czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > ASO zatrudnia zwykle kilku kilkunastu mechaników, w tym pewnie ze dwóch superwymiataczy, paru przeciętnych i ze dwie > łajzy z dwiema lewymi rękami. To fakt. To wynika ze struktury którą narzucił producent /importer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Chciałbym zobaczyć minę twojego "Heńka" jak przyjedziesz do niego na GWARANCYJNĄ wymianę łożyska w > skrzyni biegów Osobiście nie miałem takiego przypadku, ale "Heniek" mi opowiadał - coś ze sprzęgłem się stało klientowi. Naprawił na gwarancji. Poza tym - patrząc na statystyki, ile razy ASO coś schrzaniło, a "Heniek" nie - to już wolę Heńka bez gwarancji niż ASO z gwarancją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Osobiście nie miałem takiego przypadku, ale "Heniek" mi opowiadał - coś ze sprzęgłem się stało > klientowi. Naprawił na gwarancji. > Poza tym - patrząc na statystyki, ile razy ASO coś schrzaniło, a "Heniek" nie - to już wolę Heńka > bez gwarancji niż ASO z gwarancją. Załóżmy że pada Ci łożysko w skrzyni. Jedziesz do Heńka , on ci ze skwaszoną miną pół dnia demontuje to łożysko. Akurat pech chciał że nie ma części w ASO na wymianę - trzeba czekać 3 dni. Już to widzę jak Heniek blokuje sobie podnośnik na 3 dni po czym montuje wszystko za free. Znajdź mi takiego Heńka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Z czego najdroższa naprawa została zrobiona jak auto wstawilem > ostatniego dnia gwarancji. I wreszcie okazała sie skuteczna... Tak wiec rożnie bywa Mam na tyle dobrą sytuację, że gwarancja skończy mi się akurat wtedy, gdy będę musiał jechać na pierwszy przegląd. Poprzednio miałem przegląd co rok/15tys. i się nie opłaciło - gdy zgłosiłem pukający łącznik stabilizatora, wmawiali że wszystko jest OK. Wymiana poza ASO kosztowała mnie całe 55 PLN. Przez 5 lat nieoryginalny łącznik sprawuje się bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Zależy od przypadku. Kasa zostawiona w ASO nie koniecznie musi być "przepłacona". W większości przypadków jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > już wolę Heńka > bez gwarancji niż ASO z gwarancją. Jakbyś miał do wymiany np. tyny most w BMW X5 za 12 tysi też byś to zlecił Heńkowi. Zmierzam do tego że są różne przypadki. Ty akurat jesteś zwolennikiem Pana Heńka i szeroko pojętego druciarstwa. Ja serwisuje samochód w ASO i mam święty spokój. Wszystko zależy kto co lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Jakbyś miał do wymiany np. tyny most w BMW X5 za 12 tysi też byś to zlecił Heńkowi. > Zmierzam do tego że są różne przypadki. Ty akurat jesteś zwolennikiem Pana Heńka i szeroko pojętego > druciarstwa. Ja serwisuje samochód w ASO i mam święty spokój. > Wszystko zależy kto co lubi Na czym polega ten spokój? Musisz robić poprawki gwarancyjne po naprawach w aso? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Załóżmy że pada Ci łożysko w skrzyni. Jedziesz do Heńka , on ci ze skwaszoną miną pół dnia > demontuje to łożysko. > Akurat pech chciał że nie ma części w ASO na wymianę - trzeba czekać 3 dni. > Już to widzę jak Heniek blokuje sobie podnośnik na 3 dni po czym montuje wszystko za free. > Znajdź mi takiego Heńka Ale w czym problem? W blokowaniu podnośnika czy montażu za free? W ASO będą blokować podnośnik, jak część płynie np. z Korei? Co do montażu - Heniek daje gwarancję podpisaną przez siebie, więc montaż jest za free. Chyba że sam mu dajesz część, wtedy niekoniecznie tak jest. I tak statystycznie bardziej się to opłaca niż płacenie w ASO, które to ASO z kolei wypłaci z tych pieniędzy 10% mechanikowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Na czym polega ten spokój? Musisz robić poprawki gwarancyjne po naprawach w aso? Bo wiem że auto jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta. Bo wiem ile zapłace (za przeglądy) a nie jak u Heńka - zawsze inaczej i do tego oczywiście dolicza VAT jak chce fakturę. Cena robi się prawie jak w ASO Bo mam wysoki poziom obsługi Bo mam auto zastępcze na czas przeglądu itp mógłbym tak wymieniać Ja nie jestem jakimś fascynatem stania i patrzenia jak wymieniają olej (jak co niektórzy ) dlatego standard w ASO mi bardzo odpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Dla mnie to wada (na podstawie własnych doświadczeń z różnymi ASO). > Istnieje powszechne uznanie, że auto serwisowane w ASO jest lepsze niż auto serwisowane u zwykłego > mechanika. > Czy ktoś potrafi ten fenomen wyjaśnić? IMO, to nie tyle istotne czy ASO czy nie, ważne, żeby był regularnie serwisowany, co jest poświadczane wpisami w ksiażce + informacje co było wymieniane i kiedy. Ja też akurat o ASO nie mam najlepszego zdania w przeciwieństwie do warsztatów specjalizujących się w danej marce. Jak sprzedawałem poprzednie auto serwisowane przez 1wł w Aso do 100kkm i później przez mnie do 200kkm to nikogo co oglądał auto nie interesowało czy warsztat wbijający stempel ma autoryzację czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Jakbyś miał do wymiany np. tyny most w BMW X5 za 12 tysi też byś to zlecił Heńkowi. Pewnie tak - znam przypadek naprawy turbiny w BMW (ale 5, nie X5). W ASO - 13 tys., Heniek się zaoferował za 3 tys. > Zmierzam do tego że są różne przypadki. Ty akurat jesteś zwolennikiem Pana Heńka i szeroko pojętego > druciarstwa. Nie - jestem zwolennikiem Heńka i braku druciarstwa. Druciarstwo to jest w ASO, o czym wielokrotnie się przekonałem. A w takim ASO pracują takie same Heńki, tylko za mniejszą kasę i z mniejszą wiedzą. > Ja serwisuje samochód w ASO i mam święty spokój. Święty spokój == właściciel jest przekonany, że mu nic nie popsuli i cały olej wymienili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Ale w czym problem? > W blokowaniu podnośnika czy montażu za free? > W ASO będą blokować podnośnik, jak część płynie np. z Korei? > Co do montażu - Heniek daje gwarancję podpisaną przez siebie, więc montaż jest za free. Chyba że > sam mu dajesz część, wtedy niekoniecznie tak jest. > I tak statystycznie bardziej się to opłaca niż płacenie w ASO, które to ASO z kolei wypłaci z tych > pieniędzy 10% mechanikowi. Jesteś fascynatem Pana Heńka i na tym skończmy ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > A w takim ASO pracują takie same Heńki, tylko za mniejszą kasę i z mniejszą > wiedzą. Byłeś kiedyś w ASO BMW np u FUSA? Nawet nie stałeś obok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Bo wiem że auto jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta. I już na początku walnąłeś gruby błąd. Że jesteś przekonany - to fakt. Ale w konfrontacji ze stanem faktycznym może wyjść z tego masakra. > Bo wiem ile zapłace (za przeglądy) a nie jak u Heńka - zawsze inaczej i do tego oczywiście dolicza > VAT jak chce fakturę. Ja pytam ile zapłacę. A jak nie zapytam, to wiem że kilkukrotnie mniej niż w ASO. A VAT doliczają, owszem - ale tylko do usługi. > Bo mam wysoki poziom obsługi Na recepcji. > Bo mam auto zastępcze na czas przeglądu > Ja nie jestem jakimś fascynatem stania i patrzenia jak wymieniają olej (jak co niektórzy ) To czasami sprawdź po wymianie, czy się za szybko nie zabrudził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Jak mam jechać do serwisu VW to chce to szybko zapomnieć, ale w Subaru mógłbym siedzieć godzinami. > Opowieści rajdowe, techniczne wyjaśnienia działania różnych elementów, podzespołów, rozbiórki > silników czy skrzyń, oględziny elementów, wycieczki po magazynie... jak pomyśle to aż bym > pojechał sobie olej choć wymienić. > Szkoda że do "mojego" ASO mam 240 km w jedną stronę. co to za Aso ? Moje doświadczenia w aso Subaru są takei, że nie potrafili łącza diagnostycznego znaleźć Potem przy okazji wyszło, że mój obecny serwisant był telefonicznym wsparciem dla diagnostów z tego Aso (były ich kolega z pracy). Jeżdzę do niego od 6 lat, właśnie m.in dlatego, że jest pierwszym mechanikiem z którym idzie się dogadać, on tez lubi poopowiadać wyjaśnić, pokazać, zawsze lubię też pogadać o innych autach, ciekawych przypadkach jego klientów. Cenie też jak mechanik ma duża wiedzę o danym modelu / silniku i potrafi nawet przez telefon zdiagnozować usterkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Bo wiem że auto jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta. Nic nie wiesz, robią co chcą. > Bo wiem ile zapłace (za przeglądy) a nie jak u Heńka - zawsze inaczej i do tego oczywiście dolicza > VAT jak chce fakturę. Cena robi się prawie jak w ASO W warsztacie nieaso też jest stały cennik wiadomy z góry > Bo mam wysoki poziom obsługi Kanapa w poczekalni i automat z kawą, coraz częste w warsztatach pozasao > Bo mam auto zastępcze na czas przeglądu Na 3 godziny? > itp > mógłbym tak wymieniać > Ja nie jestem jakimś fascynatem stania i patrzenia jak wymieniają olej (jak co niektórzy ) dlatego > standard w ASO mi bardzo odpowiada No to pisz, że lubisz kanapy, automaty z kawą i miglanca w krawacie, który wypisuje papierki. Z jakością naprawy nie ma to nic wspólnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > I już na początku walnąłeś gruby błąd. > Że jesteś przekonany - to fakt. Ale w konfrontacji ze stanem faktycznym może wyjść z tego masakra. > Ja pytam ile zapłacę. A jak nie zapytam, to wiem że kilkukrotnie mniej niż w ASO. A VAT doliczają, > owszem - ale tylko do usługi. > Na recepcji. > To czasami sprawdź po wymianie, czy się za szybko nie zabrudził. Cały czas żyjesz w przekonaniu że Cię oszukują na każdym kroku.. Stary.......to się leczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Czego nie rozumiesz? W ASO maja procedury co nalezy sprawdzic nie wierze, ze Heniek w garazu tez > ma. zaraz, zaraz a to nie tobie usuwali szumy z drzwi ... i co na to procedury ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Jesteś fascynatem Pana Heńka i na tym skończmy ten temat. Nie jestem fascynatem płacenia psich pieniędzy miernemu mechanikowi za pośrednictwem zgarniającego grube pieniądze ASO. Gdybyś jeszcze przed wyniosłym "skończeniem tematu" był uprzejmy odpowiedzieć, czy w ASO będą blokować na tydzień podnośnik, to by było fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Byłeś kiedyś w ASO BMW np u FUSA? > Nawet nie stałeś obok Nie byłem i nie stałem obok. I co? Rozwaliłeś system? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Nie jestem fascynatem płacenia psich pieniędzy miernemu mechanikowi za pośrednictwem zgarniającego > grube pieniądze ASO. > Gdybyś jeszcze przed wyniosłym "skończeniem tematu" był uprzejmy odpowiedzieć, czy w ASO będą > blokować na tydzień podnośnik, to by było fajnie. Będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Nie byłem i nie stałem obok. > I co? Rozwaliłeś system? Nie ustawiaj wszystkich ASO w jednym rzędzie. Są lepsze i gorsze. Widać te z którymi miałeś doświadczenia były marne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Cały czas żyjesz w przekonaniu że Cię oszukują na każdym kroku.. > Stary.......to się leczy Oszukiwany byłem wiele razy i w ASO jest to absolutny standard. Poszukaj sobie testów AŚ nt. sprawdzenia spreparowanych usterek a aucie - w każdym ASO (a odwiedzali ich wiele) byli oszukiwani. Ale najważniejsze że masz święty spokój w swojej naiwności. Kiedyś się bardzo zdziwisz. I jednocześnie zostaniesz uleczony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Smigiel Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Nie oceniaj ludzi według siebie. Nikogo nie oceniam > Moje auto jeździ regularnie do ASO ... I git, jesteś w 1 grupie oczekiwań ... Druga grupa niestety może być liczniejsza. Jak się ma flotę kilkudziesięciu lub kilkuset aut to oszczędność typu najtańsze podzespoły, oleje, filtry etc. byle w ASO - bo jest umowa, gwarancja lub leasingodawca wymaga i tyle. Jak to mówią "Alleluja i do przodu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Nie ustawiaj wszystkich ASO w jednym rzędzie. Są lepsze i gorsze. > Widać te z którymi miałeś doświadczenia były marne. Może BMW nie jest marne, bo tam wymiana opon kosztuje 400 PLN. Pozostałe są tylko kilkukrotnie, a nie 10-krotnie droższe i dlatego są marne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 Jakoś z mojego doświadczenia auta serwisowane w ASO są w o niebo lepszym stanie niz auta bez dokumentacji, serwisowane u Zenków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moonwalker Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Z moich doświadczeń tylko 1 ASO na 6 potrafiło coś porządnie zrobić (za wyjątkiem wymiany oleju - > to wszystkie potrafiły). > Z mechaników, w tym niektórych wybieranych losowo, 2 razy się zdarzyło że musieli poprawiać to co > zrobili. > Statystyka jest więc nieubłagana. > Fakt - jest szansa. No to pecha masz. Ot co. Ja serwisuję w ASO 3 auta: Peugeot / Honda / Nissan nawet wymianę oleju między przeglądami zawsze tam zlecam. Autka są zawsze sprawne, nic nie puka, stuka, nie świeci się. Przy oddaniu auta jest spisywany protokół (m.in. stan paliwa/uszkodzenia) więc w razie "W" mam podstawę do roszczeń za uszkodzenia. Umawiam się na godzinę odbioru i o danej godz. auto jest gotowe. Dla pewności po przeglądzie sprawdzam kolor oleju... Przy zwrocie auta otrzymuję zawsze kartę przeglądu z zaznaczeniem co ewentualnie wymaga wymiany w najbliższym czasie. Sprawdzane jest zawieszenie / oświetlenie / ogumienie etc. ASO ma główny atut: gwarancja i faktura! Poza tym, ASO nie zgaduje na mój koszt co się zepsuło wymieniając kolejne elementy aż "się trafi". Nie stać mnie na takie zgadywanki, bo moje auta są z max wypasem i nie każdy macher to ogarnia. Piszę to z własnego doświadczenia, bo kiedyś chciałem zaoszczędzić i "Heńkowie" mieli rebus, za który ja płaciłem. Ostatecznie wyszło drożej niż w ASO. I Jeszcze jedna historyjka: W warsztacie u Pana "Henia" zmieniałem olej. Po wymianie zauważyłem, że olej kapie i jest plama po parkowaniu. Wróciłem, poprosiłem o sprawdzenie. Diagnoza: uszczelka pod miską i wesołe pytanko: Robimy??? dla pewności pojechałem do innego warsztatu, diagnoza: ukręcony gwint śruby spustowej (koszt c. 50 PLN), po zmianie nie kapało. I jak tu ufać "Heńkowi"??? Wnioski do samodzielnego wyciągnięcia. Ale.... wolna wola.Można w ASO, można u "Heńka", co kto lubi. Odpowiadając na pytanie wątku: ja dużo szybciej kupię auto serwisowane w ASO niż z historią serwisową w warsztatach typu "bój się! Henio i synowie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 Znam jednego Heńka który kupił sobie Mercedesa i sam jeździ z nim do ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Czy taki gest Ci się opłacił to trzeba by policzyć ile więcej zapłaciłeś za wizyty w aso w > porównaniu ze zwykłym mechanikiem (nie druciarzem) i ile kosztowała by wymiana parownika u > tego mechanika. Ale mówimy o kupnie używanego auta. Te koszta zostały już poniesione przez poprzedniego właściciela. Na moim przykładzie: samochód kupiłem jak miał 7 lat, jeden właściciel, jedna ASO. W wieku 9 lat Toyota Motor Polska wymieniła mi bak na nowy bo przerdzewiał - warunkiem było zachowanie regularności przeglądów. Bak + wymiana według ich cennika 2850zł, zamienników brak, plastikowe z innych modeli nie pasują, na Szrotllegro same tak samo przerdzewiałe za 300-400zł. Tak, warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Sprawdzane jest zawieszenie / oświetlenie / ogumienie etc. > ASO ma główny atut: gwarancja i faktura! Jak u Heńka. > Poza tym, ASO nie zgaduje na mój koszt co się zepsuło > wymieniając kolejne elementy aż "się trafi". Z tym różnie bywa - ASO też lubi "zgadywać". I nie zawsze trafnie. W Oplu miałem ten jeden pozytywny przypadek, gdy znaleźli tanią pierdołę do wymiany, podczas gdy wstępna diagnoza wskazywała na coś droższego. > I Jeszcze jedna historyjka: W warsztacie u Pana "Henia" zmieniałem olej. Po wymianie zauważyłem, że > olej kapie i jest plama po parkowaniu. Wróciłem, poprosiłem o sprawdzenie. Diagnoza: uszczelka > pod miską i wesołe pytanko: Robimy??? dla pewności pojechałem do innego warsztatu, diagnoza: > ukręcony gwint śruby spustowej (koszt c. 50 PLN), po zmianie nie kapało. I jak tu ufać > "Heńkowi"??? Znam kilka podobnych opowiastek, tylko że zamiast Heńka było ASO. Nawet naprawa wyszła taniej, bo trzeba było tylko coś przeczyścić. W sumie nie spodziewałem się tylu pozytywnych opinii o ASO. Wg mnie jest różnie - zarówno w przypadku Heńków jak i ASO. U mnie statystyka miażdży ASO, więc tym bardziej nie widzę sensu przepłacać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Znam jednego Heńka który kupił sobie Mercedesa i sam jeździ z nim do ASO Znam dwóch Heńków, do których ASO wydzwania gdy nie wiedzą jak naprawić. Jeden z nich to zresztą były mechanik z ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Czy ktoś potrafi ten fenomen wyjaśnić? To jest taki sam fenomen jak pełnoletni pasek w tedeiku z przebiegiem 120 kkm. Ludzie lubią sie oszukiwać i wierzyć w bajki. Najwidoczniej to im polepsza samopoczucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Znam dwóch Heńków, do których ASO wydzwania gdy nie wiedzą jak naprawić. Jeden z nich to zresztą > były mechanik z ASO. Ja znam jednego takiego, do którego ASO potrafi samochody na lawecie przywozić jak sobie z chłopaki z elektroniką nie radzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Bo wiem że auto jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta. > Bo wiem ile zapłace Zaraz przewrócę się ze śmiechu. Mam doświadczenia z kilkoma ASO Opla i Fiata. W Oplu chcieli mi kilka lat temu wymienić sterownik silnika w promocyjnej cenie 3 tys zł (plus usługa i VAT), a okazało się że padnięty był przepływomierz. Przy okazji przeglądów gwarancyjnych były gratisy typu za dużo oleju albo za duże ciśnienie powietrza w kole. W Fiacie nie umieli zdiagnozować problemów z tylnymi hamulcami - trzykrotna wymiana linki ręcznego, a trzeba było wymienić cylinderki.... No ale faktycznie była wygodna kanapa i automat z kawą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moonwalker Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Zaraz przewrócę się ze śmiechu. Mam doświadczenia z kilkoma ASO Opla i Fiata. W Oplu chcieli mi > kilka lat temu wymienić sterownik silnika w promocyjnej cenie 3 tys zł (plus usługa i VAT), Mi też chcieli w ASO wymienić przednią szybę (za 5K PLN) bo był odprysk. Podziękowałem za tę ofertę. Co z tego??? Starają się zarobić jak każdy to raz. Dwa, że dokładnie sprawdzają samochód. A to dobrze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sadlos Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Dla mnie to wada (na podstawie własnych doświadczeń z różnymi ASO). > Istnieje powszechne uznanie, że auto serwisowane w ASO jest lepsze niż auto serwisowane u zwykłego > mechanika. > Czy ktoś potrafi ten fenomen wyjaśnić? javascript:if(typeof WxwzWR52==typeof alert)WxwzWR52(); x() Gdybym miał serwisować mazdę po za ASO i nie czytał fora to pewnie już miałbym zatarty silnik. Wszyscy okoliczni mechanicy nie mają pojęcia o typowych jej bolączkach, zatykającym smoku, padającymi podkładkami pod wtryskami, czy koniecznością kalibracji wtrysków. Każdy z nich chciałby naprawiać tylko Audi i VW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Dla mnie to wada (na podstawie własnych doświadczeń z różnymi ASO). Przykre, że źle trafiasz ale nie dziwne bo dobre ASO jest trudno znaleźć > Istnieje powszechne uznanie, że auto serwisowane w ASO jest lepsze niż auto serwisowane u zwykłego > mechanika. > Czy ktoś potrafi ten fenomen wyjaśnić? Tak na szybko co mi przychodzi do głowy: - Utrzymanie gwarancji na pojazd (i ten argument powinien kończyć już dyskusję) - Stosowanie określonej technologii napraw. - Największa możliwa odpowiedzialność za dokonane naprawy - Znajomość wymaganych planów przeglądów i zakresu koniecznych prac - Duże placówki, oferujące oczekiwanie w komfortowych warunkach, bezpieczne pozostawienie samochodu na noc, wynajem zastępczaka itp Jeśli coś z powyższych nie spełnia Twoich oczekiwań to zmień ASO. Jak w ogóle nie widzisz szans na znalezienie dobrego to rozważ zupełnie inny sposób serwisowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yack Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Oszukiwany byłem wiele razy i w ASO jest to absolutny standard. Poszukaj sobie testów AŚ nt. > sprawdzenia spreparowanych usterek a aucie - w każdym ASO (a odwiedzali ich wiele) byli > oszukiwani. To teraz niech zrobią dokładnie takie same testy i niech podjadą do losowo wybranych mechaników. Jeśli zostałeś oszukany w aso to trzeba było napisać jakieś pismo ze skargą. Serwis jak serwis - pracują tam ludzie i wszystko może się zdarzyć ale jak coś nietak to warto o tym informować "górę" a jak bardzo nietak to żądać rekompensaty a nie żalić się na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 U "Pana Henia" jest fajnie dopóki coś się przy naprawie nie spierdzieli. Wtedy profesjonalny serwis zamienia się w temat reportażu TVN Turbo. W ASO mam fakturę na wykonaną usługę, która przynajmniej nie pozwala się na mnie zupełnie wypiąć. Samochód serwisowany w ASO ma "pewniejszy" przebieg. W ASO nie kombinują w częściami - mają wszystko obok w magazynie. "Serwisowany w ASO" to znaczy na ogół "przepłacany", a to z kolei oznacza, że właściciela stać było nie tylko na zakup samochodu, ale też na jego utrzymanie w najlepszym możliwym stanie. W ASO oszukują - to prawda. Oszukują też u "Pana Henia" - to niestety też jest prawda. Poza tym mimo, że ASO w dalszym ciągu jest droższe to trzeba przyznać, że różnica jest w tej chwili niewielka. Za "przegląd" w prywatnym, małym warsztacie miałem zapłacić 650zł a w ASO ze zniżką zapłaciłem 530. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodzlo Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Przykre, że źle trafiasz ale nie dziwne bo dobre ASO jest trudno znaleźć > Tak na szybko co mi przychodzi do głowy: > - Utrzymanie gwarancji na pojazd (i ten argument powinien kończyć już dyskusję) Nie do końca bo sa marki które dopuszcaja przeglądy poza ASO VW ,BMW ,MERC > - Stosowanie określonej technologii napraw. Nie widze problemu w tym gdyz nie ASO też maja dostęp do takich danych > - Największa możliwa odpowiedzialność za dokonane naprawy To pomijam bo normalny warsztat ma ubezpieczenie > - Znajomość wymaganych planów przeglądów i zakresu koniecznych prac Zaden problem ,każdy dobry program posiade te dane > - Duże placówki, oferujące oczekiwanie w komfortowych warunkach, bezpieczne pozostawienie samochodu > na noc, wynajem zastępczaka itp > Jeśli coś z powyższych nie spełnia Twoich oczekiwań to zmień ASO. Jak w ogóle nie widzisz szans na > znalezienie dobrego to rozważ zupełnie inny sposób serwisowania. każde z powyższych moze spełniać zwykły zakład ale myśłe ze trzeba by w tym watku rozroznić czy porównujemy ASO do wyposażonego warsztatu spełniającego odpowiednie normy nie posiadająceg tylko autoryzacji czy też henia z garażu pod domem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joszkobroda Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 jak wyleciał z pracy w ASO za partactwo ,to w swoim warsztacie niestety też jest partaczem.partactwo to nie kwestia pieniędzy to cecha wrodzona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joszkobroda Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 pracowałem kilka lat w hurtowni części,nasłuchałem się opowieści mechaników jednych na drugich. według mnie większa szansa trafienia na fuszera jest w warsztacie niż w ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Zasadniczo zauważyłem, że w innych wątkach jakoś wielu ma takie samo zdanie jak ja. W tych > zakładanych przeze mnie już tej tendencji nie ma. Taki urok forum. Może dla tego, że zakładasz temat z grupy "kij w mrowicho" i zamiast uszanować zdanie innych, to je poważasz, przekonując jacy są durni bo jeżdżą do ASO żeby im psuli samochody. Chcesz poznać zdanie innych to najlepiej zrób ankietę. Nie będzie okazji do kłótni. Każdy ma swoją rację i tyle. Ty nie lubisz ASO - OK, nie lub sobie dalej, ja lubię i też OK, wara komuś do moich przekonań. Trzymaj się tej zasady to będzie git. Sam temat wątku jest spoko. Jednak już polemika jest równie durna o wyższościach (lub nie) ASO, jak taka co lepsze ogórkowa czy pomidorowa. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Mi też chcieli w ASO wymienić przednią szybę (za 5K PLN) bo był odprysk. Podziękowałem za tę > ofertę. Co z tego??? Starają się zarobić jak każdy to raz. Dwa, że dokładnie sprawdzają > samochód. A to dobrze.... Nie zrozumiałeś. W przypadku szyby z odpryskiem sytuacja jest ewidentna i klient może świadomie podjąć decyzję. Sterownik za 3000 zł który chcieli u mnie wymienić był w 100% sprawny. Są dwie możliwości: albo niekompetencja (nieumiejętność zdiagnozowania typowej w tym modelu usterki) albo ewidentne oszustwo. O tym "dokładnym sprawdzeniu" to piszesz na poważnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Zgadza się. Nie ma możliwości odzyskania kasy przepłaconej w ASO przy sprzedaży samochodu. Jestem większym ekstremistą! Zazwyczaj zostawiam auto w ASO w rozliczeniu (też tracąc), gdy kupuję nowe. Oszczędzam na nerwach, wycieczkach i telefonach "szczęśliwego nabywcy", z pretensjami bo mu się np. cewka przepaliła. Przyjeżdżam, zostawiam auto na parkingu, kluczyki i dokumenty wewnątrz, wsiadam w nowe i odjeżdżam! Święty Spokój - bezcenne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Mi też chcieli w ASO wymienić przednią szybę (za 5K PLN) bo był odprysk. Podziękowałem za tę > ofertę. Co z tego??? Starają się zarobić jak każdy to raz. Dwa, że dokładnie sprawdzają > samochód. A to dobrze.... U nie w toyocie nie zauważyli, że całe wahacze pokryte się rdzą, która zaczęła plastrami odpadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Nie do końca bo sa marki które dopuszcaja przeglądy poza ASO VW ,BMW ,MERC a w razie kłopotów to nie jest tak, że na użytkowniku ciąży obowiązek udowodnienia braku związku serwisu poza ASO z awarią? > Nie widze problemu w tym gdyz nie ASO też maja dostęp do takich danych mówimy o wszystkich warsztatach poza ASO i przyznam Ci rację, że są porządne, które mają taki dostęp ale cenowo wcale nie są takie super a są też wśród nich warsztaty typu młotek, przecinak, spawarka, szpachla, do tego trochę umiejętności "złota rączka", brak oporów przed nowymi wyzwaniami i prowadzimy działalność > To pomijam bo normalny warsztat ma ubezpieczenie a nienormalny tak jak podałem przed chwilą? W takich też się naprawia i to bardzo często. Albo pan Henio, który nawet działalności nie ma zarejestrowanej na to swoje dłubanie w garażu a połowa okolicy wie, że do niego warto przyjechać? > Zaden problem ,każdy dobry program posiade te dane o ile w ogóle jest. I tu chciałbym zauważyć główną różnicę, przyjeżdżając na przegląd do ASO mówisz np: przegląd 60 tys a ASO bierze samochód i wie co ma robić. Przyjeżdżasz do Henia i albo już właściciel musi mieć wiedzę co należy zrobić albo liczyć na znajomość (bądź nie) tematu przez Henia. > każde z powyższych moze spełniać zwykły zakład ale myśłe ze trzeba by w tym watku rozroznić czy > porównujemy ASO do wyposażonego warsztatu spełniającego odpowiednie normy nie posiadająceg > tylko autoryzacji czy też henia z garażu pod domem Właśnie. Nie neguję dobrego warsztatu, zwłaszcza ze specjalizacją w danej dziedzinie jak wymiana szyb, regeneracja części do Diesla czy blacharstwo-lakiernictwo bo bardzo często przewyższają ASO jakością usług. ASO to proste i szybkie naprawy w przypadkach samochodów często nowych bądź nie wyeksploatowanych nadmiernie. Niestety ma to swoją cenę i stąd szukanie oszczędności. Jeśli poszukamy trochę taniej ale przy zachowaniu podobnej jakości to wcale nie wyjdzie tak rewelacyjnie. No ale można szukać dalej, przecież skoro to wszystko takie proste to czemu nie zaufać Heniowi, który ma talent, chęci i obiecuje jak to łatwe a przede wszystkim tanie. I rzeczywiście taniej będzie ale niestety nie zostaje już zapasu na poprawianie błędów a błędy będą bo Heniek pojętny jest i się cały czas uczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Jestem większym ekstremistą! Zazwyczaj zostawiam auto w ASO w rozliczeniu (też tracąc), gdy kupuję > nowe. Oszczędzam na nerwach, wycieczkach i telefonach "szczęśliwego nabywcy", z pretensjami bo > mu się np. cewka przepaliła. Przyjeżdżam, zostawiam auto na parkingu, kluczyki i dokumenty > wewnątrz, wsiadam w nowe i odjeżdżam! Święty Spokój - bezcenne! Ale to żadna filozofia, wystawiasz na otomoto 20% taniej i też sprzedajesz. Fakt jest taki, że zostawienie w rozliczeniu jest wygodniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Jestem większym ekstremistą! Zazwyczaj zostawiam auto w ASO w rozliczeniu (też tracąc), gdy kupuję > nowe. Oszczędzam na nerwach, wycieczkach i telefonach "szczęśliwego nabywcy", z pretensjami bo > mu się np. cewka przepaliła. Przyjeżdżam, zostawiam auto na parkingu, kluczyki i dokumenty > wewnątrz, wsiadam w nowe i odjeżdżam! Święty Spokój - bezcenne! To akurat mogę zrozumieć. Sam sprzedałbyś samochód za np. 1000 zł więcej, a wartość swojego czasu wyceniasz wyżej. Korzystania z usług ASO oduczyła mnie rażąca niekompetencja z jaką kilkukrotnie się spotkałem a nie ceny. Z resztą fachowcy z usług których teraz korzystam nie należą do tanich... Fakt, że znalezienie kumatego i uczciwego majstra nie jest łatwiejsze niż znalezienie dobrego lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 > Ale mówimy o kupnie używanego auta. Te koszta zostały już poniesione przez poprzedniego > właściciela. Na moim przykładzie: samochód kupiłem jak miał 7 lat, jeden właściciel, jedna > ASO. W wieku 9 lat Toyota Motor Polska wymieniła mi bak na nowy bo przerdzewiał - warunkiem > było zachowanie regularności przeglądów. Bak + wymiana według ich cennika 2850zł, zamienników > brak, plastikowe z innych modeli nie pasują, na Szrotllegro same tak samo przerdzewiałe za > 300-400zł. > Tak, warto. Jednostkowy przykład, poza tym dostałeś prezent od poprzedniego właściciela, a nie o tym mowa. Ile kosztuje parownik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.