CiniO Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Ojciec zawsze (od kiedy posiada samochod od 1983) placil ubezpieczenie AC. W tej chwili ma pelne znizki. Auto jakie posiada obecnie, to Opel Corsa B, 2000 rocznik, silnik 1.0, 3 drzwiowy, zero wyposazenia, przebieg oryginalny 100kkm. Agentka z PZU byla u niego w domu (zawsze przychodzi) i wyliczyla wartosc auta na 3800, i skasowala skladke ze AC 170zl. Czy to wogole ma sens? Przykladowo jesli auto zostanie skredzione, to ile realistycznie ojciec ma szanse dostac? Jesli bedzie dzwon, to rozumiem ze najprawdopodobniej bedzie szkoda calkowita (poza jakimis drobnymi przyrysowaniami) i jak to wtedy wyglada? Czy jest sens placic AC chocby po to, zeby utrzymac znizki, jakby w przyszlosci ojciec kupil jakies wiecej warte auto i chcial na niego AC? Czy raczej teraz wiekszosc ubezpieczycieli przepisuje i tak znizki z OC na AC? Dzieki za wszelkie sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Jeśli przez najbliższe 10 lat nie ukradną, nie rozbije ze swojej winy lub winy sarny czy innego jelenia to sensu nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Dla mnie święty spokój jest droższy od pieniędzy. Zwłaszcza jeśli miałoby to być 170zł/rok. Płaciłbym bez zastanawiania się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alfi Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 > Dla mnie święty spokój jest droższy od pieniędzy. > Zwłaszcza jeśli miałoby to być 170zł/rok. > Płaciłbym bez zastanawiania się. Dokładnie 170zł/rok to nie jest dużo, a zawsze święty spokój nawet jak ktoś stuknie czy do malowania 1 czy 2 elementy to już więcej niż 170zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Kontynuacja znizek tez jest wazna. 170zl to 3/4 baku paliwa to tyle co nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 > Agentka z PZU byla u niego w domu (zawsze przychodzi) i wyliczyla wartosc auta na 3800, i skasowala > skladke ze AC 170zl. > Czy to wogole ma sens? Czy to AC ma zniesioną amortyzację i udział własny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 > Dzieki za wszelkie sugestie. Ostatnio coraz więcej firm oferuje samo KR, w poszukiwaniu oszczędności można uderzyć w tą stronę; ale - moim zdaniem - 170zł nie jest warte nawet czasu poświęconego na napisanie tego postu, o szukaniu alternatywy nie wspominając. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Przy takiej stawce jakis tam sens jest. Podpowiem, ze niektore firmy uwzgledniaja znizki mimo 2 lat przerwy. Przenoszenie znizek z OC na AC standartem w TU nie jest, a raczej okresowymi promocjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Przenoszenie znizek z OC na AC standartem w TU nie jest, a raczej okresowymi promocjami. to jedna sprawa. W przypadku zmiany ubezpieczyciela przeniesione zniżki OC>AC nie są uwzględniane, bo nie widnieją w bazie UFG. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 dla mnie nigdy AC nie mialo sensu nawet jakby 100zl kosztowalo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lewy20bis Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > dla mnie nigdy AC nie mialo sensu nawet jakby 100zl kosztowalo:) to kup nowy samochód i wykup samo OC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > to kup nowy samochód i wykup samo OC Dobre podsumowanie "dylematu" z tego postu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzych87 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Moim zdaniem ma sens. Nie mając AC jak Ci ukradną auto to nie masz nic... Jasne, że 200 zł. piechotą nie chodzi, ale podejście - "AC jest bez sensu" najczęściej mają osoby, które nie miały szkody.. Moim zdaniem spokój (a nie sprawdzenia parkingu przez okno) jest wart tych 200 zł. Trzeba tylko pamiętać, że przy AC ważna jest jakość likwidacji szkody, a nie tylko cena ubezpieczenia. OC jest w domyśle dla poszkodowanego, ale AC dla właściciela, więc warto wybrać to TU z którym nie ma później problemu z terminową i racjonalną wypłatą. A nawiązując do szkody całkowitej - jak auto ma już kilka/kilkanaście lat to przy nawet stosunkowo niedużych uszkodzeniach wartość naprawy przekracza wartość pojazdu i ubezpieczyciel orzeknie szkodę całkowitą. Wtedy dostaniesz różnicę między Wartością auta na dzień szkody, a wartością tego co z auta zostało. Przy kradzieży TU wylicza wartość pojazdu na dzień szkody i tyle dostajesz. Trzeba pamiętać tylko, że to nie oznacza zatem, że zostaniesz tyle ile widnieje jako wartość auta na polisie w momencie jej zawierania (zasada- auto z czasem traci na wartości- choć najbardziej nowe auta). ______________________________________________________ You Can Drive - kody zniżkowe -5% na ubezpieczenie D0EB6160AC 7236EE606A 176D29D105 FFC70271A7 94425D3B92 > Ojciec zawsze (od kiedy posiada samochod od 1983) placil ubezpieczenie AC. W tej chwili ma pelne > znizki. > Auto jakie posiada obecnie, to Opel Corsa B, 2000 rocznik, silnik 1.0, 3 drzwiowy, zero > wyposazenia, przebieg oryginalny 100kkm. > Agentka z PZU byla u niego w domu (zawsze przychodzi) i wyliczyla wartosc auta na 3800, i skasowala > skladke ze AC 170zl. > Czy to wogole ma sens? > Przykladowo jesli auto zostanie skredzione, to ile realistycznie ojciec ma szanse dostac? > Jesli bedzie dzwon, to rozumiem ze najprawdopodobniej bedzie szkoda calkowita (poza jakimis > drobnymi przyrysowaniami) i jak to wtedy wyglada? > Czy jest sens placic AC chocby po to, zeby utrzymac znizki, jakby w przyszlosci ojciec kupil jakies > wiecej warte auto i chcial na niego AC? Czy raczej teraz wiekszosc ubezpieczycieli przepisuje > i tak znizki z OC na AC? > Dzieki za wszelkie sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > to kup nowy samochód i wykup samo OC przy 170 zl to chyba nawet kamyczek z ciezarowki rozwalajacy szybe juz jest elementem motywujacym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 IMHO ma sens. O kontynuacji zniżek już Koledzy pisali (i to naprawdę małym kosztem!), jakakolwiek przygoda parkingowa itp. - typu przerysowanie boku, rozbita szyba itp. dadzą o wiele więcej pieniędzy, niż wynosi roczna składka a przecież nie ma obowiązku zlikwidowania szkody (przy rozliczeniu gotówkowym) ani naprawy auta w takim przypadku na częściach nowych. Przykład - przerysowany bok - zderzak, błotnik, drzwi. Odszkodowanie wyniesie +/- wartość auta, części (używki pod kolor) kupi się za kilkaset złotych. W kieszeni zostanie dobre 1500-2000 złotych, a to np. koszt porządnego remontu takiego auta, ewentualnie możliwość "darmowej" wymiany na auto nowsze i lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > dla mnie nigdy AC nie mialo sensu nawet jakby 100zl kosztowalo:) Silna psychika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Dla mnie święty spokój jest droższy od pieniędzy. Niby tak > Zwłaszcza jeśli miałoby to być 170zł/rok. > Płaciłbym bez zastanawiania się. To chyba, że auto to byłby jedyny albo prawie jedyny majątek. W innym przypadku dla świętego spokoju należałoby ubezpieczyć mieszkanie, rowery, telefony, aparaty foto, sprzęt AGD, garnki, ciuchy, zabawki i ogólnie wszelki majątek ruchomy i nieruchomy. Po czym okazałoby się, że suma składek więcej wyniesie niż to wszystko warte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
62545tomasz Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 ja bym wykupil mam wykupione AC na mondeo z 1997 roku;) tez cos kolo tej kwoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Moim zdaniem ma sens. > Nie mając AC jak Ci ukradną auto to nie masz nic... > Jasne, że 200 zł. piechotą nie chodzi, ale podejście - "AC jest bez sensu" najczęściej mają osoby, > które nie miały szkody.. > Moim zdaniem spokój (a nie sprawdzenia parkingu przez okno) jest wart tych 200 zł. Wiesz co, zupełnie analogicznie i rónoprawnie można powiedzieć o graniu w LOTTO: Gra w lotto moim zdaniem ma sens. Nie grając, jak Twoje ulubione numery padną to nie masz nic... Jasne, że 10zł piechotą nie chodzi, ale podejście - "LOTTO jest bez sensu" najczęściej mają osoby, które nie wygrały.. Moim zdaniem potencjalne bycie milionerem (a nie patrzenie na drobne w portfelu bez zadnej nadziei) jest warte tych 10 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > ja bym wykupil A ja w życiu > mam wykupione AC na mondeo z 1997 roku;) > tez cos kolo tej kwoty Ja bym sobie darował Mam wystarczająco dużo innych stałych wydatków A tutaj gra nie warta świeczki, ryzyko szkody zbyt małe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Po czym okazałoby się, że suma składek więcej wyniesie niż to wszystko warte. Bzdura - ubezpieczenie mieszkania wraz z majątkiem ruchomym, elementów szklanych, z assistance itp. to kilkaset złotych rocznie. Obejmuje też utratę mienia z piwnicy. Jeżeli znajdziesz gdzieś mieszkanie za taką kwotę - biorę całą kamienicę A co do AC i samochodów... Płaciłem AC ładnych parę lat (na kilka aut) i przyszedł potem taki okres, że gdybym nie płacił to bym sobie w brodę pluł. Jedno auto dostawcze było naprawiane (w ASO - auto trzyletnie, koszt naprawy wyniósł ponad 16 tysięcy złotych) po ataku nieznanego sprawcy (przeharatał cały bok - wymieniany był zderzak, drzwi przednie, drzwi odsuwane, poszycie boku), 2 lata później przyszło gradobicie i po zlikwidowaniu szkody na Santku zostało mi w kieszeni jeszcze na dobre 2 lata pełnego ubezpieczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Bzdura - ubezpieczenie mieszkania wraz z majątkiem ruchomym, elementów szklanych, z assistance itp. > to kilkaset złotych rocznie. No OK, może i fajnie. Sam ubezpieczam mieszkanie (fakt, że w sumie to muszę). Ale mieszkanie to nie auto. I jedna sytuacja drugiej nie równa > Obejmuje też utratę mienia z piwnicy. Niestety nie mam piwnicy, czego bardzo żałuję. > A co do AC i samochodów... Płaciłem AC > ładnych parę lat (na kilka aut) i przyszedł potem taki okres, że gdybym nie płacił to bym > sobie w brodę pluł. Fajnie. Ale to jest konkretny przypadek. Taki sam pojedynczy przypadek jak to autentyczne zdarzenie z mojego życia: poszedłem do kasyna i wyszedłem z wygraną. Nie zamierzam na tej podstawie stawiać tezy, że chodzenie do kasyna jest korzystne. Ja także nie odmawiam nikomu rozsądku, jeśli chce płacić AC. Tylko że to zależy od sytuacji. Po prostu takie lansowanie AC w omawianym przypadku starego grata, bez wiedzy o sytuacji materialnej posiadacza, budzi mój sprzeciw. 90% z wypowiadających się jednoznacznie rekomenduje płacenie AC, zupełnie ignorując fakt, ze ubezpieczenia to zawsze gra o ujemnej wartości oczekiwanej (kasyno sumarycznie zawsze zarabia i to grubo) Bo nie sądzę, żeby wart kilka tys zł samochód był dla nawet średnio zamożnego człowieka aż tak kardynalnym dobrem życiowym, żeby wyglądać przez okno ze strachem, czy jeszcze stoi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > przy 170 zl to chyba nawet kamyczek z ciezarowki rozwalajacy szybe juz jest elementem motywujacym Zwłaszcza, że używana szyba z montażem kosztuje 150zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Przy takiej stawce jakis tam sens jest. > Podpowiem, ze niektore firmy uwzgledniaja znizki mimo 2 lat przerwy. > Przenoszenie znizek z OC na AC standartem w TU nie jest, a raczej okresowymi promocjami. Żeby mówić o sensie trzeba jeszcze wiedzieć co te AC obejmuje. Jeśli w tym AC jest 30% udział własny, brak zniesionej amortyzacji i franzyza 500zł to okaże się, że to AC tak naprawdę jest korzystne tylko przy kradzieży. A jeśli tak to taniej wyjdzie kupić minicasko tylko od kradzieży a przy takim samochodzie kradzież jest równie prawdopodobna jak upadek meteorytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Żeby mówić o sensie trzeba jeszcze wiedzieć co te AC obejmuje. > Jeśli w tym AC jest 30% udział własny, brak zniesionej amortyzacji i franzyza 500zł to okaże się, > że to AC tak naprawdę jest korzystne tylko przy kradzieży. A jeśli tak to taniej wyjdzie kupić > minicasko tylko od kradzieży a przy takim samochodzie kradzież jest równie prawdopodobna jak > upadek meteorytu. Nie, no oczywiste, ze kazdy kto zada pytanie wklei jeszcze odpowiednie OWU Wiadomo, ze rozmawiamy ogolnikami, ale jakie pytanie, takie odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Nie, no oczywiste, ze kazdy kto zada pytanie wklei jeszcze odpowiednie OWU > Wiadomo, ze rozmawiamy ogolnikami, ale jakie pytanie, takie odpowiedzi. W tym rzecz. Zadane pytanie jest w rodzaju "Czy warto kupić barani kożuch na zimę, mieszkam w Gorzowie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aviator Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 170 PLN? Nawet nie ma się nad czym zastanawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 > Silna psychika prosze ja was za auto za 3tys zl?rower wiecej kosztuje i go nie ubezpiecza sie.Takie auto raczej nikt na czesciac z ASO nie naprawia,ani tez raczej nikt nie skradnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krajowy Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 Przy kwocie 170 zł bym się nie zastanawiał. Płacę aktualnie za samochód warty 18 000 zł, około 1600 zł (OC + AC). Assistance mam w innej ubezpieczalni i dodatkowo płacę 170 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 > prosze ja was za auto za 3tys zl?rower wiecej kosztuje i go nie ubezpiecza sie.Takie auto raczej > nikt na czesciac z ASO nie naprawia,ani tez raczej nikt nie skradnie "dla mnie nigdy AC nie mialo sensu nawet jakby 100zl kosztowalo:) " Nigdy Przypomnij sobie o tym przy najbliższej szkodzie lub jak kupisz trochę droższe auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 mam drozsze i nie ubezpieczam.Jak walne z mojej winy to trudno biore na siebie odpowiedzialnosc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 > mam drozsze i nie ubezpieczam.Jak walne z mojej winy to trudno biore na siebie odpowiedzialnosc Widzisz, widać, że nie miałeś chyba nazwijmy to dziwnej przygody drogowej. Wbiegnie sarna, dzik, uderzy ktoś w Ciebie i ucieknie, gradobicie, kradzież i milion innych możliwości. Dlatego podziwiam za silną psychikę, ja bym nie mógł spać spokojnie. Chyba, że droższe to znaczy 5000 zł, a nie przykładowo 50000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.