładu itp.. i w rozmowie z właścicielką na pytanie czy miała jakieś stłuczki, wypadki itp. jak gdyby nigdy nic odpowiada... drobne przeryski parkingowe oraz wymieniony dach w 2006 po tym jak opadła jej brama garażowa..... Warto sie interesować dalej takim autem?

Stan jest nienaganny, sprawne technicznie itp itp.. sama wymiana realizowana była w ASO Toyoty, śladu generalnie nie ma tylko wiedza..... crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Znalazłem fajnie autko Corolle E12 2003r, zadbane, sprawne bez wkładu itp.. i w rozmowie z

> właścicielką na pytanie czy miała jakieś stłuczki, wypadki itp. jak gdyby nigdy nic

> odpowiada... drobne przeryski parkingowe oraz wymieniony dach w 2006 po tym jak opadła jej

> brama garażowa..... Warto sie interesować dalej takim autem?

> Stan jest nienaganny, sprawne technicznie itp itp.. sama wymiana realizowana była w ASO Toyoty,

> śladu generalnie nie ma tylko wiedza.....

No cóż. To się zdarza. Rzadko, ale jednak się zdarza. Jeśli da się to potwierdzić (np. zdjęciami, które ubezpieczyciel, zapewne likwidujący szkodę z AC, ma), to czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie galaz spadla na dach i w BMW wymienili caly dach.

Jakos specjalnie tego nie widac, nic sie nie dzieje.

Jesli jest to zrobione dobrze a nie przez pana Kazia to czemu nie.

PS> zwykle sprawa tychy tylko poszycia dachu w takich przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym tego nie wziął.

yikes.gif

> Za jakiś czas może się okazać, że zjeżdżając z krawężnika pęknie Ci np. przednia szyba.

No pewnie, przez 7 lat nie pękła, a nagle od zmiany właściciela pęknie. Lepiej kupić taki, w którym nie wiadomo co było robione, ale nikt nie powiedział ok.gifhehe.gif

> Sztywność

> karoserii opiera się właśnie na sztywności dachu, a nie wiadomo jak przebiegła naprawa itd.

Gdyby coś było nie tak to by wyszło przez ten okres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lepiej kupić taki, w którym nie wiadomo co było robione, ale nikt nie powiedział

Jeśli takie kupujesz to Twoja sprawa, ale nie przyrównuj mnie do siebie. Ja nie kupuję aut z odcinanymi dachami, prostowanymi podłużnicami itd. Zostawiam je dla takich jak Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Znalazłem fajnie autko Corolle E12 2003r, zadbane, sprawne bez wkładu itp.. i w rozmowie z

> właścicielką na pytanie czy miała jakieś stłuczki, wypadki itp. jak gdyby nigdy nic

> odpowiada... drobne przeryski parkingowe oraz wymieniony dach w 2006 po tym jak opadła jej

> brama garażowa..... Warto sie interesować dalej takim autem?

> Stan jest nienaganny, sprawne technicznie itp itp.. sama wymiana realizowana była w ASO Toyoty,

> śladu generalnie nie ma tylko wiedza.....

Ja bym brał. Jakby wymiana dachu była miesiąc temu to można być podejrzliwym, ale po 7 latach to wiadomo, że zostało to zrobione prawidłowo jeżeli nic nie widać organoleptycznie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Znalazłem fajnie autko Corolle E12 2003r, zadbane, sprawne bez wkładu itp.. i w rozmowie z

> właścicielką na pytanie czy miała jakieś stłuczki, wypadki itp. jak gdyby nigdy nic

> odpowiada... drobne przeryski parkingowe oraz wymieniony dach w 2006 po tym jak opadła jej

> brama garażowa..... Warto sie interesować dalej takim autem?

> Stan jest nienaganny, sprawne technicznie itp itp.. sama wymiana realizowana była w ASO Toyoty,

> śladu generalnie nie ma tylko wiedza.....

pewnie wstawiany płat dachu miedzy słupkami ( rozwiercane zgrzewy i w tych samych miejscach spawany) , a nie cięty na słupach jak po dachowaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym brał. Jakby wymiana dachu była miesiąc temu to można być podejrzliwym, ale po 7 latach to

> wiadomo, że zostało to zrobione prawidłowo jeżeli nic nie widać organoleptycznie..

też tak myślałem, z tym że u mnie był naprawiany próg (rok po kupnie auta, naprawa w aso, są kwity)

i co, po 7latach okazało się że w miejscu łączenia starego z nowym jest dziura mad.gif

jedna zakleiłem ale już widzę że na drugim (próg) i trzecim (słupek) spawie lakier odłazi no.gif

IMO nie ma szans na zabezpieczenie takiej naprawy "do środka" zwłaszcza gdy łączy sie zamknięty profil

mnie znajomy blacharz powiedział że i tak długo wytrzymało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanse zabezpieczenia są, tylko mało komu się chce w to bawić. A zabawa sie zaczyna już na etapie wstawiania elementu, a właściwie jego przygotowania do wstawienia. Przygotowania jego jak i miejsca w które ma trafić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No pewnie, przez 7 lat nie pękła, a nagle od zmiany właściciela pęknie. Lepiej kupić taki, w którym

> nie wiadomo co było robione, ale nikt nie powiedział

> Gdyby coś było nie tak to by wyszło przez ten okres.

Po wstawianej ćwiartce szyby nie pękają, takiego szukać cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szanse zabezpieczenia są, tylko mało komu się chce w to bawić. A zabawa sie zaczyna już na etapie

> wstawiania elementu, a właściwie jego przygotowania do wstawienia. Przygotowania jego jak i

> miejsca w które ma trafić.

niestety szans brak, z prostej przyczyny element spawanych/zgrzewanych już nigdy nie zabezpieczysz jak w fabryce...

można jedynie odwlec w czasie korozje, ale to miejsce zawsze będzie mniej odporne niż fabryczne zgrzewy/spoiny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Znalazłem fajnie autko Corolle E12 2003r, zadbane, sprawne bez wkładu itp.. i w rozmowie z

> właścicielką na pytanie czy miała jakieś stłuczki, wypadki itp. jak gdyby nigdy nic

> odpowiada... drobne przeryski parkingowe oraz wymieniony dach w 2006 po tym jak opadła jej

> brama garażowa..... Warto sie interesować dalej takim autem?

> Stan jest nienaganny, sprawne technicznie itp itp.. sama wymiana realizowana była w ASO Toyoty,

> śladu generalnie nie ma tylko wiedza.....

Ja bym sprawdził czy tylko poszycie dachu było wymieniane i brał !! ...

Trafiłeś na uczciwego sprzedawce, więc masz szanse się wszystkiego dowiedzieć o tym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co mowi miernik lakieru??

> był to nowy dach i 1 raz malowany pod kolor samochodu czy jakiś zbytek w ASO co " dostosowali " do

> potrzeby kolejnego klienta...??

> miernik lakieru pokaże tutaj prawdę.

Niestety miernik nic nie pokaże wink.gif

Moje auto jest po gradobiciu. Były wymieniany dach, maska i klapa bagażnika.

na całym aucie te same wskazania. Nie pamietam juz dokładnie wartości, ale wskazują na tylko jedna warstwę lakieru i to dosyc cieńką (auto japońskie).

Ja dostałem faktury za naprawy w ASO od poprzedniego właściciela. Nie pamietam kwoty dokładnie, ale było kilkadziesiąt tysięcy spineyes.gif

Jakby mi nie powiedzieli, to bym nijak nie wiedział że auto bite. A przyjechałem po kupno z miernikiem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tak prostowali auto na ramie po strzale w tył (z jednej strony znikły szpary między drzwiami, z drugiej się zwiększyły), że się porobiły wgnioty przy przednich słupkach - więc spoko, 100kkm zrobiłem i dalej jeździ prosto.

Oczywiście naprawa w ASO - jakżeby inaczej zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.