Zbynek Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Czy nowoczesnym dieslem lub niedużą turbobenzyną da się zrobić bez większych przygód 300kkm? Przebieg głównie w trasie w ciągu 5-6 lat Dylemat czy kupić nowe na kilka lat i wspomniany przebieg czy celować w dwu/trzy-latka, zrobić w następne 2 lata 100kkm i znowu kupić młodą używkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Czy nowoczesnym dieslem lub niedużą turbobenzyną da się zrobić bez większych przygód 300kkm? > Przebieg głównie w trasie w ciągu 5-6 lat Dylemat czy kupić nowe na kilka lat i wspomniany > przebieg czy celować w dwu/trzy-latka, zrobić w następne 2 lata 100kkm i znowu kupić młodą > używkę. Przecież tak robią i więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Tak, ale lista modeli jest dość mocno ograniczona. No i tak i tak przy 200 tys kleknie 2masa w dieslu. Rozwiązaniem jest automat. Co do odpowiedzi czy nowe czy używane.. To wybór finansowy. Kup 3 latka z małym przebiegiem. Ja moje kupiłem w de w salonie Renault. Jeździ i psuć sie ie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak, ale lista modeli jest dość mocno ograniczona. No i tak i tak przy 200 tys kleknie 2masa w > dieslu. Rozwiązaniem jest automat. A co automat nie ma dwumasy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > A co automat nie ma dwumasy ?? Klasyczny hydrauliczny automat nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Klasyczny hydrauliczny automat nie ma. Ale DSG ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > A co automat nie ma dwumasy ?? Normalny nie. Wynalazki 2 sprzeglowe pewnie tak i do tego 2 sprzęgła do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Przecież tak robią i więcej bez przygód? przy 250kkm w kupionym w salonie Golfie IV TDI 130KM miałem do wymiany caluteńkie zawieszenie, turbinę, wtryski, dwumasę i chyba map sensor Auto jeżdżone 90% trasa. Nie mówię że to źle, ale 300kkm bez dokładania to raczej utopia w przypadku turbodiesla czy turbobenzyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak, ale lista modeli jest dość mocno ograniczona. No i tak i tak przy 200 tys kleknie 2masa w > dieslu. Rozwiązaniem jest automat. Właśnie chodzi mi o dwumasę, turbo, DPF itp. Nie wiem czy te elemnty są w stanie przetrwać 300km. > Co do odpowiedzi czy nowe czy używane.. To wybór finansowy. Kup 3 latka z małym przebiegiem. Ja > moje kupiłem w de w salonie Renault. Jeździ i psuć sie ie chce. Dlatego zastanawiam się czy używka kupiona z oszczędności czy może nowy ale na dłużej i z leasingiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Ale DSG ma Aaa nie wiedziałem, ze nowe auto = VAG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Normalny nie. Wynalazki 2 sprzeglowe pewnie tak i do tego 2 sprzęgła do wymiany Autor wątku pisze o nowym samochodzie. Z tego co wiem to zwykłe automaty odchodzą do lasmusa i w nowych autach to już tylko dwusprzęgłowe skrzynie wystepują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > bez przygód? przy 250kkm w kupionym w salonie Golfie IV TDI 130KM miałem do wymiany caluteńkie > zawieszenie, turbinę, wtryski, dwumasę i chyba map sensor Auto jeżdżone 90% trasa. Nie mówię > że to źle, ale 300kkm bez dokładania to raczej utopia w przypadku turbodiesla czy > turbobenzyny. Nie, o to chodzi, pytanie jest czy dokona żywota przy 300 kkm. Nie dokona, a ze coś się sypnie to co dziwnego? Kiedyś samochody się nie sypały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Właśnie chodzi mi o dwumasę, turbo, DPF itp. Nie wiem czy te elemnty są w stanie przetrwać 300km. PDF tez koło 200. Wliczasz wymianę tego przy tym przebiegu i tyle. Jak po zakładanym czasie będzie na plus to kupujesz diesla albo i nie. > Dlatego zastanawiam się czy używka kupiona z oszczędności czy może nowy ale na dłużej i z > leasingiem. A co wychodzi lepiej finansowo? Poczytaj sobie opinie np na autocentrum o autach ktore juz są trochę na rynku i np są juz po facelifcie. To sporo daje. U mnie po takim wywiadzie i pogadankach z ludźmi z serwisu stanęło na lagunie 3 2.0 dci. Auto tanie jak na klasę/wyposażenie i zupełnie inaczej niż 2ka zrobione. Wreszcie porządnie Juz jest 2 fl wiec babole poprawione. W sumie to pierwsze auto nad którym sie zastanawiam czy nie kupić go jeszcze raz tylko ze nowszy rocznik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Nie, o to chodzi, pytanie jest czy dokona żywota przy 300 kkm. Nie dokona, a ze coś się sypnie to > co dziwnego? Kiedyś samochody się nie sypały? no nic, ale kolega pyta o przygody, to mu podałem przykad przygód. A co do kiedyś - założę się że przykładowo Golf 2 1.8 benzyna 90KM przejechałaby 300kkm od nowości z minimalnym wkładem fiinansowym (zawias) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Autor wątku pisze o nowym samochodzie. Z tego co wiem to zwykłe automaty odchodzą do lasmusa i w > nowych autach to już tylko dwusprzęgłowe skrzynie wystepują Muszę cię zmartwić. Bez większego problemu da sie kupić auto z klasycznym automatem. Nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Właśnie chodzi mi o dwumasę, turbo, DPF itp. Nie wiem czy te elemnty są w stanie przetrwać 300km. > Dlatego zastanawiam się czy używka kupiona z oszczędności czy może nowy ale na dłużej i z > leasingiem. W używce większe prawdopodobieństwo, że coś padnie. Jak kupowac na 6 lat i robić 300 kkm to tylko nowe + najlepiej wykupić jak najdłuższą gwarancje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Autor wątku pisze o nowym samochodzie. Z tego co wiem to zwykłe automaty odchodzą do lasmusa i w > nowych autach to już tylko dwusprzęgłowe skrzynie wystepują Raczej absolutnie odwrotnie. Po czasie ogolnego zachwytu jakie to 2-sprzeglowki sa och-ach to teraz klasyczne automaty doganiaja (np nowy 8 a nawet juz chyba 9-biegowy ZF)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > no nic, ale kolega pyta o przygody, to mu podałem przykad przygód. > A co do kiedyś - założę się że przykładowo Golf 2 1.8 benzyna 90KM przejechałaby 300kkm od nowości > z minimalnym wkładem fiinansowym (zawias) Niestety juz nie do kupienia nowy, więc wybór masz ograniczony jak chcesz prosty samochód, a co dopiero bezawaryjny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Muszę cię zmartwić. Bez większego problemu da sie kupić auto z klasycznym automatem. Nowe. Owszem. Nie twierdzę że się nie da. Stanowią one jednak mniejszość. Czytaj pls ze zrozumieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Owszem. Nie twierdzę że się nie da. Stanowią one jednak mniejszość. Czytaj pls ze zrozumieniem Mniejszość? Chyba kierując sie przywiązaniem do marki. Honda? Klasyczny automat. Renault? Mieszane, w wyższych modelach i mocniejszych silnikach klasyczny. Cały segment aut premium. Itd, 2 sprzeglowki są głownie w VAG i fordzie. Nie chce mi sie tego sumować ale mówienie ze 2 sprzeglowe skrzynie wygrywają jest lekko naciągane. Szczególnie ze po paru latach wychodzi ze to niezła skarbonka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Czy nowoczesnym dieslem lub niedużą turbobenzyną da się zrobić bez większych przygód 300kkm? > Przebieg głównie w trasie w ciągu 5-6 lat Dylemat czy kupić nowe na kilka lat i wspomniany > przebieg czy celować w dwu/trzy-latka, zrobić w następne 2 lata 100kkm i znowu kupić młodą > używkę. Celować w dwu-trzy latka i nim zrobić następne 300 kkm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Żeby zrobić duży przebieg to najlepiej mocny silnik + klasyczny automat. Tylko że coś mi się wydaje że w przypadku nówki budżetu nie starczy na takie połączenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Autor wątku pisze o nowym samochodzie. Z tego co wiem to zwykłe automaty odchodzą do lasmusa i w > nowych autach to już tylko dwusprzęgłowe skrzynie wystepują błądzisz albo inaczej, pokaz mnie 2sprzeglowa skrzynie w pojazdach japonskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 z w miarę współczesnych to japońskie N/A np. Toyoty 1.6 (Corolla, Auris), Honda Civic 1.8. Zasada prosta - im prostszy silnik tym mniej ma się co zepsuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Właśnie chodzi mi o dwumasę, turbo, DPF itp. Nie wiem czy te elemnty są w stanie przetrwać 300km. Dwumasa i turbo... z dużym prawdopodobieństwem przetrwają (masa sprowadzonych diesli w wieku 5-6 lat, ma nie mniej jak te 300kkm, oczywiście cofnięte). Nie wiem jak z DPFem, ale sądzę, że też da radę. Najwyżej będzie wymagał przepłukania, choć i to niekoniecznie. Kluczem do zagadki jest spory przebieg. Zakładanie pokonania 50-60kkm rocznie sugeruje mi, że to auto do latania w trasy. To wymarzone wręcz warunki pracy, w przeciwieństwie do ciągłej jazdy w mieście. > Dlatego zastanawiam się czy używka kupiona z oszczędności czy może nowy ale na dłużej i z > leasingiem. Ideałem byłoby znalezienie 1-2 latka jeszcze z fabryczną gwarancją i udokumentowanym przebiegiem. O ile tylko cena nie byłaby wywindowana w kosmos, bo i tak się zdarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyprin Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > bez przygód? przy 250kkm w kupionym w salonie Golfie IV TDI 130KM miałem do wymiany caluteńkie > zawieszenie, turbinę, wtryski, dwumasę i chyba map sensor Auto jeżdżone 90% trasa. Nie mówię > że to źle, ale 300kkm bez dokładania to raczej utopia w przypadku turbodiesla czy > turbobenzyny. Nie wierzę " Das Auto" nie psuje się, a jak już to pierwsze awarie zaczynają się pojawiać przy około 500 000km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Właśnie chodzi mi o dwumasę, turbo, DPF itp. Nie wiem czy te elemnty są w stanie przetrwać 300km. > Dlatego zastanawiam się czy używka kupiona z oszczędności czy może nowy ale na dłużej i z > leasingiem. Ekhm, 300tkm przy (optymistycznym) spalaniu 5ltr/100km i (optymistycznej) cenie 5zł/ltr, to 75tzł wydane na samo paliwo. Dodaj do tego z 10/15 przeglądów po kilkaset zł każdy (kolejne parę tzł), kilka kompletów opon, kilka tysięcy na ubezpieczenie i parę pomniejszych wymian/napraw. Naprawdę dwumasa za ~2kzł będzie dla Ciebie decydującym argumentem? Spójrz lepiej na ogólnie pojętą (bez)awaryjność i spalanie - różnica litra na setkę, to przy tym przebiegu/cenie (j.w.) 15tzł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrad` Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Skoro możesz kupić nowe to bierz seata dają teraz 4 lata gwarancji. Co prawda przez ten czas będziesz musiał robić przeglądy w ASO. Ale coś za coś. Z innej strony w fabryce mamy kilka 308 1,6 hdi z FAP, dwumasa itd. Najstarszy jest 2008 roku i ma 240 kkm i nic w nim się nie zepsuło jeśli chodzi o silnik, zawieszenie itd. Reszta dobija bezawaryjnie do 200 kkm. Fakt, że auta w 95% jeżdzone w trasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Czy nowoczesnym dieslem lub niedużą turbobenzyną da się zrobić bez większych przygód 300kkm? > Przebieg głównie w trasie w ciągu 5-6 lat Dylemat czy kupić nowe na kilka lat i wspomniany > przebieg czy celować w dwu/trzy-latka, zrobić w następne 2 lata 100kkm i znowu kupić młodą > używkę. Myślę, że spokojnie da radę. Wybierać nie topowe wersje mocowe, a takie pośrednie (mniej obciążony silnik i inne podzespoły), zmieniać olej, szanować i w trasie spokojnie da radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Czy nowoczesnym dieslem lub niedużą turbobenzyną da się zrobić bez większych przygód 300kkm? > Przebieg głównie w trasie w ciągu 5-6 lat Dylemat czy kupić nowe na kilka lat i wspomniany > przebieg czy celować w dwu/trzy-latka, zrobić w następne 2 lata 100kkm i znowu kupić młodą > używkę. Mozna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Oczywiście, że tak. Przecież tak robią, poza tym te 3 latka też były nowe, a przez to że są 3 latkami uwierz, że nie są lepsze, to tak nie działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > z w miarę współczesnych to japońskie N/A np. Toyoty 1.6 (Corolla, Auris), Honda Civic 1.8. > Zasada prosta - im prostszy silnik tym mniej ma się co zepsuć. Ile te silniki emituja CO2... to nie jest zbyt rozsadne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Jak sie tak przejmujesz CO2 to najlepiej jeździć 20 letnim starletem - mało pali, ekologiczny (rozpada się od rdzy) i jest bardziej ecofriendly niż nowy samochód. Bo ile tego CO2 jest wydalane przy jego produkcji to ci nikt nie powie. http://environment.about.com/od/environmentfriendlyautos/a/new_old_cars.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Ile te silniki emituja CO2... to nie jest zbyt rozsadne... Łomatko, nie wierzyłem, że się jeszcze ktoś łapie na tę "ekologię"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Łomatko, nie wierzyłem, że się jeszcze ktoś łapie na tę "ekologię"... Widzisz ile mozna osiagnac wmawiajac ludziom bzdury...trzeba to tylko robic konsekwentnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Łomatko, nie wierzyłem, że się jeszcze ktoś łapie na tę "ekologię"... Przeciez transport samochodowy to raptem kilka % zanieczyszczen powietrza. Powietrzny czy morski oraz oczywiscie przemysl to sa dopiero truciclele. Ale oczywiscie wciska sie ludziom, ze to ich samochody osobowe najbardziej szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Przeciez transport samochodowy to raptem kilka % zanieczyszczen powietrza. Powietrzny czy morski > oraz oczywiscie przemysl to sa dopiero truciclele. Ale oczywiscie wciska sie ludziom, ze to > ich samochody osobowe najbardziej szkoda. ale kto wciska, że szkodzą najbardziej? Podaj jakieś przykłady. Nawet jeśli szkodzą mniej niż przemysł, czy statki, to zaprzeczysz, że samochód palący 6l szkodzi mniej niż taki palący 10l? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Nawet jeśli szkodzą mniej niż przemysł, czy statki, to zaprzeczysz, że samochód palący 6l szkodzi > mniej niż taki palący 10l? Ale ograniczamy się wyłącznie do emisji CO2, czy chodzi o szkodliwość w szerszym rozumieniu? Bo jesli o tym drugim mowa, to owszem, można zaprzeczyć - nie ma prostej zależności miedzy spalaniem a np. ilością węglowodorów HC, tlenków siarki czy azotu, czy wreszcie cząstek stałych. W szczególności np. silniki motocyklowe, spalające zwykle mniej paliwa niż przeciętny samochód potrafią jednocześnie emitować więcej substancji szkodliwych (pomijając ten nieszczęsnyu CO2, który dla zdrowia jest w zasadzie obojętny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 http://www.ucsusa.org/clean_vehicles/why-clean-cars/global-warming/ No nie bardzo Nie mniej tak czy siak bardziej ekologiczne jest jeżdzenie jak najdłużej jednym autem. A takie auta co się rozpada po 200 tysiącach albo wcześniej ekologiczne nie są nawet jakby paliły 4 litry na setke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > http://www.ucsusa.org/clean_vehicles/why-clean-cars/global-warming/ OK, a masz jakieś dane żeby temu zaprzeczyć? > No nie bardzo > Nie mniej tak czy siak bardziej ekologiczne jest jeżdzenie jak najdłużej jednym autem. A takie auta > co się rozpada po 200 tysiącach albo wcześniej ekologiczne nie są nawet jakby paliły 4 litry > na setke. a jakie auto się rozpada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p i p p Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Powiem tak: Można zrobić 300.000 km bez problemów. Powiem nawet, że się zrobi...zakładając właściwy styl jazdy, obsługę i jakość płynów wlewanych do auta. Ale czy się zrobi 30.000 km bez problemów? Z doświadczenia powiem, że tego nie można być pewnym. Tradycyjne już elementy w dieslach jak turbo, koło zamachowe czy wtryskiwacze BARDZO zależą od umiejętności jazdy i od jakości paliwa. Czasami i na to nie mamy wpływu. Jeśli ktoś jest "killerem DKZ" to nim zostanie. A paliwo...no nikt nie degustuje ON przed nalaniem. Oczywiście 300.000 km bez choćby jednego check engine'a byłby osiągnięciem na miarę złota Bródki. Ale w tych przypadkach więcej tracimy nerwów niż pieniędzy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Przeciez transport samochodowy to raptem kilka % zanieczyszczen powietrza. Powietrzny czy morski > oraz oczywiscie przemysl to sa dopiero truciclele. Ale oczywiscie wciska sie ludziom, ze to > ich samochody osobowe najbardziej szkoda. Proste. Zobacz ile rocznie się sprzedaje na świecie samochodów, a ile statków i samolotów. Na kicie doklejonym do czego da się więcej zarobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Łomatko, nie wierzyłem, że się jeszcze ktoś łapie na tę "ekologię"... niedlugo bedziesz od tego placil podatki za auto. Jak sie kupuje nie na chwile a na pare lat to moze miec jakies znaczenie. Ale przyznam, ze raczej teoretyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > OK, a masz jakieś dane żeby temu zaprzeczyć? > a jakie auto się rozpada? No całkiem sporo aut się dość szybko sypie - silniczki TSI np Zaraz pewnie zaatakują ci co ci co są zadowoleni bo przejechali bezawaryjnie 100 tysięcy. Oczywiście - silnik można naprawić i jeździć dalej z drugiej strony. A czemu mam zaprzeczać Jak ma to być dyskusja że globalne ocieplenie to globalny spisek 99,9% naukowców to naprawdę mi się nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > No całkiem sporo aut się dość szybko sypie - silniczki TSI np Zaraz pewnie zaatakują ci co ci co > są zadowoleni bo przejechali bezawaryjnie 100 tysięcy. a Ty ile przejechałeś autem z takim silnikiem i jakie miałeś awarie? > Oczywiście - silnik można naprawić i jeździć dalej z drugiej strony. > A czemu mam zaprzeczać Jak ma to być dyskusja że globalne ocieplenie to globalny spisek 99,9% > naukowców to naprawdę mi się nie chce i dobrze, mnie też się dużo rzeczy nie chce. Nie jestem ekooszołomem, ale twierdzenie, że transport, samochody nie mają wpływu na środowisko i jakość naszego życia uważam za absurdalne i po prostu głupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Czytałem sporo narzekań na te silniki - na forum skody choćby Tak wiem że zostały poprawione ale fakty są takie jakie są Poczekajmy 10 lat i zobaczymy jak te auto będą sobie dawać radę A ja ekoszołomem też nie jestem ale się zgadzam przecież w tym Tylko uważam że bardziej ekologiczne jest jeżdzenie jak najdłużej nowym autem bo produkcja też kosztuje bardzo dużo Co2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Czytałem sporo narzekań na te silniki - na forum skody choćby jasne, nawet jeśli to prawda, to fakt, że jeden producent nie potrafi dobrze zrobić silnika, nie oznacza, że wszystkie nowe auta się rozpadają po 150 tys. km. > Tak wiem że zostały poprawione ale fakty są takie jakie są Poczekajmy 10 lat i zobaczymy jak te > auto będą sobie dawać radę > A ja ekoszołomem też nie jestem ale się zgadzam przecież w tym Tylko uważam że bardziej > ekologiczne jest jeżdzenie jak najdłużej nowym autem bo produkcja też kosztuje bardzo dużo Co2 zakładając, że ludzie jeżdżą ile jeżdżą, zmieniają auta kiedy potrzebują, kiedy mają kaprys, albo kiedy ich stać, to lepiej żeby te samochody paliły mniej niż więcej, a diesle żeby miały DPFy niż żeby ich nie miały. Tak uważam. I to niezależnie od tego, że samoloty czy statki trują bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > niedlugo bedziesz od tego placil podatki za auto. Jak sie kupuje nie na chwile a na pare lat to > moze miec jakies znaczenie. Ale przyznam, ze raczej teoretyczne. Przez dwa lata pewnie jeszcze nie wprowadzą, a potem to Oni mogą Panu majstrowi skoczyć tam, gdzie Pan może Pana majstra w d. pocałować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > ale kto wciska, że szkodzą najbardziej? Podaj jakieś przykłady. > Nawet jeśli szkodzą mniej niż przemysł, czy statki, to zaprzeczysz, że samochód palący 6l szkodzi > mniej niż taki palący 10l? Chociazby Ci od norm spalin itd, ktorzy z tego robia sobie biznesz, bo inaczej nie mozna nazwac dpf/fap czy start&stop. Ma co sie psuc, czesciej trzeba bedzie cos wymieniac, a na tym ktos zarobi - czysty biznes. Niech to montuja na statkach czy w samolotach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Czytałem sporo narzekań na te silniki - na forum skody choćby > Tak wiem że zostały poprawione ale fakty są takie jakie są Poczekajmy 10 lat i zobaczymy jak te > auto będą sobie dawać radę Nie potrzebnie się podniecasz TSI są w Touranach i Golfach V już prawie od 10 lat i jeżdżą do dziś. Wpadki zdarzają się w zasadzie u wszystkich producentów, szczególnie jeśli ktoś co chwilę coś zmienia, a że VAG zmienia co pół roku to efekty są jak widać. Druga sprawa, że tych silników idą miliony i gdyby problem był globalny lub uciążliwy to nikt by się nie decydował na zakup. A sprzedaż rośnie ... > A ja ekoszołomem też nie jestem ale się zgadzam przecież w tym Tylko uważam że bardziej > ekologiczne jest jeżdzenie jak najdłużej nowym autem bo produkcja też kosztuje bardzo dużo Co2 Ale to już było, teraz jest inna polityka. Rynek się nasycił, a sprzedawać trzeba, więc psuć się musi już w założeniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.