Skocz do zawartości

DRL - co to warte i które brać?


Tomasso

Rekomendowane odpowiedzi

Okrągłe nr 1

Okrągłe nr 2

Okrągłe nr 3

Nr 1 i nr 3 wyglądają podobnie, pierwsze mają solidniejsza obudowę, trzecie sa niebieskie...

Tak naprawdę, to szukam niedrogich, okrągłych i możliwie nie niebieskich.

Polecicie?

Jeśli nie ma nic sensownego , to jestem gotowy zrobić je sobie sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a tak precyzując, jaki jest sens tych lamp??

Ja to je sobie chcę je założyć, bo w Hultaju po przekręceniu kluczyka zapalają się wszystkie światła, przód i tył.

Reflektory z żarówkami H4 grzeją się w lecie niemiłosiernie, do tego stopnia, że na niektórych powierzchniach pojawiły się bąble powłoki chromowanej.

Dlatego też chcę na dzień odłączyć oświetlenie główne i włączyć dzienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne montowałem już w autach i firmowe i takie no-name. Ważne żeby miały na kloszach DRL i E z numerkiem. Ogólnie trzeba popatrzeć jak świeci dany model bo w pudełku każdy dobrze wygląda. Założysz najtańsze, cieniutkie to ludzie będą ci migali światłami bo ledwo widać te ledy z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie, za taką cenę można kupić żelki w Lidlu a nie dobrze świecące ledy z homologacją.

Abstrahując od tego, że nie ma żadnego uzasadnienia by to w ogóle robić. Rozumiem fabryczne DRL, jak mi się nie chce włączać świateł to nie włączam, ale przedłubywać instalację elektryczną i podłączać pół dnia takie coś, po co? To już mądrzej jest wstawić za tylną szybę pieska z kiwającą głową.

z11804401Q,Piesek-z-kiwajaca-sie-glowka-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Abstrahując od tego, że nie ma żadnego uzasadnienia by to w ogóle robić. Rozumiem fabryczne DRL,

> jak mi się nie chce włączać świateł to nie włączam, ale przedłubywać instalację elektryczną i

> podłączać pół dnia takie coś, po co? To już mądrzej jest wstawić za tylną szybę pieska z

> kiwającą głową.

Mam zamiar zakupić ledy... w sumie od roku ale do tej pory nic z tego nie wyszło zlosnik.gif Jeśli chodzi o powód to dość często padają żarówki w światłach mijania, z przodu żeby wymienić trzeba odkręcać lampę no i... szkoda odbłyśników... przynajmniej mnie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zamiar zakupić ledy... w sumie od roku ale do tej pory nic z tego nie wyszło Jeśli chodzi o

> powód to dość często padają żarówki w światłach mijania

To zacznij od sprawdzenia sobie instalacji elektrycznej. Ja ostatnio zmieniłem żarówkę trzy samochody i jakieś 90kkm temu.

> z przodu żeby wymienić trzeba odkręcać lampę no i... szkoda odbłyśników... przynajmniej mnie

To również nie kłopocze mojej głowy, nie eksploatuję samochodów tak długo by wygrzać lampy na amen, ponadto używam soczewek. Ale argumentację przyjmuję, choć nie do końca się z nią zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rzeczywiście rzadko zaglądasz do reflektorów, bo przed soczewką też są odbłyśniki

Nigdy nie zaglądam. Nie jarają mnie takie perwersje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panie, daj pan spokój...

Technicznie do srpawy podchodząc jestem w stanie zrobić lepsze światła od chińskich: jaśniejsze, nie wyglądające jak zakrętka od słoika i w tej samej cenie co najtańsze "z homologacją".

A'propos homologacji - jak te najtańsze mają szanse spełniać jej wymagania, jeśli pobierają 2x1,5W, co sie przekłada na 2x120 lumenów, a powinny pobierać circa 2x6W, dając 2x700 lumenów?

Przypuszczam, że homologacja to pic na wodę, na moich samoróbkach też sobie moge wyskrobać cyrklem, nie?

cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Technicznie do srpawy podchodząc jestem w stanie zrobić lepsze światła od chińskich: jaśniejsze,

> nie wyglądające jak zakrętka od słoika i w tej samej cenie co najtańsze "z homologacją".

ale nie wsadzając diody do lamp zarówkowych bo jak ludzie piszą moze to sprawiać kłopoty z Policją i przeglądami

Te z linków to najtańsze chińskie badziewia

A oprócz kiepskiego świecenia jest tez sprawa zakłóceń radiowych, które samodzielnie trudno jest usunąć

> A'propos homologacji - jak te najtańsze mają szanse spełniać jej wymagania, jeśli pobierają 2x1,5W,

> co sie przekłada na 2x120 lumenów, a powinny pobierać circa 2x6W, dając 2x700 lumenów?

> Przypuszczam, że homologacja to pic na wodę, na moich samoróbkach też sobie moge wyskrobać cyrklem,

No to skrob zlosnik.gif

A na powaznie to podobno obecnie dobre sa lampy tej firmy http://nssc.pl/drl-lights.php

Od początku chwalono tez lampy Waś http://www.was.eu/lampy-do-jazdy-dziennej-13/p oraz Fristom http://www.fristom.com.pl/pl/produkty/lampy-jazdy-dziennej

Nie sa najtansze, ale za jakośc trzeba płacić. I szkoda tez czasu na demontaż, naprawę i ponowny montaż lamp. Sam to przechodziłem i teraz od razu kupiłbym może i drogie ale porządne

> nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie byś nie wziął to będą lata świetlne za fabrycznym rozwiązaniem.

Pierwszy problem jest taki, że będziesz je montował w zderzaku, bo nic innego nie wymyślisz.

Fabryczne są w wielkości modeli aut w reflektorach czyt. na wysokości refklektora.

Te w zderzaku już mnie kilka razy zmyliły w ten sposób, że przez moment nie zauważyłem samochodu, który się do mnie szybko zbliżył z tyłu. Zacumował mi 3-4 metry od zderzaka i jego LED-y były poniżej pola widzenia mojego lusterka wstecznego. Światła na wysokości reflektora nie generują tego zjawiska.

Nie będę tu już wspominał o inteligentnych inaczej, którzy montują lampki jak na choinkę, które z 50m są już niewidoczne.

Widzę, że nie ma żadnych przepisów w tym zakresie, wszystko po prostu idzie na żywioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A'propos homologacji - jak te najtańsze mają szanse spełniać jej wymagania, jeśli pobierają 2x1,5W,

> co sie przekłada na 2x120 lumenów, a powinny pobierać circa 2x6W, dając 2x700 lumenów?

> Przypuszczam, że homologacja to pic na wodę, na moich samoróbkach też sobie moge wyskrobać cyrklem,

> nie?

To że na najtańszych jest homologacja nie znaczy że ją faktycznie posiadają. Chińczycy mogą na kloszu wyryć wszystko, nawet Twoje inicjały jak byś chciał zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Abstrahując od tego, że nie ma żadnego uzasadnienia by to w ogóle robić. Rozumiem fabryczne DRL,

> jak mi się nie chce włączać świateł to nie włączam, ale przedłubywać instalację elektryczną i

> podłączać pół dnia takie coś, po co? To już mądrzej jest wstawić za tylną szybę pieska z

> kiwającą głową.

większość starszych samochodów nie ma wyłączania świateł po wyłączeniu zapłonu. I gdy wyciągasz kluczyk ze stacyjki to albo piszczy, albo zostawiasz samochód na światłach. Z drugiej strony cały czas musisz pamiętać żeby włączyć światła. Mnie to denerwowało, zwłaszcza jak kręciłem się po mieście i co chwila "włącz", "wyłącz", "włącz" grinser006.gif Jak zapomnisz włączyć masz 100 zł mandatu, jak nie wyłączysz masz rozładowany akumulator. zlosnik.gif A dodaj do tego zabieganą kobietę ... hehe.gif

Po zamontowaniu dziennych masz to wszystko z głowy 270635636-JUMP2.gif i to jest według mnie największy plus tych świateł wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> większość starszych samochodów nie ma wyłączania świateł po wyłączeniu zapłonu. I gdy wyciągasz

> kluczyk ze stacyjki to albo piszczy, albo zostawiasz samochód na światłach.

ja to w jeepie załatwiłem automatem z alegro za 20zł i zapomniałem co to włączanie świateł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fabryczne są w wielkości modeli aut w reflektorach czyt. na wysokości refklektora.

w nowych skodach są w zderzaku, razem z przeciwmgłowymi, to samo chyba w kijankach i pare innych by sie znalazło

a tak wogóle co Ciebie interesuje auto jadące za Tobą? czy jest dobrze widoczne, czy nie? jeżdzisz do tyłu, czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w nowych skodach są w zderzaku, razem z przeciwmgłowymi, to samo chyba w kijankach i pare innych

> by sie znalazło

> a tak wogóle co Ciebie interesuje auto jadące za Tobą? czy jest dobrze widoczne, czy nie? jeżdzisz

> do tyłu, czy jak?

No to idźmy dalej w tych rozważaniach - pozbawić samochody lusterek wstecznych, bo i po co?

Skoro nie potrafisz sobie wyobrazic sytuacji, gdzie wiedza, czy ktoś za Tobą jedzie czy nie jest przydatna, to chyba nie mamy o czym pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to idźmy dalej w tych rozważaniach

Nie, nie grinser006.gif wróćmy do czasów, gdy używanie świateł w dzień nie było nakazem. Jeździłeś już wtedy? Jeśli tak, to jazda musiała być dla Ciebie straszną katorgą: wszystkie auta (z wyjątkiem holujących się, uprzywilejowanych) bez świateł, niektóre czające się tuż za Twoim zderzakiem... okropne! ! ! hehe.gifbiglaugh.gifgrinser006.gifhahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kim bym nie rozmawiał, to słyszę, ze ma w doopie tego co jedzie za nim. jak nie zachowa odległości i przywali, to i tak on płaci. ja tez tak do tego podchodzę. a nawet jesli wiem, ze ktos jedzie za mną i zdarzy mi się nagle hamować, to myślisz, ze będe się tym z tyłu przejmował? najważniejsze, zeby nie przywalić z przodu. zresztą w nagłych sytuacjach i tak wszystko się tak szybko dzieje, ze nawet nie zdążysz pomyśleć co zrobic, zeby było dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie wróćmy do czasów, gdy używanie świateł w dzień nie było nakazem. Jeździłeś już wtedy?

> Jeśli tak, to jazda musiała być dla Ciebie straszną katorgą: wszystkie auta (z wyjątkiem

> holujących się, uprzywilejowanych) bez świateł, niektóre czające się tuż za Twoim

> zderzakiem... okropne! ! !

owszem, pamiętam, jeździłem.

Jest tylko małe ale. Wtedy ludzkie oko i mózg nie były przyzwyczajone podświadomie do oświetlonego w dzień samochodu. Dziś człowiek niejako zakłada podświadomie, że jak nie ma w danym miejscu świateł to nic tam nie jedzie. Prosty przykład - z przeciwka jedzie 5-6 samochodów na swiatlach, a kolejny bez nich - nie wiem jak u Ciebie ale u mnie, moje oko w określonych warunkach takich jak np. zachód słońca z przeciwka w pierwszej chwili nie wychwyci tego bez swiatel, bo oko sie przyzwyczailo do widoku samochodu na swiatlach, a mozg zakodowal podswiadomie, ze jak nie ma swiatel to nic nie jedzie. Dopiero po chwili (1-2 sek.) kiedy np. czaje sie do wyprzedzania i wychylam raz po raz zza ciezarowki zauwaze tego bez swiatel lub z cieniutkimi jak pupa weza samorobkamu drl. To samo tyczy sie auta zbluzajacego z tylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te w zderzaku już mnie kilka razy zmyliły w ten sposób, że przez moment nie zauważyłem samochodu,

> który się do mnie szybko zbliżył z tyłu. Zacumował mi 3-4 metry od zderzaka i jego LED-y były

> poniżej pola widzenia mojego lusterka wstecznego.

bede sie czepial ale nie widziec w lusterku samochodu ktory jest 4 metry za toba...... to trzeba miec chyba bardzo duze problemy z widzeniem - tak generalnie

i smiem twierdzic ze nawet jakby mial elektrownie po 500 W na strone i na wysokosci Twoich lusterek to bys nie zauwazyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> owszem, pamiętam, jeździłem.

> Jest tylko małe ale. Wtedy ludzkie oko i mózg nie były przyzwyczajone podświadomie do oświetlonego

> w dzień samochodu.

hahahah no.. to to dobre -

idzmy dalej - jak sobie radzisz na parkingach - bo tam

1. samochody moga stac pogaszone i bez swiatel

2. moze isc czlowiek pies cokolwiek

3. moze byc cokolwiek innego bez swiatel

chyba teorie wymysliles troche .... ale kazdemu wolno wymyslac co chce - kwestia tego czy najdzie sie ktos na tyle naiwny bo to lyknac smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hahahah no.. to to dobre -

> idzmy dalej - jak sobie radzisz na parkingach - bo tam

> 1. samochody moga stac pogaszone i bez swiatel

> 2. moze isc czlowiek pies cokolwiek

> 3. moze byc cokolwiek innego bez swiatel

> chyba teorie wymysliles troche .... ale kazdemu wolno wymyslac co chce - kwestia tego czy najdzie

> sie ktos na tyle naiwny bo to lyknac

widziales kiedys samochod jadacy na parkingu 100km/ h i wiecej?

Ogolnie przyklad, ktory podales juz eliminuje Cie z dalszej polemiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bede sie czepial ale nie widziec w lusterku samochodu ktory jest 4 metry za toba...... to trzeba

> miec chyba bardzo duze problemy z widzeniem - tak generalnie

> i smiem twierdzic ze nawet jakby mial elektrownie po 500 W na strone i na wysokosci Twoich lusterek

> to bys nie zauwazyl

jezeli robisz rocznie 5 kkm to mozesz nie dostrzegac problemu. Ja nakręcam 35-40kkm i mialem juz nascie sytuacji, gdzie drl slabej jakosci mnie zwiodły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z kim bym nie rozmawiał, to słyszę, ze ma w doopie tego co jedzie za nim. jak nie zachowa

> odległości i przywali, to i tak on płaci. ja tez tak do tego podchodzę. a nawet jesli wiem, ze

> ktos jedzie za mną i zdarzy mi się nagle hamować, to myślisz, ze będe się tym z tyłu

> przejmował? najważniejsze, zeby nie przywalić z przodu. zresztą w nagłych sytuacjach i tak

> wszystko się tak szybko dzieje, ze nawet nie zdążysz pomyśleć co zrobic, zeby było dobrze

dla mnie tyl auta jest rownie wazny jak przod. Nie wiem skad taki poglad, ze tyl niech otlukuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to idźmy dalej w tych rozważaniach - pozbawić samochody lusterek wstecznych, bo i po co?

Przypominają mi się dyskusje z czasów PRL - "a po co nam trzeci stop" lub z amerykańskich forów - "a po co oni wprowadzili światła zakrętowe w halogenach, przecież to bajer, który nic nie daje, nasze zakrętowe sa lepsze".

Spamujecie w moim wątku, w którym pytałem "co wybrać", a nie "czy to ma sens".

Mnie tam sie podoba idea świecenia tylko z przodu i ledami zamiast żarówek, podobnie jak HID zamiast halogena.

Denerwujące jest to, że "homologacja" podnosi koszt lampek pięciokrotnie. Silne źródła światła do zastosowań domowych to koszt rzedu 20-40 złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Okrągłe nr 1

> Okrągłe nr 2

> Okrągłe nr 3

> Nr 1 i nr 3 wyglądają podobnie, pierwsze mają solidniejsza obudowę, trzecie sa niebieskie...

> Tak naprawdę, to szukam niedrogich, okrągłych i możliwie nie niebieskich.

> Polecicie?

> Jeśli nie ma nic sensownego , to jestem gotowy zrobić je sobie sam.

Wstydu oszczedz.

Uwazam ze albo jest w serii albo nie ma co wiochy robic jakims dziadostwem.

Mi tam nic nie grzeje sie zeby pecherze byly.

Moze warto zglosic na gwarancji problem luszczenia chromu?

A to Twoje "niemilosierne" grzanie lamp to wg jakiego odniesienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Denerwujące jest to, że "homologacja" podnosi koszt lampek pięciokrotnie. Silne źródła światła do

> zastosowań domowych to koszt rzedu 20-40 złotych.

w domu to sobie i swieczke wsadz, ale za oslepianie zabieralbym DR od reki !!!

Doswietlanie zakretow w dzien to dopiero wiocha:) mogliby juz zrobic czujnik zmierzchu za 30 zl:)

Pseudo ekologia z tymi LEDami, mi z tylu przez 12 lat zadna zarowka sie nie spalila i akku jakos dzielnie wytrzymal 8 lat:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dość często padają żarówki w światłach mijania, z przodu żeby wymienić trzeba

> odkręcać lampę no i... szkoda odbłyśników... przynajmniej mnie

jakiegos pecha masz, bo mi na dwa lata 2 zarowki po 9 zl sie spalily (moze byly od nowosci)

A co do odblysnikow, to jakos problem wyssany z palca.

Co sie z nimi dzieje???

Wystarczy normalne zarowki wkladac i spokoj wg mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moze warto zglosic na gwarancji problem luszczenia chromu?

Fura po gwarancji, purchle na chromie się robią, jak popękają to będzie maniana.

> A to Twoje "niemilosierne" grzanie lamp to wg jakiego odniesienia?

Nie da się lampy dotknąć. To chyba wyczerpuje "niemiłosiernie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Okrągłe nr 1

> Okrągłe nr 2

> Okrągłe nr 3

> Nr 1 i nr 3 wyglądają podobnie, pierwsze mają solidniejsza obudowę, trzecie sa niebieskie...

> Tak naprawdę, to szukam niedrogich, okrągłych i możliwie nie niebieskich.

> Polecicie?

> Jeśli nie ma nic sensownego , to jestem gotowy zrobić je sobie sam.

muszą mieć certyfikat CE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widziales kiedys samochod jadacy na parkingu 100km/ h i wiecej?

> Ogolnie przyklad, ktory podales juz eliminuje Cie z dalszej polemiki.

nie wiem jak u Ciebie ale w samochodach jamie mialem i jakimi kiedykolwiek jezdzilem mialy takie lusterka wsteczne ze widac bylo w nich pojazdy rowniez bez swiatel

no ale... moze ja trafialem na jakies wypasione lusterka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ciebie rozumiem ale zauważ że pad żarówek zależy w dużej mierze od konkretnego modelu auta a co za tym idzie od konstrukcji lamp i zastosowanej żarówki smirk.gif dodam jeszcze że sprawność żarówki z czasem maleje i w nocy są już spore różnice ( testowałem w starym aucie )

Od razu zaznaczam że jestem zdecydowanym przeciwnikiem badziewia... tzn na pewno nie raz widzieliście auta z dokładanymi LEDami, które widać dopiero w odległości ok 10m sciana.gifksiadz.gif

a bo bym zapomniał, nie chodzi to o LED lans cool.gif chętnie założył bym DRL oparte o tradycyjną żarówkę ale kształt takiej lampy jest ograniczony i czasem za dużo trzeba by rzeźbić waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadne. Te dokładane światełka to odpust i kicha.

> Najlepsze są DRL w długich ( świecenie na 30% mocy ).

> Jeśli nie masz w ustawieniach CAN to dodaj moduł i po sprawie.

Tyle, żę w PL mogą sie tego czepiać

jakis tekst

Quote:

Proponuję przeczytać wątek pod tym adresem:

Okazuje się jednak że takie światła są legalne.

Nie, nie są - spełniają tylko wymogi, ale nie są homologowane jako pracujące również w trybie "dzienne". Wszystko rozbija się o oznaczenia na szybie. Jeśli tylko HR a nie HR/HDL to jak bardzo by nie rozsyłały, to upierdliwy diagnosta czy misiek zabierze dowód, a co gorsza - będzie miał rację.

Bo u nas nie jest ważne jak świeci tylko czy jest zapłacone (homologowanie) Very Happy

Kompletnie inną sytuacją jest sytuacje, gdzie zrobił to producent, uzyskał (no i przede wszystkim zapłacił) homologację i naniósł oznakowanie - jak wspomniane pewne serie BX'a - taki wóz żadna kontrola nie ugryzie.

A twórczość domowa, amatorska odpada...


Tak więc to rozwiązanie jak na razie odpada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem jak u Ciebie ale w samochodach jamie mialem i jakimi kiedykolwiek jezdzilem mialy takie

> lusterka wsteczne ze widac bylo w nich pojazdy rowniez bez swiatel

> no ale... moze ja trafialem na jakies wypasione lusterka

to po co jazda na światłach w dzień? Przecież widać...

Pułapka jest właśnie tutaj - 20 samochodów miniesz z włączonymi światłami, a 21-szy pojedzie bez i Ty właśnie wtedy zaczniesz wyprzedzać i sie spotkacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dzień nie ma znaczenia, czy ma ktoś swiatła, czy nie. i tak go widac. bez sensu jest ten przepis. było kiedys od pazdziernika do marca i wtedy rozumiem, bo szybciej jest zmrok, często duże zachmurzenie, ale latem? dużo jeżdżę i jeszcze mi sie nie zdarzyło kogoś nie widzieć. a jeśli masz z tym problem, to myśle, ze okulista pomoże, bo skoro nie widzisz auta bez świateł w dzien, to co dopiero rowerzysty bez świateł w nocy- bo takich jest najwięcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam cos jak te pierwsze, lykaja jakies 11W, swieca niezle, maja homo na kloszu i jest gitara. W powazaniu mam czy homo jest legalna czy inni slepcy widza auta w cagu dnia. Dla mnie istotne jest ze kosztowaly 50 zl i nie mam potrzeby zuzywania jakichs 150 W bez zadnego uzasadnienia. Opinie ze remiza itd. mi nie robia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam cos jak te pierwsze, lykaja jakies 11W, swieca niezle, maja homo na kloszu i jest gitara. W

> powazaniu mam czy homo jest legalna czy inni slepcy widza auta w cagu dnia. Dla mnie istotne

> jest ze kosztowaly 50 zl i nie mam potrzeby zuzywania jakichs 150 W bez zadnego uzasadnienia.

> Opinie ze remiza itd. mi nie robia...

Szczerze mówiąc jestem takiego samego zdania. Mamy przepisy jakie mamy i musimy świecić ludziom w korku w zderzak w najjaśniejszy z jasnych dzień w słońcu pełnym, co osobiście uważam za bzdurę totalną facepalm%5B1%5D.gif

Niech już lepiej świeci LED niefabryczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.