Wojtas_BB Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 to nie do końca tak, to oszczędności Panie poprzednik bravo fiat stilo nie ma żadnego kluczyka w korku, klapka na centralny jak w normalnych autach. Do czasu i to z resztą krótkiego, bo w 2004 już nie było centralnego w klapce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 Dla równowagi napiszę, że w Omedze z 2001 roku, w sedanie nie można otworzyć bagażnika, gdy jest włączony zapłon/silnik. wiele aut tak ma. chodzi o to, żeby ci nikt nie otworzył bagażnika jak stoisz w korku. Po otwarciu drzwi kierowcy można otworzyć bagażnik (tzn jak wyciądzie pasażer to nie otworzy, ale jak kierowca wysiądzie bez gaszenia silnika to juz jak najbardzije). Ewentualnie można odblokować bagażnik guzikiem we wnętrzu auta. to samo z wlewem paliwa - auto pracuje - wlewu nie otworzysz - proste i skuteczne - nie trzeba biegać z kluczykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kartonik Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 nie tylko LPG - jadąc nad morze, dobrze jest się dotankować w Łodzi, żeby obrócić nad morze i nazad do domu już na tym jednym tankowaniu - w Łodzi historycznie zawsze było najtansze paliwo Teraz już tak nie ma, ale nadal ponad Łodzią z każdym kilometrem ceny paliwa rosną, a nad morzem to już zaczynają byc śmieszne. No ceny to mają niezłe nad morzem, chociaż w Dziwnowie na Orlenie tankowałem On za 4,7, gdzie cena indziej dobijała do 5 zł. Nie ma to jak w domu, gdzie ON w Cz-Dz jest poniżej 4,5 zł . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 No ceny to mają niezłe nad morzem, dokładnie - po co przepłacać, za to samo paliwo. Poza tym nie lubię jeździć przy niskim stanie baku - jedne karambol na autostradzie, 6h stania i jak masz mało wahy to sie robi ci ciepło, czy dociągniesz.. . A kompletnie juz nie rozumiem tankowania na autostradzie - ceny z kosmosu, a kolejka na pół godziny stania, jak za kryzysu (widok na A1 parę dni temu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 http://jaron.salon24.pl/60618,rekord-swiata-fiatem-125p-fso-w-1973r-na-autostradzie-pod-wroc I niby do czego ma się to odnosić? Socjalistyczny niby rekord fabrycznych samochodów. Wiesz ile było awarii w trasie? Nie wiesz, bo się o tym nie mówiło. Niczego ten rekord nie wnosił i nikt go nie bił bo nie było takiej potrzeby. Każda inna firma jak by miała chęć to by go pobiła następnego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 wiele aut tak ma. chodzi o to, żeby ci nikt nie otworzył bagażnika jak stoisz w korku. Po otwarciu drzwi kierowcy można otworzyć bagażnik (tzn jak wyciądzie pasażer to nie otworzy, ale jak kierowca wysiądzie bez gaszenia silnika to juz jak najbardzije). Ewentualnie można odblokować bagażnik guzikiem we wnętrzu auta. to samo z wlewem paliwa - auto pracuje - wlewu nie otworzysz - proste i skuteczne - nie trzeba biegać z kluczykiem Ale w Omedze nie da się właśnie nawet kneflem ze środka samochodu jak jest kluczyk w stacyjce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2015 To w B FL może tak jest, bo u mnie w B mogę śmiało otwierać (kombi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Nie może tylko na pewno. W kombi każdej można, w B w sedanie również. Utrudnili bez sensu w sedanie B FL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dembu Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 dokładnie - po co przepłacać, za to samo paliwo. Poza tym nie lubię jeździć przy niskim stanie baku - jedne karambol na autostradzie, 6h stania i jak masz mało wahy to sie robi ci ciepło, czy dociągniesz.. . A kompletnie juz nie rozumiem tankowania na autostradzie - ceny z kosmosu, a kolejka na pół godziny stania, jak za kryzysu (widok na A1 parę dni temu) Ciekawe ... tankowałem na A1 w zeszłym tygodniu w obie strony i nie stałem wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joszkobroda Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 w czerwcu przejechałem z Rybnika do pierwszej stacji benzynowej w Chorwacji za jednym zamachem, było z 750 km. A ja że tak z buta spytam, ile czasu wytrzymasz bez sikania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 A ja że tak z buta spytam, ile czasu wytrzymasz bez sikania ? Mój rekord to 22h. Ale to było raz. Częściej się zdarzają czasy rzędu 12-15h. 1000km w aucie ogarniam bez mrugnięcia. Zresztą wszyscy się śmieją, że za kółkiem zatrzymują mi się procesy życiowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KYRTAP Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Mój rekord to 22h. Ale to było raz. Częściej się zdarzają czasy rzędu 12-15h Chyba kawy nie pijasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Chyba kawy nie pijasz Zgadłeś. W ogóle nie piję kawy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 To jednym ciągiem czy z trzema postojami na tankowanie? Jednym ciągiem. Nie gasiłem silnika podczas tankowania, bo było za gorąco i można się było upiec w aucie po wejściu, drugi powód, to nie chciałem zagotować płynu w układzie chłodzenia. Kilka dni wcześniej, przy niższej temperaturze i szybkiej jeździe przez 3 godziny, po zgaszeniu gotował się płyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Jednym ciągiem. Nie gasiłem silnika podczas tankowania, bo było za gorąco i można się było upiec w aucie po wejściu, drugi powód, to nie chciałem zagotować płynu w układzie chłodzenia. Kilka dni wcześniej, przy niższej temperaturze i szybkiej jeździe przez 3 godziny, po zgaszeniu gotował się płyn.Czyli co tankowanie robiłeś odpoczynek silnikowi lepsze niż byś go zgasił, to nie jest jazda non-stop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel182 Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Jeżeli to fiat, to obowiązkowo trzeba się zatrzymać co 200 km i sprawdzić poziom oleju To ciekawe co w takim razie polecisz posiadaczom VW i Audi? Żeby jedna osoba siedziałą na masce i lała cały czas olej? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel182 Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 Jeżeli to fiat, to obowiązkowo trzeba się zatrzymać co 200 km i sprawdzić poziom oleju To ciekawe co w takim razie polecisz posiadaczom VW i Audi? Żeby jedna osoba siedziałą na masce i lała cały czas olej? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dembu Napisano 4 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2015 To ciekawe co w takim razie polecisz posiadaczom VW i Audi? Żeby jedna osoba siedziałą na masce i lała cały czas olej? :D Polecam odmachiwać kierowcom fiatów itp. stojących na poboczu podczas dolewania oleju, zeby im nie było przykro :D Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 Czyli co tankowanie robiłeś odpoczynek silnikowi lepsze niż byś go zgasił, to nie jest jazda non-stop. Miał dolewać paliwo w trakcie jazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 Jak zapewne zdążyłeś się zorientować, to temat dotyczy jazdy non-stop vs jazdy z przerwami a nie tego co kto robi w czasie przerw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 I jechał non stop na ile mu starczało paliwa, czego nie rozumiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 I jechał non stop na ile mu starczało paliwa, czego nie rozumiesz?1200 km jednym ciągiem, to jest 1200 km jednym ciągiem a nie 4 razy po 300km z postojami na tankowanie. Zrozumiałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 A czy postój na czerwonym świetle lub przed opuszczonym szlabanem niszczy ten jeden ciąg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 A czy postój na czerwonym świetle lub przed opuszczonym szlabanem niszczy ten jeden ciąg? Dla wysilonej pracy silnika tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 Dla wysilonej pracy silnika tak. Możemy więc spokojnie uznać, że żadna jazda nie jest non-stop bo w normalnym świecie nie występują warunki do jej odbycia na długim dystansie. Pięknie rozwiązałeś dylemat autora wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 Możemy więc spokojnie uznać, że żadna jazda nie jest non-stop bo w normalnym świecie nie występują warunki do jej odbycia na długim dystansie. Pięknie rozwiązałeś dylemat autora wątku. W 99% tak jest, zawsze jest jakiś zjazd z autostrady, jakiś wyścig ciężarówek, tankowanie itd. I o ile nie jedziemy w stylu sportowym z hamowaniem czekając do ostatniej chwili to każde odjęcie gazu to "oddech" dla silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 5 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2015 1200 km jednym ciągiem, to jest 1200 km jednym ciągiem a nie 4 razy po 300km z postojami na tankowanie. Zrozumiałeś? Wygrałeś tato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cypajak Napisano 7 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Droga powrotna pokonana w 30 minut szybciej Zero postojów Gdyby droga od Częstochowy do Koziegłów nie była naćkana radarami co 1km przy ograniczeniu do 70km/h na pewno byłoby jeszcze szybciej Dałem rade, autko dało rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Pacjent to Bravo II 1.6 Diesel Przed nami trasa prawie 600km nad Bałtyk - jazda w nocy Czy dobrym pomysłem jest jazda bez postojów - mam na myśli "bezpieczeństwo" silnika , cały czas jazda z prędkością przepisową? Niedługo to ludzie zaczną pytać czy bezpiecznie jest odpalić samochód i jechać do pobliskiej biedronki w kontekście czy da radę 10 letnim samochodem robiłem i spokojnie 1000 na rzut. i nic sienie działo... trasy nad morze tez na raz bez żadnego postoju i bez żadnych przygód. Jakiśspecjalnie awaryjny samochód masz? Silnik jest do jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Niedługo to ludzie zaczną pytać czy bezpiecznie jest odpalić samochód i jechać do pobliskiej biedronki w kontekście czy da radę Dać radę da, ale nie jest zalecane... I przynajmniej ja unikam podjeżdżania 500m autem, gaszenia i ruszenia ponownie. Wolę wtedy ruszyć tyłek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Dać radę da, ale nie jest zalecane... I przynajmniej ja unikam podjeżdżania 500m autem, gaszenia i ruszenia ponownie. Wolę wtedy ruszyć tyłek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fidel71 Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 A ja że tak z buta spytam, ile czasu wytrzymasz bez sikania ? To już nie chodzi nawet o sikanie tylko o jakieś głupie udowadnianie komuś tudzież sobie, że dam radę. Ale po co? 750km na raz, bez przerwy to łeb odpada na końcu. Po to się człowiek cały rok spieszy zawsze i wszędzie, by jeszcze na urlopie zaoszczedzić 1h na przerwach w podróży? Bez sensu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
costam000 Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 kilka lat temu musiałem jechać nagle do Paryża, skończyłem pracę o 15, kupiłem 2l Coli i jakieś bułki i o 16 wyjechałem, na miejscu byłem o 4 rano, po drodze 2 tankowania (10min każde) - Fiatem tak więc do autora wątku - tak, Fiat da radę - (tak, wiem że autor wątku już odbył swoją podróż bez przeszkód). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Ale w Omedze nie da się właśnie nawet kneflem ze środka samochodu jak jest kluczyk w stacyjce. A tego się przypadkiem nie ustawia gdzieś w menu? W Stilo ustawiasz sobie zachowanie centralnego zamka, oddzielnie bagażnika i drzwi kierowcy. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 To już nie chodzi nawet o sikanie tylko o jakieś głupie udowadnianie komuś tudzież sobie, że dam radę. Ale po co? 750km na raz, bez przerwy to łeb odpada na końcu. Po to się człowiek cały rok spieszy zawsze i wszędzie, by jeszcze na urlopie zaoszczedzić 1h na przerwach w podróży? Bez sensu... Żadne udowadnianie. Są kierowcy, którzy muszą pauzować po 300 km, a są tacy, którzy mogą jechać, jechać i jechać. Kolega Ryb może i po takich 10 godz. za kółkiem czuje się tak samo, jak inny kierowca po 2 godz. Sam mam zresztą podobnie, najbardziej w trasie przeszkadza mi pasażer, który musi nogi rozprostować (na szczęście żona zawsze zasypia na kilka godzin i mam spokój z postojami), oraz brak paliwa i konieczność tankowania. Dla człowieka receptą na długą jazdę jest "wyłączenie" pewnych części mózgu i przynajmniej dla mnie mało rozmowy z pasażerem. Jadąc np od wieczora do popołudnia następnego dnia, czuję się tak, jakbym całą noc spał. To nie jest tak, że po wielogodzinnej jeździe padam na pysk. Ostatnim razem, jak jechałem 19 godzin (w tym cała noc), to u celu kilka minut później poszedłem na spacer oraz na plażę wykąpać się w morzu. Innym razem wracając z urlopu, jechałem 21 godzin, po powrocie usiadłem z rodzinką, odpaliłem kompa i 2 godziny pokazywałem zdjęcia, chociaż była już prawie noc, ale mi nawet nie chciało się spać. Ja rozumiem, tych, którym się nigdzie nie śpieszy i chciałbym, by oni mnie (i wielu innych kierowców) też zrozumieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Jak miałem 17-25lat i ograniczoną ilość problemów w życiu to faktycznie potrafiłem nie spać 48h, skoczyć z Łodzi do Ostrawy i z powrotem CC704. Teraz to mi się nie chce a najlepiej jeździ mi się zaraz po długim śnie - sorry, ale wiek robi swoje. Oczywiście potrafię robić tak jak opisałem: Od poniedziałku do piątku wstaję o 05:10, idę do pracy a w piątki około 20-22 wsiadam w samochód i lecę ~150-160km na weekend, po jakimś czasie przyzwyczaiłem się i radzę sobie ze zmęczeniem (zwykle w tygodniu mało śpię bo zwykle jest coś w tv do obejrzenia wieczorem), dla mnie podstawą jest pociągnąć jak najdalej autostradą do pierwszego postoju, najlepiej jak postój jest już po zjeździe z autostrady. Jak zmusi mnie do postoju na fajkę na początku autostrady to później się męczę. ale wymaga to ode mnie wysiłku a na miejscu padam na łóżko w celu spania. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 nie śledziłem wątku, czy autor ogarnął ten długi dystans i dojechał nad morze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Nadal jedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 to dobrze, tzn że siły na możliwości rozłożył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 (...) Ja rozumiem, tych, którym się nigdzie nie śpieszy i chciałbym, by oni mnie (i wielu innych kierowców) też zrozumieli. O, fajnie napisane. Każdy ma inny organizm. BTW, dziś przejechałem trasę Gdańsk-Katowice poniżej 6h. Z jedną przerwą na tankowanie (wyjechałem z ćwiartką w baku) i nigdzie nie przekroczyłem dozwolonej prędkości. IMO niezły czas jak na początek weekendu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 niezły czas jak na początek weekendu.Bo jechałeś "pod prąd", ludzie ciągną nad morze a nie na Śląsk. Spróbuj w niedzielę wieczorem zjechać A1->A2(Stryków) to postoisz sobie tam lekko godzinkę. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Bo jechałeś "pod prąd", ludzie ciągną nad morze a nie na Śląsk. Spróbuj w niedzielę wieczorem zjechać A1->A2(Stryków) to postoisz sobie tam lekko godzinkę. Pozdrawiam BAS Oczywiście że tak, w drugą stronę było gorzej. Stryków olałem bo był korek na zjeździe, zjechałem za bramkami na Zgierz. W sumie najgorsze było ostatnie 150km bo tą trasą "rodowici Warszawiacy" na weekend do domu wracają. Notabene, ten zjazd na Stryków to jakaś porażka. Kilometrowy korek blokuje prawy pas autostrady, to mogliby w tej strefie jakieś automatyczne znaki z wyświetlanym ograniczeniem dać czy coś. Chyba czekają na poważny wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Notabene, ten zjazd na Stryków to jakaś porażka.Problem sam się rozwiąże jak pociągną A1 do Tuszyna bo tranzyt pójdzie autostradą a przy okazji pojawią się kolejne zjazdy do Łodzi.Kilometrowy korek blokuje prawy pas autostradyBywa, że jest dłuższy.to mogliby w tej strefie jakieś automatyczne znaki z wyświetlanym ograniczeniem dać czy cośJest tablica, na której są ręcznie wyświetlane komunikaty, ale tablica jest dalej niż się korek zaczyna.Chyba czekają na poważny wypadek.To akurat standard w PL. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2015 Problem sam się rozwiąże jak pociągną A1 do Tuszyna bo tranzyt pójdzie autostradą a przy okazji pojawią się kolejne zjazdy do Łodzi.Bywa, że jest dłuższy.Jest tablica, na której są ręcznie wyświetlane komunikaty, ale tablica jest dalej niż się korek zaczyna.To akurat standard w PL. Pozdrawiam BAS Zanim zbudują A1 do Tuszyna to jeszcze trochę czasu minie. I ktoś może w międzyczasie zginąć. Tablica faktycznie jest w głupim miejscu, można z niej wyczytać że następny zjazd jest bez korka (nie zawsze prawda) i kosztuje to tylko 1zł 10gr. Tyle że jak to czytasz to już połowę korka masz za sobą. IMO powinni ograniczyć prędkość, zwłaszcza że wcześniej na odcinku między zjazdem na Stryków a węzłem z A1 jest na A2 zwężenie z trzech pasów do dwóch. Do tego często prawy już tam stoi i wtedy jest masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 8 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2015 A tego się przypadkiem nie ustawia gdzieś w menu? W Stilo ustawiasz sobie zachowanie centralnego zamka, oddzielnie bagażnika i drzwi kierowcy. Pozdrawiam BAS Nie da się ustawić, w tym aucie komp jeszcze nie był aż tak konfigurowalny jak w kolejnej erze opli typu Vectra C, Astra H. Jedynym wyjściem jest cięcie jednego kabelka, co pozwala na otwarcie bagażnika w dowolnym momencie. Efektem ubocznym jest opóźnione o kilka sekund włączanie lampki kabiny po naciśnięciu przycisku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.