Skocz do zawartości

Alufelgi a ...zima.


stalan

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mnie naszło...kupiłem niedawno samochód z dość ładnymi alufegami.Mimo że moja przygoda z motoryzacją trwa już przeszło 30 lat , tak się złożyło ...nigdy w moich samochodach nie miałem "alusów" .Jako że w/wym samochód nie posiada dodatkowego kompletu kół , wiedziony stereotypami że alusy w zimie to zło i niszczą się niemiłosiernie , mam zamiar kupić komplet - stalowe felgi i zimówki. Dodam tylko że przez ostatnie lata , mialem dwa komplety kół ,lato /zima , ale z uwagi na fakt, że i tak wymianę robią mi w serwisach a ze względów powiedzmy " logistycznych"'( same opony są lżejsze) nie było to dla mnie wygodne.Tak się zastanawiam czy ma to sens?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak mnie naszło...kupiłem niedawno samochód z dość ładnymi alufegami.Mimo że moja przygoda z

> motoryzacją trwa już przeszło 30 lat , tak się złożyło ...nigdy w moich samochodach nie

> miałem "alusów" .Jako że w/wym samochód nie posiada dodatkowego kompletu kół , wiedziony

> stereotypami że alusy w zimie to zło i niszczą się niemiłosiernie , mam zamiar kupić komplet -

> stalowe felgi i zimówki. Dodam tylko że przez ostatnie lata , mialem dwa komplet kół ,lato

> /zima , ale z uwagi na fakt, że i tak wymianę robią mi w serwisach a ze względów powiedzmy "

> logistycznych"'( same opony są lżejsze) nie było to dla mnie wygodne.Tak się zastanawiam czy

> ma to sens?.

5 lat temu kupując nowe auto zdecydowałem się na komplet zimowych kół na stalówkach - żałuję. Po 5 latach stalówki wyglądają gorzej niż alu po 15 sick.gif Szukam na ta zimę alu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkie zimy oprócz ostatniej jezdzilem na alusach + letnich oponach

Jay, pisałeś, że robisz 8 tkm rocznie, w sezonie zimowym pewnie z 2-3 tys, czyli tylko do kościoła i po bułki, więc nawet na slickach dasz radę zlosnik.gif

Co do alusów to nic im nie będzie, pod warunkiem, że o krawężniki ich nie poobcierasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak mnie naszło...kupiłem niedawno samochód z dość ładnymi alufegami.Mimo że moja przygoda z

> motoryzacją trwa już przeszło 30 lat , tak się złożyło ...nigdy w moich samochodach nie

> miałem "alusów" .Jako że w/wym samochód nie posiada dodatkowego kompletu kół , wiedziony

> stereotypami że alusy w zimie to zło i niszczą się niemiłosiernie , mam zamiar kupić komplet -

> stalowe felgi i zimówki. Dodam tylko że przez ostatnie lata , mialem dwa komplet kół ,lato

> /zima , ale z uwagi na fakt, że i tak wymianę robią mi w serwisach a ze względów powiedzmy "

> logistycznych"'( same opony są lżejsze) nie było to dla mnie wygodne.Tak się zastanawiam czy

> ma to sens?.

to mit sprzed 20 lat.

wtedy

1. alu były gorszej jakości

2. kosztowały majątek.

to ludzie zmieniali...

teraz alu są bardzo tanie i znoszą dużo więcej... od nie wiem kiedy mam alu na lato i zimę i nie widać żadnych szkód związanych z solą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jay, pisałeś, że robisz 8 tkm rocznie, w sezonie zimowym pewnie z 2-3 tys, czyli tylko do kościoła

> i po bułki, więc nawet na slickach dasz radę

dokładnie tak, raz jak padał śnieg codziennie to chyba 2 tygodnie go nie ruszałem z garażu zlosnik.gif

a w ostatnią zimę kupiłem zimówki bo mój passat został jedynym autem "w rodzinie", a chociaż jedno auto w domu musi być gotowe do jazdy w każdych warunkach wink.gif

ale 28 lutego zmieniłem na letnie , to się ze mnie smiali na wulkanizacji ze jestem pierwszy w tym roku... i się nie pomyliłem - sniegu już nie było wink.gif

> Co do alusów to nic im nie będzie, pod warunkiem, że o krawężniki ich nie poobcierasz.

No wlasnie wlasnie, dla alusów są najgorsze mechaniczne obcierki, a nie warunki atmosferyczne no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4 lata na aluskach i nic wystarczy porządnie wyczyścić i potem położyć porządny wosk z dwie

> warstwy i po zimie śladu nie będzie tylko dobrze spłukać wyczyścić i jak nowe

Nawet wosku nie trzeba. Miałem felgi porysowane i nic się nie działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy jakie alu, rozmiar opon, wzgledy ekonomiczne itd. Znajomej w Suzuki Kizashi po pierwszej zimie fabryczne alu nadawaly sie do wymiany albo ponownego lakierowania, bo aluminium sie utelnialo/korodowalo.

Jak masz niski profil opony to czesto duzo drozsze sa opony zimowe, a zazwyczaj stalowki do takiego auta maja mniejszy rozmiar i tansze opony z wyszym profilem. Zimowki niskoprofilowe to tez nie jest zbyt dobry pomysl ze wzgledu na nasze dziurawe drogi, glownie zima. Tez nie na kazde alu mozna zakladac lancuchy. Tak wiec temat do przemyslenia, przeanalizowania itd wink.gif

U mnie letnia 17" to jakies 500-600zl/szt, zimowa w tym rozmiarze 700-800zl/szt, a zimowka 15" 250-300zl/szt. Ekonomicznie duzo taniej jest mi jezdzic zima na stalowych 15".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnych problemów. W Pikusiu miałem oddzielne alusy na lato i oddzielne na zimę. Żadnych problemów a i auto ładnie w zimie wygląda. smile.gif AAaa - i przy sprzedaży auto sprzedaję na jednym komplecie kół a drugi komplet oddzielnie na allegro. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.