Skocz do zawartości

Auto do garażu - Suzuki Samurai vs BMW Z3


camel00

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę kupić zapasowy samochód do garażu. Będzie wykorzystywany kiedy pozostałe są np. u mechanika albo się sprzedały.

W międzyczasie jako obiekt do dłubania i być może - Samurai jako zajawka na zabawę w terenie; Z3 jako roadster na lato.

Wiem, że to z pozoru różne auta, ale oba mi się podobają, są tanie w zakupie i względnie proste w budowie.

Nie jeździłem żadnym z nich, ale zakładam, że Samurajem jeździ się po asfalcie jak Z3 w terenie ;] 

 

Pytania:

- awaryjność, dostępność części, łatwość napraw

- na co zwracać uwagę przy zakupie

 -czy miał ktoś okazję posiadać któryś z tych modeli i ma jakieś sensowne uwagi

- jakiś inny model warty uwagi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, camel00 napisał:

Chcę kupić zapasowy samochód do garażu. Będzie wykorzystywany kiedy pozostałe są np. u mechanika albo się sprzedały.

W międzyczasie jako obiekt do dłubania i być może - Samurai jako zajawka na zabawę w terenie; Z3 jako roadster na lato.

Wiem, że to z pozoru różne auta, ale oba mi się podobają, są tanie w zakupie i względnie proste w budowie.

Nie jeździłem żadnym z nich, ale zakładam, że Samurajem jeździ się po asfalcie jak Z3 w terenie ;] 

 

Pytania:

- awaryjność, dostępność części, łatwość napraw

- na co zwracać uwagę przy zakupie

 -czy miał ktoś okazję tym posiadać któryś z tych modeli i ma jakieś sensowne uwagi

- jakiś inny model warty uwagi 

 

Mazda MX5 :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samuraje chyba strasznie gniją - mało już ich widac, ale co widzę na mieście jakiegoś jeszcze, to korozja je tak wsuwa, aż słychać chrupanie i mlaskanie.

Z3 IMO jest bardziej sensowne, tylko znajdź niezjeżdżony i niebity egzemplarz. Niestety zrobiły się tanie i zbyt wielu sobie mogło na nie pozwolić. Koleżanka kilka lat temu kupiła sobie takie. Jak naprawili to co poprzedni właściciel skatował, to było neizawodne. Najdroższa z tego co kojarzę była naprawa dachu, który ząb czasu zdołał już nadgryźć. Sporo części jest zamiennych z serią 3 E36.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzuki X90

Z4 i samuraj w jednym 😉

 

Pytanie czy będziesz jeździł w teren ?

bo jak nie to bez sensu trzymać samuraja

 

ja mam do podobnych zastosowań vitare 1gen

ale my czasem cioramy ja po krzakach, przydaje się tez np do wyrywania drzew itp dziwnych prac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Koonrad napisał:

Suzuki (...) prac ;)

 

Logika działa tak - zakładając, że mamy już samochód warty zakupu:

- Samurai kosztuje niewiele, części są dostępne, naprawi się go dwoma kluczami i młotkiem, jest na ramie a budowa jest - nazwijmy to "modularna". Samochód na start, żeby zobaczyć czy będzie czas aby coś przy nim robić i ochota aby się czasem przejechać. Ryzyko wtopy przy zakupie nikłe bo wszystko widać. Najgorsza możliwa naprawa nadal będzie kosztować grosze. Jak się go nie rozbije ani nie utopi to sprzedać bez straty zawsze można. Na minus - słyszałem, że nie da się jeździć po czarnym.

- Z3 - droższe w zakupie, cięższe w diagnozie, trudniejsze (od Samuraja) w naprawach. Fajniejsze w prowadzeniu, bardziej cywilne, współczynnik frajdy i lansu chyba jednak większy niż w Suzuki, a więc i chęć poruszania się tym częściej będzie większa. Na wartości też chyb a zyska bardziej niż Suzuki, ale rozstrzał cenowy między 1.9 a 2.8 jest kosmiczny.

 

Inna sprawa - czy po mieście z dziurawymi drogami, krawężnikami, spowalniaczami, studzienkami, w deszczu który notorycznie zalewa ulice albo po prostu zimą - lepiej jeździć Z3 czy Samurajem? ;] 

 

X90 oglądałem. Fajne, ale chyba nie aż tak abym chciał to mieć. Zbyt normalne ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, camel00 napisał:

Inna sprawa - czy po mieście z dziurawymi drogami, krawężnikami, spowalniaczami, studzienkami, w deszczu który notorycznie zalewa ulice albo po prostu zimą - lepiej jeździć Z3 czy Samurajem? ;] 

 

 

Jakies 2 tygodnie temu bylem w Lodzi i jezdzac sporo po miescie pomyslalem, ze gdybym mial tam mieszkac to bym chyba celowal w Land Cruisera ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, camel00 napisał:

 

Logika działa tak - zakładając, że mamy już samochód warty zakupu:

- Samurai kosztuje niewiele,  Na minus - słyszałem, że nie da się jeździć po czarnym.

 

Kolega ma Samuraia. Podniosl go, wywalil gaz (bo byl). W teren nie do zajezdzenia. Wjedzie i wyjedzie wszedzie. Na asflacie to strach tym jechac - ale kolega to hardcore. Jecham tym ze Szczecina do Goldapi :hehe:  Do dzis mowi, ze nigdy wiecej. Mialem ochote pojezdzic. Na asfalcie to plywa na wszystkie strony. W teren chyba ciezko znalezc cos lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

12 minut temu, szyman napisał:

jest lans ;] w teren też wjedzie 

 

jak x90 jest za zbyt zwyczajny (chyba raz czy dwa spotkałem na ulicy)

to co dopiero vitara 

 

osobiście wybrał bym vitarę, wygodniejsze do jazdy po czarnym, w terenie daje radę, a mechanicznie zbliżone do smujaja

tyle że vitka musi byc lekko dłubnięta - lekki lift, większe koła, ew wersja placek z szerokim 255 kapciem ;)

w serii bidnie wygląda (na kołach 195)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie dzisiaj wycieczkę po Samuraja

Wg. opisu, zapewnień, zdjęć i na 3 metry od - auto ekstra.

Z bliska - rama zdrowa, silnik nie zabity, koniec plusów ;]

 

Morał z dnia dzisiejszego jest taki - Samurai jako model jest czymś co mogę mieć. Szukam dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08/07/2017 o 23:11, camel00 napisał:

Ciekawostka przyrodnicza ;] 

Suzuki Jimny 4x4 98tysKm Serwis Doinwestowany Okaz

LAKIER ORYGINALNY NA CAŁYM AUCIE MOŻLIWOŚĆ SPRAWDZENIA MIERNIKIEM

 

;l

Jeździłem Jimnym kiedyś przez 2 tygodnie. Nawet właśnie taką wersją z częściowo szmacianym dachem. Mały śmieszny samochodzik, bardzo fajny jak się zjechało z twardej drogi. Poza asfaltem bardzo fajna, dająca radochę zabawka. Po asfalcie jeździ się tym słabo, więc jeśli nie planujesz jeździć w terenie to sobie odpuść, bo:

- slink 1.3 ma wyraźnie za mało mocy, wymaga obrotów, nie jest elastyczny,

- wyciszenie wnętrza bardzo słabe i przy 100 jest już naprawdę głośno,

- masz wrażenie, że układ kierowniczy chyba w całości wykonany jest z gumy,

- ciasna kabina,

- hamulce wyraźnie pokazują, że to samochód z poprzedniej epoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.07.2017 o 14:40, camel00 napisał:

MX5

Myślałem kiedyś, jeden z forumowych kolegów nawet mnie przewiózł.

Wolę Z3, mniej delikatne i chyba prostsza budowa + mniej koroduje.

ok, MX koroduje ale da sie z tym zyc, zwlaszcza jesli auto uzytkowane sporadycznie.

 

Ale ze MX jest delikatna i skomplikowanej budowy - oj, chyba nie. Auta znosza zdrowe upalanie i nie chca padac. Zwlaszcza slabowite wersje 1.6 ktore jak maja odpowiedniego kierowce i troche modyfikacji w zawieszeniu nie daja sie dogonic 2-3 razy mocniejszym MX ;)

 

choc jest jeszcze jeden aspekt. Jesli jazda MX ci sie spodoba bedziesz robic nia sporo wiecej km niz planowales, u niektorych konczy sie zakupem drugiej MX na tor. O ile pamietam byl tez przypadek zakupu trzeciej po ktorym nastapil kryzys w zwiazku czy jakos tak :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, camel00 napisał:

BTW - jednocześnie z bąblem do garażu, szukam sobie czegoś na miasto ;] 

 

Zagadka turystyczna:

land-rover-defender-110-tdi-300-krajowy

Kraj pochodzenia Polska

 

Co jest nie tak? ;] szukać tutaj: wnętrze

Podpowiem - dla porównania inne wnętrze

 

W sumie szukając jimnyego i defendera, jeżeli uda Ci sie znalezc, to bedziesz mial dwa auta, które nie nadaja sie do jazdy w trasie... besseeusu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, camel00 napisał:

BTW - jednocześnie z bąblem do garażu, szukam sobie czegoś na miasto ;] 

 

Zagadka turystyczna:

land-rover-defender-110-tdi-300-krajowy

Kraj pochodzenia Polska

 

Co jest nie tak? ;] szukać tutaj: wnętrze

Podpowiem - dla porównania inne wnętrze

rama pewnie Polska nadwozie Anglia ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7/7/2017 o 14:36, camel00 napisał:

Chcę kupić zapasowy samochód do garażu. Będzie wykorzystywany kiedy pozostałe są np. u mechanika albo się sprzedały.

W międzyczasie jako obiekt do dłubania i być może - Samurai jako zajawka na zabawę w terenie; Z3 jako roadster na lato.

Wiem, że to z pozoru różne auta, ale oba mi się podobają, są tanie w zakupie i względnie proste w budowie.

Nie jeździłem żadnym z nich, ale zakładam, że Samurajem jeździ się po asfalcie jak Z3 w terenie ;] 

 

Pytania:

- awaryjność, dostępność części, łatwość napraw

- na co zwracać uwagę przy zakupie

 -czy miał ktoś okazję posiadać któryś z tych modeli i ma jakieś sensowne uwagi

- jakiś inny model warty uwagi 

Z3 to okropne auto. nie kupiłbym nawet za pół ceny. zlepek zawieszeń i silników z innych bmek. jezdzi dziwnie.

 

Mx5 proponowana dalej - dużo fajniejsza, ale tutaj ceny z kosmosu. nie kumam zupełnie :)

 

ja bym kupił Cheeroka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, jimbo22 napisał:

ja bym kupił Cheeroka :D

 

Miałem już Grand Cherokee ;)

Pierwsze Cherokee są fajne, ale roboty z blachą i silnikiem będzie tyle, że wolałbym kupić Wagoneer (fajniej) albo Wrangler (łatwiej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jimbo22 napisał:

Mx5 proponowana dalej - dużo fajniejsza, ale tutaj ceny z kosmosu. nie kumam zupełnie :)

jaka cena za MX jest z kosmosu? Bo sa 4 generacje, z pierwszej NA najmlodsze maja 20 lat i coraz ich mniej, druga NB przezywa obecnie dolek cenowy, mniej wypasione wersje trzeciej NC w zasadzie tez. ND to nowka wiec wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, alastair napisał:

jaka cena za MX jest z kosmosu? Bo sa 4 generacje, z pierwszej NA najmlodsze maja 20 lat i coraz ich mniej, druga NB przezywa obecnie dolek cenowy, mniej wypasione wersje trzeciej NC w zasadzie tez. ND to nowka wiec wiadomo.

każda generacja ma ceny z kosmosu vs własny wiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jimbo22 napisał:

każda generacja ma ceny z kosmosu vs własny wiek.

kazde fajne i bezsensowne :phi: auto ma wyzsza cena niz przyslowiowa skoda fabia lub odpowiednik z porownywalnego rocznika. Co w tym dziwnego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, alastair napisał:

kazde fajne i bezsensowne :phi: auto ma wyzsza cena niz przyslowiowa skoda fabia lub odpowiednik z porownywalnego rocznika. Co w tym dziwnego?

 

nic dziwnego. ale o tyle o ile lubię MX5 o tyle uważam że są przeszacowane i bym poszukał innego cabrio :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, jimbo22 napisał:

nic dziwnego. ale o tyle o ile lubię MX5 o tyle uważam że są przeszacowane i bym poszukał innego cabrio :)

ciagle nie widze tego przeszacowania. NA w przyzwoitym stanie kosztuje 10-15kpln (sorry, korozja zzera wiec cena tych ktore jeszcze istnieja rosnac musi). NB sa tansze, za 5-10kpln da sie znalezc, NC roznie zaleznie od wypasu, liftingu i rocznika, moim zdaniem da sie wyrwac od 20tys, ostatnie NC z ostatnich rocznikow na wypasie faktycznie maja ceny imho bensensowne bo niewiele nizsze niz obecnej ND

 

Podaj przyklad jakiegos auta ktore daje tyle frajdy (MX5 to roadster, wiec rwd, swietne zawieszenie itd) za mniejsze pieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, alastair napisał:

ciagle nie widze tego przeszacowania. NA w przyzwoitym stanie kosztuje 10-15kpln (sorry, korozja zzera wiec cena tych ktore jeszcze istnieja rosnac musi). NB sa tansze, za 5-10kpln da sie znalezc, NC roznie zaleznie od wypasu, liftingu i rocznika, moim zdaniem da sie wyrwac od 20tys, ostatnie NC z ostatnich rocznikow na wypasie faktycznie maja ceny imho bensensowne bo niewiele nizsze niz obecnej ND

 

Podaj przyklad jakiegos auta ktore daje tyle frajdy (MX5 to roadster, wiec rwd, swietne zawieszenie itd) za mniejsze pieniadze.

 

Uważasz że NA za 10-15 tys z byle R4 1.6 czy 1.8 to nie za dużo? korozja to nie wytłumaczenie - to wada która dalej obniża wartość. NB za 5-10 tys to gruz. dobre stoją po 15 tys. co uważam j.w za przesadę - małe, rdzewiejące, z pospolitymi silnikami. ale ok. ja rozumiem, że Ty jestes fanem (tak wnioskuję z tonu wypowiedzi) i dla Ciebie to auto jest warte tych pieniędzy.

 

ja mam alergię na rdzę dlatego nie podzielam tej opinii :) i zeby nie było - jezdzilem kilkoma egzemplarzami. dają fun, ale są ciekawsze auta - np s2000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, jimbo22 napisał:

Uważasz że NA za 10-15 tys z byle R4 1.6 czy 1.8 to nie za dużo? korozja to nie wytłumaczenie - to wada która dalej obniża wartość. NB za 5-10 tys to gruz. dobre stoją po 15 tys. co uważam j.w za przesadę - małe, rdzewiejące, z pospolitymi silnikami. ale ok. ja rozumiem, że Ty jestes fanem (tak wnioskuję z tonu wypowiedzi) i dla Ciebie to auto jest warte tych pieniędzy.

ja mam alergię na rdzę dlatego nie podzielam tej opinii :) i zeby nie było - jezdzilem kilkoma egzemplarzami. dają fun, ale są ciekawsze auta - np s2000.

 

W przedziale cenowym MX5 i Z3 nie ma (nie znam) roadster'a z napędem na tył i względnie żwawym silnikiem (moc do masa), prostego w naprawach i utrzymaniu. Poza tym, te autka dają frajdę której nie da się wytłumaczyć tabelkami.

Kolejna półka to Z4, 350Z, S2000 i pewnie kilka innych, ale to już 35-40k w górę, koszty utrzymania adekwatnie wyższe i w sporej części - co jest akurat istotne dla mnie - modele jeszcze przed dołkiem cenowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, jimbo22 napisał:

 

Uważasz że NA za 10-15 tys z byle R4 1.6 czy 1.8 to nie za dużo? korozja to nie wytłumaczenie - to wada która dalej obniża wartość. NB za 5-10 tys to gruz. dobre stoją po 15 tys. co uważam j.w za przesadę - małe, rdzewiejące, z pospolitymi silnikami. ale ok. ja rozumiem, że Ty jestes fanem (tak wnioskuję z tonu wypowiedzi) i dla Ciebie to auto jest warte tych pieniędzy.

 

ja mam alergię na rdzę dlatego nie podzielam tej opinii :)

w przypadku MX5 cala rzecz w tym ze nie potrzeba wiele mocy (wiec i wymyslnego silnika) by sie dobrze bawic, wrecz przeciwnie nadmiar zabawe psuje. Najslabsza wersja ogarniety kierowca zostawia na torze wlascicieli z lekka mocniejszych aut, nieco psuje to im humor.

 

10-15k za NA to troche jest ale raz ze ja nie musze kupowac bo juz mam a dwa ze pokaz inne 20 letnie auto z zadatkami na klasyka, nadajace sie do codziennej jazdy i jednoczesnie do upalania - ktore jest wyraznie tansze w zakupie i utrzymaniu.

 

gruzem NB za 4 tys + jakis 1 tys wkladu kolega jezdzi juz rok i nie narzeka prawie nic nie robiac. Ups, pardon, ostatnio narzekal ze uzywany silniczek wycieraczek do MX5 kosztuje 50zl a do 323 5 zl :hehe:

 

Tak jestem z lekka fanem tego auta (na tle fanow jednak raczej slabym  :hehe:) bo wiem ile dalo mi roznego rodzaju radochy. Jeszcze raz prosze - podaj mi przyklad auta ktore daje mniej wiecej tyle samo frajdy za powiedzmy polowe wspomnianych kwot. Bo zastanawialem sie jakis czas temu nad zmiana ... i nie znalazlem.

 

problem rudej pozwiazuje w ten sposob ze w sezonie solnym auto stoi w garazu ;) btw. korozja w autach 20 letnich nie jest niczym wyjatkowym, jesli wymagasz by nie bylo ani grama to placi sie jak za zboze za okazy kolekcjonerskie.

 

wspomniana RX8 tez jest ciekawym pomyslem, auto jest super. Pytanie ile bedzie kosztowac taka nadajaca sie do "wsiadam i jade" gdy najdzie ochota. Jechalem kiedys co prawda na torze takim "wyciagnelismy z krzakow i kupilismy za grosze, rozruszalismy i jezdzi" ale mowil to czlowiek ktory zajmuje sie ReXami wiec pewnie wiedzial czego i gdzie szukac, jak zbic cene itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, camel00 napisał:

 

W przedziale cenowym MX5 i Z3 nie ma (nie znam) roadster'a z napędem na tył i względnie żwawym silnikiem (moc do masa), prostego w naprawach i utrzymaniu. Poza tym, te autka dają frajdę której nie da się wytłumaczyć tabelkami.

Kolejna półka to Z4, 350Z, S2000 i pewnie kilka innych, ale to już 35-40k w górę, koszty utrzymania adekwatnie wyższe i w sporej części - co jest akurat istotne dla mnie - modele jeszcze przed dołkiem cenowym.

wiesz co będzie tańsze i da dużo więcej frajdy zajmując sporo mniej garażu? :) fajny motocykl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, alastair napisał:

w przypadku MX5 cala rzecz w tym ze nie potrzeba wiele mocy (wiec i wymyslnego silnika) by sie dobrze bawic, wrecz przeciwnie nadmiar zabawe psuje. Najslabsza wersja ogarniety kierowca zostawia na torze wlascicieli z lekka mocniejszych aut, nieco psuje to im humor.

ja nie piszę o mocy. ale wolę R6 niż R4 :)

Cytuj

Tak jestem z lekka fanem tego auta (na tle fanow jednak raczej slabym  :hehe:) bo wiem ile dalo mi roznego rodzaju radochy. Jeszcze raz prosze - podaj mi przyklad auta ktore daje mniej wiecej tyle samo frajdy za powiedzmy polowe wspomnianych kwot. Bo zastanawialem sie jakis czas temu nad zmiana ... i nie znalazlem.

ok, jak dobierzesz specyficznie kryteria zakupu auta (tak jak spółki państwowe) - to zostanie Ci tylko mx5 (tak jak oni wybrali superby)... ale ja w takim wypadku wolę poszerzać kryteria i np. coś bardziej męskiego znaleźć :) wariata z dachem albo motocykl.

 

Cytuj

problem rudej pozwiazuje w ten sposob ze w sezonie solnym auto stoi w garazu ;) btw. korozja w autach 20 letnich nie jest niczym wyjatkowym, jesli wymagasz by nie bylo ani grama to placi sie jak za zboze za okazy kolekcjonerskie.

bez przesady - wystarczy wybierać wsrod ocynkowanych aut :) i nie trzeba placic cen kolekcjonerskich za BMW czy Audi. 

ja wiem - zaraz pojawi się argument - roadster i fun z jazdy. ale akurat autor rozwaza tez Samuraia - czyli jednak chyba to nie do konca decydujące kryterium.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jimbo22 napisał:

ja nie piszę o mocy. ale wolę R6 niż R4 :)

ok, jak dobierzesz specyficznie kryteria zakupu auta (tak jak polski rząd) - to zostanie Ci tylko mx5 (tak jak oni wybrali superby)... ale ja w takim wypadku wolę poszerzać kryteria i np. coś bardziej męskiego znaleźć :)

 

bez przesady - wystarczy wybierać wsrod ocynkowanych aut :) i nie trzeba placic cen kolekcjonerskich za BMW czy Audi. 

ja wiem - zaraz pojawi się argument - roadster i fun z jazdy. ale akurat autor rozwaza tez Samuraia - czyli jednak chyba to nie do konca decydujące kryterium.

 

R6 / V6 chetnie widzialbym w garazu, podpowiesz cos za rozsadna cene? Z3 juz znam.

 

poszerzanie kryteriow rozumiem. Ale argument o meskosci ... wybacz ... sensowne sie juz skonczyly?

 

Samuraj i MX5 maja pewne cechy wspolne - sa autami dosc bensensownymi. Bardzo takie lubie :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, alastair napisał:

R6 / V6 chetnie widzialbym w garazu, podpowiesz cos za rozsadna cene? Z3 juz znam.

mało to interesujących konstrukcji? sam nie wiesz co lubisz, ze trzeba podpowiadać? :)

 

 

Teraz, alastair napisał:

poszerzanie kryteriow rozumiem. Ale argument o meskosci ... wybacz ... sensowne sie juz skonczyly?

no wybacz. ale to jedno z najbardziej metroseksualnych aut na rynku. zaraz obok micry i nowej Aklasy :)

 

Teraz, alastair napisał:

Samuraj i MX5 maja pewne cechy wspolne - sa autami dosc bensensownymi. Bardzo takie lubie :hehe:

 

MR2 :) kurde - jakie szanse zwykly kowalski ma na centralny silnik:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, jimbo22 napisał:

wiesz co będzie tańsze i da dużo więcej frajdy zajmując sporo mniej garażu? :) fajny motocykl :)

 

Chciałem ostatnio kupić. Myślałem, że dorosłem. Całe szczęście najpierw się przejechałem. Nie dorosłem ;] 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, alastair napisał:

Samuraj i MX5 maja pewne cechy wspolne - sa autami dosc bensensownymi. Bardzo takie lubie :hehe:

 

I właśnie o to chodzi. Fajny samochód to taki który robi jedną rzecz genialnie, do jednej się nie nadaje a wszystkie po drodze robi tak se ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2017 o 15:30, jimbo22 napisał:

mało to interesujących konstrukcji? sam nie wiesz co lubisz, ze trzeba podpowiadać? :)

podpowiedz prosze jesli wiesz. Przy zalozeniach rozsadnej ceny. Bo za mniej rozsadna to bym znalazl bez problemu ;)

 

 

Dnia 11.07.2017 o 15:30, jimbo22 napisał:

no wybacz. ale to jedno z najbardziej metroseksualnych aut na rynku. zaraz obok micry i nowej Aklasy :)

majac dwojke dzieci udowadnianie meskosci mnie totalnie lotto :P

 

anyway, MX5 to cos wiecej niz auto, to wspolnota ludzi ktorzy te auta posiadaja dla ktorych wzajemna bezinteresowna pomoc to norma itp. To trzeba zobaczyc i poczuc by zrozumiec. Oczywiscie jak ktos nie chce to nijak przymusu nie ma.

 

 

Dnia 11.07.2017 o 15:30, jimbo22 napisał:

MR2 :) kurde - jakie szanse zwykly kowalski ma na centralny silnik:)

tak, to fajne auto i z wyjatkiem ostatniej generacji ktora jest wizualnie paskudna bardzo mi sie podoba. Jednak starsze i wyraznie drozsze od MX5 zarowno w zakupie jak utrzymaniu. Korozja - na ktora tak zwracales uwage - jak to w starych Toyotach ma inny wymiar niz w Mazdzie. W Mazdzie czy Hondzie wiekszosc srubek sie bez problemu odkreca, niektore ukrecaja. W Toyocie (bazuje na doswiadczeniach z Celica 2000r ale kilka MR2 tez widzialem) ukrecaja sie prawie wszystkie sruby a do niektorych nie ma co podchodzic bo nastepuje integracja kilku elementow metalowych w jeden strup. Albo niektore elementy typu tylna belka czesciowo sie dezintegruja, itp.

 

Dnia 11.07.2017 o 15:51, camel00 napisał:

 

I właśnie o to chodzi. Fajny samochód to taki który robi jedną rzecz genialnie, do jednej się nie nadaje a wszystkie po drodze robi tak se ;] 

yes, yes, yess ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, alastair napisał:

podpowiedz prosze jesli wiesz. Przy zalozeniach rozsadnej ceny. Bo za mniej rozsadna to bym znalazl bez problemu ;)

Multipla!

32 minuty temu, alastair napisał:

 

majac dwojke dzieci udowadnianie meskosci mnie totalnie lotto :P

mi tez. jezdzilem caly leasing Megane Coupe. takze wiesz... no ale ukryc sie nie da...

32 minuty temu, alastair napisał:

 

anyway, MX5 to cos wiecej niz auto, to wspolnota ludzi ktorzy te auta posiadaja dla ktorych wzajemna bezinteresowna pomoc to norma itp. To trzeba zobaczyc i poczuc by zrozumiec. Oczywiscie jak ktos nie chce to nijak przymusu nie ma.

oj wiesz co. pewnie członkowie OCP i Vectra Club to samo powiedzą na spocie ;) a nudniejsze auta trudno znaleźć :)

 

32 minuty temu, alastair napisał:

 

tak, to fajne auto i z wyjatkiem ostatniej generacji ktora jest wizualnie paskudna bardzo mi sie podoba. Jednak starsze i wyraznie drozsze od MX5 zarowno w zakupie jak utrzymaniu. Korozja - na ktora tak zwracales uwage - jak to w starych Toyotach ma inny wymiar niz w Mazdzie. W Mazdzie czy Hondzie wiekszosc srubek sie bez problemu odkreca, niektore ukrecaja. W Toyocie (bazuje na doswiadczeniach z Celica 2000r ale kilka MR2 tez widzialem) ukrecaja sie prawie wszystkie sruby a do niektorych nie ma co podchodzic bo nastepuje integracja kilku elementow metalowych w jeden strup. Albo niektore elementy typu tylna belka czesciowo sie dezintegruja, itp.

 

to się nazywa spawanie na zimno :)

 

32 minuty temu, alastair napisał:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2017 o 11:37, camel00 napisał:

 

Miałem już Grand Cherokee ;)

Pierwsze Cherokee są fajne, ale roboty z blachą i silnikiem będzie tyle, że wolałbym kupić Wagoneer (fajniej) albo Wrangler (łatwiej)

 

Tego oglądałem ostatnio:

http://allegro.pl/jeep-cherokee-xj-4-0-benz-lpg-2000r-sliczny-i6882922944.html

 

Ten gość - Sherman, same Jeepy ma, parking dalej mieszka ode mnie.

 

Ogólnie fajne, zadbane ale nie dałbym 28kpln ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, analyzer64 napisał:

Ogólnie fajne, zadbane ale nie dałbym 28kpln ;] 

 

Ja bym nie kupił Jeepa z rynku amerykańskiego, bez V'ki, z butlą w bagażniku ;] (w tym modelu nie ma wnęki, ale są inne patenty) 

Z tego co pamiętam, to za coś koło tej kwoty sprzedałem swojego europejskiego GC z 2004r, V8 i butlą w kole.

W stanie petarda + gadżetami w postaci ekranów w zagłówkach, kamer i innych głupot. I wówczas była to (bardzo) górna cena rynkowa tego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.