ppmarian Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" przecierz koszt posiadania auta to koszt zakupu + koszt utraty wartosci + serwis szeroko pojety + ubezpieczenie + paliwo wiele modeli aut (mowa o klasie D i wyzszej) z duuuuuuuuuzymi paliwozernymi silnikami w niezlym stanie technicznym jest w cenie lub nawet tansze od swoich "oszczednych" odpowiednikow. pewnie dlatego ze ludzie mysla "panie, a ile to pali " cale to gdybanie zrodzilo sie w mojej glowie bo stoje przed decyzja zakupu wlasnie takiego paliwozernego wozidla klasy D i sam siebie lapie na zadawaniu sobie pytania "a ile to pali". jednak jak sie wezmie pod uwage calosc kosztow to juz wychodzi podobnie lub tylko troche drozej jak "ekonomiczna" wersja tego samego modelu, a jednak "pod butem 2x tyle mocy...." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 z jednej strony racja, z drugiej strony jednak przy przeciętnym samochodzie klasy C czy D, paliwo będzie w eksploatacji największym kosztem. W swoim samochodzie, który mam od nowości, a dziś ma przebieg 130 tys. km, na benzynę wydałem około 50 tys. pln. Auto pali około 7l/100 km. Zakładając, że auto by paliło o litr mniej lub więcej to ta kwota (przy średniej cenie paliwa powiedzmy 5pln) spada, albo wzrasta o ponad 6 tys. pln. A to tylko litr różnicy. Wolisz mieć czy nie mieć 6 tys. pln? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" > przecierz koszt posiadania auta to koszt zakupu + koszt utraty wartosci + serwis szeroko pojety + > ubezpieczenie + paliwo > wiele modeli aut (mowa o klasie D i wyzszej) z duuuuuuuuuzymi paliwozernymi silnikami w niezlym > stanie technicznym jest w cenie lub nawet tansze od swoich "oszczednych" odpowiednikow. pewnie > dlatego ze ludzie mysla "panie, a ile to pali " > cale to gdybanie zrodzilo sie w mojej glowie bo stoje przed decyzja zakupu wlasnie takiego > paliwozernego wozidla klasy D i sam siebie lapie na zadawaniu sobie pytania "a ile to pali". > jednak jak sie wezmie pod uwage calosc kosztow to juz wychodzi podobnie lub tylko troche drozej jak > "ekonomiczna" wersja tego samego modelu, a jednak "pod butem 2x tyle mocy...." Tez sie zawsze nad tym zastanawiac Ludzie potrafia sie zabijac o 1 litr paliwa, zeby oszczedzic z 50PLN miesiecznie Przy moich przebiegach 15-20kkm rocznie, koszt paliwa to jakies 60% wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 bo duże chwilowe koszty są uciążliwe kumpel miał lexusa gs starego tania niepsująca się fura, ale jak jechał na wakacje to koszt benzyny był znaczący i denerwujący niby wiedział że to jedyny koszt tego auta ale i tak działanie psychologiczne było teraz ma diesla, który traci na wartości i to są większe koszta niż tamta waha, ale za to się cieszy, że mało pali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 22 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > bo duże chwilowe koszty są uciążliwe jak zmienic nastawienie swoje ? > kumpel miał lexusa gs starego > tania niepsująca się fura, ale jak jechał na wakacje to koszt benzyny był znaczący i denerwujący wlanie tego "obciazenia" psychicznego przy wyjazdach wakacyjnych najbardziej sie boje... > niby wiedział że to jedyny koszt tego auta ale i tak działanie psychologiczne było > teraz ma diesla, który traci na wartości i to są większe koszta niż tamta waha, ale za to się > cieszy, że mało pali doklanie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" > przecierz koszt posiadania auta to koszt zakupu + koszt utraty wartosci + serwis szeroko pojety + > ubezpieczenie + paliwo > wiele modeli aut (mowa o klasie D i wyzszej) z duuuuuuuuuzymi paliwozernymi silnikami w niezlym > stanie technicznym jest w cenie lub nawet tansze od swoich "oszczednych" odpowiednikow. pewnie > dlatego ze ludzie mysla "panie, a ile to pali " > cale to gdybanie zrodzilo sie w mojej glowie bo stoje przed decyzja zakupu wlasnie takiego > paliwozernego wozidla klasy D i sam siebie lapie na zadawaniu sobie pytania "a ile to pali". > jednak jak sie wezmie pod uwage calosc kosztow to juz wychodzi podobnie lub tylko troche drozej jak > "ekonomiczna" wersja tego samego modelu, a jednak "pod butem 2x tyle mocy...." Zależy od przebiegów jakie robisz. U mnie koszt zakupu samochodu to jest ułamek ceny paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 22 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Zależy od przebiegów jakie robisz. U mnie koszt zakupu samochodu to jest ułamek ceny paliwa. tym autem max10-15kkm rocznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tym autem max10-15kkm rocznie To przelicz sobie koszt paliwa na PLNy i zdecyduj. W moim przypadku roznica pomiedzy 1,9dci a 2.0noPB 180KM nie przekracza 150PLN na miesiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tym autem max10-15kkm rocznie Gdybym jeździł tak mało to w ogóle nie patrzyłbym na spalanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harnas80 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 Ostatnio tak sobie liczyłem średnio że gdybym miał autko o mniejszej pojemności które spali mi zakładałem 2 litry lpg mniej to przy mojej jeździe w ciągu roku miał bym "gratis" ubezpieczenie + przegląd z lpg. A na co dzień właśnie to spalanie jest ważnym czynnikiem w wyborze autka. Spowodowane jest to niestety wbrew propagandzie ciągłym zubożeniem społeczeństwa, ale to inny temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 Ja liczę całkowity koszt: paliwo, utrata wartości, ubezpieczenia, eksploatacja bieżąca. Cruze: http://rwicik.republika.pl/GM_C.xls Gdy dużo jeździć, największym kosztem jest paliwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > jednak jak sie wezmie pod uwage calosc kosztow to juz wychodzi podobnie lub tylko troche drozej jak > "ekonomiczna" wersja tego samego modelu, a jednak "pod butem 2x tyle mocy...." Bierz Pan pande Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" Zawsze odpowiadam - wszystko > przecierz koszt posiadania auta to koszt zakupu + koszt utraty wartosci + serwis szeroko pojety + > ubezpieczenie + paliwo Poniżej przekrój kosztów. Samochody małe, średnie, duże. Podany model, przebieg do kosztów, koszty PLN/100km Hyundai Getz 1.3 / 18 434 km paliwo (lpg) - 23.89 Paliwo i wydatki - 41.87 Utrata wartości - ~12zł (na dystansie 80 000km) Honda FRV 2.0 / 15 093 km paliwo (Pb) - 55.37 Paliwo i wydatki - 81.87 Utrata wartości - +6zł (sprzedałem drożej niż kupiłem) Jeep Grand Cherokee 4.7 / 4 240km paliwo (lpg) - 48.54 paliwo (Pb) - 25.52 (zima, krótkie dystanse, około 1000km zrobionych na samym Pb) Paliwo i wydatki - 191.78 (pakiet startowy ponad 6000zł) Utrata wartości - jeszcze nie sprzedałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" kto tak patrzy ? Ja dość dokładnie prowadzę ewidencję wszystkich kosztów z racji porównania czy nadal mi się opłaca trzymać prywatne auto vs służbowe. Choć w sumie paliwo to 61% utrzymania mojego auta przez 2 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" > przecierz koszt posiadania auta to koszt zakupu + koszt utraty wartosci + serwis szeroko pojety + > ubezpieczenie + paliwo > wiele modeli aut (mowa o klasie D i wyzszej) z duuuuuuuuuzymi paliwozernymi silnikami w niezlym > stanie technicznym jest w cenie lub nawet tansze od swoich "oszczednych" odpowiednikow. pewnie > dlatego ze ludzie mysla "panie, a ile to pali " > cale to gdybanie zrodzilo sie w mojej glowie bo stoje przed decyzja zakupu wlasnie takiego > paliwozernego wozidla klasy D i sam siebie lapie na zadawaniu sobie pytania "a ile to pali". > jednak jak sie wezmie pod uwage calosc kosztow to juz wychodzi podobnie lub tylko troche drozej jak > "ekonomiczna" wersja tego samego modelu, a jednak "pod butem 2x tyle mocy...." Prawda jest taka, że eksploatując auto jego koszt oceniasz tylko i wyłącznie pod kątem miesięcznych wydatków a te głównie jak nie tylko to paliwo i nic więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > kto tak patrzy ? > Ja dość dokładnie prowadzę ewidencję wszystkich kosztów z racji porównania czy nadal mi się opłaca > trzymać prywatne auto vs służbowe. > Choć w sumie paliwo to 61% utrzymania mojego auta przez 2 lata. Ja tak patrzę, interesuje mnie spalanie i nic więcej. W końcu co miesiąc wydaję na paliwo najwięcej kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Ja tak patrzę, interesuje mnie spalanie i nic więcej. W końcu co miesiąc wydaję na paliwo najwięcej > kasy. Trzeba myślenia perspektywicznego, że za OC i tak trzeba zapłacić, za nowe opony i tak trzeba zapłacić. Wtedy jest różnica czy OC kosztuje 200zł czy 800, a komplet opon to używki do Seicento za 200zł czy nówki 18tki do większego auta za 2000zł. Wystarczy przełączyć się z myślenia miesięcznego na całoroczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Ja tak patrzę, interesuje mnie spalanie i nic więcej. W końcu co miesiąc wydaję na paliwo najwięcej > kasy. Rozumiem, że wymiana opon, ubezpieczenie czy przegląd to koszty pomijalne u Ciebie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Bierz Pan pande Pomóż mu szukać. Masz 7 dni wolnego od forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Rozumiem, że wymiana opon, ubezpieczenie czy przegląd to koszty pomijalne u Ciebie ? Nie, są podobne zawsze niezależnie od tego jakie mam auto. Zawsze to samo koło 205/55/16, składki w okolicach 1200 zł za rok za cały pakiet, oleje, fitry podobnie. Po co myśleć o wartościach prawie że stałych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Trzeba myślenia perspektywicznego, że za OC i tak trzeba zapłacić, za nowe opony i tak trzeba > zapłacić. Wtedy jest różnica czy OC kosztuje 200zł czy 800, a komplet opon to używki do > Seicento za 200zł czy nówki 18tki do większego auta za 2000zł. > Wystarczy przełączyć się z myślenia miesięcznego na całoroczne. A po cholerę mi to. Post wyżej wyjaśniłem dlaczego tak nie patrzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > czy nadal mi się opłaca > trzymać prywatne auto vs służbowe. Jeśli auto prywatne nie zarabia na siebie, to jego utrzymanie nigdy nie będzie miało sensu z ekonomicznego punktu widzenia. Zawsze koszty będą większe, niż zyski, bo zysków najnormalniej w świecie nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Jeśli auto prywatne nie zarabia na siebie, to jego utrzymanie nigdy nie będzie miało sensu z > ekonomicznego punktu widzenia. Zawsze koszty będą większe, niż zyski, bo zysków najnormalniej > w świecie nie ma. Jesli koszty uzytkowania prywatnego auta sa nizsze, ze niz dodatek za samochod sluzbowy, to jak najbardziej ma to sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Jesli koszty uzytkowania prywatnego auta sa nizsze, ze niz dodatek za samochod sluzbowy, to jak > najbardziej ma to sens Każdy sądzi wg siebie, a mój pracodawca nie udostępnia mi auta służbowego. Jakiego bym nie miał - nie ma to sensu ekonomicznego, ale daje przewagę nad zbiorkomem i pewną dozę niezależności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Każdy sądzi wg siebie, a mój pracodawca nie udostępnia mi auta służbowego. Jakiego bym nie miał - > nie ma to sensu ekonomicznego, ale daje przewagę nad zbiorkomem i pewną dozę niezależności. Ale w wielu firmach na wyzszych stanowiskach mozna wybierac: - auto sluzbowe do uzytku prywatnego, albo - xkPLN miesiecznie dodatku zamiast auta. W takm wypadku liczenie ma juz sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 ja tez patrze tylko pod kontem spalania bo na to wydaje 90% kasy przeznaczanej na samochód w ciagu roku.Auto mam nowe,nie psuje sie ani tez je nie serwisuje poza olejem. we wlasnym zakresie.Dochodzi OC czyli jakies 300zl rocznie.Dla mnie litr czy 2 roznicy w spalaniu to sa konkretne pieniadze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > ja tez patrze tylko pod kontem spalania bo na to wydaje 90% kasy przeznaczanej na samochód w ciagu > roku.Auto mam nowe,nie psuje sie ani tez je nie serwisuje poza olejem. we wlasnym > zakresie.Dochodzi OC czyli jakies 300zl rocznie.Dla mnie litr czy 2 roznicy w spalaniu to sa > konkretne pieniadze Masz nowe auto i nie masz AC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Masz nowe auto i nie masz AC? O ile dobrze pamietam, to strasznie rozpaczal jak musial wymielnic palnik w xenonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Ale w wielu firmach na wyzszych stanowiskach mozna wybierac: > W takm wypadku liczenie ma juz sens Śmiem wątpić (ofkors mogę się mylić ) , by 99% AK-owiczów piastowało takie stanowiska, więc przykład średnio trafiony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > Jeśli auto prywatne nie zarabia na siebie, to jego utrzymanie nigdy nie będzie miało sensu z > ekonomicznego punktu widzenia. Zawsze koszty będą większe, niż zyski, bo zysków najnormalniej > w świecie nie ma. Moje zarabia, tzn mam dodatek za używanie auta do celów służbowych, także chcę wiedzieć czy jest sens ekonomiczny posiadania auta jakie mi pasuje . Także u mnie zyski są > niż koszty całościowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 Odpowiem nieco przewrotnie - jeśli auto często się psuje to spalanie staje sie mało istotne. Jeśli się nie psuje to faktycznie jakoś bardziej boli że chleje. No ale raz się żyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 3 letnie, nie mam AC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > 3 letnie, nie mam AC Samobójca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > 3 letnie, nie mam AC Napisz ze jeszcze w leasingu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 > 3 letnie, nie mam AC podziwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2015 Nie za gotówkę,ale nie rozumiem po co mam wywalac co rok 2tys jak walne to się naprawić trudno a ukraść nie ukradna bo stoi zawsze w pewnych miejscach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > Napisz ze jeszcze w leasingu... Leasing by się na to nie zgodził, AC musi być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > Nie za gotówkę,ale nie rozumiem po co mam wywalac co rok 2tys jak walne to się naprawić trudno a > ukraść nie ukradna bo stoi zawsze w pewnych miejscach Co to jest pewne miejsce? Naiwny jesteś? Ludziom z garaży w domach wyciągają auta a Ty pierniczysz o czymś takim jak pewne miejsce. Sąsiadowo kilka lat temu spod okien na monitorowanym osiedlu wyjechali, też myślał, że pewne miejsce i po co AC. I 407-ka za 40 tysiaków poszła sobie. Od tamtej pory już przestał wierzyć w pewne miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > Trzeba myślenia perspektywicznego, że za OC i tak trzeba zapłacić, za nowe opony i tak trzeba > zapłacić. Wtedy jest różnica czy OC kosztuje 200zł czy 800, a komplet opon to używki do > Seicento za 200zł czy nówki 18tki do większego auta za 2000zł. > Wystarczy przełączyć się z myślenia miesięcznego na całoroczne. Ja zwykle rozpatruję w kontekście całego "życia" samochodu, czyli od momentu zakupu, przez następne ok. 200kkm do sprzedaży. I przy takim przebiegu to koszt paliwa miażdży wszystkie pozostałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > Ja zwykle rozpatruję w kontekście całego "życia" samochodu, czyli od momentu zakupu, przez następne > ok. 200kkm do sprzedaży. > I przy takim przebiegu to koszt paliwa miażdży wszystkie pozostałe. Ale Ty sporo jezdzisz Przy przebiegach 10-15kkm to wyglada juz troche inaczej, szczegolnie jak auto mlode. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > Ale Ty sporo jezdzisz > Przy przebiegach 10-15kkm to wyglada juz troche inaczej, szczegolnie jak auto mlode. Owszem, pisałem wyżej że przy takich przebiegach nawet bym na spalanie nie patrzył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p i p p Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 > tak sie zastanawiam dlaczego ludzie patrza na posiadanie auta tylko przez pryznat "ile pali" > przecierz koszt posiadania auta Mamy koszt jazdy i koszt posiadania. Ludzie chcą ponosić minimalne koszty jazdy, ale koszt posiadania może być bez ograniczeń jeśli tylko to ślicznie wygląda i ma dużo gadżetów. Nikt nie pyta o koszty jeśli podoba mu się nadwozie, płaci za klimatyzację, podgrzewane fotele czy bluetooth. Auto musi mieć dane wyposażenie, ale nikt nie pisze, że musi jeździć. Twoja obserwacja jest trafiona w dziesiątkę, a dowodem jest np. popularność auta typu Alfa Romeo JTD. Ludzie potrafią wiele poświęcić, żeby posiadać Alfę Romeo i związane z tym posiadaniem wyimaginowane przywileje, wizerunki i inne bzdety, ale na jazdę tą super piękną bryką już sępią, a małe spalanie zapewnia właśnie diesel. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 23 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2015 dla mnie osobiście spalanie do 70zł/100km jest akceptowalne, powyżej zaczyna być słabo. Nie ważne jakiego paliwa Wyższe jestem w stanie zaakaceptować raczej tylko w zabawce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.