Skocz do zawartości

Nowe Twingo - pan gwóźdź


p i p p

Rekomendowane odpowiedzi

> O ile jestes takim fanem motoryzacji jak Ty, bo dla 90% osób poruszających się samochodami to bez

> znaczenia gdzie jest silnik.

Być może tak jest, ale tak być nie powinno. Dlatego piszę co piszę. Chcę też uświadomić ludziom, dla których nie ma to znaczenia, że jest to ważne również dla nich. Bo?

Różnorodność uczy, poszerza horyzonty, a także nakręca konkurencję. A "wyścig zbrojeń" to nic innego jak "robienie dobrze" tym, dla których takie rzeczy jak umieszczenie silnika, nie mają znaczenia.

> Dla klientów segmentu 500 w 100% jest bez znaczenia gdzie jest

> silnik.

Bezpośrednio może tak, ale pośrednio to ważna rzecz. Ja lubię jak ktoś dzieli się ze mną swoją pasją mimo, że nie mam z nią wiele wspólnego. Jak klienci chociaż przez chwilę będą chcieli posłuchać czy poczuć charakter samochodu płynący z techniki to tylko na tym zyskają, a nie stracą nic. Ludzie muszą zrozumieć, że kupując auto po wyglądzie, a nie po technice, sami sobie szkodzą. Szkodzą swojemu portfelowi, swojej przyjemności, swojej wiedzy i przede wszystkim szkodzą prawie do wyboru...bo jeśli nie będzie świadomości, wybór zniknie.

Z samochodami jest jak z demokracją. Jedni wybierają pozory, urodę, obietnice. Inni wybierają esencję, światopogląd, filozofię, poglądy.

> Twingo z silnikiem z tyłu za grosz nie jest postępowe ani nie pokazuje żadnego kunsztu

Gdyby pominąć istnienie Fiata 500 i przypomnieć sobie takie auta jak Smart czy i-On to być może te słowa byłyby przesadą. Ale różnorodność techniczna (umieszczenie silnika to jedna z podstawowych cech auta) jest rzeczą nie do przecenienia w czasach, w których wszystko jest takie samo, wspólne itd. Przytoczę niedawny opis nowego, jeszcze planowanego, Focusa RS. "Kompakt z silnikiem Mustanga". hehe.gif Chodziło o 2.3 turbo. Ale to jest straszne! Mustang z silnikiem Focusa. Chociaż idąc tą drogą można powiedzieć Berlingo z silnikiem Volvo czy Suzuki z silnikiem Alfy Romeo. biglaugh.gif

> stare pomysły które już widzieliśmy.. nawet w rodzimej motoryzacji. Więc gdzie tu charakter i

> postęp?

No właśnie tu. Ja mam silnik tu, Ty tam, ścigajmy się. To jest sens motoryzacji. A odmienność charakteru wynikająca z tak istotnych różnic jest odczuwalna przez kierowcę i to jest dla niego nagroda.

> To raczej cofanie się w czasie.. do tego w cholernie brzydkim stylistycznie nadwoziu.

A co to znaczy brzydkie nadwozie i jakie ma znaczenie? Tylko proszę o głębsze przemyślenie, nie w stylu "podoba mi się i już" bo to nie ma dla nikogo znaczenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak jestes taki tradycjonalista to powinienes docenic, ze 500 mozna wziac z silnikiem 2.

> cylindrowym. Tego nie ma Twingo

Ja nie jestem tradycjonalistą. Nie jestem fanem odgrzewanych kotletów, nie jestem fanem inspirowania się dawnymi czasami. Jestem fanem nowych, ciekawych pomysłów "z sufitu". Takim hitem dla mnie ostatnich lat jest Nissan Juke. To jest od A do Z POMYSŁ mimo wszystkich wad.

Masz rację i od dawna mówiłem, że jedyną, akceptowalną jednostką do 500-ki jest 2-garczkowy pyrkacz turbo. Mało tego. Tradycyjny, zielony kolor (zniknął z oferty po FL) i najskromniejsze wyposażenie dopełniają zapachu cienia klimatu 500-ki. Ale takie 500-ki to margines. Natomiast na ulicach tylko białe wypasy 1.2 i 1.4. Na lawetach z Bielska tylko białe wypasy jadą. To jest ohydne nie w znaczeniu wyglądu tylko w znaczeniu klimatu.

Gdyby Fiat poszedł drogą Renault i do tyłu wpakował te 2 cylindry, Fiat 500 byłby wizytówką Fiata. A tak jest...no właśnie...czym? Czy doceniamy pomysł? Nie. Historia dała pomysł. Czy doceniamy design? Nie bo jest on inspirowany starą 500-ką. Czy doceniamy technikę? Nie bo jest z Pandy. Fuks, że udany model. Co mam docenić poza polskimi monterami? Na pewno pochwała dla marketingu Fiata, wypromowali dziadka z żołądkiem ciotki i przypiętym do głowy zdjęciem dziecka. Ale przepraszam wszystkich marketingowców, ich praca przy wysiłku montera na linii, robotnika w wykopie czy inżyniera przy kompie jest porównywalna z pracą polityka, która polega na darciu ryja na drugiego "dobrego". Co mam więc docenić we Fiacie 500? Renault wybiło Fiatowi z ręki ostatni argument. Montaż silnika z tyłu nie musi być okupiony nadludzkim wysiłkiem. Można to zrobić. Trzeba tylko ludzi szanować, dawać im komplet sentymentów, komplet wspomnień, komplet nawiązań. Włosi podobno kochają samochody. Kochają samochody czy kochają gapić się na kupę powyginanej blachy? Powyginanej ciągle w ten sam sposób...tylko przez inne maszyny. To jak to jest z tą włoską miłością? Jaka miłość popycha do takich czynów oby łatwiej i taniej?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Ideałem" byłaby 500 z podwoziem Twingo

To prawda, czy była ostatnio jakaś współpraca Fiata i Renault? zlosnik.gif

Nowe 500-ki na błotniku będą miały tabliczkę: "licencja Renault". hehe.gif

> W cudzysłowiu bo w istocie 500 to dośc festyniarski z

> wyglądu wóz.

Potencjał wyboru wyglądu jest bardzo duży. Kolorki, naklejki, felgi...ale powiedz mi dlaczego wszystkie na ulicy i w ogłoszeniach są identyczne - białe? Ludzie niby chcą ładne, a już Focusy kombi są bardziej różnorodne niż te "jajka".

> Brak mu delikatności i polotu starej 500

Nie wymagaj tego od nowych samochodów do czasów jakieś rewolucji materiałowej. Teraz wszystko musi być tłuste, mięsiste i na bogato przyprawione.

> Dla bab co czytają Avanti - w sam raz wóz

A widzisz! Ja uważam, że potencjał 500-ki był dla każdego. Młody, stary, kapelusz czy drifter. Po prostu dobre auto miejskie. Lepsze od Smarta, bardziej klimatyczne niż Splash zlosnik.gif

Oczywiście wersja Abarth RWD byłaby fantastyczna.

A wyszło dla bab...które nie wiem czy czytają Avanti, ale AK na pewno nie czytają. hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A "wyścig zbrojeń" to nic

> innego jak "robienie dobrze" tym, dla których takie rzeczy jak umieszczenie silnika, nie mają

> znaczenia.

Lubie te Twoje zakrecone posty ok.gif

Jestes dla nas tutaj niczym Mickiewicz dla poezji claps.gif

Choc z tym wyscigiem zbrojen robiacym nam dobrze niejeden pseudomilosnik nowych silnikow by zaoponowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I nie zapominajmy,ze to cały czas kupa blachy

Tłumacz to uczestnikom konkursu "ładny/brzydki". zlosnik.gif

> AGD na kółkach.

Może lepiej żelazo na czarnych ze szlaczkami? biglaugh.gif

> Podniecać to się można ładna kobietą

A jak ładna jest goopia jak boot to Ci się rulon nie zwija? biglaugh.gif

> (ewentualnie mężczyzna )

Ewentualnie. Ale czy motoryzacyjny Trybson nie zwija rulona? hehe.gif Wg mnie zwija. zlosnik2.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lubie te Twoje zakrecone posty

Dziękuję, ale dlaczego "zakręcone"? Moja mina przy ich pisaniu jest poważna icon_rolleyes.gif zazwyczaj zlosnik.gif

> Jestes dla nas tutaj niczym Mickiewicz dla poezji

Protestuję. Mniej kobiet i więcej aktywnego patriotyzmu w sercu mam. biglaugh.gif A serce.gif krwawi z racji tego, że to polski pot składa do kupy produkt poprzedniko-malucho-podobny. zlosnik.gif

Pozdrawiam i dziękuję za dobre słowo. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To proste. Oryginalne rozwiązanie techniczne to odwaga, pomysłowość, kunszt. Rozwiązania techniczne

> to postęp. Rozwiązania techniczne to charakter, który czuć. Czyli? Same pozytywy.

> Ja naśmiewam się z 500 bo tam nie ma innych rozwiązań technicznych. To Panda w innym pudle, które

> ma być ładne, modne, premiumowo - prestiżowe. Czyli? Ściema, pozoranctwo = same negatywy.

Może i ściema, może i pozoranctwo, tylko że patrzac na wyniki sprzedaży..... 500 Fiata to prawdziwy sukces. Podobnie jak Panda, kontunuatorka dobrego pomysłu sprzed wieeeeeeeeelu lat.

Mam duże wątpliwości co do tego, czy klienci docenią kunszt Renaulta, który wepchnął silnik za tylną kanapę i dał tylny napęd. Obawiam się, że klienta masowego mało obchodzi to, gdzie samochód ma silnik i która oś ma napędzaną. Tego rodzaju "kunsztu" mogą zwyczajnie nie docenić. Jeśli im się będzie bardziej podobała >500<, z jakiś-tam powodów, to ją kupią. I tyle w temacie.

Twingo będzie musiało wojować ceną, bo samą markę w tym segmencie samochodów, ma z całą pewnością gorzej notowaną, aniżeli Fiat.

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od dawna mówiłem, że jedyną, akceptowalną jednostką do 500-ki jest 2-garczkowy pyrkacz

> turbo.

klimat klimatem ale na wspomnienie pyrkania 2 garnkow (nascie lat mialem okazje byc wozony 126p) do dzis mnie skreca. W zyciu z wlasnej woli bym nie kupil czegos takiego.

koncept Twingo z RWD mi sie podoba, ale zeby jakis normalny silnik tam siedzial, nie pyrkacz !!!

Z nawiazywaniem do wzorcow nie ma co przeginac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> klimat klimatem ale na wspomnienie pyrkania 2 garnkow (nascie lat mialem okazje byc wozony 126p) do

> dzis mnie skreca. W zyciu z wlasnej woli bym nie kupil czegos takiego.

Więcej osób tak myśli. Ktoś tutaj niedawno pisał, że ten silnik Fiata nie chce się sprzedawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam duże wątpliwości co do tego, czy klienci docenią kunszt Renaulta, który wepchnął silnik za

> tylną kanapę i dał tylny napęd. Obawiam się, że klienta masowego mało obchodzi to, gdzie

> samochód ma silnik i która oś ma napędzaną. Tego rodzaju "kunsztu" mogą zwyczajnie nie

> docenić. Jeśli im się będzie bardziej podobała >500

Bo tak jest. I tak również jest z komórkami, lodówkami, odkurzaczami. Jest jakaś znikoma grupa ludzi, która że tak brzydko powiem onanizuje się do przedmiotów codziennego użytku i dorabia do tego wielką ideologie.

Samochód jest takim samym przedmiotem jak lodówka, komórka, odkurzacz i z tego powodu mało kogo interesuje jak to jest zbudowane. To ma sie podobać i w przypadku samochodu zawieść 4 litery z punktu A do B.

A fani tych blaszanych pudeł choć by nie wiem jak się rozpisywali jak Mickiewicz na ich temat, to i tak dla producenta nie ma to znaczenia, ponieważ produkuje się masowo pod masowego klienta, a nie pod kilku nawiedzonych.

Nie podoba Ci się dzisiejsza motoryzacja? To sobie sam zbuduj samochód marzeń, swój kultowy ołtarzyk hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniose sie do Renault, ze to panstwoa bezpolotu, niedoceniana. Ale jest w F1 ma swietna linie RS. A gdzie jest Fiat z tym Abarthem? Salonow malo, tylko 500 zostala w ofercie. Ja uwazam, ze Renault jest duzo bardziej widoczne w sporcie. Tak wiem jest Ferrari - ale co z tego to nie Fiat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może i ściema, może i pozoranctwo, tylko że patrzac na wyniki sprzedaży..... 500 Fiata to prawdziwy

> sukces.

Sukces tak, ale czy prawdziwy? Wydaje mi się, że to sukces pozorny, krótkofalowy. To taka klasyczna, komercyjna sieczka w najgorszym tego słowa znaczeniu. Gdybym to uważał za sukces, wysyłając dziecko do przedszkola/szkoły powiedziałbym tylko "rób to co inne dzieci, wrzeszcz, bij, pluj i pamiętaj, że jesteś najlepsza/y". Sukces wychowawczy...

Gdybym nie widział szkodliwego wpływu na całą motoryzację takich tworów, jaki cel miałbym w anty kampanii? Powinienem kupić sobie i zachęcać do kupna 500-ki bo nasza, polska. Trzeba wspierać przemysł, tak? Ale takie twory i tacy klienci zabijają przemysł, a nie go nakręcają w dłuższej perspektywie.

> Podobnie jak Panda, kontunuatorka dobrego pomysłu sprzed wieeeeeeeeelu lat.

Panda jest świetna. Jest na przeciwnym biegunie NAWET w kategorii "wizerunek" i "design". Szczególnie w nowej Pandzie widać POMYSŁ. W 500-ce go nie ma.

> Mam duże wątpliwości co do tego, czy klienci docenią kunszt Renaulta

Wątpliwości ma każdy, ale po to właśnie jest np. AK, żeby wymieniać się swoimi przemyśleniami. Ja tym wątkiem chcę właśnie pokazać co się powinno cenić, a czego nie. A klienci zadecydują i wezmą odpowiedzialność za decyzję.

> Obawiam się, że klienta masowego mało obchodzi to, gdzie

> samochód ma silnik i która oś ma napędzaną.

Zadaniem tych, których to obchodzi jest przekonanie tych, których to nie obchodzi, że warto we własnym interesie się tym zainteresować i wyrazić swoje zdanie. Zaczynam sam się przekonywać, że dzieci powinno się uczyć świadomej konsumpcji bardziej niż historii...chociaż brak znajomości historii to jak brak jednej nogi i ręki.

> Tego rodzaju "kunsztu" mogą zwyczajnie nie

> docenić. Jeśli im się będzie bardziej podobała 500

Nie docenią jeśli się ich nie nauczy gdzie należy patrzeć i nie pokaże się im konsekwencji bezmyślnego "podoba mi się i nic ci do tego". Kiedyś palenie papierosów było w dobrym tonie, było eleganckie, premium i podobało się jak Fiat 500. Mijały lata...okazało się, że teraz już palenie jest buraczane i zabija, powoduje raka i impotencję. Co się zmieniło? Tylko czasy i świadomość. Kiedyś też zmienią się czasy i świadomość i nie będzie miejsca na protezy sentymentalnych samochodów, a w garażach podziemnych będą zakazy wjazdu dla takich cudaków jak są zakazy palenia w knajpach. grinser006.gif

Z Twoją oceną pasywną zgadzam się w 100%. Chociaż Twingo dowodzi, że Francuzi już nie w stu. Ale trzeba to ocenić aktywnie i wtedy...rzeczywistość zmienia kolory i kształty.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> klimat klimatem ale na wspomnienie pyrkania 2 garnkow (nascie lat mialem okazje byc wozony 126p) do

> dzis mnie skreca. W zyciu z wlasnej woli bym nie kupil czegos takiego.

I właśnie dla Ciebie producenci tworzą Octavie, Focusy, Passaty i wiele modeli, które chcą wyizolować Ciebie od otoczenia i od mechaniki. Jeśli jednak ktoś chce Fiata 500...to kompleksowo. Nawet jeśli ma to obiektywne wady, trudności, hałas, wibracje to te rzeczy nadają klimat i podkręcają radość z obcowania z maszyną.

> koncept Twingo z RWD mi sie podoba, ale zeby jakis normalny silnik tam siedzial, nie pyrkacz !!!

N/A 70 KM lub turbo 90 KM. 3 garczki więc...lepszy od pyrkacza 2-garczkowego. hehe.gif

Silnik normalny = nudny, a nuda zabija twórcze myślenie. Więc jeśli inżynier nie da informatykowi ciekawego (nienormalnego) silnika, ten nie napisze nowego programu i tak to się kręci...

> Z nawiazywaniem do wzorcow nie ma co przeginac.

Jeśli coś ma być nowe - stare to ma być nowa technologia w starych charakterze. Jeśli to przerasta twórcę, niech wymyśli coś nowego lub w trendzie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może i ściema, może i pozoranctwo, tylko że patrzac na wyniki sprzedaży..... 500 Fiata to prawdziwy

> sukces. Podobnie jak Panda, kontunuatorka dobrego pomysłu sprzed wieeeeeeeeelu lat.

> Mam duże wątpliwości co do tego, czy klienci docenią kunszt Renaulta, który wepchnął silnik za

> tylną kanapę i dał tylny napęd. Obawiam się, że klienta masowego mało obchodzi to, gdzie

> samochód ma silnik i która oś ma napędzaną. Tego rodzaju "kunsztu" mogą zwyczajnie nie

> docenić. Jeśli im się będzie bardziej podobała >500

Tu nasuwa się jako dobry przykład Ford Ka i Fiat 500

niby ta sama technologia ,tylko blachy inne a Ford sprzedał się w ilości "paru" sztuk przez 4 lata a 500 ponad milion.

z tym Reno będzie tak samo ,czyli CCC i będzie dobrze jak to jest teraz w przypadku Forda Ka.

I nie karmić pipa bo troluje chłop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więcej osób tak myśli. Ktoś tutaj niedawno pisał, że ten silnik Fiata nie chce się sprzedawać.

Powód jest prosty. Silnik 1.2 jest tańszy. Więc to tak jakby dziwić się, że ludzie wolą Sportage'a 1.6, a nie 2.0. Tu akurat mniejszy jest tańszy, w 500-ce mniejszy jest droższy. A silników 1.2, 1.4 i JTD nie powinno być w 500-ce w ogóle. Albo 0.9, albo Abarth.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powód jest prosty. Silnik 1.2 jest tańszy. Więc to tak jakby dziwić się, że ludzie wolą Sportage'a

> 1.6, a nie 2.0. Tu akurat mniejszy jest tańszy, w 500-ce mniejszy jest droższy. A silników

> 1.2, 1.4 i JTD nie powinno być w 500-ce w ogóle. Albo 0.9, albo Abarth.

Napisz list do Turynu w tej sprawie. Ryk śmiechu powinieneś usłyszeć pomimo odległości. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak również jest z komórkami, lodówkami, odkurzaczami. Jest jakaś znikoma grupa

> ludzi, która że tak brzydko powiem onanizuje się do przedmiotów codziennego użytku i dorabia

> do tego wielką ideologie.

Chodzi o szacunek i uznanie dla umysłów ludzi, którzy tworzą te...przedmioty. To wielka praca, a ideologia napędza wszystko do przodu. A ci co się nie onanizują mają nadprodukcję plemników. hahaha.gif

> Samochód jest takim samym przedmiotem jak lodówka, komórka, odkurzacz i z tego powodu mało kogo

> interesuje jak to jest zbudowane.

To jak jest zbudowane jest podstawą wiedzy o tym jak to będzie funkcjonowało. Nie interesuje to tylko członków społeczeństw upadłych, które nic nie potrafią, są łatwe do manipulacji i można ich zniszczyć kliknięciem myszki. biglaugh.gif

> To ma sie podobać i w przypadku samochodu zawieść 4 litery z

> punktu A do B.

To od takiego życia gorsza jest tylko wojna...

W tak bezmyślnym i beznamiętnym świecie nie da się nawet zmusić swojej psychiki, żeby robiła podział na podoba się lub nie. Podobanie może być tylko narzucone. Ładne to to co na billboardach, a brzydkie to coś przy czym nie stoi modelka. frown.gif

> A fani tych blaszanych pudeł choć by nie wiem jak się rozpisywali jak Mickiewicz na ich temat, to i

> tak dla producenta nie ma to znaczenia, ponieważ produkuje się masowo pod masowego klienta, a

> nie pod kilku nawiedzonych.

Tak właśnie. A jeśli masowy klient ulegnie ewolucji, wszystko będzie piękniejsze. waytogo.gif

> Nie podoba Ci się dzisiejsza motoryzacja? To sobie sam zbuduj samochód marzeń, swój kultowy

> ołtarzyk

I podoba i nie. Mówię właśnie, że Twingo super, a 500 śmieć. zlosnik.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi o szacunek i uznanie dla umysłów ludzi, którzy tworzą te...przedmioty. To wielka praca, a

> ideologia napędza wszystko do przodu.

Zgadzam sie, niestety nieliczni to dostrzegą.

A ci co się nie onanizują mają nadprodukcję plemników.

Ale,ze do przedmiotow? zlosnik.gif

> To jak jest zbudowane jest podstawą wiedzy o tym jak to będzie funkcjonowało. Nie interesuje to

> tylko członków społeczeństw upadłych, które nic nie potrafią, są łatwe do manipulacji i można

> ich zniszczyć kliknięciem myszki.

Ale tak wyglada swiat.

> To od takiego życia gorsza jest tylko wojna...

> W tak bezmyślnym i beznamiętnym świecie nie da się nawet zmusić swojej psychiki, żeby robiła

> podział na podoba się lub nie. Podobanie może być tylko narzucone. Ładne to to co na

> billboardach, a brzydkie to coś przy czym nie stoi modelka.

> Tak właśnie. A jeśli masowy klient ulegnie ewolucji, wszystko będzie piękniejsze.

Utopia Kolego, utopia...

> I podoba i nie. Mówię właśnie, że Twingo super, a 500 śmieć.

> Pozdrawiam.

Rozumiem, ale obawiam sie, ze zwykly konsument bedzie mial racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> yyyyeeeeyyyyyy niby jak komplikuje uzytkowanie ?

klasyczny samochód składa się z komory silnika z przodu o dobrym do niej dostępie i bagażnika z tyłu o możliwie największej pojemności. Nie widzisz niedogodności wynikających z niepotrzebnego pomieszania?

> twierdzisz tak bo...... ?

bo kabina pasażerska potrzebuje strefy zgniotu przed sobą, trzochę przestrzeni, która w razie najbardziej prawdopodobnego uderzenia przodem, ochroni pasażerów. I bardzo fajnie jest gdy to silnik umieszcza się w tej przestrzeni (nie pomniejszając tym samym bagażnika) a nie umieszcza go tam, gdzie w razie uderzenia pchał będzie jeszcze całą budę mocniej w przód

> wskaż prosze te wyrzeczenia

Dobrze. Ja nie wymyślam udziwnień, Ty chyba jesteś za przekombinowanym Twingo. Obaj będziemy potrzebowali zerknąć pod maskę a w bagażniku mamy jakieś graty. Będziemy potrzebować pojemnego bagażnika- w sensie głębokiego. No i co? Druga rzecz to rozkład mas, czyli wpływ na prowadzenie smirk.gif

> wszystkie ochy/achy juz byly ja pozwole sobie przypomniec tylko jedno- promien skretu ( to

> jest autko klasy A(no dobra A+,B)

wiele razy pojawił się argument promienia skrętu i śmieszy mnie to, bo w takim autku i tak się nic dużo lepszego nie osiągnie poza tym co jest. No ale przy braku konkretnych argumentów trzeba się chwytać jakichkolwiek. Powiedz mi, co tak bardzo się poprawi i o ile gdyby zmalał promień skrętu i czy ta zmiana jest warta udziwnionego montowania silnika z tyłu pod podłogą bagażnika?

> 500 odniosla sukces bo jest ładna i troche nawiazuje do starej 500 - starczy ze twingo

> bedzie 2kpln tansze i bedzie realnym konkurentem 500

Moim zdaniem 2kpln to za mało za takie udziwnienie, samochód jest nieoptymalnie zaprojektowany i ludzie się będą tego obawiać. Ale to tylko moje zdanie.

> na te kilka renuarow ktorymi jechalem - jakos nie mam zastrzezen

> a mialbym kilka do fiatow z tego samego czasookresu produkcji ( ale przepraszam nie

> jestem fanem marki )

Nie jestem fanem Fiata. Ale podyskutujmy, temat nr 1: oszałamiające rozwiązanie z otwieraniem samochodu kartą. Powiedz mi jak to się sprawdziło na przestrzeni czasu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> klasyczny samochód składa się z komory silnika z przodu o dobrym do niej dostępie i bagażnika z

> tyłu o możliwie największej pojemności. Nie widzisz niedogodności wynikających z

> niepotrzebnego pomieszania?

w tym przypadku nie

to jest z zalozenia auto miejskie ma byc krotkie i zwrotne

a bagaznik ma pomiescic zakupy

btw w lanosie zawsze ukladam zakupy na siedzeniach z tylu ( choc mam duzy bagaznik)

> bo kabina pasażerska potrzebuje strefy zgniotu przed sobą, trzochę przestrzeni, która w razie

> najbardziej prawdopodobnego uderzenia przodem, ochroni pasażerów.

calkowicie sie zgadzam ale - wrocmy do wymiarow, to jest auto miejskie

> I bardzo fajnie jest gdy to

> silnik umieszcza się w tej przestrzeni (nie pomniejszając tym samym bagażnika)

i w przypadku wypadku ten silnik miażdzy nogi kierujacego i pasazera z przodu ( bo przeciez magicznie nie zniknie - a nie jest to pudelko klasy merca168 )

> a nie umieszcza

> go tam, gdzie w razie uderzenia pchał będzie jeszcze całą budę mocniej w przód

hmm.gif a ten zaladowany ( w klasycznie wykonanym wozie bagaznik? )

> Dobrze. Ja nie wymyślam udziwnień, Ty chyba jesteś za przekombinowanym Twingo. Obaj będziemy

> potrzebowali zerknąć pod maskę

po co ? wszystko co potrzebujesz masz z przodu auta

reszta serwis

>Będziemy potrzebować pojemnego

> bagażnika- w sensie głębokiego. No i co?

w miejskim aucie ? hehe.gif

w swifcie mialem 250l

na 3 dnowa wycieczke pasazerow juz brac nie mogłem

> Druga rzecz to rozkład mas, czyli wpływ na

> prowadzenie

przekaż to inżynierom porsche hehe.gif

> wiele razy pojawił się argument promienia skrętu i śmieszy mnie to, bo w takim autku i tak się nic

> dużo lepszego nie osiągnie poza tym co jest.

dalej alfą jeździsz ?

uwierz sa auta ktore skrecaja lepiej - powody sa dwa albo naped na tył albo konstrukcja zawieszenia z przodu jak w fiacie uno

>No ale przy braku konkretnych argumentów trzeba

> się chwytać jakichkolwiek. Powiedz mi, co tak bardzo się poprawi i o ile gdyby zmalał promień

> skrętu i czy ta zmiana jest warta udziwnionego montowania silnika z tyłu pod podłogą

> bagażnika?

nie wiem zlosnik.gif jak sadze masz lepsza wiedze wiec sie pochwal ok.gif

wiem natomiast ze taka konstrukcja to znacznie mniej czesci ktore sei moga zepsuc

> Moim zdaniem 2kpln to za mało za takie udziwnienie, samochód jest nieoptymalnie zaprojektowany i

> ludzie się będą tego obawiać. Ale to tylko moje zdanie.

masz całkowita racje - to Twoje zdanie, a poniewaz ja mmam inne to wdaje sie w niepotrzebną polemike

> Nie jestem fanem Fiata. Ale podyskutujmy, temat nr 1: oszałamiające rozwiązanie z otwieraniem

> samochodu kartą. Powiedz mi jak to się sprawdziło na przestrzeni czasu?

zaden ze znajomych z klubu suzuki nie ma z tym systemem problemow

te zpod znaku renault ktore znam tez żaden nie mial problemu skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To proste. Oryginalne rozwiązanie techniczne to odwaga, pomysłowość, kunszt. Rozwiązania techniczne

> to postęp. Rozwiązania techniczne to charakter, który czuć. Czyli? Same pozytywy.

Polecam Ci zatem rozejrzeć się za Oltcitem, nazwy modelu nie pamiętam. Ilość porąbanych pomysłów zastosowanych w małym, zwykłym samochodzie skreśliła ten model. Odróżniaj może pomysłowość i kunszt od głupich i niepraktycznych rozwiązań

> Ja naśmiewam się z 500 bo tam nie ma innych rozwiązań technicznych. To Panda w innym pudle, które

> ma być ładne, modne, premiumowo - prestiżowe. Czyli? Ściema, pozoranctwo = same negatywy.

> Historia 500 i Twingo dziś się łączy. Było tu już wiele dyskusji, całe godziny o tym czy można było

> zrobić nową 500-kę tak jak starą czyli z silnikiem z tyłu. A mówiąc wprost. Czy można było

> nadać 500-ce charakter, a nie tylko płytki design? Wiele było głosów, że się nie opłaca, że

> bez znaczenia gdzie silnik, że teraz już się tak nie robi. Renault udowadnia, że jednak można.

> Podkreślam. Renault! Firma państwowa z mizernym wizerunkiem. To policzek dla Fiata.

Charakter 500 polegał na byciu małym i sympatycznie wyglądającym wozidełkiem motoryzującym społeczeństwo a nie na silniku z tyłu. Po latach firma wypuściła kontynuację modelu i znów sukces, bo znów zaprezentowano małe i ładne ale oczywiście nowoczesne i bardziej przemyślane. Renault zrobił też dużo dobrego prezentując pierwsze Twingo, to była rewolucja. Bagażnik z przesuwaną tylną kanapą i w ogóle bryła nadwozia i wnętrze były hitem. A teraz z mistrza praktyczności zrobili nie wiadomo co, to jakiś żart, krok w tył.

> Nie można wszystkiego przeliczać na marketingowy sukces. Okaże się. Ja będę doceniał odwagę, pracę,

> pomysłowość producenta. To tak jak z ludźmi. Jeśli ktoś jest zezowaty i gruby, a wewnętrznie

> mądry, uczciwy i pracowity to przed takimi ludźmi uchyla się kapelusza. Natomiast ludzka

> wersja 500-ki to uczesany, wyżelowany, ładnie ubrany prostak, z którym ciężko żyć.

> Bo pamiętają o cenie...

> A jeśli skończymy się już śmiać z 500-ki to przyjdzie czas na poważną refleksję. Co 500-ka wnosi

> twórczego do światowej motoryzacji, techniki? I wtedy pojawia się smutek...bo zdajemy sobie

> sprawę, że prawdziwe poczucie charakteru i sentymenty do historii są na wyciągnięcie

> ręki...ale taniej będzie zrobić to tylko pozornie.

> Renault obnażyło obłudę Fiata, o której już od dawna mówiłem. Nie ma rzeczy premium, nie ma rzeczy

> fajnych, nie ma rzeczy prestiżowych, nie ma rzeczy pięknych bez techniki. A design

> to.........proszę wstawić słowa Palikota z trybuny sejmowej z wczoraj.

> Pozdro

Oczywiście, że nie można wszystkiego przeliczać na marketingowy sukces. Tylko jaki inny sukces zaproponujesz?

Poza tym widzę tu dżihadowca marki zlosnik.gif Dowartościowuje Cię to, że masz Dacię, takie prawie Reanault czy o co chodzi? Sam mam Renówkę i jestem cholernie zadowolony ale z powodu jej prostoty i praktyczności a nie udziwnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w tym przypadku nie

> to jest z zalozenia auto miejskie ma byc krotkie i zwrotne

tak bardzo zyskuje na zwrotności? Ile? Warto takim kosztem?

> a bagaznik ma pomiescic zakupy

> btw w lanosie zawsze ukladam zakupy na siedzeniach z tylu ( choc mam duzy bagaznik)

bagażnik (przy danym nadwoziu) ma pomieścić jak najwięcej, zawsze. Jeśli tak nie jest to konkurencja zrobi podobne autko z lepszym bagażnikiem i zgadnij co wybierze klient? zlosnik.gif

Argument Twoich preferencji pakowania Lanosa przytoczony w kontekście tej rozmowy traktuję jako żart ok.gif

> calkowicie sie zgadzam ale - wrocmy do wymiarow, to jest auto miejskie

> i w przypadku wypadku ten silnik miażdzy nogi kierujacego i pasazera z przodu ( bo

> przeciez magicznie nie zniknie - a nie jest to pudelko klasy merca168 )

Wspominałem o optymalnym projektowaniu. Czyli chodzi o taką konstrukcję, która sprawdzi się najlepiej w jak największej ilości sytuacji. Weź pod uwagę najczęściej występujący typ uszkodzenia samochodu tego typu i powiedz czy jest aż taka różnica. Albo inaczej: dlaczego absolutna większość samochodów mających kiedyś silnik z tyłu wyginęła śmiercią naturalną? smirk.gif

> a ten zaladowany ( w klasycznie wykonanym wozie bagaznik? )

jeśli jest załadowany... A i tak jego ładowność będzie mniejsza niż masa silnika itp

> po co ? wszystko co potrzebujesz masz z przodu auta

> reszta serwis

hehe.gif Mamy kilkulatki, załadowaliśmy bagażnik do połowy i wyjechaliśmy za miasto. Obaj stajemy na poboczu bo coś zaczyna hałasować w okolicach silnika. Ja zaglądam pod maskę, Ty mówisz do samochodu "po co" i cieszysz się, że masz serwis?

> w miejskim aucie ?

> w swifcie mialem 250l

> na 3 dnowa wycieczke pasazerow juz brac nie mogłem

powtórzę się. Sztuką jest takie zorganizowanie miejsca aby zyskać uznanie klienta co przekłada się na sukces modelu. Tobie dany bagażnik może wystarczać tysiąc razy ale tysiąc pierwszy nie wystarczy i poprosisz o pomoc kogoś, kto ma taki sam samochód ale podłogę na normalnym poziomie. Zapewne wyciągniesz wtedy wniosek, że udziwnienia są niepotrzebne

> przekaż to inżynierom porsche

Porsche ma swoją filozofię, która ubóstwia dane rozwiązania i inżynierowie stają na głowie aby rozwiązania te nadążały za współczesnością. To, że Porsche tak robi nie oznacza, że to jest najdoskonalsze.

> dalej alfą jeździsz ?

> uwierz sa auta ktore skrecaja lepiej - powody sa dwa albo naped na tył albo

> konstrukcja zawieszenia z przodu jak w fiacie uno

Alfa akurat była fatalna pod względem zawracania. Poprzednio miałem Uno i było wystarczające. Obecnie mam samochód, który jest długi na 4,8 metra, ma przedni napęd i też nie ma problemów z zawracaniem. Po prostu w okolicy wyniku 10 metrów problem zawracania przestaje istnieć, nie ma sensu walczyć o lepszy wynik

> nie wiem jak sadze masz lepsza wiedze wiec sie pochwal

> wiem natomiast ze taka konstrukcja to znacznie mniej czesci ktore sei moga zepsuc

Przy silniku z przodu część podzespołów może pozostać z tyłu wpływając na właściwy rozkład mas i sensownie zaplanowaną konstrukcję. Umieszczając silnik z tyłu nie da się odwrócić sytuacji i przenieść rzeczy z tyłu na przód, takich jak wydech, zbiornik paliwa czy napęd. Zatem wszystko się ścieśnia w tyle utrudniając czynności serwisowe w imię czego?

> masz całkowita racje - to Twoje zdanie, a poniewaz ja mmam inne to wdaje sie w

> niepotrzebną polemike

ok.gif

> zaden ze znajomych z klubu suzuki nie ma z tym systemem problemow

> te zpod znaku renault ktore znam tez żaden nie mial problemu

Nie wiem co ma Suzuki do tematu innowacyjnego a nietrwałego sterowania kartą w Renault. Natomiast w odpowiedzi do tego drugiego wykazałeś się dyplomacją, co nie znaczy, że problem nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To gwóźdź do trumny, w której 500-ka leży już obiema nogami i tyłkiem.

> Brawo, brawo, brawo Renault. Kiedyś były to prospekt - mobile, a teraz odważny, fantastyczny

jestem przekonany, że to niestety gwóźdź do trumny ale reno oslabiony.gif samo auto bardo mi się podoba, ale target dla twingo to raczej jest niska cena, a nie retro napęd, który raczej tańszy nie będzie niż FWD. Przyszli odbiorcy Twingo raczej nie będą na zwracali uwagi jaki rodzaj napędu ma auto, choć samo auto mi się bardzo podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem przekonany, że to niestety gwóźdź do trumny ale reno

Renault ma teraz swoje pięć minut grinser006.gif. Megane wygrał Nurburgring, Clio jest na drugim miejscu za Golfem biglaugh.gif, nowe Twingo to prawie Smart, a Smart to prawie Mercedes palacz.gif. Trzymam kciuki ok.gif, bo da popalić małym samochodom konkurencji old.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Renault ma teraz swoje pięć minut . Megane wygrał Nurburgring, Clio jest na drugim miejscu za

> Golfem , nowe Twingo to prawie Smart, a Smart to prawie Mercedes . Trzymam kciuki , bo da

> popalić małym samochodom konkurencji .

po prostu nie wiem czy klienci docenią taki rodzaj napędu w miejskim wozidełku waytogo.gif

ja bym takim chętnie pojeździł, ale moja żona już niekoniecznie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po prostu nie wiem czy klienci docenią taki rodzaj napędu w miejskim wozidełku

Mało kto zwróci na to uwagę, to autko ma inne zalety.

> ja bym takim chętnie pojeździł, ale moja żona już niekoniecznie

To będzie w cenie Citigo, a jak mi dadzą TCe to zostawię Clio w rozliczeniu, bo i tak wożę powietrze zlosnik.gif, a żona mi przez ramię mówi, że nie, bo to ona Cee'da wymieni hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Polecam Ci zatem rozejrzeć się za Oltcitem, nazwy modelu nie pamiętam.

To rumuński Citroen Visa. zlosnik.gifok.gif

> Odróżniaj może pomysłowość i

> kunszt od głupich i niepraktycznych rozwiązań

Odróżniam. Syntetyczne niech będzie Polo, a głupie i niepraktyczne (w przenośni) niech będą 500-ki.

> Charakter 500 polegał na byciu małym i sympatycznie wyglądającym wozidełkiem motoryzującym

> społeczeństwo a nie na silniku z tyłu.

Nie, charakter to nie rozmiar i sympatyczny wygląd. Charakter to COŚ z czego wynika COŚ. Ludzie mają to w głowie i sercu, a samochody pod blachą.

> Po latach firma wypuściła kontynuację modelu i znów

> sukces, bo znów zaprezentowano małe i ładne ale oczywiście nowoczesne i bardziej przemyślane.

Małe i ładne. A gdzie wartości istotne? Gdzie motoryzacja? Gdzie technika? Gdzie matematyka? Gdzie fizyka? niewiem.gif

> A teraz z mistrza

> praktyczności zrobili nie wiadomo co, to jakiś żart, krok w tył.

Przed takimi krokami w tył, chylę czoła.

> Oczywiście, że nie można wszystkiego przeliczać na marketingowy sukces. Tylko jaki inny sukces

> zaproponujesz?

Odwaga pójścia pod prąd to wielki sukces. I to powinno się doceniać...we własnym interesie.

> Poza tym widzę tu dżihadowca marki

hehe.gif To pojechałeś...

> Dowartościowuje Cię to, że masz Dacię

Oczywiście, bez Dacii nie wstałbym z łóżka. Bez Dacii nie warto żyć. biglaugh.gif

> takie prawie Reanault

Nie ma takiego Renault na świecie jak moja Dacia. zlosnik.gif

> czy o co chodzi?

Renault pokazało, że Fiat nie zrobił czegoś co powinien.

> Sam mam Renówkę i jestem cholernie zadowolony ale z powodu jej prostoty i

> praktyczności a nie udziwnień.

Fiat 500 RWD był prosty...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się tylko do tego, że skoro nie jesteś dżihadowcem to pozostaje trolowanie bo argumentów przemawiających za taką konstrukcją wciąż się nie mogę dopatrzeć a okrzykiwanie tego wybryku sukcesem jest wg mnie mylne. Z przyjemnością będę obserwował jak nowe Twingo "miażdży" pięćsetkę, na początek niech się tak dobrze sprzeda ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak bardzo zyskuje na zwrotności? Ile? Warto takim kosztem?

> bagażnik (przy danym nadwoziu) ma pomieścić jak najwięcej, zawsze. Jeśli tak nie jest to

> konkurencja zrobi podobne autko z lepszym bagażnikiem i zgadnij co wybierze klient?

klient wybierze to na co bedzie go stać oraz co bedzie chciał mieć ok.gif to ze Ja czy Ty mamy kilkulatki swiadczy tylko o tym ze albo umiemy liczyc albo jestesmy biedakami

> Wspominałem o optymalnym projektowaniu. Czyli chodzi o taką konstrukcję, która sprawdzi się

> najlepiej w jak największej ilości sytuacji. Weź pod uwagę najczęściej występujący typ

> uszkodzenia samochodu tego typu i powiedz czy jest aż taka różnica.

w autach miejskich ? zgaduje ze bedzie to najechanie na tył - tylko wytłumacz mnie jak 4latkowi co to zmienia ?

> Albo inaczej: dlaczego

> absolutna większość samochodów mających kiedyś silnik z tyłu wyginęła śmiercią naturalną?

bo rozwiazanie silnik z przodu i naped na przod jest tańsze - tylko dlatego i az dlatego

> Mamy kilkulatki, załadowaliśmy bagażnik do połowy i wyjechaliśmy za miasto. Obaj stajemy na

> poboczu bo coś zaczyna hałasować w okolicach silnika. Ja zaglądam pod maskę, Ty mówisz do

> samochodu "po co" i cieszysz się, że masz serwis?

auto miejskie taaaak ?

> powtórzę się. Sztuką jest takie zorganizowanie miejsca aby zyskać uznanie klienta co przekłada się

> na sukces modelu. Tobie dany bagażnik może wystarczać tysiąc razy ale tysiąc pierwszy nie

> wystarczy i poprosisz o pomoc kogoś, kto ma taki sam samochód ale podłogę na normalnym

> poziomie. Zapewne wyciągniesz wtedy wniosek, że udziwnienia są niepotrzebne

zapewne zlosnik.gif tylko ze ja logicznie myslac wiem ze decydujac sie na takie auto bede mial tyle i tylko tyle miejsca

> Porsche ma swoją filozofię, która ubóstwia dane rozwiązania i inżynierowie stają na głowie aby

> rozwiązania te nadążały za współczesnością. To, że Porsche tak robi nie oznacza, że to jest

> najdoskonalsze.

nie to fakt hehe.gif pozostali producenci ktorzy to montuja do swioch pojazdow silnik centralnie tez nie maja racji

> Po prostu w okolicy wyniku 10 metrów problem zawracania przestaje istnieć, nie ma

> sensu walczyć o lepszy wynik

icon_eek.gifpad.gif zawrocisz na raz na waskiej drodze ?

> Przy silniku z przodu część podzespołów może pozostać z tyłu wpływając na właściwy rozkład mas i

> sensownie zaplanowaną konstrukcję.

tak zlosnik.gif BMW ma to opanowane do perfekcji - np akumulator ładuja do bagażnika (wypad za miasto nagle auto gasnie nie wiadomo co jest bagażnik na full załadowany, a to tylko akumulator padł hehe.gif)

wiecej inzynierowie BMW opanowali to tak dobrze ze i naped na tyl przeniesli hehe.gif

>Umieszczając silnik z tyłu nie da się odwrócić sytuacji i

> przenieść rzeczy z tyłu na przód, takich jak wydech, zbiornik paliwa czy napęd. Zatem wszystko

> się ścieśnia w tyle utrudniając czynności serwisowe w imię czego?

włosi i francuzi kiedys ładowali zapas pod maske smirk.gif

> Nie wiem co ma Suzuki do tematu innowacyjnego a nietrwałego sterowania kartą w Renault. Natomiast w

> odpowiedzi do tego drugiego wykazałeś się dyplomacją, co nie znaczy, że problem nie istnieje.

to ze w Suzuki od lat jest system bezkluczykowy - dziala na tej samej zasadzie jak karta w reno

wiesz mam takie dziwne wrazenie ze cala ta dyskusja z Twojej strony jest na zasadzie "moja racja jest bardziej Mojsza niz Twojsza" ziew.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> klient wybierze to na co bedzie go stać oraz co bedzie chciał mieć to ze Ja czy Ty

> mamy kilkulatki swiadczy tylko o tym ze albo umiemy liczyc albo jestesmy biedakami

Klient najczęściej wybierze to, co jest lepsze a lepszy jest bagażnik z tyłu a silnik z przodu. W innej konfiguracji nie jest tak korzystnie

> w autach miejskich ? zgaduje ze bedzie to najechanie na tył - tylko wytłumacz mnie jak

> 4latkowi co to zmienia ?

Czy zabranie silnika z przodu i upychanie go w tyle pod podłogą bagażnika polepszy bezpieczeństwo takiego pojazdu?

> bo rozwiazanie silnik z przodu i naped na przod jest tańsze - tylko dlatego i az

> dlatego

Czy to, że coś jest tańsze może pozostać bez znaczenia? Ten samochód ma konkurować niską ceną a wsadza mu się droższe rozwiązania. Oczywiście pewnie ktoś to kupi ale nie tędy droga, ostatnie kilka lat to intensywne zdobywanie rynku przez samochody tanie a nie skomplikowane.

> auto miejskie taaaak ?

Dobrze, skoro nie wierzysz, że ktoś wyjedzie nim poza miasto, to nazywając ten pojazd przysłowiowym wózkiem na zakupy, niech się ten wózek zepsuje gdy się wraca z marketu z całotygodniowymi zakupami

> zapewne tylko ze ja logicznie myslac wiem ze decydujac sie na takie auto bede mial

> tyle i tylko tyle miejsca

Fajnie, że umiesz wszystko przewidzieć i zawsze jesteś zadowolony z własnego wyboru ok.gif

> nie to fakt pozostali producenci ktorzy to montuja do swioch pojazdow silnik

> centralnie tez nie maja racji

Trzymaj się rzeczowych argumentów. Ja piszę, że bezsensem jest umieszczać wszystko w tyle, zwłaszcza w tak ciasnym samochodzie a Ty mi wyskakujesz, że montowanie silnika centralnie też nie ma sensu. Ma sens, w samochodach, które bardzo dużo zawdzięczają takiemu umieszczeniu ale Twingo takim samochodem nie jest i nie ma sensu przenoszenie silnika z klasycznego miejsca, jeszcze do tyłu, gdzie pogorsza to tylko trakcję.

> zawrocisz na raz na waskiej drodze ?

rozumiem, że Twingo to potrafi?

> tak BMW ma to opanowane do perfekcji - np akumulator ładuja do bagażnika (wypad za

> miasto nagle auto gasnie nie wiadomo co jest bagażnik na full załadowany, a to

> tylko akumulator padł )

> wiecej inzynierowie BMW opanowali to tak dobrze ze i naped na tyl przeniesli

Nie rozumiem o co Ci chodzi. Akurat BMW jest dobrym przykładem jeśli chodzi o sensowną konstrukcję i idący za tym rozkład mas, który jest naprawdę istotny w marce o sportowym zacięciu. Przeszkadza Ci akumulator w bagażniku? Ile razy istnieje potrzeba sprawdzenia poziomu elektrolitu, jego dolania i wymiany w ciągu roku a ile razy oleju w przypadku silnika? I ile jest jeszcze takich rzeczy, do których warto raz na jakiś czas zajrzeć podnosząc jedynie maskę a nie wypakowując bagażnik? Maluch został zastąpiony CC, Dawne Skody Favoritką. Nawet tak kultowy pojazd jak garbus dostał silnik w mądrzejszym miejscu a Ty uważasz, że silnik z tyłu jest lepszy?

> włosi i francuzi kiedys ładowali zapas pod maske

Co ze względów wygody użytkowania wcale nie było głupie bo dużo łatwiej wyciągnąć było koło prosto spod pokrywy silnika niż z bagażnika, który mógł być akurat używany. A kapcie kiedyś łapało się dużo częściej niż dziś. Teraz wsadzają pod podłogę i jak myślisz, dlaczego? zlosnik.gif

> to ze w Suzuki od lat jest system bezkluczykowy - dziala na tej samej zasadzie jak

> karta w reno

idąc Twoim tokiem argumentacji, nie ma podstaw do twierdzenia, że niektóre diesle Renault są nieudane bo działające na tej samej zasadzie silniki japońskiego konkurenta mają się dobrze?

> wiesz mam takie dziwne wrazenie ze cala ta dyskusja z Twojej strony jest na zasadzie

> "moja racja jest bardziej Mojsza niz Twojsza"

Eee, ja tylko stwierdziłem, że dziwactwem jest to co zostało zaprezentowane. Ty zacząłeś zadawać pytania, więc ja podpieram argumentami to co wiem na temat budowy samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Klient najczęściej wybierze to, co jest lepsze a lepszy jest bagażnik z tyłu a silnik z przodu. W

> innej konfiguracji nie jest tak korzystnie

zauważ prosze ze to auto ma bagażnik z tylu smirk.gif

> Czy zabranie silnika z przodu i upychanie go w tyle pod podłogą bagażnika polepszy bezpieczeństwo

> takiego pojazdu?

a czy pogorszy ? smirk.gif

> Czy to, że coś jest tańsze może pozostać bez znaczenia? Ten samochód ma konkurować niską ceną a

> wsadza mu się droższe rozwiązania. Oczywiście pewnie ktoś to kupi ale nie tędy droga, ostatnie

> kilka lat to intensywne zdobywanie rynku przez samochody tanie a nie skomplikowane.

eh - cena koncowa to wypadkowa wielu czynnikow - a jakbyś niezauwazył obecnie samochody sa "tanie" i coraz bardziej skomplikowane

> Dobrze, skoro nie wierzysz, że ktoś wyjedzie nim poza miasto, to nazywając ten pojazd przysłowiowym

> wózkiem na zakupy, niech się ten wózek zepsuje gdy się wraca z marketu z całotygodniowymi

> zakupami

jaka jest roznica jesli sie zepsuje auto z silnikiem z przodu ?

> Fajnie, że umiesz wszystko przewidzieć i zawsze jesteś zadowolony z własnego wyboru

wiec pozostaw sobie wybor i nie kupuj Twingo niewiem.gif

> Trzymaj się rzeczowych argumentów. Ja piszę, że bezsensem jest umieszczać wszystko w tyle,

to jest twoje zdanie - jak widac na zalaczonym przykladzie inzynierowie renault maja zdanie odmienne smirk.gif

> zwłaszcza w tak ciasnym samochodzie a Ty mi wyskakujesz, że montowanie silnika centralnie też

> nie ma sensu. Ma sens, w samochodach, które bardzo dużo zawdzięczają takiemu umieszczeniu ale

> Twingo takim samochodem nie jest i nie ma sensu przenoszenie silnika z klasycznego miejsca,

jak wyzej

> jeszcze do tyłu, gdzie pogorsza to tylko trakcję.

a to ciekawe, silnik jest na tylnej osi/centralnie, ztcw to na dobra trakcje sklada sie wiele rzeczy a najlepiej skrecajace auta maja silnik centralnie

> rozumiem, że Twingo to potrafi?

nie wiem, ale moge zgadywac ze przy tej wielkosci i dzieki napedowi na tyl bedzie zawracał lepiej niz to co ma przedni naped

> Nie rozumiem o co Ci chodzi. Akurat BMW jest dobrym przykładem jeśli chodzi o sensowną konstrukcję

> i idący za tym rozkład mas, który jest naprawdę istotny w marce o sportowym zacięciu.

> Przeszkadza Ci akumulator w bagażniku? Ile razy istnieje potrzeba sprawdzenia poziomu

> elektrolitu, jego dolania i wymiany w ciągu roku a ile razy oleju w przypadku silnika?

to jest Twoj przyklad - jedziesz sobie Twingo z zakupami i nagle musisz rozładowac bagaznik spineyes.gif

ile razy potrzebujesz zajrzec pod maske w ciagu roku ?

ja zeby nie sklamac 3 razy

2 razy zeby dolac plynu i raz na serwisie jak olej wymieniam

reszta tylko i wylacznie zwiazana z awariami spineyes.gif

a moje auto ma lat 15

> I ile

> jest jeszcze takich rzeczy, do których warto raz na jakiś czas zajrzeć podnosząc jedynie maskę

> a nie wypakowując bagażnik?

w tym autku to wszystko robisz z przodu spineyes.gif

>Maluch został zastąpiony CC, Dawne Skody Favoritką. Nawet tak

> kultowy pojazd jak garbus dostał silnik w mądrzejszym miejscu a Ty uważasz, że silnik z tyłu

> jest lepszy?

a jest gorszy?

>Teraz wsadzają pod podłogę i jak myślisz, dlaczego?

pewnie dlatego ze ktos wykoncypował ze auto z wiekszym bagaznikiem bedzie bardziej hehe.gif

ale co to zmienia ? twingo ma silnik z tylu i mikry bagaznik czyli nie potrzebujesz miec w mikrym aucie bagaznika kupujesz Twingo

> idąc Twoim tokiem argumentacji, nie ma podstaw do twierdzenia, że niektóre diesle Renault są

> nieudane bo działające na tej samej zasadzie silniki japońskiego konkurenta mają się dobrze?

spineyes.gif tok mojego rozumowania jest inny niz Twoj i dlatego tez wg Ciebie nie mam racji?

diesle reno sa montowane w nissanie i jakos tez dzialaja poprawnie ( na tyle na ile poprawnie moze dzialac silnik z zaplonem samoczynnym )

> Eee, ja tylko stwierdziłem, że dziwactwem jest to co zostało zaprezentowane. Ty zacząłeś zadawać

> pytania, więc ja podpieram argumentami to co wiem na temat budowy samochodów.

no patrz zlosnik.gif tyle ze ja nie neguje tego ze wg Ciebie to jest dziwactwo

a Ty mi zarzucasz ze sie nie znam a inzyniery w reno to sie szaleju najedli

to jak czyja jest racja?

ktos kiedys calkiem niedawno powiedział ze racja lezy tam gdzie lezy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> caly uklad napedowy/jezdny jest jako całość

> wykoncypowanie tego i upchniecie pod maske jest tansze

Ale to w porównaniu do rozwiązania z silnikiem z przodu i napędem na tył. ok.gifzlosnik.gif A przy silniku z tyłu i napędzie z tyłu całość (silnik, skrzynia, półosie i zawieszenie) też może być traktowana modułowo. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, co zatem przesądzi o sukcesie Twingo na miarę Fiata 500? Jakie konkretnie korzyści są widoczne w tym samochodzie? Ale takie wymierne a nie puste hasła o pójściu konstruktorów pod prąd czy mnieszym o pół metra promieniu zawracania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to w porównaniu do rozwiązania z silnikiem z przodu i napędem na tył. A przy silniku z tyłu i

> napędzie z tyłu całość (silnik, skrzynia, półosie i zawieszenie) też może być traktowana

> modułowo.

tak, ale zawieszenie tego i zawieszenie przodu juz nie prawda hmm.gif

dodatkowo jesli sie nie myle w przypadku auta z silnikiem z tylu masz z przodu wielowachacz a z tylu minimum to mcpherson, a nie jak z silnikiem z przodu tył tania belka wleczona grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podsumowując, co zatem przesądzi o sukcesie Twingo na miarę Fiata 500? Jakie konkretnie korzyści są

> widoczne w tym samochodzie?

widzisz ja nie twierdze ze to sie bedzie lepiej sprzedawac

bo to naprawde nie do przewidzenia

widze ze auto jest calkiem ładne

podoba Ci sie ?

wystarczy zeby kobietom sie spodobalo tak samo jak im sie panda/500/picanto podoba grinser006.gif

urzyszkodnicy 500 essesse jak beda miec wybor z Twingo RS to mysle ze tez wybiora twingo

>Ale takie wymierne a nie puste hasła o pójściu konstruktorów pod

> prąd czy mnieszym o pół metra promieniu zawracania.

eh hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak, ale zawieszenie tego i zawieszenie przodu juz nie prawda

Tak samo jak w aucie przednionapędowym ok.gif - zawieszenie tylne nie jest częścią "pakietu" montowanego z przodu. grinser006.gif

Ogólnie zasadniczej trudności dopatrywałbym się głównie w fakcie, że jest to koncepcja zarzucona dawno temu, więc trudno jest skorzystać z rozwiązań stosowanych w innych modelach - dlatego taki pojedynczy rodzynek w ofercie może przysporzyć producentowi więcej kłopotu (i kosztów) niż adaptacja, jaka miała miejsce np. w przypadku przywoływanego w tym wątku wielokrotnie Fiata 500.

> dodatkowo jesli sie nie myle w przypadku auta z silnikiem z tylu masz z przodu

> wielowachacz

Dlaczego? hmm.gifniewiem.gif

> a z tylu minimum to mcpherson,

Wystarczy belka skrętna. ok.gif Samochody z silnikiem z tyłu i napędem na tylne koła jeździły po świecie gdy jeszcze nikt o kolumnach MacPhersona nie słyszał. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widzisz ja nie twierdze ze to sie bedzie lepiej sprzedawac

> bo to naprawde nie do przewidzenia

> widze ze auto jest calkiem ładne

> podoba Ci sie ?

> wystarczy zeby kobietom sie spodobalo tak samo jak im sie panda/500/picanto podoba

> urzyszkodnicy 500 essesse jak beda miec wybor z Twingo RS to mysle ze tez wybiora twingo

> eh

Jest, moim zdaniem, bardzo ładny. Tylko skoro ma miażdżyć 500 to czemu tak bardzo ją przypomina. Jeden fascynat stworzył wątek jakoby silnik przeniesiony na przód nowej 500 był błędem i powołując się na rewolucyjne hasła próbuje namieszać ludziom myślącym normalnie.

A jak się skończy pomysł nowego Twingo pokaże rynek. Podejrzewam, że powstanie najmocniejsza wersja, która dostanie silnik centralnie i to dopiero zacznie być ciekawe ale drogie i po części niedostępne dla typowego użytkownika. I powołując się na osiągi tej wersji, Renault będzie sprzedawało Twingo, o którym rozmawiamy a kupować to będą odmieńcy szukający czegoś nietuzinkowego. A głównym klientem mogłaby być osoba szukająca niskiej ceny w stosunku do możliwości i ten nabywca Twingo odrzuci, tego jestem pewien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.